Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Piękna celebracja dla Owensa :D

 

Bayley już ma na koncie wygraną z Charlotte. Szybko atakują. Nie ma opcji, żeby przepadła w MR.

 

Metalik! Gallagher! TOZAWA! Mają mnie :D

 

Bo Dallas wraca i to on będzie teraz rozwalał jobberów! Tego się nie spodziewałem. Tymczasem Nia ruszy na Alicię Fox, a Strowman może jeszcze pomęczy Sin Carę, bo jak to tak wygrać przez count out?

 

3:0 dla Sheamusa. Chcą zrobić wielki comeback dla Cesaro? Tak się buduje face'ów. Tych, którzy potrzebują uwagi publiki. Nadal nie wierzą, że Szwajcar ma fanów?

 

Shining Stars mają zwycięstwo nad Enzo i Cassem. Oby ostatnie.

 

Niedawno pisałem, że kompletnie mi nie leżą Anderson i Gallows made in WWE. Dzisiaj dostałem wisienkę, która może być argumentem dla każdego, kto by chciał się bronić z tą tezą. Jakie to było złe! Old Day to nie jest zły pomysł, ale wykonanie zawiodło. New Day też nie było dziś idealne, ale oni już pokazali w TV, że potrafią być spoko. The Club się tylko pogrąża od rozdzielenia ze Stylesem. Jak oni przejmą pasy TT, to będzie smutne.

 

Sasha podeszła emocjonalnie do segmentu, więc można było uwierzyć, że może odejść. Ale gdyby serio odchodziła, to by chyba nie dała rady wydusić tylu zdań ;)

 

Ciężko narzekać na Owensa i Zayna w ME. Choć szkoda, że Sami jest nadal w dupie mimo sporego zwycięstwa na Battleground.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Uhonorowanie Kevina Owensa jako pierwszego mistrza Universe

Jak dla mnie bardzo fajnie zbudowali cały feud i do tego jeszcze jest potencjał na spięcia między Stefką, a Foleyem w przyszłości. Sama ceremonia także nieźle. Najpierw Kevin, który zjechał publikę za wsparcie (to do niego pasuje) - po prostu kwintesencja Heela. Wjazd Rollinsa i uciszenie Kanadyjczyka - jeszcze lepiej. :D W głowie mam taki mały fantasy booking, czy w przyszłości nie skończy się, że zarówno menadżer jak i komisarz będą w narożnikach swoich ulubieńców, a między wszystkich znowu wjedzie HHH.

 

Pierwsza walka - Charlotte vs Bailey

Bailey zwyciężą, a ja czekam aż Dana odłączy się od Charlotte na dobre.

 

I właśnie już krok w te stronę poczyniony... . :D

 

Druga walka - Bo Dallas vs Kyle Roberts

Czekaj... Bo dostaje szansę? Jak ja mam brać go na poważnie jako groźnego zawodnika po tym, co tyle czasu widziałem? :lol:

 

Trzecia walka - Chris Jericho vs Seth Rollins

Spodziewałem się obecności Kevina, żeby jeszcze bardziej zaostrzyć konflikt, ale zdecydowali się na czyste zakończenie. Y2J spęłnił swoją rolę - godnego rywala, który jednak miał ustąpić.

 

Czwarta walka - Cesaro vs Sheamus

Najpierw ramię potem plecy. Znowu uraz Szwajcara i najłatwiejsze jak dotąd zwycięstwo Sheamusa. Musi być 4:3 w ostatecznym rezultacie. :P

 

Piąta walka - The Shining Stars vs Enzo Amore & Big Cass

Taki fajny wstęp z "porodem", a tutaj wtopa. :D Może RAW próbuje budować sobie swoją dywizję drużyn i postanowili troszkę popushować Latynosów. W każdym razie jakoś nie wróżę świetlanej przyszłości tej parze.

 

Szósta walka - Ann Esposito vs Nia Jax

Jax chyba dostanie w końcu pierwszy feud. Foxówna to i tak lepiej niż obijanie lokalnych graczy.

 

Segment z Lukiem Gallowsem i Kenem Andersonem

Zgodzę się, że pomysł z emerytami nie był zły, ale wykonanie mogło być lepsze. Przede wszystkim przedłużył bym dialog między staruszkami, a oryginalnym ND. Wesołe murzynki próbują jakoś pocisnąć podrabiańców, ale za każdym razem spotykają się z równie trafnym odzewem.

 

Siódma walka - Jinder Mahal vs Darren Young

Bójka była kwestią czasu.

Mahal za to to wrócił do WWE chyba tylko żeby sobie zarobić jobberką i zniknąć. :roll:

 

Fox zostanie rozjechana jak jej koleżanka. Może stawi większy opór, ale to wciąż nie będzie wyzwanie dla Jax.

 

Ósma walka - Braun Strowman vs Sin Cara

Ależ ta hurricanrana nie wyszła. :?

Widać, że i nasza czarna owca dostaje pierwszy konflikt. I tutaj także zywania dla niego nie będzie.

 

Przemowa Sashy Banks

Przez moment dawałem się nabrać jakoby mogła dołączyć do grona osób, którym kontuzja przerwała karierę, ale po wtargnięciu Brooks już byłem pewny iż Banks czuje się dobrze. Mamy dwie Face'owe dziewczyny ubiegające się o tytuł. Może jako Heel Sasha w końcu rozwinie skrzydła, bo póki co mam wrażenie jakby nie mogła tego zrobić w obecnej sytuacji. Gdy debiutowała jako ta "zła" to była częścią słabej stajni. może solo przekonałaby do siebie większą publikę.

 

Dziewiąta walka - Sami Zayn vs Kevin Owens

Żeby tygodniówka nie skończyła się pozytywnym akcentem po całkiem przyjemnej walce to wpychają nam Romka. Ciekawie ułożyła się sytuacja z nieufnością Micka do Stephanie, największe powody i pierwszeństwo do bycia pretendentem ma zdecydowanie Seth, a ci wrzucają typa, który przecież miał ubiegać się o US Championship. Moim zdaniem taki zabieg został zastosowany częściowo przez miodowy miesiąc Bułgara. To nie mogli już mu wolnego dać po PPV? Ewentualnie jeżeli mistrz USA sam sobie zrobił wolne to mogli go chociaż spróbować przekonać, aby się ciut wstrzymał (chyba, że próbowali :roll: ).

 

RAW ostatnio w słabej formie. Coś zaczyna się tworzyć ciekawego to zaraz muszą z tym przekombinować.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2016
  • Status:  Offline

Od siebie dodam tylko, że Seth jako wkurwiony face jest zajebisty. :twisted: "Córeczka Tatusia" też w niezłej formie, turnuje co dwie sekundy. Rekord Big Showa chyba pobity. :D

 

Ogółem to RAW było takie sobie. Bywało lepiej, bywało gorzej.


  • Posty:  10 270
  • Reputacja:   284
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Opcja takiego feudu jest jaknajbardziej super i pewnie do niej dojdzie, ale:

1) Jeszcze zbyt wcześnie, a Jeri-KO to zajebista telewizja i ich potencjał nie ulegnie szybkiemu wyczerpaniu.

2) Wątpię by WWE zdecydowało się na feud "heel vs heel" o główny pas, a przejście któregokolwiek z nich na jasną stronę jest raczej mało pożądane tą dwójke, fanów jak i samą federacje dostrzegają jak dobrymi "złymi" są ci zawodnicy.

 

Tylko, że ten team nie może się rozpaść ot tak, bo to dopiero byłoby marnotrawstwo potencjału. Poza tym, KO jako Mistrz, bez sensu żeby był blokowany przez team z kimkolwiek. Czas pójść na przód, skoro już teraz zdecydowali się dać mu Uniwersalne Złoto.

Jericho idealnie pasuje jako ten "zazdrośnik", który w końcu będzie chciał własności Steena. WWE nie raz robiło już zestawienia heel vs. heel, a w tym przypadku byłby to jeszcze mniejszy problem, ponieważ tu z naturalnych powodów Y2J byłby pure heelem, a Owens - heelem z popem (bo i tak fani go popują na galach).

 

Druga walka - Bo Dallas vs Kyle Roberts

Czekaj... Bo dostaje szansę? Jak ja mam brać go na poważnie jako groźnego zawodnika po tym, co tyle czasu widziałem? :lol:

 

Prawidłowo postawione pytanie powinno brzmieć: "Jak ja mam brać go na poważnie jako groźnego zawodnika, skoro koleś jest zbudowany jakby na siłkę wpadał tylko posprzątać, a z gęby wygląda nie na killera, ale na złośliwego gimnazjalistę-jednostrzałowca?" :twisted:

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Prawidłowo postawione pytanie powinno brzmieć: "Jak ja mam brać go na poważnie jako groźnego zawodnika, skoro koleś jest zbudowany jakby na siłkę wpadał tylko posprzątać, a z gęby wygląda nie na killera, ale na złośliwego gimnazjalistę-jednostrzałowca?"

 

No jak to jak, przecież to Third Generetion Superstar. Jego dziadek, od strony matki, - Blackjack Mulligan, został Hall of Famer'em, jego ojciec IRS, jest uznaną gwiazdą WWF. Przecież gość ma papiery na poważnego zawodnika, zupełnie jak The Rock, w końcu koligacje mają takie same :)

 

All you have to do IS BO-LIVE!

 

Ewentualnie wyobraź sobie jak Bo, najebany po 2 borwarach śpiewa to, wtedy na pewno nie będzie w niczyich oczach groźny, za to w gimmicku lamusa komedianta sprawdziłby się znakomicie:


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Ten moment gdy ostatnie chwile show są tylko po to by zapowiedzieć main event następnego.

Ludzie po cuś dziś przychodziliście, to tylko wstęp do następnego aktu. Dziś daliście pieniądze na pre show

Nie cierpię takiego motywu.

 

Aż się zalogowałem żeby to skomentować :shock: . Jak nie cierpisz takiego motywu to lepiej daruj sobie oglądanie jakiegokolwiek wrestlingu, seriali czy filmów z kontynuacją. O książkach też możesz zapomnieć. No chyba że lubisz cierpienie. :?

 

Co do RAW.

 

Dużo słabych segmentów pod rząd było w tym odcinku ale segmentu z Alicią Fox bym do tego nie zaliczył. Nie wiem czy ludzie tutaj sobie zdają sprawę że Fox to taka hmm . Z wyglądu mi się jakoś nie podobała. Do teraz. W ringu zawsze była świetna. Na mikrofonie dostaje okazję raz na rok? I nawet wtedy pokazuję że ma potencjał. Gimmick wariatki? Jest jedyną osoba u której ten gimmick mi się podoba. Gówniana Aj czy jeszcze gorsza w tym gimmicku Paige nawet nie mają podjazdu. Walnięcie Jax w pysk kartonem obejrzałem z 10 razy i mało szwów po zabiegu nie zerwałem ze śmiechu :lol: .

 

[ Dodano: 2016-09-11, 01:43 ]

Mnie tam Sasha kupiła swoją gadką. To że jest słaba na micu wiedziałem odkąd śledzę jej karierę, (w nxt też była słaba lol) ale ona się prawie poryczała. Dla mnie to był Mark Henry moment po prostu.

 

Mam nadzieję że po rozpadzie Charlotte i Dany, Dana wróci do powracającej Emmy. Sama Dana ma wszystko oprócz ring skilla.

 

Przypomniał mi się jeszcze segment sprzed czołówki RAW :? . Oby mi się więcej nie przypominał..

 

WWE chyba nie rozumię, że nie każdy tt musi być taki sam. Czyli komediowy. Anderson i Gallows wyglądają jak goście którzy skopali by kogoś na ulicy z uśmiechem na ustach a tutaj robią takie cyrki. Segment miał swoje momenty. Ale nie lubie czegoś takiego na dłuższą mete. A oni to już robią trochę czasu.

 

Bo Dallas squashuje? Za tydzień powróci Johnny Knockout i też będzie squashował jakiegoś jobbera :twisted:

 

Co do Cruiserów. Odnoszę wrażenie że 3 zawodnicy zapowiedziani na tym RAW powinni zaczynać od NXT. Metalik żeby podszkolić ang. Gallagher dlatego że publiczność na RAW może go wziąć za kolejnego jobbera. A Tozawa dlatego że na RAW absolutnie nikt nie będzie reagował na jego wrzaski :sad: . Mam też nadzieję że za tydzień nie zapowiedzą jakiś gówniaków ala Hoho Lun czy inny Gulak. Ostatni tydzień powinien zapowiadać duże gwiazdy i kogo mam na mysli? Hideo i Aries. Ooo tak. Dla nich świetny moment na debiut.

 

 

Na koniec chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na dość częsty wrestlingowy motyw. Chodzi mi o zaplanowane kontuzję. Cesaro, Bayley i Sami. Oni muszą być naprawdę jebnięci żeby w obliczu tego co się dzieje jeszcze udawać kontuzję :? . Pomijam fakt że walki z "kontuzją" są gówniane ale Ci idioci się w końcu na tym przejadą i znowu zabraknie pół rosteru na WM.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja tam pamiętam, że Alicia Fox miała już kiedyś gimmick wariatki - ze dwa lata temu, w czasach gdy pas div nosiła Paige, Lisiczce znikąd odbiło, zaczęła wylewać na siebie colę zabraną ludziom z publiki, czepiać się komentatorów... dało jej to title shota którego gładko przegrała i... natychmiast znormalniała :P Złe czasy dla dywizji pań...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Johnny Ryper, Alicja Lis była świetna w ringu. Jej gimmick wariatki ma potencjał. W tym gimmicku byłaby lepsza niż AJ Lee. Trzy herezje w jednym akapicie.

 

Porównanie segmentu Sashy do speecha Henrego, to profanacja i kolejne herezja. Nie przez przypadek segment złapał heat na zapleczu, w końcu tak żałosne bazowanie na emocjach, tylko po to by ogłosić, że jednak walczę na Summer Slam po 2 tygodniach przerwy? Henry nabrał wszystkich, bo za jego zakończeniem kariery przemawiały fakty, gdy 24 letnia gówniara, z kilkuletnim doświadczeniem, bez wielkich osiągnięć, wyjeżdża z Mae Young, Moolah i innymi tylko po to żeby przyjebać Brooks i pokazać, że jest zdrowa, to jest to po prostu żałosne.

 

No i ostateczna herezja z CWC. Przecież Ci goście będą sobie funkcjonować w swoim własnym środowisku, to po pierwsze. Po drugie będzie liczyć się ring skill, a mikrofonu tam wiele nie będzie, więc angielski nie jest potrzebny. No i ostatnia sprawa Aries i Itami to są zbyt wartościowi zawodnicy, zwłaszcza dla NXT, żeby mieli się marnować w dywizji Crusier. W dywizji lightheavyweight sprzed lat nikt się nie przejmował tym, że nie ma tam historii, czy zawodnik nie umie gadać. Grunt żeby latał i załatał kilkanaście minut na RAW.

 

Chyba znieczulenie po zabiegu jeszcze działa, bo dawno tylu głupot w jednym poście nie przeczytałem.


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Johnny Ryper, Alicja Lis była świetna w ringu. Jej gimmick wariatki ma potencjał. W tym gimmicku byłaby lepsza niż AJ Lee. Trzy herezje w jednym akapicie.

 

Porównanie segmentu Sashy do speecha Henrego, to profanacja i kolejne herezja. Nie przez przypadek segment złapał heat na zapleczu, w końcu tak żałosne bazowanie na emocjach, tylko po to by ogłosić, że jednak walczę na Summer Slam po 2 tygodniach przerwy? Henry nabrał wszystkich, bo za jego zakończeniem kariery przemawiały fakty, gdy 24 letnia gówniara, z kilkuletnim doświadczeniem, bez wielkich osiągnięć, wyjeżdża z Mae Young, Moolah i innymi tylko po to żeby przyjebać Brooks i pokazać, że jest zdrowa, to jest to po prostu żałosne.

 

No i ostateczna herezja z CWC. Przecież Ci goście będą sobie funkcjonować w swoim własnym środowisku, to po pierwsze. Po drugie będzie liczyć się ring skill, a mikrofonu tam wiele nie będzie, więc angielski nie jest potrzebny. No i ostatnia sprawa Aries i Itami to są zbyt wartościowi zawodnicy, zwłaszcza dla NXT, żeby mieli się marnować w dywizji Crusier. W dywizji lightheavyweight sprzed lat nikt się nie przejmował tym, że nie ma tam historii, czy zawodnik nie umie gadać. Grunt żeby latał i załatał kilkanaście minut na RAW.

 

Chyba znieczulenie po zabiegu jeszcze działa, bo dawno tylu głupot w jednym poście nie przeczytałem.

 

Napisałem swoję zdanie i opinię. A ty odpowiedziałeś że to głupoty. No dobra.

 

Twój post był głupi.

 

Tak to działa?

 

Itami i Aries zbyt wartościowi na CWD? To gdzie ich dasz? Chcesz wmawiać ludziom że takie krasnolutki to nie Cruiserzy?

 

Ja uwierzyłem Sashy tak jak Henremu. Za końcem kariery Henrego przemawiały fakty takie jak "kończę kariere bo tak, jestem stary". A to że Sasha miała uraz pleców i potem została zmasakrowana na SS to już nie są fakty? I to ja pisze głupoty :roll: .

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

Itami i Aries zbyt wartościowi na CWD? To gdzie ich dasz? Chcesz wmawiać ludziom że takie krasnolutki to nie Cruiserzy?

 

Są wartościowi w NXT, live eventy czy karta TakeOveru sama się nie zapełni. Obaj są uznanymi wrestlerami, którzy zyskali znaczną popularność na scenie niezależnej. Więc tak, oni stanowią wartość, zwłaszcza że AA to dobry mówca. Wystarczy że jego masa to 206 lbs i już nie mieści się w limicie CWC i wtedy nie jest Cruiserem ...

 

Mark Henry w swojej karierze odniósł co najmniej kilka, jak nie kilkanaście kontuzji, które wykluczyły go z rywalizacji w sumie na kilka lat. Jego speech miał sens, bo właśnie wypadł przez kolejną kontuzję, po zaledwie 3 miesiącach od powrotu z innej kontuzji. On miał podwaliny by zrobić taki speech, dlatego ten speech odniósł taki efekt i jest tak pozytywnie wspominany. W wieku 42 lat po 17 latach w pro wrestlingu, wcześniej w podnoszeniu ciężarów, plotki o zakończeniu karierę przez Marka często się przewijały, więc takie sentymentalne pożegnanie miało sens, zwłaszcza że wcześniej nie praktykowano takich segmentów.

 

Sasha no ni chuja nie miała podwalin pod taki tekst, dwa tygodnie wcześniej walczyła, a o rzekomych problemach pleców dowiedzieliśmy się od komentatorów. Na RAW dowiadujemy się, że ma mieć przerwę, po czym Sasha oznajmia na twiterze, że ma złe informacje po czym okazuje się, że pierdoli głupoty i nic jej nie jest. Cudownie ozdrowiałe w dwa tygodnie. Za jej historią nie przemawiają żadne fakty, bo gdyby każdy zawodnik miał kończyć kariery przez takie upadki jak ona, to by okres przydatności wrestlera był nie dłuższy niż 2 lata. Sasha po 6 latach w wrestlingu, niecałych 4 w WWE, nie osiągnęła NIC, by ten segment był dobrze odebrany. Banksowa w swoim promie pierdoliła o rewolucji kobiet, której była częścią no i co ma to wspólnego z tym co nam chciała przekazać? No i największy karny kutas, że w żenujący sposób próbowano wydusić emocję, bo zrobiono to tak jak przy pożegnaniu Bryan'a, które było 4 real.

 

Kupiłeś historię? Okej nie ma sprawy, ale jeśli przez myśl Ci nie przeszło, że coś nie halo jest z tym segmentem, to niedobrze, bo znaczy, że jesteś mało wymagającym widzem.

 

Nazwałeś Alicję Fox najbardziej niedocenioną wrestlerką, świetną ringowo. Twoja "opinia" jest równoznaczna z twierdzeniem, że 2+2=7. W skrócie to stek bzdur, może Ci się podobać jej gimmick, to jak walczy, ale to nie robi z niej dobrej zawodniczki w ringu, bo jest słaba, słabsza od większości w rosterze.


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Widziałem transparent JD na widowni w pierwszym segmencie!!! Czyżby WWE Universe śledziło polską scenę League of Legends? :twisted:

 

Rzadko się zdarza, żeby to kobiety rozkręcały show, jak wydarzyło się to właściwie w tym przypadku. Ale to dobrze, bo to świadczy, że idzie lepsze, chociaż... no właśnie. W WWE zawsze miałem gdzieś umiejętności lasek, liczył się wygląd. Każda i tak pokazywała tyle, co nic w ringu, więc jak już któraś miała tam być pokazywana najczęściej, niech będzie to jednak ta najładniejsza.

Obecnie chyba sam przechodzę jakąś szaloną przemianę. Bo kiedy w ringu były cztery, to moja myśl była jedna "niech ta Szarlotka jakimś cudem ten pas jednak obroni i jedzie dalej". Sasha to dostarczycielka najlepszego materiału dla Botchamenii i to wiele wyjaśnia, Dana Brooke.. nie, po prostu nie. A Bayley niby jest spoko, ale nie chcę by była mistrzem, bo po prostu będę rzygać tęczą. To taka ładna, kolorowa dziewczynka, ale ogólnie wylewająca się z niej słodycz jest jednak trudna dla mnie do strawienia. Zdecydowanie więc jestem za surową wizualnie Charlotte.

Plus ogólnie to było głupie. Szarlotka zamiata podłogę Brooke, nagle ta jej sprzedaje cepa, a Charlotte sobie po prostu wychodzi. Przy okazji sobie uświadomiłem, że Sasha Banks jest o rok ode mnie starsza... o rok... chyba zmarnowałem szansę na karierę :(

 

Dwie rzeczy w kwestii walki o pretendentkę. Niech Sasha nigdy w życiu nie sprzedaje żadnego urazu, bo jestem uczulony na chujowy selling kontuzji, a tutaj wiało chujem na kilometr. Dwa - jakim cudem Sasha wygrała tę walkę, skoro i jej ramiona były na macie? To kijowy i beznadziejny pomysł, by finalnie do tej walki wkręcić też kuchennymi drzwiami Bayley czy po prostu to tak słabo miało być od samego początku?

 

Niestety, ale oglądając Bo Dallasa cały czas mam wrażenie, że to koleś, który powiedział rodzicom, że idzie poleżakować z ziomeczkami z przedszkola, a postanowił się poturlać w ringu z kolegami :roll: Te jego grozne miny są strasznie nieprzekonujące... a co najgorsze, Raw zyskało trzeciego terminatora, który squashuje ogóry - i jak potem się nie dziwić, że Smack lepszy, skoro tutaj kupę czasu antenowego przeznacza się na demolowanie jakichś leszczy? :roll:

 

Jericho to oczywisty punkt programu, o którym trzeba wspomnieć. Kapitalnie w zapowiedzi swojej podsumował Sami Zayna - pewnie dla wielu to bolesne, bo to popularna postać, no ale takie są realia, przez co Y2J trafił po prostu w dziesiątkę. Już w trakcie samego Highlight Reel też było kilka smaczków (m.in. tekst, że nie da nowego numeru telefonu Owensa :D), także całość na plus.

No i segment ten zwiastuje nam kolejną walkę na najbliższym PPV. Niestety, ale kolejny raz można powtórzyć, że te osobne PPV dla tygodniówek będą wytwarzały potrzebę sklejania takich walk w dość krótkim odstępie czasu i trzeba to przeżyć. Ringowo nie powinien chyba nikt narzekać.

 

Cesaro wygrywa i skraca dystans do Sheamusa w tej pasjonującej batalii :shock: :shock: I'm not surprised motherfuckers...

 

Dwie uwagi do walki kobiet - pierwsza: Alicia dużo ładniej wyglądała, wg mnie przynajmniej, w zeszłotygodniowym segmencie na zapleczu niż w ringu teraz. No i dwa, nie czepiam się absolutnie, ale to kwestia tego, że oglądam Raw w coraz gorszej jakości czy Nia Jax jest jakaś taka coraz szersza (...jeszcze...) z tygodnia na tydzień?

 

Zaraz, zaraz... Gallows i Anderson walczą na Raw z New Day po to, by za dwa tygodnie się z nimi zmierzyć ponownie? ? Przecież równie dobrze mogą zrobić za tydzień walkę Sheamusa z Cesaro, by powtórzyć ją na Clas.. a nie, czekaj...

 

Jack Swagger jednak żyje, pojawia się i... przegrywa z Jinderem Mahalem, który po powrocie przegrywał w sumie z każdym. Nikogo.

 

Enzo i Cass awansowali w moim rankingu tak wysoko, że już każde ich promo po prostu sobie przewijam. Nie interesuje mnie to, naprawdę nie jestem ich fanem. Dziwi mnie jednak to, że tak ich trochę spłycili do roli przeciwników Primo i Epico. Wydawało mi się, że jednak znaczą więcej na Raw.

 

Dzięki niebiosom! Nie wepchali Reignsa do main eventu następnego PPV! Szykuje się Owens vs Rollins i, przy fajnym bookingu, możemy dostać naprawdę kozacką walkę.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ten title-run Charlotte skonczy sie feudem z Dana Brooke. Chyba juz nie ma na co czekać i nie ma po co dalej gnębić podwładnej. Problem w tym, że nawet jak ona wygra ten feud, to mam wrażenie, że w pojedynke gdzieś zaginie. Z czasem. A cały konflikt pretendentek rozegrali właścicie. Sasha powinna odliczyć właśnie Bayley, żeby i tam mogły się narodzić jakieś niesnaski. Niewykluczone, że wraz z szybkim powrotem, WWE zechce oddać Banksowej co jej.

 

Jericho na PPV jednak dostanie Samiego. To znaczy, ze w Main Evencie trzeba oczekiwac interwencji zakochanych z Rosji. A w samym Highlight Reel, Zayn wypadl bardzo dobrze, choc segment był tylko i wyłącznie po to, żeby skrzyzowac ich drogi.

 

Lukaku strzelil hat-tricka dla Evertonu. A wszystkie bramki mozesz zobaczyc... jak Cesaro bedzie sie obijal z Rudym, bo kto by chciał na to patrzeć.

 

A jesli bedziesz chcial zobaczyc wiecej bramek, to RAW sie temu moze przusluzyc, bo niewiele robi, zeby utrzymac przy ekranie. Powaznie, nie dzialo sie nic ciekawego. SmackDown nie bedzie gorsze w tym tygodniu. Nie moze.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kobiety ponownie otwierają Raw, a Charlotte dalej robi z Dany popychlę. Pewnie już niedługo zakończy się to feudem między nimi, przeczuwam więc, że Banks może szybko odzyskać tytuł, by zająć się Bayley. Tak przy okazji, bardzo fajny moment ze slapem dla Szarlotki, Bayley i Sasha miały świetne miny :lol:

 

Owens znów zapomniał imienia Phillipe'a, na szczęście Jericho pamięta. Facet dostarcza więcej problemów niż Creed. Czy tam Crews :twisted:

 

Highlight Reel oglądało się przyjemnie, mimo, że nie było jakieś mega przełomowe. Walka Jericho z Zaynem powinna wypaść dobrze. Takie zestawienie zwiastowało też Ruseva w main evencie.

 

Swagger się odnalazł. I może jeszcze dostanie jakieś story, bo wspomnieli, że jego kontrakt się kończy. Może zostanie kolejnym Hottest Free Agentem.

 

Reigns nie dołączył do walki o Universal Champioship i pewnie będzie walczył z RuRu o pas USA. Starcie z Owensem nie było porywające, grunt, że Kevin wygrał. Wkurzonego Rollinsa ogląda się świetnie.

 

Z innych „fascynujących" rzeczy: Braun i Nia zaprzestali squashy, nadeszła pora na Bo. Cesaro wygrał i przedłużył moje męki. Kolejnych męk dostarczają Nju Deje i Łysi, których to konflikt mnie już nudzi. Przynajmniej nie było O'Neila i Younga.

 

Kolejny niezbyt wciągający odcinek Raw.

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2013
  • Status:  Offline

Coraz bardziej podkreślają frustrację Dany, kto wie czy to właśnie przez nią Charlotte nie straci tytułu. Banks wygrywa i pin'uje Bayley, co może być początkiem ich sprzeczki. Większość chciała Sasha vs Bayley na WM, jednak jeżeli Sasha zgarnie pas i odbębni rewanż z Szarlotką to następna w kolejce musi być Bayley.

 

Najbardziej rozrywkowy i najjaśniejszy punkt RAW, oczywiście należy do Jericho, podobał mi się ten segment, była humorystyczna wymiana zdań i jak to podkreślamy po każdym RAW, Chris tydzień w tydzień daje nam dobrą telewizję. Szkoda że nie zrobili z tego fajnego story bo takowe miałoby ogromny potencjał, dostaliśmy jednorazową walkę na PPV, trzeba jakoś zapchać trzy godziny, zestawienie samo w sobie jak najbardziej OK.

 

Kiedy ten Best of Seven się skończy, desperacka walka Cesaro który powoli wychodzi z beznadziejnej sytuacji, szkoda tylko że każdy ma to w gdzieś :D

 

Gallows & Anderson, jadą czysto New Day, czy to przypadkiem nie spoiler co do wyniku walki na Clash of Champions? Niestety ale z tygodnia na tydzień coraz większy problem mam z oglądaniem New Day...

 

A więc jednak Rusev, nie dziwię się publice że leciały chant'y dla Ruseva który odciągnął Romka od walki wieczoru. Dostajemy Owens vs Rollins, czyli kolejnego kandydata do walki roku, a Romek wraca po pas US który tym razem zapewne zgarnie.

 

Poziom tego RAW był dramatyczny, jeden dobry segment, jedna solidna walka i na tyle, równie dobrze moglibyśmy poświęcić tej gali 40min i nikt by na niczym nie stracił. Takie kwiatki jak Swagger vs Mahal, Shining Stars czy Bo Dallas, tylko zapychają czas, ich miejsce jest na SuperStars. No nic wypada tylko czekać na SmackDown które powinno być o niebo lepsze.

1807567559522728e3a44bf.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 033 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 704 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 591 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 889 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      Prawdziwa Tekla jest tylko jedna:
    • Przemk0
      Zmieniłem start na 4 maja. Pójście z bolącym gardłem na galę PPW i siedzenie później w pubie z @ SixKiller  i @ Koper  do 2giej w nocy nie pomogło mi zbytnio w rekonwalescencji. Raczej pogorszyło temat. Jeśli się nie rozłożę kompletnie w weekend to 4 maja wydaje się realną datą.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE LFG: Legends & Future Greats #1.11 - The Name Says It All Data: The exact taping date is unknown. Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Taped Data emisji: 27.04.2025 Platforma: A&E Komentarz: Jeremy Borash & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE LFG: Legends & Future Greats #1.10 - Expect The Unexpected Data: The exact taping date is unknown. Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Taped Data emisji: 27.04.2025 Platforma: A&E Komentarz: Jeremy Borash & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • KPWrestling
      Trzyosobowa walka z KPW Arena 28 zaczęła się od zawiązania sojuszu pomiędzy Zefirem a Lato, którzy próbowali rozprawić się ze znacznie większym rywalem. TOMCZAK przez długi czas stawiał opór, jednak duet highflyerów wreszcie zdołał go osłabić, po czym ulubieńcy publiczności rozpoczęli pojedynek między sobą, zachowując szacunek i przestrzegając reguł. Interesujące starcie 1 na 1 zakończyło się, gdy TOMCZAK wrócił do gry. Potężny zawodnik wyładował swoją złość, dając przeciwnikom bolesną lekcję. W pewnym momencie miał szansę na drugie zwycięstwo w swojej drugiej walce w KPW, po tym jak wykonał Chockeslam na Leonie Lato. Przeszkodził mu jednak Zefir, który zaskoczył go Drop Kickiem z trzeciej liny. Ostatecznie biało-czerwony luchador zwyciężył po wykonaniu Sentona na Leonie Lato. 🇵🇱 Zwycięzca: Zefir Fot. @m.fotografika Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...