TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia

[iwulBRAND]

Super, po prostu to nie był moonsault, zrobiła tylko przewrotkę. Nie chcesz tykać się spoilerów, spoko, ja to lubię, ty nie musisz. O pasach wypowiedziałem się na podstawie info z wiki, są wymienione wszystkie trzy, więc wydaje mi się, że w trójkę posiadają te pasy. W sumie masz rację, za bardzo zacząłem szpanować wiedzą, ale nikt nie jest perfekcyjny, sorry.

[borys]

Dzisiaj dorwałem, obejrzałem i muszę powiedzieć, że nie było tragicznie.

Z tygodnia na tydzień naprawdę jest coraz lepiej, ale takiego kurde zamieszania to ja nigdy i nigdzie nie widziałem. Zgadzam się ze wszystkimi, że ciężko się połapać w tym wszystkim.

Z drugiej strony praktycznie 4 miechy minęły, więc chyba sobie potestowali co jest dobre a co nie, i mogliby trochę ujednolić i zwolnić.

[Diesel]

Pasy Women's Knockout Tag Team rzeczywiście posiadają trzy osoby. W razie wątpliwości zawsze najlepiej zajrzeć do źródła czyli www.tnawrestling.com , gdzie uzyska się 100% pewność, kto aktualnie posiada pasy.

W WWE była już podobna sprawa ze Spirit Squad, kiedy to pięciu chłopa posiadało World Tag Team Titles.

[Fallen Angel]

I w TNA było podobnie z Triple X, kiedy to nigdy nie wiadomo kto z trójki będzie bronił pasów

[N!KO]

Jesli chodzi o takie trzymanie pasow to jesli przytaczamy juz fakty to wypadaloby siegnac do pierwszego takiego zjawiska i do nazwy ktora sie przyjela odkad ten Tag Team wykonal taki zabieg.. mianowicie Freebird Rule. Watpliwe, zeby Lacey bronila pasow bo ją ringowo na chwile obecna ograniczaja. TNA najpewniej czeka az dziewczyna sie rozwinie i wtedy przejdzie face-turn konczac z "glupia blondynka" i ruszajac za Velvet i Madison...

[Mentosvv]

Jeśli chodzi o 1# Contender. Na oficjalnej stronie TNA jest zapowiedziana walka Shanon Moore vs Kazarian

[Tupak]

Na poniedziałkowym impact'cie będzie pewnie powiedziane jaka walka odbędzie się o pas X Division. A tym, którym nie chce się czekać podaje tą informacje

 

  Pokaż ukrytą zawartość

STEEL CAGE: X CHAMPIONSHIP MATCH

Kazarian vs. Shannon Moore vs. champion Douglas Williams

 

 

Karta na najbliższy impact

http://www.tnawrestling.com/images/stories/galleries/impact2/1.jpg

 

http://www.tnawrestling.com/images/stories/galleries/impact2/2.jpg

 

http://www.tnawrestling.com/images/stories/galleries/impact2/3.jpg

 

http://www.tnawrestling.com/images/stories/galleries/impact2/5.jpg

[N!KO]

Pisalem dosc dlugiego posta o tym Impactcie po czym moja niestabilna emocjonalnie myszka sama praktycznie postanowila kliknac na czerwony "x" i nie dalo sie tresci odzyskac. Wspomnialem tylko o tym jak podoba mi sie obecnie Morgan w TNA.. i jak to federacja boi sie go pchnac wyzej do Main Eventow. Obecnie jest on chyba wrestlerem, ktory najczesciej przechodzi jakis turn.. od heela do face'a i z powrotem. Heel z niego bardzo dobry i musza przy tym zostac. Narzekalem troche na powtorke w rozrywki w postaci Jarretta i Stinga. Choc Borden najpewniej zaatakuje kogos z teamu Flaira na LockDown przy popie publicznosci po czym dolozy komus z teamu Hogana i sam zejdzie z ringu. Narzekalem bardzo na fakt jak federacja pozbawila shota MMG i nawet nie dali im szansy walki o ten pasy na PPV i wiekszego emocjonowania sie walka... Na chwile obecna troche sie zdenerwowalem na mojego "gryzonia" i przejde szybko do oceny Impacta 3/5 (stac ich na wiecej.. ale juz bylo OK)

Krotko o TNA ReAction ... skrocic show do 30min i bedzie chyba lepiej (wiecej gadania mniej powtorek z Impacta bo jesli ktos to oglada to na 90% sledzi Impact na biezaco wiec i tak wie co sie dzieje)

[Diesel]

Gala jakaś krótsza o ok. 10 min. Wygrana the bANd w ich stylu. Cały czas dominowali 3D, a nagle pojawia się Bubba i wygrywa Banda. Mi się to bardzo podobało. Widać, że już wiek nie ten. Praktycznie całą walkę stali, a po niej ledwo oddychali i byli cali czerwoni.

Cieszę się, że TNA tak ładnie wyszło z tego całego contednershipu dla Gun'sów i wytłumaczyli sytuację sprzed tygodnia i Xplosion.

Zastanawiam się jak będzie wyglądać Lethal Lockdown ze strony Team Hogan. Pół jego duryżyny jest kontuzjowanej, a szczególnie Jeff Hardy, któremu aż dym poszedł ze spalonych włosów. Oby z oczami miał wszystko w porządku.

Dalej nie rozumiem decyzji o trzymaniu pasów Tag Team przez Morgan'a. Chcą go promować, niech dadzą mu Global Title, a nie blokują pasy, o które może powalczyć wiele świetnych drużyn.

Ogólnie niezły poziom 7+/10.

[hardy0525]

iMPACT trzymał poziom.Widać,że Hogan i reszta bardzo praganą być No.1 na rynku.Ciekawe jak Jeff przeszedł ten "podmuch".No właśnie nie wiadomo jak to ma wyglądać na LockDown,Abyss potrącony,RVD dostał z butelki,Jeff Hardy się "zapalił" - tak więc ciekawi mnie do czego to ma dążyć,bo chyba nie wejdą normalnie,jak gdyby nigdy nic się nie stało...

Co do pasów to się zgodzę,ale oni chyba chcą pokazać potęgę Morgana.Na moje niech Matt potrzyma te pasy do najbliższej gali i demoluje rywali,to samo z Terrym,niech jest tym Global Champem i niszczy każdego,aby następnie Matt oddał pasy na bodajże "Scarfice" i zaczął się feud dwóch "potężnych" o pas Global.

  Diesel napisał(a):

Wygrana the bANd w ich stylu. Cały czas dominowali 3D, a nagle pojawia się Bubba i wygrywa Banda. Mi się to bardzo podobało. Widać, że już wiek nie ten. Praktycznie całą walkę stali, a po niej ledwo oddychali i byli cali czerwoni.

Jeżeli już mają bookować wygraną the Band to w ten sposób!Widać,że Nash i Hall to się ledwo ruszają,Scott przyjmował sporo shootów a i tak chyba tylko dwa razy upadł,widać,że to już nie te lata i nie można się tak przewracać.Nash walkę "przeleżał" będąc okładanym w narożniku,następnie wyszedł za ring i "przetrzymywał" rywali podczas końcówki.Pac - chyba jedyny z Band,który jeszcze może walczyć "na luzie".No i X-Factor na stół

Na LockDown odbędzie się walka Beautiful People vs. Love i Tara,jeżeli wygrają "piękne" to wtedy pasy TT i pas Knockouts należą do nich,natomiast jeżeli Love i Tara wygrają przejmują złoto i wszystko jasne!

Moim zdaniem Velvet zdobędzie tytuł pinując Angelinę i Beautiful People będą "rządzić" dywizją Knockouts

[Diesel]

  Menez napisał(a):

Dalej, byłem pewien, że Tara się wpieprzy, a wielka szkoda, bo Velvet miała wielką szansę na pas

 

Ona nie miała szansy na pas od samego początku, ponieważ stawką tej walki nie był tytuł mistrzowski. Velvet mogła wybrać jedynie dowolny czas, dowolnego przeciwnika i dowolny rodzaj walki.

Velvet Sky i tak na mistrza się nie nadaje. Jest ona nasłabsza ringowo ze wszystkich kobiet w TNA (nie liczę Von Erich, ponieważ nie znam jej umiejętności). Nie potrafi nawet wiarygodnie kopać.

Poza tym nie jest aż tak ładna, wkłada buty na ogromnych podeszwach, aby zniwelować jej niski wzrost, co jeszcze bardziej utrudnia jej dobrą walkę. Jedyne co przemawia na jej korzyść to to, że w miarę dobrze radzi sobie przy mikrofonie, ale jak dla mnie to za mało, aby zostać, bądź co bądź, mistrzem kobiet w TNA.

[Diesel]

Chodziło mi tylko o to, że nawet gdyby Velvet czysto pokonała Love, to i tak nie zdobyłaby pasa, ponieważ ten pas nie był broniony w tej walce. To co napisałem dalej to tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia na temat Velvet Sky i nie mają nic wspólnego z Twoimi poglądami.

[Brejver]

  Diesel napisał(a):

Velvet mogła wybrać jedynie dowolny czas, dowolnego przeciwnika i dowolny rodzaj walki.

Velvet Sky i tak na mistrza się nie nadaje. Jest ona nasłabsza ringowo ze wszystkich kobiet w TNA (nie liczę Von Erich, ponieważ nie znam jej umiejętności). Nie potrafi nawet wiarygodnie kopać.

Poza tym nie jest aż tak ładna, wkłada buty na ogromnych podeszwach, aby zniwelować jej niski wzrost, co jeszcze bardziej utrudnia jej dobrą walkę. Jedyne co przemawia na jej korzyść to to, że w miarę dobrze radzi sobie przy mikrofonie, ale jak dla mnie to za mało, aby zostać, bądź co bądź, mistrzem kobiet w TNA.

 

Bluźnisz cholera bluźnisz

Velvet wybrała bardzo ciekawą stypulację, która dobrze wykonana mogłaby wyjść naprawdę super wiarygodnie. I Quit match w kajdankach i jak żywo mam przed oczami Rock vs Foley z WWE gdzie przez kilkanaście minut było same okładanie krzesłem i pytanie Równie dobrze mogly zrobić dokłądnie coś takiego samego, może nie z krzesłem ale z pokrywą od śmietnika, która jest taka aluminiowa totalnie, że nic by się Angelinie nie stało a by wypadło super wiarygodnie i efektownie.

Poza tym Velvet w tym stroju w którym wystąpiła wyglądała bombowo

Co do umiejętności to fakt, że Velvet kiepsko na tym wychodzi ale taki jednorazowy wyskok na 2-3 tygodnie wyszedłby tylko na + IMO. Co do wzrostu to ma 168 cm, Angelina również. I moim zdaniem lepiej wygląda Velvet w wysokich butach (taki gimmik) niż Angelina z krótkimi nóżkami w płaskim bucie, a o Taylor Wilde nie wspominając (157cm).

A przy majku jest zdecydowanie najlepsza w TNA z kobitek.

 

Wiem wiem, że wychodzę na obrońcę Knockout's ale są one moim oczkiem w głowie bo może być naprawdę ciekawie

 

P.S.

Sory, Jestem wielkim markiem Velvet i Love

[Naseem Achmedov]

  Brejver napisał(a):

Jestem wielkim markiem Velvet i Love

 

No tak, ale przyznaj marku, że trochę za bardzo zdominowały one dywizję knockouts, po odejściu Kong...

 

Myślałem. że reaktywacja NWO znaczy Wolfpac nie będzie zła i będę ich markiem jak kiedyś. Po tym meczu z 3D już wiem, że raczej nie będę. Muły... Najgorszy jest jednak ich opasły sprzymierzeniec Bubba. Zabili ten team, z dupy głębi dołączając tego patafiana...

 

Infantylna historyjka z rozwalaniem Team Hogan = przecież wiadomo, że na PPV będą jak nowi. Abbysowi nic nie będzie bo ma pierścionek wujka Hogana! ...no co nie wiecie o jego mocy?

 

A tak na serio, to bardzo się męczyłem oglądając ten odcinek Impactu, bardzo...

 

PS. Czemu Jay Lethal gada jakby byl Macho Manem? Wiem że to taki gimmick podobny do MM, ale ostatnio to już przesada. Jakby Hulk chciał się naigrywać ze starego kolegi. Lethal gada jak pacjent z tworek, o jakichś meczach z przeszłościi WTF??

[Krzak]

A mi z div najbardziej brakuje Hamady. Jak oglądałem WWE to przez tamte divy przestałem oglądać walki kobiet. W TNA po obejrzeniu walki Hamady trochę do tego wróciłem. To chyba najbardziej utalentowana wrestlerka w tej federacji, a przynajmniej mam takie amatorskie wrażenie .

 

Ten Impact dostaje ode mnie 7/10. Fajnie prowadzony feud pomiędzy Hoganem, a Flairem. Coś czuję, że po powiązaniu tego z Bishopem dostaniemy coś czego się nie spodziewamy, ale to zaraz w innym temacie.