WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Susek]

Kabal, oczywiście że WWE za jakiś czas będzie tak traktować pas Universe. Nie dziś, nie za rok ale za kilka lat na pewno. Aspekt historyczny w WWE został porzucony. Obecnie nie ma najmniejszego znaczenia jak prestiżowy ten pas był, niech świadczy o tym choćby to, że na SummerSlam walka o pas WWE była gdzię w środku karty i wcale nie największe nazwiska o nie walczyły. A w końcu to ten sam pas co zdobywał go Buddy Rogers, Bruno i inne Hogany. A taki nic nie znaczący Universal był wyżej w karcie.

 

Pragnę zauważyć, że Orton zdobył pas WHC, który miał wtedy całe 2 latka i dzisiaj to wydarzenie jest wspominane, jako najmłodszy mistrz WWE.

 

Nikt nie miał problemu ze zmianą pasa Div na pas Kobiet i nikomu nie przeszkadza brak historii, bo Charlotte mocno wypromowała tą dywizję. Nie pas czyni z jego posiadacza poważnego gracza tylko mistrz sprawia, że pas jest ważny. Wystarczy porównać runy z pasem US w wykonaniu Kalisto do tych Janusza, Ruseva czy Romka.

 

Czy tego chcesz czy nie pas Universe, w kwestii jego rangi, jest na takim samym poziomie co WWE. Rzekłbym nawet, że główny pas na RAW ma zawsze ciut większy prestiż niż na Smackdown.

[Kabal]

Pragnę zauważyć, że Orton zdobył pas WHC, który miał wtedy całe 2 latka i dzisiaj to wydarzenie jest wspominane, jako najmłodszy mistrz WWE.

 

A ja myślałem, że pas WHC to pozostałości po WCW, konkretniej ich główny pas.

 

Czy tego chcesz czy nie pas Universe, w kwestii jego rangi, jest na takim samym poziomie co WWE. Rzekłbym nawet, że główny pas na RAW ma zawsze ciut większy prestiż niż na Smackdown.

 

To chyba oglądamy inne Dablju. W moim pas Universal jest trzymany przez Kevinka śmieszkującego co krok wraz z Jericho, a o pas WWE World toczą się poważne feudy poparte storyline'ami.

[Susek]

A ja myślałem, że pas WHC to pozostałości po WCW, konkretniej ich główny pas.

 

Pas wyglądał jak ich, ale został wręczony Tryplakowi przez Bischoff'a w zamian za pas Interkontynentalny pod koniec 2002 roku czyli w sumie jakieś 1,5 roku po upadku WCW. WWE zakupiło prawa do biblioteki WCW, więc chyba nie mogli tak po prostu zajumać im pasa, ale mniejsza. Chodziło o to, by zrobić wrażenie, że to pas z WCW.

 

To chyba oglądamy inne Dablju. W moim pas Universal jest trzymany przez Kevinka śmieszkującego co krok wraz z Jericho, a o pas WWE World toczą się poważne feudy poparte storyline'ami.

 

Ale ja wcale nie mówię o jakiś odczuciach czy tym co się dzieje w WWE, bo to nie ma kompletnie żadnego znaczenia w kontekście ich działań promocyjnych czy jakiś kayfab'owych ustaleń. Pas Universal dla WWE jest równoważny z pasem WWE, tyle chciałem przekazać

[pawlik3213]

A więc jednak obejrzymy pierwszy raz kobiety w klatce, w sumie spoko zawsze to coś nowego, jestem ciekawy jak to wyjdzie. Oby tylko nie wpadli na pomysł żeby robić z tego Main Event, bo dwa z dupy ME w jednym miesiącu na PPV to już zbyt dużo. Co do Mixed matchu to była fajna odskocznia od rutyny w przypadku Enzo i Jericho, mam nadzieje że nie będą już powielać tego motywu.

 

Team Hell No v2 idą na pasy TT i mam nadzieję że mimo wszystko pasy zgarną, coraz ciężej ogląda się TND jako mistrzów. Lubię Cesaro, solowo nie ma co liczyć na push przynajmniej na RAW, więc już wolę go jako mistrza TT niż żeby tak go szmacili jak Samiego.

 

Sin Cara w końcu wylądował tam gdzie jego miejsce, czekamy na debiut Neville'a w dywizji cruiserweight

 

Przepraszam za to co teraz napiszę ale kurwa jego mać, zapowiedzieli Goldberga na następnym RAW, ja wiem że 95% fanów WWE wie że Bill jest łączony z federacją, ale Vince pozbawił nas jakichkolwiek emocji, jakiegokolwiek zaskoczenia. Rozumiem że ratingi muszą się zgadzać ale takie zagrywki niesamowicie psują przyjemność z oglądania WWE.

 

Szkoda że Seth pokonał Chrisa, trochę się nakręciłem na Triple Threat w klatce bo tą trójkę stać na epicki pojedynek ale nie ma na co za bardzo narzekać. Walka Owensa i Rollinsa na COC była dobra ale brakowało tego czegoś. Oby klatka pomogła i na HIAC tego czegoś nie zabraknie.

[jakub97sc]

Strasznie boli mnie fakt, że zapowiedzieli Goldberga. Wiecie - człowiek już kilka razy życzył sobie, aby gość wpadł do tego ringu. Począwszy od RAW 1000 i przeciwnika dla Slatera kończąc na numerku w Royal Rumble Matchu. Niestety, ale chęć podniesienia ratingów jest silniejsza od sprawienia zajebistej niespodzianki. Tym samym nikt tego powrotu nie będzie wspominał, bo i co to za niespodzianka, skoro awizują Złotego już tydzień przed?

[RainmakerF7]

A ja mam takie pytanie:

 

Mick Foley jest GM'em Raw.

 

Ten sam gość, który 18 lat temu o mało co nie umarł w walce HIAC. W sumie 16 lat temu też niezle sobie skoczył. Najlepiej zna więc ból Celi.

 

Foley uwielbia 4 Horsewomen, chwali je ciągle na fb i twitterze, robi sobie z nimi fotki i traktuje jak córki.

 

Moje pytanie więc: na chuja daje Paniom walkę w Celi? Gdzie tu logika?

[Kcramsib]

Nie jest ważny pas, ważne jest to, kto go posiada i z kim walczy. Gdyby Unichampem był Cena, Hunter, Lesnar albo choćby Reigns, walki o niego byłyby main eventami każdego PPV. Ale że Owens to tylko Owens...

[aRo]

Niby znowu gadają na starcie, ale ciężko narzekać. Spoko segment. Jedyny problem z nim miałem taki, że potem Rusev był w drużynie z Charlotte. To już było bez sensu.

...oby Sasha wyszła z klatki cało.

 

Product placement z Jericho i Truthem to dobry product placement. A "Payday" jest całkiem niezły

 

Sin Cara oficjalnie u Cruiserów... a Neville nie. WHAT? Czy TT z Zaynem to lepsze wyjście? Jak dla mnie - tam ugrają jeszcze mniej. Może parę dodatkowych występów w TV, tyle.

Swoją drogą, niedawno dali coś Nese'owi wygrać, a dzisiaj wypadł trochę jak jobberska zapchajdziura. A Gulak to już w ogóle.

 

Ciężko narzekać na Jericho i Owensa na majku. Tylko Mick i Stefka zawadzają. Naprawdę za często ich widać.

 

Club się zabierze za Enzo i Cassa? Po co ich lać? Dopiero co przegrali serię z Shining Stars!

 

Perkins gada tekstami gamerskimi - trochę śmieszne, ale to mi się nawet podoba

 

I miała być konkurencja dla Strowmana, a oni dorzucili drugiego jobbera. Jak za tydzień będzie trzech, przestanie być zabawnie.

 

Goldberg wraca, spore info. I znowu - gdzie niespodzianka? Tak naprawdę najfajniej by było, jakby wparował już dzisiaj, podczas segmentu Heymana.

 

Jericho jednak nie będzie w walce o Universal Title? A może dojdzie jeszcze do jakiejś zmiany? Bez sensu byłoby mu dawać innego rywala, a jeśli jego występ na PPV ograniczy się do interwencji w pojedynku o pas, to trochę marnowanie jego potencjału. Jest over jak mało kiedy, niedługo znowu może zniknąć...

[Jasmina]

Początek. patrzę divy, aha trza przełączyć. Ale słyszę theme Ruseva i myślę coś ciekawego się wydarzy. No i proszę. Podawanie mikrofonu jak w sztafecie (lub wyrywanie jak bukietu ślubnego na weselu jak kto widzi). Chwilowa komitywa. Ruru dał się dziewuszkom pobić. No cóż tu rzec... No i oczywiście Roman niby rycerz na bia... czarnym koniu przybył w te pędy by stanąć w obronie niewiast

Foley jak już se włosy przylizał to mógłby i brodę przy okazji

Dwaj przyjaciele z ringu, z czym jeden z nich wciąga ludzi na swą czarną listę. Dobrze że Krzychu nie posiada notatnika śmierci bo by nikt w WWE nie pozostał.

Steven & Clay Splash przypominają mi nieco dziwne wersje Sheamus'a i Tyler'a Breeze'a.

Roman Reigns ft. Sasha Banks vs Charlotte ft. Rusev

Dziwne to tag teamy były, choć walkę oglądało się bardzo dobrze.

Seth Rollins vs Chris Jericho

Najlepszym momentem tej walki był uperfumowanie szaliczka Krzycha niepowtarzalnym zapachem, który Seth z resztą powinien opatentować Walka bardzo ciekawa i jak było widać nawet ingerencje Owensa nie pomogły Jericho wygrać.

 

Świnka Dana ją zaatakowała i dobrze.

Dana wygląda bardzo dobrze. Znowu kopiujesz poglądy kolegów.

Edytowane 11 Października 2016 przez Jasmina

[Morison]

W telegraficznym skrócie:

 

Już widzę, że zaczynają się narzekania na to co najlepsze, ale moim zdaniem Jericho nadal wymiata ze swoją listą, nawet gdyby tak na prawdę pisał na niej nowe teksty do kawałków Fozzy, Romana hejtujcie, a nie Króla Rokendrola.

Apropo Romana, to bookerzy kolejny raz się popisali wrzucając go do mixed teamu z mistrzynią kobiet, przecież to było oczywiste, że wystarczy 5 sekund Reignsa w ringu, by usłyszeć chanty "we want Sasha"

Apropo chantów, Vaclav miał swoje 5 sekund chwały na RAW, ale te prostackie krzyki "DELETE" powinny zostać deleted.

Apropo kasacji - Strowman pozbył się tym razem dwóch jobberów, ewoluuje niczym Ryback, sprowadźcie mu wreszcie jakiegoś typa pokroju Hawkinsa czy Mahala, na pojedynczą rozwałkę.

Apropo niechcianych powrotów - Goldberg. Jednak. No trudno Nie jestem zbytnio podekscytowany.

Na koniec apropo niczego, ciekawostka: Sin Cara jest niesamowity, gość naweł rzułwika potrafi zboczować

http://www.occur.pl/images/7339d9fa/048dbde5/5ff8b8ff55.gif

 

 

Arkao napisał/a:

Świnka Dana ją zaatakowała i dobrze.

 

Dana wygląda bardzo dobrze.

 

Najśmieszniejsze jest to, że oboje macie rację

[MikeAwesomexPWG]

Segment początkowy mnie nie urzekł, choć szacunek za to, że zaczęła to RAW Sasha i że zapowiedziano w nim walkę w klatce o pas Kobiet na RAW.. Myślę że w tym miesiącu pod względem kobiet to RAW przezwycięży SmackDown, nawet jeśli Becky by walczyła z Alexą na No Mercy... To i tak mogę już stwierdzić, że Banks vs. Charlotte w klatce byłoby bez zwątpienia lepsze w odbiorze. Po co tu Rusev i Roman byli? Nie wiem.. Jeszcze jakby Lana miała aspiracje do występów w ringu, to rozumiem.

 

Czy Sheamus i Cesaro wygrają pasy? Ja w to nie wierzę.. Pewine zakończy się ich kolejną walką singlową, po czym Szwajcar w końcu przejdzie na SmackDown, a przynajmniej taką mam nadzieję.

 

Miło widzieć Bayley, która nie jest na siłę pchana do mistrzowskiego tytułu Kobiet.. Niech one się tam swoim HIAC Matchem zajmą.. A Dana Brooke niech powalczy na gali PPV spokojnie... Choć dziwne, czy Brooke miała nie być w niedalekiej przyszłości babyfacem według newsów?

 

Dorado i Sin Cara całkiem dobrze wyglądają razem w Tag Teamie, tak samo Nese i Gulak, swoją drogą ten pierwszy podobno jest strasznie chwalony przez Kreatywnych i ma dostać szansę na Fioletowy tytuł, po zakończeniu feudu Kendrick vs. Perkins, który raczej wygra ten drugi.. Nese vs. Perkins byłoby dobre.. Chciałbym zobaczyć walkę Dorado vs. Cara, ale... Gdzie w tym wszystkim jest Kalisto? Przecież on chyba jest na RAW, co nie? Albo na SmackDown?

 

Stephanie i Mick... Here they are again... Stefcia powiedziała, że HiaC będzie lepsze od No mercy i tu się kłania to, co powiedziałem wcześniej, że pod względem kobiet, nie ma żadnych wątpliwości, ale jak reszta? Tu można się kłócić.. Foley rozdaje te walki w klatce jak Van Gaal rozdawał punkty za czasów szkoleniowca Man Utd... sucho. Foley wygląda groteskowo w tym garniturze... Lepiej mu z koszulą w tą kratę, mimo tego, że jest GM'em. Triple Threat byłby ciekawą odpowiedzią na Triple Threat na No Mercy i ... napiszę w dalszej części.

 

Neville i Zayn zamiast kreować nowy Tag-Team powinni z drugiej strony zasilić dywizję Cruiser, choć w sumie... Jest ona zbyt zapełniona, na dwóch zawodników, którzy niemogliby się tam bawić w podstawianie się nowym, świeższym zawodnikom.. Kto wie, może to oni zostaną nowymi mistrzami Tag Team?

 

Titus vs. Truth? Z odpowiednią promocją mogłaby to być walka na Pay-Per View... A tak to, no one cares.

 

Kendrick i tak nie wygra tytułu CC na HiaC... Przydałaby im się jakaś dodatkowa stypulacja, odmienna od nazwy samej gali..

 

Strowman pokonał Splash Brothers, czy kogoś to dziwi? Zaraz dostanie trzech, sytuacja podobna do tej z Rybackiem.

 

Mixed Tag Team Match może był dobrym pomysłem, całkiem spoko on wyszedł.. Jednak dla mnie to jest troszkę znieważenie feudu Ruseva z Romanem - wyglądało to tak, jakby nie było na nich żadnego innego pomysłu.

 

W suplex city Goldberg nie jest sobą... jest następny! - <3 jak tu nie kochać Heymana? Goldberg na następnym RAW zapewne się zjawi i czekam tylko na jeden moment z nim związany.. Wejściowka - reszta mnie nie obchodzi co do jego pojawienia się na RAW no bo... WWE daje nam w dzisiejszych czasach tyle niespodzianek, że nawet nie chce się patrzeć na rzeczy, które z reguły powinny być zaskoczeniem... Goldberg mógłby się zakwalifikować do Shocker Return of the Year, nawet jeśli wcześniej go lekko zapowiadano, dodano go do gry, to jest pół biedy, ale gdy oni wprost go zapowiedzieli na RAW, to coś tu jest nie tak... To może i jest Shocker of the Year, ale nie w tym znaczeniu, jakim powinien być, niestety.

 

Perkins po pięcio minutowej walce (myślałem, że Cruiserzy dostaną trochę więcej czasu, niż pięć minut walki + backstage segment Perkinsa z Kendrickiem we wcześniejszej części gali.) Szkoda debiutu Daivariego, no mogli go lepiej wykorzystać na samym starcie.

 

20 minut Main Eventu to naprawdę pozytywny czas, który został wykorzystany bardzo dobrze.. Rollins wrzucił na Twittera zdjęcie, w którym pokazał swoje obtarte - po walce z Y2J'm - plecy.. Przypomniało mi to trochę walkę Bryana z Jericho na NXT, z pierwszego sezonu, ale to nie o tym mowa... I jak tak po przemyśleniu się patrzy na sytuację pasa Universal.. Chciałbym, aby walkę w klatce wygrał Seth Rollins, po interwencji Chrisa.. Czemu by nie zobaczyć feudu Owensa z Y2J'm bez mistrzostaw Universal w tle? Aczkolwiek mógłby powstać Triple Threat, ewentualnie Seth dostałby jakiegoś nowego challengera, tylko kto z rosteru RAW mógłby to być? Nie mam pojęcia.

[PH93]

Kompletnie mnie nie rusza powrót tej łysej, nudnej pały. Lesnar proszę "zrób" jakieś cięcie Billowi, żeby na WM nie wyzdrowiał. Musiałem to napisać.

[MikeAwesomexPWG]

Kompletnie mnie nie rusza powrót tej łysej, nudnej pały. Lesnar proszę "zrób" jakieś cięcie Billowi, żeby na WM nie wyzdrowiał. Musiałem to napisać.

 

A myślałeś o tym jakbyś odebrał powrót Billa, gdyby był niezapowiedziany?

[Arkao]

Kompletnie mnie nie rusza powrót tej łysej, nudnej pały. Lesnar proszę "zrób" jakieś cięcie Billowi, żeby na WM nie wyzdrowiał. Musiałem to napisać.

 

OOO nie jestem sam Goldberg powinien skonczyc na WMXX i więcej sie juz nie kompromitować. Lesnar nim wytrze matę i oby więcej Bill nie wpadł na pomysl by wracac.

[PH93]

A myślałeś o tym jakbyś odebrał powrót Billa, gdyby był niezapowiedziany?

Nawet nie miałem okazji o tym pomyśleć bo od stycznia o tym wiadomo (albo i wcześniej)... A nawet jeśli by tak było jak piszesz to pewnie bym zrobił coś w stylu: "O GOLDBERG"... "Wow"... "No, czyli jednak się dogadali w końcu"... 30 sekund póżniej... "Who cares" - dawać mi tu jakiś segment z Jericho.

 

OOO nie jestem sam Goldberg powinien skonczyc na WMXX i więcej sie juz nie kompromitować. Lesnar nim wytrze matę i oby więcej Bill nie wpadł na pomysl by wracac.

 

Sam sobą wytrze... Koleś ma 50 lat i 12 lat przerwy od ringu. Powodzenia... Z Lesnarem.

Edytowane 11 Października 2016 przez PH93