WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[PH93]

Przecież wystarczy, że nowy GM RAW wjedzie na ME i spowoduje, że mąż jego siostry której nie cierpi straci pas. Jak zobaczymy kombinacje The Rock-Shane-Roman to jestem pewien, że tylko prawdziwy smark będzie buczał. Edytowane 23 Lutego 2016 przez PH93

[Pavlos]

Wręczenie nagrody "Legacy of Excellence"

Skoro to nagroda imienia ojca starego Vinniego to nie dziwi, że zdobył to ktoś od lat związany z biznesem. Przede wszystkim z rodzinki to musiała być Stefka, bo braciszka nie ma... I tutaj moja mina zmienia się w wielkiego, świątecznego karpia. Zupełnie się nie spodziewałem obecności Shane'a. Emocje wzięły górę, bo uwierzyłem, że mogą tą WM'kę uratować, aczkolwiek trochę się obawiam. Wiadomo Taker stary, Shane na pewno dawno nie walczył, a oni dostają jeszcze klatkę.

 

Pierwsza walka - Neville & Lucha Dragons vs The New Day

Trochę smutne, że mistrz US, który potrafi wykręcić fajne starcie musi się bujać z dwoma typkami, których i tak pewnie nic wielkiego nie czeka.

 

"No corporate tricks". Jeszcze się zdziwisz Romek.

 

Segment z Paulem Heymanem i Brockiem Lesnarem

Cieszę się, że Lesnar dostaje Ambrose'a. Dean sprzedaje swoją postać świetnie i podczas No Holds Barred mogą poszaleć. Nawet jeżeli przez dłuższy okres mam widzieć jak Brock rzuca rywalem, a który za każdym razie się podnosi i prosi o więcej to i tak wole to od przejedzonego Wyatta.

 

Druga walka - The Ascension vs The Usos

Pojedynek mogę pominąć.

New Day ma pasy, a tymczasem budują nam konflikt Dudleyów z bliźniakami. Osobiście yłbym za Ladder matchem o pasy TT na WM'ce.

 

Przemowa Chrisa Jericho

Wtrącili Outlawsów żebyśmy się od razu nie napalili na konfrontację Y2J'a z AJ'em. Jak nie na tym RAW to na następnym.

 

Trzecia walka - Chris Jericho & AJ Styles vs Heath Slater & Curtis Axel

Czyli na następnym. Po cichu liczyłem, że Jericho zaatakuje Stylesa, nie zmieni się lub coś innego. Zwłaszcza pod koniec jak P1 wyskoczył na rywali i zdecydowanie skradł show zazdrość Chrisa mogła być górą.

 

Stefka wielokrotnie pokazywała, że potrafi być wredna, ale nazywanie prawdziwym bractwem LoN? Że niby losowa zbieranina obcokrajowców jest sobie bardziej oddana niż Romek i Dean? Bez jaj.

 

Mogę to potraktować jako Heel turn Trutha?

 

Czwarta walka - Bray Wyatt, Luke Harper & Erick Rowan vs Big Show, Ryback & Kane

W pewnym stopniu sytuacja zaczyna robić się ciekawa. Łączą te dwie ekipy, zatem myśl o takiej walce na PPV nachodzi, lecz solidne rozpisywanie Rybacka wskazuje bardziej na solowy pojedynek. W takim wypadku przychodzi do głowy Strowman, ale teraz to opuszczenie ringu i jeszcze segment, w którym mówi że czas wziąć sprawy w swoje ręce. Heel vs Heel? Wydaje mi się, że nie.

 

Piąta walka - Sasha Banks vs Naomi

Jedna z tych pań? Oh, no way! Mają obie walczyć na WM'ce. Nie obraziłbym się jakby nawet wetknęli tam Naomi, ale to już raczej fantasy booking.

 

Szósta walka - Roman Reigns vs Sheamus

Tryplak w ramonie i wiedz, że idzie w******l. Dobry brawl. HHH wjechał w Romka i totalnie go zdewastował. "You know who am i now?" Jak dla mnie oczywiste, że Reigns się nie pociął. Z resztą krwi nie było na czole, a jedynie cały nos poczerwieniał. W każdym razie nie ma to znaczenia, bo i tak zrobili niezłą bójkę.

 

Chyba można powiedzieć, że RtWM zaczęła się właśnie teraz. No Holds Barred, Hell in a Cell, kurde zapowiada się zróżnicowana karta. Aż przywodzi na myśl WrestleManię 22, gdzie były jedynie 2 single.

[Mishka]

No powiem Wam, że takiego rozpoczęcia RAW się nie spodziewałem. W dzisiejszej dobie internetu nie naciąć się na spoilery jest bardzo rzadko. Tutaj mieliśmy sytuację gdzie nie ma ani wspominki o ewentualnym powrocie, walce czy czymkolwiek. Podoba mi się, że WWE jak chce to potrafi. Fastlane było przewidywalne, nudne. RAW wynagrodziło. Świetne przywitanie Shane'a, tak jak ktoś wyżej wspomniał - ten gość nie osiągnął szczytu w WWE, ale jest dla nich bardzo ważną personą. Fakt, starcie z Undertakerem jest nietypowe, intrygujące, zaskakujące - coś czego w WWE jest bardzo rzadko. Dobrze wiemy w jakiej sytuacji jest ta dwójka. Storyline'y które nie jesteśmy w stanie przewidzieć w pierwszym momencie kiedy o nich pomyślimy są specyficzne i ciekawe. Jak to rozwiążą? Nie wiadomo. Nie wydaje mi się, żeby ktoś walczył zamiast Shane'a albo coś, WWE fakt lubi zmieniać zdanie, ale wątpie żeby to dotyczyło jednego z co-main eventów Wrestlemanii.

 

Dean Ambrose został tutaj zabookowany tak jak powinien. Na totalnego popierdzielńca. Wizja walki Lesnara z Ambrosem mnie cieszy, mam nadzieję że WWE zaserwuje nam coś podobnego co mieliśmy któregoś lata gdy Brock walczył z Punkiem. Wiemy, że mimo różnic gabarytowych są w stanie fajnie zabookować starcie.

 

Powód ataku zrozumiały, tylko czym się różni NO Holds Barred Street Fight od NO DQ?

 

W zasadach niczym, ale dla dablju No Holds Barred Match brzmi bardziej kozacko!

Edytowane 23 Lutego 2016 przez Mishka

[DashingNoMore]

Przecież wystarczy, że nowy GM RAW wjedzie na ME i spowoduje, że mąż jego siostry której nie cierpi straci pas. Jak zobaczymy kombinacje The Rock-Shane-Roman to jestem pewien, że tylko prawdziwy smark będzie buczał.

 

Naprawdę uważasz, że to wystarczy? 2 lata temu The Rock został wybuczany z budynku za pomoc dla kuzyna . Romek opuści WM'ke jako mistrz a ja myślę nad PEWNYM scenariuszem tego co można zrobić aby reakcja na Reignsa była taka jaka powinna być. Jeśli nie potrafią wymusić cheeru... niech zamienią go w heat. Dawno nie było double turnu w ME Wrestlemanii(w przeciwieństwie do wygranej face'a w ME Wrestlemanii) i dla mnie byłby to murowany Wrestlemania Moment.

A poza tym... Shane nie wygra walki z Takerem . Wydaje mi się, że jest w WWE tylko na Wrestlemanie. Vince dodał stypulacje, że jeśli Shane przegra traci wszystkie swoje akcje w WWE... dzięki temu na dobre będzie mógł się odciąć od federacji i zająć się firmą. Ale i tak, pierwszy raz od Wrestlemanii 25 walka Undertakera na WM'ce przyniesie mi emocje .

[LAN]

Przecież wystarczy, że nowy GM RAW wjedzie na ME i spowoduje, że mąż jego siostry której nie cierpi straci pas. Jak zobaczymy kombinacje The Rock-Shane-Roman to jestem pewien, że tylko prawdziwy smark będzie buczał.

 

WWE też myślało, że jak zobaczymy kombinacje The Rock-Roman na Royal Rumble to tylko prawdziwy smark będzie buczał. Skąd w ogóle to określenie smark (zdaje mi się obraźliwe )? Ktoś kto będzie buczał na Reignsa jest smarkiem? A dlaczego? Komuś się nie podoba, że koleś słaby ogólnie jest w ME WM po raz drugi i od razu jest smarkiem? Ale przecież Roman ma świetny wizerunek i... walczy na każdym live evencie , on na to zasługuje... Feud może być dobrze prowadzony i ja to propsuje, ale to nie zmieni kulminacji, której smarki nie chcą. Sam Reignsa dosyć lubię (lubiłem całą Tarczę), ale to nie zmienia faktu że gość jest po prostu miałki i nie zasługuje na to co ma teraz. A wracając, takie kombinacje nic nie dadzą, a mogą spowodować wręcz efekt odwrotny ("wszyscy kochamy Romana wy też musicie").

[drvampire]

Z całym szacunkiem, ale jeśli rzeczywiście Shane zawalczy z Takerem i go pokona to pogrzebią cały wspaniały były streak Takera, pogrzebią osiągnięcie Lesnara jego złamania. Siwy gość, nie wrestler, w średnim wieku w średniej formie patrząc po sylwetce Shane'a ma walczyć z legendą Wrestlemanii i mamy myśleć, że może wygrać? W HIAC gdzie Taker nie przegrał z HHH mającym do pomocy HBK?

Takiego przeciwnika znaleźli Takerowi na WM i to w Teksasie?

Ciągle mam nadzieję, że jakoś to przekręcą i za Shane'a wystąpi jego przedstawiciel.

Ktoś napisał , że będą spoty i krew, nie sądzę, a nawet jeśli to nie w takich ilościach jak w starych walkach Shane'a, to jednak dalej era PG.

[PiTeRo]

Skąd w ogóle to określenie smark (zdaje mi się obraźliwe )

 

Smart Mark.

 

The Smark is the fan who knows wrestling is choreographed, but appreciates it on a higher level.

Edytowane 23 Lutego 2016 przez PiTeRo

[Venomus]

Ja sie najbardziej boję, że Vince się nie ugnie i da Romanowi Mania moment.

Na chwile obecną jedyne wyjście które akceptuję to czysta wygrana Tryplaka na Manii, ale czy sklerotyk pozwoli heelowi po 40-stce ujebać swoje cudowne dziecko i obiekt polucji nocnych?

 

Cisza coś na froncie tagowym. W simie WM'ka to dobry moment by odebrać New Day pasy i pozwolić im trochę odpocząć od kamer, zregenerować świeżość gimmicku. Widziałbym Dudleysow ze złotem (brązem?) po raz ostatni, zanim Bully ruszy solo na podbój McMahonlandu...

[VillainLee]

Spodziewalibyśmy się każdego, ale nie Shane'a, i to była mega,hiper zajebista niespodzianka.

Brawa dla WWE za to. Nawet internety nie pisały że to Shane może powrócić.

 

Neville & Lucha Dragons vs The New Day - sekwencja pod koniec walki była ciekawa, ale poza tym nic ciekawego.

 

Heyman jak zwykle ma gadane, i pokazują jeszcze raz co Brock zrobił z Deanem.

Dean idzie ostro na Lesnara. Już jest ciekawie, a to dopiero początek ich feudu.

To będzie ostra walka, zwłaszcza w takim gimmicku jaki dali tej walce.

 

 

Usos vs Ascension - jedziemy dalej.

 

Przemowa Chrisa prowadzi do walki tag teamowej. Sama walka w porządku była, a coś trzeba zrobić z tymi panami socjalnymi.

 

Bray Wyatt, Luke Harper & Erick Rowan vs Big Show, Ryback & Kane - Ryback strzela focha(?) i idzie sobie. Pewnie na Smackdown jakoś to wyjaśnią, tylko co oni planują z tym fantem zrobić? Nowy strój Rybacka (a właściwie prawie brak stroju) to czyżby nowe zachowanie? Who knows, zobaczymy.

 

Sasha Banks vs Naomi - walka bardziej aby był pretekst do pojawienia się szarlotki. Jak ona źle wyglądała (a taka jest przynajmniej moja opinia) w tej koszulce Nikki.

To że szarlotka straci pas to pewne, pytanie pozostaje kto będzie nową mistrzynią? Becky czy Sasha? Nie wierzę że to zakończy się pojedynkiem 1 vs 1 na Wrestlemanii. Prawie na bank będzie walka trzech rywalek.

 

Main Event - nic specjalnego aż do wejścia HHH. To co zrobił z romkiem (plus chanty YES!) było wspaniałe. Już chyba wyjaśniła się sprawa z krwią na twarzy romka, który dostał piękne wpi#&%^!

[MissApril]

Moje odczucia odnośnie RAW są jedne i konkretne. WOW ależ z Shane'a zrobił się przystojniak. Miło widzieć go z powrotem. Resztę gali oglądało się przyjemnie zważając co na niej się działo o czym nie muszę się rozpisywać.

[Morison]

PINIONDZ PINIONDZ PINIONDZ PINIONDZ PINIONDZ PINIONDZ

Gdy Stefka zabierała się za główną przemowę otwierającego segmentu, było pewne, że ktoś tę farsę przerwie, przez łwoę przewinęli mi się mniej i bardziej legendarni zawodnicy, ale Shane był chyba ostatnią osobą w rankingu przewidywalności. W fantastyczny sposób zmienił naastrój widowni i nakręcił ją na całe show. Zajebisty moment.

 

Co do jego pojedynku na Wrestlemanii, to trochę dziwi mnie opinia większości - dla mnie tu nie ma żadnej zagadki, Shane ma swoje życie i nie wróci na stałe do wrestlingu, Road to Wrestlemania to doskonały moment, by pokazać się po dłuższej nieobecności, po przegranej bez stresu odejdzie, chociaż mam nadzieję, że będzie nas odwiedzał dużo częściej. Stypulacja pojedynku miała zasiać ziarenko niepewności, ale mimo, że srałbym bursztynem (przynajmniej na początku) mając Młodego jako GM'a robiącego na złość Authority, to nie jest on człowiekiem, który musi wygrać bez względu na przeciwnika i okoliczności.

 

Walka nie musi być majstersztykiem czystowrestlingowym, ale odpowiednia dawka, że tak powiem, hardkoru, możesprawić, że zapamiętamy starcie na długo. Pentagon i Vampiro też nie zrobili ani jednego emocjonującego 2-countu ani wymiany finisherów

 

Z innych rzeczy cieszy najlepsza od miesięcy publika, zastanawia sojusz zwany Y2AJ, a coś, czego napewno nie chcę widzieć, to turn Rybacka, nie daj borze prowadzący do jakiegoś starcia na WM między nim a którymś z byłych partnerów podczas potyczki z Wyattami.

 

Bardzo dobry finish gali - Hunter nareszcie nie wyglądał jak korpo szmata, stary, dobry jak kawałki Motorheadu, kopiący dupę juniorowi, to telewizja, której podczas RtWM chcę jak najwięcej. Krew jaka była taka była, ale była, a ostatni taunt Trypla był iście mistrzowski Jak można sądzić, że Roman będzie propsowany, stojąc naprzeciwko takiego geniusza to ja nie mam pojęcia

[aRo]

Nagroda dla Stefki byłaby szpetną TV... gdyby nie powrót Shane'a. Bomba. A jeszcze większa spadła chwilę później. On chce mieć całe RAW, problem w tym, że na WM dostał Takera w HIAC. To wygląda mocarnie, ale jak on to może wygrać?

Z drugiej strony... Czy Taker się w ogóle zgodzi na takie coś?

 

Trouble in Paradise - mam wrażenie, że wieki tego nie widziałem na koniec walki.

 

Ambrose oczywiście wrócił ze szpitala. By dowiedzieć się, że po WM pewnie tam wróci. No Holds Barred. I na ten moment jedynym syfem w karcie PPV wydaje się ME

 

Nie było czasu dla Owensa, ale na team Y2AJ tak. Zapychacz, który nie daje nam żadnych podpowiedzi co do dalszych losów tych gości... Bo chyba nie zrobią z nich TT na dłużej?

 

Ryback chce iść solo. To było bardziej "z dupy" niż walka Takera z Shane'em

 

HHH zbiera cheer za lanie Romka. Tu jest tylko jedno lekarstwo. Dajcie mu przez minimum pół godziny ładować w Reignsa tyle pedigree, ile będzie w stanie. Aż ludziom się odechce oglądać. Może wtedy coś się zmieni.

[smartfan]

 

http://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/12717382_525533540951845_8068906672781249871_n.jpg?oh=1683c09facfb2d4896452237f18af07c&oe=57614566

 

 

Romek ma przejebane aż do WMki, w sumie na niej i dzień po też

[Lacio]

Obrazek

 

 

Romek ma przejebane aż do WMki, w sumie na niej i dzień po też

Przecież to jest absolutnie niemożliwe żeby Vince zabookował takie lokalizacje RtWM planując clean sweep Tryplaka w wykonaniu Romana Brakuje tak naprawdę tylko MSG do pełni szczęścia. Europejska publika na preshow i main show Wrestlemania weekend też zrobi swoje. Nie wiem jak wpadłeś na pomysł żeby to sprawdzić, ale brawa.

W momencie gdy rozbrzmiał theme Shane'a totalnie zamarkowałem. Coś nieprawdopodobnego, dla takich chwil zastanawiam się czy nie przestać czytać newsy przed eventami i nie spoilerować kto gdzie leci jakim samolotem. Publika zrobiła nieprawdopodobną robotę. Nie wiem na ile to prawdziwe wrażenie, ale nagle pop Zigglera wygrywającego złoto wydaje się być taki jakiś przeciętny. Dwadzieścia minut chantowania, reagowania, a te kilka minut podczas wejścia ustawiło całe RAW jako "nie do przegapienia". Co ciekawe, mam wrażenie jakby na montażu na youtube'owym kanale przyciszyli publikę... Mniejsza o to. Jak wczoraj jeszcze pisałem że WMka mnie grzeje, tak dziś muszę przyznać, że czekam. Tak niewiele, a tak wiele. Nie wydaje mi się żeby Shane miał jakieś szanse, ale i ściąganie go na miesiąc żeby miał kto jobbnąć Takerowi jest biorąc pod uwagę star power momentu bez sensu.

Reszta poza jednym wyjątkiem do przemilczenia. Tryplak nie był tak umazany farbą pewnie od czasów przedszkola.

A tym wyjątkiem są Social Outcasts. Banan na twarzy mi się pojawia kiedy widzę ich wychodzących na rampie, gotowymi do trzaśnięcia promo We czterech nawet nie wyglądają tak jobbersko jak się może wydawać. Gdyby ktoś na zapleczu dał im równie dużą szansę co New Day, mielibyśmy bardzo fajną rozrywkową stajnię, która nie musi kręcić tyłkami ani zakładać różowych dresów i rogów na czoło żeby bawić

[Betrayal]

Świetne Raw, widać że jak Dablju chce to potrafi. A czytałem pogłoski że wszystkie tygodniówki do Wrestlemanii mają być bardziej brutalne i ogólnie na poziomie, więc można zacierać rączki.

 

Nikt nie mógł przewidzieć powrotu Shane'a, mimo że fani od lat chcieli ujrzeć go raz jeszcze. Oczywiście mocno się zdziwiłem widząc go ponownie w WWE. Walka o władzę w końcu rozpoczęta, choć w innej formie niż do tej pory podawały newsy. Hell in a Cell match i to z Takerem? Nie wierzę że do tego dojdzie. Shane ma 46 lat, a wygląda jak po 60-tce, nie wiem czy wciąż umie on wykręcać tak dobre pojedynki jak kiedyś. Zresztą to Taker, więc imo Shane nie ma prawa tego wygrać. Sytuacja jest cholernie ciekawa, pozostaje czekać.

 

Świetny segment jeszcze przed raw z atakiem na Ambrose'a, Dean oczywiście po raz setny w swej karierze ukradł środek transportu i wrócił Podoba mi się te ukazanie jego desperacji, by w końcu jakoś zagrozić Lesnarowi. Ich match może skraść show na Wrestlemanii, Ambrose nie ma szans tego wygrać, ale taka duża walka z pewnością da kopa jego dalszej karierze. Same plusy.

 

Ryback przechodzi turn? Czyżby na przykład triple threat z Showem i Kane'em? No i co z Wyattami? Duża część karty to wciąż zagadka, ale widać ze dla Rybacka coś planują.

 

Mam nadzieję ze New Day nie przejdzie face turnu, bo gdy byli już tymi dobrymi, to przecież prezentowali się fatalnie. Na WM pewnie szykują dla nas to co rok i dwa lata temu, czyli fatal 4-way tagów, gdzie nowy dzień straci w końcu pasy.

 

Trypel niszczy Romana, ale nie o to tutaj chodzi. Poszedł jasny przekaz że Trypel jest od Romana słabszy(Dla marków oczywiście), bo wchodzi on w pełni sił atakować zmęczonego Romana po walce, a ten i tak go powala, a Triple H musi ratować się ring bellem. Dużo krwi, mocny segment. Czekam z niecierpliwością na dalszy rozwój sytuacji.

Edytowane 23 Lutego 2016 przez Betrayal