Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dzisiejsze raw wypadło słabo , jak na pierwsze po ppv.

Wczorajsza gala, była bardzo słaba w dużej mierze przez publike(chanty typu we want awesome? Proszę...) Dziś wwe universe było ciut lepsze.

Ponowione walki : Ziggler vs Sandow, Ra vs Santino/Khali, nie były potrzebne.

Warte odnotowania jest zwycięztwo Zigglera przez fameser! Ja wiedziałem to poraz pierwszy, jestem w szoku. Wiem , że posiadacz walizki musi moczyć, ale żeby aż tak, coś mi to podejrzanie wygląda...

Jednak wwe postawiło na swoim i spiepszyło postać Cesaro(dając mu ten helikopterek jkao finisher. Bez sensu.Rozumiem , że fajnie to wygląda, ale czy to boli, bo chyba tylko wykonawcę tego movsa) 3/4 składu walki, dało coś od siebie. W sumie to i khali coś pokazał. Jak się zobaczy jescze raz ten mecz, można stwierdzić, że tak ładnie jescze w wwe nie stał.

Thruth w tagu z Punkiem. W dalszym ciągu uważam, że coś dla niego grubszego szykują.

Big show, zwolniony! Poraz kolejny! Masakra! Okrzyk Lawlera ,,his back !'' mnie dobił...

Też sądze, że za szybko na walkę showa z hhh, choć w końcu coś interesującego.

Miz z Wayattem? Nie wiem jak wy, ale ja to bym ex Hurrisa spowrotem wysłał do nxt, ztym gimmickiem nic w wwe nie osiagnie(po prostu nie pasuje) Chociaż skoro, to prosjekt Tryplaka, będzie długo prowadził bezsesnowne feudy, HHH ma za duże ego by przynać sie do błędu...

Me był dobry , ale w porównaniu do poprzedniej walki rhodsów to się umywa...

A więc rvd już nie ma, to teraz przywrócmy kontuzjowanego klaekę cene...

Boże! Widzę, że ratingi lecą, ale wszystko przez jednego człowieka? Nie wierzę w takie zabobony... ktokolwiek: Ryjek, Christian , Henry, każdy ale nie Cena... Do tego ma walczyć z Del rio, gorszej 2 by się nie znalazło( ewentualnie rudy) Są jednak jakieś nikłe pozytywy szybkiego come backu Jasia...1. Jego szanse na zwycięstwo rr bardzo zmalało. 2. Raczej nie pokręci się wokół pasa wwe, mooooże uda mu się podnieść rangę pasa.(nie oszukujmy sie, już dziś jest 100% zwyciętwo Jasia na hiac)3. Wokół głównego pasa niebieskiej tygodniówki i tak wieje nudą, gorzej być chyba nie może... :roll:

Jest jescze jeden plus dzisiejszej tygodniówki-mianowicie Finlay i Noble

Edytowane przez Caribbean Cool

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Bez sensu.Rozumiem , że fajnie to wygląda, ale czy to boli, bo chyba tylko wykonawcę tego movsa

 

Co ? To wygląda bardzo realistycznie, nie chodzi o ból ale o to że każdy kto to ogląda uwierzy że zawodnikowi który przyjmuje się w głowie zbiera się na pawia. A jeśli taki wielki Khali otrzymuje taką akcję to chyba nie dziwne że nie dał rady jak rywal go przypinał.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Akcja kończąca ma sprawic że rywal pada i nie może się podnieść, i ta akcja na pewno taka jest.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.08.2009
  • Status:  Offline

Return Ceny sprawia, że padam i nie dam rady się podnieść.
Phoenix Screwjob

18541409904e0e46ec815c6.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline

Return Ceny sprawia, że padam i nie dam rady się podnieść.

 

Return Ceny sprawia, że od razu wiemy iż pas WWE wygra Randy aby była równowaga dobra i zła, i praktycznie co drugi tydzień będziemy mieć na RAW walkę Mistrz vs Mistrz obdarzoną komentarzem, że walczą ze sową dwie twarze WWE, a reklama ich walk będzie częsta jak Lewandowski na Onecie... To jest dobre dla ratingów i biznesu...nie dla nas.

==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg


  • Posty:  3 562
  • Reputacja:   43
  • Dołączył:  20.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dziwi mnie fakt, ze Jasiu bd szedł na Del Rio.

Całe raw jak to się mówi ujdzie w tłoku.

Powtórne walki z niedzielnego ppv.

"Zwolnienie" Showa i póżniejszy KO punch na Triple H'u takie to sobie.

Divy wyjątkowo słabo, ale cóż były podstawione jako plan zastępczy.

Jak wiadomo na raw miała pojawić się AJ, ale w wyniku doznania wstrząsu mózgu tak się niestety nie stało.

AJ życzę by szybko wyzdrowiała i powróciła jak najszybciej do ringu.

2025collage.png


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2013
  • Status:  Offline

Cena powraca?! Really? Czy on nie miał powrócić po 4-6 miesiącach? Czy nie było lepiej dać szanse Christianowi i na nim cash in Sandowa? To nie jest już śmieszne, a żałosne. Zaczynam się zastanawiać kto jest gorszy Triple H czy Cena. Nie dość, że powraca z nikąd to jeszcze od razu dostaje walkę o pas? Co za żart. Czy to poprawi ratingi? Nie sądze. Poza tym czy rating jest potwierdzeniem dobrego show w dobie internetu? Nie! Niech się skupią na zrobieniu dobrego show, a nie na ratingach, których na pewno nie poprawią powrotem Johna (Prze)Ceny. Najgorsze jest to, że dają Cenę tam tylko po to aby Sandow miał cash in i stracił szybko pas o taka logika WWE. Jedyny pozytyw tego jest taki, że na pewno, feud o WHC będzie miał więcej czasu na antenie, bo jest tam największy ass kisser w historii wrestlingu. A już myślałem, że na dłuższą chwilę od niego odpoczniemy. Edytowane przez aleksg5

  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

To już?! Tak szybko?! Zdecydowanie za szybko, zdecydowanie niepotrzebne było KO na Hunterze już teraz. Za to co wydarzyło się na PPV Big Show powinien być gnojony w najblizszych tygodniach jak najbardziej, a jeżeli mieli go zwolnić to powinni na najbliższe tygodnie zrobić z niego buntownika, który w swojej skórzanej kurtałce i reszcie odzienia wbiega z publiczności i robi zamieszanie, co za każdym razem kończyłoby się jakimś niepowodzeniem. Na HiaC czeka nas pewnie masa chaosu pod klatką, wtedy Show mógłby się pojawić i w końcu z zaskoczenia zapewnić "odłynięcie" Tryplakowi, co doprowadziłoby do ich walki na SSeries
Dokładnie. Istniała jeszcze w sumie opcja uprzedniego dołączenia do Corporation Showa, a dopiero potem znokautowanie HHH'a w kulminacyjnym momencie, więc tym bardziej dziwi rozwiązanie tego w taki sposób. W sumie i tak powinni ze sobą zawalczyć, ale koniec listopada to zbyt odległy termin. Może dostaniemy trzy HiaC matche na jednym PPV? :P

Informacja nt. powrotu Jasia jakoś mnie nie smuci. Nawet wolę jego, niż RVD-iego, jako przeciwnika Alberto, mimo że jakość walk pewnie będzie podobna.

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  558
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  10.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

RAW zapowiadało się bardzo dobrze po interesujących zakończeniach na Battleground. Z tego powodu trochę się wkurzyłem faktem błędu w ściąganiu gali i konieczności czekania na zakończenie drugiego pobierania.

Stephanie McMahon otworzyła galę sama, a najczęściej robiła to z Triple H. Moim zdaniem był to wyjątek spowodowany dalszą obecnością Big Showa, który najczęściej ze Stephanie przebywał sam na sam. Wcale nie zdziwiłem się zwolnieniem Big Showa, bo było to wręcz pewne, że jego głowa poleci. Spodziewałem się też tego co się stało na końcu, ale o tym później. Początek całego segmentu dosyć nudnawy, ale od pojawienia się Gianta (o zgrozo!) emocje sięgnęły zenitu. Szczególnie podobała mi się końcówka i "You're Fired" z niesamowitą iskrą w głosie. Z pewnością córka McMahona dobrze przejmie po nim pałeczkę z takimi warunkami. Jednym słowem: stało się to czego wszyscy oczekiwali od dłuższego czasu. Ciekawe jak to dalej WWE rozwiążę, ale zapewne dojdzie do walki Triple H vs. Big Show.

Damien Sandow v. Dolph Ziggler

Po SummerSlam również Damian Sandow przegrał, więc byłem niemalże pewien wyniku tego starcia. Sytuacja Sandowa nie jest ciekawa o czym najlepiej świadczyła jego mina po walce. Można jobbować, ale nie przez taki okres czasu. Cash in będzie dla niego zbawieniem (o jego cash in'ie napiszę też trochę później). Dolph w końcu ma serię zwycięstw, ale czy coś mu to da? Nie sądzę.

Sam poziom nie zachwycił. W porównaniu do walki z Kick-off to było bardzo słabo.

Ocena: 2

Czy tylko moim zdaniem Brad Maddox staje się face'em? Nie zdziwiłbym się gdyby niedługo dołączył do obozu opozycyjnego w WWE. Segment, który udowodnił, że Stephanie McMahon przejęła pełnoprawnie obowiązki złego szefa na poniedziałkowej gali.

Natalya, Jojo & Eva Marie v. Aksana, Alicia Fox & Rosa Mendes

Napaliłem się na tę walkę, bo w końcu Total Divas Newbies miały okazję pokazać się w ringu. Okazało się, że tylko jedna "nowa" wzięła udział w walce, ale i tak nic nie pokazała. Zapewne JoJo w ringu jest bardzo słaba i chcieli uniknąć jej ośmieszenia.

W walce totalna jobbernia, może oprócz Natalyi. Walka przypomniała mi, że Rosa Mendes wróciła. O ile się nie mylę to od czasu powrotu jako jednorazowa partnerka do tańca Miza nie wystąpiła na żadnej innej gali w TV.

Ocena: 1+

Kolejny face'owy segment Maddoxa. Porównałbym go do Big Showa z początku tego story. Chce się postawić, ale nie może z powodu strachu. Ciekawa decyzja, ale można się było tego spodziewać. WWE nie jest ślepe - walki Daniel Bryan vs. Randy Orton wywoływały emocje niemalże tylko negatywne, więc dorzucili im jednego z najbardziej lubianych legend, aby chociaż ogólną reakcję zebrać lepszą. Od razu napiszę o wszystkich trzech segmentach legend. Backlund wypadł beznadziejnie, chociaż jego prezencja nie pozostawiała nic do życzenia. HBK to klasa sama w sobie, więc jego wypowiedzi można było wysłuchać. Booker T zaprezentował się na solidnym poziomie. Oczywiście WWE, aby nie pozostawić fanom żadnych wątpliwości postawiła na heeli w roli rywali Shawna Michaelsa. Myślę, że Showstopper nie będzie całkiem bezstronny w tej walce i jednak odegra w niej znaczącą rolę. Sweet chin music! H-B Shizzle!

Los Matadores v. Jinder Mahal & Drew McIntyre w/ Heath Slater

Skoro Los Matadores już na początek wygrywają z jobberami to raczej nie wróżę im wielkiej kariery. Ryback też tak zaczynał, ale to wyjątek. Brodus Clay skończył beznadziejnie i z matadorami może być to samo.

Ich wejście wygląda naprawdę ciekawie, ale w WWE to wręcz normalka, że wielu ma doskonałe wejścia. Najlepszym przykładem niech będzie Ascension, które jest w NXT, a ma entrance lepszy niż całe TNA razem wzięte.

Walka słaba, ale to było pewne, więc się znęcać nie będę.

El Torito po walce jeszcze ośmieszył 3MB. Wait ich nie da się bardziej ośmieszyć.

Drew McIntare podobno miał odłączyć się od 3MB. Oby stało się to jak najszybciej.

Ocena: 2-

Przyznam szczerzę, że powoli nudzi mnie feud Paul Heyman i jego guy'e kontra CM Punk. Czasami zdarzają się perełki, ale tak naprawdę to główni bohaterzy od kilku tygodni mówią to samo. Na tym RAW niestety tak było i nic nowego to do feudu nie wniosło. Spodziewałem się, że R-Truth przejdzie heel turn już dzisiaj, ale okazało się, że pomógł on tylko Punkowi, a do tego zyskał kolejnego title shota.

Curtis Axel & Ryback w/ Paul Heyman v. CM Punk & R-Truth

Chyba wszystko co ważne napisałem wyżej.

Poziom nie powalił, ale jak na te RAW to walka i tak była dobra. Wolno i nudno. Niestety nawet wejście CM Punka tego nie zmieniło.

Ocena: 3-

Kofi Kingston v. Randy Orton

Spodziewałem się czegoś więcej, ale okazało się, że nadzieje są złudne.

Orton ma ogromny streak zwycięstw (wyłączając walkę z Bryanem na Night of Champions), więc po prostu musiał wygrać z Kingstonem, który jest chyba obecny na każdej tygodniówce. Jego status mid cardera jest bardzo mocny i można powiedzieć, że jest tam przyklejony na zawsze. Nie powiem, że mi to nie odpowiada, bo czasami potrafi on pokazać coś dobrego. Nie jestem jego fanem, ale nie mam też nic przeciwko.

Tak jak wcześniej lekko sugerowałem poziom nie był zbyt za wysoki. Szczególnie zawiodło mnie tempo, chociaż jedna kontra Ortona bardzo widowiskowa.

Ocena: 2+

Zawsze ten atak Bryana to lekka podbudowa całego feudu, chociaż można coś takiego zobaczyć niemalże w każdym poważniejszym storylinie.

Vickie ma "branie", ale jak się okazało ona też ma zadatki na face'a! Pobawiła się zalotami Alberto Del Rio i zostawiła go z ręką w nocniku. Jestem ciekaw jak ten "prawdziwy" powrót rozegrają. Zapewne będzie wiele narzekań na to, że wraca, ale dla mnie może on zostać wybawieniem pasa wagi ciężkiej (może go dostanie, chociaż zapewne cudem mu się tu nie uda). Widzę dwa rozwiązania:

1. Cena zdobywa pas, ale Damian Sandow inkasuje walizkę Money in the Bank tym samym zbierając ogromny heat. Bardzo możliwe biorąc pod uwagę kontuzję Ceny (po walce może go zaatakować ADR) i to, że pas wagi ciężkiej jest trochę za mało warty jak na Johna.

2. Alberto broni pas i eliminuje Cene na dłuższy okres czasu (np. na te 6 miesięcy, które miały być pierwotnie). Cena wraca na Royal Rumble i ... nie wygrywa, chociaż zapewne WWE ma co do tego inne zdanie.

Walki nie będę komentował, bo nie ma czego. Po prostu jeszcze bardziej zeszmacili Alberto, ale jednocześnie pozbyli się Ricardo Rodrigueza, który wróci wraz z Rey'em Mysterio.

Fandango w/ Summer Rae v. Zack Ryder

Chyba Ryder zmienił fryzurę?

Nie za dobrze świadczy o tej walce, że musiałem skupić się na pedalskiej fryzurze Ryder'a zamiast skupić się na starciu. Fandango w końcu wygrywa, ale podobnie jak w przypadku Zigglera raczej to nic nie znaczy. Po prostu trzeba go trochę podbudować, aby w przyszłości wygrane z nim coś znaczyły. Tak to widzę.

Ocena: 2

The Real Americans v. The Great Khali & Santino w/ Hornswoggle

Kolejna rewanż z Battleground i kolejna walka, która totalnie zanudziła (niestety każda walka na tej gali nudziła, więc to nic nowego). Nie było komedii, ale na plus jest fakt coraz mocniejszej podbudowy Antonio Cesaro. Czekam na to jak opuści The Real Americans i po faceturnie zacznie coś znaczyć. Już wcześniej pisałem o Cesaro Swing, więc nie będę się powtarzał.

Szkoda, że nie dali mu dokończyć swojej nowej firmowej akcji na Hornswaggle. Chciałbym zobaczyć jak spada z dużej wysokości ...

Ocena: 1+

Kolejnym "jobberem" dla Breya będzie The Miz? Ciekawe na ile? Jeśli Kane zostanie członkiem jego rodzinki to zapewne na długo, ale jeśli Kane stanie przeciwko Wyattom to ... też może być to na dłużej. Zjednoczyć siły mogą Kofi, The Miz i Kane i w końcu obalić mit mocnych Wyattów. Moim zdaniem jest to mało możliwe, ale nie wykluczam czegoś takiego. Odejdę trochę od tematu: The Miz to tylko maskotka WWE o czym najlepiej świadczy video promujący tour po ZEA. Ma on po prostu promować WWE na świecie, bo jego marka jest uznana.

The Shield v. Goldust, Cody Rhodes & Daniel Bryan

Walka nie dorastała do pięt tej, która odbyła się na Battlegroud chociaż jej czas był podobny. Wielka szkoda, bo na to starcie czekałem. Spodziewałem się ingerencji Triple H i Big Showa (to było pewne, bo w WWE ten motyw jest wykorzystywany co kilka miesięcy). Ortona spodziewałem się trochę mniej, ale to również można było przewidzieć, bo ogłoszeniu HHH. Jestem ciekaw jak potoczą się dalsze losy Cody'ego i Goldusta.

Koniec bardzo ciekawy to trzeba przyznać. Mimo kilku potężnych głupstw (headbutt i całe The Shield pada) oceniam to bardzo dobrze, bo w końcu ktoś skarcił tego skurwys*** ch** kur** itd. Triple H'a. Mimo że wiem o co chodzi w tym biznesie to się naprawdę tym podjarałem podobnie do pierwszego RAW po SummerSlam na którym miałem ochotę uderzyć Triple H w twarz. Segment budził emocje, a to jest podstawa. Będzie ciekawie!

Ocena: 4 (wraz z tym co było po walkach)

Ogólna ocena nie może być zbyt dobra, bo walki stały na beznadziejnym poziomie. Segmenty jak zwykle naciągały ocenę gali przez co chce się oglądać RAW za tydzień i znów narzekać na poziom starć.

Ocena: 3-


  • Posty:  40
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.03.2013
  • Status:  Offline

1. Cena zdobywa pas, ale Damian Sandow inkasuje walizkę Money in the Bank tym samym zbierając ogromny heat. Bardzo możliwe biorąc pod uwagę kontuzję Ceny (po walce może go zaatakować ADR) i to, że pas wagi ciężkiej jest trochę za mało warty jak na Johna.

]

 

Zabierając pas Cenie każdy ma gwarantowany cheer. Stety bądź nie ale nie wierzę w tak szybki powrót Ceny.

132426411251666524dd355.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Big Show się nie popłakał w pierwszym segmencie. Trzeba tą datę zapisać w kalendarzu.

 

Po co ta powtórka z pre-show?...

 

Divy... Zaskoczyło mnie pojawienie się Rosy w ringu. Tylko że to liczę na plus, w przeciwieństwie do Totalnych Div. Eve Marie wypadła słabo przy Aksanie - niewybaczalne. A JoJo to nawet do ringu nie wlazła...

 

Dorada jest zajebisty :D Ale czemu Matadorzy znowu męczą się z 3MB? Warto odnotować tylko powrót Drew. I nie zapowiada się na jego odejście z grupy ;)

 

Timing na wejście Punka był idealny - taka pierdoła, ale często ktoś wchodzi sobie po prostu jak drugi przestanie gadać. A tu było wejście w środku zdania, dosyć niespodziewane.

Podczas wejścia Punka z Truthem pomyślałem, że mógłby z nich być tag... Muzyczka ładnie pasowała, w ringu jest dobrze, rzucić im jakieś grupowe akcje i git :P

 

Czyżby Kofi dostał szansę na odkupienie w oczach Ortona? :twisted: Bardziej niż starcie interesował mnie atak po nim. Brian to taka mała bestyja.

 

Jak usłyszałem z kim zmierzy się Del Rio na HIAC, strzeliłem face palma roku. Na koniec dnia zepsuli mi urodziny. Drobny plus to że Cena będzie walczył o "ten drugi" pas mistrzowski, ale... Kurde, miał być spokój do końca roku!

 

Wiadomo było, który z trójki wygra głosowanie[choć w promach dla mnie wygrał Backlund - najlepsza opcja jako sędzia i gadka była OK, nie przeszkadzało mi krzyczenie; HBShizzle zabił swoje promo wspomnieniem o WWE App ;)]. Uczeń vs gwiazda fedy kumpla - ładnie się tu Michaels wpasuje.

 

Miło było zobaczyć Cesaro Swing na Khalim, olać że powtórka. I nawet na Hornswoggle'u było :D Fajny żarcik z bólem pleców. Tylko szkoda, że finalnie na ringu triumfowali face'owie.

 

Fajny motyw z przedwczesnym zakończeniem MizTV. Ale Mike nie powinien uciec. Bo przez to trochę lipnie wyszło.

 

ME to było niezłe, szybkie starcie - a nawet 2 starcia.

Feud Big Showa z HHH nie jest tragiczny, ale wielce prawdopodobna walka na HIAC może taka być.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  63
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2012
  • Status:  Offline

Dla mnie Cena vs ADR o WHC to taka zasłona dymna przed wypłaceniem zawartości walizki przez Sandowa. Jedno z możliwych rozwiązań to wygrana Ceny kosztem storyline'owego odnowienia kontuzji (albo i nie). Po walce ADR zakłada Cross Armbreaker jeszcze bardziej niszcząc nadwyrężone ramie Jaśka, a wtedy Sandow przychodzi "na gotowe". Mr. Intelektualista będzie mógł sobie "wpisać w CV" pojechanie tego wielkiego, niezniszczalnego Ceny. Dzięki Cenie w title picture możemy bezpiecznie przerzucić pas na Mądralę i tym samym podpromować go nieco. Chociaż z drugiej strony Cena z pasem WHC mógłby przywrócić mu dawny blask i sprawić by niebieska tygodniówka była ciekawsza. Tyle jeśli chodzi o fantasy booking.

 

Los Matadores w tych maskach przypominają mi nieco Żółwie Ninja :P A ta hurricanrana na Slaterze zniszczyła system :D

 

HBK (swoją drogą ubrał się jak jakiś wieśniak ;P) to wyśmienity wybór na sędziego specjalnego walki Koziołek vs Żmija na HIAC. Nieważne po której stronie się w końcu opowie, to jest imho gwarant jakichś emocji w trakcie walki (których brakowało na ostatnich dwóch ppv). Swoją drogą, mam nadzieję, że na tegorocznym HIAC postawią na więcej niż jedną walkę w klatce.

 

Przyznaję też że w momencie wymierzenia knockout puncha Tryplakowi zamarkowałem jak diabli :D

EAT IT, YEAH!

  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kilka luźnych uwag:

 

-Czy tylko ja zauważyłem, że prawie cała obecność Khalego w walce z Real Americans była powtórką z wczorajszego starcia? Wszystko, łącznie z okrzykiem "One more" po ciosie zadanym Antonio w narożniku...

 

- A skoro już mowa o tej walce... gdzieś już pisałem, że Giant Swing to jeden z najgłupszych możliwych finisherów (w moim rankingu stoi toto na równi z Kobrą) i zdania nie zmieniam. I tylko utwierdza mnie to w przekonaniu, że zapowiedź rozpadu Real Americans to duża strata: zamiast naprawdę dobrego teamu dostaniemy midcardera nastawionego głównie na sprzedaż gadżetów dzieciakom (Cesaro) oraz drugiego Barrett'a (Swaggera, który w obecnym wcieleniu podoba mi się pierwszy raz od... zawsze).

 

- Jojo naprawdę musi być słaba, skoro nie dali jej powąchać ringu nawet w takiej walce.

 

- Jak to jest, że Kane po starciu z Wyatt'em znika na kilka miesięcy a Koffi wraca następnego dnia? ;)

 

- I tak na koniec... pewnie nie mam racji (na pewnie nie mam racji), ale nie wiem, czy w pełni wierzę w powrót Ceny. Z kilku powodów. Raz, że do ogłoszenia newsa takiej rangi wybranoby zapewne kogoś ważniejszego od Vickie (pewnie samego zainteresowanego). Dwa, że od jego operacji minęło jednak mało czasu a natury się jednak nie oszuka - rehabilitacja potrwać musi. Trzy, że feud z ADR nie ma, z punktu widzenia WWE, najmniejszego sensu. Bo niby co: Cena traci pas WWE, przechodzi operację i wraca (przyśpieszając powrót=ryzykując zdrowie) tylko po to, by walczyć z kompletnie innym przeciwnikiem w kompletnie innym storyline o pas wokół którego nie kręcił się od... czterech lat? Gdzie tu sens, gdzie logika?

 

Wiem, że może to pachnieć fantasy booking, wcale nie jestem jednak pewny, że podcas HIAC ujrzymy walczącego Jasia. Już prędzej skłonny jestem uwierzyć w taką wersję: Cena wychodzi na ring podczas Raw, ADR go atakuje i powoduje odnowienie się kontuzji. Meksykanin umacnia się jako heel (a jednoczesnie zdobywa sympatię wielu :P) a Jasio (który może się dalej spokojnie leczyć) znajduje zastępstwo - face'a, który zawalczy w jego imieniu na PPV. A kogo? Może Mysterio (który musi w końcu wrócić), może Big. E (o którego turnie mówiło się jakiś czas temu), może Cody Rhodes (wątpliwe) albo inny Ziggler... do wyboru, do koloru.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

atti show

eva zero skila

shawn

cena?

 

Może to wina późnej godziny, ale wrażenia z wczorajszego RAW mam zgoła odmienne niż po galach z ostatnich kilku miesięcy.

 

Stefka jako zła kobieta trafia w moje gusta, mimo to zdaję sobię sprawę, że jej gra aktorska mieści się w okolicach Dixie :D Za to Show znowu mi zaimponował, tym razem przekonująco zachowywał pozę "mam to w dupie", kolejny story ze zwolnieniem w tle?

 

Panny z Total Divas zanotowały (chyba) debiut w rosterze, ale Eva pokazała się jako totalny noł skil, zero ekspresji na twarzy, zero dynamiki, zachowywala się jakby przyjęla dużą dawkę lwków uspokajających, najbardziej podobał mi się moment, gdy Alicia wymierzyła chip shota Natalyi, a z aprony spadła JoJo - jej RAW moment :twisted:

 

Jestem zszokowany wynikiem głosowania na specjalnego sedziego Hell in a Cell matchu - kto normalny uwierzy, że BoB Backluind zdobył ponad 30% głosów ;|

 

Cena? Serio Cena został pretendentem do tytułu WH? Byłem pewien, że zostało to powiedziane, by zszokować Alberto, wszystko jednak wskazuje na to, że Johnny jednak wraca na HiaC.

 

Newsy donoszą, że Bryan nie trzyma ratingów na wysokim poziomie, stąd WWE szuka nowego top face'a i według mnie Big Show świetnie sobie radzi w tej roli. Najpierw przyćmił Ortona i Daniela w main evencie PPV, teraz kradnie show na RAW, wielka szkoda, że ten KO na Tryplaku zobaczyliśmy tak szybko, odpowiednio przeciągany mógł być PGowską powtórką Stunnera na Wonsie..szkoda.

 

Słabeeee RAW, mnóstwo squashy, kontynuacje programów, cud, że nie zasnąłem w połowie, może dlatego, że rozmyślałem nad walką marzeń na WMXXX - HBK odwraca się od swojego najlepszego ucznia i mierzy się nie z Hunterem, a właśnie z Danielem na jubileuszowej Manii - dalbym się pokroic za taki scenariusz :D

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment ze Stephanie McMahon i Big Show'em

Oczywiste, że będzie coś związane z występkiem miękkiego serducha. Wymiana zdań i Show zwolniony. Jego szyderczy uśmiech świadczy o tym, że ma to w głębokim poważaniu, ale wyczuwam, że na tej gali coś się jeszcze wydarzy... .

 

Pierwsza walka - Dolph Ziggler vs Damien Sandow

Powtórka z PPV. Dało się obejrzeć, a Scissor kick ładnie wyszedł. Znowu Dolph triumfuje i co dalej?

 

No i biedny Maddox zebrał opiernicz. :roll:

 

Druga walka - Alicia Fox, Aksana & ROSA MENDES vs Natalya, Eva Marie & Jojo

Mamy powrót Rosa'y oraz debiut ringowy na tygodniówce Eva'y i Jojo. Ze względu na to postanowiłem obejrzeć ten pojedynek. Walka to próba dla Eve, która i tak więcej obrywała. Jojo obserwuje, a pojedynek kończy Natalya, bo oczywiście weteranka musi pokazać młodzieży jak się wygrywa. :roll: W Eve widać było tremę i niepewność. Nawet po walce nie okazywała tej radości po wygranej. Jojo zupełnie w odwrotną stronę i myślę, że kiedy przyjdzie dla niej czas na walkę na tygodniówce zniesie to lepiej niż czerwonowłosa. Poczekamy, zobaczymy.

 

Maddox zarządza głosowanie wśród fanów na sędziego pojedynku o pas WWE na HiaC. Booker to ciekawa opcja, ale czekam na kolejne.

 

Trzecia walka - Jinder Mahal & Drew McIntyre vs Los Matadores

Drew wraca po króciutkiej przerwie. Matadorzy wygrywają z 3MB już trzeci raz. Starczy! Do trzech razy sztuka. :roll: Hurricanrana miodzio! :D

 

Segment z Paul'em Heyman'em, Ryback'iem i Curtis'em Axel'em

Paul próbuje oczernić dobre imię Punk'a. W sumie można było się domyślić po tym kopnięciu. Brooks przerywa mu w środku zdania. Słowa Heyman'a bogate w hipokryzję zatem nikt by na miejscu Brooks'a nawet do końca nie słuchał.

 

Czwarta walka - Ryback & Curtis Axel vs CM Punk & R-Truth

Ciekawe zestawienie niestety w przeciwieństwie do pojedynku. Truth więcej poobrywał, a Punk sam, błyskawicznie zniszczył rywali i dał partnerowi wykończyć Curtis'a. :roll:

 

Bob Backlund to kolejna opcja na sędziego. Logiczna, bo osoba, która już dawno zakończyła karierę i praktycznie nie jest już związana z fedką będzie neutralna. Dlatego go nie wybiorą. :twisted:

 

Piąta walka - Kofi Kingston vs Randy Orton

Dość długa walka. Randy wygrywa i dostaje baty. Bryan wciąż na fali i szybko nie popuści.

 

Alberto sobie poczyna w stosunku do Vickie, aczkolwiek z tym szalem... . :P

 

HBK... To mamy zwycięzcę. Może coś wyjść ciekawego, zwłaszcza, że z Tryplakiem się kumplują.

 

Szósta walka - Alberto Del Rio vs Ricardo Rodriguez

Vickie narobiła zamieszania nie tylko w głowie Alberto. Przecież Jasiek miał wracać później i już na pewno nie mieć title shot'a. John to John i prawdopodobnie ujrzymy go na PPV. WWE stać na to żeby jeszcze on wygrał. :?

 

Siódma walka - Zack Ryder vs Fandango

Dało się obejrzeć. Nie pamiętam kiedy to Zack wygrał... .

 

Shawn będzie sędzią. Zdziwiło mnie, że Backlund miał więcej głosów od Booker'a.

 

Ósma walka - The Real Americans vs Santino Marella & The Great Khali

Czyli właściwie rozbawiana dzieciaków ciąg dalszy. Cesaro promuje swój nowy finisher, a po walce Santino-bohater.

 

MizTV

Program powraca w postaci krótkiej wymiany ciosów. Zaczyna mi to śmierdzieć powrotem Kane'a. Wyatt'owie będą pojedynczo wybierać ofiary i trafią znowu na wkurzonego Kane'a.

 

Dziewiąta walka - Goldust, Cody Rhodes & Daniel Bryan vs The Shield

Jedyna walka godna większej uwagi.

Show wedle moich podejrzeń wraca i nokautuje szefa, co otwiera nam nowe możliwości odnośnie scenariusza. Może zobaczymy nawet walkę tej dójki już na HiaC.

 

Słabsze RAW. Tylko sytuacje z Show'em godne uwagi i wybór sędziego, który i tak z góry był przesądzony.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
    • PTW
      OFICJALNY PLAKAT IN DA HOUSE! Każda kolejna gala podnosi poprzeczkę i przynosi jeszcze więcej emocji. Tym razem nie będzie inaczej, bo szykujemy dla Was bardzo specjalny wieloosobowy mecz - niech złoto będzie dla Was podpowiedzią :) Od poniedziałku ruszamy z konkretami, ale zanim to nastąpi zapraszamy jutro i w niedzielę do Kozłowa od10:00 w celu przetestowania ringu wzmocnionego po ostatniej gali ^_^ LET'S GO! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...