Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Randy chyba coraz bardziej oddala się od Stefci i Huntera. Bo HHH od samego początku wypowiedzi próbował mu się podlizywać i mówić, że zawsze wiedział ze ten będzie mistrzem, a Orton jednak skupił się na tym, że sam potrafi wszystko zdobyć. Ale i tak najważniejsze to zapowiedziana walka na TLC. Nigdy, ale to nigdy nie chciwiałem widzieć akurat tych dwóch ze sobą w tej stypulacji. Będzie leżenia zbyt dużo, a i pewnie dobrych akcji jak na lekarstwo. I wydaje mi się że każdy ściągnie po jednym pasie i najwyżej będzie wymiana tytułów, ale w życiu nie postawię na to że jeden będzie miał teraz dwa pasy.

 

Shield vs Cody & Goldust & Mysterio W porównaniu z walką z SS to ta nie była najgorsza, ale jednak dużo jej zabrakło. Shield wygrywa w miarę pewnie, bo Goldust cały czas obrywał, Rey tez długo nie poszalał, a Cody wszedł tylko pod koniec. Jak na razie Tarcza nie wygląda na rozpadającą się, bo wszyscy walczyli tak jak do tej pory.

Miz TV obejrzałem pierwszy raz od dawna w całości, choć miałem zamiar je pominąć. Przynajmniej było śmiesznie, a Stratham całkiem nieźle się spisał.

 

Axel & Ryback vs Henry & Langston Big E dostał idealnego dla siebie partnera, czyli również czarnego koksa. W sumie to Ryback nieźle rzucał Langstonem, ale potem poszło już szybko. Po walce Hendy i Big E wyglądali koło siebie jak ojciec i syn. Mark nadawałby się na jego mentora.

 

Znów nas karmią nieciekawą walką div, którą widziałem już wczoraj. W sumie to było jeszcze gorzej, bo nawet Eva zaliczyła eliminację…

 

Ziggler vs Sandaw Bałem się że WWE zaserwuje nam jednak durnotę pokroju Lumberjack matchu, ale zdecydowali się na ten niby Hardcore. Cóż, ewidentnym momentem tej walki było jakże bolesne lądowanie Sandawa na plastikowych tackach i reszcie śmieci. Dobrze że niczego sobie nie złamał. Finish był jaki był, ale przynajmniej ktoś mocno na czymś wylądował, bo bałem się ze nawet tego zabraknie.

 

Wyatt Family vs Punk & Bryan Całkiem niezła walka. Tym razem Punk i Daniel musieli sobie radzić z trzema i nawet dobrze im szło, no i wygrali, tyle że przez DQ. Ale ważniejsze stało się po walce. Rodzinka porwała Daniela i pewnie zrobią mu pranie mózgu żeby do nich dołączył. A Punk? Świetnie wyglądał ten spear od Romana. Wbił się w niego jak kula z karabinu.

 

Xavier vs Slater Zepchnęli Woodsa na niziny zmuszając go do wychodzenia z Neomi i Cameron przy muzyce Brodusa. Dlaczego? Wygrał nawet pewnie, ale ze Slaterem to nie sztuka. Podoba mi się to w jaki sposób kończy walkę i mam nadzieję że często będzie walczył.

 

Orton & Alberto vs Cena & Show Wybitnie nudne to było. Jedyne warte wspomnienia wydarzenie to Show nie wiedzący gdzie jest. A poza tym najgorszy ME RAW od jakiegoś czasu.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

zamiast bezsensownej powtórki walki div (nawet pseudo-dens-kontest identyczny) wolałbym słuchać dłużej Mankinda sprzedającego crap od wwe (john cena's monster truck! serio?).

 

rozbudowy dywizji tag team ciąg dalszy? Langston nawet nosi barwy Nation of Domination, więc czemu nie ;) the beard and the best z kolei strasznie kojarzy mi sę z rock'n'sock connection. ciekawe czy dostaną kiedyś pasy?

Edytowane przez wookkash

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Duet Mark Henry i Damien Sandow okazali się nieadekwatnymi pretendentami dla WWE na koniec roku. Sama unifikacja ma swoje plusy - tak jak i posiadanie dwóch mistrzów - ale średnio dowierzam, że dojdzie do czegoś takiego na TLC. Z drugiej strony, Chris Jericho potrafił to zrobić na Vengeance, więc...

 

Spear Reignsa dalej mocno pushowany, a sam triumf z SSeries podkreślany, jako coś wielkiego. Sorry gwiazdy sceny niezależnej, trzeba było chodzić na siłownie, robić tatuaże i grać w futbol :wink:

 

Nie wiem, jak rozumieć MizTV. Tak naprawdę była to bardzo kiepska telewizja, nie godna Monday Night RAW. Z jednej strony ciesze się, że Titus dostał coś do roboty, z drugiej nie ma się czym chwalić. Wrócili do Guest Hostów i wróciły bezsensowne segmenty rozpisane na kolanie. A i po heel-turnie Miza nie ma śladu.

 

CM Punk i Danielson wciąż razem, i wciąż bawią się koncepcją. Fajnie wyszło im to promo, i aż chce się ich oglądać. Odciągnięcie ich od pasa, wcale nie powinno się odbic na ich wizerunku. Mają poważne wyzwanie przed sobą, bo liczba przeciwników urosła do 6 - co swoją drogą, w przyszłości może prowadzić do tego 3on3 na WMce (kiedyś dojdzie do ponownej sprzeczki) :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

RAW było strasznie słabe. Praktycznie był on odgrzewanym kotletem nidzielnej gali, Survivor Series z drobnymi zmianami...

 

*Kreatywni powrócili do swojej pierwszej idei co do Shield, czyli promowanie Romana na lidera tej drużyny. Ponadto przypuszczam, że to właśnie on a nie Cryback jest promowany pod walkę z Goldbergiem :wink:

 

*Mam nadzieję, że po zakończeniu programu Axel-Langston, Damien otrzyma zasłużony push i title reing z pasem IC, po którego zakończeniu pnąłby się tylko ku górze.

 

*Przyjemny był segment The Berd and The Best, ale zabrakło mi w nim Daniela Bryana... Prawda, brał w nim udział, ale prawdziwy Bryan gdzieś się zagubił. Ten, co brał udział był jakiś nijaki, bezbarwny.


  • Posty:  1 066
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

W WWE wiele już nie zostało. John Cena zostanie Undisputed championem po WMXXX. A za rok pogrzebie Undertakera. Nie zgadzam się z tezami że John Cena ssie kompletnie. Przyznaje ma skilla, ale po tak długim czasie wciskania go fanom kto by nie nabrał ogłady mając title reign co roku oraz maineventując większość gal.

Kiedy Hulk Hogan był twarzą WWF wrestling był mega popularny , walkę z Andre The Giantem oglądało ponad 30 milionów ludzi. Hogan stał się gwiazdą o zasięgu globalnym. Fani go kupowali kiedy chciał oraz nienawidzili kiedy tym bardziej kurwa chciał. Obecny Hulk Hogan w osobie Jasia nie dorasta Vintage Hoganowi do pięt a mimo to czekają go największe

zaszczyty , na które nie zasługuje.

szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście

205322999744c9c3acda6ae.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mi na całym tym Raw najbardziej podobały się chyba... segmenty zza kulis. Zarówno sklepik Foleya, jak i skecze z całym tym futbolistą w roli głównej. Nie miały one wprawdzie większego sensu, pozwoliły jednak przypomnieć sobie dawne czasy... vintage Goldust, te sprawy ;)

 

Bo o walkach wspominać nie ma sensu. Miz znowu obił Koffiego, Total Divas znowu obiły (po kolejnym dennym meczu) True Divas, 3mb znowu podłożono kandydatowi na ulubieńca dzieciaków (Xavier Woods - człowiek bez własnej muzyki... nie wróży mu to dobrze), Langston i Henry znowu obili duet odpadków po Heymanie, Sandow z Zigglerem znowu zawalczyli i wyszli na 1-1 (czyli za tydzień kolejny "hardcore")... znowu, znowu, znowu.

 

Jasne: naprawdę fajnie (jak zawsze) oglądało się wygrywającą Tarczę (choć powtórzę to, co pisałem wczoraj: po co przyśpieszali powrót Mysterio, żeby teraz podkładać go w każdym meczu?) czy Punka/Bryana z Wyattami, to również jednak ciężko nazwać nowością.

 

Jedno z najsłabszych Raw w tym roku i zdecydowanie najsłabsze Raw po PPV.

 

EDIT:

Co do unifikacji, choćby czasowej, jestem przeciwny. Nie sądzę zresztą, żeby do niej doszło... remis, DQ, interwencja Vince'a... coś na pewno przeszkodzi Cenie/Ortonowi w zostaniu niekwestionowanym mistrzem.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Duet Mark Henry i Damien Sandow okazali się nieadekwatnymi pretendentami dla WWE na koniec roku. Sama unifikacja ma swoje plusy - tak jak i posiadanie dwóch mistrzów - ale średnio dowierzam, że dojdzie do czegoś takiego na TLC. Z drugiej strony, Chris Jericho potrafił to zrobić na Vengeance, więc...

 

Do unikikacji na TLC na pewno nie dojdzie, a WWE rozwiało te plotki na swojej stronie podając informację, że ktoś wyjdzie z tej gali z dwoma pasami na ramionach (w co oczywiście nie wierzę). Chociaż bądź co bądź, wizja takiego pojedynku na WM XXX zbliża się do nas coraz to większymi krokami, a najbliższe PPV będzie pewnie rozpoczęciem długiego feudu z zakończeniem na WM... w takim wypadku Punk i Bryan są odsunięci od głównego złota, obecnie tworzą wspólną ekipę, czyżby taki pojedynek WWE chciałoby nam także zaserwować na największej scenie (w powroty Austina i HBK'a nie wierzę)?


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Randy'iego Orton'a

Orton chciał pogadać, nacieszyć się zwycięstwem - wiadome. Mamy już ME TLC i jednak dojdzie do unifikacji pasów, chyba że walkę zakończą niezdolnością do walki obydwu zawodników. Wygrana, któregoś z nich będzie świadczyła o tym kto jest chyba naprawdę twarzą fedki, bo jakby nie patrzeć to die największe marki. Cena z dwoma najważniejszymi pasami? OMG... .

 

Pierwsza walka - The Shield vs Cody Rhodes, Goldust & Rey Mysterio

Fana walka. Shield dalej współpracuje, a Reigns dalej jest push'owany. Nie chce żeby ta stajnia się rozpadała, ale niestety to nieuniknione. :(

 

MizTV

Specjalny gość z poza fedki. To mogło być dobre, dlatego zdecydowałem się obejrzeć. I zobaczyłem O'Neil'a. Zupełnie się nie spodziewałem takiego ruchu ze strony WWE. :roll: Pojawił się i prawdziwy Stratham i rzeczywiście segment się ożywił. Może to jest recepta na MizTV?

 

Druga walka - Curtis Axel & Ryback vs Big E Langston & Mark Henry

Ktoś powiedział, że Big E nosi barwy Nation of Domination. Rzeczywiście, może by razem z Henry'm zrobili coś na wzór tego. :)

 

Trzecia walka - 14 osobowy Diva's Tag Team match

Rewanż z PPV. Najlepsi byli widzowie.

TWERK!

TWERK!

TWERK!

:lol:

 

Hardcore match? W dzisiejszym WWE?! To będzie ciekawe... .

 

Trzecia walka - Damien Sandow vs Dolph Ziggler

Sandow wygrywa. Może i nie porwało, ale wygrana na pewno przyda się Damien'owi.

 

Santino i jego plany... .

 

Czwarta walka - CM Punk & Daniel Bryan vs Wyatt Family

Na początek całkiem niezły speech w wykonaniu Face'ów.

Sprytna zagrywka ze strony dwóch stajni. Jestem ciekaw, co dostaniemy na TLC z udziałem tych ludzi.

 

Miz zarywa do partnerki z planu i rusza do ringu... .

 

Piąta walka - Kofi Kinston vs The Miz

Odbycie się tego pojedynku powinno dać nam odpowiedź kto w końcu z tej dwójki będzie "zły". Jak na razie jej nie mamy, a wszystko pachnie turn'em Kofi'ego. W ogóle ta cała szopka (bo inaczej tego nazwać nie można) jest dziwna. Miz nie miał żadnego powodu dla którego miałby wykiwać wtedy Kingston'a za to ten miał już powody żeby tamtemu oddać w twarz, chociaż nie powinien.

 

Reklama WWE Shop'u. Dobry pomysł ze wszystkimi postaciami odgrywanymi przez Foley'a. :grin:

 

Szósta walka - Xavier Woods vs Heath Slater

Woods otrzymuje Funkadactyls i theme Brodus'a przy etrance. Mam nadzieję, że jednorazowo. Może mieć gimmick takiego wesołka, proszę bardzo, ale niech nie spychają go w otchłań.

 

Siódma walka - Randy Orton & Alberto Del Rio vs John Cena & Big Show

Wielka nuda, ale Show znakomicie zagrał oszołomienie.

 

Z reguły zaraz po PPV otrzymujemy niezłe RAW. Tym razem niestety było gorzej.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Czemu ja to oglądałem? Takie pytanie zadałem sobie od razu po obejrzeniu... Pewnie z przyzwyczajenia. Przeważnie oglądając Raw jestem w choć trochę lepszym chumorze... Ale ta dzisiejsza tragedia, normalnie sprawiła , ż przez kilka minut nie wierzyłem w to co wwe odpierdziela. To nawet nie było pisane na kolanie, ktoś chyba to robił podczas stosunku. Z wiadomych względów musiało mu to wyjść niewyrażnie. Następnie ktoś tego nie rozszyfrował(skośnego pisma) i walnął to coś. Myślę że 10 letnie dziecko dałoby lepsze show. Wszystkie walki to powtórki z SS. Do tego mogliśmy się jednak przyzwyczaić. Natomiast brak jakiegokolwiek ciekawego segmentu(wydarzenia) jest czymś czego zaakceptować nie pozwolę. Xavier nowym Brotusem? Czyli od razu w debiucie będzie jobberem... Dobrze, że chociaż nie chcieli wmówić wwe universe, że Clay schudł i tak teraz wygląda...

Mial być heel Miz...nie ma Miałbyć heel Kofi...nie ma-to na cholerę ta szobka? Koniecznie wwe chce nam wciskać te dwie jakże inspirujące postacie. Wątpię by nawet wwe universe chce ich oglądać...

Hardocre match na raw....yes!...w porównaniu z tym mecz rvd z del rio był 5 starem...

Coraz bardziej pachnie potyczką Henrego z Bigim -mam nadzieję , że do tego to prowadzi, bo kolejny team z dupy nie jest czymś , co spowoduje u mnie podniecenie.

Na tlc zobaczymy pewnie Brayan vs Wayatte i Shield vs Cm punk, czy coś w ten deseń. No i wal... segment wieczoru- sklep Foleya- miejsce do którego bym często uczęszczał :twisted:

 

Nie spodziewałem się , że walka Ortona z Ceną będzie tak szybko...Ogólnie jestem za unifikacją, bo z pasa whc już się nic nie wyciągnie.(tępimy wcw nawet po śmierci?) Szkoda jednak , że 2 która ma do tego doprowadźić to jedne z największych kalek - kto będzie pierwszym drewnem biznesu? CHyba nawet stypulacja tcl ich nie ratuję... Poczekam do rr, może się coś zmieni, jak nie chcyba trzeba se będzie zrobić przerwę, bo nie mam zamairu w tak młodym wieku chorować na serce ,czy ostrą depresję...Pozostały komentarz zbędny... :?

 

 

 

Btw nie wiem po co ludzie kupują sobie wejściówkę na galę, pożniej tak odpiepszajac takie cyrki, reakcjii chyba nie dostał nikt, no może delikatną Punk... gorszej widownie nie widziałem/słyszałem

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Publika pokazała, co myślę o pierwszym segmencie. Nic ciekawego, wolałbym Bryana :D Ciekawiej się zrobiło po przyjściu Ceny. Na TLC będzie walka... TLC, Cena vs Orton, o oba tytuły. Unifikacja pasów staje się faktem. Pytanie, czy to się skończy czysto. Coś czuję, że jakimś cudem przeciągną to do WM. Z drugiej strony - zakończenie tego teraz pomoże Royal Rumble i jego zwycięzcy. Bo jak ten sam pojedynek zobaczymy na WM, to co z Mr RR 2014?

Jeszcze jedna sprawa: skoro zostanie 1 pas, to wątpię, że porzucą ten nowszy. Pora pożegnać Big Gold Belt :/

 

Dzisiaj Shield dobrze wypadło jako całość. Reigns znowu przez moment dominował, ale tym razem nie wygrał walki w pojedynkę. W sumie to dobrze.

 

Strahan, Miz, O'Neal - co ta trójka robiła w 1 segmencie? Po co to było?

 

Patrząc na Henry'ego i Langstona oczyma wyobraźni widziałem mistrzów TT :)

 

Po co powtórka 7vs7 z SS? Zrozumiałbym, gdyby Cameron mogła w końcu zawalczyć ze swoją idolką, Alicią Fox, ale do tego nie doszło :(

 

Nie czaję, czemu w ogóle mamy rywalizację Zigglera z Sandowem. Ale te tematyczne Hardcore Matche mi nie przeszkadzają.

Koszulka Dolpha - gdzie jest Ryder? Przecież jesteśmy w Long Island! On mógł przyjść i np. pomóc Ziggiemu, co by się przerodziło w tag team, skoro i tak nie mają oni nic do roboty. Ale ja się nie znam. [widzę że był na Superstars - ale występ tam się nie liczy]

 

Punk wreszcie dał promo, którego chciało się słuchać. Ten tekst o Renee, wspomnienie o Classicu i Cabanie - nawet bez tego byłoby OK. Bryan dużo gadać nie musi, ale stanowi dobre dopełnienie. Niech się ta dwójka za szybko nie rozstaje.

Walka przypasowała mi bardziej niż wczorajsza - może dlatego, że reszta gali mnie jeszcze nie uśpiła. Wyattci porwali Bryana? Kiedy myślisz, że nic dziwniejszego się nie stanie, pojawia się Shield. Strange.

 

Foley w 3 wersjach próbujący opchnąć merchandise to chyba najlepszy wybór na to miejsce od czasów Trutha.

 

Funky Woods! Wolałbym usłyszeć jego theme z NXT, ale i tak jest miło. On był skazany na coś takiego, ale może osiągnąć więcej niż Brodus. Ring skill, charyzma, PHD...

 

Goldust ładnie podsumował to podpisywanie piłek przez Strahana :D

 

O ile zmieszanie Open Challenge z walką o IC title jako TT match jeszcze zaakceptowałem, to ME przewijam bez poczucia straty czegokolwiek wartościowego.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  33
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2013
  • Status:  Offline

A wiec unifikacja stała się faktem. TLC Match definiuje ze nie moze skonczyc nam sie to DQ lub czyms w tym stylu ale wydaje mi sie ze poprostu kazdy z mistrzow sciagnie swoj pas i z unifikacji nici, a sama gala sprzeda sie.

 

Co do samego RAW to nic ale to nic ciekawego sie nie stało. Jedynie co to Kofi dostal jakas chuste, ktora teraz bedzie rozdawal dzieciom co znaczaco zmienia jego postac.

 

RAW nudne i do ogladniecia w kilkanascie minut


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

 

Co do samego RAW to nic ale to nic ciekawego sie nie stało. Jedynie co to Kofi dostal jakas chuste, ktora teraz bedzie rozdawal dzieciom co znaczaco zmienia jego postac.

 

Kofi tę chustę miał już wcześniej. Ja widziałem ją w Kick-Off przed Survivor Series.

 

Trochę dziwi mnie ten mini feud Damian Sandow vs. Dolph Ziggler. Stawki w tym nie ma i zdaje się, że są oni skazani na te walki tylko po to, aby pojawiać się w WWE TV. Jak wspomniał aRo Zack Ryder byłby idealnym zastępcą dla jednego z nich ze względu na swoje miejsce urodzenia, jednak oficjele WWE cenią go tak nisko, że nie pozwolili sobie nawet na to.


  • Posty:  3 552
  • Reputacja:   43
  • Dołączył:  20.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krótko mówiąc po ostatnim RAW mam mieszane uczucia.

Unifikacja pasów wątpię by do tego doszło przed WMXXX. Zapewne ktoś albo coś przeszkodzi Jasiowi i Ortonowi i bd pewnie remis.

 

Reszta gali przeleciała mi jak z bicza strzelił.

Ponownie w ringu pojawiły się Divy w rewanżu z Survivor Series.

Jedyne co pozwoliło mi się jakoś w miarę zabawić była walka Dolpha z Damienem.

Pozostałe walki spłynęły po mnie jak woda po kaczce.

2025collage.png


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Zły Orton to dobry Orton - pokazał to w otwierającym segmencie, mimo krótkiego proma chcialo się więcej, niestety przerwać musiał zazdrosny Felix, który nie może pogodzić się z faktem, że ktoś inny nosi na barkach WWE title. Gdy twarz federacji znowu dochodziła do głosu została zmarszczona przez Huntera - "dorośnij, Randy" :) Do TLC mamy 3 tygodnie, WWE nawet nie próbowało silić się na pretendentów z kapelusza w postaci Henrego czy...nie mam pojęcia kto mógłby zawalczyć z Ceną - jeden prosty ruch, dwa problemy z głowy, a mogę dać sobie ucho uciąć, że i tak każdy z nich opuści PPV z pasem.

 

Roman nadal sypie Spearami z rękawa, opener gali utrzymal poziom walki z PPV, tym razem Dean dostał małe zadośćuczynienie blamażu z elimination matchu, a mi chyba dopiero tak na prawdę teraz zaczyna podobać się booking Shield jako niezwykle trudnych do pokonania, wiarygodnych i mających jednego destroyera.

 

Potem zrobiło się strasznie nudno - bliżej nieokreślony dżentelmen wali hip tossy w Miz TV, Henry i Bigi wyglądają jak ojciec i syn, Eva Marie znowu została booing out of the building (jest jakiś polski odpowiednik tej frazy?) Przebudziłem się nieco podczas świwtnego proma Punka i jeszcze lepszej wspołpracy z Bryanem, ten pierwszy poskładany przez Shield, drugi uprowadzony na bagna, czyżby na następnym PPV każdy z panów dostał 3 on 1 handicap? :twisted: A może to liderzy grup zawalczą solo z gwiazdami niezależnej?

 

Słabiutkie RAW po jeszcze slabszym PPV, dawno nie widziałem tak nużących teoretycznie 5 najlepszych godzin w miesiącu, totalne przeciwieństwo RAW z przed tygodnia, gdzie niewiadomo było od czego zacząć post, dziś miałem problem z wybraniem 3 godnych uwagi wydarzeń. :roll:

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline

Na chwilę obecną jestem pewien, że po prostu Orton zgarnie WWE Championship, a Cena WHC, albo ( co bardziej prawdopodobne ), Randy po jakimś brutalnej akcji na Cenie ( np. RKO na krzesło ) zwiesi WHC, a potem Cena po długiej walce zgarnia WWE Championship, czyli praktycznie wygra, bo wiadomo, że w teorii WWE Championship = WHC, ale w praktyce WWE Championship > WHC. W unifakcję, na ten moment, nie wierzę.

 

Łajaci porywają Bryana i ciekawe, co dalej z tym. Mam nadzieję na jakieś pranie mózgu czy coś, a nie to co z Kane' m. Nie rozumiem atak The Shield na Punka. Czyżby jakiś feud 6 vs. 2?

 

Na RAW tydzień temu The Miz przechodzi heel turn, na Main Event jest heelem, na Survivor Series podaje rękę Kofiemu, który sprzedaje mu plaskacza, zwiastując heel turn, a znowu na RAW oboje są face' ami. WTF?

 

Chociaż to Miz TV było pierwszym, oprócz tego z Ceną i Bryanem, które mi się podobało. Z kolei ten futbolista to pierwszy gość specjalny na RAW od dłuższego czasu, którego segmentów nie przewijałem. Ale czy mi się wydaje, czy wracamy do stałych gości specjalnych na RAW? Segment z divami i Goldustem przypomina te z celebrytami na RAW sprzed 3-4 lat. A poza tym, to Bryan zostaje porwany przez zarośniętych wieśniaków w kozich maskach, a jego narzeczona flirtuje z 2-metrowym murzynem. Nie ma co, wspaniały przykład dają dzieciom :twisted: .

 

Fajnie zobaczyć Henry' ego i Langstona w tag teamie. Ale do łysego Marka nie mogę się przyzwyczaić.

 

Main Event przewinąłem i nie czuję, abym coś stracił.

 

W przeciwieństwie do większości, dla mnie to RAW było nawet zjadliwe.

R.I.P. Maurice ''Mad Dog'' Vachon 1929-2013

R.I.P. Mae Young 1923-2014

R.I.P. Nelson Frazier, Jr. 1971-2014

R.I.P. Ultimate Warrior 1959-2014

 

Złotousty Attitude Czerwca 2013

3201046834ece6f0da99b6.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dom już parę razy był zabookowany jako normalny zawodnik chociażby z tego co pamiętam to w walkach z Pentagonem dwukrotnie był zabookowany jako ktoś kto ogarnia wrestling i potrafi się postawić i dobrze wyglądać, WWE czasem go tak bookuję od jakiegoś czasu, ale nie potrafi go zabookować tak na stałe czego kompletnie nie rozumiem, bycie cipo heelem jest spoko na początek kiedy kogoś wdrażamy w biznes, jest totalnie zielony czy coś, wtedy to jest zrozumiałe jak np. Rollins po rozpadzie Shield, ale na dłuższy okres, a już szczególnie na taki jaki ma Dominik w stosunku do tego ile jest w fedce to jest śmiech na sali dla mnie, a dodatkowo przecież już jest 4-krotnym mistrzem, 1x tytuły SD Tag Team, 2x tytuł NXT NA i 1x tytuł IC, miał kilka walk na WM, gdzie niektórzy mogą sobie pomarzyć nawet o byciu w karcie takiej gali, a co dopiero o jakiejś singlowej walce i feudzie, no dla mnie bookowanie Doma jako cipo heela od już ponad roku jest śmieszne i totalnie nie na miejscu.
    • Psychol
      A ja osobiście uważam, że najwyższy czas by Dirty Dom przestał być cipoheelem i zaczął coś wygrywać na poważnie, zwłaszcza majac tytuł IC. Jeżeli ta walka miała nadać taki kierunek to spoko... Mimo, że sama w sobie nie była porywająca. 
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Vs. DDT Toru Yano vs. Super Sasadango Machine Data: 09.06.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling, DDT Pro Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Nialler
      Chyba jakoś przy okazji WM i Krossowi skoczyła popularność po jakimś podcaście i pytałem was o co tu chodzi, że nagle jego merch poszedł na szczyt w sprzedaży etc. a mimo to nawet Hunter nie dał mu walki kwalifikacyjnej (pewnie wiedział, że jakby Killer wdupił, to by rozjuszył cale Universe jak oni to mówią), więc może i my coś tam mamy do gadania, ale to chyba tylko placebo, bo od kiedy Knight zaczął zbierać kozackie reakcje po feudzie z Wyattem (*) i ludzie się dowiedzieli, że to kocur w promach i potrafi pociągnąć feud (jak dla mnie to Knight tu robił 80% roboty a Bray był de facto przez star power) i tak nie wykorzystali jego kolosalnych reakcji i chyba nawet merchu gdzie na galach non stop ktoś był w jego koszulkach.
    • Grins
      Jakaś akcja ruszyła odnośnie Knighta w sieci  Więc po raz któryś wkurwili fanów ale wątpie że jakieś protesty coś tu zmienią to nie ta sama sytuacja co z R-truth podobno Ron podpisał kontrakt inny niż ten poprzedni wynegocjował jakieś warunki na swoich zasadach i to rzeczywiście może być jego ostatni taniec w WWE chociaż ciężko mi uwierzyć że oni dadzą mu tytuł na sam koniec kariery ale w WWE można się wszystkiego spodziewać Mahal z pasem był, Kofi też doczłapał się do pasa to i Ron może pokonać Cena XD 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...