Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja natomiast chcę doszukać się nieco mocniejszych punktów i być może obronić sytuacje z promowaniem walk na WM. W tym przypadku chodzi o The Corre vs. Show&Kane. Widzę tutaj narzekania, że odbywa się to na RAW, ale z drugiej strony... jakby tej walki nie promowali, wtedy byłyby jeszcze większe narzekania, że "dostajemy walkę bez żadnej podbudowy na najważniejszej gali roku, po co i na co to".

 

Tej walce nie potrzebna jest żadna podbudowa, bo wszystko zostało wepchnięte na siłę. WWE wprowadzając oddzielne MITB PPV strzeliło sobie trochę w stopę rok temu, ale mieli dość dużo czasu żeby teraz wszystko było systematycznie promowane, a taka walka jak Kane/Show vs Corre to wyraźny znak, że Vince chce po prostu w jednej walce umieścić jak największą ilość wrestlerów, żeby każdy miał swoje 5 minut na najważniejszej gali roku. Druga sprawa jest taka, że RAW ma swoje oddzielne programy między wrestlerami i już brakuje czasu żeby wszystko zmieścić, więc tym bardziej nie rozumiem wrzucania tam bezwartościowej walki z SD. Tym bardziej, że SmackDown jest zazwyczaj znacznie krótszy i przed WM można to spokojnie wydłużyć i spokojnie budować storyline. Trochę się czepiam, ale tak to już jest ostatnio, że WWE znów daje nam wyraźny znak, że RAW jest o wiele ważniejszym programem niż SD na którym dzieje się o wiele mniej i ostatnie epizody są do siebie bardzo podobne.

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  260
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.03.2009
  • Status:  Offline

Szkoda, że Walka LayCool & Dolpg vs Trish i Morrison była tak dziwnie zabookwana.Na pewno wielki PLUS, że pojawiła się Trish i raczej za tydzień też się pojawi (hell yeah :D ). Mam nadzieję, że na WM Snooki po za samym pojawieniem się nic nie będzie robiła bo walka jak dla mnie zapowiada się dość dobrze i nie chce żeby jakieś gówno z MTV to zniszczyło.

 

Te Raw Faktycznie słabe względem poprzednich tygodni.Zbytnio nie ma co opisywać, jedyny ciekawy motyw to końcówka gali. Resztę raczej szybko zapomnę, ale za to następny tydzień zapowiada się bardzo, ale to bardzo ciekawie


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2011
  • Status:  Offline

Popieram większość wypowiedzi- RAW słabiutkie. Mam nadzieje, ze za tydzien pojawi sie Rock, Stone Cold, wyjaśni się coś w sprawie Lawlera and so on... Podobało mi się wspólne wejście Kane'a i Showa, lubie powroty. Miz jak zawsze genialny na micu. A i tak moim zdaniem przez WM najkepiej sobie radzi Punk.
And if you're not down with that, I've got just two words for ya!

  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

A i tak moim zdaniem przez WM najkepiej sobie radzi Punk

 

Absolutnie się nie zgadzam. W podbudowie do pojedynku widać dominację Vipera, który wypuntował czterech członków nowego nexusa. Swoją drogą mam nadzieję, że ta stajnia przeszła do historii. O wiele lepiej od Punka radzi sobie Miz oraz Cole. Zostając przy osobie Punka, bardzo mi się podobało jak tak fajnie przedrzeźnił "żonę" Ortona udając ją. Pewnie niedługo pojawią się gify :twisted:

 

A fakt, ze gadke przerwal mu nieistniejacy Teddy, to jakis niesmaczny zart. Czy zdemolowanie jobbera, jest az tak glosna wiadomoscia wyslana do Undertakera?

 

W sumie jak by nikt mu nie przerwał, pojawiło by się jeszcze więcej narzekań, że dostaliśmy promo z kategorii "ja jestem zajebisty, ty jesteś zajebisty, ale to ja Ciebie pokonam", fakt pokonanie jobbera nie robi wrażenia, ale lepsze to niż "nic". Przy okazji można było się pośmiać, osobiście przypomniał mi się news z przed bodajże dwóch lat, że Ted miał by być tym który pokona Takera, już wtedy wydawało się to śmieszne, teraz nie trzeba tego komentować :lol:

 

Jakoś w ogóle nie czuje hajpu przed tą walką, pomimo świetnych filmików promujących

 

Wychodzi na to, że nawet zajebiste filimki promujące nie zastąpią akcji ringowej, oraz konfrontacji twarzą w twarz. Nie oczekuje aby walczyli co tydzień ze sobą, ale oczekiwałem czegoś na wzór podbudowy do pierwszego pojedynku HBK'a z Takerem. Tamta podbudowa była idealna. Wychodzi na to, że tak jak napisał Bonkol zajebistość tej walki poczujemy dopiero podczas czasu jej trwania. Mimo wszystko niedosyt pozostaje, chyba, że wykręcą lepszą walke niż Taker z HBK w co wątpie. Uznali zarząd/Triple z Takerem, że same nazwiska zrekompensują kiepską podbudowę, mylili się

 

Chyba wszystko co chicałem dodać od siebie, reszte Wy już zdążyliście napisać


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Absolutnie się nie zgadzam. W podbudowie do pojedynku widać dominację Vipera, który wypuntował czterech członków nowego nexusa. Swoją drogą mam nadzieję, że ta stajnia przeszła do historii. O wiele lepiej od Punka radzi sobie Miz oraz Cole. Zostając przy osobie Punka, bardzo mi się podobało jak tak fajnie przedrzeźnił "żonę" Ortona udając ją. Pewnie niedługo pojawią się gify :twisted:

 

No właśnie taka totalna dominacja Ortona to wbrew pozorom coraz większe szanse dla Punka. Orton tymi Punt Kickami narobił sobie już trochę wrogów i nie mówię, że ktoś na WM powróci(jest to możliwe), ale Punk może wreszcie pokazać, że jest pełnokrwistym heelem i samemu sobie poradzić z Randym. Bardzo mnie ciekawi ta walka i trochę żałuje, że tutaj nie ma jakiegoś gimmick matchu, bo w takich walkach Randy tak samo jak Edge radzi sobie o wiele lepiej niż w zwykłych starciach. ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2011
  • Status:  Offline

Nie miałem na myśli to, co jest zabookowane, ale to, co kto sobą prezentuje na wizji. Punk gra heela najlepiej w federacji i aż dziw mnie bierze, kiedy sobie przypomnę, że był on niezłym facem. Ortona walki? Dwie ostatnie RKO z kapelusza i pin. Kopnięcie i ucieczka. To nie jest dominacja. Tak jak pisze Bonkol, moim zdaniem, to wskazuje na Punka, za czym gorąco stoję.
And if you're not down with that, I've got just two words for ya!

  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.05.2010
  • Status:  Offline

Nie miałem na myśli to, co jest zabookowane, ale to, co kto sobą prezentuje na wizji. Punk gra heela najlepiej w federacji i aż dziw mnie bierze, kiedy sobie przypomnę, że był on niezłym facem. Ortona walki? Dwie ostatnie RKO z kapelusza i pin. Kopnięcie i ucieczka. To nie jest dominacja. Tak jak pisze Bonkol, moim zdaniem, to wskazuje na Punka, za czym gorąco stoję.

 

Otóż u Ortona jest to trochę inaczej. Pamiętacie RAW'y przed Night of Champions 2010 i to co się stało na ww. gali? Orton wyeliminował 2 albo 3 osoby z 6, dominował całą walkę, i tak samo było na owych RAW'ach... Gdyby Punk walczył z kim innym to raczej by wygrał, ale z Ortonem ostatnio czyściutko wygrał... No właśnie, kto? Wygrana pasa WWE przez The Miza nie należy do "czystych" wygranych, więc o ile mnie pamięć nie myli ostatnią osobą która pojechała Ortona czysto był bodajże Jack Swagger... 11 miesięcy temu. A wcześniej był chyba już tylko Cena na Bragging Rights...

1822912563511427a3754ee.jpg


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux

Troche mnie dziwi, ze zona Randyego nie rzucila sie by pomoc mezowi w potrzebie.
Druga połówka Randalla raczej kariery w WWE by nie zrobiła ; )

 

For those wondering, that was an actress playing Randy Orton’s wife on RAW last night.

I wszystko jasne ;)


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2011
  • Status:  Offline

Więc może właśnie przyszła kolej? Może jestem troche nieobiektywny, bo obecny Orton denerwuje mnie niemiłosiernie, ale wydaje mi się, że Punkowi ta wygrana się zwyczajnie należy. Dzisiejszy segment znowu dobry, jak kiedy śpiewał sto lat córce Reya.
And if you're not down with that, I've got just two words for ya!

  • Posty:  219
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2009
  • Status:  Offline

Troche mnie dziwi, ze zona Randyego nie rzucila sie by pomoc mezowi w potrzebie.
Druga połówka Randalla raczej kariery w WWE by nie zrobiła ; )

 

For those wondering, that was an actress playing Randy Orton’s wife on RAW last night.

I wszystko jasne ;)

 

A najlepsze jest to, że wybrali zupełnie inną aktorkę niż podczas feudu z Hunterem przed Wrestlemanią XXV (pamiętna akcja w domu Randy'ego). Co by jednak nie mówić - ta z ostatniego RAW była tragiczna.


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2006
  • Status:  Offline

Wiadomo że to aktorka była, już druga z kolei zresztą (ta druga lepsza niż poprzednia, trzeba jej to oddać). Mogła się jednak bardziej postarać, wyglądała bardziej na napaloną na Punka niż na martwiącą się o RKO troskliwą żonę. Swoją drogą Randy dobrze robi że swoją prawdziwą żonkę trzyma z daleka od wrestlingu :twisted:

17251576114d67ab5cd84bb.jpg


  • Posty:  369
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.05.2009
  • Status:  Offline

Swoją drogą Randy dobrze robi że swoją prawdziwą żonkę trzyma z daleka od wrestlingu :twisted:
Od występów, to tak.

Przecież jednak była w zeszłym tygodniu na Raw w St. Louis, nawet z dzieckiem. To nie była chyba aktorka, lecz oryginał.

:)

Raw zamuł, wszystko przewidywalne w 99,9% (nie spodziewałem się Jericho w filmiku :) )

 

Po WM chyba znowu dam se spokój z tygodniówkami WWe, tak jak to było do marca, bo "nuda, nic się nie dzieje, jak w polskim filmie..."

I'm the Nonsense Connoisseur 4 LIFE

 

DRINK UNTIL YOU SINK!

 

Facel Vega 62' - Real Gangsta Ride

3072429474c657d5bdd659.jpg


  • Posty:  281
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2010
  • Status:  Offline

Moje + i -

 

Plusy:

- Kane i Big Show razem w ringu po jednej stronie mocy

- Cena pokazał, że WWE to jego dom i wygonił Miza z areny

- uciekający Miz (po raz enty)

- Layla dzisiaj wyglądała naprawdę interesująco (jak weszła na ring i zaczęła kręcić brzuszkiem przed Morrisonem było ciekawie)

- Trish chyba zostanie na dłużej

- wszystko zwiastuje na porządne lanie dla Cole'a i Swagger'a na WM

 

Minusy:

- promo HHH

- dojeżdżanie rodziny Jerry'ego (nie podoba mi się to, szczególnie po śmierci matki, ale rozumiem, że Cole taki ma być, mimo to mógłby coś innego wymyślić)

- szybki pin na Bournie

- Maryse już nie taka fajna jak kiedyś

 

Inne:

- może coś się wydarzy i zamiast Snookie do drużyny JoMo Trish dołączy Kelly Kelly lub będzie 4 vs 4: JoMo, Trish, Snookie, Kelly Kelly vs Dolph, LayCool, Vickie

Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arke Noego zbudowali amatorzy, a Titanica profesjonaliści...

188684967255ca7184a53c5.gif


  • Posty:  101
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.01.2011
  • Status:  Offline

Powtórze to co wszyscy. RAW było przeciętne, a być może nawet słabe. Zero promowania walki HHH z Taker'em noi między panami zero jakiegokolwiek napięcia. Powtarzają w speech'ach jaki to jego rywal jest wspaniały i jak bardzo go szanuje. Może w końcu coś ciekawego będzie za tydzień, kiedy mają stanąć face-to-face. Cole odwala kawał dobrej roboty, a przecież to nie jego wina że tak musi mówić. I przecież napewno Jerry wyraził zgodę na mówienie o jego matce jakby było inaczej nie kazali by tak mówić Cole'owi. Dla mnie był on najciekawszym wydarzeniem na gali. Cieszę się też że w końcu przestali tak szmacić Sheamus'a. Chociaż Evana bardzo lubie to dobrze że Celtic Warrior go łatwo pokonał. I powtórze jeszcze raz z tym kurdplem snooki to jakiś żart? Co to ma być? No Kurwa! I jeszcze jakieś jebane filmiki jaka to ona jest zajebista po dojebała Layli. I kurwa ludzie pracują w WWE od lat i nie mają występu na Wrestlemanii, a tu przychodzi jakiś jebany karzeł a ma walke na najważniejszej gali w roku. To jest żenujące.

  • Posty:  478
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2008
  • Status:  Offline

Cole odwala kawał dobrej roboty, a przecież to nie jego wina że tak musi mówić. I przecież napewno Jerry wyraził zgodę na mówienie o jego matce jakby było inaczej nie kazali by tak mówić Cole'owi

 

Właśnie, właśnie zapomniałem o tym napisać. Tutaj chcę znów pochwalić Michela Cola a za co? Za to, że jest cholernie wiarygodny w tym co robi, przez tą wiarygodność w jego czynach, zapominam o tym, że przecież jest to wrestling a w rzeczywistości Cole tak nie myśli o rodzinie Jerrego (czy aby napewno?). Gra aktorska Cole'a, jego osoba, plus temat do drwin w stronę Lawlera sprawiają, że znów przez chwilę mogę się poczuć jak mark i bulwersować się niczym Supron na zagrywki heel'i

 

I kurwa ludzie pracują w WWE od lat i nie mają występu na Wrestlemanii, a tu przychodzi jakiś jebany karzeł a ma walke na najważniejszej gali w roku. To jest żenujące.

 

Niestety, ale tutaj wystarczy jedno zdanie. "Business Is Business"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 140 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 023 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Pośród rodzinnych obiadków, pisanek i żurku udało się znaleźć czas na obejrzenie WrestleManii... Gunther vs Jey Uso - przygaszona mina Gunthera zdradzała wszystko, co zdarzy się na koniec tej walki. Tyle tam było złej krwi, Gunther ruszył na Jimmy' ego, a mina Jeya podczas cały czas trwania walki wyrażała coś w stylu "no dobra, szkopie, pohulaj sobie jeszcze chwilę, zanim przejmę pas". Bardzo przeciętna walka z ubogim repertuarem. Jey ma swój Yeet WrestleMania Moment. Teraz tylko cierpliwie czekać, aż ktoś zrzuci z niego pas. Aż się prosi, aby znienawidzony Logan Paul skasował MITB na ulubieńcu tłumu.  War Raiders vs New Day - tygodniówkowy program, tygodniówkowa walka. I to górowało nad TLC o pasy TT Smackdown... Jade Cargill vs Naomi - po minie Naomi też już było widać, że jobbnie. No i tak się stało. Ta walka miała być pokazem siły Jade. I okej, power może i ma, ale nad ustawieniem, wyczuciem tempa musi popracować. LA Knight vs Jacob Fatu - niezłe starcie silnego, dynamicznego Fatu ze sprytnym, kontrującym mistrzem US. Fajna kontra finiszera w locie, całość nie była zła, ale zachwycać się też nie było czym. Gdzie się podziali Solo Sikoa i Tama Tonga? El Grande Americano vs Rey Fenix - obaj panowie dużo potrafią, pokazali to w ringu, ale ta cała otoczka konfliktu Gable' a ze światem luchadorów odrzuca mnie od walk Kurta Angle z Temu. Tiffany Straton vs Charlotte Flair - wynik mnie zaskoczył, ale i ucieszył. Flair swoje już osiągnęła, w kolejce zwanej NXT czeka kilka mocnych zawodniczek, a Tiffany potrzebowała tak mocnego zwycięstwa. W samą walkę, tak jak w ich program, wkręcić się nie potrafiłem. Zęby może nie bolały (pozdro Tiffy ), ale oczarowany nie byłem. Seth Rollins vs Roman Reigns vs CM Punk - tę walkę było przede wszystkim słychać. Pyskówki między zawodnikami i Heymanem, fani uruchamiający się z chantami... Czy było co oglądać? Tak, choć całość dość wolno się rozkręcała, ale potem widowisko dowiozło. Być może najlepsza walka WM41. Io Sky vs Bianca Belair vs Rhea Ripley - najlepsza walka drugiego dnia. Bianca dołączy do konfliktu byłych przyjaciółek? Drew McIntyre vs Damian Priest - końcowy spot na plus, ale na dystansie całej walki brakowało trochę hardcore' u. Bron Breakker vs Penta vs Dom Mysterio vs Finn Balor - było krótko, ale treściwie. Konfrontacja stylów, siła Breakkera, ekwilibrystyka Penty i Balora oraz spryt Mysterio, który ku uciesze fanów zdobył tytuł. IC Title przez najbliższe tygodnie będzie chyba wewnętrzną sprawą Judgment Day. Randy Orton vs Joe Hendry - szkoda Ortona, bo gdyby Owens był zdrowy to pewnie on i Kanadyjczyk poszliby w jakiś gimmick no holds barred zamiast McIntyre' a i Priesta. Tam była historia, tutaj trzeba było pokazać Randy' ego i ucieszyć publikę dając RKO. Joe Hendry nadał się do tego idealnie. Jest za krótko na pokonanie Vipera na WM, ale jego obecność była nieco bardziej ożywcza dla publiki niż walka Sheamus / Andrade / Miza czy Hayesa. Logan Paul vs AJ Styles - walka miała niemal zerowy klimat, liczyłem więc, że ci nieźli w ringu goście dadzą trochę rozrywki. Nic z tych rzeczy. Było nudno, wolno i jednostronnie. Paul wydaje się być wymarzonym Panem MITB do skrojenia jakiegoś face' a z pasa (Uso). Czyżby ta szybka porażka Stylesa była zwiastunem jego ostatnich miesięcy w WWE? Liv Morgan / Raquel Rodriguez vs Lyra Valkyria / Becky Lynch - nie było źle, dla Bayley jej brak na WM to prawdziwy strzał w twarz, no chyba, że ze zdrowiem jest coś nie tak. Walka niezła, choć schematyczna. Lyra zbierała razy, wracająca Becky zgarnęła zwycięstwo.  Cody Rhodes vs John Cena - przed laty czekałem na heel turn Ceny, m.in. po to, aby zobaczyć jak będzie demolować przeciwników, kantować, zabierać marzenia itd.  No i ciekawiło mnie, co Jaś będzie pokazywać w ringu zamiast notorycznego przyjmowania razów. No i się przekonałem   Heelowe proma Ceny po linii najmniejszego oporu, w ringu podobnie. Ja wiem, że 50-tka coraz bliżej, ale na te ostatnie miesiące kariery warto byłoby się sprężyć. Sama walka nudna, z niezgrabnie poprowadzoną interwencją Travisa Scotta. Wygrana Ceny wielu fanów w Las Vegas ucieszyła, więc chyba czas na krótką przerwę Rhodesa, aby lud się za nim stęsknił.  Za nami WM41 spod znaku zmian mistrzów (jedynie mistrzynie kobiet zachowały tytuły) i totalnie przeciętnej gali pod względem poziomu. TOP 3: Rollins vs Punk vs Reigns / Io Sky vs Belair vs Ripley / IC Title Fatal 4 Way Flop 3: Logan Paul vs AJ Styles / Cody Rhodes vs John Cena / War Raiders vs New Day  
    • Tomos
      Iyo vs Stephanie: Coś wspaniałego. Po walce jeszcze nasionka pod kilka kolejnych konfliktów w dywizji kobiet i mamy samograja na kilka najbliższych miesięcy. Nochal, nie popsuj tego. - Orton vs Cena przewidywalne, ale i tak się trochę jaram. - Frakcja Rollinsa? Tak, poproszę więcej (byle tylko nie skończyło się jak z Death Riders ). Cudownie, że dołączył Breakker, bo rakietę na plecach już ma - teraz tylko dobrze ją nakierować. - Guntherowi dalej psycha siedzi i ogląda się to bardzo dobrze, jestem bardzo ciekawy, jaki mają pomysł na Austriaka bez pasa. - Cały segment z celebracją Jeya z bardzo nerwową atmosferą, już miałem nadzieję że w końcu Sami będzie jakkolwiek strawny z racji heelturnu, no ale musimy chwilę poczekać. Myślę że nie za długo. - Bardzo dobrze, że Liv i Raquel znowu z pasami, ale całe Raw zepsute, bo Becky. Czekam nadal aż w końcu w ringu zrobi cokolwiek interesującego.
    • RomanRZYMEK
      Hogan Flair jobbnela czysto młodej? Niestety to chyba jedyny pozytyw ich walki - walki która miała wypromować Tiffy na nową wielką gwiazdę dywizji. Czy cały program i walka to zrobiły? Meh… Tak jak cały run Tiffy na razie jakiś nijaki. Może po WM’ce dostaniemy reset (NXT jest opakowane w ciekawe postacie), ale pewnie skończy się na rewanżu z Hoganem (no bo co ta może robić oprócz walk o pasy i rozwodów) i zrzuceniu pasa przez Tiffy na rzecz Charlotte na Backlash.    Yeet Man dostał swój moment. Do przewidzenia. Run Gunthera? Zydek nie dostał pola do popisu i to  Priest był ostatnim ciekawym głównym mistrzem WWE. Oglądało się go z przyjemnością, bo był tam element zaskoczenia i niewiadoma. Co z Yeetem? Pewnie dostanie jakiś „mocnych” rywali żeby go chronić. Żadnych Rollinsow czy Punków, tylko idziemy najłatwiejsza linia oporu, tak by chronić nowego mistrza i obecnych Main Eventerow. Bleh… po runie cofnie się do roli jaką miał - Upper MidCarder.    Rollo kradnie Heymana? Fajny Main Event. Punk dostał swój ZASŁUŻONY Main Event (na przestrzeni roku dawał stały bardzo wysoki poziom), Reigns został przypięty (to mu tylko pomoże dalej być over z publiką, bo w końcu nie bronią go na siłę), a Seth został zasłużonym zwycięzcą. Myślałem że przy tym programie będzie tylko takim psem na doczepkę, ale dowiózł swoimi promami i słusznie można go nazwać 2 raz z rzędu MVP WM’ki.    Zakebisty 3Way Babek - szkoda że nie poszli w zwycięstwo Blair. Sky jest zajebista w ringu, ale właśnie - będzie kolejnym nudnym mistrzem. Blair mogła by mieć fajny run z dużą ilością zawodniczek z którymi na historię - Cargo, Naomi, solo pojedynek z Ripley. Zostawili Azjatkę i będę musiał słuchać jej kaleczącego Angielskiego - a nie stóp. Zawsze mogę to przecież przewijać!    Dom i jego WM Moment - zajebiscie że nie obsrali się i postawili na Doma. Gość haruje od dobrych 2 lat, cały czas jest w topie najlepiej sprzedających się postaci w rosterze (zawsze ma jedne z najgłośniejszych reakcji publiki - pozdro bigo halls Star) i najprościej mówiąc zasłużył na swój wielki moment. Jego run napewno będzie ciekawszy niż pozostałych mistrzów (Zyan i szczekający Dog) i będę mu dalej kibicować aby w końcu doczłapał się do głównego pasa.    No i wisienka na torcie - walka Ceny była dobra? Nie! Oglądając jak Cody odkopuje po piątym AA dostałem wymiotów, ale w końcu udało się odliczyć Blondasa do 3 i zamarkowałem. Można psioczyć na program i samą walkę, ale reakcja publiki - to jak żyli cała walką - Main Event Wrestlemania Feeling. We wrestlingu szukam emocji - Main Event mi je dał. Cena z rekordem (zasłużył!), Cody jest naprawdę nowym Ceną (buczenie na blondasa piękne), jakby się nie starał i zapierdalal cały rok, to przy najważniejszej gali w roku zostaje nagrodzony buczeniem.    Ps. To co blondas będzie dalej buczany i tak jak w AEW odmówi Heel Turnu i ucieknie/wróci z powrotem do Khana? 
    • Kaczy316
      Raw po WM, jakoś się nie napalam, może skoro się nie napalam to wyjdzie świetnie? We Will See, może Cena wywali pas do kosza xD.   Raw zaczyna John Cena, ciekawe co powie, pewnie, że zrobił to co mówił, zniszczył nam wrestling ez. Fajny zabieg z tym dyrygowaniem typem i daniem mu karteczki co ma mówić. Ale to promo jest dobre, podoba mi się motyw Ceny z datami, fajnie by było jakby z każdym pojawieniem się była ta liczba na titantronie i za każdym razem malała, odliczanie do odejścia z tytułem, na razie świetne promo, lecimy dalej. Ale to co mówi jest prawdziwe i ładnie pocisnął fanów jak wspomniał o Rhodesie, który zrobił wszystko dla fanów, a teraz oni raz go buczą raz cheerują oj ten run pod względem story może być złotem. The Last Real Champion gimmick może być wybitny i na koniec pojawienie się Pontona i RKO! Czyli jednak Backlash, St. Louis Randy vs Cena nostalgia oj tak, a Cena jeszcze idealnie przed RKO "Shit" Dobre to było, mega dobry segmencik.   Liv i Raquel vs Lyra i Becky o tytuły WWE Women's Tag Team, po tym co widziałem na WM to nie wiem czy jestem wielkim fanem, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Około 12 minutowa świetna walka, ta walka powinna być na WM, bo na WM dostaliśmy tygodniówkowy poziom pod hot taga durnego, a tutaj normalna pełnoprawna fajna walka i jeszcze Liv z Raquel odzyskują tytuły no i gitarka o to chodzi, czyli wiemy, że na WM to było tylko pod moment, mi się walka podobała i decyzja tym bardziej. Oj coś się wydarzy, Liv i Raquel już uciekły, a w ringu Lyra i Becky, kto turnie? BECKY! Dobra fajne odświeżenie będzie, Becky jako heel gigachad! To będzie dobre TV!   Nowi mistrzowie World Tag Team wbijają na ring! Zobaczmy co nam powiedzą. W sumie powiedzieli, że są nowymi mistrzami, że są najlepsi i że pokonali War Raiders, ale wszystko przerywa Alpha Academy! No i w sumie chcą shota i ostatecznie The New Day zgadzają się na walkę ale zanim się ona rozpoczyna to wbija Rusev! I to z nowym theme songiem. Rusev przegania The New Day i ostatecznie atakuję Alpha Academy, niezbyt ogarnąłem o co tutaj chodzi, Rusev ma na celowniku pasy World Tag Team? Ale jest sam, nie wiem dziwnie to dla mnie wyglądało trochę.   JD na backu, nawet Balor pogratulował Domowi. Survivor Series będzie w San Diego, klatka w logu zapowiada, że znowu dostaniemy War Games, szkoda, cały czas brakuję mi 5 on 5 Elimination Matchy.   Iyo wbija na ring! Publika ją uwielbia to dostała chanty "You Deserve It" Iyo nie powiedziała nic czego wcześniej nie mówiła, ale wszystko przerywa Stephanie Vaquer!!! Ulala! Będzie się działo! Panie chcą walki ze sobą i ogólnie jest git, ale Adam wyszedł, żeby oficjalnie to potwierdził i dostaniemy to teraz! Oj będzie ciekawie! Prawie równe o ile nie równe 14 minut świetnego starcia pomiędzy mistrzyniami, naprawdę to trzeba obejrzeć i publika sama skandowała "This Is Awesome" "Fight Forever" Kurde Panie dały czadu, a wszystko zakończyło się przez DQ na korzyść Iyo, bo Roxanne wbiła i zaatakowała ją, ciekawe, ciekawe czy to oznacza debiut Steph jak i powrót Roxanne do MR? Ciekawi mnie to, chociaż nie wiem, bo przecież Perez ma jutro walkę ze Stephanie, więc która wygra to chyba zostaję w NXT, a przegrana leci do MR, a jeszcze Giulia wbija i atakuję Steph!  Ulala mamy alliance Giulia i Roxanne atakują Vaquer i Sky, ale wbija Rhea! Ale Ripley ma rozwalone oko ostatecznie Perez rozwalona, a Giulia po face to face z Ripley wychodzi z ringu, Ripley oddaje tytuł Sky, ale chyba powiedziała, że jeszcze to odzyska, tak mi się wydaję, że coś w tym stylu.   No i cyk Jey Uso wbija na ring jako World Heavyweight Champion! Zobaczymy czy mnie przekona, na razie było spoko wideo promo przed jego wejściem, ale zobaczymy czy przekona nas jako World Champion, ciekawe, że spotkał się z chantami "You Deserve It" a na WM fani byli znudzeni jego walką i ogólnie byli cicho xD, ale to Raw after mania tu jest inny klimat kompletnie. No w sumie typowo face'owe promo, nic ciekawego nie powiedział, ale pojawia się SAMI ZAYN!!! Oj tak, powrót na Raw after mania!!!! Oj tak Sami przytula Jeya i jest dumny ze swojego przyjaciela! Sami standardowo świetny na micu i potrafi porwać i nakręcić publikę oraz mnie! No i w sumie Sami podsumował to wszystko, jesteśmy na Raw after mania i jesteśmy tutaj po to by celebrować! W sumie prawda! Ale to jeszcze nie koniec, wbija brat! JIMMY USO! Dobra powiem tak lepiej tego nie mogli zrobić, bardzo fajny i idealny pomysł na segment i celebrację Jeya, z bratem i Samim u boku! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM jakie widziałem!   Gunther jest przy stole komentatorskim i ma jakiś problem, o co chodzi? Kurde o co chodzi, Gunther ma jakiś problem do komentatorów xD. I udusił Pata, dobra booking się trochę naprawił jego postaci, chociaż zobaczymy jak będzie z innymi wrestlerami, a nie komentatorami xD. Dziwne to było typowa wyżycie się na kimś kto nie ma jak się obronić, ale chociaż fajnie, że wracamy do starego Gunthera, znaczy mam taką nadzieję.   Dominik vs Pentagon o tytuł Interkontynentalny! Oj waleczka może oddać, ciekawe czy dojdzie do zmiany mistrza, boję się, że może dojść xD. Bardzo dobry, ale strasznie jednostronny 8 minutowy pojedynek, JD powrócił, no tak, bo go chyba nie było, nawet nie zwróciłem na to uwagi, myślałem, że po prostu sobie siedzi na backu xD, ale McDonagh powrócił, pomógł wygrać Dominikowi, ale dziwnie to wyglądało, w sensie Pentagon cały pojedynek jest w ofensywie, nagle 619, Frog Splash i koniec, w sensie cieszę się z obrony Doma, ale dziwnie rozpisane dla mnie, niemniej jednak brawa za pierwszą obronę Dominika!   I lecimy creme de la creme, SETH ROLLINS WBIJA NA RING JAKO NOWY PAUL HEYMAN GUY! Ulala Seth dostaje chanty "Thank You Seth"? Ciekawe, ale niezbyt ogarniam za co, za uratowanie WM? Czy co? O kurde, a Heyman dostaję "Fuck You Heyman" grubo, ciekawe czy to przez WM czy przez ten wywiad u Pata. Chciał powiedzieć czyste fakty, ale przerywa to CM Punk! I od razu mamy brawl! Punk chciał położyć też swoje łapy na Paulu, ale Seth go obronił i Curb Stomp! Heyman przedstawia Rollinsa jako nową twarz federacji i mówi, że to początek drogi do WM 42, kurde czuję się jak w 2014 przy namaszczeniu Setha na przyszłość federacji przez Huntera, naprawdę, a wszystko przerywa jeszcze ROMAN REIGNS! A JEDNAK SIĘ POJAWIł! O kurde Spear dla Setha, Superman Punch dla Heymana CO JEST KURDE! PRÓBA SPEARA NA HEYMANIE, ALE TO ROMAN DOSTAJE SPEARA OD.....BRONA BREAKKERA!!!! Seth chciał go zaatakować, ale po wymianie spojrzeń to Breakker jeszcze zarąbał Speara dla Punka, kurde WHAT THE HELL!!!!! BRON WELCOME TO THE MAIN EVENT OF WWE!!!!! Na koniec Spear w barykady dla Romualda i po Curb Stompie na Romanie i Punku w ringu, Podoba mi się to co właśnie zobaczyłem oj podoba, tak samo jak podoba mi się to wokół kogo będzie się ten rok kręcił, Seth Rollins, Bron Breakker, Roman Reigns i CM Punk, ale to będzie czyste złoto, WELCOME ON ROAD TO WM 42!!!!!   Plusy: Segment początkowy WWE Women's Tag Team Championship Match i odzyskanie pasów przez Liv oraz Raquel Heel turn Becky Lynch Świetna walka Stephanie i Iyo, a także późniejsza sekwencja z Roxanne, Giulią i Ripley! Jedna z najlepszych celebracji na Raw po WM! Powrót do starego Gunthera(?) Intercontinental Championship Match i pierwsza udana obrona Dominika! IDEALNE ŚWIETNE NIESAMOWITE ZAKOŃCZENIE SHOW!   Neutral: Segment The New Day i Alpha Academy oraz dziwny powrót Ruseva   Podsumowanie: Dawno nie widziałem tak dobrego Raw after mania bez kitu, dużo rzeczy tutaj było niesamowitych, fajnych i zrobionych praktycznie idealnie, segment początkowy, heel turn Becky, walka Stephanie z Iyo, a potem ta sekwencja z resztą kobiet, świetna celebracja Jeya, bardzo dobre walki o pasy WWE Women's Tag Team oraz o tytuł Interkontynentalny i na sam koniec dosłownie Creme De La Creme Seth Rollins i nowy Paul Heyman Guy Bron Breakker, stojący nad rozwalonym Romanem i Punkiem, ŚWIETNE SHOW POLECAM OBEJRZEĆ!!! TRYPLAK TY MOTHERFUCKERZE!!!!
    • Mr_Hardy
      Bardzo fajne są te vlogo Mike'a. BTE już nie ma, ale i tak już dawno temu mi się znudziło a filmiki MB są fajnym zastępstwem.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...