Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Mimo wszystko i tak uważam, że są szanse na taką walkę. WWE wielokrotnie pokazało, że paradoksalnie wrestling jest stawiany na 2 miejscu, zaraz po pieniądzach. Walka Lesnar vs. powracający Goldberg przyniesie pieniądze, i dla WWE to jest ważne, a nie to że ta walka będzie zła.

 

A Cena Goldberg by się nie sprzedało ? Tak na prawdę wala Goldberg vs El Torito by się sprzedała bo był by tam TEN Goldberg.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

Tylko że Cena był już rzucony powracającemu The Rockowi, i Lesnarowi. 2 powracające gwiazdy, ten sam powód. Dostalibyśmy powtórkę z feudu Cena - Lesnar. A w przypadku Goldberg - Lesnar, moglibyśmy mówić o nawiązaniu do ich poprzedniego feudu, z finałem na WM20, i ich niechlubnej walki.

  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

A w przypadku Goldberg - Lesnar, moglibyśmy mówić o nawiązaniu do ich poprzedniego feudu, z finałem na WM20, i ich niechlubnej walki.

 

I jak by to wyglądało? "10 lat temu się nie udało, spróbujmy jeszcze raz może się uda"?

Już pewniejszą opcją było by zjednoczenie się obydwu przeciw Stone Cold'owi za to że ten potraktował ich obydwu stunner'em :twisted:

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie sądzę, by doszło do powtórki Goldberg/Lesnar. Ta walka to jedno z największych rozczarowań w historii WM, więc w interesie WWE jest, by do niej NIE nawiązywać. Cena? Też (raczej) nie. Przede wszystkim na mikrofonie zjada Goldberga na śniadanie, więc trudno byłoby prowadzić taki feud. Z Lesnarem się udało, bo ten był heelem, więc braki w gadce nadrabiał tym, że rzucił się na Cenę i go zdemolował. Goldberg tego nie zrobi, bo jest wiecznym facem i takim chcą go widzieć fani. Cena musiałby więc przejść turn i wtedy byłby dla Goldberga tym, kim Rock w 2003. Szanse? Minimalne. Moim zdaniem pójdzie w stronę Rybacka.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Goldberg dźwignie takich bydlaków do swojego finishera?

 

Kiedyś Jackhammerem w WCW zakończył pojedynek z Big Showem więc czemu miałby sobie nie poradzić z np: Rybackiem? Poza tym czasami mecz kończył zwykłym spear'em i to wystarczyło.

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  405
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2013
  • Status:  Offline

Idąc za wikipedią, Ryback waży 132 kg. Niby sporo, ale jeżeli Ryback będzie współpracował, to Jackhammera zobaczymy bez problemu. Wogóle nie wiem dlaczego masz wątpliwości, że mógłby go nie podnieść...

  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Dziwi mnie ta obawa o promocje Rybacka i poziom jego ewentualnej walki z Goldbergiem. Jeśli rzeczywiście Goldi by się zgodził wystąpić na Manii to na pewno nie chciałbym sztampowo rozpisanej 10 minutowej walki. Zresztą pewnie sam The Bill też nie byłby z czegoś takiego zadowolony. Jeśli na coś takiego pójdą to walka powinna się skończyć w 2 -3 minuty i tyle. Goldberg powinien wejść, pozamiatać ring Rybackiem i zejść jak zawsze. Innego bookingu sobie tutaj nie wyobrażam.

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

No nie wiem czy sprowadzanie Goldberga na trzy minuty walki byłoby dobre. Przecież to miałby być powrót na jedną jedyną walkę po wielu latach, a tymczasem zobaczylibyśmy jego wejściówkę i dwie akcje na krzyż i musielibyśmy się tym zadowolić. A przecież dla wielu z nas byłaby to jego pierwsza i ostatnia walka, którą mogliby zobaczyć w czasie rzeczywistym. W sumie tak też było z The Rockiem, ale on wrócił na dłuższy okres. Chodzi mi o to że wielu z nas nie oglądało jeszcze wtedy wrestlingu, a obecność Goldberga przez trzy minuty w ringu to by było tak jakby zjawa z przeszłości tylko przed nami przeleciała i nie byłoby czasu zanotować sobie w głowie że to jednak widzieliśmy. Więc ja jestem zdania, że jednak powinni im dać te 10 minut, chociaż oczywiście nie muszą cały czas walczyć, mogą tam być nawet wymiany zdań przed walką, ale jednak chciałbym się nacieszyć jego postacią. Z drugiej strony jakby Ryback przegrał z taką legendą w szybkiej walce to jednak mocno by go to zniszczyło. Bo to jest taki motyw jak jego walka z Henrym na WM-ce. Walkę przegrał, ale potem miał swój moment i zrobił mu swój finisher. I większość pamięta tylko że przegrał. A w wypadku starcia z Goldbergiem tym momentem byłaby sama walka, ale zostałaby przyćmiona przez fakt kompletnej klęski z gościem którego nie było wiele lat w ringu. Przecież to sam Ryback zabiega o tą walkę, a jakby Goldberg zgasił go w minutę to strasznie Wędkarz zostałby zeszmacony. Dobra, walczył z legendą, ale ta legenda rozjechała go jak walcem. A to nie byłoby dla niego dobre i jednak musiałby toczyć w miarę wyrównany bój żeby pomimo porażki wyjść z tego z twarzą. Jednak dla mnie to starcie aż do momentu oficjalnego jej zapowiedzenia, a raczej aż do wejściówki Goldberga, będzie to dla mnie walka pozostająca w sferze marzeń.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Więc ja jestem zdania, że jednak powinni im dać te 10 minut, chociaż oczywiście nie muszą cały czas walczyć, mogą tam być nawet wymiany zdań przed walką, ale jednak chciałbym się nacieszyć jego postacią.

 

Powiedz to fanom, którzy byli w MSG na Wrestlemanii XX. Goldberg walcząc w WCW 90% starć kończył w 2-3 minuty i z tego jest znany, z jego morderczego streaku. WWE tylko rozdrobniło jego postać i tylko zniszczyło jego wizerunek jako destroyera, choć zaczął to sam Vince Russo na Starrade 98.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

No dobra, ale jak to będzie Squash to co oni będą mieli z tego ? Goldberg po WM i tak odejdzie, a Ryback już raczej nigdy nie będzie takim samym destroyerem jakim był do np. Wrestlemani. Chociaż z drugiej strony, Sheamus też uwalił Bryana w 18 sekund a Danielson w półtora roku po tym wydarzeniu jest o wiele większym Main Eventerem. Więc najważniejsze jest to żeby Goldberg się pojawił, jednak moim największym marzeniem na tą WM jest Sting, dwie wielkie gwiazdy WCW na jednej Wrestlemani ? Sprzedaż była by wielka, jeśli by jeszcze dorzucić tam Bryan vs Punk to także fani sceny niezależnej nie obejdą obok tej gali, więc według mnie sprzedaż Wrestlemani 30 może być wielka, i jak TNA ma się z nimi porównywać ?

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 280
  • Reputacja:   295
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Więc ja jestem zdania, że jednak powinni im dać te 10 minut, chociaż oczywiście nie muszą cały czas walczyć, mogą tam być nawet wymiany zdań przed walką, ale jednak chciałbym się nacieszyć jego postacią. Z drugiej strony jakby Ryback przegrał z taką legendą w szybkiej walce to jednak mocno by go to zniszczyło. Bo to jest taki motyw jak jego walka z Henrym na WM-ce. Walkę przegrał, ale potem miał swój moment i zrobił mu swój finisher. I większość pamięta tylko że przegrał. A w wypadku starcia z Goldbergiem tym momentem byłaby sama walka, ale zostałaby przyćmiona przez fakt kompletnej klęski z gościem którego nie było wiele lat w ringu. Przecież to sam Ryback zabiega o tą walkę, a jakby Goldberg zgasił go w minutę to strasznie Wędkarz zostałby zeszmacony. Dobra, walczył z legendą, ale ta legenda rozjechała go jak walcem. A to nie byłoby dla niego dobre i jednak musiałby toczyć w miarę wyrównany bój żeby pomimo porażki wyjść z tego z twarzą. Jednak dla mnie to starcie aż do momentu oficjalnego jej zapowiedzenia, a raczej aż do wejściówki Goldberga, będzie to dla mnie walka pozostająca w sferze marzeń.

 

Goldberg od zawsze wyznawał zasadę "nie sprzedaje akcji rywala, bo to osłabia moją postać". Jeżeli dodamy do tego, że facet ego ma rozbuchane bardziej niż N!KO w swoim prime'ie (i nie notuje regresu w tej materii wraz z wiekiem) i to, że to WWE potrzebuje The Billa a nie na odwrót (to Vince przyjdzie do niego w łachę) - nie wyobrażam sobie, by Goldberg zgodził się na co innego niż to o czym pisał Xero, czyli szybki squash na swoim klonie i ewentualnie jakąś celebrację (swoje standardowe chrząkanie i plucie) w ringu.

Poza tym, chcieć oglądać Goldiego w dłuższej walce, to tak jakby chcieć zobaczyć Khaliego w Iron Man Matchu - masochizm w najczystszej postaci. William efektownie wypadał wyłącznie w blitz krieg'owych squash'ach i tylko w takowych dawało się go strawić. Oczywiście pod warunkiem, że nie masz niedoborów magnezu i nie drga Ci powieka, bo w tym przypadku, bardzo łatwo możesz przeoczyć jego walkę :twisted:

 

P.S. Kowal, serio sądzisz, że po tym jak Federacja nie widzi u Rybacka postępów, a wręcz wytyka opierdalanie się i niechęć w podejściu do obowiązków - Vince nie miałby w dupie tego, jak squash wpłynąłby na postać Wędkarza, jeżeli Goldie zażyczyłby sobie takiego właśnie "bookingu" tego starcia?

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

No dobra, ale jak to będzie Squash to co oni będą mieli z tego ? Goldberg po WM i tak odejdzie, a Ryback już raczej nigdy nie będzie takim samym destroyerem jakim był do np. Wrestlemani. Chociaż z drugiej strony, Sheamus też uwalił Bryana w 18 sekund a Danielson w półtora roku po tym wydarzeniu jest o wiele większym Main Eventerem. Więc najważniejsze jest to żeby Goldberg się pojawił, jednak moim największym marzeniem na tą WM jest Sting, dwie wielkie gwiazdy WCW na jednej Wrestlemani ? Sprzedaż była by wielka, jeśli by jeszcze dorzucić tam Bryan vs Punk to także fani sceny niezależnej nie obejdą obok tej gali, więc według mnie sprzedaż Wrestlemani 30 może być wielka, i jak TNA ma się z nimi porównywać ?

sam sobie odpowiedziałeś. 30 rocznica uczczona w taki sposób. Podpisanie największych gwiazd konkurencji (czy WCW jako Sting i Goldberg czy TNA Sting i Hogan + walka bożków sceny niezależnej. Do tego swoje własne gwiazdy, to może być jedna z największych WMek w historii (niekoniecznie najlepsza)


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

sam sobie odpowiedziałeś. 30 rocznica uczczona w taki sposób. Podpisanie największych gwiazd konkurencji (czy WCW jako Sting i Goldberg czy TNA Sting i Hogan + walka bożków sceny niezależnej. Do tego swoje własne gwiazdy, to może być jedna z największych WMek w historii (niekoniecznie najlepsza)

 

WWE musi odpowiedzieć sobie na jedno ważne pytanie. Czy chce, by WM30 zapamiętana została ze względu na wysoki poziom walk, czy też jako jubileuszowy zlot emerytowanych gwiazd? Z obu powstać może ciekawe show, pełne połączenie nie jest jednak, w moim odczuciu, możliwe.

 

Prosty przykład z brzegu: powroty Hogana czy Stinga wywołałyby wielki pop, wiązałyby się ze świetnymi promami i wzbudziłyby wiele nostalgicznych emocji - to oczywiste. Wszystko co dobre skończyłoby się jednak po wejściu obu panów do ringu, ludzie oglądający (rzadziej lub częściej) TNA wiedzą bowiem, że ringowo obaj panowie wyglądają już bardzo słabo. A inni? Goldberg? Gość od niemal dekady nie stoczył żadnej walki, Michaels i Austin (o obu słyszałem plotki) podobnie. Własne gwiazdy? Na pewno HHH, na pewno Big Show, na pewno Undertaker, być może Rock - faceci, którym bliżej jest do końca kariery, niż szczytu formy.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Dom już parę razy był zabookowany jako normalny zawodnik chociażby z tego co pamiętam to w walkach z Pentagonem dwukrotnie był zabookowany jako ktoś kto ogarnia wrestling i potrafi się postawić i dobrze wyglądać, WWE czasem go tak bookuję od jakiegoś czasu, ale nie potrafi go zabookować tak na stałe czego kompletnie nie rozumiem, bycie cipo heelem jest spoko na początek kiedy kogoś wdrażamy w biznes, jest totalnie zielony czy coś, wtedy to jest zrozumiałe jak np. Rollins po rozpadzie Shield, ale na dłuższy okres, a już szczególnie na taki jaki ma Dominik w stosunku do tego ile jest w fedce to jest śmiech na sali dla mnie, a dodatkowo przecież już jest 4-krotnym mistrzem, 1x tytuły SD Tag Team, 2x tytuł NXT NA i 1x tytuł IC, miał kilka walk na WM, gdzie niektórzy mogą sobie pomarzyć nawet o byciu w karcie takiej gali, a co dopiero o jakiejś singlowej walce i feudzie, no dla mnie bookowanie Doma jako cipo heela od już ponad roku jest śmieszne i totalnie nie na miejscu.
    • Psychol
      A ja osobiście uważam, że najwyższy czas by Dirty Dom przestał być cipoheelem i zaczął coś wygrywać na poważnie, zwłaszcza majac tytuł IC. Jeżeli ta walka miała nadać taki kierunek to spoko... Mimo, że sama w sobie nie była porywająca. 
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Vs. DDT Toru Yano vs. Super Sasadango Machine Data: 09.06.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling, DDT Pro Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Korakuen Hall Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Nialler
      Chyba jakoś przy okazji WM i Krossowi skoczyła popularność po jakimś podcaście i pytałem was o co tu chodzi, że nagle jego merch poszedł na szczyt w sprzedaży etc. a mimo to nawet Hunter nie dał mu walki kwalifikacyjnej (pewnie wiedział, że jakby Killer wdupił, to by rozjuszył cale Universe jak oni to mówią), więc może i my coś tam mamy do gadania, ale to chyba tylko placebo, bo od kiedy Knight zaczął zbierać kozackie reakcje po feudzie z Wyattem (*) i ludzie się dowiedzieli, że to kocur w promach i potrafi pociągnąć feud (jak dla mnie to Knight tu robił 80% roboty a Bray był de facto przez star power) i tak nie wykorzystali jego kolosalnych reakcji i chyba nawet merchu gdzie na galach non stop ktoś był w jego koszulkach.
    • Grins
      Jakaś akcja ruszyła odnośnie Knighta w sieci  Więc po raz któryś wkurwili fanów ale wątpie że jakieś protesty coś tu zmienią to nie ta sama sytuacja co z R-truth podobno Ron podpisał kontrakt inny niż ten poprzedni wynegocjował jakieś warunki na swoich zasadach i to rzeczywiście może być jego ostatni taniec w WWE chociaż ciężko mi uwierzyć że oni dadzą mu tytuł na sam koniec kariery ale w WWE można się wszystkiego spodziewać Mahal z pasem był, Kofi też doczłapał się do pasa to i Ron może pokonać Cena XD 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...