Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  243
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bullshit. Raven nie liże przeciwników po twarzach, nie jest Orlando Jordanem. Jeżeli to ma być podkreślenie jego roli psychopaty to cofnął się w swoim psychopatycznym rozwoju. Od ukrzyżowania Sandmana do lizania Dreamera po twarzy. To było chujowe.

 

Hmm... Najwidoczniej zaczął.

Skoro to zrobił to fuck, miał taką wizję i tak też zrobił, jak to Raven.

Tobie się nie podobało, mnie tak :D

Każdy wyraził swoją opinię.

 

Zresztą jeśli taka sytuacja miała by miejsce z paniami z TBP to zapewne każdy byłby zachwycony :D

-Bring back Sinn Bodhi!

-Screw the legends!

"Quoth the Raven, nevermore."

19057366234c8b27f381178.jpg


  • Posty:  330
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Świetny impact oby tak dalej.

 

Na początej segment z ECW originals był dobry. Trochę głupio, że Brother Ray z heela nagle stał się facem ale to tylko szczegół. Teraz mamy już dużą paczkę. Późniejszy segment z Hoganem i Abyssem również dobry.

 

Love vs Sarita - Walka nie była zła jak na dziewczyny lecz mogło być lepiej. Takiego wyniku się spodziewałem.

 

Pierwsza walka TT i nuda. Moim skromnym zdaniem najgorsza walka impactu.

 

Proma Fortune wypadły całkiem ciekawie. Podobał mi się ten segment i mam nadzieje że teraz będą pushowani.

 

MCMG vs Beer Money - Świetna walka, najlepsza z wszystkich starć dotychczasowych. Szczególnie ucieszył mnie widok krwi :twisted: . MCMG wspinają się od tyłu i skaczą na Beer Money to było coś. Najlepsza walka gali.

 

Terry vs Kazarian - Nie ma zbytnio coś pisać. Walka zbyt krótka aby dodać dłuższy komentarz :lol:

 

Mr. Anderson & Jeff Hardy vs Matt Morgan & Ochrona - Walka dobra podoba mi się kiedy zostanie wmieszana ochrona. Tylko jedna rzecz jaka denerwowała mnie w meczu to tu że wynik był bardzo oczywisty.

 

Fajny moment kiedy RVD zaatakował Abyssa.

 

Tommy Dreamer vs Abyss - spodziewałem się większego hardcoru ale cóż było naprawdę dobrze. Żałuje też, że żaden z walczących nie spuścił z siebie krwi. Wygrana Abyssa i nagle wbiega Raven który pomaga Abyssowi. To było niezłe, tylko lizanie Tommiego było obleśne :P

10771641474c446763479cb.jpg


  • Posty:  95
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.04.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

wlasnie wiadomo jaki byl rating impatcu?

 

Last night's TNA Impact scored a 1.22 rating, which was the highest rating since the February 18 Impact.

9767781944af96b862d57d.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

iMPACT bardzo dobry.

Początkowy segment z ECW bardzo mi się podobał. Walka Love vs Sarita mogło być lapiej, ale nie było wcale tak źle. Proma Fortune również dobre. Ric przy mikrofonie jest bardzo dobry. Oby więcej takich prom. MCMG vs Beer Money co tu dużo mówić. Świetne widowisko, czekać tylko na pozostałe walki i mieć nadzieje, że ten feud pociągną jeszcze troche ( ewentualnie zamiast BM dać GM :) ). Terry vs Kazarian szkoda Kazariana. Według mnie on powinien zakręcić się wokół pasa X Division. Byłby o wiele lepszym mistrzem niż Douglas. Walka sama w sobie była bardzo krutka, ale to tylko pokazało jakim terminatorem jest Rob. Mr. Anderson & Jeff Hardy vs Matt Morgan & Ochrona walka nawet dobra. Pierwszy tag pokazał troche ciekawych akcji, wynik był znany od początku niestety. Tommy Dreamer vs Abyss walka dobra, ale widać, że Tommy'emu brakło troszke kondycji. Dużo przedmiotów było użytych i to bardzo cieszy. Raven atakujący Dreamera? Ciekawe co z tego wyniknie.

Ogólnie impact 5/6

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Diesel, czas najwyższy, abyś przyjrzał się historii ECW albo chociaż WCW do połowy lat 90. Może wtedy zdasz sobie sprawę, że TV Title nie musi kojarzyć się ze śmietnikiem...

 

Do rzeczy. Fortune to najbardziej udane dziecko TNA od wielu miesięcy. W przeciwieństwie do nWo czy DX, Horsemen można reaktywować bez straty jakości, mając tylko Flaira, który niczym klamra spina przeszłość i teraźniejszość. Boleję tylko nad tym, że najprawdopodobniej Kurt gładko pokona AJ-a, a Beer Money, mając w kieszeni zwycięstwo z MCMG, ostatecznie przegrają i Fortune nigdy nie będzie niczym więcej jak tylko kolejną stajnią.

 

Bardzo ucieszył mnie turn Ravena, bo zawsze, gdy tylko gdzieś pojawiają się byli wrestlerzy ECW, robi się z nich tag team lub stajnię. Wszyscy są wtedy mega face'ami (co naturalne, bo wywołują pop) i nieustannie okazują sobie szacunek. Nuda. Teraz będą walczyć przeciwko sobie (i nie tylko, mam nadzieję), popularyzując hardcore, więc jest to najlepsza rzecz, jaką mogą po sobie zostawić.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  1 776
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Czy nikt tutaj nie interesuje się dywizja knockout? Obecnie jest prowadzony bardzo ciekawy feud z pięcioma (byłymi lub obecnymi) członkiniami Beautiful People. Madison pokłóciła się z Velvet i Lacey i chodziły słuchy, że mistrzynie tag team mają dołączyć do założycielki stajni Love. Zamiast tego do TBP dołączyła nowa osóbka (Maria??), a Velvet w końcu pokazuje pazurki (do cholery, po odejściu Love to ona powinna być liderką i mistrzynią!!). Ogólnie teraz jedyną zagadką* jest zakaskowana dziewczyna, jednak (co w TNA zdarza się żadko) widoczne stare znajomości i niepewność do dalszych wzajemnych relacji na linii Madison-Love-Sky są dla mnie wspaniałe.

Drugi, może nie tyle ciekawy, co zakończony (?) bardzo dobrą walką feud to Sarita-Wilde. Team po stracie pasów nie miał racji bytu i dziwi mnie, że rozpadł się tak późno, ale jak to mówią: lepiej późno niż wcale. Szkoda, że wygrała Sarita. Nie to żebym nie doceniał jej umiejętności. Uważam tylko, że Taylor tworzy lepsze walki, jest blondynką i nosi fajniejsze staniki :D Odkąd zadebiutowała (a odeszła Gail) Wilde jest #1 knockout w TNA (gdyby dali Daffney większy push to może bym się zastanowił nad zmianą, ale nie dostała) i nie mogę pojąć jak można ją trzymać tak nisko w hierarchii kobiet. Teraz po rozpadnięciu/połączeniu (ciekawe które) Beautiful People mam nadzieję, że Taylor odzyska mistrza.

 

*

Swoja droga ostatnie zmiany pasa sa liczone? .. tzn. czy Angelina Love ma doliczone do swojego konta +1 zdobytych tytulow mimo, ze jej odebrali pas? (to samo tyczy sie Madison, ktora stracila na PPV i odzyskala bez walki na Impactcie)
Też mnie to zastanawia. Wikipedia robi z Love czterokrotną, a z Rayne dwukrotną mistrzynię ale jak liczy TNA to nie wiem. Federacja z Orlando za dużo robi takich odchyłów jak ten, trzeci regin Angeliny (po wyjęciu z walizki?? litości), czy wtedy gdy Eric Young dwukrotnie nieudanie wygrywał (!?) pas od Abdul Bashira.

 

ps. Ten kto wymyślił best of 5 series między Beer Money i MCMG z każdą walką jako gimmick match zasługuje na podwyżkę.

 

Edit:

Mam prośbę- piszcie imiona wrestlerów i stajni w całości, przynajmniej pierwszy raz. Chodzi po prostu o to, żeby było wiadome o czym sie czyta. Bo wiadomość, że "VS przyjęła przeprosiny MR i razem z LVE ponownie są w TBP" wygląda okropnie i zajmuje trochę czasu na rozkminienie ocb.

Albo dalej skracajcie, żeby nikt was nie czytał :P

Edytowane przez luki

"Chciałbym tak zawszę, rzucić plik na brudne biurko,

Od dziś, mam nowe motto, żyję dziś, umrę jutro,

Za długo wierzyłem, że inna może być codzienność,

Kapitalizm ma to w dupie i nie zmienia nic w wzajemność"


  • Posty:  423
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To i ja pokuszę się o ocenienie dawki tna, która została zaserwowana nam w tym tygodniu. Zaczynając od Explosion:

1. Wolfe & Magnus vs Red & Suicide

Drużyna złożona z anglików- spoko pomysł. Szkoda, że pojawiają się na explosion zamiast na głównej tygodniówce. Kłótnie Desmonda i Chelsea myślę, że są już zbędne i tna mogłoby zarzucić ten niezbyt udany pomysł. Nowy gimmick Magnusa- jakoś do złudzenia przypomina mi dashing Codiego- nawet ten sam taunt. Sama walka bez historii, może ma na celu wypromowanie nowego tag teamu.

2. OJ & Eric Young vs Young Bucks

Przed walką intreview z braćmi pokazał jak dużo ich czeka pracy przy micu, szczególnie Jeremiego. Nowy gimmick Younga- tna nie ma od dłuższego czasu na niego pomysłu. Od stycznia min. trzy razy przechodził heel turn. Mimo wszystko obecna postać Erica, jako postać komediowa, jest naprawdę śmieszny. Jest to bardzo płytki humor, ale mnie bawi. Komentarze Borasha także niszczyły: "Where in the world...What is he doing?", "Eric Young in the wrong corner, once again." Co do OJ, w mojej skromnej opinii bardzo dobrze nadał by się jako jeden z głównych heeli tna, zamiast Morgana czy Roba. Niszczy także SCV, najpierw lizak, potem guma do żucia.

Przechodząc do głównego show:

1. Opening z ECW Orginalsami, Bubba przechodzi face turn- bardzo dobrze, jakoś 3D wolę w teamie niż osobno.

2. Segment z Beautiful People- i kolejny team znowu razem. Moim zdaniem Lacy niszczy wszystkie knockouty pod względem gimmicku i urody. Druga, najlepsza postać komediowa po EY.

3. Angelina vs Sarita- wynik znany przed rozpoczęciem walki, nic specjalnego.

4. OJ & EY vs Ink inc.- walka gorsza i pod każdym względem (komediowym, wrestlinowym) od tej z explosion. Jakoś nie czuje Jessiego, dla mnie jest bezbarwny, team ciągnięty na siłę. Miejsce Neal'a jest raczej na explosion.

5. Flair i spółka- Niestety, po raz kolejny będziemy oglądali Flair'a w ringu i myślę, że niestety, nie po raz ostatni. Na plus żarty Kaza z wwe. Jeżeli ma to być legendarna stajnie, to jakoś mi to dziwnie wygląda, że jej lider jest właścicielem pasa niższej rangi. Chyba, że Kaz zdobędzie główny tytuł, ale jak się okaże raczej jest to nieprawdopodobne. Kurt Angle- bardziej irytującego storyline'u nie można chyba wymyślić. Jeszcze ja walczył tylko o pozycję w top10, to jeszcze miało to sens, ale jeżeli do każdej walki ma być dodana stypulacja kończąca karierę, to już kaplica. Można by dodać w takim wypadku kolejną- jak Kurt przegra to musi się rozebrać. Losie, to daje nam walki bez żadnych emocji.

6. MCMG vs Beer Money- najlepsza walka na tym impakcie, wynik raczej do przewidzenia, chociaż jeżeli Fortune ma być tak dominującą stajnią, to można się spodziewać niespodzianki.

7. Morgan, Kennedy, Jeff a później walka z ochroniarzami. Jak dla mnie to zamiast Matt'a wolałbym oglądać OJ. Pomysł do walki z ochroniarzami wyssany zupełnie z dupy, jeżeli miałoby to na celu wypromowanie nowych zawodników to spoko, ale myślę, że byl to jednorazowy występ panów Gunnera i Murphiego- jak dobrze pamiętam.

8. "Wielka'' niespodzianka Bishoffa, Abyss i RVD- Większego ogłoszenia to Eric nie mógł nam zaserwować, Brook to w tna jest tylko dla względów estetycznych- co także jakoś mi nie pasuje. Abyss chce walczyć z RVD w ladder matchu- spoko, bez emocji. Potem brawl pomiędzy dwoma zawodnikami, nic specjalnego. Chciałbym zobaczyć chociaż jeszcze raz Al'a w akcji.

9. Abyss vs Dreamer, Raven- sama walka, jak na ulubioną stypulację obu zawodników- bardzo słaba. Tak w ogóle, to trochę przesadzili z tym 2by4'em Abyssa. Chyba nikt nie wierzy w to, że ktoś nim oberwie. Heel turn Ravena- jak ostatnio pamiętam to ostatnim razem Raven także był heelem, więc nic nowego. Potwierdza się twierdzenie, że jak zawodnik zmieni kolor włosów to przechodzi turn. Niestety, obawiam się, że to sama końcówka Ravena.

Podsumowując- Impact w miarę na poziomie. Szkoda, że nie było Douga czy feudu JJ z Nashem, który dopiero się zaczął i przydało by się go jakoś podgrzać.


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

1. Wolfe & Magnus vs Red & Suicide

Drużyna złożona z anglików- spoko pomysł. Szkoda, że pojawiają się na explosion zamiast na głównej tygodniówce. Kłótnie Desmonda i Chelsea myślę, że są już zbędne i tna mogłoby zarzucić ten niezbyt udany pomysł. Nowy gimmick Magnusa- jakoś do złudzenia przypomina mi dashing Codiego- nawet ten sam taunt. Sama walka bez historii, może ma na celu wypromowanie nowego tag teamu.

 

Nie wykluczone, ze TNA nie majac co robic z dwoma Anglikami wrzuca ich do show jako tag team. Przedstawia sie to calkiem niezle, ale mialo by wiekszy sens, gdyby Chelsea juz dala sobie spokoj z fochami na Desmonda.. i tak historyjka z Abyssem jest juz dawno skonczone, a i teraz Monster ma nowa dziewczyne. Chelsea trzymajac sie Wolfe'a bylaby pewnie z czasem podrywana przez Magnusa. Trzymajac sie bylego Brutusa to nie jest ten sam gimmick co Cody. Rhodes jest narcyzem i trzyma sie tego, ze jego wyglad nie ma wad itd., a Magnus to mistrz sztuki uwodzenia (gimmick mozna ciekawie wykorzystac, ale mimo zmiany TNA jeszcze sie na nic nie decyduje)

 

Przed walką intreview z braćmi pokazał jak dużo ich czeka pracy przy micu, szczególnie Jeremiego.

To szczerze polecam! Mocna rzecz. Bylo az tak zle, ze po chwili myslalem, ze oni moze tak specjalnie robia...

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  243
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.03.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

+ Abyss Abyss i jego oni!! To jest tak genialne, że monster jest dzieki temu i straszny i ciekawy... wcale się nie zdziwię jak to będzie stała część jego gimnicka tak jak Morgana "my"

 

Tak mi się przypomniało czytając tego posta.

O ile się nie mylę to wcześniej Sting i Joe też wspominali o tajemniczych "They", więc raczej wątpliwe jest żeby to wszystko działo się tylko w głowie Abyss'a.

...Chyba że coś przeoczyłem.

 

To szczerze polecam! Mocna rzecz. Bylo az tak zle, ze po chwili myslalem, ze oni moze tak specjalnie robia...

 

Tu się akurat zgodze w 101% N!KO :D

To było wręcz brutalne!

-Bring back Sinn Bodhi!

-Screw the legends!

"Quoth the Raven, nevermore."

19057366234c8b27f381178.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Według mnie "They" to będą właśnie: Sting, Joe, Nash. I że po tym jak się ujawnią to będą chcieli przejąć władze w TNA w czym będą im przeszkadzać starzy Orginalsi.

PS: Wiecie gdzie można obejrzeć Explosion online? Jakby ktoś podał linki na yt albo coś to byłbym wdzięczny.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  359
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

 

Last night's TNA Impact scored a 1.22 rating, which was the highest rating since the February 18 Impact.

Ładnie, oby tak dalej. A co do Jordana i Erica Younga, mam nadzieję, że zobaczę ich na kolejnej tygodniówce, bo wypadali zabawnie, zwłaszcza Young z tą swoją kukłą. :)


  • Posty:  423
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Trzymajac sie bylego Brutusa to nie jest ten sam gimmick co Cody. Rhodes jest narcyzem i trzyma sie tego, ze jego wyglad nie ma wad itd., a Magnus to mistrz sztuki uwodzenia (gimmick mozna ciekawie wykorzystac, ale mimo zmiany TNA jeszcze sie na nic nie decyduje)

Rzeczywiście, gimmicki nie są takie same, ale pojawiły się mniej więcej w tym samym czasie i są dosyć podobne. Co do Magnusa, myślę, że raczej nie dostanie większej szansy w głównym show- najpierw nudny feud z Robem, teraz tag team, a wszystko się dzieje na explosion. Z tego co pamiętam, od zmiany gimmicka, Magnus na głównym show pojawił się

raz- przy stole komentatorskim.

To szczerze polecam! Mocna rzecz. Bylo az tak zle, ze po chwili myslalem, ze oni moze tak specjalnie robia...

Też pomyślałem, że może właśnie tak miało być. Szczególnie Jeremy i jego wtrącenia: brothers, moonsault. Być może tna chce pokazać nam, że bracia nie nadają się jeszcze na główne gwiazdy rosteru.


  • Posty:  113
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.03.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

(...)

 

"

Edit: O jakości postu avema nawet mi się nie chce pisać.

 

czekam, na rzeczową argumentację tej wypowiedzi, w tedy posypię głowę popiołem i nawet postawię Ci piwo, w innym wypadku wracaj do Lady Ga Ga.

 

[ Dodano: 2010-08-01, 20:20 ]

Według mnie "They" to będą właśnie: Sting, Joe, Nash. I że po tym jak się ujawnią to będą chcieli przejąć władze w TNA w czym będą im przeszkadzać starzy Orginalsi.

.

 

ta teza jest bez sensu..............

 

to raczej ECW O jako najeźdzy powinni chciec przejąć włądzę, a STING, powienien zlikwidowac "tego raka" o ktorym uslyszelismy kilka iMPACT ' ów wczesniej.

 

[ Dodano: 2010-08-01, 20:22 ]

Bullshit. Raven nie liże przeciwników po twarzach, nie jest Orlando Jordanem. Jeżeli to ma być podkreślenie jego roli psychopaty to cofnął się w swoim psychopatycznym rozwoju. Od ukrzyżowania Sandmana do lizania Dreamera po twarzy. To było chujowe.

 

zgadzam się, że było to do (_!_) ale możemy na forum używać wulgaryzmów czy tylko "neswman 'i" mają takie przywileje ?

Punx Not Dead

 

ANTIFA is HERE

18643344134c3ac127e2e96.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

to raczej ECW O jako najeźdzy

 

Po pierwsze, "najeźdźcy" - używasz Firefoxa, który podkreśla błędy, więc nie wiem, skąd się biorą te Twoje orty. Bo przecież to nie pierwszy, a były dużo gorsze. A po drugie, ECW są gośćmi Dixie, więc nie powtarzaj tego, co osobiście zdementowała. Niewykluczone, że to oni są "they", ale na pewno nie są najeźdźcami.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Jak najbardziej także szanuję twoje zdanie (dzięki za odpowiedź).   Mi jest po prostu szczerze szkoda że coś co oglądam od 16 lat nagle się w ciągu roku psuje nie do opanowania. Zawsze były lata gdzie były lepsze i gorsze decyzje ale teraz przechodzą samych siebie. Z początku roku jeszcze jakoś to było bo poza tv dużo się działo ale przynajmniej przyjemnie się oglądało. Teraz i złe decyzje podejmują i ciężko się ogląda.   No nie chcę przesadzać więc co było dobre na tym r
    • KyRenLo
      Rozumiem, że jechanie po WWE stało się naprawdę popularne (Sam wielokrotnie ich krytykowałem. Zwłaszcza pewne decyzje, czy niebieską tygodniówkę), ale żeby nazywać poprzednie RAW najgorszą tygodniówką w tym roku to już, jednak przesada. Wszystko to nie. Jakiego tutaj bum oczekiwałeś? Bum już było, gdy wróciła pierwszy raz. Teraz wróciła w drodze na Survivor Series, przyczyniając się pośrednio do straty tytułu przez swoją rywalkę (Becky). Jak dla mnie, to nie był powrót z niczego, a
    • VictorV2
      Po intro, przenosimy się do areny, gdzie w ringu stoją już James Crawford, Izzy i “Big” Ben. James i Izzy mają na sobie “cywilne” stroje, aczkolwiek odpowiednio dobrane do większej okazji. Można uznać że Ben też, który poza swoim typowym trykotem zapaśniczym ma zapiętą na szyi czerwoną muszkę.    Crawford: Panie i Panowie, na Gauntlet raz jeszcze mogliśmy zobaczyć dlaczego Royalty jest siłą z którą trzeba się liczyć. Raz jeszcze, Blake Stevens pokazał i udowodnił że to on jest jedynym,
    • GGGGG9707
      Dopiero teraz nadrobiłem RAW bo ostatnio nie mam chęci na WWE i to było najgorsze raw w tym roku a być może jakie w ostatnich latach widziałem. Wszystko jest złe i słabe. War Games nijakie, bardzo naciągane. Powrót AJ z niczego, pozbawiony wielkiego bum, ostatnio Cardona podłożony a teraz Ziggler. Tak ciężko wziąć kogoś nieoczywistego i zrobić z niego czarnego konia lub żeby chociaż jedną walkę wygrał ? Cardona, Evans, Ziggler, tak jakby wwe chciało powiedzieć "macie, byli i tyle".
    • VictorV2
      NXT nie jest złym miejscem do tego i nie musimy robić angle'a z Invasion czy coś - ale crosspromotion? Pokazanie clipów z ich gal? Zrobienie sposobu że ludzie nie mówiący po hiszpańsku mieli dostęp do tych show (YT z Angielskim voice overem/napisami?) żebysmy wiedzieli dlaczego to ma jakiekolwiek znaczenie że Ethan i Chelsea mają te pasy? Chętnie bym obejrzał AAA bo sczerze mówiąc, klauny są idealnie czymś co trafia w mój gust i lubię ich - ale WWE z uporem maniaka robi wszystko żeby ludzie dale
×
×
  • Dodaj nową pozycję...