Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie zgadzam się. Ta walka będzie na 99% przerywnikiem między dwoma main eventami (czyt. Brock vs Punk i Cena vs Bryan). Nie chciałbym w tej roli zobaczyć walki RVD vs Dean, która swoją drogą w pre-shole może dostać dużo czasu, i być bardzo dobrym pojedynkiem. Na WM nie było takiego przerywnika, a teraz WWE w ten sposób daje fanom możliwość pójścia do toalety czy po hamburgera na stoisko Wiadomo, że taką rolę mógłby przyjąć mixed tag team, ale z kolei nie chciałbym oglądać dwu minutowej walki Zigglera, która swoją drogą była promowana od MITB.

 

Nie ważne jakie jest tego miejsce w karcie. Ważne, że na tą karte W OGÓLE nie zasługuje. To jest czarna plama na ładnej rozpisce. Twór niegodny SummerSlam i tutaj nie ma o czym dyskutować.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Nie wiem czy to przez pogodę za oknem, ale jak dla mnie to dostaliśmy kiepskie RAW z kilkoma elementami wartymi uwagi. Ważniejsze rzeczy opisali już Panowie wyżej, wspomnę tylko o ME na SSlam...

 

Jak dla mnie promocja walki o WWE Title może się podobać. Spodziewałem się słodko-pierdzących rozmów na linii mistrz-pretendent, a za pomocą rodzinki Vince'a zrobiono z tego całkiem przyjemny konflikt dwóch dobrych gości. Może to i oklepane, ale cholernie mi się podobały porównania wrestlera do entertainera, szkoda tylko, że nie wykorzystano większej ilości motywów, których Bryan nauczył się walcząc na świecie... "Inoki Slap" to gest dla fanów japońskiego wrestlingu, dlaczego nie wykorzystano też Code of Honor? Skoro przy speachu Punka pozwolono na wzmiankę o RoH i Cabanie to można było to zrobić teraz.

 

Co do samej walki na SSlam to obecnie bardziej obawiam się Tryplaka niż Ortona z walizką... ostatnio wspominano o zjednoczeniu rodzinki po największej gali lata i turnie pod koniec roku. WWE serwując pstryczka w nos portalom internetowym może to właśnie odwrócić turnem HHH'a. Tyle, że to także skutkowałoby pewnie wygraną Jasia... zapowiada się ciekawie, mamy masę możliwości na zakończenie PPV, tego się oczekuje po takich walkach...


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Odbiegając od tego co działo się na Raw, przeczytałem dziś pewną historię o Wyatt Family, a właściwie na temat ich problemów w głównym rosterze - oficjele Dabju twierdzą że całę Wyatt Family jest słabe ringowo, a na Summerslam mają wielki test, od którego zależy jak promowani potem będą. Czyżby rodzinka miała się skończyć zanim się dobrze zaczęła? Na ile to prawda, nie mam pojęcia, natomiast coś w tym musi być skoro The Wariat Family tak rzadko uczęszcza w ringach głównego rosteru

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Odbiegając od tego co działo się na Raw, przeczytałem dziś pewną historię o Wyatt Family, a właściwie na temat ich problemów w głównym rosterze - oficjele Dabju twierdzą że całę Wyatt Family jest słabe ringowo, a na Summerslam mają wielki test, od którego zależy jak promowani potem będą. Czyżby rodzinka miała się skończyć zanim się dobrze zaczęła? Na ile to prawda, nie mam pojęcia, natomiast coś w tym musi być skoro The Wariat Family tak rzadko uczęszcza w ringach głównego rosteru

 

Jeżeli to prawda wyniesiona z zaplecza to śmierdzi mi tutaj idiotyzmem... Rowan faktycznie jest kiepski i denny, ale Bray to grubasek z silnikiem Maserati w tyłku, który na swoje gabaryty prezentuje się bardzo dobrze, a Harper podobno zbiera przyzwoite opinie za walki stoczone w NXT (nawet ta z Sheamusem podobno była dobra) + nieźle prezentuje się aktorsko.

 

Kane nie jest raczej osobą, z którą można sprawdzać umiejętności ringowe... nawet Bryan miał problemy ze zrobieniem czegoś przyzwoitego w ringu z Jacobsem, więc nie oczekujmy tego od Wyatta. Podejrzewam, że to raczej plotka wyssana z palca...


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

E_9, no właśnie o to chodzi, Bray właściwie zawsze robił dobre walki, Harper nawet i lepsze (od Rowana nikt niczego wielkiego nie oczekiwał) więc faktycznie coś jest nie tak. Sam tą informację traktuje jako bujdę czy pogłoskę, jednak jak to się mówi; w każdej plotce jest ziarno (wg mnie, zajebiście małe ziarenko) prawdy.

  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Jeśli chcecie naprawdę dobre walki Harpera, zapraszam do CHIKARY gdzie walczył jako Brodie Lee. Obejrzyjcie jego walki z Castagnolim albo Elginem, jeśli Luke jest słaby w ringu to ja mieszkam z Królową Elżbietą. Jesli te plotki są prawdziwe to największym problemem jest Eric Rowan który faktycznie jest dosyc drewniany i może pogrzebać Wyattów. O Braya się nie martwie, pamiętamy catchphrase o czołgu z silnikiem ferrari i ma on więcej wspólnego z rzeczywistością niż by się wydawało. Z drugiej strony, Inferno Match na pewno bedzie słąby bo te pojedynki nie mają potencjału ringowego. Oby tylko za ewentualną porażkę WWE nie utarło Brayowi pusha.

  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Inferno Match będzie słaby, co nie zmienia faktu że otoczka całej walki będzie miażdżyła cyce jak samo entrance Wyattów; w tym nudnawym jak pizda (pod względem kraetywności) fedzie to będzie dobre oderwanie od Reality Era (które moim zdaniem jest nieco męczące). Za dużo ostatnio face'owych crybaby stories lub indysowych backgroundów (mimo iż je lubie). Mam tylko nadzieje że Dabju nie zrobi nic głupiego z rodziną Wyatt (face turnu bym nie zaliczał, bo to jest cel numer 1 wśród oficjeli, co było opisywane w newsach kiedy debiutowali; mimo iż wtedy rodzinka Wariatów wiele straci)

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Według mnie bardzo dobre RAW, chyba najlepsze w tym miesiącu, chociaż początek tego nie zapowiadał.

 

Jeżeli Maddox ogłasza się sędzią walki Bryana, pewnym było, że w jakiś sposób pozbawi go wygranej, gdy Sandow wieszał walizkę w narożniku, można bylo się spodziewać, że przyczyni się to do jego klęski, chociaż sam pojedynek był bardzo wyrównany a Damien został rozpisany nie gorzej od Vipera. Ciekawe co nie poszło podczas finishu walki mixed Tag, wydaje mi się, że to wina sedziego, który zagapił się i nie widział pierwszego tapowania AJ, powtórzony spot wyglądał komicznie, Wons na pewno nie był zadowolony, jednak sam wprowadzil do show trochę emocji, od jego segmentu z Bradem gala wyglądała o niebo lepiej.

 

Trypel trzecie SummerSlam z rzedu wkręcił się do walki wieczoru :-), osobiście wolałbym jako sedziego zobaczyć aktualnego GM'a, wtedy HHH mógłby w jakiś sposób pomóc Bryanowi w zgarnięciu zwycięstwa, moim zdaniem Paul jako referee zwiększa szanse Ceny.

 

Ciągle zastanawia mnie, jak potoczy się starcie o World title, w końcu widzieliśmy już 2 razy pojedynek między del Rio a Christianem, jeżeli nie dostaniemy tam jakichś nieprzewidywanych sytuacji, będę zawiedziony, chociaż sam poziom walki zasmucić nas nie może.

 

Najlepsze MizTV w historii (m.in. dlatego, że Miza bylo jak na lekarstwo), oba proma bardzo do mnie "przemówiły", o ile tydzień temu korespondencyjną walkę na słowa wygrał raczej Cena, o tyle dzisiaj, w bezpośrednim starciu, zarówno storyline'owo, jak i merytorycznie górą był moim zdaniem Dragon, który świetnie ripostował wszystkie zarzuty rywala, w końcówce sprowokował go do bitchslapa, co moim zdaniem miało ukazać, że nawet tak doświadczony zawodnik jak Janusz zmarszczyl się przed młokosem. Ogólnie świetny segment, Cena & Bryan > Cena & Rock = Bryan > Rock :D

 

Dobre słowo nalezy także powiedzieć o Battle Royal, chociaż niepotrzebnie spoilerowano nam składem finalowej trójki, w zasadzie dwójki, bo Ryback jako heel nie mógł (nie powinien) być rywalem również złego Ambrose'a (swoją drogą Ryback coraz bardziej przypomina mi Bully'ego Ray'a, z naciskiem na Bully :)) Dziwi mnie też końcówka - skoro Big Show był gotowy do powrotu, a co za tym idzie, do walki, czemu odstąpiono od 3 on 2 handicapu, przez co zarówno TT Championi, jak i Henry z Showem nie maja miejsca w karcie? (nie ma już zbytnio miejsca, by dodac kolejne starcie) Według mnie dużo lepszym rozwiązaniem byłoby wdrożenie planów na handicap w życie, a Roba spokojnie możnaby było dodac do WHC matchu.

 

Końcówka i "walka" Punka z Heymanem, taka jak przewidywałem tydzień temu. Jack wreszcie triumfuje besztając Bestię, co spoileruje nam wynik walki na PPV.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Po co była ta szopka z Bryanem? Nic to nie wniosło. Że zarząd nie lubi Daniela to już wiedzieliśmy. A walka to powtórka z SD, a już tam nie była dobra.

 

Bray Wyatt nadal wypada ekstra.

 

HHH sędzią w walce Bryana z Ceną? Dla mnie to nic nie zmienia.

 

Nowa walka na SS! Wybitnie zbędne starcie pod znakiem Total Divas! Jeeeej!

 

Fajne promo zapuścili Christianowi. To za mało, by go podpromować przed SummerSlam, ale było fajne.

 

MizTV - to było ŚWIETNE. Może Bryan został lekko zmiażdżony na majku, ale też dał radę. Brakowało mi tylko, żeby po tekście Ceny o ludziach których pokonał, zaczął wymieniać sławy z Japonii i Indysów których sam powalił, nawet jakby tylko smarci to zrozumieli[skoro się pokusili o tego Inoki Slapa to było lecieć dalej].

A, wypada jeszcze poruszyć temat Miza - on jest zbędny nawet we WŁASNYM programie!

 

Battle Royal o US Championship Match to dobry pomysł. Choć aż zbyt wyraźnie pokazali trzech faworytów w promach, oglądało się przyjemnie. Highlight to save Kofiego na nogach Cesaro, świetna akcja! Zwycięzca mi zbytnio nie leży, ale to i tak powinno być lepsze niż Henry-Ambrose. No i nie mam pewności, że pas nie zmieni posiadacza.

...no i mamy powrót Showa. On serio trochę zrzucił na wadze :D Czyżby na SD! mieli zapowiedzieć walkę Show/Henry vs Shield?

 

JBL sugerujący Funeral March jako theme Heymana :twisted:

Wiedziałem że nie dojdzie do zapowiadanej walki. A ten ostatni segment w ogóle mnie nie nakręcił na walkę Punka z Lesnarem na SS.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Moim zdaniem świetny segment Bryana z Ceną. Te całe MizTV jest koncepcją idiotyczną, bo oprócz zaproszenia gości i zgaszenia gospodarza nie dzieje się tam absolutnie nic, równie dobrze mogłaby to być zwykła pogawędka w ringu, niemniej jednak strasznie to wydanie mi się spodobało - w końcu między nimi zaczęło się coś dziać, Bryan ładnie pocisnął Cenę, z kolei Jasiu wyglądał rzeczywiście na mega wkurw... i - przynajmniej dla mnie - emocje przekazane były bardzo naturalne, wielki plus ode mnie.

 

Wyatt Family dają radę. Nawet takie wstawki, jak np. "we're here" są świetne i tylko nadają ich wystąpieniu klimatu. Brawa za charaktery, ciekawi mnie koncepcja "Ring of Fire", oraz to, jak będzie to wyglądało w całości, tym bardziej, że obecna era nie pozwala na wielkie szaleństwo.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raw moim zdaniem dosyć przeciętne, ale z paroma ratującymi je elementami.

Zgadzam się z Wami, że Miz TV było świetne. Jasiu mówił (miejscami krzyczał) lepiej, niż zwykle, a Bryan kontynuował swoje mówienie o "wrestlingu", które bardzo mnie cieszy.

 

Ja, z wiadomych przyczyn, bardziej zwróciłem jednak uwagę na przedostatni segment. Powrót Big Showa był zabookowany nieźle, a jego wygląd cieszył (może fedka pozwoli mu na jakieś efektowniejsze akcje). Jedyne, co nie do końca mi się spodobało (z bardzo subiektywnego punktu widzenia), to fakt, że jego walka na SS nie będzie handicapem, co nie pozwoli na tak dodatni booking gigantów. Z drugiej strony spełniło się to, co pisałem kiedyś o Robie Van Damie - walczy on o midcardowy tytuł, co bardzo wypromuje aktualnego championa - Deana Ambrose'a. Oby jednak pas nie zmienił właściciela.

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Wade Barrett vs Daniel Bryan

Maddox szybkim odliczeniem daje wygrać Anglikowi. Śmierdzi to włączeniem Brad'a do walki o pas WWE tylko jeszcze w w jaki sposób?

 

Druga walka - Damien Sandow vs Randy Orton

Cody ponownie odwraca uwagę Sandow'a i ten przegrywa. Już wielokrotnie Rhodes niweczy plany byłego partnera. Sandow dostaje równo po d***e od początku feudu i wyczuwam jego wygraną na PPV.

 

Punk, jak zwykle pewny siebie.

 

Trzecia walka - Natalya & The Great Khali vs AJ & Big E Langston

Rozumiem, że trzeba podbudować ciut Natalya'ię przed SS, ale mogli jej dać walkę z jedną z sióstr, a nie podkładać uczestników jednego z ciekawszych scenariuszy. :roll:

 

Segment z Vince'm McMahon'em i Brade'm Maddox'em

A, więc o to chodzi. Pomysł mi się podoba, bo na pewno ubarwiło, by to cały pojedynek. Brad zapewne robił, by pozory drugiego sędziego, ale na koniec coś, by zrobił żeby przypodobać się Vinnie'mu. Sam sposób w jaki to wykombinował również niezły. Hunter w roli sędziego. Uważam, że tutaj więcej możliwości już sam fakt, że McMahon 'owi to się nie podoba.

 

Czwarta walka - Tytus O'Neil vs Kane

Kane składa rywala i ucieka rodzince świrów. Szkoda, że po prostu uciekł, a nie przywalił chociaż jednemu z zaskoczenia, bo czerwony potwór, który zwiewa nie zbyt mi pasuje. :roll:

 

Siostra Bella odwdzięcza się "liściem". Serio wolałbym ich walkę dzisiaj zamiast tego Tag Team'u.

 

Piąta walka - Alberto Del Rio vs Kofi Kingston

Tym razem nowy kolor motywów na spodniach nie pomógł Kofi'emu. W tym wypadku to dobrze.

 

Kolejne przechwałki Del Rio. Chciałbym żeby Christian wygrał, ale wątpię, że tak będzie. :/

 

Szósta walka - The Real Americans vs The Usos

Walka niezła, ale Patrioci są już całkowicie na dnie... .

 

MizTV

Najlepszy moment tego dnia. Cena jest lepszy na mic'u, ale trzeba też zwrócić uwagę, że był o wiele bardziej rozpisany. Daniel gorzej sprzedał emocje, ale i tak wypadł nieźle. Hunter przyszedł tylko załagodzić emocje. Nie jestem pewny kto wygra na PPV, ale to lepiej. Cały feud jak najbardziej mi się podoba. Na początku było spokojnie, ale teraz iskrzy. Widać jakby oboje nie chcieli dochodzić do konfrontacji, ale jeden i drugi się o to prosi. :D

 

Konkurs taneczny między R - Truth'em i Fandango

No to coś lekkiego dla rozluźnienia. W bójce również nie dał rady "prawdzie", ale twarz zachował. :lol:

 

Heyman ma obawy? :shock:

 

Siódma walka - Battle Royal o tytuł pretendenta nr. 1 do US Championship:

RVD pretendentem do pasa? Mam nadzieję, że pas nie zmieni posiadacza. Sam pojedynek niezły było parę fajnych akcji. Ogólnie lubię Battle Royal, takie walki zawsze się fajnie ogląda. :)

 

Big Show powraca. Sugeruje to feud z Shield. I rzeczywiście, jak trafiłem na spoiler będzie z Henry'm pretendentem do pasa TT. Cieszę się, że coś Shield dostanie, ale obawiam się, że stracą pasy, a już teraz są bezbarwni. :/

 

Ósma walka - Paul Heyman vs CM Punk

To było pewne, że nie dojdzie do pojedynku. Punk w końcu daje upust i rozbija wszystkich. Tutaj również mi wskazać faworyta. co prawda Punk się wykazał, ale dopiero teraz. Wcześniej 2 razy zbierał lanie od Brock'a.

 

Ostatnie RAW przed PPV mogło być ciut lepsze, ale nie narzekam.

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

Brad musi odgrywać rolę gościa, który chce przypodobać się Vince'owi więc zrobił się specjalnym sędzią i pozbawił triumfu Bryana. Daniel na takiej porażce nic nie straci, a dzięki temu mieliśmy jakiś pomysł na wrzucenie w show McMahona. Triple H jako sędzia specjalny walki o pas WWE to tylko krok w stronę ilości wykupień PPV - federacja boi się, że walka Bryana z Ceną nie sprzeda się tak bardzo, a że mamy do czynienia z ważną galę to wrzucimy tam star power. Zakończenie Main Eventu niedzielnej gali jest totalnie nieprzewidywalne co wreszcie pokazuje, że WWE umie dobrze rozegrać ważne storyline'y. Każda opcja teoretycznie jest dobra, kto wyjdzie ze złotem? Po cichu wydaje mi się, że Bryan ale do bukmachera obstawić nie pójdę. Orton nie znajduje miejsca w karcie SummerSlam więc musi chociaż spróbować zainkasować walizkę, może mu ktoś przeszkodzić, ale nie po to jest na obrazkach ostatnich gal obok mistrza i pretendenta żeby po prostu SS sobie odpuścić.

 

Walki mnie w żaden sposób mnie nie porwały, ale dziwni są zwycięzcy niektórych. Po co AJ i Langston podkładają się, dlaczego Real Americans, którzy są nowym Tag-Teamem przegrywają z braćmi, którzy już najprawdopodobniej z Shield nie zawalczą? Zaskakujące decyzje, oprócz tej z puszczeniem Van Dama na pas US. Nie powinien go wygrać, a podbuduje Deana jako mistrza. Chciałbym aby ta walka miała miejsce w głównej karcie, ale niestety na to nie mam wpływu.

 

Natayla z Bellaską są w ogóle nie potrzebne w niedziele - mamy już dziewczyny w Mixed TT Matchu i wystarczy ich. Program, który rozwija się również w Total Divas powinniśmy opóźnić w czasie. Niech Natalya będzie kolejną pretendentką do pasa div bo według mnie to w tą stronę zmierza, ale sens pakowania ich na SS jest żaden.

 

MizTV skradł show, po prostu idealny segment na ostatniej tygodniówce przed ważną walką na PPV. Panowie dostali masę antenowego czasu i przede wszystkim zaciekawili nas swoimi wypowiedziami. Drugi raz z kolei u mnie górą Cena w przemówieniach, ale ne ma co się dziwić, to on jest 12 lat na szczycie w tej federacji. Daniel nie ustępował, mówił krócej, ale z sensem próbując pocisnąć Johnowi. Kompletnie niepotrzebny był tam Miz oraz Tryplak bo tylko przez nich opadały emocję, a finalnie segment mógł zakończyć Orton z walizką w tle.

 

Tak jak mówiono od tygodni, Punk musiał chociaż jeden brawl z Lesnarem wygrać. Przypadło na ostatnie RAW co Brocka stawia o stopień wyżej w szansach wygranej. Heyman to teoretycznie punkt całego sporu, ale dla mnie bezsensowną postacią jest w tym programie Curtis. Wiadomo, Paul Heyman Guy ale dla mnie jest kompletnie niepotrzebny. Ta trójka da sobie świetnie radę sama.


  • Posty:  1 186
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

MizTV wypadło rewelacyjnie. Podobało mi się to jak kładziono nacisk na wypromowanie Daniela. Gasi bardziej wygadanego Miza oraz wytrącona z równowagi wiecznie opanowanego, żelaznego Jasia. Oczywiście Cena również świetnie wypadł za mikrofonem. Wiem, że będę jedynym na tym forum, który spropsuje ultra-face'owy speech Johna, ale nie można zaprzeczyć, że wykonał go świetnie i były w tym naturalne uczucia. Wpieprzenie Huntera i Ortona coraz bardziej potwierdza najprawdopodobniejszy scenariusz zakończenia Summerslam w takiej oto kolejności: 1) Daniel pokonuje Jasia i zdobywa pas, 2) chce zainterweniować Randy, który zamierza zainkasować walizkę na ledwo żywym Bryanie 3) sędzia Triple H będący tam po to by sprawiedliwości stało się zadość, postara się powstrzymać Randalla 4) finalnie sam zaatakuje Dragona, po czym pozwoli Ortonowi zdobyć pasa 5) RKO zdobywa pas i przechodzi heel turn wraz z Hunterem. Danielson rusza w pościg za pasem (prędzej czy później go odbierze i dopiero wtedy będzie miał solidny run ze złotem), a Hunter i Stefcia są "ciemną" parą, która będzie chciała przejąć federacje i wychująć starego Vince'a. :)

 

Pomijam fakt, że walka o pas US została zepchnięta do pre-show, a walka div kompletnie z dupy (tu nawet nie ma tytułu jako jakiegokolwiek pretekstu) lądują w głównej karcie tak prestiżowego PPV, bo to jakieś kompletnie nieporozumienie. Jednak ja i tak bym to inaczej rozpisał. Battle Royal rozegrał bym o pretendenta do pasa IC, tak by Axel miał co robić. A co cała trójkę Shield wrzucił do handicapa przeciwko olbrzymom: a) walka nie byłaby o pas, więc tutaj giganty mogłyby wygrać (prawdopodobnie im rozpiszą wygraną, bo za dużo potencjalnych zwycięstw heelów jak na taką gale), b) w trójkę łatwiej ich kupić jak przeciwników dla takich wielkoludów. Mało tego z feudu Curtisa i RVD można zrobić jakiś mały storyline. W końcu Rob nie jest nikim obcym Heymanowi.

 

Cieszy fakt, że zrobiono video-promo Christianowi, ale ten feud i tak ma z dupy build-up. Szczególnie, że toczy się o bardzo ważny tytuł. I choć federacja stara się nam zamydlić oczy, dla mnie rosną szanse na wygraną Kanadyjczyka. Będzie dylemat w typerze.


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Dokładnie, też jestem zdania, że Christian ma szanse na tytuł. Kurdę, jeszcze przed tym RAW myślenie o CC jako nowym mistrzu zakrawało o parodie, ale po tym video-promie i przypomnieniu kim jest "CC" coś mnie natchnęło, że to może być coś więcej niż zwykłe promowanie pretendenta...tym bardziej jak usłyszłem ten wywiad i jak ADR gasi "zapałkę". Dla mnie coś za pewne jest zwycięstwo ADR i WWE o tym wie a po za tym to jest "tylko' WHC więc moga kombinować - przecież czy ktoś niedawno wierzył, że Ziggler przegra pas na PPV właśnie z Alberto? Jeśli wygra Kanadyjczyk to mamy większe możliwości co do przyszłości pasa - chodzi mi o proporcje dobrych do złych.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • ManiacZone
      Ogłaszamy czwarte turniejowe starcie ❗️ W miniony weekend Gustav Gryffin stracił Pas Mistrzowski PpW. Zbliżający się turniej to dla niego okazja, aby się odkuć, ale do tego jeszcze daleka droga, bowiem na początek będzie musiał pokonać atletycznie zbudowanego i szalenie groźnego Febusa "The Wolfa" ! Jeśli mu się to uda wówczas pozostanie mu zwyciężyć w finale turnieju. Jednak pamiętajmy, Febus nie jest łatwym przeciwnikiem i może okazać się dla Gustava zbyt dużą przeszkodą. Jak myślicie, czy Gryffin zdoła pokonać "The Wolfa" ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • Kaczy316
      Możliwe, chociaż nie robi nic o czym by nie wspominał od samego początku jego powrotu...."I Will Be Here To Make MONEY!"   Jeśli Cody będzie jego ostatnim rywalem to dla mnie będzie scam, Ponton już odhaczony, Punk tak samo będzie, ale jak wspominałem kto mówił, że Cena nie może zawalczyć z kimś dwukrotnie? Z Pontonem w sumie chyba definitywnie koniec, bo jednak promowane było to starcie jako "One Last Time" Więc chyba odpada, ale Punk na razie nie jest promowany jako One Last Time, więc jest jeszcze nadzieja, a z wrestlerów ogólnie zostaję jeszcze AJ Styles w sumie i.....Brock Lesnar, ale to byłaby bomba jest jeszcze niby The Rock, jeśli Cena ma skończyć karierę ostatecznie jako face to może przy opamiętaniu się sprzeda jakieś AA Rockowi i dostaniemy Rock vs Cena? Jest jeszcze trochę opcji wysokiego, ale to oczywiście z poza aktywnych zawodników i dość fantasy, ale reakcja byłaby mocna jakbyśmy mieli Cenę w ringu na jego ostatniej gali czekającego na ostatniego rywala i nagle cyk BROCK LESNAR! Nie powiem ale zamarkowałbym, a co do Rhodesa to tak jak mówisz, jak chcą doszczętnie zniszczyć mu karierę face'a to niech w to idą, ja bym odpuścił po tym jak widziałem jakie reakcję dostaje Cody, a nawet Jey przy Cenie, w ogóle chyba jedynie Punk i Orton właśnie dostają pozytywną reakcję przy Johnie, dlatego to jeden z nich jest idealny na ostatnią walkę, a jak nie to jakiś mocny heel.
    • Kaczy316
      Pierwsze Raw po Money In The Bank! Czy zobaczymy na nim cash in? Nie wiem, ale i tak zapowiada się ciekawie! Zaczynamy od Never seen SEVENTEEN JOHNA CENY! No to zobaczmy co gość będzie miał nam do powiedzenia czy zobaczymy dzisiaj Rona Killingsa też? Być może! Cena mocno wyszedł poza kayfabe, powiedział, że R- Truth to tylko gimmick, jak zwykle cisnął fanów, a potem znowu zaczął odliczać do swojego ostatniego występu, następnie chce kogoś najlepszego i realnej rywalizacji i mamy CM Punka! Ulala czy to oznacza, że już teraz dostaniemy ten feud? Kurde no być może. No no Punk mówi w samą prawdę, ale ciekawe, że powiedział, że jest tu, żeby chronić ludzi i nagle zaczął stać za fanami, dziwne, bo to trochę wyjście z tego gimmicku gdzie on jest tu po prostu, żeby zarabiać pieniądze, ale no ok niech będzie, mówi też, że Cody to było najlepsze co mogło spotkać ludzi, a potem Cena postanowił wykorzystać tanią zagrywkę, żeby wygrać tytuł, a przynajmniej tak to zrozumiałem, Punk wspomniał o 2011 roku, o ostatnim Elimination Chamber i mówi, że nie chciał wygrywać tego tytułu, nie miał go na swojej liście kiedy tu powracał, ale zrozumiał, że musi stać się potworem, żeby pokonać potwora, ciekawe, Punk wyzywa Cenę do walki o jego tytuł, Cena mówi o One Final Match CM Punk vs John Cena i chcę to zrobić! Ale nie dzisiaj i proponuję Night Of Champions w Arabii Saudyjskiej dobrze wiedząc, że Punk nie lubi tego miejsca chyba z tego co czytałem w newsach, Cena wiedzieć co Punk o tym sądzi, ale wszystko nagle przerywa Mr. Money In The Bank SETH ROLLINS! Który ze swoją stajnią spokojnie wychodzi na arenę....zaraz co to było? Seth wyszedł nagle chyba były reklamy i nagle nie ma nikogo w ringu? O co tu chodziło? Punk nie odpowiedział na wyzwanie, nie ogarniam co tu się właśnie wydarzyło? Drabinka Queen Of The Ring pokazana i kurde jakie mocne zestawienia od strony Raw joooooo Ripley vs Kairi vs Liv vs Roxanne oraz powracająca Asuka! vs Vaquer vs Rodriguez vs Ivy Nile, ze strony SD trochę gorzej imo Jade vs Michin vs Niven vs Jax oraz Flair vs Alexa vs Green vs LeRae, także pewnie Jade wygra, a drugi pojedynek Flair albo Bliss zobaczymy, ale zapowiada się bardzo dobrze. Drabinka King Of The Ring wooooow jaka kozacka drabinka od obu stron z Raw Zayn vs Pentagon vs Breakker vs Dominik oraz Sheamus vs Rusev vs Reed vs ??? Kto to może być? Może Ron Killings? Nie wiem, pewnie się przekonamy! Ze strony SD Orton vs Knight vs Black vs Hayes oraz Rhodes vs Priest vs Andrade vs Nakamura kurde naprawdę Ci zawodnicy wyglądają mega dobrze i każdy z nich poza Nakamurą mógłby być bardzo dobrym wyborem do wygrania tego turnieju tutaj praktycznie nie ma złych decyzji oj tak Tryplak chętnie zobaczę co nam zgotujesz. Gigachad vs AJ Styles oj ale waleczka to będzie. Około 8 minut bardzo dobrej walki, kurde szkoda, że taka krótka, obejrzałbym więcej, bo wyglądała świetnie pomimo tego, że była tak krótka, ale dalej tak jak mówię bardzo przyjemnie się oglądało i chętnie bym zobaczył dłuższy pojedynek pomiędzy tymi Panami zdecydowanie, AJ Styles wygrywa spodziewanie i może poleci po tytuł IC, bo Dominik z tym tytułem nie jest dobrze bookowany, a szkoda. Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony Raw w turnieju Queen Of The Ring! Rhea Ripley vs Kairi Sane vs Liv Morgan vs Roxanne Perez! Kurde no każda mogłaby tu wygrać i będzie dobrze, ale osobiście liczę na Perez mimo wszystko, a sama walka powinna być genialna, ogólnie to całe Raw zapowiada się genialnie! W ogóle dywizja kobiet na Raw jest obecnie tak giga ciekawa i fajna, że zapomniałem, że Iyo jest mistrzynią xD, ale to też dlatego, że praktycznie się nie pojawia i ostatnio z tego co pamiętam to tytułu na WM broniła xDDD, ale ludzie chyba też zapomnieli o tym, że Sky jest mistrzynią, bo nie widzę żadnego hejtu za brak obron i pojawiania się na nią xDD. Niesamowita prawie 13 minutowa walka, Rhea prawie to ugrała, ale Raquel przeszkodziła i ostatecznie to Perez zgarnęła wygraną! YEAH! Jednak po drugiej stronie może czekać na nią Jade na 90% moim zdaniem Jade wygra ten pojedynek i dostaniemy Perez vs Jade w półfinale, a tam raczej Roxie już nie wygra, ale zobaczymy, walka Pań bardzo dobre oj czekam na kolejne, te turnieje zapowiadają się mega dobrze. Becky wbija na ring! Czekam na Lyre xD. Fajne promo od samego początku, Becky chwali się swoimi osiągnięciami i pyta się gdzie są chanty "You Deserve It!"? Potem rozmawia z tytułem Interkontynentalnym kobiet mówiąc mu, że będzie najbardziej prestiżową nagrodą w świecie wrestlingu, bo Becky jest jego posiadaczką, a potem mówi o Lyrze czego się dopuściła na Money In The Bank i chcę, żeby Lyra wyszła i zrobiła dwie rzeczy, przeprosiła ją oraz podniosła jej rękę ponownie, ale tym razem, żeby zrobiła to prawidłowo. Cyk mamy Lyre! Oj tak! Jakie szaleństwo i nienawiść w jej oczach jest to jest aż niesamowite...BAYLEY IS BACK! Bayley atakuję Becky zza pleców! WELCOME BACK! Lynch chciała uciec, ale Lyra wrzuciła ją z powrotem do ringu! Jednak udało się uciec Irlandce, generalnie powiem wprost, bardzo fajny segment, fajny powrót, ale tutaj Becky wyglądała jak face bardziej, a Lyra i Bayley trochę przyheelowały.   R-TRUTH! Wbija na stół komentatorski i mówi, że wrócił dzięki fanom, bo ludzie słuchają i rozumieją, a następnie mówi, że każdy tęsknił za R-Truthem i on sam też, ale Truth był trochę zbyt zabawny, zbyt miły i wybaczający i mówi, że to nie on, że czuję się inaczej. Co jest, gość obciął sobie dredy xDDD. Powiedział, THE TRUTH HAS SET ME FREE! OJ TAK i na koniec I'M RON KILLINGS! Goodbye R-Truth...WELCOME RON KILLINGS!!! Przyjemny krótki segment i nawet chanty "Holly Shit" się pojawiły na obcięcie włosów xD.    Problemów w JD ciąg dalszy. Stajnia Setha na backu, który mówi, że będą mogli mieć dwa główne mistrzostwa na celowniku jedno dzięki walizce i drugie dzięki turniejowi oj tak.   Lecimy dalej i kolejny Fatal 4 Way tym razem męski w ramach turnieju King Of The Ring! Pentagon vs Dominik Mysterio vs Bron Breakker vs Sami Zayn, kurde kto tu wygra? Gdybym miał obstawiać to hmm, Sami Zayn? W sumie czemu nie, ale zważając na to, że zwycięzca tego starcia potencjalnie zmierzy się z Pontonem, bo on może wygrać po tej stronie z drabinki od strony SD to hmm Bron vs Orton o kurde ale by to siadło, obstawiam tu właśnie Brona albo Samiego, a sama walka odda pewnie oj odda. Lekko ponad 17 minut świetnego starcia mega przyjemnego do oglądania pomimo tego, że były wolniejsze momenty i o dziwo były to momenty dominacji Brona, ale no zdarza się, genialne starcie i wygrywa je Sami Zayn, dzięki temu, że Knight atakuję Breakkera i tym samym rewanżuje się mu za nie wiem czy ostatnie SD czy Money In The Bank, bo już nie pamiętam kiedy Bron zaatakował Knighta, ale chyba na Money In The Bank, za dużo się tam działo i może nie zwróciłem na to uwagi, nawet nie wiedziałem, że było to tak kluczowe, ale interesująco się robi czyli co Knight teraz jakiś feudzik ze stajnią Rollinsa czy coś? Możliwe, ale gratulacje dla Samiego, w sumie fajnie by było zobaczyć też Sami Zayn vs Jey Uso na SummerSlam, ogólnie Rhodes nie potrzebuję wygrania tego turnieju, spinował Cenę to powinno wystarczyć do dostania shota na tytuł.   Next Week: Asuka vs Stephanie Vaquer vs Raquel Rodriguez vs Ivy Nile to drugi Fatal 4 Way w ramach turnieju Queen Of The Ring i zapowiada się też bardzo dobrze, liczę tutaj na Vaquer zdecydowanie. Sheamus vs Rusev vs Bronson Reed vs tajemniczy zawodnik, może Ron Killings? Ciekawie by było, ale ta walka w ramach King Of The Ring też zapowiada się wyśmienicie! W sumie to tyle jak na razie.   Nikki Bella, a po co tu ona komu? Nie no zobaczymy, może będzie coś ciekawego poza kręceniem kuprem. Tak czułem, że będzie chciała mówić o Evolution, ale czy powie coś konkretnego? W sumie nie powiedziała nic konkretnego, ale mówiła ogólnie i kobiecym rosterze i wbija Liv! Wkurzona Liv, która mówi o sobie czyli o najlepszej kobiecie w tym rosterze, wygląda jak budowanie walki Liv vs Nikki, kurde w sumie obejrzałbym. Krótki, ale dość mocny segment, Panie nieźle sobie pocisnęły, podobało mi się oj jest budowanie Bella vs Morgan oj jest i będzie oglądane, zapowiada się nieźle.   WOOOOOO!!! OFICJALNIE MAMY TO! PUNK VS CENA NA NIGHT OF CHAMPIONS!!! Jednak to chyba nie Punk będzie ostatnim rywalem Ceny, chociaż może i nim być ja dalej obstawiam Pontona, bo tak jak mówiłem, dlaczego pierwszy rywal nie może być ostatnim? Niby promowane było jako One Last Time, ale ciężko mi uwierzyć, chociaż no jest taka szansa, ale teraz dostaniemy Punk vs Cena kurde ale to będzie fight!   Lecimy z main eventem! Znaczy chyba main eventem, bo niby jeszcze 28 minut do końca, ale chyba tyle to potrwa, pewnie na koniec jeszcze jakiś udział Seth będzie miał w tym wszystkim no no to się kalkuluje, ale walka odda Jey vs Gunther, znaczy no liczę, że odda, ma lepszą podbudowę niż ta z WM xD, ciekawi mnie czy dostaniemy chociaż teaser cash inu. Ale mi się ta walka podobała kurde jaka ona była dobra, świetny main event Raw, kurde Panowie wyglądali jakby znali się od dziecka i walczyli ze sobą co tydzień, pojedynek nie był może za szybki, powiem nawet, że był trochę powolny, ale miał w sobie to coś miał w sobie to co sprawiało, że nie dało się oderwać wzroku od niego, niesamowita chemia i psychologia oraz emocję, ale podbudowa o wiele lepsza niż ta na WM też swoje zrobiła, to była jedna z tych walk za które kocham wrestling i to ze mnie nie wyjdzie nigdy! O KURDE I JESZCZE GUNTHER TO WYGRYWA! TAK PISAŁEM WCZEŚNIEJSZE ZDANIE PRAWIE W POŁOWIE WALKI ALE I TAK BYŁA GENIALNA! DO SAMEGO KOŃCA! Gunther odzyskuję tytuł po tak świetnej walce miałem gdzieś to z tyłu głowy, ale nie spodziewałem się, że w to pójdą lekko ponad 22 minuty niesamowitego pojedynku brawa dla obu zawodników, świetnie się to oglądało, brawa dla Gunthera, miejmy nadzieję, że jego drugi run będzie lepszy niż pierwszy OBY! Ale zaskoczenie mega, szkoda Jeya, bo miał spoko run jak na to jak słaby się zapowiadał, ale no jest jak jest, to co Jey Uso będzie ostatnim zawodnikiem w turnieju King Of The Ring od strony Raw? xD Seth dalej nie cash inuję, ciekawe na co czeka, może Punk pokonuję Cenę na Night Of Champions i wtedy cash in? Siadłoby. Plusy: Segment otwierający Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Liv Morgan vs Kairi Sane i wygrana Roxanne! Segment Becky, Lyry oraz powrót Bayley! Goodbye R-Truth....WELCOME RON KILLINGS! Pentagon vs Bron Breakker vs Sami Zayn vs Dominik Mysterio Segment Nikki i Liv Punk vs Cena na Night Of Champions! GENIALNY MAIN EVENT I NOWY MISTRZ! Minusy: Ucięcie segmentu otwierającego? Podsumowanie: GENIALNE RAW! Kurde no co ja mam innego powiedzieć, wszystko mi tutaj siadło, walki niesamowite, świetne segmenty, genialny main event, nie było tu słabego punktu poza tym, że miałem wrażenie, że ucięli segment otwierający, w sensie ucięli zakończenie, bo dziwnie to wyglądało, ale no naprawdę, dla mnie to był jeden z najlepszych o ile nie najlepszy odcinek tego roku, top 2-3 zdecydowanie, brawa dla Tryplaka za zabookowanie tego, GENIALNE to słowo idealnie opisuję ten odcinek, czekam na dalszy rozwój!  
    • Giero
      Za nami pierwsze Monday Night Raw po Money in the Bank i jednocześnie rozpoczynające drogę do Night of Champions. Na otwarcie doszło do konfrontacji Johna Ceny z CM Punkiem. „Best in the World” chciał walki o WWE Championship jeszcze tej samej nocy na Raw. Cena zaakceptował wyzwanie… ale na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Niedługo potem oficjalnie potwierdzono ten pojedynek. Ron Killings oficjalnie nie jest już R-Truthem. Killings pojawił się w trakcie Raw i wygłosił przemówienie, w którym podziękował fanom i powiedział, że wrócił z ich powodu. Killings stwierdził że nikt nie może powiedzieć fanom, że ich głos się nie liczy. Powiedział następnie, że czasami może był zbyt zabawny, zbyt miły lub zbyt nieprzejednany, ale czas, by stał się szanowany. Następnie obciął sobie dredy na znak przemiany. Bayley powróciła do WWE TV, aby zaatakaować Becky Lynch. Lynch najpierw wyszła, aby poskarżyć się na Lyrę Valkyrię atakującą ją po ich walce na Money in the Bank. Powiedziała Valkyrii, aby wyszła i ją przeprosiła. Ta rzeczywiście była gotowa do konfrontacji. Wtedy rozproszenie pozwoliło Bayley zaatakować Lynch od tyłu. Becky próbowała uciec, ale została rzucona z powrotem na ring przez Lyrę. Bayley próbowała wykonać swój finisher, wówczas mistrzyni Interkontynentalna wreszcie uciekła. Bayley ostatni raz była w akcji przed WrestleManią 41. W ramach turnieju Queen Of The Ring Roxanne Perez pokonała Kairi Sane, Liv Morgan i Rheę Ripley. Z kolei w rywalizacji King Of The Ring 2025 Sami Zayn wyszedł zwycięsko ze starcia z Bronem Breakkerem, Dominikiem Mysterio i Pentą. Liv Morgan zaatakowała Nikki Bellę podczas ich konfrontacji, co zapowiada prawdopodobny pojedynek na Evolution. Gunther w main evencie ponownie został mistrzem świata wagi ciężkiej, pokonując Jeya Uso. Austriak poddał rywala po Sleeper Holdzie. Po wszystkim Uso jeszcze wygłosił krótką przemowę do fanów. To drugie panowanie Gunthera z tytułem, który wcześniej posiadał przez 258 dni, zanim stracił go na rzecz Uso na WrestleManii 41. Kończy jednocześnie panowanie Uso po 52 dniach. Za tydzień: * King Of The Ring Tournament Match: Sheamus vs. Rusev vs. Bronson Reed vs. 1 More TBA * Queen Of The Ring Tournament Match: Asuka vs. Ivy Nile vs. Stephanie Vaquer vs. Raquel Rodriguez
    • IIL
      Killings na finał?  To pachnie Baronem Corbinem kończącym karierę Kurta Angle...   Mogli zostawić Punk/Cena na SummerSlam, Clash in Paris lub właśnie finał tej emerytalnej trasy - Ortona już odhaczył, także z aktywnych wrestlerów w rosterze nie został mu nikt kalibru Ortona czy Punka do odbicia.       Wiadomo, że Punk przytuli za występ w tym kraju ogrom kasy i na tym etapie gry tylko to go obchodzi, ale jego poziom hipokryzji przypomina powoli Hulkstera. Masakra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...