Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Dzisiejsze RAW to show jednego człowieka - Marka Henrego. Naprawdę, nie myślałem, że to napiszę, ale okazało się, że Henry to naprawdę zajebiście umie zagrać na emocjach. Promo Henrego nie było jakieś bardzo poukładane, co tylko dodało całemu segmentowi realizmu. Naprawdę, uwierzylem, że Mark odchodzi, a Cena został w ringu, aby pogratulować mu kariery w imieniu całego rosteru ( którego też spodziewałem się ujrzeć ). Przypominało mi to bardzo segment Edge'a, który wyglądał podobnie. WSM na koniec zwiastuje nam początek feudu, który może okazać się naprawdę fajną opcją na MiTB. Henry po raz ostatni w batalii o pas WWE, który prawdopodobnie wreszcie uda mu się przejąć. Możliwe, że tylko na chwilę, i zaraz po tym scashuje na nim nowy Mr.Mitb, ale kto tam wie :wink:

Oprócz tego na RAW parę innych wartych odnotowania faktów. Powrót Lesnara, którego szczerze mówiąc się nie spodziewałem wyszedł dobrze. Rozpoczął się więc bardzo dobry storyline na lato : Bestia vs. Wolverine :twisted: Prawdopodobnie znamy ME Summerslam, i na dzień dzisiejszy nie wiem za kim będę. Pewnie wygra Lesnar, chociaż zwycięstwo Punka też mnie nie zdziwi.

Powrót agresywnego Zigglera też wyszedł fajnie, dobrze, że panowie zamienili się rolami. Ciekawe czy Ziggler odzyska pas już na MiTB, czy dopiero na Summerslam. Jedno jest pewne, zaczyna się naprawdę ciekawe lato w WWE, i powiem szczerze, że dawno nie czekalem tak na następne RAW tak jak teraz.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  3 550
  • Reputacja:   39
  • Dołączył:  20.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kurcze ależ dobre było to RAW. Jakże jestem mile zaskoczona, ze aż tyle się działo na pierwszej gali po Payback.

 

Nareszcie Punk odszedł od Paula bo najlepiej jak chodzi własnymi ścieżkami. Jego walka z Del Rio na koniec Raw była dobra. Potem atak na niego przez Brocka to dla mnie totalne zaskoczenie.

 

Shield w końcu zaczęli pokazywać siebie takimi jakimi zawsze być powinni. Stajnia ich pokroju zawsze powinna grać nie czysto bo ma to swój urok.

 

Kochana AJ dala niezłe promo w ringu :) Mimo, ze troszkę przestraszyła się szefowej Stephanie to jednak nie cofnęła się przed nią. :) Big E wynoszący Ją z areny jak małą niegrzeczną dziewczynkę to widok dosyć zabawny :P

 

Powrót w doskonałej nareszcie formie Dolpha i atak na Del Rio boski.

 

Promo Marka niesamowite. Każdy już myślał, ze już teraz odchodzi a tu taka niespodzianka w formie ataku na Jasia. Zwiastuje to nam obu panów na MITB :)

 

Oczywiście jestem bardzo zadowolona z powrotu kapitana charyzmy Christiana, brakowało mi go już od dawna na galach WWE.

 

Jeśli chodzi o pozostałe walki to jak dla mnie były do przewidzenia, choć nie spodziewałam się takiego wyniku końcowego walki Ortona z Danielem.

 

Po raz pierwszy zaczęłam współczuć Vickie bo ma teraz nie lada orzech do zgryzienia, bo już sama nie wie kogo ma się słuchać, czy Vince'a, czy Triple'a czy też Stephanie. :P Cóż zobaczymy jak wyjdzie na tym za jakiś czas czy przypadkiem przez tego typu różne od siebie polecenia przypadkiem nie zostanie zwolniona.

 

Nie pozostaje teraz nic innego i czekać na niebieską galę i tego co nam przyniesie. :)

 

PS: Jakoś z tylu rzeczy jakie się działo zapomniałam wspomnieć o mym zaskoczeniu jak zobaczyłam, że nowym podopiecznym Zeba jest Cesaro. Zobaczy się co z tego wyniknie.

Edytowane przez MissApril

2025collage.png


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.02.2012
  • Status:  Offline

RAW bardzo udane. Ruszyli mocno z kopyta z kilkoma programami i dużo się wydarzyło na jednej gali, było czuć, że dobrze zagospodarowali 3 godziny.

 

Heelowy Alberto i Face'owy Ziggler stał się faktem. Jeżeli Ziggi stracił pas by potem czysto w face'owy sposób go odzyskać to jednak nie będę tak mocno płakał nad tą stratą jak miało to miejsce zaraz po PPV.

 

Christian wrócił - bardzo fajnie. Zwycięstwo nad Barrettem na początek jak najbardziej OK ale czy mają coś więcej dla niego? Czy raczej wyląduje na SD walcząc od czasu do czasu bez żadnych storyline'ów?

 

Potrzeba było dwójki by pokonać rudego ale w końcu Damien się odgryzł. Sheamus nie wygrał ostatecznie, więc wątek będzie się ciągnął jeszcze...

 

Daniel w segmentach jest bardzo dobry, walki daje dobre albo bardzo dobre (dziś zabrakło wykorzystania No DQ) i idzie po pas. W kolejce jest Henry ale może to i dobrze bo w tym czasie mogą go mocno podpromować.

 

Segment z Divami wyszedł dobrze. Widać, że coś się w tej dywizji ruszyło i ma się ku lepszemu. AJ jako mistrzyni nie powinna nudzić a i Stephanie fajnie się zaprezentowała jako szefowa.

 

Kane ciągnie "program" (chyba za duże słowo) z Deanem i na SD dostaje jeszcze jednego shota. Czas pomyśleć nad nowym zajęciem dla niego i nowym pretendentem do pasa US.

 

Połączenie Cesaro i Zeba to jednak regres dla tego pierwszego. Na micu nie był zły i nie jestem przekonany czy na 100% potrzebuje Coltera by za niego mówił. Zeb Swaggera podciągnął wysoko i sprawił, że przez pewien okres był ciekawy, więc może to dobrze wróżyć dla Antonio.

 

Mark Henry's Show :) Świetnie to zagrał wszyscy to chyba kupili :D Ostatni run z pasem? Czemu nie? Chociaż po promie Ceny i o tym, że będzie z całych sił bronił tytułu można raczej wywnioskować, że pas WWE nie zmieni właściciela tak szybko. Jeżeli taki mega babyface jakim jest John mówi, że czegoś dokona to przeważnie to następuje.

 

Lesnar miał świetny time'ing z tym mikrofonem. Starcie między nimi bardzo fajnie ale w mojej głowie rodzą się 2 scenariusze. Punk wygrywa co przy różnicy warunków fizycznych dla marków może być trudne do kupienia i dodatkowo Lesnar znów przegrywa chwilę po tym jak zamazał złe wrażenie. Lesnar wygrywa - po co huczny powrót Punka - face'a?

 

Show było bardzo dorbe. Dużo się wydarzło, ruszyły nowe storyline'y a segmenty stały na wysokim poziomie (te z McMahonami i Vickie). TNA dało lepszą galę w ostatnim czasie bo moim zdaniem Slammiversary było lepsze niż Payback ale jeżeli chodzi o następujące po PPV tygodniówki to WWE wysoko wygrywa z Dixielandem.

"Suffering is the result of the game, Victory at the cost of pain"

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Del Rio znów będzie przez chwilę ciekawy. Szkoda, że takie rzeczy u niego to tylko po turnie[no dobra, w debiucie był super, ale WM wszystko zniszczyło].

 

Brakowało mi Kill Switcha. Christian pewnie znów zawalczy o walizkę, ale czy ją ściągnie? Jakoś nie jestem przekonany.

 

Bryan do MITB chyba zostanie przy Ortonie. Walka rozstrzygnięta na korzyść Randy'ego, Daniel będzie się domagał rewanżu.

 

Jak na panie, dostaliśmy naprawdę fajny segment. I nie chodzi tu tylko o fajnego cycka.

 

Antonio jest oficjalnie z Colterem. Swagger po przydzieleniu menago był ciekawy na moment, bo Zeb ciągle gadał praktycznie to samo. Cesaro może będzie teraz ciut wyżej w karcie, ale ciekawszy? Chyba nie.

 

Genialnie rozegrali segment z Henrym. Po tej gadce do publiki byłem przekonany o końcu jego kariery. Pewnie na MITB będzie Title vs Career, to byłoby najlepsze rozwiązanie.

 

ME nie powalił, ale liczyło się to, co było po nim. O ile atak Zigglera na Alberto mógł być w sferze domysłów, to czy ktoś spodziewał się zobaczyć Lesnara? Brock zawalczy z Punkiem pewnie na SummerSlam - OK, ale ciekawe jak rozpiszą Brooksa. Słabo widzę jego dominację[choćby chwilową] w takim starciu.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Rozpoczął się więc bardzo dobry storyline na lato : Bestia vs. Wolverine

 

Z nowego wyglądu Brooksa w 24 godziny zrobił się mem, ten to wie jak podbić internety :D

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

Takie The Shield chcę widzieć częściej! Segment na zapleczu i gra Deana mnie zmiotła. Podobnie z Jaśkiem i Markiem, czyli najmocniejszy element show. Doliczam akcję Punk&Lesnar gdzie już widzę te miny zagubionego Heymana aż w końcu pięknie rozkręcający się program Mahonów. Divy łapią niezły poziom, nadchodzi familia i mamy Christiana dla którego z pewnością coś mają (Gdyby mieli go ściągnąć aby tylko był to wydaje mi się, że jego comeback byłby wcześniej). Ah! Jeszcze Ziggler i ADR czyli kandydat na main eventy RAW. Tyle świetnego materiału aż obawiam się jak to wyjdzie w praktyce z czasem, czyli jak Heymans Guys dostaną go dużo tak familia może na tym ucierpieć, serwując w ringu squashe bez promo itp. Tutaj przydałoby się przywrócić standalone Smackdown.

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Swoją drogą jak dla mnie to Heyman będzie miał rozerwane serce na pół w walce Punka z Heymanem i ostatecznie jednak pomoże wygrać Punkowi - i wilk syty i owca cała, bo wygrać musi Punk a Lesnar wiadomo, że po zwycięstwie z HHH nie powinien umoczyć z tak słabo gabarytowo przy nim (jak ktoś już podkreślił) Brooksem.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Zazwyczaj RAW tuż po PPV jest najlepsze w miesiącu, a więc do dzieła:

Del Rio już jako heel pełną gębą, wrócił do swojej gadki - jestem lepszy niż wy wszyscy, szanujcie mnie, za to Punk jako pełnoprawny face - chcesz udowodnić, że jesteś najlepszy? Walcz ze mną. Typowe promo podbudowujące jedynie main event, lecz przyjemne do słuchania. Wczoraj byłem wściekły, że tytuł WH wrócil do Alberto, teraz uświadamiam sobie, że nie byłem pewien jedyny, i o to właśnie chodziło WWE, ekspresowy turn dla Meksykanina, który wykonał swoje zadanie perfekcyjnie.

 

A więc to jest ten wielki program dla Christiana? Powrót do mid-cardu, praca na tygodniówkach w pojedynkach takich jak ten z Barrettem + jeden program na pół roku. Nie tego się spodziewałem.

 

Dobrze, że chodziaż w handicapie Rhodes Scholars dali radę Sheamusowi, na SD pewnie ten weźmie srogi rewanż, zastanawia mnie tylko co robił Cody, gdy Sandow pinował Bladego.

 

Segmenty na BS pominę, standardowa śpiewka.

 

Bryan z Ortonem mnie nie zachwycili, zamuła w chuj, w sumie raczej tak miało być, skoro ten pojedynek szykowany jest najprawdopodobniej na Money in the Bank, nie można było pokazać 100% możliwości. Końcówka nie odbiera nikomu animuszu, lecz przytulaski po walce dają do myślenia, czy to aby nie koniec programu.

 

AJ kolejny raz dała świetne promo, jej autopromocja była idealnym momentem na pokazanie się innej divy, co przyszło mi do głowy jeszcze przed jej wezwaniem jakiejkolwiek damskiej gwiazdy. Osobiście spodziewałem, a raczej obawiałem sie Kelly Kelly, Stefka była idealną osobą do tego segmentu, kolejny duży krok w karierze AJ, docinki na temat wieku wyszły świetnie, szkoda, że Stephanie przerwała nowej mistrzyni, gdy ta przeszła na temat jej piersi, Big E także zrobił robotę, wynosząc Lee niczym worek kartofli :roll:

 

Cesaro nowym Colter guy'em, i dobrze, im szybciej tym lepiej, dawno nie widziany w TV Regal nie zawiódł, perfekcyjny squash, mam nadzieję, że motyw z Metallikową flagą "Don't tread on me" przyjmie się równie dobrze, co papierowe torby Rhodesa, czy (może przesadzam) jednodolarówki DiBiasego.

 

Cena swoim promem zapoczątkował story z Henrym, o czym jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, gdy pojawił się Henry, zacząl swoją "pożegnalną" przemowę i chciał, aby John pozostał przy ringu, wzbudziło to we mnie podejrzenia, jako wybitny myśliciel szybko skojarzyłem fakty, spodziewałem sie szybszego ataku Henrego, ten jednak wytrzymał nas do granic możliwości, już nawet zwątpiłem, pogodziłem się, że to koniec kariery Marka, przy World's Strongest Slamie zamarkowałem niczym 10 lat temu, jeśli mam do wyboru stratę Marka z rosteru lub jego shota na WWE title, zdecydowanie wybieram to drugie. Niech ma. A co do segmentu - skradł show.

 

Przyzwoity main event, nie za długi, nie cierpię po 2 godzinach RAW oglądać kolejnego kwadransa czystego wrestlingu, każde RAW powinno się kończyć 3-minutową walką i jakimś pierdolnięciem, jakie dostaliśmy np wczoraj - Lesnar pojawia się dosyć niespodziewanie, w końcu do SummerSlam zostało 2 miesiące, nie robi nic poza F5 dla Punka, co skłania miliony widzów do włączenia odbiorników dokładnie za tydzień.

 

Podsumowując - najlesze RAW od 8 kwietnia, a pod względem merytorycznym nawet je przebiło, cała masa dobrych prom, na których brak ostatnio narzekano, momentów było tyle, że cięzko wybrać ten jeden, na uwagę zasługuje F5 Lesnara, na równi z WSS Henrego, powrotem Christiana, wydarzen było tyle, że raczej dobrze, iż debiut Wyattów odłożono na kolejne gale. 7/10.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Bardziej teraz na SS rozpisałbym wygrana Bestii niekoniecznie czysta i przedłużył ten feud albo do Survivor Series, albo nawet do WM by finalnie ten underdog wygrał. Myśle, że ten feud ma potencjał na długotrwały i teraz kończyć to wszystko na Summerslam byłoby szkoda. Bestia przegrywając na tej gali strasznie duzo straci, a Punker przgrywając nawet nieczysto juz tak wiele nie straci więc ja bym obstawał za tym rozwiązaniem..a na WM rewanż no i wygrana Punkera

  • Posty:  8
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.10.2012
  • Status:  Offline

Segment z Henrym - genialny. Obok segmentu z Lesnare i Vincem najlepszy segment tego roku. Jakbym wylaczyl to po 90% bylbym pewny ze Henry przechodzi na emeryture. Zarty z publika, lzy, wspominanie starych czasow. Henry to genialnie sprzedal i ja to kupilem, publika to kupila i mysle ze kazdy kto to ogladal to kupil. BTW nie wiedzialem ze z Henrego taki dobry aktor. Reszta RAW oscylowala w srredniej czyli ani to wybitne ani nudne. Dobra decyzja co do turnu Del Rio bo jako face przynudzal. Chris walczacy z czlonkiem 3MB to jest typowy zapychacz. Pojawienie sie Lesnara na koneic szykuje nam dosc ciekawe story miedzy nim a Punkiem. RAW oceniam jako srednie lecz podciagne to jako dobre ze wzgledu na segment z Henrym. Minelo ponad 12h od kiedy ogladalem RAW a jednak Henry wbil sie w moja pamiec i raczej zostanie tam na dosc dlugi czas

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Barett vs Christian Nareszcie powrócił Christian, szkoda tylko że było to w walce przeciwko byłemu mistrzowi IC a nie w jakiejś ważniejszej walce. Jednak element zaskoczenia im się w pełni udał. Sama walka nie była jakaś zachwycająca, Captain Charisma miał delikatną przewagę, ale w sumie cieszę się z jego powrotu, wygranej i tego, że mogłem znowu zobaczyć jego akcję kończącą.

 

Sheamus vs Rhodes Scholars Walka jak dla mnie nudna i nieciekawa, ale to z racji tego że nie lubię Scholarsów. Feud panów jest kontynuowany, z czego nie jestem zadowolony. Oczywiście na końcu walki Sheamus i Damien musieli zostać w ringu, ale ku mojemu zaskoczeniu wygrali Rhodes Scholars.

 

Orton vs Bryan Super walka. Naprawdę Orton z Bryanem zrobili dobrą robotę i pomimo że nie wykorzystali do końca wszystkich walorów stypulacji no DQ, to i tak ta walka zasługuje na dobrą ocenę. Daniel mocno przeciwstawiał się rywalowi, ale ten tak mocno go wykończył, że sędzia musiał zakończyć walkę. W sumie niby trochę głupie zakończenie, ale te ostatnie akcje przyjęte przez Bryana były pokazane tak dobrze, że jestem w stanie uwierzyć, że Danielowi naprawdę mogło się coś stać, choć pewnie jest zdrów jak ryba.

 

Kaitlyn coś się wylało podczas lania AJ. Szkoda że tak szybko zasłoniła.

Ambrose vs Kane Walka niczym pewne kredyty, czyli chwilówka. Kane wygrywa ale nie ma tytułu, Dean przegrywa ale ma tytuł. To chyba na tyle.

 

Cesaro vs Regal Krótka walka, która miała tylko pokazać, że Antonio dołączył do Coltera. Co do walki, to Regal mimo wieku jest dalej w dobrej formie, ale oczywiście jak zwykle był tylko mięsem armatnim. Nowa rola dla Cesaro powinna odświeżyć jego postać.

 

Henry trochę popłakał, trochę posłodził, a na końcu zmiótł Cene. Bywa.

Jericho vs Slater 3MB miało być dziś w ringu i było, to znaczy 1/3 była. Łatwe zwycięstwo Chrisa.

 

Reklama z Rudym świetna. Ciekawe cóż ma ona nam zwiastować. Gimmnick ratownika medycznego?

 

Sin Cara vs Curtis Axel Kolejna walka na podpromowanie Axela jako mistrza IC. Nic ciekawego się nie działo, lepiej niech poświęcą ten czas na jakąś dłuższą walkę.

 

Punk vs Alberto Słaba walka jak na tych panów zakończona wyliczeniem. To już bardziej ciekawe było lanie Alberto przez Zigglera. A potem jeszcze Lesnar niszczący Punka. Czy on wszystkie swoje feuda musi zaczynać w taki sposób?

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.06.2012
  • Status:  Offline

Bryan do MITB chyba zostanie przy Ortonie. Walka rozstrzygnięta na korzyść Randy'ego, Daniel będzie się domagał rewanżu.

 

Nie wiem czy wiecie, ale Bryan miał wygrać ten pojedynek z Ortonem i piąć się w hierarchii federacji, ale podobno w trakcie walki doznał jakiejś kontuzji a HHH postanowił walkę przerwać.. Potem była na zapleczu jakaś kłótnia, bo Bryan mówił, że walczył prawie w każdym zakątku świata i nie raz było tak, że walczył z kontuzją i to on najlepiej wie, kiedy jest w stanie walczyć a kiedy nie..


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja się im nie dziwię, że skończyli walkę. Co kogoś promują to kontuzja może to wszystko spieprzyć[ostatnio epidemia wstrząśnień mózgu...], a kiedy ktoś zniknie, to nie ma kogo dać w zamian bo zostają praktycznie jobberzy[jak Sandow zamiast Henry'ego ostatnio].

Że Bryan wiedział, że da radę dokończyć walkę - nie wątpię. Ale WWE nie odważy się zaryzykować i mu na to pozwolić, bo jeszcze by się pogorszyło albo coś. A Strata Daniela byłaby teraz dotkliwa.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Przemowa Alberto Del Rio

Meksykanin świętuje odzyskanie pasa i stara się znowu o sympatię publiki. Trochę niespodzianka, że akurat Punk wyzywa go na pojedynek. Rio trochę się zagalopował to CM musi mu przypomnieć kto jest najlepszy. :roll: W każdym razie fajny moment na otwarcie dnia.

 

Punk nie chce u boku Heyman'a. Zawsze będzie jego "guy'em", ale nie potrzebuje już go. No trochę smutno mi się zrobiło, bo Paul chce dla niego najlepiej. :P

 

Pierwsza walka - Wade Barrett vs CHRISTIAN

Mamy powrót Christian'a. Marny powrót. Liczyłem chociaż na jakiś segment, a tutaj od razu ring gear i do walki. :? Nie mieli pomysłu na niego, a nie chcieli dłużej czekać? :? Coż przynajmniej Curtis się nie marnuje w rewanżu o pas.

 

Druga walka - Team Rhodes Scollars vs Sheamus

Team wygrywa o tyle dobrze. Chociaż Brogue kick musi być. :roll:

 

Konflikt na linii Orton - Bryan narasta. Głosowanie na gimmick walki. Dwie możliwości bardzo fajne i któraś z nich może wygrać. Chciałbym 2 out of 3 Falls, chociaż to pewnie niemożliwe. :roll: No Count Out może być. Mam nadzieję, że nie wybiorą NDQ.

 

Podlizówka nie wychodzi ani Vickie ani Maddox'owi. :D

 

Bryan świetnie odgrywa swoją rolę. Gdy wyskoczył z oburzeniem na "Good luck" moja reakcja była podobno do tej Kane'a. :lol:

 

Trzecia walka - Randy Orton vs Daniel Bryan

No i wybrali NDQ. :/ Walka nudnawa, w której dominował Randy zwłaszcza pod koniec. Podobno nie tak miało to wyglądać, ale trudno. Oby Bryan nie potrzebował przerwy.

 

Przemowa AJ

Stephanie urozmaiciła segment. AJ jest dobra, ale słuchalibyśmy kolejnej gadki o tym, że nie ma silniejszej kobiety od niej. Tak całkiem fajna wymiana zdań. AJ nieźle pogrywała aż w końcu usłyszała, że może zostać zwolniona. To jeszcze nie koniec feud'u między AJ i Kaitlyn. Wyczuwam w tej drugiej po drżącym głosie, że jeszcze nie otrząsnęłą się do końca.

 

Czwarta walka - US Cahmpionship: Dean Amrose © vs Kane

Szybko zjawia się reszta Shield... .

 

Vickie nienawidzi, a Vince polubił Shield.

 

Piąta walka - William Regal vs Antonio Cesaro

Tym razem zgodzę się z Cole'm. Zeb wychodzi na hipokrytę. Człowiek, który nienawidzi imigrantów i z tym walczy ma nowego pupilka, którym jest gość z Europy. Założę się, że jak na Payback zjawiłby się Swagger to dostałby duży pop. :D

Wiadomo, że Regal Jobb'nie.

 

Przemowa John'a Cena'y

Nie mogło go zabraknąć. :roll: Słodzenie przerywa HENRY. Nietypowo w różowej marynarce. Cieszy pop ze strony sporej części dojrzałej ( :roll: ) publiki. Nie wierzyłem do końca, ale miałem wątpliwości, czy aby na pewno to nie jest rzeczywiście pożegnanie. Bardzo dobrze zagrał, jeszcze ze łzami. Skradł publikę no i chyba skradł show. Najlepszy moment tego wieczoru. :)

 

Mark wyzywa Cena'ę na MiTB. Zależy im na jego osobie.

 

Szósta walka - Heath Slater vs Chris Jericho

Szybkie i przyjemne zwycięstwo Chris'a. Ktoś wątpił? :lol:

 

Striker znowu rozgniewał swoim pytaniem rozmówców. "Born to better than perfect"? Łał... Niedawno chciał być jak ojciec, a teraz czuje się lepszy nawet od niego? :D

 

Siódma walka - Sin Cara vs Curtis Axel

Curtis chwali się nowym finisher'em. :P

 

Szykuje się chyba jakiś program z Vickie, gdyż każdy z rodzinnej trójki chce, aby Guerrero wykonywała jego polecenia.

 

Paul traktuje Brooks'a jak ojciec. Szykuje się bolesna zdrada? :twisted:

 

Ósma walka - Alberto Del Rio vs CM Punk

Znowu na początku mamy naszego wiernego fana w czerwonej czapeczce i niebieskiej koszuli. :D

Pojedynek nie był zły, ale Alberto zaczął przejmować inicjatywę i to już było obijanie rywala. GTS w postaci kontry i Meksykanin wyliczony. Wycofywał się i zachował jak Heel tym razem. Wściekłe ataki Ziggler'a na niego, a więc ubiegać się będzie dalej o pas. :D

Powrót Lesnar'a. F-5 wyszło nieźle i teraz pytanie po czyjej stronie stanie Heyman. Prawdopodobnie Brock'a, gdyż czuje się odrzucony przez Punk'a. :roll:

 

RAW warte obejrzenia.

 

A potem jeszcze Lesnar niszczący Punka. Czy on wszystkie swoje feuda musi zaczynać w taki sposób?

Powinien, bo ma Gimmick niszczyciela, który nie panuje nad agresją i wszystko nią załatwia. :P

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Vaquer z najważniejszej osoby w NXT staje się powoli jedną z topowych gwiazd całego WWE. Obecnie umieściłbym ją obok Toni jeśli chodzi o top kobiet w wrs. Kwestia czasu kiedy sięgnie po najważniejszy pas. No i w sobotę ma zaplanowane dwa występy - zarówno na MiTB jak i Worlds Collide. MVP ostatnich tygodni.
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Money In The Bank czas zacząć! Let's GOOOO!!!   Zaczynamy od CM Punka! Zobaczmy co ma nam do powiedzenia! Mówi, że mamy Summer Time i jest to Summer Of Punk! A Punk chcę w to lato trochę złota wokół swoich bioder i dlatego będzie chciał wygrać walizkę po raz 3! A następnie mówi o obecnych mistrzach, którzy są mu bliscy obecnie tak naprawdę, ale jest to czas, w którym CM Punk chcę być ponownie mistrzem i mówi, że widzą się na Money In The Bank kiedy się tam zakwalifikuję! Jednak wszystko przerywa Sami Zayn! No Zayn wyszedł, żeby powiedzieć w skrócie, że skoro jemu nie udało się zakwalifikować do Ladder Matchu o walizkę to Punk musi to zrobić i żeby nie zrobił tego Seth Rollins, bo jeśli on to wygra to miejsce będzie skończone i dlatego potrzebują zwycięstwa Punka dzisiaj szczególnie! Ale Sami też mówi do Punka, że jeśli wygra walizkę i World Title to spotkają się w ringu ponownie tylko to będzie zupełnie coś innego, ahh jak ja bym tego chciał, Sami walczy o World Title to byłoby świetne i jakby jeszcze wygrał ten tytuł, ale no niestety to tylko słowa jak na razie, często je potrafi powtarzać, ale na razie nie mają przełożenia na rzeczywistość, a szkoda, ale przyjemny segment bardzo przyjemny.   Oj tak pora na ostatnią walkę kwalifikacyjną do Money In The Bank Ladder Matchu kobiet! Liv Morgan vs Stephanie Vaquer vs Ivy Nile! A Także tym samym debiut w main rosterze Stephanie po stracie tytułu NXT oj czuję ciekawe starcie, liczę na Steph, ale wygrana Liv też będzie tu git. Cyk Stephanie wygrywa po bardzo dobrej walce i kwalifikuję się jako ostatnia do Ladder Matchu o walizkę! Mega przyjemne prawie 10,5 minuty pojedynku, bawiłem się dobrze, zwyciężczyni świetna, ja jestem zadowolony, lecimy dalej!   Heyman i Styles na backu ulala i Heyman życzy mu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, nawet nie wiedziałem, że dzisiaj ma xD, Paul próbuję skupić uwagę AJ'a na tytule Interkontynentalnym i żeby zapomniał o walizce xD ciekawy sposób, ale Styles jak to na face'a przystało nie przyjmuje rady od heelowego Heymana.   Judgment Day w postaci JD McDonagha i Finna Balora vs War Raiders, widzieliśmy już ten pojedynek chyba 2 razy na początku roku coś koło tego, ale nie jest to jeszcze przejedzony temat, a może być ciekawie. The New Day komentowali starcie, ale w trakcie walki próbowali ingerować, wiec zostali oddaleni na backstage przez Panią sędzię, ale i tak ktoś inny zaingerował i dzięki Roxanne to Judgment Day wygrywa po lekko ponad 11 minutowej przyjemnej walce, kolejny dobry pojedynek odhaczony, ciekawe czy Judgment Day dostanie coś za pokonanie byłych mistrzów World Tag Team czy to była walka taka o, żeby była, no zobaczymy, fajny pojedynek JD wygrało i tyle w sumie jak na razie.   Lyra wbija na ring! Oj tak dajcie mi ją!! Wyzywa Becky do pojawienia się, bo chyba wkurzyło ją to co powiedziała w swoim wideo promo, ja mówiąc wprost przewinąłem, za dużo tych wideo prom ostatnio dla mnie xD. Kurde kolejny bardzo fajny segment, Lyry tak fajnie się słucha, tak się wyrobiła na micu, ten feud tak ją wybił i uwolnił jej prawdziwy potencjał, że to niesamowite, mamy jeszcze delikatny brawl przed ich walką na Money In The Bank, kurde no naprawdę bardzo dobry segment, dawno nie miałem tak, że wyczekiwałem właśnie dwóch Pań przy micu na tygodniówce, a teraz tak mam przy tym feudzie i jest to genialne, fajna osobista rywalizacja i mega dużo historii, podoba mi się to.   Myślałem, że to będzie main event, ale dostajemy to teraz, w sumie może to i lepiej? Jey Uso i Sami Zayn vs Bronson Reed i Bron Breakker! Ringowo może być sztosik, ciekawi mnie kto wygra, bo nie jest to takie pewne. Prawie 9 minutowa walka, która też była fajna solidna, ale zakończona przez DQ po tym jak Seth wykonał Curb Stomp na Jeyu kiedy ten był poza ringiem i się podnosił, no ok niech będzie, a następnie mamy brawl i Bronson chcę wykonać Tsunami z narożnika na stół komentatorski na Samim, jednak Punk ratuję Samiego! Wbija z krzesełkiem i przepędza stajnie Rollinsa i samego Setha też oj coś czuję jakiś Six Man Tag Team Match na Night Of Champions tylko pytanie czy u boku Samiego i Punka stanie Jey czy Roman, bo Jey jednak drugi raz z rzędu ma nie bronić tytułu na PLE? No nie wiem, ale sama walka dobra była.   Liv jednak ma problem z Roxanne, no to coś czuję feudzik pomiędzy tymi dwiema Paniami, prawdopodobnie na Evolution zobaczymy ich walkę albo jakiś punkt kulminacyjny.   Kairi Sane vs Raquel Rodriguez, nie jestem przekonany do tej walki, ale no dajmy temu pojedynkowi szanse. Po leciutko ponad 6 minutowej walce wygrywa Kairi Sane! Pojawiła się też Iyo, która zaatakowała Liv, no ogólnie dobry pojedynek, ale krótki, ciekawe co dla Kairi po tej wygranej, ale wyczuwam w sumie Liv vs Iyo o tytuł tylko pytanie kiedy.   Sami i Karrion na backu, Zayn w końcu się wkurza na Krossa, ciekawie się zapowiada. Jey i Gunther w szatni też przyjemne starcie słowne, Gunther wygląda mega dobrze i nawet nie musiał wygrywać ważnych pojedynków, wystarczyło, żeby zachowywał się jak za czasów panowania z IC Title i znowu jest wiarygodny, ja naprawdę wierzę, że Gunther ma szansę na odzyskanie tytułu, chociaż run Jeya jest naprawdę dobry.   Main event time! CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles! Ostatnia walka o udział w Men's Money In The Bank Ladder Matchu, tutaj moim zdaniem największe szanse ma CM Punk, ale mogą miło zaskoczyć, zobaczymy, każdy mógłby wygrać i nie byłbym zły, AJ czy El Grande w Ladder Matchu czy nawet z walizką też brzmią jak fajna opcja. W ogóle jak publika przez dużą część gali skanduję dla Trutha xD dowiedzieli się o nie przedłużaniu kontraktu, ciekawe czy WWE coś z tym zrobi, ale wątpię. Ajj jednak Punk tego chyba nie wygra, został okradziony ze zwycięstwa identycznie jak Zayn tydzień temu przez Bronsona i Breakkera, ulala po prawie 12 minutowej walce wygrywa El Grande Americano! Kurde no tego to się najmniej spodziewałem mówiąc wprost, myślałem, że jak nie Punk to postawią na Stylesa, ale El Grande też mi się bardzo podoba, po prostu logicznie patrząc to Gigachad ma walkę tego samego dnia z Vikingo, ale no tak przecież El Grande to nie Gigachad, więc EL GRANDE FOR MR. MONEY IN THE BANK! Ciekawie by było gdyby w to poszli xD, ogólnie bardzo dobry pojedynek, fajny main event i ja jestem zadowolony po walce jeszcze brawl z udziałem stajni Setha i z Punkiem, Samim i Jeyem i znowu stajnia Setha wychodzi górą, kurde szanse Setha w walce o walizkę mocno rosną mam wrażenie.   Plusy: Segment otwierający Ostatnia walka kwalifikacyjna kobiet do Women's Money In The Bank Ladder Matchu i świetne pokazanie Vaquer Judgment Day vs War Raiders Segment Lyry i Becky Jey i Sami vs Bronson i Breakker Kairi vs Raquel Main event i El Grande Americano w Men's Money In The Bank Ladder Matchu!   Podsumowanie: Solidny odcinek czerwonej tygodniówki, przyjemne segmenty nawet te na backu, walki dobre bądź bardzo dobre wszystko miało sens, była jakaś historia i zamysł za tym wszystkim, wiadomo były lepsze odcinki, ale ten był fajny i przyjemny do oglądania, uważam, że nie było w nim nic złego i można było się dobrze bawić i ostatecznie fajnie to wszystko powychodziło, także ja polecam, ostatnie tygodnie są dobre, bardzo dobre bądź świetne, tutaj uważam, że jest tak pomiędzy dobrze, a bardzo dobrze, ale nie niżej zdecydowanie.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1671 Data: 02.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Tulsa, Oklahoma, USA Arena: BOK Center Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee, Kofi Kingston & Xavier Woods Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: PTW Dzien Dziecka Data: 31.05.2025 Federacja: Prime Time Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Koslow, Górnośląskie, Polska Arena: PTW Performance Center Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      Ładnie pompują Jakuba Wędrowycza. Nawet face'owie (pokroju Klechy) wypowiadają się o nim z szacunkiem, stawiając w opozycji do reszty ekipy Sikawy. Face turn Tłuszczaka zbliża się co raz większymi krokami i widać, że WWE ma co do niego spore plany. Szkoda jednak, że Jacobs nie zakwalifikował się do MITB, bo tam spierdolenie mu szansy na wygraną przez Solistę jeszcze lepiej podbudowałoby ich konflikt i wręcz naturalnie ustawiło walkę na Summer Slam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...