Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Dla mnie postać Oralndo Jordana jest super . Wcześniej był nijaki , nie oglądałem jego walk . Gdy dostał ten gimmnick stał się "jakiś" , wiarygodny a jego postać ciekawa :D Pewnie dlatego że w prawdziwym życiu też jest bi seksualny .

Jego zagrana typu akcja w narożniku lub ssanie palca mnie śmieszą i takie chyba mają zadanie ? Seryjnie wybuchłem śmiechem podczas tych momentów ^^

 

Jak dla mnie Orlando powinien dostać większy push i pojawiać się regularnie w telewizji .

Nie będę komentował niektórych wypowiedzi tutaj ^^

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Jeżeli komuś sprawia przyjemność oglądanie tego, jak Jordan celebruje wyciąganie gumy z ust, to mogę tylko pogratulować gustu

Debilnych punktów gimmicku to i ja się czepiam, ale razi mnie gdy ktoś mówi o tym jak to brzydzi ich oglądanie walk Jordana bo ten dotyka innych zawodników. Jeżeli się nie mylę to jest element wrestlingu i orientacja nie ma tu znaczenia.


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

szkoda, że czasy kiedy w ringu trzeba było się wykazać by zostać zauważonym przeminęły. Teraz trzeba przede wszystkim być dostrzeganym na każdy inny sposób.

 

Ogólnie rzecz biorąc pojawienie się OJ`a w TNA przyjąłem dość chłodno, bo gość nigdy nie miał w sobie tego czegoś co by porwało za nim tłumy, ale w ringu nie był najgorszy.

Jego pierwsze walki pozwalały wierzyć, że coś się ruszyło, że chociaż jego ringowe skille poszły do góry. No i wtedy postanowiono na siłę dać mu charakter/gimmick, który go pociągnie wyżej.

Pozwolono żeby byl sobą plus oczywiście pare udziwnień. To zabiło go kompletnie, bo jego gimmick jest SKAZANY na porażkę, nigdzie z nim nie zajedzie, bo będzie zawsze generował więcej krytyków niż fanów i to nie krytyków-krytyków tylko haterów.

I wcale haterzy nie są pozbawieni racji, bo dlaczego mają tolerować odejście od normy?

 

Pojawiły się fakty takie jak HHH kopulujący ze zwłokami jako wesołe zajście z ery Attitude - JEŚLI KTOŚ SIĘ WTEDY ŚMIAŁ TO MA POWAŻNY PROBLEM Z GŁOWĄ.

Goldust - to był prawdziwy FREAK i takiego Orlando mózna by było przyjąć, bo Goldust nie miał wcale zwracać nam uwagi na "miliony" biednych zastraszonych "odmienców," ale miał bawić!

 

Natomiast Orlando jest po prostu niesmaczny. Wysoce niesmaczny. Jego początek z gimmickiem bi miał dać nam wrażenie, że on tu będzie odgrywał swoje życie co już totalnie było strzałem w stopę, bo z tego co się orientuje jestem fanem wrestlingu i nie chcę oglądać zupełnie nowego programu "Jaka to orientacja?"

 

Całe szczęście w ostatnim czasie zniknął, a kiedy się znowu pojawił trochę go stonowano i kiedy się wydawało, że może coś pójdzie ku lepszemu znowu jakieś chore jazdy w ringu. Już się bałem, że przy próbie dosiadu zacznie odpierdalać jakieś dziwne sceny na szczęście ograniczono jego rolę na iMPACT! do "molestowania" Val(przytyła trochę, albo mi się wydaję) i tego(i tu mogę użyć tego słowa, bo określam coś takim jakim było) PEDALSKIEGO tańca by się oswobodzić. No cóż, jak takie mają być jego walki to... widziałem jedną - widziałem wszystkie. End of story.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Domyślam się, że nie czytasz moich postów, bo nie odpowiadasz mi, gdy się odnoszę do Twoich wypowiedzi (nawet nie chodzi o opinie, bo te, jak wiadomo, każdy ma swoje - chodzi o fakty), ale prosiłbym, żebyś sprawdzał niektóre rzeczy, zanim wprowadzisz innych w błąd. Otóż WWE użyło "Enter Sandman" tylko raz - podczas ONS '05 (i to wyłącznie w czasie trwania PPV, bo już nie na oficjalnym DVD, gdzie podłożono inny theme). Nie użyło go ani na ONS '06, ani w brandzie ECW, co dowodzi, że już wtedy WWE nie miało do niego praw.

 

Staram się czytać wszystkie posty w tym temacie, ale mogło mi coś umknąć. Masz rację, że nie powinienem pisać o rzeczach, do których nie mam pewności. Zaznaczyłem jednak, że cała moja wypowiedź to tylko moje przypuszczenia oraz poprosiłem o jej skorygowanie. Oznacza to, że tak do końca, nie wprowadziłem nikogo w błąd.

 

Co do ostatnich wypowiedzi, to uważam, że wszytkie odmienności seksualne to choroby psychiczne, które nie są przeważnie zagrożeniem dla innych ludzi. Takich chorych traktuję jak wszystkich zdrowych w tej kwestii i nie skreślam ich. Orlando Jordan, który jest chory w życiu prywatnym, na co dzień zapewne się tak nie zachowuje. To co widzimy w TNA, to jest gimmick, który musi tak wyglądać, aby w ogóle postać ta miała jakikolwiek sens. Gdyby, mimo choroby, zachowywał się normalnie, to pewnie nawet nie wszyscy wiedzieliby o jego chorobie i uważali za zwykłego wrestlera oraz nie byliby tak wrogo do niego nastawieni.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

To co widzimy w TNA, to jest gimmick, który musi tak wyglądać, aby w ogóle postać ta miała jakikolwiek sens.

 

szkoda że w tym sensie nie ma to sensu, bo jak można zbudować komuś gimmick przyszłość na byciu bi? Jakie to daje plusy do możliwości zrobienia kariery?

Edytowane przez Ceglak
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 864
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.01.2008
  • Status:  Offline

Co do ostatnich wypowiedzi, to uważam, że wszytkie odmienności seksualne to choroby psychiczne, które nie są przeważnie zagrożeniem dla innych ludzi.

 

Ooo tak, czekałem na coś takiego, naprawdę, takiej epickiej sceny oczekiwałem od zarania mego smutnego żywota. Jesteś psychologiem? tak? kto Ci dał dyplom!? nie? to idź na psychologie i baw się w małego Goebbelsa. Nie sądziłem, że można aż taki ciemnogród propagować w postach. :?

 

Takich chorych traktuję jak wszystkich zdrowych w tej kwestii i nie skreślam ich.

 

Teraz ładnie przeczytaj swoje zdanie, i powiedz co jest źle napisane. Powiedz także co jest w nim logiczne.

 

Powyżej pojawiły się różne opinie, każdy ma prawo głosić różne ciekawe bądź nie teorie. Ze swej strony dodam tylko, że ów gimmick, który jak widać jest dla niektórych kontrowersyjny, jest bardzo dobry, sęk w tym, że nie zawsze umysł pozwala bezstronnie patrzeć na niektóre akcje. Dlatego jedna dziewuszka wyżej dorobiła "wąsa" całej historii, no cóż, to przykre.

 

Od razu uprzedzam, że mój post nie jest obraźliwy, jest całkowicie subtelny i delikatny jak piórko na wietrze. ;)

EWF, III Oddział Kancelarii Osobistej Jego Imperatorskiej Mości.

Cultured Society|The Princess of Attitude.

I love the whisper of Attitude <3.

3926129444e3b08a90b45e.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven-, różnica tkwi w tym, że Goldust to komediowa postać, więc jego homo zachowania (przerysowane, ale nie tak bardzo jak w przypadku Jordana) przyjmowało się z uśmiechem. Natomiast polewanie się jakimś mlekiem z kokosów (nie mówiąc już o słynnej gumie do żucia) nie wywołuje raczej pozytywnych reakcji.

 

Kiedys nie byl komediowy. Wszystko bylo brane na powaznie ... na swoj chory i dziwny sposob, ale na powaznie. Z czasem ruszyl w komedie i tak juz zostal. Nie mniej jednak przyklad Goldusta jest bardzo dobry. Swego czasu on tez przelamal pare barier i wyszlo mu to tylko na dobre, a nawet mozna nazwac jego gimmick ponadczasowym, bo mimo, ze era klownow i innych stworow minela, tak on sie jeszcze trzyma.

OJ mi kompletnie nie przeszkadza. Nie jest to tak, ze w pelni akceptuje homo czy tez bi. (szkoda, ze musze takie cos pisac, bo tutaj niektorzy zaraz wyciagna wniosek, ze jak mi nie przeszkadza to cos ze mna nie tak). Wszelkie manifestacje tego typu ludzi uwazam za chore i nie chce tego widziec, ale to co oni robia w swoich czterech scianach mnie nie interesuje. Orlando jesli chce byc "bi" niech sobie bedzie "bi". Nawet zaakceptuje przeniesienie tego w swiat wrestlingowy. Ja go dalej pamietam z WWE i wtedy nie czulem sie gorszy ogladajac jego walki i nie czuje sie teraz. Nawet przyznalem mu, ze niektore zagrywki w TNA mial ciekawe i dobrze sie wywiazywal z postaci (zgodnie z zasada, ze jesli pozwalaja wrestlerom byc soba .. to im to wychodzi na dobre). Strach sie opowiadac po ktorejs ze stron, bo odrazu wam powiem, ze racjonalna argumentacja to wy do siebie nie dojdziecie. Skonczy sie na wniosku, ze wszyscy ogladamy obmacujacych sie, naoliwionych facetow w gaciach.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Ja osobiście nie lubię gimmicku Jordana.Nie lubię ludzi o innych orientacji seksualnej niż homo,więc chyba jestem nietolerancyjny.Nie potrafię zaakceptować takich ludzi,więc nigdy nie polubię OJ.

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  728
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.11.2008
  • Status:  Offline

Jego gimmnick spełnia swoją rolę bardzo dobrze ;) Dlaczego ? bo wywołuje kontrowersje , a to za pewne ma na celu :) Przez to Orlando w końcu został zauważony . Nawet na tym forum to widać :D Czy wcześniej przed tym gimmnickiem ktokolwiek interesował się/rozmawiał o Jordanie ? nie ? no właśnie :) A teraz sami widzimy jaka burzliwa dyskusja się wywiązała ;) Gdyby zmieniono mu za jakiś czas gimmnick na inny to już automatycznie będzie większe zainteresowanie :)
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w żadnym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów,bez podawania przyczyny.

15526227894b75c90031222.gif


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Dlaczego ? bo wywołuje kontrowersje , a to za pewne ma na celu Przez to Orlando w końcu został zauważony . Nawet na tym forum to widać

 

no i jakos nie sprawilo to ze kupilem jego koszulke, a o to chodzi we wrestlingu, a nie o gadanie o kims zeby pogadać.

 

Swego czasu mówiło się duzo o Eugene, bo mial gimmick opoznionego umyslowo. I co? Tytuł WHC zdobył? Ludzie jakos nie chodzili z koszulkami "I`m a retard."

 

kontrowersje wcale nie przynosza kasy przerabiajac tytul ksiazki Easy E.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

To co widzimy w TNA, to jest gimmick, który musi tak wyglądać, aby w ogóle postać ta miała jakikolwiek sens.

 

szkoda że w tym sensie nie ma to sensu, bo jak można zbudować komuś gimmick przyszłość na byciu bi? Jakie to daje plusy do możliwości zrobienia kariery?

 

Dla Orlando Jordana pewnie żadnych. Jest on jednak pracownikiem TNA, która stawia swoją korzyść przed korzyści poszczególnych jej pracowników. Skoro zdecydowano się wprowadzić taką postać, to TNA chce z niej wyciągnąć maksimum korzyści. Choć w tym przypadku rezultat może być zupełnie odwrotny...

 

Co do ostatnich wypowiedzi, to uważam, że wszytkie odmienności seksualne to choroby psychiczne, które nie są przeważnie zagrożeniem dla innych ludzi.

 

Ooo tak, czekałem na coś takiego, naprawdę, takiej epickiej sceny oczekiwałem od zarania mego smutnego żywota. Jesteś psychologiem? tak? kto Ci dał dyplom!? nie? to idź na psychologie i baw się w małego Goebbelsa. Nie sądziłem, że można aż taki ciemnogród propagować w postach. :?

 

Takich chorych traktuję jak wszystkich zdrowych w tej kwestii i nie skreślam ich.

 

Teraz ładnie przeczytaj swoje zdanie, i powiedz co jest źle napisane. Powiedz także co jest w nim logiczne.

 

Podtrzymuję wszystko co napisałem. Nie będę się jednak wypowiadał się dalej w tej kwestii, ponieważ musiałbym poruszyć pewne wątki, o które zupełnie nie chcę zaczepiać.

 

Ja osobiście nie lubię gimmicku Jordana.Nie lubię ludzi o innych orientacji seksualnej niż homo,więc chyba jestem nietolerancyjny.Nie potrafię zaakceptować takich ludzi,więc nigdy nie polubię OJ.

 

Pewnie miałeś na myśli hetero, ponieważ w innym razie sam sobie przeczysz.

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie lubię ludzi o innych orientacji seksualnej niż homo,więc chyba jestem nietolerancyjny.

 

... Nie martw sie. Ludzie o Twoich pogladach zwykle sa malo tolerancyjni, ale to ze wzgledu na fakt, ze czuja sie osaczeni przez swoja zyciowa droge. Zeby jednak ten skromny komentarz (majacy na celu przykuc Twoja uwage i zmuszajacy Cie przeczytac jeszcze raz co napisales) trzymal sie jakos tematu TNA to zacytuje tutaj bylego zawodnika tej federacji "TELL ME.. HE DIDN'T JUST SAY THAT!"

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Niko to człowiek co dobrze prawi...

żeby nie było że nabijam posty bez sensu, to mam mocne przeczucie że na najbliższym impact pojawią sie They, walka przeniesiona z Hard Justice wiec liczę na coś ciekawego podczas walki rvd i abyss (jak dobrze pamiętam to taka jest), oczywiście RVD na Hardcore Justice wygra walkę:D bo musi mieć pas na nagrywany dzień później impact:D (chyba że będzie no title)

 

W sumie jak się policzy klocki to:

- z ECW zostanie wykorzystanych na Impact! kilku kolesi tylko:) i czuje że na pewno będzie to Rhino

- They: Nas, Sting, Abyss i kilku nowych:D w ramach buntu przeciw pseudo promotorom młodości (Hogan nie był zbyt wiarygodny), sprowadzą paru mroczniaków:D. Chociaż ci they to może być ktokolwiek:)

 

Z innej beczki,

- Dreamer walczy z naderwanymi więzadłami (jak nie ze strzelonym), jakoś się nie dziwie że jest drewniany jak pinokio (też to miałem i nie tylko to)

- Aj i Rob, jak można zauważyć TNA ma tendencje do "potwierdzania" zdobywcy pasa, koleś wygrywa pas, za tydzień walczy z byłem mistrzem i znów wygrywa. Tak było z RVD, tak jest z AJ i tak będzie z Maszynowcami (chociaż piwosze nie mieli wcześniej pasa)

Akurat maszynowcom wyjdzie to na dobre, gdyż byli trochę szarzy w porównaniu do piwoszy (jeżeli chodzi o prowadzenie i o gimnick)

-Jay Lethal jako pretendent do X? Super:D

- Japonka ma pas? Zapowiedz czegoś extra:D chociaż tytuł znikąd tak jak tytuł RVD, jednak nadzieja na to że "Coś" sie u kobiet ruszy wielka:D

- Jeżeli nie pojawią się they... Abyss dostanie pas na następnym impact!, nie jest to potwierdzone ale ma sens aby wprowadzał They jako mistrz:D, chyba że to oni właśnie mu pomogą zdobyć pas:D

 

 

Idę oglądać AAA w którym jeden facet przebiera się za kobietę:D, jestem total zbok:D


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Jakiego wąsa? Stwierdziłam, że niektóre jego akcje odrzucają mnie od monitora (no, może obrałam to w nieodpowiednie słowa, tu przyznaję, że mój błąd). A co do kontrowersji: zróbmy od razu pornosa! W środku Impactu! I nie takiego jak Edż i Lita, tylko wszystko ładnie odkryte... o stary, to dopiero będzie kontrowersja! Niektórych rzeczy po prostu nie pokazuje się na wizji, a w szczególności w mainstreamie. Jakoś nie widzę, żeby na widok OJ ratingi pruły ostro do góry (w przeciwieństwie do wspomnianych wyżej wrestlerów WWE, którzy nabili Raw 5.2).

A co do komediowości gimmicku Jordana: jedyne komediowe sytuacje miały związek z Ericiem Youngiem, nie Jordanem.

Każdy ma prawo do swoich opinii, każdy ma swoje gusta, ale na litość Boską, nie rzucajmy się wzajemnie mięsem z puli przekonań (które każdy ma inne)! Na to chciałam uprzejmie, aczkolwiek stanowczo jednej osobie zwrócić uwagę. Od tego zaczęła się cała dyskusja i chyba czas ją zakończyć, zanim rozniesiemy to forum i nawzajem się pozabijamy...

Czytała Krystyna Czubówna

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Ja osobiście nie lubię gimmicku Jordana.Nie lubię ludzi o innych orientacji seksualnej niż homo,więc chyba jestem nietolerancyjny.Nie potrafię zaakceptować takich ludzi,więc nigdy nie polubię OJ.

Dziwne, że nie lubisz Jordana skoro sam jesteś gejem. Dziwne.... :roll:

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Haha
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem. Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...