WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[E_9]

Problem Dragona rozpatrywałbym w ten sposób (z resztą już to ktoś napisał)... to CT go ogranicza, on ma tyle do powiedzenia co Żyd za okupacji.

 

Bryan nie pokazał w WWE nic nadzwyczajnego w ringu? Really? Really? Znasz kogoś kto wyciągnął z Khaliego w kilka minut przyzwoity bądź co bądź praktycznie squash? Ja nie... ups, oczywiście jest jeszcze Y2J, chociaż to ''jest'' obecnie nie powinno figurować.

 

Bryan słaby na majku? Żeby mówić o umiejętnościach na majku trzeba byłoby ogarnąć również poprzednie lata, bo jeżeli był słaby to pewnie będzie nadal, gorszy na pewno się nie stanie... Pamiętam momenty w CZW, czy nawet w ROH i na prawdę Dragon potrafił skleić ciekawe, b. dobre promo (jak Bankol zauważył, nieźle mu to wychodziło w heelowym gimmicku).

Gimmick jaki obecnie odgrywa musi być niestety taki, że nie dużo mówi. Jeśli doczekamy się heel-turnu Danielsona w WWE to jeszcze nie jeden przyzna rację, że kolo jest dobry... nie świetny jak Piper, Jericho, czy chociaży Edge, ale dobry.

 

Ringowo i technicznie miażdży cały roster WWE (jeśli dane byłoby mu pokazać całość umiejętności). Z chęcią poczekam na jakiś Ladder Match, czy kiedyś TLC w jego wykonaniu...

 

Z resztą może kończąc powoli ten OT... czy jego push jest wielki? Nie jest. Kim jest Swagger obecnie? Nikim. Kim jest Dolph? Osobą na poziomie Dragona, bo noszą pasy o tej samej randze w chwili obecnej, więc zwycięstwa nie są jakąś ujmą dla jego przeciwników. Aa sorry, zapomniałem o młodym milionerze... Przypominam, że od ponad miesiąca Ted podkładany był Goldustowi, więc proszę, nie grzeszcie.

 

PS: Mówicie o stopniowym dążeniu na szczyt... Zgadzam się z tym w 100%, ale w zasadzie tak jest. Zaczął od jobbowania na NXT, przypadkiem, bo przypadkiem, ale wyleciał z NXT, następnie okładał się na zmianę z Mizem, wygrał pas US i stopniowo idzie do góry. Nie dostał po kilku squashach szansy na PPV w walce o pas WWE i nie pojechał nieśmiertelnego Ceny.

[mateusz199670]

No niestety nie miałem okazji posłuchać prom Dragona więc musze nadrobić zaległości

 

A co do tego "bo noszą pasy o tej samej randze " dla mnie zawsze pas IC był ważniejszy od pasu US nie wiem ale zawsze nosili pas IC lepsi zawodnicy i ogólnie ma chyba większą wartość niż pas US .

 

A co do Teda to uważam go za jednego z lepszych obecnie na Raw pewnie wiele osób mi teraz wygarnie że Ted ma gimmick ojca srata tata itp ale ja uważam że młodemu Dibiasemu ten gimmick w pełni pasuje w ringu też kaleką nie jest umie zrobić przyzwoitą walke więc ja sie pytam czemu wszysczy nie wrzeszczą że dla niego potrzebny jest push . Ahh tak zapomniałem Ted nie jest gwiazdą indysów . A co do Bryana jakby miał umiejętności to na pewno skleiłby faje promo może i ma gimmick fajtłapy no ale na pewno gdyby umiał zrobić coś z mikrofonem to by zrobił ( jeszcze nie słuchałem jego wcześniejszych prom więc oceniam go tak jak go widze w WWE . )

[E_9]

No niestety nie miałem okazji posłuchać prom Dragona więc musze nadrobić zaległości

 

A co do tego "bo noszą pasy o tej samej randze " dla mnie zawsze pas IC był ważniejszy od pasu US nie wiem ale zawsze nosili pas IC lepsi zawodnicy i ogólnie ma chyba większą wartość niż pas US .

 

A co do Teda to uważam go za jednego z lepszych obecnie na Raw pewnie wiele osób mi teraz wygarnie że Ted ma gimmick ojca srata tata itp ale ja uważam że młodemu Dibiasemu ten gimmick w pełni pasuje w ringu też kaleką nie jest umie zrobić przyzwoitą walke więc ja sie pytam czemu wszysczy nie wrzeszczą że dla niego potrzebny jest push . Ahh tak zapomniałem Ted nie jest gwiazdą indysów . A co do Bryana jakby miał umiejętności to na pewno skleiłby faje promo może i ma gimmick fajtłapy no ale na pewno gdyby umiał zrobić coś z mikrofonem to by zrobił ( jeszcze nie słuchałem jego wcześniejszych prom więc oceniam go tak jak go widze w WWE . )

 

Żeby skleić promo to nie tylko trzeba umieć, ale trzeba też móc... przecież nie wyjdziesz sobie ot tak na rampę, ''wjeb*esz się'' w skrypt gali i wygłosisz promo ot tak.

Jak dostanie pozwolenie to jestem pewien, że na pewno Cię ona zadowoli.

 

Co do Ted'a... masz rację, akurat gimmick ma bardzo ciekawy i kij mnie obchodzi, że po ojcu, bo możliwości przy takim gimmicku jest stado. Czy nie ciekawsze np. byłoby wykupienie sobie title-shotu niż atak ot tak z dupy na Dragona? Problem po raz kolejny leży u źródła, w CT.

Ted w ringu nie jest słaby, jak na standard obecnego WWE jest przeciętny. Problem jest tu, że on trochę się w rozwoju zatrzymał... w przeciwieństwie do np. byłego partnera z teamu, młodego Rhodes'a.

 

A sprawa pasów... Pas IC jest ważniejszy i to bardzo, ale patrząc przez pryzmat historii. Obecnie jest to tak samo szmacony tytuł jak US.

 

Bryan słaby na majku? Żeby mówić o umiejętnościach na majku trzeba byłoby ogarnąć również poprzednie lata, bo jeżeli by

 

Ale kurwa, co mnie obchodzi co było kiedyś? Ja chce widzieć teraz Danielsona, którego promo będzie zajebiste, nie obchodzi mnie co było kiedyś.

 

Kolego, spójrzmy na to przez pryzmat np. piłki nożnej. Powiesz, że piłkarz x jest słaby, bo widziałeś go tylko w klubie A, bo klub B Cię nie obchodzi? Nie powiesz... to samo jest z wrestlingiem.

 

Nie można mówić, że ktoś jest słaby nie widząc czegoś z przeszłości. Jeśli ktoś był dobry na majku to jest nadal. Możesz powiedzieć, że nie widziałeś dobrego promo w WWE, ale mówić, że jest słaby, bo liczy się historia w WWE to trochę głupota.

 

I wyluzuj, nie rżnę żywcem Twej rodziny...

[xero]

A ja się zdecydowanie zgadzam z wcześniejszym postem. Mam w dupie to, kim Danielson był w ROH i w innych, mniejszych federacjach. Tutaj jest WWE, zupełnie inny świat i powinien budować swój status od nowa. Nie rozumiem tekstu "powinien mieć push". Równie dobrze można powiedzieć, że Shawn Michaels powinien być do końca kariery WWE championem, Taker powinien mieć WHC, a Cena - zdaniem wielu - powinien występować w openerach i jobbować każdemu jak popadnie.

A ja widzę, że kompletnie nie rozumiesz zasady funkcjonowania tego biznesu. Danielson to nie np Alex Riley, który jest nikim w tym biznesie i dopiero musi pokazywać swój progres rzeczywisty zarządowi by ten wiedział, że warto w niego inwestować. Jednak gdy federacja sięga po kogoś takiego jak Daniel Bryan to doskonale wie kim jest ten człowiek i na co go stać stąd też z góry mogą założyć w jaką półkę celować z danym zawodnikiem. Kto niby więc jest warty inwestycji jak nie najlepszy technicznie zawodnik świata? Dodatkowo jest to człowiek, który ma charyzmę i potrafi popracować z mikrofonem. Oczywiście, że może podciągnąć się jeszcze w tych kwestiach ale na razie co niby ma udowadniać skoro i tak jest lepszy od większości? Danielson dostaje zasłużony push bo po prostu jest tego warty i każdy kto widział więcej niż jedną jego walkę poza WWE (a zarząd zdecydowanie ma tą lekcję odrobioną) to wie, że taka jest prawda.

[LegendKiller]

Ale kurwa, co mnie obchodzi co było kiedyś? Ja chce widzieć teraz Danielsona, którego promo będzie zajebiste, nie obchodzi mnie co było kiedyś.

 

Po pierwsze - więcej kultury. Po drugie - jak wspomniał kolega wyżej, niemożliwym jest to, by Bryan sam od siebie wyszedł z zajebistym promem i ucieszył pseudo-krytyków takich jak Ty, odpieprzając promo na miarę swoich możliwości, i pozbawiając się tym samym pracy.

 

Czym wspomniani wcześniej wrestlerzy tacy jak Swagger, Ziggler, czy chociażby Miz (chociaż ten przypadek rozumie .. Miz 'heel' is awesome, a wy jako mega smart-marki doceniacie jego kunszt..) zasłużyli sobie na to, by być w drabince wyżej niż American Dragon ?

 

Czy wydaje wam się, że Ziggler stworzyłby jeden z najlepszych 1 vs 1 single matchy na PPV tego roku (oczywiście, stwierdzenie czysto subiektywne), gdyby nie miał za przeciwnika kogoś takiego pokroju, jak krytykowany przez was Bryan ?

 

Pokażcie mi jedną (1!) walkę 'pyrdka bez gimmicku w bordowych majtach' w WWE, która zeszła poniżej poziomu pewnej przyzwoitości (rzecz jasna squashy pod uwagę nie bierzemy, chociaż .. te 2-4 minutowce z Batistą czy Khalim wyglądały lepiej, niż większość 10 ++ minutowych walk Miza).

Edytowane 18 Listopada 2010 przez LegendKiller

[Rafikov]

To ja jeszcze się odniosę do "beznadziejnych mic skilli" Dragona. Nie trzeba wybiegać tak daleko w przeszłość by uznać to za fucking bull shit. Chyba ludzie zapomnieli jego zajebiste proma z NXT z udziałem Michaela Cola. /jestem zadowolony z pushu Bryana. Jedynym minusem było właśnie podłożenie Swaggera na ostatnim RAW, ale jak podkładają mu Teda to ani trochę nie żałuję, a wręcz się ciesze bo to właśnie Ted jest taki bez wyrazu, nijaki mimo ciekawego gimmicku. Mam nadzieje, że Daniel rozpierdoli Teda w ich nadchodzącym feudzie

 

wyglądały lepiej, niż większość 10 ++ minutowych walk Miza

 

A sama walka z Mizem wyszła zajebiście

[LegendKiller]

Dlatego też użyłem słowa większość. Pomimo całej niechęci do Miza jestem w stanie przyznać, że takie walki Mike'a jak chociażby ta przytoczona przez Ciebie (ciekawe, czyja to zasługa ), czy też rewanż z Ceną po walce na PPV były całkiem przyzwoite.

[KACPERt]

Mimo kilka minusów 'oldskulowe' RAW uważam za sukces.

Gala mi się podobała.Hala był świetnie przygotowana:ten ring,wejście dla wrestlerów.Bardzo dobrze to zorganizowane.

Walki nie były za dobre.Jednak była perełka.Najlepszym meczem tego odcinka było oczywiście starcie Daniela Bryana z Jackiem Swaggerem-dobra walka.

Szkoda,mi trochę,że Simmons nie dostał prawie że czasy na antenie.Przy micu jest świetny,więc na pewno dał by fajny speech.

Mae Young niepotrzebnie się rozbierała.To akurat mogliby sobie darować.Obrzydziła mnie jej golizna.

Niektórzy wrestlerzy walczyli za dawno temu i publiczność nie wiedziała kto wchodzi na arenę.

Gdyby pojawiły się gwiazdy z lat 90,to RAW by wypadł o wiele lepiej.

Teraz to już chyba Hart Dynasty na dobre się rozpadło.Wątpię czy jako solo coś osiągną w federacji Vince'a.Możliwe,że się mylę...

Kolejna porażka Otungi.Jego odjazd od Nexus jest chyba tylko kwestią czasu.

Rosjanin i Włoch pretendentami do pasów tagów.Nexus zachowają.

Pojedynek komediowego teamu z Usos niezły.

Feud Sheamus vs Morrison trwa dalej.Może wreszcie John się porządnie wypromuje.

 

 

Galę oceniam 4+/6.

 

[Ghostwriter]

Powiem szczerze, że jakoś nie wciągnęło mnie ostatnie RAW. Nie chce mi się opisywać każdej walki z osobna - niektóre nawet przewinąłem. Nie będę też kłócił się z Wami na temat Bryana, który jest wg mnie nudny jak flaki z olejem (może się nie znam).

 

Ucieszyło mnie wejście Alberto i te gnębienie sierżanta. Del Rio ma być zły i wkurzyć publiczność znęcając się nad legendą. Ale ja lubię tego gościa!

 

Dobrze, że dali powalczyć Alexowi i to z samym Johnem Ceną. Kibicowałem mu podczas NXT. Trudno jednak powiedzieć co zrobić z tym wrestlerem. Na razie robi za pieska Miza i w sumie sam miałbym problem, żeby wymyślić jak ma dalej wyglądać jego przyszłość w WWE.

 

Fajnie było zobaczyć wrestlerów z "moich czasów" - Tatankę, IRS, DiBiase czy Jima Duggana. Kurcze ale oni się posunęli. Czas zapieprza. W tej galerii dziadków wyróżniał się Tatanka (koleś w końcu jest tylko 4 lata starszy od HBK) widać, że dba o formę. Ciekawe dlaczego nie dali mu powalczyć. Kontuzja?

[Kubusa10]

Pierwsze Raw po Survivor Series jak się każdy domyśla głównym tematem będzie

Temat zwolnienia Johna Ceny z WWE

Na samym początku nie wierzyłem że John odejdzie przecież to on głównie utrzymuje tą federacje ze sprzedaży koszulek ale wracając do dzisiejszego Raw jak wiemy już niedługo turniej King of the Ring

Gościmy dziś w Orlando na Florydzie

Pozdrawiamy Marcina Gortata

 

Nie znam zbyt dobrze języka angielskiego więc przejdę przede wszystkim do walk(z tego co wiem Cole zapowiedział walkę o pas WWE pomiędzy Randy Ortonem a Wadem Barretem a Wade za to bardzo serdecznie podziękował)

1.Pierwsza walka Kwalifikacyjna do KOTR(king of the ring) R-Truth vs Sheamus

Do stołu komentatorskiego dołączył kontuzjowany Cm Punk.Na samym początku trochę przytulania jak ja to mówię,Sheamus zaczoł atakować ale świetna kontra R-Trutha,pózniej świetny dropkick z lin.I to na tyle od R-Trutha próbował odliczyć Sheamusa ale mu się nie udało zagapił się i dostaje Brouge Kick następnie Celtic Cross 1..2...3 Sheamus kwalifikuje się do KOTR

2.Kolejna walka kwalifikacyjna KOTR Alex Riley vs Ezekiel Jackson

Bardzo krótka walka Riley nie miał nic do powiedzenia

Sagment z Lay-Cool i nową mistrzynią Div Natalyą

Sagment z Taminą która gra na gitarze i nie kto inny jak Santion chciał ją pocałować ale nie udało mu się to

Nadszedł czas pożegnania Johna Ceny ostatnie słowa dla publiczność potem pożegnanie z Randy Ortonem i Wade Barret pokazujący mu You Cant See Me ahh troche mi smutno choć wiem że to pewnie część jakiegoś planu i Cena powróci

3.I kolejna walka kwalifikacyjna do KOTH Daniel Bryan(Brie Bella) vs Ted DiBiase(Maryse)

Ci panowie spotkali się wczoraj na Survivor Series tam góra był Daniel.Mocny początek Teda ale później szybka kontra i co LabellLock i DiBiase odklepuje(znów) szybka walka mająca umocnić tylko pozycje Daniela

4.Następnie Divy to sobie odpuszczę dodam tylko że Natalya pokonała Alicie Fox

5.John Morrison który wczoraj pokonał Sheamusa dziś zmierzy się z Tysonem Kiddem w meczy kwalifikacyjnym KOTR duża ofensywa Tysona na samym początku następnie kilka kontr wspaniały kopniak w głowe i starship pain John wygrywa

6.Powtórka z wczorajszego wieczora Randy Orton vs Wade Barret-WWE CHAMPIONSHIP

podczas gdy Randy zmierzał w strone ringu zaatakował go Nexus atakując głównie nogę

Randy jednak wrócił do ringu! kulejąc walka jeżeli walką można to nazwać toczyła się głównie o to aby osłabić nogę Ortona Wade cały czas naciskał i Wade Slam 1..2... I co John Cena przerywa liczenie odciągając sędziego! Cena wchodź do ringu wykonuje AA Wadowi i RKO 1...2...3 Orton obronił pas WWE! coś niesamowitego Randy trzyma się za kolano widać że bardzo ucierpiał i co MIZ MIZ chce wykorzystać swój kontrakt!

7.WWE Championship Randy Orton vs The Miz

Randy starał się uniknąć walki i trzymał się lin,uciekał do narożnika szybka kontra i co?! szykuje się RKO! jednka nie skull crushing finale 1..2...3

 

The Miz mistrzem WWE

 

 

Sorry trochę się rozpisałem oceniam to Raw 6\10 nie ze względu na walki lecz na same wydarzenia no i kto by się spodziewał

Miz mistrzem

 

Edytowane 23 Listopada 2010 przez Kubusa10

[nekrophage]

Posłużę się wypróbowaną metodą plusów i minusów, jest rano, nie mam głowy do pisania długiego posta, a jestem świeżo po obejrzeniu Raw, potem zapomnę co się działo. Do rzeczy.

 

Plusy:

- CM Punk przy stole komentatorskim na stałe (póki co przynajmniej) = EPIC!

- Powrót King of the Ring po dwóch latach, chociaż na ten czas jedynym kandydatem jak dla mnie, który mógłby to wygrać, jest John Morrison, i będzie to wyznacznik jego pushu, takiego jaki dostał Miz.

- Tymczasowy odpoczynek od Ceny. Nie powiem, storyline i feud pomiędzy nim a Nexus był genialny, prawdopodobnie najlepszy w całym roku 2010. Nie hejtuję mu już tak bardzo jak kiedyś, chyba wszystko zmieniło się na lepsze. Ale na razie czas na coś innego.

- Wade Barrett nadaje temu programowi tyle pozytywnej barwy, jak nikt. Widzę w nim wielką gwiazdę.

- Dużo fajnych akcji na backstage.

- No i oczywiście Cash In The Miz`a. Może nie jest on jakimś super materiałem na ME, przynajmniej ja go w takiej roli jeszcze średnio widzę, ale jest OK, lepszy on niż nudny jak flaki z olejem Orton.

 

Minusy:

- Tyson Kidd z nowym, póki co średnio wyrazistym gimmickiem i marnym theme songiem. Poprzedni Tyson, z ECW był nieco lepszy. Kolejny lowcarder do kolekcji.

- Daniel Bryan. Nie żeby coś, ale nie pasuje mi on w WWE. Zupełnie. Jest masakrycznie nudny. Chcę go znów w indys, przynajmniej oglądało się go przyjemnie, teraz tylko go przewijam.

 

Inne:

- Chcę widzieć więcej Nexus! Po to są, żeby dominować! A ja tej dominacji jakoś nie widzę.

- Sheamus dostał na przełomie 2009/2010 roku push na wyrost, bo lubił go HHH. Teraz systematycznie obniżają mu loty, akurat jak zdążyłem się do niego przyzwyczaić. Podpromuje Morrisona, mam nadzieję i obaj wejdą w pełny Main Event.

- Szykuje nam się coś na styl ' nowej ery WWE '. Powstają nowe gwiazdy, przyszłość WWE. The Miz, Wade Barrett, Jack Swagger, John Morrison, Sheamus czy taki CM Punk, za kilka lat przejmą ten interes. Tego im życzę.

[TheRock17]

No tutaj musze się z tobą zgodzić że jak Cena odszedł to zmieni się historia i będzie coś nowego po jakimś czasie Cena wróci i może coś nowego pokaże.

[TheRockFans]

Miz zostaje Championem...żart? Przecież skille tego kolesia wołają o pomstę do nieba...

Cena odchodzi z WWE no tak,ale nie wiadomo do końca czy się będzie pojawiał ,wiec WWE powinno umocnić pozycje Ortona ,a nie jakoś Miza,który prócz rzekomych umiejetności przy micu ,nie potrafi wykręcić dobrej walki.Mam nadzieję ,że straci pas najszybciej jak to tylko możliwe.

Zapewne na TLC dostaniemy triple treat match o pas WWE...

[piotrzek123]

Teraz się niestety wszystko układa na feralne Royal Rumble gdzie wygrać ma Orton. Oby do tego nie doszło. Wolałbym żeby na RR wygrał ktoś z przyszłością tak jak np. Shawn Michaels wygrał w 1995 roku. Osobiście w tym miejscu bym postawił Johna Morrisona.

 

Co do RAW. Pożegnanie Ceny jakby na zawsze i mi się zdaje, że powinni ten storyline zacząć wcześniej, bo jakby John miał wrócić na RR to troche za mało odzwyczajenia będzie.

 

Dlaczego R-Truth wchodzilł przy Whats UP?

 

Mam nadzieję na kontynuację rywalizacji Cena - Barrett w nowym roku i ich finalną walkę No-DQ na WM.

[Bonkol]

Nie będę się rozpisywać, najlepsze RAW w tym roku, a kto wie czy nie najlepsze od jeszcze dłuższego czasu! Klimat jaki w drugiej połowie gali stworzyła publika był niesamowity, a niektóre momenty oglądałem dwa razy. Oby w przyszłości było więcej takich show podczas, których nawet u smarta budzą się emocje!