Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Od kiedy to marki są już po mutacji i mają męskie głosy? :)

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Od kiedy to marki są już po mutacji i mają męskie głosy? :)

 

Ja słyszałem mieszankę różnych głosów, a jak te głosy niższe wchodzą do gry, to wiadomo, że łatwo przyćmią te wysokie, bez mutacji.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Marki, czy nie marki, nie zmienia to faktu że "Sherlocy z Baltimore" sobie nagrabili. Chanty Husky Harris, nie dość że nikogo nie rozbawiły, to jeszcze zostały bardzo negatywnie przyjęte przez fanów (nie tylko u nas, ale i w ogóle wszędzie). Mam nadzieje że nie będziemy musieli przechodzić przez to drugi raz.

 

Marki markami, ale trollować też trzeba umieć - na Tensaia każdy kładł lachę, bo i nikt nie widział w nim niczego poza mid-cardem. Wyatt ma pozycje u smartów pokroju Ambrose'a, więc takie chanty zepsuły geinalny entrance i wymowny atak na Kane'a.


  • Posty:  15
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.11.2011
  • Status:  Offline

Dawno mnie nie było, ale muszę odnieść się do postu PH. Ziomuś od kiedy marki mają po 10 lat? Nie może ktoś mieć 40 i markować? To hamburgerożercy, którzy oglądają wrestling, bo nie mają nic innego do roboty, bo dzieci poprosiły, bądź żeby poczuć się jak za dawnych lat. Nie każdy mark ma lat 10, nie każdy smart ma 25, od kiedy postrzegamy marków i smartów w kategoriach wiekowych?

 

Żeby nie off topować, oczywiście nie mogło się obejść bez krytyki naczelnego Attitude, dla mnie jeden z najlepszych debiutuch w ciągu ostatnich trzech lat, nie przypominam sobie tak świetnego wejścia, dla mnie porównywalne z Takerem. Sam atak na Kane'a jest w sumie logiczny, dlatego że rodzinka jest... nielogiczna. Szalony, nieprzewidywalna. Nie doszukiwałbym się logiki w tych atakach, mogli przecież zaatakować Maszynkę do Mięsa w celu zrobienia "impactu" i po prostu pokazania się, a mogli zaatakować, bo Bray miał taki widzimisię. I sądzę, że tak tłumaczyć to będzie WWE.

Lemmy wykonał sygne

4707580344eebd1e8ad465.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline

Gdyby nie byłoby to PG, to mogliby się posunąć do tego, że Vince puknąłby Vickie w zamian za odzyskanie stanowiska GM RAW.

 

Yay, byleby nie na wizji :twisted:

 

Co do gali to podobał mi się pierwszy segment, szczególnie kiedy fani krzyczeli "fall" podczas wchodzenia Vickie po drabinie :lol:

A walka między Sheamusem a Bryanem była świetna.Pamiętam, że ich pojedynek z ER bardzo mi się podobał, tak jak dzisiejszy. Spodziewałem się no contest, ale nieźle stawiają na Bryana i jedzie Bladego. I dobrze :D

 

Szkoda, że Shield to już aktorzy drugoplanowi. Niby coś tam znaczą, a z Grubaskami się męczą.Czuję, że ich rozstanie nadchodzi.Może po SS?

 

Feud Ceny z Henrym - oprócz pierwszego segmentu - ssie. Ba, nawet nie uważam go za najważniejszy w federacji, a i tak będzie ME.Szczerze nie dorównuje temu z przed roku Punka z Bryanem, a na pewno nie przebija tego z przed dwóch lat z tego samego okresu.A no i Cena obroni pas.Szkoda.

 

W końcu musiało do tego dojść - Curtis przegrywa. Wytłumaczyli to chęcią pobicia Miza i codebreakerem z zaskoczenia. Mogło być gorzej. Przed PPV Axel "słabszy", Jericho "silniejszy", wszyscy szczęśliwi.

 

Żałuję, że nie poszli bardziej w komedię. Przyznaję, że HHH był coś tam śmieszny, ale na Vincie się zawiodłem.Vickie wywalona i Brad powołany na tymczasowego GM'a. Zobaczymy jak to wszystko się rozwinie.

 

I chyba oczywisty powód dla którego wszyscy czekali na to RAW. Rodzinka Wyattów atakuje Kane'a. Dlaczego niego ? Myślę, że dlatego, że Kane za swoich najlepszych czasów jako Big Red Machine albo Monster jest prawdziwym "potworem" czyli ma podobny gimmick Wyatta.Po prostu wyeliminowali tak jakby wroga.Myślę, że tak może być uzasadniany ich atak.Nie ma impactu, ale jakiś pomysł jest.

 

Niezłe Raw, ciężko cokolwiek innego o tym powiedzieć.


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

Ale najbardziej wkurzył mnie fakt że fani w Orlando potrafili się normalnie zachować, a ci w Baltimore już nie. Wiadomo, że ci mniej spostrzegawczy skapnęli by się po pewnym czasie, że to Husky Harris. Jednak zniszczyli oni trochę debiut, który wypadł świetnie. Nie chcę by Bray został wrzucony do MITB Ladder Matchu. Niech zawalczą w szóstkę jak za starych czasów.

 

Ktoś tu napisał, że Ambrose vs Taker na SS. Wątpię, jednak, bo dla Deana zarezerwowany jest Christian. Kane vs Wayatt na Summerslam może wypalić. Natomiast jeżeli Kane zajmie się Bray'em, to na SS możemy zobaczyć walkę Seth & Roman vs Sheamus & Orton (walizka mogłaby pokrzyżoważ plany, ale przecież nie musi jej wykorzystywać od razu (Mówię w ten sposób, ponieważ Randy według mnie ma największe szanse na wygranie walizki)).

106454733352d6a8573c2d7.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Według mnie w tym tygodniu dostaliśmy naprawdę fajne RAW. Na początek segment z Vickie na drabinie, pani Guerrero została tradycyjnie wybuczana, nie powiedziała też nic przełomowego. Krótki segment, w którym poznaliśmy walki na dzisiejsze show. Pierwszy pojedynek okazał się dobry. Sheamus i Bryan może nie wykręcili bardzo interesującej walki, ale najważniejszy jest wynik. Sheamus wreszcie pokonany czysto ! Prawdę mówiąc, nie pamiętam kiedy ostatnio Sheamus został całkowicie czysto spinowany. Oprócz tego dostaliśmy też całkiem dobry segment w stylu TNA, w którym Vickie pożegnała się ze stanowiskiem GM'a. Prawdę mówiąc jej odejście zbytnio mnie nie obchodzi. Nowym menagerem zostaje Maddox, podejrzewam jednak, że już na następnym RAW Trajpel obsadzi na tym stanowisku kogoś innego. Walka Shield z ToF nie była porywająca, ważne, że Seth i Romek wygrali. Kane i Christian nie pokazali niczego świetnego, ale i tak najważniejsze jest to, co stało się po walce. Długo oczekiwany debiut Wyatt family. Wydaję mi się, że nie trzeba się doszukiwać większego sensu w atakowaniu Kane'a, mnie to wyglądało na zwykłą demonstrację siły. Zobaczymy co pokażą następnym razem. Na koniec dobry pojedynek Punka i Ortona, zakończony czystym zwycięstwem Punkera. Atak Bryana po walce wcale nie musi oznaczać jego turnu. Dla mnie Dragon wciąż pozostaje głównym faworytem walki o czerwoną walizkę.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  10
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.06.2013
  • Status:  Offline

Ja od bardzo długiego czasu mam problem z oglądaniem RAW. Przeważnie oglądam je na wyrywki.. ale w tym tygodniu obejrzałem naprawdę bardzo sporą część gali i co? Spodobała mi się. Oczywiście nie była to jakaś przełomowa gala.. ale ja tego nie oczekuję z tygodnia na tydzień. Jeżeli RAW by utrzymywało właśnie ten poziom z tygodnia na tydzień.. może momentalnie troche lepszy ringowo to bym był bardzo zadowolony. Takie przebłyski jak Lesnar, debiut Wyatt'a starczą raz na jakiś czas. Co za dużo to nie zdrowo! Skoro już jestem przy Bray'u. Postać podobała mi się już w NxT i cieszę się, że przy wprowadzaniu do głównego rosteru został tak bardzo dobrze promowany z swoją rodzinką. Mam nadzieję, że WWE tego nie spieprzy! Co do tego, że zaatakował Kane'a.. nie sądzę by zastąpił go w "All-Stars" Money in the Bank. No właśnie.. "All Stars". To byłoby nie logiczne, a jaki inny cel miał ten atak? Dobre spostrzeżenie Livertadores, że ta rodzinka jest nie logiczna i właśnie takich ataków możemy się spodziewać. Bardzo mi się spodobała.. "parodia" Gut Checku, a w tym momencie story z McMahon family nabrało dosyć fajnego kierunku. Czuje, że teraz dostaniemy story z naprawdę ch**owym GM'em Maddox'em, który sobie nie poradzi. W końcu to pasuje do słów Vince'a.. - to jest TO na co TACY fani zasługują. Zdziwiło mnie zachowanie Ryback'a.. czyżbyśmy mieli dostać z czasem jakąś kolejną walkę o posadę GM'a, w której Ryback stanąłby po stronie Vicky? A może to było zwyczajne promowanie go jako CryBacka... nie pasuje mi to, że to akurat on ją pocieszał.. i nie podoba mi się to jak Y2J i ogółem to story pokazuje Rybacka. To ma być ten destroyer upokarzany na każdym kroku? Nawet jak wygra na MitB to i tak przez ten czas cholernie wiele stracił w moich oczach. Ponowny turn bardziej by mu pomógł... lubie Chris'a, ale w tym story to on powinien być miażdżony na każdym kroku przez bestię, a nie na odwrót. Sama wygrana Chris'a z Axelem mi odpowiada.. lubie Curtis'a, cieszy mnie jego promocja, ale i tak więcej mu nie trzeba by pokonać Miz'a na MitB. Konfrontacja Mark'a z Ceną mnie strasznie znudziła. Wkurzają mnie już te krótkie, słabo podpromowane feudy z Ceną i pasem WWE.. potrzeba nam czegoś porządnego! To ma być poważna konkurencja dla Jasia skoro przez te kilka tygodni Henry w tym story dostał tylko jeden sensowny segment (ten z pożegnaniem go)? Czuje, że na MitB dostaniemy standardową zagrywkę. Face zbiera na tygodniówkach.. na PPV wygrywa. Sama promocja walki o walizkę bardzo fajna. Liczyłem dotychczas na Daniel'a Bryan'a jednak patrząc na to jaką promocję dostał na tej gali.. na jej początku i na jej samym końcu jest już dla mnie oczywiste, że on tego nie wygra. Przeważnie dostajemy nie przewidywalne wyniki i czuje, że znowu dostaniemy zwycięstwo tego, który przez ten czas był najbardziej w cieniu.. albo najwięcej mu się zbierało. Christian? Może nie koniecznie.. czuje, że on zatrzyma się w Midcardzie i na feudzie z Dean'em do Summerslam choć bardzo bym chciał jego zwycięstwo. Czuje za to.. jestem wręcz pewny, że tą walkę może wygrać Randy Orton albo w najgorszym razie.. Sheamus. CM Punk i RVD mają duże szanse.. oczywiście, ale RVD pewnie nie będzie pojawiał się co tydzień, a inny pan MitB nie może być. Co do Punk'a.. walizka mu jest nie potrzebna. To proste. Co do samych walk.. w ich wypadku dużo pomijał. To znaczy nawet Main Eventu nie chciało mi się oglądać, a o walce Div.. Christian Kane albo Tag Team Matchu chyba nie muszę nić mówić. The Shield trochę traci w ostatnich tygodniach.. nie są już tak wiarygodni jak kilka tygodni temu co jest trochę przykre. Obejrzałem jednak walkę Axel'a i Y2J'a oraz Sheamus'a z Bryan'em i obie mi się podobały. Widać, że Daniel potrafi wykręcić dobrą walkę dosłownie z każdym.. spodziewam się tego, że zdobędzie tytuł WWE w najbliższym czasie, ale bez walizki.. i straci go na rzecz posiadacza walizki. Wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne. Daniel jest promowany, jest hype na niego. Zobaczymy co nam WWE przyniesie.. tymczasem przyniosło nam dobre RAW! Nie moge się doczekać MitB.

  • Posty:  63
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2012
  • Status:  Offline

Atak Wyattów na Kane'a daje wiele podstaw co do ciekawego feudu. Z jednej strony mamy nawiedzonego sekciarza z bagien i jego wyznawców, a z drugiej strony Ulubionego Demona Diabła, który ostatnimi czasy troche tej "demoniczności" stracił, ale wydaje mi się, że w starciu z Rodzinką ta jego mroczno-psychopatyczna strona może odzyć. Plus tu aż się prosi by Bray zrobił pranie mózgu Danielowi Bryanowi i przekabacił go na swoją stronę. Już to pisałem, ale Koziołek:

 

1) ma wygląd idealnie pasujący do tej grupy (ta żulerska broda)

2) jest niezbyt stabilny emocjonalnie, więc stanowi łatwy cel do zbałamucenia

3) jest face'em, któremu publiczność je z ręki, więc przy okazji ewentualnego turnu Wyatt i familia zebraliby niewyobrażalny heat.

 

Kane w tym wypadku ruszyłby za Wyattami w celu odzyskania, było nie było, przyjaciela, który nie jest sobą i wcale niewykluczone, że musiałby użyć do tego uczciwych metod. Ot, taki feud z kategorii "mniejsze vs większe zło". Prawda, że ładne? :P No, ale fantazjowania dosyć - myślę, że potencjał ku stworzeniu ciekawego, klimatycznego feudu jest ogromny i jeśli tego nie schrzanią, będzie bomba.

EAT IT, YEAH!

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Bardzo dobre RAW z kilkoma wartymi odnotowania smaczkami...

 

 

Bryan ściągający na koniec gali walizkę oraz pokonujący w openerze Sheamusa to raj dla moich ślepi. Wszystko wygląda bardzo jednoznacznie i wychodzi na to, że Dragon koniecznie musi ściągnąć walizkę... śmierdzi tu wrabianiem fanów, ale podejrzewam, że All-Stars Match obejdzie się bez przekrętów i kombinacji, a Bryan walizkę ściągnie po raz drugi...

 

Proma zapowiadające debiut Wyatt Family były kosmiczne! Mega produkcja i właśnie dla takich rzeczy można WWE ciągle oglądać i cieszyć się w tym wieku tą rozrywką... samo wejście Wyatta również kapitalne, mógłby tak wchodzić co tydzień, klimat niesamowity z tą lampą!

 

"Gut-Check" również wypadł bardzo dobrze, uwielbiam te docinki od Tryplaka lub Vincenta... ciekawi mnie jak tylko ten feud planują rozpocząć na ostro i jak to pociągną do WWE? W jakiej formie? Zawodnik prezesa vs HHH?

 

Feud Cena vs Henry zaczął się kapitalnie... obecnie, nic tam się nie dzieje. Czy tylko ja mam tak ogromne problemy ze słuchaniem prom Jaśka? Co feud, co promo, cały czas to samo przesłanie i brak rozwoju story... :|

 

 

Czekam z niecierpliwością na PPV, a kolejne RAW rozpoczyna drogę na SSlam, więc może być równie ciekawie jak to wczorajsze... brawo!


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Niektórzy trochę się tu czepiają tego debiutu Wyatt Family, jak dla mnie był on idealny bo nie spodziewałem się jakiegoś impactu typu atak na Shield czy Cena albo innych Punków i Ortonów, WWE zamiast na rozmach postawiło na klimat i trzeba przyznać że udało im się to w 100% od dawna nie widziałem takiego wejścia jak to z lampą, proszę, niech tak wchodzą co tydzień, aż ciarki przechodzą :twisted: Edytowane przez Croos

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Obejrzałem niemal całe RAW i w moim przekonaniu nie byl to czas stracony. Kilka wątków wartych poruszenia:

- dobry, a nawet bardzo dobry pojedynek Bryana z Sheamusem. Jest to o tyle dziwne, że w moich oczach Daniel az tak bardzo ie prowadził Bladego w ringu, ten z własnej inicjatywy potrafil tworzyć kombinację 2,3, czy 4 akcji, czego normalnie nie stosuje. Nie wiem co to za fenomen, ale Brodacz chyba dziala na psychikę rywali i ci robią wszystko, by od niego nie odstawiać w ringu :twisted: Wynik również zadowala i pozwala patrzeć optymistycznie na przyszłość Daniela jako tego wymarzonego mistrza świata.

 

- Cena dostaje łomot od Henry'ego - czy to koniec naszych nadziei na triumf Marka na MitB? Tak sądzę. Znowu mam niedosyt co do prowadzenia teoretycznie głownego story -tak jak w przypadku Rybacka zaczęło się od pierdolnięcia, potem cała masa nic nie wnoszących speechów i pojedynek bez historii. Słabo.

 

- świetny segment z McMahonami i vickie. Obawiałem się, że będą go na siłę przeciągać, nie wiem, ile trwał, ale nie nudziłem się ani przez moment. Zaskoczył mnie aż tak dobry odbiór pracy Vickie przez fanów (spodziewałem się stosunku 10-90 lub gorzej), na koniec ukazał nam się opnownie stary dobry (zły) Wons. Co pokaże Brad jako GM? Mam wrażenie, że będzie marionetką w rękach HHH'a i Vince'a, podejmie jedną własną, niewłaściwą decyzję i poleci szybciej niż AJ. Pod koniec segmentu myślałem, że Vince sam siebie ogłosi GMem, a w chwili obecnej coś zaczyna mi śmierdzieć powrotem Laurinaitisa.

 

- Debiut, a raczej jego pierwsza część przeszla moje oczekiwania. Przy pojawieniu się Shield, czy Big E mało kto znał te postaci, stąd i reakcja na nie była nikła. Wyattów promowano od ponad miesiąca, więc nawet ci, którzy nie oglądają NXT mogli zapoznac się z tymi postaciami, ich wejście przypominało mi powrót Takera po tych słynnych już zapowiedziach (2 21 11), cód malina. Co do wyboru rywala dla Bray'a, mam mieszane uczucie - z jednej strony można było spokojnie iść w kierunku Sheamusa, z drugiej Kane otwiera dla nich wiel możliwości - a może BoD zostanie reaktywowane by zwalczyć Familię? (wtedy przydałby się też ktoś trzeci, albo Bray musiałby podejmowac jednego z nich w singles matchu). Taki booking sugeruje, że Taker jednak nie wystąpi na SS, ale mimo wszystko lepsze to, niż obicie Tons of Funk. Zastąpienie Kane'a Wyattem w MitB matchu? - Nie sądzę. Nie pasuje on do koncepcji "All Star", jednak ciekawi mnie, czy Monster będzie w stanie w tej walce wystąpić.

 

- Bryan atakuje Punka i zdejmuje walizkę, czym kończy show? Obawiam się, że eliminuje go to z grupy potencjalnych zwycięzców na samym PPV. A może WWE chciało, żebyśmy tak myśleli, by zwiększyć zaskoczenie po jego wygranej?

 

Było też kilka baboli:

- podkładany ostatio na lewo i prawo Jericho kończy "streak" Axela - moim zdaniem to Y2J powienien podejmowac Curtisa na PPV, Rybacka wrzuciłbym do walki o czerwoną walizkę i raczej nikt nie bulwersowalby się faktem, że jako jedyny nie był mistrzem świata.

- AJ wraca do Zigglera tylko po to, by za chwilę go zostawić - bookerzy powinni puścić ich związek w niepamięć i kontynuowac osobne kariery tej pary.

- chanty "Husky Harris", które, jak widzę, wkurzyły nie tylko mnie. Brak oleju w głowie ze strony fanów, gdyby poprzedni ringname Bray'a brzmial "Michael McGillicutyy", takich czantów nie dostalibyśmy :twisted:

- apropo, napis "Michael McGillicutty podczas wejścia Christiana (czy ktoś jeszcze to zauważył? :D)

RAW jak najbardziej na plus, ale nie mogę się doczekać MitB i czerwonej gali dzień po. Od jakiegoś czasu WWE serwuje nam nie 3, a 5 godzin ponadprzeciętnego wrestlingu w miesiącu (jakieby nie było to PPV, ale zawsze jest to odskocznia od zwykłych tygodniowek).

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Bryan znowu wycisnął z Sheamusa maksimum. No i WYGRAŁ! To wygląda za dobrze. Oby się nie sprawdziła zasada "obrywasz na tygodniówkach, wygrywasz na PPV" :P

 

Tekst ze Snickersem był dobry xD ale to za mało. Feud Ceny z Henrym to nudy. Jak wiele programów związanych z głównym pasem. Niestety.

 

Axel zalicza pierwszą porażkę, co w sumie po mnie spływa. Ale Heyman dobrze wygląda w okularach :D

 

Zakończenie walki Cary z Del Rio - WTF? Żadnych DQ, count-outów, zwycięzcy. Ale chociaż Ziggler się pokazał. No i oberwał, +1 do szans na PPV. Pewnie przez DQ, ale wygra.

 

Rodzinka Mcmahonów... Co tydzień to samo, każdy ma własne zdanie. Jak to potrwa do WMki, to będę miał sporo przewijania.

Jedna dobra rzecz to koniec z Vickie jako GMa RAW. Ale Maddox zamiast niej? Zobaczymy co z tego wyjdzie...

 

Buahaha, McGillicutty wrócił!!! :twisted: Ale wtopa :twisted:

 

Olałem walkę Kane'a z Christianem, ale po niej dostaliśmy w końcu rodzinkę Wyattów. Wejście mieli świetne. Nie wiem czemu zaatakowali akurat Kane'a, ale w sumie to "monster" i kiedyś mógłby nawet do nich dołączyć :P

...lol z chantów "Husky Harris". To nie pierwszy raz, kiedy pojawia się coś takiego. Nie pamiętam żeby ktoś hejtował publikę za chanty "You're A-Train" albo "Albert" w strone Tensaia. Dajcie spokój :P

 

Koniec RAW wybitnie wskazuje na Daniela jako Mr MITB. Dalej myślę że wygra, ale zwiększają się szanse reszty.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

Całkiem fajny opener, przede wszystkim przez fakt wygranej D-Bryana. Widać, że Dragon jest fajnie promowany i pada tutaj słowo nareszcie. Odkąd był tym supermenem w drużynie WWE przeciwko Nexusowi na Summerslam był jedynie dobrym zawodnikiem, który miał przygodę z pasem WHC oraz z pasami Tag-Team. Teraz jest pewnie jednym z głównych face'ów federacji choć jest szansa, że przejdzie heelturn. Dostaliśmy w tym starciu dobrą końcówkę z wymianą ciekawych akcji. Szkoda, że przez roll-up, ale Sheamus jako pierwszy w '13 roku zdobył 100 zwycięstw więc jego przegrana jest bardzo rzadkim widokiem.

 

Niestety Shield straciło w moich oczach dość dużo. Wcześniej to była solidna grupa i o ile fakt zdobycia pasów nie był taki zły to teraz nie pracują w trójkę i ogólnie ta stajnia straciła trochę kolorów. Teraz to są mistrzowie, którzy muszą się starać bronić swoich tytułów, a nie szukać sprawiedliwości w WWE. Wiadomo, że Rollins i Ambrose są świetnymi zawodnikami technicznymi i mają charyzmę tylko dostają aktualnie program z ludźmi, którzy są w drugim rzędzie rosteru. Czekam na ten program Deana z Christianem o pas US to może się coś ruszy. No chyba, że zgarnie walizkę w niedziele w co wątpię.

 

Henry z Ceną nie zainteresowali mnie tym segmentem, ale ich program podoba mi się bardziej niż mistrza z Rybackiem. Jest tutaj fajny fundament w postaci dobrego przemówienia Marka. Tylko brakuje mi jednak stypulacji w walce. Byłoby bardziej prawdopodobne, że pas zmieni posiadacza jakby dodali jakiś Street Fight, żeby Henry mógł bardziej obić mistrza. Choć pewnie dostaniemy złotą zasadę - kto przegrywa na tygodniówce, ten wygrywa na PPV.

 

Całkiem ciekawy segment ze zwolnieniem Vickie. McMahonowie załatwili sprawy z menadżerem i przy okazji kłócenia ich jest ciąg dalszy. Fajne, krótkie przemówienia całej trójki i ta błagająca o pozostanie Vickie - idealny segment raz na jakiś czas. Co będzie z Bradem? Ciężko powiedzieć, ale szczerze to jestem ciekawy jego zachowania w najbliższych tygodniach. Pożyjemy, zobaczymy...

 

Debiut Wyatt Family wypadł bardzo dobrze, przewyższył moje oczekiwania i przede wszystkim złożyły się na to te superowe filmiki emitowanie przez całe RAW. Klimatyczne wejście, nie zrezygnowali z tego co robili na NXT i bardzo dobrze. Pierwszą ofiarą jest Kane, według mnie to początek grubego storyline'u może nawet z powrotem Brothers of Destruction. Nie wiem dlaczego, ale właśnie taki pomysł mi przychodzi mówiąc o SummerSlam. Według mnie miejsce Kane'a Bray nie zajmie bo byłoby trochę dziwne, choć z drugiej strony start bardzo dobry.


  • Posty:  237
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2012
  • Status:  Offline

a w chwili obecnej coś zaczyna mi śmierdzieć powrotem Laurinaitisa.

 

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl? Bo strasznie mnie to ciekawi co napisałeś, jednak nie wiem dlaczego tak uważasz. W obecnej sytuacji ani Vince nie będzie pasował do zatrudnienia Ace'a (zwolnił go na No Way Out), ani Triple H, który miał z nim na pieńku. Jedynie pozostała Stephnanie. Sam nie wiem.

106454733352d6a8573c2d7.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Vaquer z najważniejszej osoby w NXT staje się powoli jedną z topowych gwiazd całego WWE. Obecnie umieściłbym ją obok Toni jeśli chodzi o top kobiet w wrs. Kwestia czasu kiedy sięgnie po najważniejszy pas. No i w sobotę ma zaplanowane dwa występy - zarówno na MiTB jak i Worlds Collide. MVP ostatnich tygodni.
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Money In The Bank czas zacząć! Let's GOOOO!!!   Zaczynamy od CM Punka! Zobaczmy co ma nam do powiedzenia! Mówi, że mamy Summer Time i jest to Summer Of Punk! A Punk chcę w to lato trochę złota wokół swoich bioder i dlatego będzie chciał wygrać walizkę po raz 3! A następnie mówi o obecnych mistrzach, którzy są mu bliscy obecnie tak naprawdę, ale jest to czas, w którym CM Punk chcę być ponownie mistrzem i mówi, że widzą się na Money In The Bank kiedy się tam zakwalifikuję! Jednak wszystko przerywa Sami Zayn! No Zayn wyszedł, żeby powiedzieć w skrócie, że skoro jemu nie udało się zakwalifikować do Ladder Matchu o walizkę to Punk musi to zrobić i żeby nie zrobił tego Seth Rollins, bo jeśli on to wygra to miejsce będzie skończone i dlatego potrzebują zwycięstwa Punka dzisiaj szczególnie! Ale Sami też mówi do Punka, że jeśli wygra walizkę i World Title to spotkają się w ringu ponownie tylko to będzie zupełnie coś innego, ahh jak ja bym tego chciał, Sami walczy o World Title to byłoby świetne i jakby jeszcze wygrał ten tytuł, ale no niestety to tylko słowa jak na razie, często je potrafi powtarzać, ale na razie nie mają przełożenia na rzeczywistość, a szkoda, ale przyjemny segment bardzo przyjemny.   Oj tak pora na ostatnią walkę kwalifikacyjną do Money In The Bank Ladder Matchu kobiet! Liv Morgan vs Stephanie Vaquer vs Ivy Nile! A Także tym samym debiut w main rosterze Stephanie po stracie tytułu NXT oj czuję ciekawe starcie, liczę na Steph, ale wygrana Liv też będzie tu git. Cyk Stephanie wygrywa po bardzo dobrej walce i kwalifikuję się jako ostatnia do Ladder Matchu o walizkę! Mega przyjemne prawie 10,5 minuty pojedynku, bawiłem się dobrze, zwyciężczyni świetna, ja jestem zadowolony, lecimy dalej!   Heyman i Styles na backu ulala i Heyman życzy mu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, nawet nie wiedziałem, że dzisiaj ma xD, Paul próbuję skupić uwagę AJ'a na tytule Interkontynentalnym i żeby zapomniał o walizce xD ciekawy sposób, ale Styles jak to na face'a przystało nie przyjmuje rady od heelowego Heymana.   Judgment Day w postaci JD McDonagha i Finna Balora vs War Raiders, widzieliśmy już ten pojedynek chyba 2 razy na początku roku coś koło tego, ale nie jest to jeszcze przejedzony temat, a może być ciekawie. The New Day komentowali starcie, ale w trakcie walki próbowali ingerować, wiec zostali oddaleni na backstage przez Panią sędzię, ale i tak ktoś inny zaingerował i dzięki Roxanne to Judgment Day wygrywa po lekko ponad 11 minutowej przyjemnej walce, kolejny dobry pojedynek odhaczony, ciekawe czy Judgment Day dostanie coś za pokonanie byłych mistrzów World Tag Team czy to była walka taka o, żeby była, no zobaczymy, fajny pojedynek JD wygrało i tyle w sumie jak na razie.   Lyra wbija na ring! Oj tak dajcie mi ją!! Wyzywa Becky do pojawienia się, bo chyba wkurzyło ją to co powiedziała w swoim wideo promo, ja mówiąc wprost przewinąłem, za dużo tych wideo prom ostatnio dla mnie xD. Kurde kolejny bardzo fajny segment, Lyry tak fajnie się słucha, tak się wyrobiła na micu, ten feud tak ją wybił i uwolnił jej prawdziwy potencjał, że to niesamowite, mamy jeszcze delikatny brawl przed ich walką na Money In The Bank, kurde no naprawdę bardzo dobry segment, dawno nie miałem tak, że wyczekiwałem właśnie dwóch Pań przy micu na tygodniówce, a teraz tak mam przy tym feudzie i jest to genialne, fajna osobista rywalizacja i mega dużo historii, podoba mi się to.   Myślałem, że to będzie main event, ale dostajemy to teraz, w sumie może to i lepiej? Jey Uso i Sami Zayn vs Bronson Reed i Bron Breakker! Ringowo może być sztosik, ciekawi mnie kto wygra, bo nie jest to takie pewne. Prawie 9 minutowa walka, która też była fajna solidna, ale zakończona przez DQ po tym jak Seth wykonał Curb Stomp na Jeyu kiedy ten był poza ringiem i się podnosił, no ok niech będzie, a następnie mamy brawl i Bronson chcę wykonać Tsunami z narożnika na stół komentatorski na Samim, jednak Punk ratuję Samiego! Wbija z krzesełkiem i przepędza stajnie Rollinsa i samego Setha też oj coś czuję jakiś Six Man Tag Team Match na Night Of Champions tylko pytanie czy u boku Samiego i Punka stanie Jey czy Roman, bo Jey jednak drugi raz z rzędu ma nie bronić tytułu na PLE? No nie wiem, ale sama walka dobra była.   Liv jednak ma problem z Roxanne, no to coś czuję feudzik pomiędzy tymi dwiema Paniami, prawdopodobnie na Evolution zobaczymy ich walkę albo jakiś punkt kulminacyjny.   Kairi Sane vs Raquel Rodriguez, nie jestem przekonany do tej walki, ale no dajmy temu pojedynkowi szanse. Po leciutko ponad 6 minutowej walce wygrywa Kairi Sane! Pojawiła się też Iyo, która zaatakowała Liv, no ogólnie dobry pojedynek, ale krótki, ciekawe co dla Kairi po tej wygranej, ale wyczuwam w sumie Liv vs Iyo o tytuł tylko pytanie kiedy.   Sami i Karrion na backu, Zayn w końcu się wkurza na Krossa, ciekawie się zapowiada. Jey i Gunther w szatni też przyjemne starcie słowne, Gunther wygląda mega dobrze i nawet nie musiał wygrywać ważnych pojedynków, wystarczyło, żeby zachowywał się jak za czasów panowania z IC Title i znowu jest wiarygodny, ja naprawdę wierzę, że Gunther ma szansę na odzyskanie tytułu, chociaż run Jeya jest naprawdę dobry.   Main event time! CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles! Ostatnia walka o udział w Men's Money In The Bank Ladder Matchu, tutaj moim zdaniem największe szanse ma CM Punk, ale mogą miło zaskoczyć, zobaczymy, każdy mógłby wygrać i nie byłbym zły, AJ czy El Grande w Ladder Matchu czy nawet z walizką też brzmią jak fajna opcja. W ogóle jak publika przez dużą część gali skanduję dla Trutha xD dowiedzieli się o nie przedłużaniu kontraktu, ciekawe czy WWE coś z tym zrobi, ale wątpię. Ajj jednak Punk tego chyba nie wygra, został okradziony ze zwycięstwa identycznie jak Zayn tydzień temu przez Bronsona i Breakkera, ulala po prawie 12 minutowej walce wygrywa El Grande Americano! Kurde no tego to się najmniej spodziewałem mówiąc wprost, myślałem, że jak nie Punk to postawią na Stylesa, ale El Grande też mi się bardzo podoba, po prostu logicznie patrząc to Gigachad ma walkę tego samego dnia z Vikingo, ale no tak przecież El Grande to nie Gigachad, więc EL GRANDE FOR MR. MONEY IN THE BANK! Ciekawie by było gdyby w to poszli xD, ogólnie bardzo dobry pojedynek, fajny main event i ja jestem zadowolony po walce jeszcze brawl z udziałem stajni Setha i z Punkiem, Samim i Jeyem i znowu stajnia Setha wychodzi górą, kurde szanse Setha w walce o walizkę mocno rosną mam wrażenie.   Plusy: Segment otwierający Ostatnia walka kwalifikacyjna kobiet do Women's Money In The Bank Ladder Matchu i świetne pokazanie Vaquer Judgment Day vs War Raiders Segment Lyry i Becky Jey i Sami vs Bronson i Breakker Kairi vs Raquel Main event i El Grande Americano w Men's Money In The Bank Ladder Matchu!   Podsumowanie: Solidny odcinek czerwonej tygodniówki, przyjemne segmenty nawet te na backu, walki dobre bądź bardzo dobre wszystko miało sens, była jakaś historia i zamysł za tym wszystkim, wiadomo były lepsze odcinki, ale ten był fajny i przyjemny do oglądania, uważam, że nie było w nim nic złego i można było się dobrze bawić i ostatecznie fajnie to wszystko powychodziło, także ja polecam, ostatnie tygodnie są dobre, bardzo dobre bądź świetne, tutaj uważam, że jest tak pomiędzy dobrze, a bardzo dobrze, ale nie niżej zdecydowanie.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1671 Data: 02.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Tulsa, Oklahoma, USA Arena: BOK Center Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee, Kofi Kingston & Xavier Woods Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: PTW Dzien Dziecka Data: 31.05.2025 Federacja: Prime Time Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Koslow, Górnośląskie, Polska Arena: PTW Performance Center Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      Ładnie pompują Jakuba Wędrowycza. Nawet face'owie (pokroju Klechy) wypowiadają się o nim z szacunkiem, stawiając w opozycji do reszty ekipy Sikawy. Face turn Tłuszczaka zbliża się co raz większymi krokami i widać, że WWE ma co do niego spore plany. Szkoda jednak, że Jacobs nie zakwalifikował się do MITB, bo tam spierdolenie mu szansy na wygraną przez Solistę jeszcze lepiej podbudowałoby ich konflikt i wręcz naturalnie ustawiło walkę na Summer Slam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...