Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Jack Swagger Cash Money In The Bank


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  133
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.10.2009
  • Status:  Offline

A więc Raven no doceniam to, że w każdym momencie szukasz ciętej riposty, która no cóż nie zawsze się udaje :) Co do psychologa to fakt myślę, że nie jednego bym złamał ale nie o to tu chodzi, Swagger czyli najbardziej amerykański z amerykanów po prostu wygląda na życiową ciotę i chyba jest własnie taki jak 3/4 tego społeczeństwa a jego życiowy cel to oglądanie nascar :P Po prostu nie widzę sensu pushowania go w taki sposób, a mój przykład miał po prostu pokazać głupotę tego narodu a nie być objawem moich problemów z psychiką. A co do tego jak ludzie reagują to akurat wiem jak to wygląda biorąc pod uwagę drastycznie lecący na łeb poziom inteligencji dzieci siedzących przy komputerach, a więc i na tym forum. Faktycznie przydadzą nam się nowi ME, ale nie róbmy niczego na siłę bo wyjdzie z tego jeszcze większy chłam niż jest :)
  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    19

  • Diesel

    8

  • SixKiller

    7

  • xero

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

-Raven-, zazwyczaj to Ty rozkładałeś wrestling na części pierwsze, co wywoływało wrażenie, że chodzi o coś więcej niż rozrywkę ;). Ale gwoli ścisłości - dla mnie może być czterech, a nawet ośmiu lub szesnastu mistrzów świata. Dopóki nie będzie jednego, żaden nie będzie dla mnie równorzędny wobec dawnych champów.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

-Raven-, zazwyczaj to Ty rozkładałeś wrestling na części pierwsze, co wywoływało wrażenie, że chodzi o coś więcej niż rozrywkę ;) . Ale gwoli ścisłości - dla mnie może być czterech, a nawet ośmiu lub szesnastu mistrzów świata. Dopóki nie będzie jednego, żaden nie będzie dla mnie równorzędny wobec dawnych champów.

 

Tak, bo ogólnie lubię kiedy wrestling jak najbardziej zmierza w stronę "realizmu", bo nadaje mu to wiarygodności i pozwala choć na chwilę zapomnieć, że to wszystko jest ustawiane. Jednak co do pasów, to nie ma sensu spoglądać wstecz, bo obecne czasy i kształt WWE to zupełnie inna bajka niż stare WWF, gdzie mistrzowie raczej standardowo byli solidnie wypromowani i pas także trzymali odpowiednio długo (dzisiaj to różnie bywa :D ). Po prostu nie wiem jaki jest sens porównywać dzisiejszych mistrzów do tych dawnych (gdy był jeden roster)? Ja po prostu nie robię tak daleko wybiegających w przeszłość porównań i ogólnie dobrze mi z tym. Równie dobrze można by było porównywać "mistrzostwo" np. Breta Harta czy Rocka do dawnych title runów takich wrestlerów jak Bob Backlund czy Bruna Sammartino, którzy byli tak wypromowani, że latami kopali dupy innym (broniąc tytułu) a przy których (z promocyjnego punktu widzenia) - mistrzowie ery Attitude wypadają nader skromnie. Ale czy takie rozkminianie ma sens i nie psuje ogólnie zabawy? Dla mnie jeżeli mistrz rosteru jest odpowiednio wypromowany i dadzą mu odpowiednio długo potrzymać pas a przy okazji nie robią z niego cioty - to jest dla mnie jak najbardziej do kupienia. Nie zastanawiam się czy ten mistrz z np. RAW jest lepszy od tego z np. Smacka'a, tak samo jak nie zastanawiam się, czy mistrz HW TNA jest lepszy lub gorszy od tego z np. RoH itp.

 

Swagger czyli najbardziej amerykański z amerykanów po prostu wygląda na życiową ciotę i chyba jest własnie taki jak 3/4 tego społeczeństwa a jego życiowy cel to oglądanie nascar :P Po prostu nie widzę sensu pushowania go w taki sposób, a mój przykład miał po prostu pokazać głupotę tego narodu a nie być objawem moich problemów z psychiką. A co do tego jak ludzie reagują to akurat wiem jak to wygląda biorąc pod uwagę drastycznie lecący na łeb poziom inteligencji dzieci siedzących przy komputerach, a więc i na tym forum. Faktycznie przydadzą nam się nowi ME, ale nie róbmy niczego na siłę bo wyjdzie z tego jeszcze większy chłam niż jest :)

 

WWE skopało lekko gimmick Swaggera, zapodając mu te robienie kretyńskich pompek przy wejściu i walenie się po klacie a'la King Kong :twisted: Nie można jednak powiedziec, że jest to gimmick skopany do końca, bo sam Kurt Angle miał trochę podobny, "zapaśniczy" gimmick i wypadał w nim świetnie. Z tym, że Vince Angle'a traktował poważnie, w przeciwieństwie do Jacka.

Ogólnie mówiąc - nie widzę większego problemu, by po pewnej kosmetyce gimmick Swaggera nie budził irytacji i był spokojnie do kupienia dla większości. Vince musi tylko chcieć to zrobić. Przypomnij sobie Austina w gimmicku RingMastera a później Stone Colda... Nie można wrestlera dyskwalifikować przez gimmick, bo jego zmiana we wrestlingu, to przecież jak pstryknięcie palcami.

 

a mój przykład miał po prostu pokazać głupotę tego narodu a nie być objawem moich problemów z psychiką.

 

He, he - ja po prostu oglądając Swaggera nie mam skojarzeń jego postaci z "chłopakiem po kiepskich studiach noszącego cegły na budowie i śliniącego się do gazetek porno bo własnej dziewczyny nie ma ze względu na ewidentny brak inteligencji", bo to nadinterpretacja jego gimmicku. To tak samo jakby w WWE wprowadzono jakiś typowo polski gimmick a jakiś Amerykanin ocenił by go, że patrząc na kolesia widzi w nim typowego złodzieja i alkoholika (jadąc po typowych stereotypach), który w życiu osiąga cokolwiek tylko dzięki przekrętom i cwaniactwu :lol:

Z tym psychologiem to był oczywiście żart, ale z tym, że zdrowo nadinterpretujesz pewne rzeczy (masz jakiś uraz do Amerykańców?) - już nie :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  422
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.03.2009
  • Status:  Offline

To jest temat o Smackdown a nie tylko o Swaggerze. Należy też wspomnieć o rozpadzie Cryme Time i Heel Turnie Shada lub JTG (prawdopodobnie tego pierwszego)

14195629615519c4906401d.gif


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Poruszajac gimmick Swaggera zobaczcie nowy SmackDown gdzie Jack przeszedl lekki retusz. Zmiana sprawila, ze jego nazwisko jest adekwatne do zachowania. Mam wrazenie, ze cos podobnego chcieli zrobic z Drew McIntyrea ale postanowili sie skupic na nowym mistrzu. Chyba koniec z robieniem pompek i .. waleniem w klate. Reakcja po zdobyciu tytulu mi sie podobala

 

To jest temat o Smackdown a nie tylko o Swaggerze. Należy też wspomnieć o rozpadzie Cryme Time i Heel Turnie Shada lub JTG (prawdopodobnie tego pierwszego)

 

Teoretycznie wszyscy skupili sie na Swaggerze i temu tez temat byl chyba poswiecony ALE, ze mamy temat o RAW tym samym ta zmiana mistrza moze posluzyc jako poczatek tematu o "niebieskich"

Heel Turn przeszedl Shad Gaspard, ktory bardzo mozliwe pojdzie w strone swojego "rozwojowkowego" gimmicku i przywdzieje przydomek "The Beast". Mniejszy z tagu jak zwykle bedzie mial ciezki orzech do zgryzienia... problem moze miec z utrzymaniem sie w federacji, ale .. Slam Master J jeszcze daje rade widniec w rosterze.

Z pozostalych wydarzen.. mniej waznych... Bye Bye Great Khali... obys znalazl spokoj w Indiach i juz nie wracal. Cieszy zwyciestwo Dolpha bo juz myslalem, ze za bledy w MitB czeka go jobbowanie

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 025
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2009
  • Status:  Offline

Skoro dyskusja się tak rozwinęła i zahaczyła przy okazji o Cryme Tyme, to nie sposób powiedzieć, że straszne rzeczy dzieją się z tagami w WWE. Przede wszystkim, ciężko jest już teraz znaleźć tag team, który byłby typowym tagiem - obecnie są to singlowi zawodnicy łączeni w pary z powodu braku pomysłu na nich. Sam mam wrażenie, że rozwalenie zespołów i postawienie na kariery singlowe nie jest dobrym pomysłem. Wystarczy zauważyć co stało się z Carlito i Primo. Obaj obecnie lani są niemiłosiernie - jeśli pojawiają się, bo z tym jest różnie. Kiedyś lubiłem Carlito, podobał mi się, naprawdę. Teraz nawet ciężko jest oszacować jego umiejętności, bo jak co chwila jobbuje. Ale jest to temat rzeka. Nie wróżę jakiś sukcesów JTG i Shadowi. Pewnie czeka ich wzajemny feud, ale co dalej? Nie wydaje mi się, by któryś z nich został wywindowany do midcardu, o upper midcardzie już nawet nie wspominając.

 

I jeszcze a propos Khaliego, chciałoby się powiedzieć: wreszcie! Koleś nie nadaje się, o tym już wie każdy, ale jeśli miał być w federacji, to powinien być heelem, osobą, która niszczy i demoluje ludzi, a nie tym, kim był dotychczas.


  • Posty:  198
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.03.2010
  • Status:  Offline

Niestety mamy rozpad bardzo fajnego tag teamu, co jednak daje początek ciekawego feudu. Swagger zasłużył sobie na push, teraz siła w nowych. Bardzo podobał mi się etap z tym że Kane się nudzi i potrzebuje rozrywki i ta walka z NXT, bądź co bądź nowicjusze prezentują bardzo słaby poziom. Wydaje mi się że Khali będzie teraz Jobberem. Mówiono coś o wolnym dla niego. I mamy powtórkę walki z WM 26. Tylko mam wrażenie że Swagger nie wytrzyma i wtrąci się tam za tydzień. No i miło popatrzeć i posłuchać Jericho rozpaczającego nad utratą pasa ;)
My life, my rules.

17029495504c78e82ba05f6.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Khali nie będzie jobberem - od następnego tygodnia ma zamiar wziąć sobie wolne. Być może Swagger za tydzień sam wybierze sobie No#1 Contendera doprowadzając do dyskwalifikacji - zwycięzca przez DQ to normalny zwycięzca w matchach tego typu.

 

Rookie z NXT prezentują słaby poziom? A oglądałeś ty kiedyś tą galę?! Wielu z nich zjada main event RAW na obiad umiejętnościami ringowymi np. Daniel Bryan, Justin Gabriel, Heath Slater. W sumie żaden z nich nie jest jakimś mega drewnem, nawet Wade Barrett pomimo dużego wzrostu sobie radzi, a i David Otunga zły nie jest (pomimo nienawiści 80% forum do niego). Koniec Off Topicu, po prostu zdenerwował mnie trochę pawlos.

 

Co do Cryme Tyme - przejedli się chyba wszystkim, kilka miesięcy stagnacji. Niestety za dużo ostatnio face'owych tag teamów - Rock'n'Rap chyba będzie jakiś czas istnieć (choć mam nadzieję na IC dla R-Trutha), Hart Dynasty ostatnio przechodzi faceturn, więc niestety Cryme Tyme poszło do piachu. Oby nie skończyli jak The Colóns - wzajemny feud i jobbowanie. Chyba jedyny dobre rozpad TT w ostatnim czasie to rozpad Miza i Morrisona.

 

-Raven-

Narzekacie z Sixem na to, że po zdobyciu walizki Swagger nie miał czasu się wypromować, ale jest możliwe jeszcze rozwiązanie wypróbowane na Edge'u i CM Punku: sprawdzi się - ma kolejną walizkę. Szczerze mówiąc, to trochę mnie denerwują malkontenci na tym forum. Jak jest stagnacja w ME, to drą się, że od pięciu lat te same osoby. Jak dochodzi ktoś nowy, to zaraz larum "Nawet go dobrze nie wypromowali!" i przepowiednie spadku do midcardu. Pożyjemy, zobaczymy. Może go zeszmacą, może przyszłość będzie miał świetlaną, w końcu razem z Sheamusem, Mizem i Bournem jest najczęściej wymieniany w wywiadach jako przyszła ikona federacji.


  • Posty:  132
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2010
  • Status:  Offline

Obejrzałem właśnie Smackdown, i uważam że było jednym z lepszych w ostatnim czasie.Świetny speech CM Punka(nawet Serena i Luke coś od siebie dodali :shock: ) z którego wynika że będzie Hair vs Join SES match , bo wątpię aby WWE miało położyć maskę reya na szali. Feud Chrisa i Edga najprawdopodobniej będzie kontynuowany(czy na dłużej wmiesza się w to Swagger to zobaczymy). To że walki były krótkie można zrzucić na karb wyjaśnienia sytuacji z WM.

Btw. Mój pierwszy post, więc witam :grin:

"Ku wojnie wychowany ma być mąż, niewiasta zaś ku wytchnieniu wojownika."

 

Fryderyk Nietzsche


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jednak pamiętajmy, że w jednym odcinku Punk mówił, że Rey już jest łysy, więc wystarczy, że ściągnie maskę i nada się do SES :)

  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

-Raven-

Narzekacie z Sixem na to, że po zdobyciu walizki Swagger nie miał czasu się wypromować, ale jest możliwe jeszcze rozwiązanie wypróbowane na Edge'u i CM Punku: sprawdzi się - ma kolejną walizkę. Szczerze mówiąc, to trochę mnie denerwują malkontenci na tym forum. Jak jest stagnacja w ME, to drą się, że od pięciu lat te same osoby. Jak dochodzi ktoś nowy, to zaraz larum "Nawet go dobrze nie wypromowali!" i przepowiednie spadku do midcardu. Pożyjemy, zobaczymy. Może go zeszmacą, może przyszłość będzie miał świetlaną, w końcu razem z Sheamusem, Mizem i Bournem jest najczęściej wymieniany w wywiadach jako przyszła ikona federacji.

 

Ale chyba nie chcesz porownywać zdobycia walizki przez solidnie wypromowanego uper midcardera jakim był Edge czy Punk do Jacka Swaggera - low cardera bez promocji, ktoremu ostatnio dupę skopał nawet totalnie nieliczący się u Vince'a Santino?

Poza tym - Edge i Punk kiedy zdobywali pas byli już odpowiednio wypromowani (federacja zrobiła to w międzyczasie od zdobycia neseserka) a Swagger'owi dali go chyba w formie eksperymentu (typu "zobaczmy co będzie jak damy pas HW Low Carderowi?"??? WTF! :shock: ).

Skoro jesteś za taką walką ze stagnacją i jesteś tak bardzo otwarty na zmiany, to może dajmy najważniejszy tytuł np. Slam Masterowi J (spoko, później się go jakoś tam wypromuje :lol: ) - zaskoczenie będzie jeszcze wieksze a przy okazji - jaki powiew świeżości? :twisted:

Należy odróżniać malkontenctwo od niezadowolenia z typowo głupich ruchów i ułańskiej fantazji ze strony WWE (choć oczywiście jak najbardziej trzymam kciuki za Jacka żeby się sprawdził, bo dla mnie chłopak ma potencjał).

 

P.S. Kiedy Bourne był wymieniany jako przyszłość federacji? Evan ze względu na swoje gabaryty raczej nigdy nie będzie liczącą się postacią u Vince'a i raczej obstawiałbym, że prędzej czy później federacja może mu życzyć szczęscia w przyszłości (rozwiązanie umowy i powrót do Indys). Myślę, że już większe szanse na jakąś rolę w tej "przyszłości" ma Ziggler niż Evan.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Poza tym - Edge i Punk kiedy zdobywali pas byli już odpowiednio wypromowani (federacja zrobiła to w międzyczasie od zdobycia neseserka)

Odważne stwierdzenie jeśli chodzi o Punka. Po zdobyciu przez niego swojej pierwszej walizki CM przegrywał praktycznie wszystko co tylko mógł do czasu zdobycia pasa od Edga. WWE nie wypromowało go ani trochę po Wrestlemanii i słychać było tutaj na forum podobne głosy co teraz. Oczywiście - Punk nie przegrywał z Santino ale znów stwierdzenie, że był już wtedy godny pasa jest dużą przesadą. Osobiście więc nie jestem jakiś specjalnie poruszony daniem tytułu midcarerowi, inna sprawa, że sam wybór osoby jest jak dla mnie mocno kontrowersyjny.


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Z tym wypromowaniem Punka może trochę przesadziłem (bardziej skojarzyłem sobie drugie zrealizowanie walizki przez CM'a). Punk może i nie był w tym momencie wypromowany tak jak Edge (kiedy inkasował neseserek), ale z pewnością miał wówczas wyższy status w WWE niż Swagger (CM zdecydownie nie był wówczas Low Carderem) i nie był też podkładany TAKIM przeciwnikom jak było to w przypadku Jacka. O wiele lepiej wyglądałaby walizka dla Swaggera, gdyby dostał ją zaraz po przejściu z ECW (i stracie tamtejszego mistrzostwa) a nie po okresie jobowania go w głównym brandzie.

Ogólnie rzecz biorąc - walizkę dla Swagger jakoś można by było jeszcze przełknąć (kilka miechów solidnej promocji i mógłby bez kompleksów uderzać w okolice main eventów), ale danie mu pasa tak z biegu (przy jego pozycji w WWE) jest dla mnie zdecydowanie dziwną zagrywką.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

-Raven- Skoro Rey z jego gabarytami jest gwiazdą, to każdy niski zawodnik też ma prawo, wystarczyłoby zacząć mu podkładać ludzi typu Mark Henry, Great Khali. Z opiniami, że jest przyszłością spotkałem się parę razy w wywiadach z ważniejszymi zawodnikami np. Big Showem (choć czy akurat on wymieniał Bourne'a nie pamiętam). Ale to oczywiście osobiste zdanie danych zawodników i nie zawsze mają oni wiele do powiedzenia. Mam nadzieję, że Swagger zacznie robić karierę, bo skoro dali mu już walizkę i główny pas brandu, to naprawdę żałośnie byłoby go sprowadzać z powrotem do jobbowania. Sheamus pomimo, że po utracie pasa jest nikim, stwarza przynajmniej iluzję, że jest kimś - feuduje z jednym z najbardziej wypromowanych Main Eventerów całej federacji. Mam nadzieję, że na Extreme Rules dostaniemy Triple Threat z jakąś dobrą stypulacją, może Ladder Match? Trochę bez sensu byłoby nagle przerywać feud (tak krótki) odsuwając jednego z zawodników od pasa, Edge'owi tak naprawdę nie zależy na pasie, tylko, żeby nakopać Y2J'owi (według storyline'u) i pewnie będzie parę walk o No#1 Contendera jak z Batistą i Reyem.

  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

-Raven- Skoro Rey z jego gabarytami jest gwiazdą, to każdy niski zawodnik też ma prawo, wystarczyłoby zacząć mu podkładać ludzi typu Mark Henry, Great Khali.

 

Rey to swojego rodzaju fenomen, bo poprzez swój gimmick (zamaskowany bohater, idol dzieciaków) i pochodzenie (urodzony w San Diego, ale z korzeniami Meksykańskimi i gimmickiem sugerującym latynoskie pochodzenie) trafił idealnie w to, co potrzbował Vince - mały bohater dla małych fanów oraz na dokładkę "latynos" (a widzów zza południowej granicy, poprzez ich ilość, Vince nie może i nie chce lekceważyć). Poza tym - Rey jako najlepszy kumpel Eddiego niesamowicie wypłynął na jego śmierci (jakkolwiek okropnie to brzmi) i pas HW dla Mysterio był tego pośrednią konsekwencją (Vince chciał nadal trzepać kasę na merchandisie Eddiego, który po jego śmierci szedł lepiej niż za życia a Rey mu jeszcze to ułatwiał).

Nie sądzę, by Bourne miał aż tyle szczęścia co Mysterio, chociaż niby Rey zapowiada emeryturę za 3 lata i może Vince będzie wówczas potrzebował kolejnego "mniejszego" bohatera dzieciarni... O ile do tego czasu Evan utrzyma się jeszcze w WWE, of course.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zelina i tak pójdzie dalej i za pewnie zdobędzie jako pierwsza meksykanka główne mistrzostwo, chociaż nie wiem zdobyła już jakaś babka z Meksyku głównego mistrzostwo kobiet w WWE? Jak nie, to pewnie ona będzie pierwsza ale dajmy jej czas dopiero co zdobyła swój pierwszy tytuł  nie ma co od razu pchać ją w główny obrazek to i tak dużo że rok temu podajże walczyła o główny pas czy tam dwa lata temu. 
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Dramatic Dream Takashimaya Vol. 3 Data: 31.05.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Takashimaya 1st Floor JR Exit Special Venue Format: Taped Data emisji: 03.06.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • CzaQ
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Money in the Bank 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. SmackDown otworzyła Bianca Belair, która przyznała, że nie jest jeszcze gotowa do akcji. Show odbywało się jednak w jej rodzinnym Knoxville w Tennessee, stąd się pojawiła. Szybko przerwała jej Naomi. Zdradziła, że była w domu rodziców Bianki i widziała album zdjęć. Przypomniało jej to czasy, gdy były szczęśliwe jako tag team. Belair jeszcze raz zaznaczyła, iż to koniec między nimi. Zdenerwowana Naomi skwitowała, iż chciałaby, by Bianca była na wózku inwalidzkim, tak samo jak jej matka. Wtrąciła się wreszcie Jade Cargill, która zaatakowała Naomi. Z tego zwinnie przeszliśmy do walki kwalifikacyjnej do Money in the Bank Ladder Matchu. Naomi pokonała Nię Jax i Jade Cargill. JC Mateo łatwo rozprawił się z R-Truthem. Po pojedynku z Solo kontynuowali atak, aż pojawił się Jimmy Uso. Wyatt Sicks ponownie zaatakowali tag teamy ze SmackDown – #DIY, Motor City Machine Guns, Fraxiom i Street Profits. Los Garza pokonali zespół Je’Vona Evansa i Reya Fenixa, jako przedsmak Worlds Collide. Przy stanowisku komentatorskim był NXT North American Champion Ethan Page, który zaingerował w pojedynek. Zelina Vega pokonała Albę Fyre. Duże zamieszanie wywołała Chelsea Green. Damian Priest ostrzegł mistrza US Jacoba Fatu. W kolejnej walce kwalifikacyjnej do MITB Matchu Andrade pokonał Jacoba Fatu i Carmelo Hayesa. Ponownie doszło do spięcia na linii Fatu – Solo Sikoa i JC Mateo. SmackDown kończyła konfrontacja Cody’ego Rhodesa i Jeya Uso z Johnem Ceną i Loganem Paulem. Skrót gali:
    • MissApril
      Zelina powinna już iść dalej jako mistrzyni US, trochę słabo to wygląda, a kręcenie się w kółko przy Albie, Piper i Chelsea jest po prostu nudne. Przydałoby się odświeżenie jej runu z inną zawodniczką na tym etapie posiadania pasa. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...