Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

A teraz pokaż na laleczce, gdzie dotykał cię Russo.

Gratulacje :spoko:

 

 

Jako, że James E. jest złym człowiekiem, którym nie można się podpierać w dyskusji to może ktoś z Wrestling Observera, kto ma podobny tok rozumowania do mnie będzie akceptowalny. Komentarze typu "Observer chce zniszczyć TNA" są równie prawdziwe co "Entertainment doesn't have to make sense" pani Carter. Gdy wrestling ma się dobrze, czyli gdyby TNA robiło rating 5.0, WWE robiło 5.0 Observer/Figure Four zarabiałby dużo większe pieniądze.

 

PS. Polecam nie zatrzymywać się na końcu recenzji Impactu, bowiem recenzja Raw również jest świetna.

 

http://w735.wrzuta.pl/audio/1BMo9dfIhaC/bryan_alvarez_-_april_7_bryan_vinny_show~


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

BRKSTRM, to nie tak ze Jimmy to zły człowiek. I to właśnie ludzie z BTR czy LAW(nie pamiętam dokładnie, raczej BTR) stwierdzili fakt, że Jimmy by tak nie jeździł w ten sposób po TNA, gdyby mu sie tam nie podobało i nie stracił czegoś na czym mu zależało(za przykład podam, że jednak wytrzymał z Russo baaaardzo długi czas). A to co Jimmy mówi, to bardzo często mocno podkoloryzowane rzeczy, może bliżej im do prawdy niż kłamstwa, ale za bardzo bierzesz jego słowa za pewne, bez reflesji.
Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ceglak, to w Wrestling Observer Radio jak pojawiła się ta sprawa z listem powiedzieli, że Jim lubił pracę w TNA, lubił wszystkich ludzi poza jedną osobą i teraz od czasu do czasu strzela promo na Russo/TNA. Nie biorę wszystkiego bez refleksji za pewnik. Nie znam jego opinii o tym jak TNA traktuje swoich wrestlerów, ale nie spodziewam się, aby była zbyt dobra.

I to nie jest tak, że jadę po Russo, a wszyscy inni są wybieleni. Ostatnio przeczytałem jakiś wywiad z Zachem Gowenem, w którym mówił, że zamiast zrzucenia go przez Lesnara ze schodów, chcieli na początku zrobić akcję ze zrzuceniem go z tej pięści. McMahon się zgodził, nie martwił się o zdrowie Gowena, a jedynym zastrzeżeniem jakie miał to "jak wytłumaczymy jak oni weszli na tę pięść". :twisted:


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

idąc tym tokiem rozumowania, nie ma federacji na świecie, która by chroniła swoich zawodników. Tak gloryfikowane przez wszystkich ECW - akcje podwyższonego ryzyka to chleb powszedni. Japonia - choćby RVD stwierdził, że gdyby tam miał spędzić swoją karierę to byłaby krótsza o jakieś 5 lat lekko. Lucha - nikt mi nie wmówi ze high flyin` jest bezpieczny i kolana nie dostają w ogóle w dupe.

 

Ten shoot z Zackiem też słyszałem, no co zrobić, czasem głupota wszystko powala.

 

A ten rant który wrzuciłeś szybko mi się przypomniał, bo już kiedyś go słuchałem. I kiedyś i teraz wyłączyłem go szybko bo to był rant dla rantu. Panowie chcieli sobie użyć na antenie i tyle.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

Ale widzisz, w ECW robili różnego rodzaju nie do końca normalne rzeczy, ale robili to goście dość młodzi, bez kłopotów ze zdrowiem. Poza tym robili to w latach 90 gdzie na niechronione chairshoty nikt nie zwracał uwagi. Tymczasem gdy wiadomo co te chairshoty robią TNA planuje rozwalić krzesło na głowie Terry'ego, a niedługo po tym połamany Angle z połamanym Andersonem walczą w ladder matchu, w którym każdy spot z udziałem drabiny, nie tylko ten o którym pisałem, ale suplexy na drabiny, rzucanie tymi drabinami, coś bez czego nie obejdzie się ladder match, jest dla Angle'a czy Andersona niebezpieczne. Więc tu mogę winić Creative Team i jego głowę. AJ Styles vs RVD w ladder matchu - jak najbardziej! Angle vs Anderson - już nie.

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Poza tym robili to w latach 90 gdzie na niechronione chairshoty nikt nie zwracał uwagi.

 

to nie zmienia faktu ze mówimy o tym samym, niewiedza nie usprawiedliwia.

 

 

Taki przyklad ode mnie: Co zrobił Elix Skipper swego czasu(kiedy przeszedl po krawedzi klatki)? przeciez nawet road agents nie wiedzieli co on planuje. Duzo jest sytuacji nie do konca zaplanowanych i nie mozemy calego zła swiata podpinać pod jedna czy dwie osoby.

 

No i dlaczego AJ i RVD tak w ladder matchu? To ze nie sa/nie byli tyle razy kontuzjowani ile Anderson czy Kurt nie zmienia faktu ze sa tak samo podatni na wszelkie mozliwe kontuzje. A juz szczegolnie jesli chodzi o wstrzasy mozgu.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  386
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

A ja kiedyś myślałem że za te ekstremalne akcje kochamy ten sport... może jednak VM ma racje z 4kids?

To jest wrestling! każdy ryzykuje i każdy zna cenę decyzji, a Russo jak i Balcerowicz to nie człowiek który winny jest wszystkiemu!

 

Z resztż wieści do Dreamerze i Heymanie są coraz ciekawsze:D


  • Posty:  755
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

To ze nie sa/nie byli tyle razy kontuzjowani ile Anderson czy Kurt nie zmienia faktu ze sa tak samo podatni na wszelkie mozliwe kontuzje.

Patrząc na ilość przebytych kontuzji chyba jednak Angle jest na nie bardziej podatny od AJ'a czy RVD. Szczególnie kontuzje kręgosłupa. AJ walczy w bardziej niebezpiecznym stylu, RVD z jego przygodą z ECW mówi sam za siebie. Angle po prostu ma problemy z karkiem i częściej coś mu jest. Anderson ma problemy ogólnie z kontuzjami.

 

DOG, a ja myślałem, że kocham wrestling za wrestling. Ekstremalne akcje - tak. Ale to jest Kurt Angle. Może jeszcze wrzućmy Nasha z chorymi kolanami i Hogana z protezami połowy ciała do Ultimate X i wtedy będzie extreme. Naprawdę nie chciałbym, żeby nagle przez suplex na drabine czy botchnięty z niej upadek zakończyła się kariera tak wspaniałego wrestlera jak Kurt.


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

BKRSTM, wydaje mnie się, że zbytnio przesadzasz. Nie czyń z Vincea Russo sadysty, który w imię osobistego sukcesu byłby gotowy zepchnąć każdego wrestlera z krawędzi, prosto w przepaść. Wbrew pozorom, to właśnie sami zawodnicy bardzo często wymyślają wszystkie te niebezpieczne spoty, a wszelakiej maści oficjele i bookerzy muszą ich od tego podtrzymywać. Bo to nie wspomniany Heyman wręczył Dudleyom ciekłą parafinę i zapalniczkę, by podpalili stół, przez który przeleciał Balls. Lecz właśnie wymieniona trójka wpadła na ten pomysł. To nie Vince Mcmohan powiedział Foleyowi, by spadł z klatki na KOTR'98, czy przyjmował na swoją głowę kolejne chairshoty od Rocka na RR'99. Autorem tych pomysłów był sam Foley. Dlatego sądze, że Kurt ma na tyle trzeżwy umysł, by właściwie ocenić sytuację i własne możliwości, by w właściwym momencie powiedzieć stop. A co do Kurta, to osobiście sądże, że Foley właśnie posunął się bardziej w karkołomnych akcjach wykonanych dla ekscytacji fanów. No i drażni mnie takie wywyższanie przez Ciebie Kurta do rangi kogoś, komu krzywda zdarzyć się nie ma prawa, a całą ekipę z ECW Arena traktujesz jak mięso armatnie, które można rzucać z drabin przez stoły. To też są ludzie...

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Patrząc na ilość przebytych kontuzji chyba jednak Angle jest na nie bardziej podatny od AJ'a czy RVD. Szczególnie kontuzje kręgosłupa. AJ walczy w bardziej niebezpiecznym stylu, RVD z jego przygodą z ECW mówi sam za siebie. Angle po prostu ma problemy z karkiem i częściej coś mu jest. Anderson ma problemy ogólnie z kontuzjami.

 

dobrze wiesz ze tu starczy chwila nieuwagi. Powiem inaczej, Hogan, czy Nash nie zrobilliby sobie zadnej krzywdy bo nie byliby w stanie nawet wejsc po drabinie... A na powaznie: jesli zawodnicy porzadnie zaplanuja swoje spoty i ogranicza bardzo ekstremalne elementy beda zyli dlugo i szczesliwie.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2008
  • Status:  Offline

To nie Vince Mcmohan powiedział Foleyowi, by spadł z klatki na KOTR'98, czy przyjmował na swoją głowę kolejne chairshoty od Rocka na RR'99. Autorem tych pomysłów był sam Foley.

 

Że tak się tylko wtrącę, Foley mówił o 1,2 chairshotach (o ile możemy to po Polsku odmieniać), a to Rocka wtedy podniosło. Przynajmniej mi się taka wersja tej historii przypomina.

IT is I, The Bacon in her Eggs. The Man for whom she begs. The Face between her legs.

The Lyrical Miracle,The Sexual Intellectual,The Quintessential Stud Muffin but now...


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ta rozmowa nie ma sensu, dopóki BRK nie przestanie traktować Kurta jako ofiarę systemu, czy personalizując - ofiarę Russo. "Ale to jest Kurt Angle" - zabrzmiało to jak oburzenie wiernej słuchaczki Radia Maryja, która w odpowiedzi na krytykę o. Rydzyka mówi: "Przecież to ksiądz, jak można tak o nim mówić". BRK nie dopuszcza myśli, że Kurt, jak każdy wrestler, może improwizować na ringu i zrobić sobie krzywdę z własnej głupoty. Jednocześnie bagatelizuje ryzyko wrestlerów ECW, pisząc, że byli młodzi i zdrowi. W tej chwili nasuwa się jedno nazwisko: Terry Funk.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Drunk Terry Flunk :)

 

Miolli dobrze sobie przypominasz, tak było, to Rocka poniosło i 2-3 chairshoty zmieniły się w całą serię.

 

a słynna walka Undertaker-Mankind? Liczba przypadkowych zdarzeń jakie tam wynikły i dodatkowo zaszkodziły Foley`owi jest długa, a przeciez nikt ich nie planował.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline

A ja żeby odejść trochę od tematu Russo, podsumuję to co mogę oglądać ostatnio na Impactach:

- dywizja KO's nigdy nie była w takim kryzysie jak teraz, w odstępie 2 miesięcy z federacji odeszły 3 kobiety, które jeszcze niedawno stanowiły główną siłę tej dywizji (Kong, ODB, Tara), TBP bez Angeliny traci 75% atrakcyjności (nie chodzi o walory estetyczne, tylko to, z jaką ciekawością oglądam ich występy). Dywizji znowu brakuje tej jednej, najmocniej błyszczącej gwiazdy (coś w stylu Gail Kim), mam nadzieję, że Tara jakoś wróci do federacji, bo cholera zastój jest. Oby Taylor i Sarita cokolwiek zyskały na tym feudzie (dajcie Taylor do walk o pas do cholery!)

 

- Kendrick zaczyna mi się cholernie podobać. Po debiucie w styczniu federacji prawie wcale nie zadbała o jakiekolwiek przedstawienie jego postaci, dlatego nie chciałem oglądać go w ringu. Teraz coraz chętniej patrzę na wyczyny Briana, a jego gimmick i zajebista maniera wokalna sprawia, że gość wyróżnia się w X Dywizji (można tam zrobić charakterystycznych gości? Można!), ale i tak wolę, żeby Doug jakoś zatrzymał pas. Nie podoba mi się tylko stypulacja ich walki...

 

- Czuję, że i tym razem Motor City mogą jobnąć dla Piwoszy. Dlaczego od Sacrifice do tamtego Impacta nie pokazano nawet Kałachów na ringu? Niech Motor City wreszcie nie będzie bagatelizowane, bo tag z nich zaiste świetny, ale przydałoby się to czasem w ringu pokazać. A Piwosze są w Fortune, to i warto ich jeszcze podkreślić.

 

- Styles powoli odwraca się od Flaira. Cóż, długo ten okres raczej nie potrwa, TNA jakoś boi się na dobre zmienić status Stylesa. Pomimo iż AJ powoli wyrabiał się jako heel, to jego pierwszy run jako ten zły był wg mnie najlepszy (2002 rok - Styles gra trochę niepokornego młodziaka, który swoimi wyczynami w ringu pokazuje, że może walczyć o wszystko i nie czuje do nikogo respektu - dosyć wiarygodnie odegrana rola przez Allena). Zobaczymy jak się to rozkręci.

 

- Lethal i Kaz - już o nich pisałem - cieszę się, że dostają czas w telewizji, co do Lethala to serio uważam, że gość po odpowiednim promowaniu (nie po tym co teraz, gdy Jay jest tylko sensacją, która na fali konfliktu z Riciem pokonuje wszystkich, gdyby udałoby się z kimś innym wykręcić feud po Flairze), to czemu nie myśleć o mistrzostwach? :shock:

 

- Joe - pushować go, pushować, niech w jakiejś części wróci ten stary Joe, może warto mu dać jakiś feud?

 

- Abyss - Heel turn może być zbawieniem dla Parksa, tyle, że przez to jak jego osoba była prowadzona przez te 2 lata, obecny Monster to zdecydowanie nie to co przed rozstaniem z Mitchellem. Może inwazja ECW będzie czymś zbawiennym dla tej federacji, wreszcie na gali pokazują się Raven, Rhino, jakaś innowacja od czasów Hulka. Żeby tylko ten pomysł wypalił. Gdy widzę pomysły Dreamera, które cholernie dobrze wyglądają na papierze, teraz tylko zobaczymy jak to się zderzy z Hoganem i Bischoffem.

 

To tyle na razie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • ManiacZone
      Ogłaszamy czwarte turniejowe starcie ❗️ W miniony weekend Gustav Gryffin stracił Pas Mistrzowski PpW. Zbliżający się turniej to dla niego okazja, aby się odkuć, ale do tego jeszcze daleka droga, bowiem na początek będzie musiał pokonać atletycznie zbudowanego i szalenie groźnego Febusa "The Wolfa" ! Jeśli mu się to uda wówczas pozostanie mu zwyciężyć w finale turnieju. Jednak pamiętajmy, Febus nie jest łatwym przeciwnikiem i może okazać się dla Gustava zbyt dużą przeszkodą. Jak myślicie, czy Gryffin zdoła pokonać "The Wolfa" ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • Kaczy316
      Możliwe, chociaż nie robi nic o czym by nie wspominał od samego początku jego powrotu...."I Will Be Here To Make MONEY!"   Jeśli Cody będzie jego ostatnim rywalem to dla mnie będzie scam, Ponton już odhaczony, Punk tak samo będzie, ale jak wspominałem kto mówił, że Cena nie może zawalczyć z kimś dwukrotnie? Z Pontonem w sumie chyba definitywnie koniec, bo jednak promowane było to starcie jako "One Last Time" Więc chyba odpada, ale Punk na razie nie jest promowany jako One Last Time, więc jest jeszcze nadzieja, a z wrestlerów ogólnie zostaję jeszcze AJ Styles w sumie i.....Brock Lesnar, ale to byłaby bomba jest jeszcze niby The Rock, jeśli Cena ma skończyć karierę ostatecznie jako face to może przy opamiętaniu się sprzeda jakieś AA Rockowi i dostaniemy Rock vs Cena? Jest jeszcze trochę opcji wysokiego, ale to oczywiście z poza aktywnych zawodników i dość fantasy, ale reakcja byłaby mocna jakbyśmy mieli Cenę w ringu na jego ostatniej gali czekającego na ostatniego rywala i nagle cyk BROCK LESNAR! Nie powiem ale zamarkowałbym, a co do Rhodesa to tak jak mówisz, jak chcą doszczętnie zniszczyć mu karierę face'a to niech w to idą, ja bym odpuścił po tym jak widziałem jakie reakcję dostaje Cody, a nawet Jey przy Cenie, w ogóle chyba jedynie Punk i Orton właśnie dostają pozytywną reakcję przy Johnie, dlatego to jeden z nich jest idealny na ostatnią walkę, a jak nie to jakiś mocny heel.
    • Kaczy316
      Pierwsze Raw po Money In The Bank! Czy zobaczymy na nim cash in? Nie wiem, ale i tak zapowiada się ciekawie! Zaczynamy od Never seen SEVENTEEN JOHNA CENY! No to zobaczmy co gość będzie miał nam do powiedzenia czy zobaczymy dzisiaj Rona Killingsa też? Być może! Cena mocno wyszedł poza kayfabe, powiedział, że R- Truth to tylko gimmick, jak zwykle cisnął fanów, a potem znowu zaczął odliczać do swojego ostatniego występu, następnie chce kogoś najlepszego i realnej rywalizacji i mamy CM Punka! Ulala czy to oznacza, że już teraz dostaniemy ten feud? Kurde no być może. No no Punk mówi w samą prawdę, ale ciekawe, że powiedział, że jest tu, żeby chronić ludzi i nagle zaczął stać za fanami, dziwne, bo to trochę wyjście z tego gimmicku gdzie on jest tu po prostu, żeby zarabiać pieniądze, ale no ok niech będzie, mówi też, że Cody to było najlepsze co mogło spotkać ludzi, a potem Cena postanowił wykorzystać tanią zagrywkę, żeby wygrać tytuł, a przynajmniej tak to zrozumiałem, Punk wspomniał o 2011 roku, o ostatnim Elimination Chamber i mówi, że nie chciał wygrywać tego tytułu, nie miał go na swojej liście kiedy tu powracał, ale zrozumiał, że musi stać się potworem, żeby pokonać potwora, ciekawe, Punk wyzywa Cenę do walki o jego tytuł, Cena mówi o One Final Match CM Punk vs John Cena i chcę to zrobić! Ale nie dzisiaj i proponuję Night Of Champions w Arabii Saudyjskiej dobrze wiedząc, że Punk nie lubi tego miejsca chyba z tego co czytałem w newsach, Cena wiedzieć co Punk o tym sądzi, ale wszystko nagle przerywa Mr. Money In The Bank SETH ROLLINS! Który ze swoją stajnią spokojnie wychodzi na arenę....zaraz co to było? Seth wyszedł nagle chyba były reklamy i nagle nie ma nikogo w ringu? O co tu chodziło? Punk nie odpowiedział na wyzwanie, nie ogarniam co tu się właśnie wydarzyło? Drabinka Queen Of The Ring pokazana i kurde jakie mocne zestawienia od strony Raw joooooo Ripley vs Kairi vs Liv vs Roxanne oraz powracająca Asuka! vs Vaquer vs Rodriguez vs Ivy Nile, ze strony SD trochę gorzej imo Jade vs Michin vs Niven vs Jax oraz Flair vs Alexa vs Green vs LeRae, także pewnie Jade wygra, a drugi pojedynek Flair albo Bliss zobaczymy, ale zapowiada się bardzo dobrze. Drabinka King Of The Ring wooooow jaka kozacka drabinka od obu stron z Raw Zayn vs Pentagon vs Breakker vs Dominik oraz Sheamus vs Rusev vs Reed vs ??? Kto to może być? Może Ron Killings? Nie wiem, pewnie się przekonamy! Ze strony SD Orton vs Knight vs Black vs Hayes oraz Rhodes vs Priest vs Andrade vs Nakamura kurde naprawdę Ci zawodnicy wyglądają mega dobrze i każdy z nich poza Nakamurą mógłby być bardzo dobrym wyborem do wygrania tego turnieju tutaj praktycznie nie ma złych decyzji oj tak Tryplak chętnie zobaczę co nam zgotujesz. Gigachad vs AJ Styles oj ale waleczka to będzie. Około 8 minut bardzo dobrej walki, kurde szkoda, że taka krótka, obejrzałbym więcej, bo wyglądała świetnie pomimo tego, że była tak krótka, ale dalej tak jak mówię bardzo przyjemnie się oglądało i chętnie bym zobaczył dłuższy pojedynek pomiędzy tymi Panami zdecydowanie, AJ Styles wygrywa spodziewanie i może poleci po tytuł IC, bo Dominik z tym tytułem nie jest dobrze bookowany, a szkoda. Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony Raw w turnieju Queen Of The Ring! Rhea Ripley vs Kairi Sane vs Liv Morgan vs Roxanne Perez! Kurde no każda mogłaby tu wygrać i będzie dobrze, ale osobiście liczę na Perez mimo wszystko, a sama walka powinna być genialna, ogólnie to całe Raw zapowiada się genialnie! W ogóle dywizja kobiet na Raw jest obecnie tak giga ciekawa i fajna, że zapomniałem, że Iyo jest mistrzynią xD, ale to też dlatego, że praktycznie się nie pojawia i ostatnio z tego co pamiętam to tytułu na WM broniła xDDD, ale ludzie chyba też zapomnieli o tym, że Sky jest mistrzynią, bo nie widzę żadnego hejtu za brak obron i pojawiania się na nią xDD. Niesamowita prawie 13 minutowa walka, Rhea prawie to ugrała, ale Raquel przeszkodziła i ostatecznie to Perez zgarnęła wygraną! YEAH! Jednak po drugiej stronie może czekać na nią Jade na 90% moim zdaniem Jade wygra ten pojedynek i dostaniemy Perez vs Jade w półfinale, a tam raczej Roxie już nie wygra, ale zobaczymy, walka Pań bardzo dobre oj czekam na kolejne, te turnieje zapowiadają się mega dobrze. Becky wbija na ring! Czekam na Lyre xD. Fajne promo od samego początku, Becky chwali się swoimi osiągnięciami i pyta się gdzie są chanty "You Deserve It!"? Potem rozmawia z tytułem Interkontynentalnym kobiet mówiąc mu, że będzie najbardziej prestiżową nagrodą w świecie wrestlingu, bo Becky jest jego posiadaczką, a potem mówi o Lyrze czego się dopuściła na Money In The Bank i chcę, żeby Lyra wyszła i zrobiła dwie rzeczy, przeprosiła ją oraz podniosła jej rękę ponownie, ale tym razem, żeby zrobiła to prawidłowo. Cyk mamy Lyre! Oj tak! Jakie szaleństwo i nienawiść w jej oczach jest to jest aż niesamowite...BAYLEY IS BACK! Bayley atakuję Becky zza pleców! WELCOME BACK! Lynch chciała uciec, ale Lyra wrzuciła ją z powrotem do ringu! Jednak udało się uciec Irlandce, generalnie powiem wprost, bardzo fajny segment, fajny powrót, ale tutaj Becky wyglądała jak face bardziej, a Lyra i Bayley trochę przyheelowały.   R-TRUTH! Wbija na stół komentatorski i mówi, że wrócił dzięki fanom, bo ludzie słuchają i rozumieją, a następnie mówi, że każdy tęsknił za R-Truthem i on sam też, ale Truth był trochę zbyt zabawny, zbyt miły i wybaczający i mówi, że to nie on, że czuję się inaczej. Co jest, gość obciął sobie dredy xDDD. Powiedział, THE TRUTH HAS SET ME FREE! OJ TAK i na koniec I'M RON KILLINGS! Goodbye R-Truth...WELCOME RON KILLINGS!!! Przyjemny krótki segment i nawet chanty "Holly Shit" się pojawiły na obcięcie włosów xD.    Problemów w JD ciąg dalszy. Stajnia Setha na backu, który mówi, że będą mogli mieć dwa główne mistrzostwa na celowniku jedno dzięki walizce i drugie dzięki turniejowi oj tak.   Lecimy dalej i kolejny Fatal 4 Way tym razem męski w ramach turnieju King Of The Ring! Pentagon vs Dominik Mysterio vs Bron Breakker vs Sami Zayn, kurde kto tu wygra? Gdybym miał obstawiać to hmm, Sami Zayn? W sumie czemu nie, ale zważając na to, że zwycięzca tego starcia potencjalnie zmierzy się z Pontonem, bo on może wygrać po tej stronie z drabinki od strony SD to hmm Bron vs Orton o kurde ale by to siadło, obstawiam tu właśnie Brona albo Samiego, a sama walka odda pewnie oj odda. Lekko ponad 17 minut świetnego starcia mega przyjemnego do oglądania pomimo tego, że były wolniejsze momenty i o dziwo były to momenty dominacji Brona, ale no zdarza się, genialne starcie i wygrywa je Sami Zayn, dzięki temu, że Knight atakuję Breakkera i tym samym rewanżuje się mu za nie wiem czy ostatnie SD czy Money In The Bank, bo już nie pamiętam kiedy Bron zaatakował Knighta, ale chyba na Money In The Bank, za dużo się tam działo i może nie zwróciłem na to uwagi, nawet nie wiedziałem, że było to tak kluczowe, ale interesująco się robi czyli co Knight teraz jakiś feudzik ze stajnią Rollinsa czy coś? Możliwe, ale gratulacje dla Samiego, w sumie fajnie by było zobaczyć też Sami Zayn vs Jey Uso na SummerSlam, ogólnie Rhodes nie potrzebuję wygrania tego turnieju, spinował Cenę to powinno wystarczyć do dostania shota na tytuł.   Next Week: Asuka vs Stephanie Vaquer vs Raquel Rodriguez vs Ivy Nile to drugi Fatal 4 Way w ramach turnieju Queen Of The Ring i zapowiada się też bardzo dobrze, liczę tutaj na Vaquer zdecydowanie. Sheamus vs Rusev vs Bronson Reed vs tajemniczy zawodnik, może Ron Killings? Ciekawie by było, ale ta walka w ramach King Of The Ring też zapowiada się wyśmienicie! W sumie to tyle jak na razie.   Nikki Bella, a po co tu ona komu? Nie no zobaczymy, może będzie coś ciekawego poza kręceniem kuprem. Tak czułem, że będzie chciała mówić o Evolution, ale czy powie coś konkretnego? W sumie nie powiedziała nic konkretnego, ale mówiła ogólnie i kobiecym rosterze i wbija Liv! Wkurzona Liv, która mówi o sobie czyli o najlepszej kobiecie w tym rosterze, wygląda jak budowanie walki Liv vs Nikki, kurde w sumie obejrzałbym. Krótki, ale dość mocny segment, Panie nieźle sobie pocisnęły, podobało mi się oj jest budowanie Bella vs Morgan oj jest i będzie oglądane, zapowiada się nieźle.   WOOOOOO!!! OFICJALNIE MAMY TO! PUNK VS CENA NA NIGHT OF CHAMPIONS!!! Jednak to chyba nie Punk będzie ostatnim rywalem Ceny, chociaż może i nim być ja dalej obstawiam Pontona, bo tak jak mówiłem, dlaczego pierwszy rywal nie może być ostatnim? Niby promowane było jako One Last Time, ale ciężko mi uwierzyć, chociaż no jest taka szansa, ale teraz dostaniemy Punk vs Cena kurde ale to będzie fight!   Lecimy z main eventem! Znaczy chyba main eventem, bo niby jeszcze 28 minut do końca, ale chyba tyle to potrwa, pewnie na koniec jeszcze jakiś udział Seth będzie miał w tym wszystkim no no to się kalkuluje, ale walka odda Jey vs Gunther, znaczy no liczę, że odda, ma lepszą podbudowę niż ta z WM xD, ciekawi mnie czy dostaniemy chociaż teaser cash inu. Ale mi się ta walka podobała kurde jaka ona była dobra, świetny main event Raw, kurde Panowie wyglądali jakby znali się od dziecka i walczyli ze sobą co tydzień, pojedynek nie był może za szybki, powiem nawet, że był trochę powolny, ale miał w sobie to coś miał w sobie to co sprawiało, że nie dało się oderwać wzroku od niego, niesamowita chemia i psychologia oraz emocję, ale podbudowa o wiele lepsza niż ta na WM też swoje zrobiła, to była jedna z tych walk za które kocham wrestling i to ze mnie nie wyjdzie nigdy! O KURDE I JESZCZE GUNTHER TO WYGRYWA! TAK PISAŁEM WCZEŚNIEJSZE ZDANIE PRAWIE W POŁOWIE WALKI ALE I TAK BYŁA GENIALNA! DO SAMEGO KOŃCA! Gunther odzyskuję tytuł po tak świetnej walce miałem gdzieś to z tyłu głowy, ale nie spodziewałem się, że w to pójdą lekko ponad 22 minuty niesamowitego pojedynku brawa dla obu zawodników, świetnie się to oglądało, brawa dla Gunthera, miejmy nadzieję, że jego drugi run będzie lepszy niż pierwszy OBY! Ale zaskoczenie mega, szkoda Jeya, bo miał spoko run jak na to jak słaby się zapowiadał, ale no jest jak jest, to co Jey Uso będzie ostatnim zawodnikiem w turnieju King Of The Ring od strony Raw? xD Seth dalej nie cash inuję, ciekawe na co czeka, może Punk pokonuję Cenę na Night Of Champions i wtedy cash in? Siadłoby. Plusy: Segment otwierający Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Liv Morgan vs Kairi Sane i wygrana Roxanne! Segment Becky, Lyry oraz powrót Bayley! Goodbye R-Truth....WELCOME RON KILLINGS! Pentagon vs Bron Breakker vs Sami Zayn vs Dominik Mysterio Segment Nikki i Liv Punk vs Cena na Night Of Champions! GENIALNY MAIN EVENT I NOWY MISTRZ! Minusy: Ucięcie segmentu otwierającego? Podsumowanie: GENIALNE RAW! Kurde no co ja mam innego powiedzieć, wszystko mi tutaj siadło, walki niesamowite, świetne segmenty, genialny main event, nie było tu słabego punktu poza tym, że miałem wrażenie, że ucięli segment otwierający, w sensie ucięli zakończenie, bo dziwnie to wyglądało, ale no naprawdę, dla mnie to był jeden z najlepszych o ile nie najlepszy odcinek tego roku, top 2-3 zdecydowanie, brawa dla Tryplaka za zabookowanie tego, GENIALNE to słowo idealnie opisuję ten odcinek, czekam na dalszy rozwój!  
    • Giero
      Za nami pierwsze Monday Night Raw po Money in the Bank i jednocześnie rozpoczynające drogę do Night of Champions. Na otwarcie doszło do konfrontacji Johna Ceny z CM Punkiem. „Best in the World” chciał walki o WWE Championship jeszcze tej samej nocy na Raw. Cena zaakceptował wyzwanie… ale na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Niedługo potem oficjalnie potwierdzono ten pojedynek. Ron Killings oficjalnie nie jest już R-Truthem. Killings pojawił się w trakcie Raw i wygłosił przemówienie, w którym podziękował fanom i powiedział, że wrócił z ich powodu. Killings stwierdził że nikt nie może powiedzieć fanom, że ich głos się nie liczy. Powiedział następnie, że czasami może był zbyt zabawny, zbyt miły lub zbyt nieprzejednany, ale czas, by stał się szanowany. Następnie obciął sobie dredy na znak przemiany. Bayley powróciła do WWE TV, aby zaatakaować Becky Lynch. Lynch najpierw wyszła, aby poskarżyć się na Lyrę Valkyrię atakującą ją po ich walce na Money in the Bank. Powiedziała Valkyrii, aby wyszła i ją przeprosiła. Ta rzeczywiście była gotowa do konfrontacji. Wtedy rozproszenie pozwoliło Bayley zaatakować Lynch od tyłu. Becky próbowała uciec, ale została rzucona z powrotem na ring przez Lyrę. Bayley próbowała wykonać swój finisher, wówczas mistrzyni Interkontynentalna wreszcie uciekła. Bayley ostatni raz była w akcji przed WrestleManią 41. W ramach turnieju Queen Of The Ring Roxanne Perez pokonała Kairi Sane, Liv Morgan i Rheę Ripley. Z kolei w rywalizacji King Of The Ring 2025 Sami Zayn wyszedł zwycięsko ze starcia z Bronem Breakkerem, Dominikiem Mysterio i Pentą. Liv Morgan zaatakowała Nikki Bellę podczas ich konfrontacji, co zapowiada prawdopodobny pojedynek na Evolution. Gunther w main evencie ponownie został mistrzem świata wagi ciężkiej, pokonując Jeya Uso. Austriak poddał rywala po Sleeper Holdzie. Po wszystkim Uso jeszcze wygłosił krótką przemowę do fanów. To drugie panowanie Gunthera z tytułem, który wcześniej posiadał przez 258 dni, zanim stracił go na rzecz Uso na WrestleManii 41. Kończy jednocześnie panowanie Uso po 52 dniach. Za tydzień: * King Of The Ring Tournament Match: Sheamus vs. Rusev vs. Bronson Reed vs. 1 More TBA * Queen Of The Ring Tournament Match: Asuka vs. Ivy Nile vs. Stephanie Vaquer vs. Raquel Rodriguez
    • IIL
      Killings na finał?  To pachnie Baronem Corbinem kończącym karierę Kurta Angle...   Mogli zostawić Punk/Cena na SummerSlam, Clash in Paris lub właśnie finał tej emerytalnej trasy - Ortona już odhaczył, także z aktywnych wrestlerów w rosterze nie został mu nikt kalibru Ortona czy Punka do odbicia.       Wiadomo, że Punk przytuli za występ w tym kraju ogrom kasy i na tym etapie gry tylko to go obchodzi, ale jego poziom hipokryzji przypomina powoli Hulkstera. Masakra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...