Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Tak jak przepuszczałem, Ratingi spadły do 2.20, w sumie nie ma co się dziwić, jaki mistrz taki Rating, nie ma co. W sumie, nie dziwię się że większość ma w dupie WWE, jak oni nie potrafią dobrze rozpisać końcówki RAW, ani początku. Co RAW, mamy jakiś nudny opener, niby Triple H i Roman stanęli na przeciwko siebie, ale i tak to nic nie dało, chociaż Romek mógł wypalić laczka w ryj Triple H'owi, od razu oglądalność by się powiększyła. A tak, każdy na to leje i ma wyjebane i w sumie się nie dziwię. Pewnie Vince, sobie myśli to przez to ze Jaśka nie ma, nie to nie przez to, według mnie Ratingi się nie poprawią póki nie będzie, jakieś mini rewolucji wśród walk i zawodników :)
Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment ze Stephanie McMahon i Triple H

Nie kupiłem zbytnio Irlandczyka w tym segmencie. Oczywiście tutaj nie mogło się odbyć bez gadki typu "mówcie, co chcecie cie, ale to ja mam pas". Lepsze było zdecydowanie spotkanie Romka i Stefki... Znaczy Tryplaka. :twisted: Troszkę mnie zaskoczył Ruse, naturalnie były pogłoski iż ma się na tej gali zjawić, ale udało im się to z tym nagłym atakiem. Pytanie teraz czy Anglik również do nich dołącza czy już o nim zapominamy. :twisted:

 

Pierwsza walka - The Dudley Boyz vs Bray Wyatt & Luke Harper

Do przewidzenia iż po przegranej na PPV wyżyją się na kimś innym. Teraz wracają znowu do tygodniówek i za jakiś czas obiorą nowy cel. WWE zatacza z nimi koło już po raz, któryś z kolei.

 

Druga walka - Sasha Banks vs Becky Lynch

Dali nam posłuchać theme Sashy, yupi! :jupi: Niestety sama końcówka już gorsza, bo Becki miała rywalkę pod nogami i oczywiście musiała pójść podyskutować z Naomi. :roll:

 

Paige pokrzyczała i tyle z tego wynika, że mamy rewanż z Charlotte. Niech będzie.

 

Pierwsza rocznica The New Day, Jamborre w klimatach country i Tag Team Championship

Bardzo fajny segment. Może trochę popiszczeli i uszy zabolały, ale i tak ND po raz kolejny odwaliło dobrą robotę. Usosi i Lucha wiele do powiedzenia nie mieli, ale także dobrze się w to wpasowali.

 

Charlotte pewna wygranej. Inaczej być nie może... .

 

Trzecia walka - Mark Henry vs Neville

Neville jest w próżni... Zakończenie walki lipne. Mark zdołał chyba przerwać pin przez małe nieporozumienie. Nawet realizator w pewnym momencie zastopował muzykę.

 

Tytus i Stardust, czyli kolejny "dafuq?" segment.

 

Czwarta walka - The Cosmic Wasteland vs Goldust & The Prime Time Players

Oby Goldust nie powracał tylko po coś takiego. Proszę, dajcie mu feud z bratem, który zakończy smutną erę Sturdusta.

 

Ogłoszenie MexAmerica do ludu

Powiem szczerze, że chciałbym wygranej w tym feudzie Swaggera. W sumie opcja z szantażowanym/zmanipulowanym Colterem nie jest głupia.

 

Piąta walka - Diva's Championship: Paige vs Charlotte

Bardzo fajne starcie, lepsze niż na PPV (jak zwykle :roll: ). Ogólnie to podoba mi się ta agresja i nienawiść do siebie między nimi. Świetnie to sprzedają.

 

Szósta walka - HEATH SLATER vs Ryback

Czekaj, kto? :shock:

 

Siódma walka - Tyler Breeze & Kevin Owens vs Dolph Ziggler & Dean Ambrose

Dean rozwalił pod koniec, Owens nogi za pas. Kolejny schemat odbębniony ponownie.

 

Ósma walka - Rusev vs Roman Reigns

Całkiem niezłe starcie chociaż uwieńczone po raz kolejny całkowitym rozwaleniem imprezy przez Romka. Nie wiem jak ja mam widzieć w Irlandczyku mistrza skoro taki jest. Mam nadzieję, że na TLC nie będziemy oglądali Reignsa goniącego rywala po drabinach.

 

Ratingi spadają, lecz RAW wcale nie było najgorsze.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

U mnie bywa różnie z chronologią opisywania zdarzeń w WWE (choć oglądam je chronologicznie) ale obawiam się, że skoro piszę o RAW po NXT to tym mocniej utwierdzę, się w przekonaniu, że kompletnie nie dziwi mnie najniższy Rating od 18 lat i średnia oglądalność poniżej 3 mln, ale do rzeczy.

 

Jeśli RAW otwiera Authoirhty, wiedz że nie jest dobrze, i tu nie o to chodzi że to jest zły speech, właśnie w tym tkwi problem, jest dobry ale przez to że za każdym razem słyszę gdy są w ringu słyszę coś podobnego z automatu zaczyna mnie to cholernie nudzić. Rudy natomiast wygłosił promo takiego jakiego się spodziewałem. Wrócił Rusev, co nikogo szczególnie nie grzeje ale to chyba zapowiada Europejską koalicję wspierającą panowanie Sheamusa jako WWE WHC Championa.

 

Postać Bray'a Wyatt'a jest obecnie największą zagadką i porażką WWE, feud Dudleyów i Wyatt Family w końcu doszedł do skutku ale co z tego ... Wyatt jest jobberem dla starych gwiazd i part-timerów, kogo obchodzi postać która wszystkie ważniejsze starcia przegrywa?

 

Starcie Sashy i Becky to kpina, obwieszczenie Foleya, z którym nie zawsze się zgadzam w kontekście wrestling, muszę się z nim w pełni zgodzić. Dziewczyny na TakeOver zrobiły zajebiste starcie, jedno z najlepszych w historii kobiecego wrestlingu, a na pewno tej historii w WWE, tutaj dostały 4 minuty w TV i beznadziejne starcie. To, że pewne segmenty show są żałosne nie jest winą zawodników, tylko tych kto bookuje całe przedstawienie.

 

Co to za nowy pomysł, wywiad komentatora z Paige na zapleczu? Swoją drogą Brytyjka poza cycem, i ogromną wiedzą o świecie, swoją drogą jak głupio to brzmi gdy 23 latka mówi do blisko 50 letniego gościa, że nie wie jak działa świat, dała całkiem zjadliwe promo, mniam.

 

New Day jest niemożliwe :) Lucha Dragons i Usosi są za krótcy na New Day, czyli Dudleye nie zdobędą pasów w Tables matchu? No i cały plan w pizdu ...

 

Walka Neville'a i Henry'ego się nie powinna była odbyć :/ Nic nie wnosi w dodatku niesmak po tej dziwnej końcówce pozostał do dziś.

 

Goldust wraca, znów nikogo to nie grzeje, chociaż ten segment na zapleczu Stardusta i Tytusa był całkiem fajny. Poza tym nuda, niech Goldi kończy karierę na WMce, szkoda tylko że Dusty nie będzie mógł tego zobaczyć.

 

Del Rio vs Swagger, idealny zapychacz na takie TLC, póki nie wróci Janusz i nie zrobi porządku z ADR. Swoją drogą jak to się dzieje, że WWE takich ludzi jak Swagger czy Ryder nie trzyma gdzieś w tym mid-cardzie mają wyrobioną pozycję, jakąś reakcję zbierają a kiszą się po Superstarsach i Main Eventach?

 

Nie lubię Charlotte, nie lubię Paige, jednak na Paige można popatrzeć a do Szarlotki to strach podejsć. Sama walka nie była taka zła, dostały dużo czasu i mogły coś z tym zrobić i jak na RAW był ok.

 

Co Wy na to, że segment z Heath'em Slater'em był drugim/trzecim najlepszym elementem tego RAW? Dużo odwołań do tego Country, ale chyba każdy od razu wiedział jak skończy się żywot gitary.

 

Co do tej walki TT, to powiem tylko tyle, że Tyler powinien się cieszyć że buja się z upper-midcardem, bo to mógł być ostatni raz :)

 

No i mamy europejską koalicję, chłopaki bujały się ze sobą do czasu kontuzji Rusev'a teraz będą pilnować żeby Europa=Rudy nie stracił pasa. Tylko ta żenująca końcówka, skoro Romek przy pierwszej okazji rozpierdala wszystkich w okół to jak oni chcą budować underdoga na gościu 6"3' i 265 lbs, który 3 na 1 ogarnia bez problemu?

 

RAW mi się nie podobało, ale naszły mnie 2 wnioski w trakcie oglądania, obecnie w WWE mamy 4 tytuły u chłopaków na heel'ach, a drugi wniosek to taki czy Universe Era zerwała z pomysłem handicap matchy? Nie widziałem chyba, żadnego od kiedy wróciłem do śledzenia WWE a to już będzie ponad rok.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sheamus powinien częściej występować z New Day, żebym mógł go słuchać :wink:

 

Lana wróciła, więc niewykluczone, że zostanie upokorzona przez WWE na wizji. Najważniejsze, że jest starą dobrą Laną i wróciła do korzeni, które przyniosły jej tylu fanów... ... No, prawie, bo stara Lana miala kamienny wyraz twarzy, była jak dyktator. Ta już się uśmiecha i mówi o swoim Bułgarskim słoneczku, co jest tak pasjonujące, jak ich miłosny trójkąto-czworokąt.

 

Wyatt vs Dudleyz, szykowani na Tables Match, co powinno cieszyć prawie tak samo, jak powrót Dreamera. Magia WWE. Gościa miało się dość w TNA, a wchodzi przy poważnej muzyce, z dobrą oprawą, a ja nie widzę przeciwskazań.

 

Czyżbyśmy dostali początek feudu dwóch przyjaciółek? Becky zaraz może się oburzyć na taktykę Szarlotki i nie mówie tu tylko o upomnieniu na zapleczu, jak na RAW. Dobry motyw, który pozwala na wiele w dalszej fazie historii. Czekam na rozwój.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Czy ten segment Dudley'ów czegoś wam nie przypomina?

Ta sama osoba, ten sam motyw ze stołami... Czyżby WWE jednak też kopiowało pomysły konkurencji?

 

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pierwszy segment wypadł fajnie głównie dzięki New Day. Sheamus przy nich też był do przełknięcia, dalej denerwuje mnie jego wesołkowatość, ale w tym segmencie nie tak bardzo jak zwykle ;)

 

Lana wróciła do swojej starej roli. I bardzo dobrze. O wiele lepiej ogląda się ją jako heelową Rosjankę niż jako rock'n'rollową dziewczynę Zigglera. Tylko, że dzisiaj było trochę za słodko :?

 

Dyrekcja, zgodnie z zapowiedziami z newsów, utrudnia życie Romanowi.

 

Powroty zawsze fajnie się ogląda. Wyznaczą zapewne niedługo walkę Dudleyów i Dreamera z Wyattami na TLC. Rodzinka raczej ją wygra, a Dreamer pewnie zniknie z ekranów.

 

Nowa stajnia to zlepek zawodników, których teoretycznie nic nie łączy. Panowie pewnie pobujają się razem dopóki Sheamus nie straci pasa, a potem mogą się zacząć pierwsze tarcia między nimi. Długofalowego projektu w tym nie widzę, ale zobaczymy.

 

New Day jak zwykle skradli show.

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nowa stajnia to zlepek zawodników, których teoretycznie nic nie łączy. Panowie pewnie pobujają się razem dopóki Sheamus nie straci pasa, a potem mogą się zacząć pierwsze tarcia między nimi. Długofalowego projektu w tym nie widzę, ale zobaczymy.

 

Obcokrajowcy. Dla mnie całkiem spoko zestawianie. Swój cel spełnią, bo nie jest nim stworzenie jakiejś wielkiej stajni, a umocnienie statusu championa. Robili wrażenie na Raw - misja zakończona powodzeniem.

 

Tylko niech ktoś zadzwoni do Vince'a, powiedzieć mu, ze Survivor Series już było. Bo kto z Nas nie pomyślał o nich, jako idealnym zestawieniu do klasycznego elimination matchu?

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Monday Night Roman w akcji. A ja Romka ignoruję i wciąż czekam aż do braci dołączy Spike Dudley - 4 na 4 Wariatów z weteranami ECW byłoby miłe dla oka. W sentymentalny sposób.

 

Stajnia Sheamusa niby składa się z samych upper-midcarderów, ale i tak wygląda jak zbiorowisko jobberów. Szczególnie "WWE royalty Barrett"...

 

... choć i tak jobberem odcinka został Goldust. Po to wracał, by tydzień po powrocie wycinali mu wejściówki?

 

Co tam jeszcze... New Day skradli show, ładne panie (i Paige) pokręciły się po ekranie, Titus dalej zaczepia Stardusta (wtf?), Flair... był.

 

Niby dużo się działo na tym Raw, ale tak naprawdę ciężko o czymś pisać. Może więc dodam ino jedno: podoba mi się przenikanie się historii - tu New Day, tam Del Rio... źli (generalnie) trzymają się ze złymi, dobrzy z dobrymi, nie ma myślenia kanałowego pt. "jestem ja, rywal w feudzie i reszta świata jest nieważna".

 

Na koniec brakowało mi tylko Owensa (był on w ogóle w tym odcinku?).

 

PS: Rose niech lepiej uważa - biorąc pod uwagę zajoba WWE na punkcie poprawności politycznej wkrótce może pójść drogą Maddoxa.

Edytowane przez Kcramsib

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline

Ja powoli się przekonuje do Romana, szczególnie jak na luzie sapał do Sheamusa aż miło się go ogląda, takiego wkurwionego, a nie cukierkowego, nawet publiczność się do niego przekonuje, widać że WWE zależy na tym żeby Roman został jak najlepiej przyjęty przez publiczność, jeśli będą go tak budować to jestem wręcz za, i na bank stoczy on niebawem jakaś walkę z Nochalem, bo ten segment na Backstage'u nawet przypadł mi do gustu. Faktycznie na TLC, możemy dostać nie zły rozpierdol we walce Romka z Szajbusem, jakoś czekam na tą walkę, będzie nie zły brawl.

 

W sumie nawet Sheamus mnie dziś do siebie przekonał, nie wiem czy to przez New Day, ale fajnie mi się go oglądało, choć się jebany pleni przy mikrofonie to uszedł z makiem ten segmencik. A jak publiczność, zaczęła krzyczeć Suplex City to już miałem odrobine nadziei że Lesnar zaraz gdzieś z pod ringu wbije :D Faktycznie taki Romek, na luzie mi wręcz odpowiada i już wole oglądać go z pasem niż Janusza Cenę.

 

Del Rio mnie tak wkurza, że sam z chęcią zabrałbym mu ten pas, przy nim ten pas się marnuje. Jak mi się marzy żeby Swagger z nim wygrał na TLC, ale jest to wręcz nie możliwe, jakoś lubię Jacka i nie chce zbytnio żeby spadł w Jobberkę, odkąd zmienił Image, to wygląda jak poważny zawodnik któremu należy się pas, choć za mikrofonem nie jest genialny ale jak typowy Face'owy Amerykanin byłby genialny :)

 

No i wisienka na torcie, powrót Dreamer'a, jak się serce cieszy jak publiczność chantuje " ECW, ECW, ECW " aż się chce to oglądać. Marzy mi się żeby odjebali, jakaś hardcorową walkę, wiadomka że Wyatt wygrają na TLC, ale w sumie ECW na to nie zasługuje, więc chociaż niech wykonają jakieś magiczne spoty na stoły czy cuuuś.

 

Ja już miałem małą nadzieje, że do ringu wbije The Sandman, aż się marzy powrót takiej gwiazdy, on by pokazał Wyatt jak można kijem po plecach i po mordzie dostać. Wyatt Welcome to Extreme :D JBL JBL :D

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

Who cares about Lana? Daję kilka miesięcy i leci zwolnienie dla tej pani. Na zapleczu jej nie lubią, a powrót nikogo nie ruszył. Co jest śmieszne to chanty "we want Lana", a chwilę później jak wraca to kompletna cisza. Wątpię żeby Rusev z Laną chociaż w połowie odzyskali momentum z okresu prorosyjskiego.

 

Sheamus już teraz wygląda o wiele bardziej authority niż Rollins. Podoba mi się to że wreszcie zobaczyłem mistrza zarządu w garniaku. Niby pierdoła ale jednak zwracam na to uwagę. Ani Orton, ani tym bardziej Rollins w garniaku nie chodzili.

 

Może nie dostaję orgazmu na widok Dreamera jak pewien użytkownik Attitude ale fajnie go widzieć w WWe.

 

Charlotte wygrywa...i to mi się podoba. Heelowa zagrywka i ojciec w narożniku to może być dobre combo tym bardziej że Ric zawsze był świetnym heelem. Nie jest to pełnoprawny turn ale z pewnością jakiś zalążek. Becky na mistrza!

 

Btw. jeżeli Sheamus będzie się otaczał taką pokaźną liczbą kolegów to jestem na tak dla tego title runu. Narazie da się to oglądać, a szykowałem się na fatalny okres z bladym mistrzem.

NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z The New Day

Ciekaw jestem jaką segment miałby tutaj oglądalność gdyby nie ND. :twisted: Oczywiście nie jest jakiś tragiczny, ale śmieszki mu nie służą. Za to Reigns pięknie popsuł mu moment. :P

 

Szkoda, że oddał ten pas. Mógłby trochę Irlandczyka po wkurzać. :D

 

Pierwsza walka - Tyler Breeze vs Dolph Ziggler

Ponownie Ziggler górą. Zaczyna się Dolph dogrywać, więc wkrótce znowu może zostać zdeptany.

 

MizTV

LANA powraca w swojej lepszej postaci i widać, że tym razem Rusev nie traktuje jej jako popychadło. Tak mogą stworzyć niezły, Heelowy team.

 

Druga walka - Rusev vs Ryback

Lana obita to mamy zajęcie dla tej dwójki przez miesiąc.

 

Segment z Ambrose'm i HHH przypomniał mi, że przecież Dean jest pretendentem do IC. :roll:

 

Segment z The Dudley Boyz

Motyw z podpisanymi stołami podobny do tego, co miał miejsce w TNA, ale wiele razy już takie podobieństwa widywaliśmy. Może i "zaczerpnęli inspirację" od fedki Carter kto wie. :twisted: Powrót DREAMERA cieszy ryjek, ale obawiam się, że jego udział skończy się na przyjmowaniu kilku chwytów, a głównymi zawodnikami bedą 3D.

 

Trzecia walka - The Dudley Boyz & TOMMY DREAMER vs Luke Harper, Erick Rowan & Brown Strowman

Niestety tutaj potwierdziła się moja obawa, co do Tommy'ego. Przynajmniej Bray wylądował na stole. :twisted:

 

Czwarta walka - Goldust vs Alberto Del Rio

Przynajmniej strzelił w gębę Rio. Nie musiałem słuchać kolejnej gadki o Meksyko-Ameryce.

 

O ile "dobly, dobly E" z ust Sheamusa śmieszy to od Becky brzmiało uroczo. :lol:

 

Piąta walka - Lucha Dragons vs The Usos

Bardzo fajne starcie, dosyć dużo polatali. Aż szkoda, że New Day to przerwało. Mogli komentować do końca, bo słuchało ich się świetnie.

 

Sytuacja Usos zależy od wyniku walki Reignsa? Już widziałem kiedyś takie szantaże ze strony Authority.

 

Szósta walka - Brie Bella vs Sasha Banks

Myślałem, że będzie szybki squash, ale dali powalczyć Brie. I to była całkiem niezła walka.

 

Siódma walka - WWE World Heavywegiht Championship: Roman Reigns vs Sheamus ©

Niestety łatwo było się domyślić jak bedzie wyglądał ten Beat the clock challenge. Nie licząc małego momentu przewagi to Romek cały czas gonił rywala, któremu tyłek ratuje League of Nations. I to jest nasz mistrz. :? Może ma to na celu przestawić nas na stronę Romka. Ta strategia skutkuje... .

 

Ósma walka - Charlotte vs Becky Lynch

Zakończenie pojedynku ciekawe. Nie fair postąpiła Charlote, a właściwie jej ojciec. Może w taki sposób chcą włączyć Irlandkę do gry o tytuł. Paige teraz będzie zapewne podjudzać je przeciwko sobie. To może wyjść coś interesującego.

 

Rose, Stardust, Tytus. Wszyscy maja czas na antenie. Cóż za RAW. :D

 

Dziewiąta walka - Roman Reigns, Dean Ambrose & The Usos vs League of Nations & The New Day

To chyba największe pospolite ruszenie wśród czarnych charakterów od długiego okresu czasu. Chciałbym, aby Celtic Warrior zrobił się zjadliwy. Niby Rollins też był otoczony wieloma ludźmi, ale umiał sobie poradzić nawet w sytuacji sam na sam. Obecny champion w pojedynkach solowych wygląda znacznie gorzej.

 

Sporo materiału otrzymaliśmy na tym RAW. W każdym feudzie coś się rusza, więc raczej mogę uznać tygodniówkę za udaną.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najlepszy początek RAW odkąd pamiętam. Nawet Sheamus 5:15 był strawny! New Day Rocks!

 

Na co był ten rewanż Zigglera z Breeze'em? Chcą to kontynuować?

 

Biorąc pod uwagę to, do czego nawiązywał Woods na starcie tygodniówki, wolałbym jego zamiast Ruseva w MizTV, niestety to wykracza poza storyline'y :D

Bułgar spokojnie powstrzymał chantującą publikę. #uczsieEva

Lana wróciła do TV. Nie wiem, jak duża/mała będzie teraz jej rola, ale najwyraźniej nie jest jeszcze skreślona.

Feud Ruseva z Rybackiem... W sumie nie może być gorzej niż niedawny love triangle.

 

Fajnie, że Dudleye dostali mikrofony. Szkoda, że Bubba

Lepszego wejścia Dreamerowi zrobić nie mogli. Sensowny comeback, niesamowite ;) Potrzebują jeszcze czwartego. RVD?

 

Kij z pretendentami, New Day przy stoliku komentatorskim(i w każdym innym miejscu) to złoto.

 

Sasha ciągle wygrywa, a do pasa się nie zbliża...

 

Romek nie wygra - Dean traci walkę o pas? Dobre, ciekawe, tak się podnosi emocje.

Luchadorzy mają shota na pasy, a Usosi muszą czekać na Romka. Coraz lepiej!

DQ przez Ruseva, Barretta i Del Rio: League of Nations - wszystko się sypnęło. Można to było przewidzieć, zbyt ciekawie się zapowiadało.

 

Nagrali więcej reklam z New Day! :D

 

Lekarstwem na walki kobiet w main rosterze są pojedynki face vs face? Heelowa końcówka była zbędna. Chyba że chcą turnować Becky, co byłoby trochę śmieszne, bo to jedyna, która nie pokazała na RAW nic z heela :D

 

The Rosebush - WTF? Nawet zabawne, ale totalnie bez sensu. Jak z niego wyjdzie dobra komediowa postać, to padnę.

 

Nieśmieszny z kolei jest Titus, którego wciskają na siłę do TV.

 

Reigns po ME został zmasakrowany. Dalej będą próbowali brać nas na litość?...

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 640
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Taaak... dają powrót Dreamera, wchodzi on z metalowym koszem, kijami kendo, a koniec końców robią zwykły 3 on 3 tag team match i poszedł raptem jeden stół (jak dobrze pamiętam)... PG, damn it :/

 

W końcu dają coraz więcej Sashy. Oby na Royal Rumble dostała title shota, a później widzę triple threat lub fatal 4-way z Becky i Paige na WMce. Heel turn Charlotte? Nie wiem czy poprawi to sytuację w dywizji kobiet, ale jak już, to chyba nieco pomoże obecnej mistrzyni...

 

Nie ma to jak combo Rose&Stardust&Titus... brakowało chyba tylko Rydera :twisted:

 

No i oczywiście stajnia ze zlepkiem jooberów/midcarderów/low midcardów (jak kto woli :P)... widzę, że zrezygnowali z pomysłu MexAmerica, a połączyli ich z Europejczykami w jedno. Cóż, skoro nie mieli z nimi co zrobić...

 

Sheamus w końcu zgarnia jakiś ważny pin, ale czy to jakoś poprawia jego pozycję jako mistrza? Biorąc pod uwagę iż otacza się tyloma ludźmi z stajni, to dla mnie nadal jest jednym z najbardziej jooberskich mistrzów w ostatnich latach... a Romek jako ofiara, czyli ciąg dalszy promowania już nie na baby face, a na monster baby face...

 

A... New Day znowu skradli show, dzień gdy ich rozdzielą będzie najsmutniejszym dniem w historii WWE :P

Edytowane przez Giero

  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Brawo dla Dabju - fajnie że tworzą wieloosobowe stajnie, tylko szkoda że spóźnili się jedno PPV. Pomysł League of Nations mi odpowiada tylko Del Rio mi tam nie pasuje (gdyby jakimś cudem był Hiszpanem czy innym Portugalczykiem - bardziej mnie kręci pro-europejskie podejście do tej stajni). Mamy 4-ech LoN to naprzeciwko mamy 4-ech Samoańskich Lunatyków; a skoro mamy 4-ech Wyattów to może u Dudleyów kogoś dołożymy (osobiście przytrzymałbym Dreamera co najmniej do TLC). Fajnie że tworzą te stajnie tylko jeszcze niech one coś znaczą.

 

A może by tak jeszcze kogoś do New Day dorzucić? Przy zrodzeniu Ligi, writerzy mogą ich odsunąć ich od głównego planu.

 

Becky Lynch ma przed sobą świetny potencjał na turn - każdy potencjalny heel zyskuje bardzo wiele jeśli ma racjonalne argumenty (coś jak Chris Jericho na Michaelsie w 2008 lub ostatnio Naomi - oni zostali jawnie wydymani więc ich turny były mocno wiarygodne). Jeśli będą to kontynuować to Irlandka może bardzo namieszać w motylkowej dywizji.

 

Bully Ray vs Bray Wyatt mikrofonowo ma ogromny potencjał - jeśli tylko te puzzle się dopasują to możemy liczyć na fajerwerki.

 

Niecały miesiąc po debiucie Tyler nie ma wejściówki (czyli jego najmocniejszego argumentu) oraz jest odliczany - nawet nie chce mi się być zły o uwalanie świeżych postaci.

 

To już któraś tygodniówka z rzędu w której widać kierunek w którym zmierzają - co więcej, widać że go nie zmieniają pod wpływem "szokująco niskich ratingów".


  • Posty:  293
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2014
  • Status:  Offline

Wrzucenie New Day na start tygodniówki to świetny pomysł. Wyszło im jak zwykle koncertowo. Sheamus 5:15 może wydawać się dla innych biedne, dla mnie możliwe że to jedyne promo które zapamiętam w tym runie.

 

Roman jak swój ziomek Dean, zaczyna podpieprzać pas...

 

Powrót Lany to zbawienie dla pozycji Ruseva. Niby krok wstecz dla postaci Lany, a z drugiej strony dla Ruseva to szansa odbicia się z midcardu, co może poskutkować jakimś składnym story nawet na WM.

 

Pojawienie się Dreamera to wielkie WOW. Nie był przewidywany, żadnych plot, po prostu wszedł i pomógł ziomalom. Mam nadzieję, że pojawi się na TLC, i dostaniemy 4 on 4 tables match. Cza sprawdzić kogo można z ECW ściągnąć. Rhino wydaje się najstosowniejszym wyborem.

 

Podczas walki Romka i Rudiego dało się poczuć tą presję, która nad supermanem ciążyła. Walka nie miała być piękna, tylko Romcio miał wyglądać na tego goniącego czas, a to się udało, nie narzekam. Sheamus po szybkiej stracie pasa której oczekuję, będzie miał swoje League of Nation. Ten projekt ma duży potencjał, czterech heelowych midcarderów, obcokrajowców z mocnymi nazwiskami, WMka stoi otworem, z drugiej strony cała trójka może być tylko przydupasami mistrza...

 

Vincent zaniepokojony ratingami dał nam Raw, na którym każdy segment miał jakiś cel. nie byliśmy spamowani recapsami, powtórkami z zeszłego tygodnia, historie poszły naprzód, na TLC czeka smaczna karta.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 042 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Caribbean Cool
      Jezu jakie to raw bylo kijowe
    • Giero
      Za nami kolejny odcinek WWE Monday Night Raw – pierwszy po Backlash 2025. Na sam początek wypowiedział się CM Punk, wyrażając swoje emocje i nazywając Paula Heymana „grubym wężem” za zdradę podczas WrestleManii 41. Konfrontacja z Heymanem przerodziła się w atak Setha Rollinsa i Brona Breakkera na Punku, jednak na pomoc mu ruszyli Sami Zayn i Jey Uso. To z kolei doprowadziło do ogłoszenia tag team matchu na nadchodzącej gali Saturday Night’s Main Event: Punk i Zayn vs. Rollins i Breakker. Penta odniósł zwycięstwo nad Chadem Gable’em. Na zapleczu Jey Uso został zaatakowany przez Brona Breakkera na polecenie Setha Rollinsa. Brutus i Julius Creed pokonali The War Raiders, korzystając z ingerencji The New Day. AJ Styles pokonał Finna Balora, dzięki interwencji Penty w odwecie za ataki The Judgment Day. Becky Lynch odniosła się do wydarzeń z Backlash i do zachowania fanów. W main evencie Rhea Ripley i IYO SKY pokonały Giulię i Roxanne Perez. Zachowanie Rhei sugerowało, że ponownie chce się skupić na odzyskaniu pasa mistrzowskiego. Skrót Raw:
    • MattDevitto
      Też nie sądzę, że jakoś ich to dotknie na dłuższą metę. Chociaż jakiekolwiek oświadczenie na pewno by nie zaszkodziło...Fighful podaje coś takiego:
    • Mr_Hardy
      Niestety, ale zapewne GCW nic się nie stanie choć mam nadzieję, że przynajmniej trochę po dupie dostaną. Za całokształt co się z nimi stało w ostatnich latach i kogo buty liżą.   
    • KyRenLo
      AEW Dynamite Beach Break: Wow. Fajniutko się zapowiada. Będę musiał zerknąć. Inne walki:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...