WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[TheMizanin]

O boże jak to wygląda i oczywiście fani nie skapli sie że to John Cena że jest identyczny ciałem a to że ma maske i robi troszke inaczej kilka trikow i AA to żeczywiscie.....ci z bookerzy z WWE to naprawde mają....nie powiem co jakby nie można było zatrudnić jakiegoś kolesia ktory by robił za Cene albo poprostu z rosteru wziąść!

[N!KO]

* - Ochroniarz Kidd'a ma niezłe gabaryty. Wygląda trochę jak Matt Morgan. Zobaczymy co z tego wyniknie.

 

Problem moze byc z umietnosciami w ringu. Jackson nie blyszczy pod tym wzgledem. Zreszta... ... za mikrofonem tez nie i w rozwojowce zawsze stal u boku kogos duzego lub u boku jakiegos wyszczekanego heela. Najlepiej wychodzilo to jak byl "polisa ubezpieczeniowa" Hawkinsa. Pozniej gdy Curta postanowili przywrocic do glownego rosteru... miejsce Jacksona zajal Archer. Gabaryty to jego najwiekszy, by nie powiedziec jedyny, atut.

[10kilan]

Rzeczywiście Randy poszerzył swój move set,aż się przyjemnie oglądało Miz będzie powalał swoim głosem,to wystarczy

 

Cieszę się że duet Maryse-Ted się kończy. Maryse do pasa,żeby ją częściej pokazywali, a Tedowi przyda się całkowita zmiana bo w obecnym gimmicku jest nudny jak cholera.

 

Pierwsze wrażenie jak zobaczyłem goryla Kida było takie,że wzięli pierwszego lepszego z pobliskiej siłki Wątpie żeby odegrał jakąś większą i dłuższą rolę w WWE. Jest power Ezeqiel Jackson , jest Big Khali więc nie wydaje mi się żeby był potrzebny, no ale na czas trwania feudu Hartów może być.

 

Ciekawe co z Colem będzie. Może przejdzie całkowity heelturn? Ciekawie będzie się słuchało kłócących komentatorów podczcas każdej walki, a nie jedynie jak dotąd podczas walk Dragona.

 

Ciągle nie mogę się przekonać do Miza jako champa. Ma gadkę,ma nawet spoko gimmick,ale walki z jego udziałem będą ''fascynujące''. No nic,lepszy Miz niż Celtic upadający coraz głębiej w otchłani WWE

[KACPERt]

Doszło chyba do rozpady teamu Maryse-Ted.Ja się z tego za bardzo nie cieszę.Maryse w ringu gówno pokazuje,a tak miło na nią popatrzeć,gdy stoi przy ringu.Świetnie się prezentuje w tych swoich sukienkach.

Początkowy segment bardzo dobry.Cole jest świetnym heelem.Mimo iż jest tylko komentatorem jego postać bardzo się wyróżnia na tle rosteru.Miz jak zwykle z mikrofonem odwalił kawał dobrej roboty.Niech se jeszcze move set poszerzy i będzie git.

Ale se goryla wynajął Tyson.Zobaczymy jak to dalej się rozwinie.

Nowi mistrzowie umarłej dywizji tagów.Jest mi już to obojętne.W WWE nie ma żadnego tag teamu z prawdziwego zdarzenia.Dywizja tagów=wielkie gówno.Tragedia.

Angle Sheamusa z Morrisonem nudzi mnie.Nie ma w nim takiego powera bym rzekł.Bezbarwny ten feud.

Porażka Rileya,no bez jaj.Niech dadzą mu innego rywala.Wiadomo,że od takich gigantów będzie na razie dostawał baty.

Czyżby niedługo będziemy świadkami rozpadu Nexus.Duże spięcia były.Otunga grozi wyrzuceniem dla Wade'a.No ciekawie się robi u 'czerwonych'

 

Niezły odcinek Raw.4/6.

Edytowane 8 Grudnia 2010 przez KACPERt

[wojtek95]

Ja wypowiem sie tylko o sytuacji w nexus.Strata pasów to błąd ale stajnia zmierza chyba ku końcowi szkoda tylko ,ze gabriel i slater zostali ośmieszeni przez santino.Druga sprawa to cena ,który robi sobie co tydzień co chce i z kim chce.Jeszcze tydzień temu miałem zaufanie to CT ale teraz już nie.No i ostatnia rzecz otunga ,który grozi barretowi,że wyrzuci go z nexus jeśli ten nie przywróci ceny do wwe to mnie zdenerwowało bo otungi w wwe nie powinno być już dawno aon może jeszcze niedługo przejmie dowodzenie w nexus?Jak widać wystarczy sypiać z sławną żoną żeby mieć dobrze w wwe.

[Hawok]

Doszło chyba do rozpady teamu Maryse-Ted

 

NIE DOSZŁO ... na NXT pojawili się znowu razem jak by nigdy nic tak że jest dobrze

[Ghostwriter]

Chyba kończy się nam Nexus powoli - strata pasu tag teamowego na rzecz Santino i Ruska(swoją drogą co za push - wygrana Santino z Sheamusem a teraz z nexusami) i bunt. Właściwie z tej całej ferajny najciekawsze jest to co będzie dalej z Wade'm. Na razie szykuje się chyba jeszcze walka o liderowanie Nexusem.

 

Ciekawostka z tym Tyson Kidem - a konkretnie z ochroniarzem a'la Diesel z lat 90. Z tym tylko, że Tyson raczej nowym HBK nie zostanie.

 

Randy vs Miz. Krótko - to jest najciekawszy feud spośród wszystkich pozostałych. Lepszy niż np. Edge - Kane na SD.

 

Trochę irytowały mnie przemówienia Ceny. Sztucznie wypadł. Chyba za bardzo się silił.

[hi haters]

 

dla tych ktorzy twierdza ze santino to tylko komediant dla mnie jeden z lepszych gimmickow ktory zostal zmarnowany

[KTU]

 

dla tych ktorzy twierdza ze santino to tylko komediant dla mnie jeden z lepszych gimmickow ktory zostal zmarnowany

 

Ten gimmick został wykorzystany przez Vladimira Kozlova i tak naprawdę nie został zmarnowany dlatego że nie dano go Santino tylko dlatego że z czasem zepsuto konsekwentnie budowaną postać (według mnie draft Kozlova do ECW był początkiem końca) Skoro Santino z gimmicku niszczycielskiego Ruska przeszedł w komediowego Włocha oznacza to że Santino jest bardzo wszechstronnym wrestlerem jeżeli chodzi o odgrywanie postaci i sprawdziłby się w masie gimmicków.

[chudinho94]

Wypowiem się o RAW. Dla mnie to ciekawe co teraz dzieje się w N. Otunga Face Turn?? Może tak i połączenie DO i JC w tag team?? Dla mnie to jakieś rozwiązanie jest. Teraz Beret przywróci Cene i mamy 2 sposoby na rozstrzygnięcie tego feudu. Tak jak wcześniej pisałem DO I JC w tag, lub Cena Heel i Nexus znowu działa tylko z Ceną bez Barretta.

Santino to bardzo dobry wrestler, ale gimmic i ten ''FINISHER'' dobra nieważne. A na TLC chodź lubię Miza to nie kupię czystej wygranej nad Ortonem na TLC...

[N!KO]

Plusy:

* - Kidd w przemowieniu z Kelly Kelly, oraz Punkowe "Tyson I Did It" przy odbieraniu nagrody

* - Powrot Christiana

* - Miejmy nadzieje, ze koncowka tego RAW to oficjalne pozegnania w Nexus z Otunga

 

Minusy:

* - Auto-parodia bylego mistrza WCW

 

Inne:

* - Slammy Awards, czyli bede wybieral swojego faworyta w kazdej kategorii i postaram sie porownac go do tego, kogo wybierze WWE:

SHOCKER OF THE YEAR: Moj typ: Nexus. Zwycięstwo: Nexus Idiotyzmem by bylo dawac nagrode komus innemu. Pewniak w tej kategorii i cos co bedziemy mile wspominac... Na pewno milej od strzelajacej swiatlem urny

DESPICABLE ME: N!KO: CM Punk. Zwyciestwo: CM Punk. Napisalem swoj typ wczesniej i nie spodziewalem sie, ze tak wybierze WWE. CM teraz jest komentatorem i nie jest juz odbierany jako typowy heel. Myslalem, ze to uniemozliwi mu zwyciestwo, by WWE moglo skorzystac z tej nagrody w inny sposob, jak chociazby dajac ją Drew i poprowadzic to do jakiegos programu. Byl jeszcze McMahon, ktory byl bardzo blisko Punka w mojej klasyfikacji, ale piosenka urodzinowa to dobry wybor. Najmilej wspominam

GUEST STAR SHINING MOMENT: N!KO: William Shatner. Zwyciestwo: Pee Wee Herman. Osobiscie bym mogl sie wstrzymac od wskazywania ktoregokolwiek z "wielkich" momentow, ale fakt faktem te theme'y recytowane przez Shatnera dosc mile wspominam, a Pee Wee zawdziecza nagrode obecnemu mistrzowi.

HOLY SHIT MOMENT: N!KO: Randy Orton. Zwyciestwo: John Cena. Moment Jasia wygladal dobrze, ale Ortona byl zwyczajnie trudniejszy. Pamietam, ze nawet na forum sporo ludzi sie zachwycalo Randym, a Cena zrzucajacy Batiste z dachu samochodu, chyba nie wzbudzil takich emocji.

REACTION OF THE YEAR: N!KO: Dziewczynka Miza. Zwyciestwo: Dziewczynka Miza. Bezkonkurencyjna, ale podstawiona (Plant Alert).

OH SNAP MELTDOWN OF THE YEAR: N!KO: Edge. Zwyciestwo: Edge. Zrobil to ... co wszyscy chcieliby zrobic. Warto nadmienic, ze laptop wciaz funkcjonuje

KNUCKLEHEAD MOMENT: N!KO: Z braku konkretniejszych momentow.. CM Punk. Zwyciestwo: Mae Young.

DIVA OF THE YEAR: Michelle McCool - Zasluzenie, choc osobiscie bym musial wskazac na Maryse... z wiadomych wzgledow

MOMENT OF THE YEAR: N!KO: Streak vs Career. Zwyciestwo: Streak vs Career. Nie bylo zbyt duzej konkurencji dla tej walki

AND I QUOTE LINE OF THE YEAR: N!KO: Miz i jego 17 zwyciestw do Takera. Zwyciestwo: Michael Cole. Kategoria najblizsza memu sercu, a zwyciezca ... ... ... ...

SUPERSTAR OF THE YEAR: N!KO: The Miz. Zwyciestwo: John Cena. Glosowali ludzie, wiec zwyciezca nie powinien zaskoczyc nikogo. Jesli siegnac pamiecia, jak tylko moge, na 2010 rok, to wyszlo, ze najprzyjemniej sie ogladalo Mizanina. Kiedys to bylo szokiem, ale chlopak wspial sie na szczyt i wygral sporo tytulow po drodze.

[Rafikov]

No właśnie zabrakło dwóch kategorii które są jednymi z moich ulubionych czyli mecz roku oraz breakout star of the year. Wiadomo, że odpowiednio Taker i HBK oraz Wade wygrali by te nagrody, ale oni dostali statuetki w innych kategoriach więc to mogę wybaczyć

 

Superstar of the year. Już się zbliża końcówka roku i moim faworytem jest Randy Orton, dlaczego? Napiszę to w odpowiednim temacie podsumowującym i zrobię filmik. Tak czy inaczej jestem rozczarowany, że wygrał Cena. W tamtym roku też wygrał i obie wygrane w moim mniemaniu są nie zasłużone

 

Sheamus vs Morrison świetna wiadomość, że to walka o #1 pretendenta, oczywiście wymarzony scenariusz to wygrana Morrisona oraz obrona pasa przez Miza. Ciekaw jestem czy WWE zdecyduje się na ten co by nie powiedzieć odważny krok

 

CM Punk cieszący się z nagrody i mówiący słowa w stylu "jeśli będziesz na coś pracował blabla" istna parodia tych wszystkich przemów było epickie w kontekście kategorii jaką wygrał

 

Nie podoba mi się, że Riley kręci się przy Mizie który jest mistrzem WWE. Uważam, że trochę mu spotlighta zabiera ale cóż...

 

Ogólnie bardzo dobre RAW przyjemnie się oglądało

[ArriS]

The Champ is Back! Tylko po co? Odszedł, wielkie pożegnanie, łzy, a tu co tydzień pojawiał się na RAW i do tego już wrócił na stałe. Nie potrzebna była to szopka z odejściem. Jak już go zwolnili to mogli czekać z powrotem chociaż na RR. Jedyny plus to jego walka z Barrettem na TLC. Druga rzecz to walka Irlandczyka z Johnem. Mam nadzieję, że Nitro otrzyma push na pas i wygra swoją walkę. Zasłużył na to. Sheamus jest już King of the Ring i narazie powinno mu to wystarczyć. Przy pasie i tak sporo czasu spędził w Main Evencie. Trochę zły jestem, że nagrodę HOLY SHIT MOMENT zdobył Cena, a nie Morrison. Jego skok fajnie wyglądał. Jeszcze wspomnę o walce na TLC o pas Interkontynentalny. Mam nadzieję, że Dolph wreszcie straci tytuł. Dużo czasu spędził jako mistrz i już się troszkę znudził. No i na koniec trzy litery...HBK! Szkoda, że nie pojawił się osobiście, ale i tak fajnie było go zobaczyć

[KACPERt]

Ostanie RAW było bardzo ciekawe.Oczywiście ze względu,że rozdawano nagrody w różnych kategoriach.

Ale za nim przejdę do statuetek,to chcę poruszyć jedną kwestię.A mianowicie chodzi feud Morrisona z Sheamusem.Wspaniale,że została walka zapowiedziana,której stawką jest title shot.Wreszcie John dostaje push,mam nadzieję,że zwycięży i powoli będzie wchodzić do main eventu,co powinno już się dawno stać.

Nexus musieli wygrać.Ich pojawienie się spowodowało,że WWE stało znacznie ciekawsze.Ciekawe segmenty z nimi i walki urozmaiciły RAW.Bezkonkurencyjni w tej kategorii.

Cieszę się,że CM Punk dostał nagrodę.Ten jego śpiew pop prostu genialny.Niech 'Czysty' wraca do ringu.Brakuje mi go,choć jako komentator sprawdza się świetnie.

Co do statuetki dla gościa specjalnego.Wolałbym,że by zwyciężył Mike Tyson i jego nokaut na Jericho.Chociaż Pee Wee Herman też był dobry.

Najwybitniejsza akcja roku.Zwycięstwo Ceny mi tu nie pasuje.Ja dałbym nagrodę dla Johna Morrisona za skok na Bryana i Miza.

Ta dziewczynka musiał zwyciężyć.Jej mina wyglądał super.Kilka razy ją oglądałem,cały czas mnie śmieszy.

Edge rozpieprzył laptopa i wygrywa.Zasłużenie.Jego furia pokazana był bardzo dobrze.

Cieszę się,że LayCool coś wygrały.Ten angle ze staruszką był do dupy,ale oto włąsnie chodzi w tej kategorii.

Michelle McCool divą roku.Dość trafny wybór.Razem z Laylą wymiatają.Layla też by mogła wygrać.

Streak vs Kariera-to musiało się skończyć nagrodą Slammy.

Dla mnie gwiazdą roku powinien zostać Miz albo Orton.Awesome wspiął się na szczyt,bardzo barwna postać.Randy-niesamowity kontakt z fanami.

 

 

RAW bardzo fajne.Moja ocena to 5 w skali szkolnej.

[piotrzek123]

Cieszę się,że LayCool coś wygrały.Ten angle ze staruszką był do dupy,ale oto włąsnie chodzi w tej kategorii.

 

Tu wystąpiło jakieś nieporozumienie w WWE, bo jak oglądałem to sam nie wiedziałem skąd tam Lay-Cool. Przecież nominacja brzmiała "Mae Young pokonująca Layle". Mało tego nawet w nominacjach było pokazywane, że Mae Young jest nominowana (na tym nameplacie). A tu upokorzona na klipie dostaje statuetkę i jeszcze się cieszy. Tylko WWE chyba wie o co chodzi