WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Negatyvny]

Znów było widać to "nowe" SmackDownowe RAW. SmackDownowe, znaczy przepełnione wrestlingiem/walkami, w czerwonym świecie gdzie rządziły segmenty. SmackDownowe, znaczy że storyline'y praktycznie stoją w miejscu, a ja nie mam o czym pisać... Trzeci raz z rzędu!

 

Mnie taka koncepcja RAW przypadła do gustu i nie zgodzę się, że spadło tempo storyline`ów. Przyspieszyła historia z niemocą HHH. Zbliża się powrót CM Punka. Bryan staje się rebel without a cause. Z mniej interesujących feudów kroi się coś między Sandowem a rudym oraz w gronie Miz, Fandango, Barrett.

Mało?

 

W czerwonej tygodniówce podobało mi się praktycznie wszystko.

Cieszy powrót Vince`a, który jest charyzmatyczny jak kiedyś (mimo, że z newsów wynika, iż jego występ rozpisano na kolanie). Gorzej wypadła córka szefa, która odzwyczaiła się chyba od występów na wizji.

Nie wyobrażam sobie, aby w historię pt. "To nie jest ring dla starych ludzi" nie włączono wkrótce Shawna Michaelsa.

 

Miło było oglądać rozpisanego jako zabijakę Daniela Bryana. Po ostatnim RAW, w którym miał segment i walkę z Rybackiem, pomyślałem o ewentualnej wygranej tego drugiego z Ceną. Gdyby Skip odebrał złoto od Jasia, mógłby ruszyć feud Dawida (Bryan) z Goliatem (Ryback). Chociaż to raczej mało prawdopodobne.

Tak w ogóle zajebiście ogląda mi się Kane`a w roli tego rozsądnego i elokwentnego

 

Dołączam do grona tych, którzy wierzą, że walka Y2J z CM Punkiem ma drugie dno. Powoli nakręcam się na to, że podczas Payback stanie się coś większego niż tylko waka z czapy między Punkiem a Jericho.

 

Reasumując, dobre RAW z umiejętnie rozłożonymi proporcjami solidnych walk i ciekawych segmentów.

[MAT1]

Zwróćcie uwagę na to, że jak Vince mówił na początku, że WWE to rozrywka rodzinna a nie krwawy sport to fani go strasznie wybuczeli. Widać, że ludzie jednak chcą agresji tylko tej agresji nie dostają. Jednak chyba WWE myśli inaczej, szkoda...

[Perfecti0n]

*Szczęście ponownie zaczyna uśmiechać się do Usos i nie powiem, że nie jest to głupi pomysł, bo jest jak najbardziej ok, bo w sumie Team Hell No już za jakieś 2 tygodnie przestanie istnieć, a więc kimś tę lukę będzie trzeba zapchać i akurat szansa pada na Usos, którzy dostając jakiś tam program w NXT Redemption (nie pamiętam z kim) sprawdzili się i zostali kupieni przez publikę. Mnie się to jak najbardziej podoba i nie mam nic przeciwko temu.

 

To byli właśnie Prime Time Playersi

[Mishka]

Rodzinka McMahonów rozpoczyna swój program wcześniej niż było to planowane, a wszystko przez spadające ratingi (choć czytając newsy niewiele to pewnie pomogło bo RAW zanotowało najgorszą od grudnia 12' roku oglądalność). Stephanie nie poradziła sobie podczas swojego przemówienia, lecz na pomoc przyszedł tatuś, który oczywiście reakcje wywołuje odpowiednie. Widać było jednak iż największe owację dostało The Shield, które myślałem że skonfrontują się z McMahonami choć na chwilkę.

 

Na RAW mamy coraz więcej długich walk co podoba mi się w przypadku gdy zestawienie nie jest powtarzane przez kilka tygodni jak przykładowo Langston z Del Rio. Ryback z Bryanem oraz walka z udziałem Tarczy były bardzo dobre i nawet Main Event oglądało się z przyjemnością. Skoro teraz jest trzy godziny to trzeba je jakoś zapełnić i można obciąć ilość walk, a niektóre wydłużyć.

 

Podpisywanie kontraktu na walkę Jericho vs Punk wyszło solidnie, Jericho pograł na emocjach, Paul oczywiście mic skille ma znakomite i całość na duży plus. Nie przeciągali tego w nieskończoność co WWE lubi robić podczas takich akcji. Co się stanie na PPV to trudno powiedzieć, mam nadzieję że coś ciekawego.

 

Daniel Bryan to osoba, przez którą tak dobrze oglądało mi się czerwoną tygodniówkę. Od kilku gal jest bardzo dobrze bookowany i wreszcie federacja dała mu zielone światło na wiele akcji oraz zaprezentowanie emocji przed publicznością. Mam ogromną nadzieję, że Team Hell No rozpadnie się dość szybko, a triumfujący Bryan nad Kanem to zawodnik, który pójdzie prosto po pas main eventowy.

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez Mishka

[Negatyvny]

Zwróćcie uwagę na to, że jak Vince mówił na początku, że WWE to rozrywka rodzinna a nie krwawy sport to fani go strasznie wybuczeli. Widać, że ludzie jednak chcą agresji tylko tej agresji nie dostają. Jednak chyba WWE myśli inaczej, szkoda...

 

Mnie to się skojarzyło raczej z aluzją Vince`a do starych czasów

http://www.youtube.com/watch?v=zVErqX8oCb0

[Edgar]

Po tych wszystkich newsach zapowiadających pojawienie się rodziniki Triple H widok Stephanie i Vince'a nie zaskoczył mnie tak bardzo ale jednak pewne zaskoczenie było. Byłem przekonany, że wrócą do tego storyline'u za jakiś czas a tutaj zaczynają to budować już po 2 tygodniach. Widać jednak obawę przed słabymi ratingami. Pojawienie się rodzinki miało na celu podbicie ratingu ale z tego co się czyta na zagranicznych forach duża część osób wybrała jednak NBA. Jeżeli chodzi o samo story to może być ono bardzo ciekawe tylko nie widzę kierunku w jaki ma się udać. Teoretycznie powinno to się zakończyć albo odejściem Triple H albo walką z jednym z zawodników tylko nie widzę żadnej takiej osoby na horyzoncie. Zniszczyły mnie słowa McMahona : "This is not a bloodsport, this is a family show" - smutne ale prawdziwe.

 

The Shield dostają jeden z większych popów dnia? Ciekawe. O samej walce Hell No i Ortona z The Shield tak naprawde nie ma co wspominać. The Shield co tydzień imponują a w połączeniu z DB dają świetne widowisko. Każda ich walka może się zakończyć na PPV i nad każdą walką można się rozpływać. Na dłużej zatrzymać mozna się tylko przy Bryanie - trzeba im (kreatywnym) naprawdę pogratulować za to w jaki sposób bookują Bryana. Od momentu straty pasa jest nie do zatrzymana i na każdej gali to on jest najjaśniejszym punktem. Niby to on został spinowany ale był to tylko pretekst do podgrzania rozpadu Hell No. Wydaje się, że Bryan będzie turnowany na heela ale mimo to o reakcję na niego można byc spokojnym. Najdziwniejsze jest to, że w tym story to Bryan jest tym złym natomiast Kane jest głosem rozsądku.

To samo można powiedzieć przy walce Bryana z Rybackiem. Każdy inny zawodnik postury dragona byłby skazany na pożarcie w kilka minut natomiast jemu dają monstrualny booking. Nie dość, że przeciwwstawia się Rybackowi to jeszcze dominuje przez niemal cały pojedynek. Druga jego walka i jszcze lepsza niż ta z The Shield i jeszcze lepsza niż ich ostatnia walka na Smackdown.

 

Gdyby to były pierwsze walki del Rio z Big E to nie miałbym nic przeciwko, ale jaki jest sens dawania kolejnej już piątek takiej samej walki? W rosterze nie ma innych pracowników? Big E wreszcie odklepuje i liczę, że była to ich ostatnia walka.

 

Tak jak pisałem jakiś czas temu, Usosi prawdopodobnie wracają do łask.Dostali nowy element czyli pomalowane twarze, wygrywają z PTP, odgryzają się The Shield a co najważniejsze dostają reakcę. Jedyny problem to wiarygodność. Trudno będzie zrobić team, który z tak bookowanymi tarczownikami będzie miał jakiekolwiek szanse.

 

Walka Codiego z Sheamusem nie była tragiczna. Po tej walce raczej nie można mieć wątpliwości, że dojdzie do walki Sheamusa z Sandowem. Rudy jako face jest tragiczny, cały czas niszczy Damiena...i pewnie zniszczy go także na PPV.

 

Walka div to jeden z gorszych momentów gali. Nie dość, że walka była słaba to jeszcze walczyły przy niemal zerowej reakcji, nic, kompletna cisza.

 

Promo Wyatt Family to kolejne świetne promo i bardzo mocny punkt programu. Nie mogę się doczekać ich debiutu i cały czas zastanawiam się jaki będzie ich pierwszy cel. Słyszałem pogłoski o feudzie z Bryanem, tylko czy naprawde to jest to czego oczekujemy od Bryana? Co ciekawe w promie zobaczyliśmy panią, którą okazała się być zwolniona jakiś czas temu Audrey Marie.

 

Main Event nie był zły jednak po No Disqualification spodziewałem się nieco więcej. Od kiedy w walkach typu No Dq istnieje Count out? Jakby nie było, jest to kolejna, trzecia już wygrana Curtisa. Zobaczymy jak potoczą się jego losy. Myśle, że jednak wplączął go w feud z Punkiem. Podpisywanie kontraktu Jericho z Heymanem nie wypadło źle bo obaj potrafią rozmawiać. Segment starał się nas utwierdzić w przekonaniu, że Punk na 100% pojawi się jednak na gali ale ja dalej sądze, że zostanie zastąpiony przez Axela.

 

Podsumowując: Nie było to genialne show, nie było to bardzo dobre show ale napewno bardzo solidne. Dostaliśmy 3 bardzo długie i dobre walki, główne storyline'y idą do przodu. Z samych walk nie da się stworzyć dobrej gali, ale ja ciesze się, że stawiają także na pojedynki czym zaczynają przypominać Smackdown. No ale wychodzi długa ilość czasu którą trzeba zapełnić. Osobiście wolę oglądać dłuższą ilość walk niż walki z udziałem div czy comey segmenty z udziałem Hornswoggle'a i Khaliego (których ostatnimi czasy jest naprawdę mało).

[Morison]

Co ciekawe w promie zobaczyliśmy panią, którą okazała się być zwolniona jakiś czas temu Audrey Marie.

 

W ostatnich informacjach czytamy, że była to inna zawodniczka NXT - Bailey.

It appears WWE are planting the seeds for more members of The Wyatt Family to debut on TV. Right now, we know that Bray Wyatt will be coming up with NXT Tag Team Champions Erick Rowan and Luke Harper. The video that aired on Monday also featured what appeared to be NXT wrestler Garrett Dylan and NXT Diva Bayley in minor roles as Wyatt’s “followers.”

[Ghostwriter]

Walka Bryana z Rybackiem była kozacka. Prawdę mówiąc to chciałbym zobaczyć coś takiego na ppv. Dawid vs. Goliat. Danielson zajebiście pociągnął swojego kumpla z backsteagu za rączkę. Oby newsy się sprawdziły i Bryan stanął naprzeciw BezCennego. Byłoby jeszcze piękniej, gdyby Janusz mu jobbnął z pasa, ale generalnie aż trudno uwierzyć w taki scenariusz.

[E_9]

Walka Bryana z Rybackiem była kozacka. Prawdę mówiąc to chciałbym zobaczyć coś takiego na ppv. Dawid vs. Goliat. Danielson zajebiście pociągnął swojego kumpla z backsteagu za rączkę. Oby newsy się sprawdziły i Bryan stanął naprzeciw BezCennego. Byłoby jeszcze piękniej, gdyby Janusz mu jobbnął z pasa, ale generalnie aż trudno uwierzyć w taki scenariusz.

 

Opcja z Jaśkiem zrzucającym pas dla Dragona wydaje się niemożliwa... ale co ciekawe, media podają nam, że jeżeli do takiej walki dojdzie to będzie to face vs face. Powtórka z rozrywki na Money in the Bank i Cena przekazuje "pałeczkę" kolejnej perełce indys? Chciałbym!

 

Pewnie w grę wchodziłaby jakaś interwencja i porażka Jaśka z tego powodu (i na pewno nie przez poddanie), ale wszystko byłoby możliwe przy starciu dwóch dobrych gości. Bądź co bądź, orientuje się ktoś tak na szybko gdzie odbędzie się MitB w tym roku?

[Morison]

Bądź co bądź, orientuje się ktoś tak na szybko gdzie odbędzie się MitB w tym roku?

 

Philadelphia, Pennsylvania - nie pamiętam żadnej gali, która wcześniej się tam odbywała, także ciężko ocenić poziom publiki.

[kr3cik-bmc]

Pewnie w grę wchodziłaby jakaś interwencja i porażka Jaśka z tego powodu (i na pewno nie przez poddanie), ale wszystko byłoby możliwe przy starciu dwóch dobrych gości.

A to Bryan ma jakiś inny finisher niż no-lock? Jakoś sobie nie mogę przypomnieć niczego no może poza

"Flying goat head butt"

[Ghostwriter]

Opcja z Jaśkiem zrzucającym pas dla Dragona wydaje się niemożliwa... ale co ciekawe, media podają nam, że jeżeli do takiej walki dojdzie to będzie to face vs face. Powtórka z rozrywki na Money in the Bank i Cena przekazuje "pałeczkę" kolejnej perełce indys? Chciałbym!

 

Poza tym media podają, że Kreatywni "chcą wykorzystać reakcje na Bryana". Takie coś rozpala wyobraźnie. Bo można założyć, że publiczność oszaleje, gdy Danielson wywalczy pas, a przy takim spojrzeniu Kreatywnych grzechem byłoby tego nie wykorzystać. No i oczywiście nasuwa się to przytoczone przez ciebie skojarzenie z pamiętnym MitB i przejęciem pasa przez CM Punka, innego byłego RoHowca. Z tym wyjątkiem tylko, że jeżeli gala odbywa się w Filadelfii to nie jest to hometown Bryana. Wszystko to brzmi pięknie, ale wiadomo, że mogą to być tylko pobożne życzenia.

 

Jasne, że Danielson nie może pojechać Janusza po no-locku. Ba! Trudno sobie wyobrazić czyste zwycięstwo Bryana po odliczeniu. Zgadzam się, że musiałby wchodzić w grę jakiś czynnik z zewnątrz, niezależny od fejsa Bryana - tak jak to miało miejsce w przypadku CM Punka w Chicago.

 

Swoją drogą - jak dla mnie Danielson to tweener. I wydaje mi się, że Kreatywni - jak będą mądrzy - to zachowają takiego właśnie Daniela Bryana. Aczkolwiek w dzisiejszym WWE mają jakąś taką naturalną tendencję, żeby z fajnych postaci robić babyfaceów pełną gębą - patrz: CM Punk i jego drugi run z pasem (do czasu heelturnu oczywiście ).

 

BTW - Janusz i Danielson chodzą z Bellaskami. Może podczas jakiejś rodzinnej imprezki Janusz rzekł do Danielsona: "Spoko z ciebie gość! Pogadam z Vince'm, żeby dał ci na chwilę pas"

[MAT1]

Philadelphia, Pennsylvania

 

Publika w Filadelfi jest jedna z najlepszych na świecie. Dla mnie to top 5 obok Chicago, Nowego Jorku, Londynu i Toronto. Na pewno możemy być spokojni o reakcję publiczności na tej gali

[renovoltage]

Janusz może klepnać po kombinacji indian deathlock, no lock a na sam koniec gilotyna oczywiście wszystko jedno za drugim Bezcennemu by nie umniejszyło a reakcja po takiej końcówce byłaby chyba najmocniejsza w przeciągu kilku ostatnich lat

[Jack Doomsday]

Nie napalałbym się na publikę z Phili. Na ostatnim Raw, które odbywało się w tym mieście, fani pochantowali na początku chwilę Jericho, a potem nastała cisza, i przebijały się nieliczne chanty jak boring do Ceny. Nie wątpie że Phila, kiedyś była jedną z najlepszych publik, ale teraz są, wg mnie, tylko jedną z wielu zwykłych, niczym się niewyróżniających na tle innych.