Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  110
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2009
  • Status:  Offline

Theme Sandmana mnie załamał. Mogli nie puszczać żadnego themu, wtedy byłaby nadzieja, że pojawi się z "Enter Sandman"

"Enter Sandman" został zagrany po zejściu iMPACTa z anteny i prawdopodobnie będzie theamem Sandmana na HARDcore Justice.

Sesame Street is brought you by [you].

2058179744535955aac7dbf.jpg


  • Posty:  113
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

własnie zaczołem ogladać ale opening na bardzo duzy + "uncly scotty" XD

Punx Not Dead

 

ANTIFA is HERE

18643344134c3ac127e2e96.jpg


  • Posty:  113
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline

ufff, to był naprawdę dobry iMPACT wg. mnie tak 8+/10 moż dac z czystym sumieniem.

+ i - nie będę wymieniał bo sa juz up i się zgadzam z nimi. natomiast napisze kilka przemyslen, jakie naszły mnie podczas ogladania.

 

1. STING z czerwoną twarz jak to zobaczyłem, to mało sie nie popłakałem ;) a w takim wieku juz nie wypada. bardzo ciekawi mnie co bedzie dalej.

2. Ogladajac mecz AJ 'a pomyslalem sobie ze fajnie by bylo zobaczyc feud Aj vs Leathel i to najlepiej title vs title, i co ciekawe moze sie spełni to moje male marzenie.

btw zastania mnie troche fakt, ze niby mamy to "forczuns" ale kazdy wychodzi przy swoim theme.

3. Street comedy macht tu tez moge z czystym sumieniem wystawic 8/10.

4. Zastanawia mnie jakie bedzie wasze zdanie, w tej kwestii ale wg. mnie w TNA obecnie najmocniej świeci gwiazda Andersona

Punx Not Dead

 

ANTIFA is HERE

18643344134c3ac127e2e96.jpg


  • Posty:  1 470
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.07.2008
  • Status:  Offline

Uncle Scotty! To mnie po prostu rozwaliło. A tak w ogóle, przez chwile, tydzień temu zastanawiałem się, o co znowu chodzi RAvenowi atakującego Dreamera. No tak, już dziś wiem- przeszłość, rodzina, stare zatargi itd. czyli jak nie wiesz, patrz historia tych dwóch wrestlerów w ECW (które prawa na emisję ma paradoksalnie WWE :twisted: )

Poświęcono pasy tag teamowe knockouts by rozbić stajnię. Nawet dobre, lecz co to za druzyna z Hamady i Wilde? Proszę.

AJ z pasem telewizyjnym prezentuje się trochę marnie i nie wiem, dlaczego tak go zepchnięto w hierarchii. poza tym, jego walka z Robem powinna być trochę dłuższa. I czy ten feud ma na celu promocję Terry'ego? wątpię, tak więc nie wiem, po co on jest.

Walka MCMG oraz BM po raz kolejny rozwaliła mnie na łopatki. Kawał porządnego wrestlingu. Brawa dla Roode'a, który starał się cos ugrać na linach, szkoda że Storm za duz pija (zajebisty motyw, dlatego alkohol jest zły! :P )

Powrót Stinga oznacza, iż wraz z Kevinem należy do THEY? Ale to THEY to dwie osoby? Sprawa do wyjaśnienia.

Walka Papieża i bawidamka czy dawichłopka do przewinięcia. W szczególności, iż pojawił się pajacujący Young, czyli dużo show, mało akcji.

A, i tak po walce, o co chodzi z wdrażaniem tych dwóch ochroniarzy do rosteru, poprzez kontakty/anatagonizm z Andersonem? Taka mała głupotka creative teamu.

W następnej walce bóg wrestlingu po raz kolejny pokazał dupę, krwawił jak zarzynana świnia i był w jednym bucie i skarpetce. A ta pomoc Williamsa? O co chodzi?

Main Event mnie nie porwał, Dreamer jest za stary, by wykrzesać coś z Abbyssa, RAven nic nie zrobił, dobrze, że Rob jest w formie i jakoś tą walkę zakończył.

Ale........pojawił się On. Przechlana morda z brzuszkiem. I co? Jakies emocje miał wywołać? To jest TNA, nie ECW. Nikt nie śpiewał ,,Enter Sandman", nikt nie został zalany piwem itd. U mnie, bez emocji

Roots Rock Reggae

Odpowiedz mi kim jestem!?!

173694779448d910b615175.jpg


  • Posty:  576
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.04.2010
  • Status:  Offline

ujko napisał/a:

Theme Sandmana mnie załamał. Mogli nie puszczać żadnego themu, wtedy byłaby nadzieja, że pojawi się z "Enter Sandman"

 

 

"Enter Sandman" został zagrany po zejściu iMPACTa z anteny i prawdopodobnie będzie theamem Sandmana na HARDcore Justice.

 

Skąd masz to info ?

7614081404f146f966c931.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

W następnej walce bóg wrestlingu po raz kolejny pokazał dupę

Od kiedy JBL jest w TNA? ;)


  • Posty:  214
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Ten opening troche za bardzo mi przypominał początek feudu Christiana z Rhino. Ten cały "uncle" i to jak dzieciom trzeba było tłumaczyć dlaczego wujek bije tatusia i takie tam.

  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline

PLUSY:

- MCMG vs. Beer Money - Kolejne świetne starcie tych teamów. Nie ma chyba takiej stypulacji w której nie wyjdzie im pojedynek. MCMG tworzyli piękne akcje TT ale wynik był do przewidzenia. Nie mogło by być inaczej niż 2:2.

- Rick Flair vs. Lethal - Ten pojedynek również był świetny. Nie wiem dlaczego ale strasznie wpadł mi do gustu i wydaje mi się, że był najlepszym meczem całej gali. Nie spodziewałem się interwencji Douglasa.

- Sandman - Ooo tak, już myślałem że Abyss i Raven będą świętować zlanie całego ECW a tu nagle bach! I pojawia się Sandman który napieprza ich kijem. To było dobre.

- Sting - Również bardzo ciekawa sytuacja. Bardzo mi się podobał cały segment.

 

MINUSY:

- Walka dziewczyn - Straszny pojedynek. Już dawno nie widziałem tak słabego meczy dziewczyn. I jeszcze zmiana właściciela pasów TT.

 

Podsumowując cały Impact: Gala wypadła świetnie, obawiałem się walki Flaira ale było super. Ocena gali: 5+/6

10771641474c446763479cb.jpg


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux

"Enter Sandman" został zagrany po zejściu iMPACTa z anteny i prawdopodobnie będzie theamem Sandmana na HARDcore Justice.

Skąd masz to info ?

Np. może mieć to info z tego tematu: http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=27654

albo z raportów na stronach angielskojęzycznych

Edytowane przez Vercyn

  • Posty:  110
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.10.2009
  • Status:  Offline

Skąd masz to info ?

Ze strony tnawrestlingnews.com

Tutaj masz link do newsa

http://www.tnawrestlingnews.com/headlines/282289784.shtml

Jest napisane w ostatnim akapicie.

Sesame Street is brought you by [you].

2058179744535955aac7dbf.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2010
  • Status:  Offline

1.Nie wiem o co chodzi, ale kilka stron wcześniej kilka osób chciało pushu dla Hamady. Teraz można na niego liczyć to źle. Inna sprawa w jaki sposób.

2.Jak to Aj ma mieć program z Robem? Przecież sam mówił 1, czy 2 Impacty temu, że nie boi się go, ba, da mu nawet szansę na rewanż.

 

Jeśli chodzi o Douglasa to pewnie liczy, że uda mu się wstąpić w szeregi Fortuny. Przecież po to skład stajni jest otwarty, żeby ktoś tam doszedł. Chyba.

A Sandman? Mógł nie występować, sory, ale z takim wyglądem nie wzbudza już żadnych pozytywnych emocji, w ogóle w TV nie powinien się pokazywać. Z ECW Originals, których już widzieliśmy w TNA tylko Rhino i Dr Stevie wyglądają, że coś o siebie dbali. No może Raven jeszcze. :/

20194008074c5d0648ee1cc.jpg


  • Posty:  452
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.12.2003
  • Status:  Offline

Najlepszy iMPACT! w ostatnim okresie czasu. Było też kilka niedociągnięć. Widać, że Hamadzie, oprócz włosów, urosła też znacznie tkanka tłuszczowa. Oczy bolały patrząc na jej walkę. Jedynie Taylor trzymała poziom, ale sama nie powalczy za cztery.

W końcu Ric Flair wygrywa swoją pierwszą walkę w TNA. To co się wydarzyło na Victory Road nie powinno się nigdy wydarzyć.

 

W następnej walce bóg wrestlingu po raz kolejny pokazał dupę, krwawił jak zarzynana świnia i był w jednym bucie i skarpetce. A ta pomoc Williamsa? O co chodzi?

 

Myślę, że miało to na celu podkreślić, że Ric Flair to "Najbrudniejszy gracz w grze". Skoro nikt z Fortune nie może mu pomóc, to załatwił sobie pomoc spoza grupy. Przy okazji mamy nowego #1 contender'a do X-Division Title.

Powrót Sting'a w czerwonych barwach. Liczę na reaktywację Wolf Pac, ale nie takiego jak the BAND. Ma to być dominująca grupa, która będzie rządzić TNA.

Na koniec dodam, że Hulk Hogan nawet nie wie jak bardzo się myli. Czas Kevin'a Nash'a i Sting'a się nie skończył, trwa nadal i będzie trwał jeszcze bardzo długo !

Człowiek przede wszystkim.

  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux

Jeśli chodzi o Douglasa to pewnie liczy, że uda mu się wstąpić w szeregi Fortuny. Przecież po to skład stajni jest otwarty, żeby ktoś tam doszedł. Chyba.

Ze swojej strony liczę raczej na to, że Doug będzie miał program z Lethalem o pas X Dywizji. Ostatnio na housshowach ta dwójka właśnie walczyła regularnie w walkach, których stawką jest wspomniany pas. Sądzę, że w najbliższym czasie na tygodniówce może dojść do takiego starcia. Jakiś początek przecież już jest. Doug przeszkodził Jay'owi pokonać Rica.


  • Posty:  417
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.05.2010
  • Status:  Offline

Opener bardzo na + za "Uncle Scotty"

1.Nie wiem o co chodzi, ale kilka stron wcześniej kilka osób chciało pushu dla Hamady. Teraz można na niego liczyć to źle. Inna sprawa w jaki sposób.
Ja nie jęczę. Bardzo się cieszę, że wreszcie ją widać, wreszcie pasy są na właściwym miejscu. Inna sprawa, że tak słabych walk nawet divy nie robią. To nie wypada. BTW po tym co się stało, to jest prawie pewne, że Velvet pomoże Love w zdobyciu pasa. I dobrze, bo o wiele bardziej wolałam TBP w oryginalnym składzie.

Dalej mamy walkę o pas TV. Nie wiem co mam myśleć. AJ ma wiele zajebistych ciosów w movesecie, a i tak musi wygrać... Low Blowem. I do tych co mnie zaraz będą cytować: Gówno mnie obchodzi że jest heelem, Styles jest za dobry, żeby wygrywać po Low Blowach, mógł chociaż po tym 450 zrobić czy coś.

Dalej promo Ceny, Lethala i ME na "Whole F'n show". Przewijam, bo za zwyczaj są nudne i i tak oglądam to w TNA today. Na chwilę zatrzymałam przy "walce" Sky i Rayne. Słaba ta Lacey, jak po zepchnięciu w skrzynki traci przytomność.

I mamy perełkę impactu, Ultimate X. Najlepsza walka gali, najgorsza z ich serii, momentami całkiem śmieszna (kłótnia o to kto ma pójść po X, bo Roode ma lęk wysokości, a Storm nie może się bić na trzeźwo). Do szczęścia brakowało mi pijanego Storma na linach.

Dalej znowu promo Hard Justice, długie prawie jak Before The Bell. Jakby się zaczeli tak reklamować poza Impactem...

Easy E, Lalka i Hulk. Oddali PPV ECW, to teraz muszą nadrabiać. Karta wygląda całkiem ładnie, bardzo ciekawi mnie "Stairway to Janice" chociaż 70% wyników gali znam teraz. Tylko 70%, bo nie wiem czy BM dostanie znowu pasy, czy dadzą je MMG potrzymać normalny okres czasu. I nie wiem, jak potoczy się sprawa open challenge Jeffa. Wydaje mi się, że odpowie na nie Helms, ale czy podłożą komuś takiemu Samego Jeffa, to tego nie jestem w stanie przewidzieć. Potem wcirza się Nash i skarzy się papie Ericowi, że nie ma go na karcie. Wujek Chogan prawi piękną bajeczkę o tym, że trzeba ustąpić młodszym. Wszystko kończy się atakiem groźnego Stinga z czerwoną gębą (chwilami mi troszeczkę Great Mute przypominał) I znowu cenne 5 minut traci się na bande emerytów.

Pope vs Pedał (A jak fanie Gagi nazwać idiote w różowych majtkach którego pociągają faceci? Nie moja wina że za dużo na 4chan siedzisz i teraz Cię to prześladuje) Jedyny ciekawy moment walki to ten jak Showtime wbiega i zbiera forsę. Czemu tylko się tak sędzia burzył? A tak to walka słaba.

Dalej mamy Street fight. No nie takiego hardcore matchu się spodziewałam. Flair po 5 minutach w ringu wyglądał jak bezdomny. Wbiega Douglas (Czyżby fortune miało więcej ludzi u siebie?) i Jay przegrywa. Lol.

A na koniec rozróba. Rozróba zawsze na tak. No i był Sandman ;] "Enter Sandmana" nie było pewnie dlatego, bo nie tak łatwo jest tak se wykupić prawa do chyba największego hitu Metallici.

Burza się robi. Gala przeciętna, ale rating będzie dobry, bo ECW.

Jak uzbieram na czołg to macie przejebane

The Antichrist of Attitude

20403598514e52bccf88146.jpg


  • Posty:  1 274
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.10.2007
  • Status:  Offline

Co do Sandmana. Miałem nadzieję, że będzie to najlepszy comeback od czasów wskrzeszenia Łazarza. Myliłem się. Owszem, wielka gwiazda ECW powraca, w sercach fanów zawrzało. Gdyby publika była inna... Ludzie szaleli w sektorze tylko tym na dole, gdzie kamera obejmowała ich. Wyżej ludzie już stali z uśmiechem na twarzy. Sądzę, że Sandman miałby lepsze wejście na 50-osobowej gali DDW niż na gali TNA. Ogólnie cała końcówka robiona strasznie na szybko. Abyss i Raven, z naciskiem na tego pierwszego, rozwalali każdego w ringu. I Roba, mistrza TNA. I Dreamera. I Rhino. I Stevie Richards. I Team 3D. Ale już z biednym Sandmanem poradzić sobie w dwójkę nie mogli. Trudno. Bóg wrestlingu powrócił, trzeba go uszanować dać sobie po głowie kendo stickiem. To i tak dobre pojawienie się na ringu niż RVD, który dostał łomot po 20 sekundach. Wiecie co mnie najbardziej rozbawiło w całym segmencie po walce? To, że wszyscy leżą otumanieni na ringu i poza nim. Sandman podnosi kendo stick w górę, I jak na zawołanie wszyscy podnoszą się... Po kilku sekundach, idą chłopaki z piwem i iMPACT przerwany w najciekawszym momencie. Mogliby już pokazać te beer bashe, ten theme Sandmana, to czy widownia reaguje jakoś na piosenkę "Enter The Sandman". Liczę na lepsze wejście Jamesa na HardCore Justice. Oby nie było sytuacji, gdzie cała rodzina Originalsów interweniuje w walce Dreamera z Ravenem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 118 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Haha
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Sabu zakończył karierę na gali Joey Janela Spring Break w No Ropes Barbed Wire i mimo, że to jego ostatnia walka, nie poszedł na skróty...  
    • LegendKiller
      Dobra, powiem to całkiem szczerze — już po tym RAW, kiedy Rollins rzucił Heymanowi, że “wisi mu przysługę”, miałem przeczucie, że Gruby wydyma i Punka, i Romana. I co? Dokładnie tak się stało. W normalnych okolicznościach marudziłbym jak ostatni skurwysyn — że przewidywalne, że naciągane, że “sratatata”. Ale nie tym razem. Całokształt tego main eventu, tempo walki, emocje, a przede wszystkim absolutnie fenomenalna gra aktorska Heymana sprawiły, że oglądało mi się to z kurewską satysfakcją. A to się u mnie, zgryźliwego dziada, nie zdarza często. Mało która walka potrafi mnie jeszcze poruszyć na tyle, żebym po wszystkim powiedział: „No kurwa, to było dobre.” A tu? Tu się udało. I to z nawiązką. Jednym z najlepszych momentów był ten szalony spot, gdzie każdy każdemu odpalił jego własny finisher. Kurwa, jak to było świetnie rozpisane i zrealizowane — totalna uczta dla fanów. Czysty chaos, ale kontrolowany i cholernie efektowny. MVP tej walki — ba, całej pierwszej nocy WrestleManii — to bezapelacyjnie Seth. Pieprzony. Rollins. Gość udźwignął ten storytelling jak nikt inny. Po jego drugim łomie aż podskoczyłem z kanapy i z takim impetem zajebałem ręką w półkę, że świeczka się rozjebała, a żona się wkurwiła. Warto było. Coś pięknego. Ten match dosłownie uratował tę miałką, nijaką pierwszą noc. Dla mnie: absolutny five-star. Zero gadania. Po prostu mistrzostwo.
    • IIL
      Obudzić się do takiego newsa w trakcie weekendu WM to jakiś scenariusz z horroru...      Niezbyt mnie to cieszy. Monopol w wrestlingu do niczego dobrego nie prowadzi. Odbito też piłkę odnośnie kolaboracji CMLL/AEW w Arena Mexico i WWE zorganizuje w czerwcu supershow AAA/NXT... JBL w story przejął AAA, komplementuje Alberto Del Rio i nazywa Meksyk krajem trzeciego świata...    Co dalej? Impact? NOAH?   
    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...