Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

coraz więcej prześwitów mam z czasów attitude era. teraz być może szykuje się nam jakieś 'deadly games'. moim zdaniem battleground pasowałoby na arenę turnieju o pas mistrzowski (nie tak jak survivor series, ale do ss za długo czasu ;) ).

  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Szkoda tego przerzucania pasa. Można było w inny sposób przedłużyć story, a Hunter tego poziomu bycia "nienawidzonym" szefem już raczej nie przeskoczy. Bryan ciągle wypada blado przy szefie.

 

Niszczenie face'owego Miza w jego rodzinnym mieście na oczach jego rodziców zawsze mile widziane. Orton pokazał agresję o którą prosiła go Stefcia. That was good for business :).

 

Ciąg dalszy moralnych dylematów Big Showa był całkiem zjadliwy, przy okazji wykorzystano Dusty'ego. Fajnie że Stephanie wspomniała o ślubie Cody'ego.


  • Posty:  22
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2013
  • Status:  Offline

Wczorajsze Raw w przeciwieństwie do tego z ostatniego tygodnia było dobre. Sytuacja z pasem była do przewidzenia po takim zakończeniu na NOC. Feud między Ortonem z rodzinką a Bryanem ma się toczyć jeszcze do Survivor Series więc zbyt proste byłoby oddanie pasa Bryan'owi po miesiącu.

Owszem, to podkreślenie dominacji Korporacji i jej konspiracji przeciwko Bryanowi, ale by wprowadzić to w życie, trzeba niestety traktować najważniejszy pas jak zabawke, przerzucaną z ręki do ręki. Tryplak zachował się jak Pan P :twisted:

Widać, że nie tylko mi zabranie pasa przez Triple H'a skojarzyło się z panem P.

 

Segment z Dusty Rhodes'em i Stephanie jak najbardziej na plus. Fajnie podbudowują powrót młodego Rhodes'a, dzięki któremu będzie bardziej over z publiką. Lepiej tego nie mogli zrobić. No i płaczący Big Show ciąg dalszy.... mój Boże kiedy to się skończy?

 

Która to już walka Sandowa z RVD? Coś mi się zdaję, że oni trenują przed feudem o pas WHC.

 

Powrót agresywnego Ortona. Nareszcie! Szkoda, że zamienili mu Punt Kicka na jumping knee na krzesło. Choć i tak walkę Miza z Ortonem skradł ojciec Miza, który wyglądał jakby miał swojego syna daleko w poważaniu :twisted:

 

Kiedy zobaczyłem Heymana na wózku inwalidzkim dosłownie spadłem z krzesła :lol: Promo Paula genialne i o dziwo Ryback też nie wyszedł słabo. Szczerze zdecydowanie wolę Heymana z Rybackiem niż z Axelem.

 

Końcówka show wyszła mega! Wreszcie ktoś przeciwstawia się Ortonowi i Shield. Pytanie tylko jakie będą tego konsekwencje? Bo bez echa to pewnie nie przejdzie. Szykuje się niezłe show za tydzień, bo odbędzie się w Chicago więc publika nie powinna zawieść.


  • Posty:  51
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.03.2013
  • Status:  Offline

Cholercia, Wooklash ma nawet rację. Wygląda na mały powrót do przeszłości to wszystko. Hunter z Ortonem (zaś on jako Corporate Champion) to po pierwsze; Sytuacja podobna do HHH/Y2J (2000 r.), ale tym razem zwakatowano pas, a dodatkowo można zorganizować turniej w stylu Deadly Games. A na Survivor Series zrobić potężny 5vs5 Survivor Series Match (oczywiście Corporation vs "Bryan Guys", taka luźna nazwa) i mamy ciekawą jesień i być może RtWM, jeżeli zdołają utrzymać ten program do WMki. Co wy na to?

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Nie sądziłem, że kiedykolwiek do tego dojdzie ale na ten moment Ryback to jedna z najciekawszych postaci w WWE (co ciekawe mimo tego, iż do dziś wiele nie znaczył) dla której w zasadzie głównie oglądam RAW - facet w roli "osiłka" jest genialny, genialne jest jego zachowanie po za ringowe czyli jak chodzi w stylu "mam wyjebane na wszystko bo mam większego bicepsa od ciebie", to jak mówi i to jak gra twarzą...

 

 

http://24.media.tumblr.com/addb66801ed040519d0933e08ff7a333/tumblr_mt90v99dyy1qdelwyo1_250.gif

 

Przecież to rozwalenie japy po całusie Heymana jest genialne, on mimo że zapewnia entertainemnt i wywołuje śmiech fanów budzi też strach, co nie pamiętam komu się ostatnio to udało. Dodatkowo widać, że poprawił sylwetkę bo spokojnie już chodzić w kamizelce pokazującej brzuch.

 

 

The Big Guy!

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Nie sądziłem, że kiedykolwiek do tego dojdzie ale na ten moment Ryback to jedna z najciekawszych postaci w WWE (co ciekawe mimo tego, iż do dziś wiele nie znaczył) dla której w zasadzie głównie oglądam RAW - facet w roli "osiłka" jest genialny, genialne jest jego zachowanie po za ringowe czyli jak chodzi w stylu "mam wyjebane na wszystko bo mam większego bicepsa od ciebie", to jak mówi i to jak gra twarzą...

 

 

Obrazek

 

Przecież to rozwalenie japy po całusie Heymana jest genialne, on mimo że zapewnia entertainemnt i wywołuje śmiech fanów budzi też strach, co nie pamiętam komu się ostatnio to udało. Dodatkowo widać, że poprawił sylwetkę bo spokojnie już chodzić w kamizelce pokazującej brzuch.

 

 

The Big Guy!

 

www.tout.com/embed/touts/p7cpjs

 

oj tak, ta współpraca będzie bardzo entertainment :)


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bryan ma YESy na pasie? Serio? Nie mogli tam wcisnąć tych smoków, które miał kiedyś na kolanach? Albo choćby tego znaku DB, który też nosił na ciuchach?

...ale nieważne. I tak już nie jest mistrzem, jak się tego wszyscy spodziewali. Ale zabawniejsze jest to, że wina zamiast na sędziego poszła na Bryana. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Ziggler vs Ambrose po raz trzeci, bez sensu.

 

Segment z Dustym - ekstra. Nawet Show mi nie przeszkadzał. Fajne było, jak go znokautował, a potem spokojnie położył. Naprawdę fajna akcja.

 

Ktoś powinien beknąć za odpalenie theme Sandowa po wygranej Van Dama.

 

HHH użył dosyć specyficznych słów, by zwolnić Armstronga. Zawsze coś nowego.

 

Orton vs Miz to nie jest coś, co chcę oglądać. Ale lanie Mizanina zaraz przy jego rodzicach to niezły motyw.

 

Heyman wreszcie mnie nie wynudził. Ryback jako jego obrońca to dobry pomysł. A ten całus na koniec zniszczył wszystko :D

 

TT - najfajniejszą akcję oczywiście rzucili w przerwie. Głupia sytuacja, kiedy słyszysz "that was awesome" zaraz po reklamach. Ogólnie - fajnie że znowu robią inne walki niż zwykłe 2vs2. Dywizja nadal leży, ale widać postępy.

 

Wyatt dostał kolejne świetne video promo. Szkoda, że po starciu z Kanem zaprzepaścili jego potencjał.

 

ME był niezły. Fajnie że w końcu trzeci Tarczownik dostał Daniela. Kozacko wyszedł lot Setha na stół po kopniaku Bryana. Na koniec Rollins sprzedał jeszcze Busaiku Knee. Dawajcie go częściej do ringu!

A niedługo nadejdzie fala zwolnień ;)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Można się było tego spodziewać - Bryan pozbawiony tytułu. Zaskakujące moim zdaniem było jednak to, że pas nie został zwrócony poprzedniemu mistrzowi. Co teraz? Turniej o WWE title czy po prostu rewanż Ortona z Bryanem, który wyłoni undisputed championa? Trochę to zagmatwali, a decyzja o zakończeniu PPV tak a nie inaczej podyktowana chyba tylko próbą przyciągnięcia widzów przed telewizory. Scott Armstrong "zwolniony", prawdopodobnie pojawi się jeszcze, by wyjawić prawde, że to wszystko zostało ukartowane przez Huntera.

 

Ziggler wygrywa z Deanem : o, ah, dopiero potem zauwazyłem, ze to non title match :D Która walka podobała się wam bardziej? Ta z PPV, czy identyczna na tygodniówce, tyle, ze z reakcją publiczności?

 

Segment z Dustym, czyli kolejna próba zniszczenia psychicznie giganta. Tym razem legenda przysłużyła się promocji heelowej Stefki, która przez najbliższy czas bedzie tworzyła z Tryplem malżeństwo z piekła rodem.

 

Lubię takie brawle, jakie zaserwowali nam Orton i Miz, ten drugi u siebie na papierze walki nie przegrał, ale zastanawiam się, czy ten uraz, reklamowany potem przez komentatorów, to próba ukazania jaki zły po stracie tytułu jest Orton, czy dłuższa przerwa Mike'a od wrestlingu. Fajnie, że oprócz faktu, że to miejscowy chłopak, dodano tam także rodziców Miza.

 

Kolejne promo Paula z głębi serca, jego pin na Punku bedzie motywem przewodnim przez kolejne tygodnie, Axel po wczorajszej harówce w ringu dziś nawet nie robił za statystę, chłopak chyba powoli żegna się ze swoim manago, całusek dla Rybacka made my day :D :twisted: Osiłek pewnie na dłużej zakreci się przy Paulu.

 

3 way tag teamów to moim zdaniem walka gali, po wyeliminowaniu Tonsów Usowie i Coltersi pokazali kawalek świetnego wrestlingu, tak jak wczoraj, liczyłem na niespodziankę w postaci wygranej heelowego teamu, cóż, może jeszcze kiedyś nadejdzie ich czas.

 

Roman w swoim debiutanckim main evencie nie zawiódł, ale i nie zachwycił, chyba nawet bardziej podobały mi się starcia Daniela z Barrettem, kóncówka słodka, na początku rozśmieszył mnie fakt, że na pomoc Bryanowi przybiegła cała jobberka, potem dostrzegłem, że byl to pełen roster fejsów WWE (Christian i Henry kontuzjowani, Punk pewnie kuruje się po NoC i table spocie, Miz i Show w szpitalu).

 

Poza tymi segmentami w pamięci ostało mi kilka momentów - Natalya pokazuje, ze nie działaja jej słuchawki, a Lawler trąca ją i mówi, żeby siedziała i się uśmiechała, Fandango znowu pocałował swoją rękę, ojciec Miza wygląda jak Bronek Komorowski albo wąsaty Paul Heyman i za cholerę nie potrafi sprzedawać emocji, po spinowaniu Sandowa przez RVD zabrzmiało "Hallelujah, hallejujah", pojawiła się promocja DVD Triple H'a - must see! Wyatt nadal czeka na pomysł bookerów, Los Matadores zadebiutują za tydzien, bo ile może puszczać te winietki. RAW na plus.

Edytowane przez Morison
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pan Miz senior (albo aktor go grający, kto ich tam wie) to prawdziwy mistrz Poker Face :P Szkoda tylko, że Miz po takim laniu zostanie 200%-owym baby face'm - kompletnie mu ta rola nie pasuje...

 

Sin Cara dorwał się do reżyserki w trakcie walki RVD i Sandowa, po walce puścili bowiem złą muzykę ;)

 

Sędzia o którego istnieniu mało kto pamiętał wyleciał z pracy... cóż, w jego twarzy widać było zdziwienie i chęć strzelenia "ale szefie, przecież zrobiłem co kazałeś?"

 

Ryback rulez! Fajnie, że połączyli jego niedzielne wejście z rozdwojeniem jaźni z poprzednich tygodni... robi się ciekawie :) Może w końcu ludzie skończą z tymi irytującymi okrzykami "Goldberg", facet zasługuje bowiem na odrobinę szacunku...

 

Wyatt Family po raz kolejny w niebycie... na chwilę obecną grzeją oni ludzi niczym Los Matadores, a Los Matadores grzeją chyba tylko Michaela Cole'a... I tylko Harpera szkoda.

 

No CM Punk 4us tonight... cóż, za tydzień Raw w Chicago, tam się będzie działo...

 

Usos znowu powalczą o pas TT? Czemu? Czemu? Czemu?

 

No i w końcu wybuchło powstanie :D Choć w sumie wielkiej krzywdy Tarczy nie zrobili skoro Ambrose i Reigns mogli uciec o własnych siłach... po drodze jeszcze Koffi wyłapał randomowego spear'a, ale to szczegół ;) No i dzięki temu całemu zamieszaniu nawet Zack Ryder i Justin Gabriel się załapali do ME Raw :D Z tych "dobrych" nie widziałem tak tylko Tons of Funk, pewnie byli zajęci czymś innym...

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ktoś powinien beknąć za odpalenie theme Sandowa po wygranej Van Dama.

Ja sobie trochę przewinołem walkę do końcówki i już sie cieszyłem ze sandow wygrał...ale cóż to wwe, więc do czasu realizacji kontraktu damien będzie jobbował.

Kolejne promo Punka z głębi serca, jego pin na Punku bedzie motywem przewodnim przez kolejne tygodnie, Axel po wczorajszej harówce w ringu dziś nawet nie robił za statystę, chłopak chyba powoli żegna się ze swoim manago, całusek dla Rybacka made my day Osiłek pewnie na dłużej zakreci się przy Paulu.

Pewnie miałeś na mysli Paula ,bo Punk przypina Punka tego jescze nie było . :D

Swoją drogą mnie sytuacja heymana z rybackiem strasznie przypomina bodajże rok 2004, gdy na sd managerem był kurt a za niego wszystko robił luther reigns...( strasznie mi sie to podobało, chociaż rybacka nie cierpię, to ten segmncik mnie zadowolił)

Podoba mi sie też całe story z rodziną rhodsów, wydaję mi sie , że rhodes niedługo będzie miał swoje 5 minut chwały.

Fajnie jakby cała gala batlegrond była walkami eliminacyjnymi o pas wwe, skoro 2 tygodnie pozniej jest hiac, mozna jedna gale dac na promocje pasa, atylko druga zrobic typowo storylinowo

Szkoda ze znow nie pokazlai sie heniek i cc. Mam nadzieje ze do ss sie wykuruja i zawalcza przeciwko korporacji w tradycjonalnym pojedynku na ss.

Mój skład: Brayan, Rhodes, Ziggler, Chriscian, Henry/Miz vs Shield, Orton, Show...

Szykuje sie bardzo udana jesien i wreszcie na ss dostaniemy prawdziwy feud(przygotowany solidnie a nie tak jak w poprzednich latach na odczep,w pośpiechu). :P

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

O dziwo, ogólnie jestem zadowolony z RAW. Mimo iż sama sytuacja z pasem jest przebanalnym rozwiązaniem i mnie ta historia nie jara, to reszta na plus. Bryan, wybaczcie za szczerość, ale ani mnie chłodzi ani grzeje, w Hell No był wyrazisty, był mocny jako psychol, był mocny jako face, a teraz? Jest fejsem walczącym z korporacją, ale przez miotanie nim na zasadzie dostaje oklep, potem świętuje, dostaje oklep, znowu świętuje rozmienia się na drobne jego osobę. Orton miał być mocnym heelem o czym pisałem po gali, ale samo pojechanie Miza to nie wszystko. Zagrania z krzesełkiem-dobry pomysł, taki heel musi mieć jakiś "punishment finisher". Połowa walk z dupy, po jaką cholere robić kolejną walkę Usosów, Zigglera z Ambrose... Kto dla ADR dowiemy sie pewnie na SD. Dusty dobrze to zagrał, wydaje mi się że kilka razy ostro wyszedł za skrypt, a sama sytuacja mocno wypromuje Codyego.

 

Czekamy na Team który pokona korporacje. Cody, Goldust, Dusty-taki team prognozują na amerykańskich forach. Szkoda że Ted odszedł, bo też by się tutaj nadawał. Ja osobiście widzę też Zigglera obok Codyego i Goldusta, walczącego z Shield. Namnożyło nam się tych teamów, Usosi czekają na sensowny push od dawien dawna, PTP z gejem w składzie też źli nie są. A przecież swoje powinni też dostać bladnący ostatnio Wyatt. Matadorzy będą coś czuje odkryciem najbliższego czasu w WWE jeśli ich dobrze się rozegra. Dlaczego? Theme i gimmkick wpadają w ucho/oko, nie zdziwi mnie głośne "Ole, Ole" na każdej z gal.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Całkiem niezłe RAW...

 

 

The Big Guy! Już jakiś czas temu pisałem, że heelowy Ryback odżył na nowo i jako postać ma się dobrze. W pojedynkę był bardzo zjadliwy, teraz mając u boku Heymana możemy otrzymać kolejną masę dobrej rozrywki, ja już chcę to oglądać! Mam też nadzieję, że ta hybryda to ostatni gwizdek dla Curtisa, który nadal jest nędzny i jego postać ani trochę nie ruszyła z miejsca...

 

 

Tak jak przewidywałem w temacie o NoC, pas został Bryanowi zabrany i powodem był fast-count. Nic nadzwyczajnego, nic genialnego, gwarancja kolejnego pojedynku Orton vs Bryan na PPV...

 

Co do Ortona, cholernie mi się spodobał pomysł na ten segment z zaplecza, gdzie Stefka przypomniała o feudzie z okolic WM 25. Psychiczny Randall to najlepsze jego oblicze (obok Legend Killera) i gwarancja niezłego aktorstwa, liczę na dalszy ciąg...

 

Dusty jak zwykle dał radę na majku, a segment ze zniszczeniem go przez Big Slowa jeszcze bardziej podnosi ciśnienie na powrót najmłodszego Rhodesa... cholernie mnie ciekawi czy tego nie zepsują, bo to materiał na świetne story.

 

 

Jak już wspomniałem, przyzwoite RAW, żeby to upchać w 1,5 h to drugi tydzień z rzędu dostalibyśmy bardzo dobrą tygodniówkę.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

1.Ciekawy pomysł z odebraniem pasa Bryanowi, który osttatnio zaczął mnie cholernie nudzić i który ma już dwa title reigny z tym pasem na swoim koncie. Ciekawy pomysł, ponieważ na najbliższej gali, Battleground może zostać zorganizowany o niego turniej. Finałowa dwójka jest z góry znana, Żmija i Smok, ale przynajmniej będzie ciekawie, bo lubię oglądać turnieje ala King Of The Ring.

 

2.Miło było zobaczyć powracającego na jedną galę, Dusty'ego Rhodesa, który wygłosił bardzo ładne promo. Segment z jego udziałem podobał się mnie... I mam pewne odczucia, że to całe story zakończy się tym, czego Goldust od WWE oczekuje, czyli walką braci na WM... Co nie znaczy, że chcę, aby Cody ponownie przechodził turn i wcale tak nie musi być, bo możemy otrzymać starcie face vs face (chociaż do WM jeszcze kupa

czasu, ale z drugiej strony Team Hell No przetrwał rok, który zleciał jak z bata strzelił).

 

3.Fajny pomysł z zniszczeniem Miza przed jego widownią przez Ortona, co znacznie wzmocniło postać Vipera po porażce z Bryanem na NOC... Co prawda w moim odczuciu było to lekko naciągane, ponieważ działo się to tuż obok rodziców Miza, którzy z tego względu, że ich syn może skończyć marnie, nie próbowali nic zdziałać, a przyglądali się temu jakby Randall niszczył takiego Tensaia :? ...Ale ok.

 

4.Co do story ''Paul Heyman Guys'' odnoszę wrażenie, że Axel się odwróci od Paula i przejdzie face turn, ponieważ ten będzie zajmował się swoim nowym klientem... Będzie go zachwalał, wierzył w niego kompletnie zapominając o swoim drugim pupilu, który w końcu nie wytrzyma i go zaatakuje lub coś mu słownie dojebie... Pierwsza opcja atakuje i feuduje z Rybackiem, po czym dowiemy się jaki los spotka Axela- czy spadek do Mid Cardu czy też do jobberki. Druga opcja to dojebanie, po czym Ryback go atakuje i koniec będzie taki sam... Już nawet pojawił się mi przed oczyma obraz pokazujący drugą opcję :twisted:


  • Posty:  344
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2013
  • Status:  Offline

Raw dużo lepsze po ppv od samej gali ppv pod względem reakcji publiczności,ale to już standard w tym roku w WWE.

 

Mam wrażenie,że te nabijanie cyferek przy ilości reignów z pasem WWE Bryana jest celowe.Nie wiem tylko jaki ma WWE w tym cel.Sam początkowy segment Raw wypadł nieźle.Motyw z zabraniem pasa naprawdę ciekawy chociaż dosyć popularny,ale denerwuje same jego rozwiązanie z faworyzowaniem przez sędziego face'a.

 

Dusty Rhodes wraca,wciąż potrafi świetnie gadać za mikrofonem.Program z rodziną Rhodesów może zakończyć się na WM-ce walką tego bardziej lubianego z braci Cody'iego z tym,który cały czas stoi w cieniu i frustracja z tego powodu może doprowadzić do jego turnu.WWE z Big Showem po kontuzji Henrego obudziło się z ręką w nocniku,bo pierwotnie wydaje mi się,że miał być cały czas facem walczącym z Shield,ale w wyniku kontuzji jego niedoszłego TT partnera WWE upchało go jako giganta przeciąganego do ,,korporacji''.Myślę,że uda im się w końcu go przeciągnąć,by znowu po jakimś czasie odwrócić go,aby walczył przeciwko Mcmahonom i ,,korporacji''.

 

 

Prawda jest taka,że dopóki Shield się nie rozpadnie,dopóty Wyatt Family nie dostanie należytego pushu,bo po prostu główny storyline zabiera zbyt dużo czasu,aby znaleźć go dla kolejnej heelowej stajni.Ogólnie winieta/promo Wyattów było zjadliwe,ale po jakimś czasie może się znudzić.

 

Takiego Ortona powinniśmy oglądać od początku reignu z pasem WWE,brutala z psychologicznymi zagrywkami.Same zniszczenie Miza przed publicznością z jego miasta i samą rodziną może być pretekstem do odwrócenia jego postaci po powrocie z przerwy co nie jest złym pomysłem,gdyż jako face już wypalił się.Jedynym minusem będzie to,że wciąż będzie się gnieździł w midcardzie,bo wyżej nie ma miejsca.

 

 

Ryback nowym ,,Paul Heyman Guy'em.'' to nie jest zły pomysł w szczególności,że Axel nie wypalił.Możliwe nawet,że to właśnie Ryback odbierze przekrętem pas IC od Curtisa,a samego Joe puszczą wolno z nowym face'owym obliczem,które w końcu odwróci się od Paula E.Jedyną obawą przed tym połączeniem było to,że po połączeniu z Heymanem mogli zabić gimmick ,,Bully'ego'' Rybacka,jednak tak się nie stało i będzie mógł kontynuować to co już udało mu się stworzyć przed sojuszem z Heymanem i spółką.Co dalej z Rybackiem po walce z Punkiem?Walka z Goldbergiem na WM-ce jest mało realna,realna wydaje się inna walka w której WWE może widzieć duży zysk,a jest nią walka Ryback-Lesnar,jednak face turn Lesnara będzie równał się z brakiem zjadliwości bestii bo nie umie ona dobrze gadać.Sam feud mógłby się sprzedać,ale pytanie co potem z Lesnarem.

 

 

Ta seria walk Bryana z The Shield powoli zaczyna denerwować,chociaż na poziom ringowy nie można narzekać.Interwencja face'ów była głupia z uwagi na to,że The Shield to tylko 3 osoby i ratunek ze strony około 10 osób tylko po to,żeby uratować tą 1 osobę z rąk Ortona i tarczowników jest nielogiczna.Dlaczego wcześniej nie przybiegli na ratunek tylko akurat teraz?Ratunek miałby sens gdyby atakujących było więcej lub podobnie z ilością jak ratujących.Była to zbyt wczesna interwencja i protest z uwagi na to,że korporacja nie urosła jeszcze zbytnio w siłę pod względem władzy i ilości.

1 miejsce w typerze Ligi Europejskiej 2013/14

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Daniel'em Bryan'em

Czekałem z zaciekawieniem na RAW i reakcje zapewne wściekłego zarządu na wygraną Daniel'a. Za szybkie liczenie rzuciło się w oczy na PPV i pas zostaje odebrany. Dziwi mnie tylko, że Hunter go zabrał i nie oddał Orton'owi.

 

Cała sytuacja na zapleczu sprawia, że nie jestem pewny, co do dalszych, dobrych stosunków na linii Hunter-Orton.

 

Pierwsza walka - Dean Ambrose © vs Dolph Ziggler

Wygrał. To pozytywna niespodzianka. Szkoda, że nawet rozpisują go na gorszego, który w większości obrywa. :/

 

Stephanie i Hunter nie dają spokoju Show'owi... .

 

Druga walka - Fandango vs R-Truth

"Tancerz" musiał sobie odbić porażkę na PPV i Smack'a. :roll:

 

Przemowa DUSTY'NA RHODES'A

Powrót legendy. Zasmucony ojciec chciałby coś wtrącić. Bardzo fajny segment i wymiana zdań ze Stephanie. Dusty zagrał dobrze. Show zmuszony do znokautowania Hall of Famer'a. Małżeństwo chce zniszczyć olbrzyma psychicznie i wprowadza całkowitą dyktaturę. Bardzo przekonywujący scenariusz. :D

 

Trzecia walka - Brie Bella & The Funkaductyls vs Layla, Aksana & Alicia Fox

Tym razem Cameron w ringu, a Natalya obserwuje ze stołu komentatorskiego z okiem na AJ. Widzę, że dostanie też shot'a na pas.

 

Czwarta walka - Damien Sandow vs Rob Van Dam

Wynik bez niespodzianki.

 

Hunter zwalnia sędziego. Znowu mnie nie zaskoczyliście.

 

Piąta walka - Randy Orton vs The Miz

Świrnięty Randy powraca! Nareszcie! :D Mam nadzieję, że jeszcze trochę pozostanie... niebezpieczny dla otoczenia.

Btw. Naciąganie z rodzicami. Który ojciec, by się tylko przyglądał. :roll:

 

Przemowa Paul'a Heyman'a

No to widać, że Paul znalazł sobie kolejnego i chyba jedynego Guy'a. To może być ciekawe, ale co teraz z Curtis'em?

 

Szósta wala o tytuł pretendentów nr. 1 do pasów Tag Team: The Usos vs Tons of Funk vs The Real Americans

Nieźle się oglądało. Liczyłem na "patriotów" do samego końca i wyglądało naprawdę wyrównanie, ale mogłem się spodziewać wygranej Usos. Dziwi mnie brak PTP. Koniec pushu dla odważnego homo?

 

Wyatt znowu straszy. I nic po za tym. :/

 

Siódma walka - Roman Reigns vs Daniel Bryan

Wsparcie na zapleczu dla Daniel'a i Orton przy ringu szepczący do ucha reszcie Shield'ów. Nie, nie mam podejrzeń tak tylko... .

O ile atak spodziewany to pomoc ze strony zaplecza już nie aż tak. Więc, jednak motyw z rewolucją. Shield'ów jest tylko troje, a więc Hunter musi coś wymyślić. Zdaje mi się, że ten program potrwa do Survivor Series albo jeszcze dalej. Nie widzę lepszej opcji na tradycyjne Elimination match'e.

 

Po raz kolejny RAW miażdży PPV. :roll:

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      1. Alexa Bliss vs. Roxanne Perez vs. Rhea Ripley vs. Giulia vs. Naomi vs. Stephanie Vaquer - walki spod znaku MITB trudno zjebać, bo to samograj. Bywały lepsze i gorsze, ale nigdy nie schodzą one poniżej pewnego poziomu i ta tutaj także mogła się podobać. Cały czas coś się działo, było kilka fajnych bumpów i mocno postawili na "młodą krew", bo bardzo często było widać Stefkę, gJulkę czy Roxi w akcji. Walizka dla Naomi to nienajgorszy wybór (choć wolałbym ją dla którejś z młodych). Zdecydowanie lepszy niż np. wygrana Ripleyki czy Alki, bo one nie potrzebują neseserka żeby je wrzucić do walk o Złoto. Fajnie mi się to oglądało. Jestem na "tak". 2. Dominic Mysterio vs. Octagon - tygodniówkowe gówno, wrzucone tu chyba tylko po to, żeby liczba walk na tym PPV nie zakrawała na kpinę. Szkoda strzępić ryja. 3. Lyra Valkyria (c) vs. Becky Lynch - bardzo dobra walka, dynamiczna, z mnóstwem zmian przewag i świetnym rozpisaniem jednej i drugiej zawodniczki. Vala tanio skóry nie sprzedała na tle tak mocno wypromowanej rywalki, plus na koniec postawiła jeszcze swoją kropkę nad "i". P.S. Dziwne miny robi Lira, kiedy gra wkurwioną. -100 do urody kiedy tak dziamga tą dolną półą. P.S.2 Nie wiem, czy to było celowe zagranie, ale totalnie dekoncentrowały mnie gacie Vali. Nie wiem, kto wpadł na pomysł żeby ciemne galoty obszyć jasną, cielistą oblamówką, co wyglądało jakby nieopalone dupsko wychodziło jej spod majtasów 4. Solo Sikoa vs. LA Knight vs. Penta vs. Seth Rollins vs. Andrade vs. El Grande Americano - tak jak pisałem w przypadku kobiecego MITB, tego gimmick matchu niemal nie da się spieprzyć i tutaj Panowie także dowieźli. Sporo się działo, a zwłaszcza w końcówce. Dostaliśmy w końcu odwrócenie się Jakuba Wędrowycza od Sikacza, tylko wyszło to w dość mocno heelowym stylu, tak że publika najpierw propsująca Tłuszczaka, finalnie dała całej tej sytuacji dość mieszaną reakcję.  Totalnie spierdolony finisz i zwycięzca. Tam aż się prosiło, żeby Punk lub Piękny uniemożliwili Setnemu zdobycie walizki. Po co Rollkowi neseserek przy jego pozycji i obecnym pushu? Zjebali możliwość wypromowania jakiegoś nowego nazwiska. Samą jednak walkę dość przyjemnie mi się oglądało, chociaż momentami WWE przeginało z tym, że w ringu walczyły tylko dwie osoby (u kobiet rzadziej odwalali takie myki i nie waliło to tak po oczach). 5. Cody Rhodes and Jey Uso vs. John Cena and Logan Paul - gówniany main event, gdzie heele przez 80% walki pastwili się nad Yeeti, nie dając mu zrobić taga z Kodeuszem. Końcówka trochę nabrała rozpędu i koloru, ale byłem już tak zniechęcony tym starciem, że tylko odliczałem do końca. Poza tym, wkurwił mnie ten zgrzyt pomiędzy Jachem a Paulinkiem, który był tak mocno z dupy, że najlepszy proktolog by się nie dogrzebał przyczyny Serio topowi face'owie musieli dostać pomoc ze strony Killingsa, żeby to wygrać? Kto to kurwa bookował??? Reasumując - dwie dobre walki MITB i mocne starcie babek vs. słaby zapychacz i zjebany main event. Moja ocena: 3/6  
    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL / CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...