Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Stworzyła się ciekawa sytuacja z Rhodesem. Głupie by było prawdziwe zwolnienie, a odejścia/powroty zawsze wiążą się z większym pushem. Nie muszę długo myśleć nad jego powrotem, prawdopodobne wróci na Survivor Series, zostając któryś raz z kolei Sole Survivor. Tylko po której stronie się opowie - jako kolejny rebeliant, dopełniając swój face turn, czy może jako sprzedawczyk na usługach Trypla, który dostał drugą szansę z jego łaski, by mógł "utrzymać rodzinę". Corporation Story jest zajebiste, daje tyle odnóż, dróg którymi można pójść, tego w gruncie rzeczy nie da się sp*rdolić.

 

Granie na emocjach Byka to niezły pomysł, a właściwie kontynuacja ostatnich wydarzeń. Jestem skłonny powiedzieć że Big Show vs Triple H dojdzie do skutku (kto wie może się szarpną nawet na WM-kę ... ), Dabju będzie (a na pewno powinno) stopniowo zwiększać w widzach chęci zobaczenia KO Puncha na HHH'u.

 

Były też dwa drobiazgi które rzuciły mi się w oczy - A) entrance Tarczy z Tryplem do King of Kings cholernie mi się podobało; B) Christian stojący w tłumie, nie mający nic do roboty na Raw (myślałem że po Summerslam wypadałoby go utrzymać w tv)


  • Posty:  459
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2010
  • Status:  Offline

Co do Cody'ego to rozsądne byłoby trzymanie go poza federacją do momentu zdobycia pasa WHC przez Sandowa (tak za miesiąc dwa). Szybki rewanż na osobie, na której zainkasuje walizkę (AdR bądź RVD) oraz powrót i następnie feud na lini Rhodes - Sandow.

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dobrze mi się słucha tego Ortona jako heela. Może to zasługa tego, że jest w pierwszym segmencie i nie zdążyłem się wynudzić? Każdy dał fajny speech, najlepszy był tekst HHH o łzach Showa i jego Iron Clad Contract :D

 

Ryback zmiażdżył Zigglera - ten drugi mógł jedynie znowu pokazać, jak dobrze sprzedaje ciosy. A przed walką atak Ambrose'a - czyli możemy dostać to starcie o pas US? Oby skończyło się to tak, jak u Van Dama ;)

 

Stephanie dobrze zagrała w swoim segmencie, ale... znowu dostaliśmy smutnego Showa. Tego się nie da oglądać!

 

Edge za tydzień na RAW! Wreszcie jakaś dobra wiadomość!

 

PTP znowu wygrywają. A podobno geje mają ciężej w życiu ;)

 

Rhodes vs Orton - #sameoldyouknowwhat. Czyli Cody robi sobie przerwę na ślub i podróż poślubną? Rozumiem że jeszcze tu wróci.

 

Coś mnie ostatnio nudzi ten Punk... Non stop oglądamy to samo. Niech zdzieli tego Heymana i zacznie robić coś nowego, a nie co chwilę gadać o tym, jak to chce sprać Paula.

 

Jeeej, Fatal 4 Way o pas Div na NoC. To teraz trzeba obstawić, która z Total Dziwas to wygra. Nie chcę tego, ale AJ ma tylko 1% szans.

 

Cody świetnie wypadł w tym krótkim segmencie na zapleczu. Będę czekał na jego powrót. Może czeka go coś lepszego.

 

Końcowy segment(bo walką tego nie nazwiemy) był bardzo fajny. Jedyne co mnie drażni, to ten Baba Show. Nie każdy face musi być aż tak przesłodzony. Tym bardziej gigant. Który nie tak dawno wszystkich niszczył.

 

entrance Tarczy z Tryplem do King of Kings cholernie mi się podobało

No, mogliby to robić częściej. Klimatyczne to.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Luźne uwagi:

 

- Dziwny Raw... już nikt nawet nie udawał, że walki są obecnie ważne, pojedynki służyły wyłącznie jako wypełniacze czasu lub narzędzia do popchnięcia do przodu głównego wątku. No bo co można powiedzieć o starciach Miz-Fandango (ten złamany nos to na serio?) czy kolejnym odcinku gay-pusha PTP? Nawet RVD wyglądał dzisiaj po prostu słabo.

 

- O kolejnych bezsensownych promach Matadorów oraz Wyatt Family również szkoda gadać - jedni od początku są idiotycznym pomysłem, drudzy zaś lecą (przynajmniej chwilowo) na łeb na szyję.

 

- Szkoda również AJ, widać wyraźnie, że na WWE chce wypromować, jej kosztem i na jej plecach, uczestniczki tego głupkowatego reality show. Szkoda tym większa, że Natalya czy Naomi naprawdę potrafią coś w ringu pokazać i, jakby im dać szansę, obeszłyby się pewnie bez takiej tandetnej promocji...

 

- Podoba mi się panująca w federacji atmosfera - te ponure spojrzenia, te szepty po kątach... coś czuję, że z tego ziarna strachu wylęgnie się niedługo solidny bunt. No i świetnie, że do konfliktu włączają się kolejne osoby: Ryback został chyba, podobnie jak Barrett, zakwalifikowany do tych złych, Cody zaś do dobrych.

 

- Swoją drogą panu młodemu życzymy fajnego wesela, spokojnego miesiąca miodowego i udanego powrotu za miesiąc albo dwa ;) Trochę szkoda, że push związany z feudem z Sandowem przepadnie, z drugiej jednak strony powroty zawsze dają kopa w górę, tak czy inaczej wyjdzie więc na plus. A do tego dzisiejsza walka z Ortonem = walka wieczoru.

 

- Podoba mi się również podpięcie (przynajmniej częściowe) pod główny wątek story Punk-Heyman. Konfrontacja werbalna Paula z HHH - palce lizać. Promo samego Punka tym razem jednak nie powaliło - pewnie dlatego, że przypadło zaraz po walce i zwolnieniu Cody'ego, siłą rzeczy musiało więc wypaść słabiej pod względem emocjonalnym...

 

- No i to co najważniejsze: ME. Nie będę ukrywał, Big Show ryczący przez cały (kolejny) odcinek strasznie mnie irytował, sama "walka" jednak... pod względem psychologicznym rozrysowane to było, trzeba przyznać, fantastycznie. Z jednej strony Big Show chcący zachować lojalność względem przyjaciela, z drugiej Bryan zachowujący się jak szaleniec mający tą przyjaźń w nosie (dość nietypowe zachowanie dla face'a, po reakcjach publiczności widać było, że ludzie nie tego się spodziewali). Rosnąca irytacja Showa huraganowymi atakami Danielsona. Groźby Huntera. Perswazje Stephanie. W tle The Shield (w tym tygodniu zachowaniem przypominali mi te trzy hieny z Króla Lwa ;) ). Okrzyki "You sold out" na koniec... nice.

 

- No i najważniejsze: w końcu obeszło się bez wspominek o Cenie. Jak na mnie John mógłby już nie wracać, inni doskonale dają sobie radę bez niego :)

 

P.S. Polecam filmik "Gwiazdy reagują na zwolnienie Cody'ego Rhodes: WWE.com Exclusive 02.09.13" ze strony wwe... sądzę, że wiele mówi to o podziale ról w kolejnych tygodniach :)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Początkowy segment bliźniaczo podobny do tych z przed tygodnia i wcześniejszych, kreatywni powinni postarać się bardziej i wymyślić coś lepszego dla Bryana niż przerywanie ciekawego speechu Trypla, który jak zwykle zrobił za mikrofonem świetną robot i przyćmił mistrza. Daniel natomiast tym razem mniej żartował, a jeśli już to robil, to były to cięte zagrywki w stylu "i tak nigdy nie będziesz tak umięśniony jak Stephanie". Jak na początek zjadliwie, ale można był rozpisać to lepiej.

 

Dużo bardziej podobał mi się segment na zapleczu z dwoma w/w panami i Codym, HHH pokazał w piękny sposob, jak z rodzynków można zrobić gówno, a Cody moim zdaniem jest idealnym zawodnikiem na wykonanie tego motywu. Od razu przejdę do samej walki - Rhodes wykazał się tak, jak powinien - walczył o życie, cały czas dominował Ortona, Cross Rhodes w końcowce był konieczny (nawet przewidziałem moment w którym go wykona co w sumie nie było aż tak trudne), publika żywo reagowała na Cody'ego, jeżeli ten nie ma w najbliższych planach zaleczenia kontuzji lub udziału w programie z poza WWE, i ta decyzja była wymuszona, to bookerom należą się wielkie brawa - nie mogli wybrać lepszego zawodnika - człowiek, z którym wreszcie zaczyna się coś dziac, staje się over z publiką, dopiero co przeszedł faceturn - już widzę świetne reakcje na jego powrót jako tajemniczy partner Teamu Bryana na Survivor Series, lub w jakimkolwiek innym momencie, taka niedługa przerwa może mu tylko pomóc, już dziś fani pożegnali go w bardzo ciepły sposób, co jest zwiastunem udanej próby stworzenia nowego mocnego fejsa federacji. Moim zdaniem pomysł trafiony w 10, dawno nie spodobała mi się tak jakakolwiek decyzja zarządu.

 

Ciąg dalszy etiudy z terroryzowanym Big Showem - dziś moim zdaniem najlepsza robotę zrobiła niechwalona dotychczas Stefka, która użyła najcięższego kalibru, by przekonac go do współpracy, końcówka gali moim zdaniem świetnie zabookowana, nie czułem znudzenia wahającym się Showem, tym razem ten odegrał nieźle rolę rozdartego na pół giganta, kolejny plus.

 

Four way match z Aj na NoC w mojej opinii zwiększa szanse Pchełki na obronę tytułu. Jeżeli finalnie któraś z dziewcząt z TD ma ten tytuł jej odebrać, w moim przekonaniu musi być to duża walka, z dobrą podbudową, a więc automatycznie w grę wchodzi 1 vs 1 match. Moim zdaniem nie stanie się to na PPV.

 

Bardzo, bardzo solidne RAW, dawno nie oglądałem gali z taką przyjemnością, tygodniówka lepsza niż te z dwóch poprzednich tygodni, działo się wiele, jest o czym mówić, nawet Vince nie był potrzebny, by podnieść ratingi.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

Jestem ciekaw czy za tydzień Edge będzie namawiał Daniela(akurat przez kontuzje musiał przerwać więc nawet by pasowało do tego o czym mówił Booker), mini powtórka z tego jak wszyscy "wspierali" Cene przed pojedynkiem z Rockim.

I jeżeli dojdzie do jakiś walk drużynowych to coś czuje, że skończy się to tym, że teraz Daniel zaprosi Cene do drużyny. Wolał bym żeby tak się nie stało.

 

Orton przestał z tym swoim "My name is..." i już odbiera się go inaczej.

 

Nie wiem czemu ale jakoś to "drugie" najważniejsze story z Punkiem. Kompletnie mnie nie rusza, a jak widzę każdy następny segment z HHH i z całą ekipą. To tylko dosłownie czekam jak zaraz wyskoczy za rogu "rebeliant" Punk, który tak strasznie miał na pieńku z HHH i coś im dorzuci. A tu pupa. Ja wiem, że "główne" story nie potrzebuje Punka, ale za każdym razem aż się prosi.

 

 

Miz, Miz, Miz..... ah ten Miz. Ciekaw jestem ilu jeszcze będzie musiał kontuzjować żeby w końcu "podziękowali" mu.


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pan młody Cody Rhodes po powrocie z miesiąca miodowego wróci dopełniając drużynę Bryana na SS. w tym momencie mamy już gotowe sklady walki 5vs5: Bryan, Ziggler, Big Show, The Miz i Rhodes VS Orton, the shield i Ryback

 

Przed walką o pretendentkę do divas champion miałem duże obawy, że AJ straci pas, po wyniku dzisiejszej walki odeszły trochę i daję jej większe szanse na wygraną.

 

Big Show odrobinę przesadza w swych rozterkach, wszystko ok poza tym płaczem który wygląda źle.

30168447450d761c1b5419.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

* Nie ma się za bardzo co rozpisywać o początkowym segmencie. Rozpoczynają standardowo Trypel i Orton, zaraz wchodzi uśmiechnięty Bryan (w końcu udało mu się pocisnąć COO i mistrzowi tym tekstem o klaunach) któremu Hunter ustawia walkę. Przyzwoity segment, ale bardzo podobny do openingów z ostatnich tygodni

 

* Rhodes odchodzi na przerwę. Hmm, ciekawe gdyż liczyłem że jeszcze trochę pofeudują z Sandowem (który chyba teraz nie ma za wiele do roboty, oprócz służenia Robowi za mięso armatnie), ale jeśli nic na niego teraz nie mają to niech wróci jak tylko Sandow zdobędzie złoto.

 

* Ciekawe co dalej z Fandango? Chłop ostatnio jobbuje aż miło

 

* Ziggler zaatakowany przez Ambrose'a- czyli mamy chyba zapowiedź kolejnej walki na NoC

 

* Promo Punka z kendo stickiem, jak zwykle nie zawiodło- czekam z zaciekawieniem na jego walkę z Heymanem i Axelem (którego dziś wyjątkowo nie było- why?). Wydaję mi się że Punk będzie dążył do wyeliminowania Curtisa jako pierwszego by w końcu poznęcać się nad Heymanem...

 

PS. skoro mówił że chce prawdziwej walki to może dadzą jakiś No Holds Barred albo coś w ten deseń? :smile:

 

* Big Show jako płaczka... Nie mogliby zamiast łez zrobić go niesłychanie wkurzonego? Ja takiego Showa nie kupuję, gdyż to jest po prostu bullshit (rozumiem gdyby to np Cody płakał po zwolnieniu, ale Show??)...

 

PS. Show spłukany? A sam mówił jeszcze przed przerwą (i face turnem) że posiada niezwykle lukratywny kontakt i nikt nie może go tknąć :roll:

 

* Też mi się nie podoba fakt iż na tle AJ Lee mają się promować te gwiazdki z Total Divas (a nie chcę dopuszczać do siebie myśli że może ona stracić pas na rzecz jednej z uczestniczek TD. Oby to była tylko plotka :boje: )...


  • Posty:  3 365
  • Reputacja:   637
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PTP znowu wygrywają. A podobno geje mają ciężej w życiu

 

Darren chciałby dostać w dupę, ale coś mu nie wychodzi :twisted:

 

Jack Doomsday napisał/a:

entrance Tarczy z Tryplem do King of Kings cholernie mi się podobało

 

No, mogliby to robić częściej. Klimatyczne to.

 

Negative. Special Ops jest bardzo fajnym themem i pasuje do tarczy ;)

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Tak, Special Op wręcz zajebiście pasuje do Shieldsów, mi raczej chodziło o tą dokładnie sytuacje. Tryplak idzie się konfrontować z Bykiem, pewnie nawet nie się namyślił co powiedzieć Giantowi, a tu nagle zza tłumu zawodników wyskakuje Ambrose, szybkim krokiem prowadzący Tarczę idącą wpuścić przysłowiowy wpi*rdol Danielowi, jak to Kcramsib ujął, jak hieny z "Króla Lwa" (wg mnie, genialne porównanie).

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Randy'm Orton'em i Triple H

Tym razem było lepiej niż poprzednio. Orton trochę się poprzechwalał, ale Hunter wspomniał m.in. dlaczego taki Doink Clown nie był mistrzem. Bryan również wypadł bardzo dobrze. HHH oczywiście stawia przed nim spore wyzwanie. :D

 

Cody będzie zwolniony jeśli przegra z Randy'm. Czyli walki na NoC między nim i Sandow'em nie będzie.

 

Pierwsza walka - Fandango vs The Miz

Miz wygrywa, ale kogo to dziwi. :roll:

 

Booker powraca przed ekran i również chce wybić z głowy pas Bryan'owi. Brakuje Long'a po stornie Daniel'a. :P

 

Druga walka - Dolph Ziggler vs Ryback

Ambrose atakuje Dolph'a. Why? Chyba nie po to żeby Ryback miał łatwiej. Teraz to serio wychodzi on na osiłka, który tylko takiego udaje i dręczy słabszych. :?

 

Segment z Stephanie McMahon i Big Show'em

Znowu płaczek. Dobrze, że chociaż uwolnił złość na zapleczu. I co się stało, że jest spłukany? :roll:

 

Druga walka - Heath Slater & Jinder Mahal vs Prime Time Players

PTP zwycięża, ale dali tym razem powalczyć Tytus'owi.

 

Heyman nie uciekniesz od Brooks'a. :twisted:

 

Szkoda, że po za ciekawymi prom'ami nic się nie dzieję z Wyatt'ami.

 

Trzecia walka - Cody Rhodes vs Randy Orton

Muszę powiedzieć, że walka była bardzo ładna. Końcówka również fajna. Brakowało tylko Sandow'a, który po naśmiewa się z Cody'iego i zarobi sam RKO. :lol: Pozostaje życzyć szczęścia Rhodes'owi na nowej drodze życia. :)

Gdyby nie jego ślub to pachniałoby mi zwolnieniami również w przyszłych tygodniach i ka koniec jakoś koalicją pzeciw Tryplakowi.

 

Przemowa CM Punk'a

Punk na mic'u jest mistrzem, ale dzisiaj nie można mu zarzucić nawet maleńkiej rzeczy. :D

 

Bryan chce walczyć z Show'em. Olbrzym tego nie zniesie... .

 

Czwarta walka - Natalya vs Brie Bella vs Naomi

AJ rzuca się na Naomi. Nie boi się niczego. Nawet Brie pomogła ją skopać. :o

 

Piąta walka - Damien Sandow vs Rob Van Dam

Wynik bez niespodzianek, ale podejrzewałem krótszą walkę.

 

Edge wraca. Ciekawe na jaki temat się wypowie.

 

Szósta walka - Daniel Bryan vs Big Show

Wkurza mnie trochę płaczący Show, ale swoją rolę odgrywa znakomicie. Cała sytuacja z tym dręczeniem jego wrażliwej osobowości jest przekonywująca. Aż się chce uderzyć w monitor na zbliżenie HHH. :D

 

Przyzwoite RAW.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

* Kreatywni muszą się sprężyć na następny tydzień bo nie mam zamiaru po raz czwarty oglądać bliźniaczo podobnego segmentu. To jest zjadliwe, ale przez te rozpoczęcia RAW nie poruszamy tego story do przodu, a ustawienie Main Eventu równie dobrze można ogłosić gdzieś na zapleczu. Tryplak wreszcie gra rolę do której jest stworzony, Orton jak to Orton szału nie zrobił, ale lepiej niż za czasów face'a.

 

* Rhodes tak naprawdę bierze tylko urlop na czas ślubu, a przy okazji po powrocie dostanie push związany albo z pomocą Bryanowi, albo feud z Sandowem o pas WHC jeśli już Damien zainkasuje w międzyczasie walizkę. Takie odświeżenie postaci Cody'ego to dobry pomysł bo jako face go nie pamiętam gdyż ten jego gimmick Dashing też do face'owych nie należał.

 

* Christian był tak jak wszyscy mówili kalibrem na jedno PPV dla Alberto. Teraz nawet nie mieści się w karcie, stoi gdzieś z tyłu i to byłoby na koniec z jego pushem.

 

* Federacja dobrze wymyśliła sobie ten pojedynek na NoC o pas Divas gdyż przez to ich nowy produkt będzie bardziej podpromowany, a przecież na tym im bardzo zależy. Czy AJ obroni pas? Chciałbym, ale jeśli już koniecznie ma go oddać to prosiłbym o Natkę :)

 

* Niestety Punk z Heymanem przestało mnie totalnie jarać. Jeszcze gdy był tam Brock to był główny storyline to naprawdę było ciekawie, teraz? Oklepany standard jeszcze z Axelem za którym nie przepadam. Dodatkowo Punk robi i mówi to samo od kilku tygodni, kończcie ten program i twórzcie nowy dla BitW!

 

* Za tydzień Edge, naprawdę jestem bardzo ciekawy jaką rolę odegra bo ostatnio opamiętał Johna Cenę, teraz może pomoże Bryanowi?


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.09.2011
  • Status:  Offline

Cody Rhodes ,, zwolniony '' to najbardziej zaskakujące wydarzenie tego Raw .

Kupuję HHH jako tego złego bossa , ale powinni zrobić go takiego już 2 lata temu gdy miał ten mini program z CM Punkiem .

Przy okazji , ponoć Shane McMahon zrezygnował z posady ze swojej firmy . Przypadek ?

Coś czuję , że niedługo usłyszymy ,, Here comes the money '' , a Shane opowie się przeciwko szwagrowi . Przywróci Cody'ego , który póżniej może zostanie mistrzem Wagi ciężkiej .

Taki pomysł , ale chyba ma ręce i nogi ?

13315742274f3f94ee33a37.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Coś czuję , że niedługo usłyszymy ,, Here comes the money '' , a Shane opowie się przeciwko szwagrowi . Przywróci Cody'ego , który póżniej może zostanie mistrzem Wagi ciężkiej .

 

Taki pomysł , ale chyba ma ręce i nogi ?

 

Pomysł fajny, ale jakie logiczne prawo miałby Shane do przywrócenia Rhodesa ? Szczerze mówiąc chciałbym zobaczyć rodzinkę McMahonów w komplecie. Swoją drogą - kiedy ostatnio mieliśmy tak ciekawą jesień w WWE ?

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Druga walka - Dolph Ziggler vs Ryback

Ambrose atakuje Dolph'a. Why? Chyba nie po to żeby Ryback miał łatwiej. Teraz to serio wychodzi on na osiłka, który tylko takiego udaje i dręczy słabszych.

 

1.To początek ich programu o U.S Title na NoC

 

2.Ryback jest promowany na osiłka którego nie interesuje kogo uderza, ważne jest że spuszcza komuś wpierdol :twisted:

 

Wkurza mnie trochę płaczący Show, ale swoją rolę odgrywa znakomicie.

 

Trochę mnie dziwi czemu taki wielki potężny atleta jak Big Show jako face zawsze musi odgrywać małą panienkę ryczącą za byle co a gdy przychodzi heel turn to nagle nie patrzy na nic po prostu nokautuje- WWE LOGIC :roll:

 

Pomysł fajny, ale jakie logiczne prawo miałby Shane do przywrócenia Rhodesa ? Szczerze mówiąc chciałbym zobaczyć rodzinkę McMahonów w komplecie.

 

No chance in hell- Shane nie chce mieć nic wspólnego z federacją bo przecież zajmuje się inną, a sam Vince powiedział że Shane nie nadaje się jako "boss" w tej federacji.

66487669857979e1f5d8b5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Bez kitu jeszcze Naomi od biedy można zaliczyć do tych którzy pushu potrzebują, ogólnie ona zbiera bardzo dobre recenzje od początku roku i większość chciała aby to ona wygrała na WM 41 a nie Jade  W sumie ona coś wspominał chyba że chce małego Usosa więc coś mi się wydaje że to będzie jej ostatni run taki pożegnalny dadzą jej pas na jakiś czas i straci po paru miesiącach, jedyne co mi nie pasuje w jej postaci to ten chujowy strój bo tak to Theme Song na duży plus siada mi konkretnie.  Co do Rollinsa to żenada, ta walizka mu do niczego nie potrzebna chłop jest na pozycji main eventera i dostaje walizkę XD totalna żenada... Ta walizka powinna powędrować do Knighta który dalej zbiera żywiołowy pop ale po co, lepiej dać Rollinsowi który nie potrzebuje tej walizki chyba tylko do storyline'u.  Becky jeśli się podłoży na SummerSlam to wyjdzie jakoś z tego z twarzą, jeśli tego nie zrobi to jebać ją  Ale chociaż podniesie prestiż tego pasa i osoba która ją pokona dostanie dość mocnego boosta.   
    • CzaQ
      1. Kobiece walizki Podobało mi się. Tak jak zawsze się mówi - ciężko zjebać walki z drabinami i walizkami (chyba udało się to WWE kilka razy, ale głównie ze względu na wynik). Tu były fajne proporcje, bo 3 młode dupy i 3 próchna, więc rozkład dobry. Kilka lepszych i gorszych akcji, ale ogólnie bardzo na plus.  Obstawiałem Naomi, bo widzę jak Jade jej przerywa co chwile inkasacje, a to dobra telewizja. Ponadto Jadeitowa w końcu dostanie title shota jak Usosowa kiedyś zainkasuje.    2. ICek Walka wrzucona z dupy i takaż też była. Zamaskowany był tylko po to żeby pokazać się w WWE tak samo zresztą jak jego koleżkowie na trybunach i żeby publika wiedziała co to AAA i z czym to się pije. Poziom tygodniówkowy.    3. Pas żydowski kobiet Już na poprzednim PPV obstawiałem Beczkę, ale przedłużyli reign Walkirii poprzez DQ. Tu już musieli postawić kropkę nad I. Ruda pokonuje mistrzynie i sięga po swój pierwszy pas IC. Za jakiś czas go straci i będzie polowała na US i zostanie pierwszą grand slam championką.    4. Walizka męszczyn Co moge powiedzieć. Mógł to być main event, ale postawili na głupie tagi. Może chcieli podkręcić, że zwycięzca może dziś użyć?  Tak czy siak powiem tyle - jednak babki podobały mi się lepiej. Tutaj było za dużo chaosu, zamieszania i interwencji.  Rollo na końcu wchodził na drabine jakby miał pełne gacie. Myślę sobie - kurde postawiłem na niego, ale chłop chyba na Punka jeszcze czeka. Gdzie tam po prostu w brązowych galotach po prostu wchodził  Dodatkowo gruby Kubuś się w końcu odwrócił od flecisty-solisty i mamy feud o pas US. Gdzieś tam jeszcze Ksiądz Damian się czai w tle, bo były już segmenty na backu, więc może triple threat w najbliższym czasie.  Realizatorzy często jebali różne akcje, bo pokazywali już końcówki albo po jak np. Bronn zajebiście wjechał spearem w kogoś tam na wejściu. Gość ma rewelacyjne te dzidy   5. Tagi Pomysły były dwa - albo heelowie wygrywają i Wolverine dostaje title shota na pas WHC przeciwko gorszemu Usosowi albo prawilnie wygrywają fejsowie, bo w końcu przerżnęli na ostatniej tygodniówce. Poszli w myśl zasady. Samą walkę przewinąłem, bo nie chciałem tego oglądać także nawet nie ocenie. Na plus wjazd tajemniczej postaci i był to R-Truth. Pytanie czy to był work ze zwolnieniem czy faktycznie wkupił się w łaski po tygodniowym narzekaniu fanów? Program z Jasiem? Ale Ron nie jest wypromowany... chyba, że wrócił jako Ron Killings poważna postać wtedy jakoś szybko to nakręcą..    Podsumowując fajnie Trypel prowadzi to nowe WWE - faktycznie stawia na nowe gwiazdy - Naomi, Seth, Becky  Przynajmniej wszystkie wyniki mi pykły. 4/4     Jak chcesz punkty to musisz myśleć jak zjeb czyli jak booker    Ogólnie średniawka. Choć fajnie było zobaczyć 2 walki z drabinami, bo one zawsze dostarczają emocji. Wyniki na minus.
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL/CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Tryplak,zaczyna powoli jak stary Vincenty.Ktoś mu nie leży,wyjazd,ale przy tak wielu zawodnikach z których niewielu dostaje większą szanse.Ron może teraz coś pokazać więcej,i mam nadzieje,że zwieńczy swoj koniec z pasem mistrzowskim na koncie
    • MattDevitto
      Oglądałem jedynie opener i ME tj. El Hijo del Vikingo vs. Chad Gable - te walki śmiało można polecić każdemu. Ogólnie z tego co widziałem w sieci, odbiór był bardzo pozytywny w przeciwieństwie do gali o której wspomniałeś na końcu zdania. Wyszło na luzie, bez spiny, a całe show na żywo można było śledzić na kanale yt WWE. Iguanę widziałem nieraz w AAA, ale tam nie robił tak dobrego wrażenia może przez to jaki obecnie jest ten produkt. Jest też ciągle posiadaczem pasów Mixów wraz z La Hiedrą, która niestety nie robi od dłuższego czasu postępów i odznacza się już tylko dużym tyłkem Wracając do Iguany - trafił w punkt, na idealny moment, energię i jak to się mówi zaskoczyło. Zdziwię się jak po takim odbiorze WWE nie wykorzysta go w najbliższym czasie, bo tam są pieniądze. Przecież takie maskotki dla dzieci poszłyby jak świeże bułeczki z rana. Chyba nawet wczoraj widziałem, że sprzedawane są już jego koszulki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...