Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Tak dokładnie to chyba Cole powiedział, że to publika się od niego odwróciła, a Lawler to sprostował, ale mogę się mylić.

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Poza tym: 5-Star Match (1994) vs. Great Sasuke at Super J Cup (Japonia - więc nic to nie ma do HoF)

Best Brawler (2004) (Od kiedy technik dostaje nagrodę brawlera, w 2004 roku ja bym ją dał JBL'owi, który był wtedy najlepszy)

Feud of the Year (2004) vs. Triple H and Shawn Michaels (mam mówić jak wyszedł tamten feud? Benoit był tylko ozdobą)

Best Technical Wrestler (1994, 1995, 2000, 2003, 2004)!!! (Skille akurat w WWE dużo do powiedzenia nie mają. Równie dobrze Bryan czy Kidd mogliby tutaj dostawać rok rocznie nagrody)

Most Underrated (1998) (Underrated, bo nie dostał pasa w Federacji, gdzie ledwo Main Event wytrzymywał tyle nazwisk? Dobrze, że chociaż postanowili Chrisowi dać szansę w 4 Horsemen)

 

Miz był wrestlerem 2011 roku. Równie dobrze mogę dodać, że Miz jest jednym z lepszych na micu i jego postać za najlepszych czasów była ciekawa i naprawdę podobał mi się jego title run z pasem US (niestety bieg ze złotem miał średni, bo męczył się z Lawlerem. Na szczęśćie wygrał na WM z Ceną, ale w taki sposób, że wracając do tej gali to pamiętamy tyle, że Cena oberwał od Rocka. Miz był tam postacią drugoplanową. Zresztą Benoit nie był lepszy pod tym względem. Raz to jakieś poboczne tag teamy, a drugi to musiał ustępować miejsca feudowi HBK i HHH w main eventach). Podczas tego okresu trafił na wiele nazwisk, które go starannie promowały. (Tag Team z Big Showem jako byłym mistrzem gigantem wywindował Miza na jedną z ważniejszych postaci na RAW i to on był bardziej zauważalną, mimo gabarytów Showa w tym teamie). Do tego dostał 2 razy nagrodę Most Improved oraz Tag Team of the Year. Wygrał Money in The Bank oraz Tough Enough.

 

Porównywałem osiągnięcia w postaci tytułów, a Miz porównywalnie wypada obok Benoita. Do tego dodajmy, że przed Mizem jeszcze sporo lat kariery i w tym czasie może mieć pełno wzlotów i upadków.

Wymieniając Ci te osiągnięcia chciałem Ci pokazać że jednak ktoś Chrisa docenił i ktoś mu przyznał te tytuły (na pewno nie za ładną buzię a za ciężką pracę w ringu). Jasne że przed Mizem jeszcze sporo lat kariery a Benoit już powoli zbliżał się do jej końca, tyle tylko czy ktoś tego chce czy nie Chris Benoit jednak zasłużył na miano legendy którą bez wątpienia był, jest i będzie (bez względu na to jak zakończył swoje życie). Możemy się różnić w opiniach na temat tego czy zasłużył na Hall Of Hame czy nie ale chyba z jednym się zgodzisz: umiejętności posiadał i jednym z najlepszych techników w historii WWE był (nieważne jak bardzo WWE będzie się od niego odcinać, on i tak będzie żył w sercach fanów którzy nie zapamiętali go jako dzieciobójcę ale jako genialnego wrestlera któremu nie raz markowali i który dawał z siebie wszystko w każdej walce: o ile mnie pamięć nie myli to lekarz po prześwietleniu mózgu Benoita stwierdził że Chris ma mózg jak u schorowanego staruszka-aż tyle bumpów na siebie przyjął-niech to będzie dowodem na to jak bardzo się poświęcał w ringu, nie bacząc na swoje zdrowie.Robił wszystko żeby walki były jak najbardziej efektowne i żeby jak najlepiej przyjmować ciosy i finishery). Tyle ode mnie w tej kwestii (bo jeszcze wybuchnie niezła kłótnia)

  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Wymieniając Ci te osiągnięcia chciałem Ci pokazać że jednak ktoś Chrisa docenił i ktoś mu przyznał te tytuły

 

To kim jest człowiek przez 10 czy 40 lat życia to jakie osiągał sukcesy jakie nagrody zdobywał jest nie ważne w obliczu tego co zrobił. To samo powiem o każdym człowieku który zabił dziecko takiej zbrodni nie powinno się wybaczać i wykreślać takich ludzi ze społeczeństwa. Tego że się z takim pracowało nie da się zmienić nagród się ( raczej )nie odbierze ale nie powinno się takim ludziom niczego przyznawać. Już nie wspominając o rodzinie żony, jak to sobie wyobrażasz zabójca ich krewnych zostaje przy świetle jupiterów uhonorowany. Może jeszcze jej brat ( jeśli takiego miała) ma przyjść i powiedzieć nie ważne że zabił mi siostrę , siostrzeńca to wielki wrestler i jego miejsce jest w HoF i wszyscy powinni o nim pamiętać. Może to co napiszę będzie ostre ale dla mnie Breivik, Benoit czy ten koleś z Denver to ten sam poziom i swoimi czynami przekreślili wszystko co zrobili wcześniej i należy pamiętać o nich tylko w kategoriach morderców.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

To samo powiem o każdym człowieku który zabił dziecko takiej zbrodni nie powinno się wybaczać i wykreślać takich ludzi ze społeczeństwa.

 

Hello! Ale on był CHORYYYY! Serio, nie rozumiem ludzi którzy w ten sposób usprawiedliwiają to, co on zrobił. Już pomijam to, że w dzisiejszych czasach takie "akcje" można spokojnie usprawiedliwić chorobą. 50 lat temu każdy by miał takie zdanie jak ty i ja, ale w XXI wieku on miał depresje-sresje i inne gówno, więc jest usprawiedliwiony.

Rozumiem, że jeżeli ktoś jest po prostu po prostu złamasem w realu, jak Orton, Van Dam czy tam Shawn (oczywiście nie wiem czy oni tacy są, ale akurat o nich chodzi najwięcej plotek, więc tak wymieniłem), to mogę przymknąć na to oko, ale ludzie, nie mówimy tutaj i zabiciu pushu, tylko o zabiciu dwójki ludzi. Jak WWE wprowadzi go do HOF (czego na 105% nie zrobi) to jest po prostu skończone.

I popieram w 100% tekst o Breiviku, którego przytoczyłęm na poprzedniej stronie, u niego tez podobno stwierdzono jakieś niedojebie umysłowe, i co, już cacy? Śmiech na sali...

 

@Down

 

By już nie spamić postem:

 

Bo 50 lat temu ludzie nie mieli jeszcze takiej wiedzy na temat psychiki ludzkiej jak dziś... To chyba zrozumiałe.

 

Chodziło mi głównie o to, że teraz żyjemy w takich tolerancyjnych czasach, w których są wymyślane różne choroby, właśnie jak depresja, czy tak dysleksja, bo łatwiej jest powiedzieć, że ktoś jest chory, niż po prostu ma nasrane w głowie (w pierwszym przypadku) lub jest tępym nieukiem (w drugim przypadku). To tylko 2 przykłady, bo jakoś nie chce mi się na forum o wrestlingu wypisywać jakiejś listy.

 

Dla większości, właśnie te jego osiągnięcia są ważne, a jego życie prywatne zostaje odstawione na bok, bo w końcu powinniśmy oceniać go jako wrestlera, a nie jako osobę prywatną

 

A na ten "zarzucik" też odpowiedziałem w tym poście, a sam puściłeś go "mimo wzroku"

Edytowane przez Varchlak

  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ej, skończcie już z tą kłótnią o Benoit, która nie ma najmniejszego związku z RAW i obecną sytuacją w WWE - to po pierwsze. Natomiast po drugie - ostatnio już kilka osób wykłócało się o to pod którymś z newsów, więc poczytajcie to sobie tam i dajcie tutaj spokój, bo za przeproszeniem, od dłuższego czasu pieprzycie o niczym w tym temacie, a konstruktywnych odniesień do RAW za grosz. Benoit był świetnym wrestlerem i jednocześnie fatalnym człowiekiem (mężem i ojcem przede wszystkim) - na tym powinniście zakończyć rozmowę.

  • Posty:  10 275
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Raven, nie byłoby najmniejszego zająkniecia, gdyby nie to fakt, że Trypel w ogóle kontuzji łapy nie sprzedał, bo to co robił wczesniej nie można nazwać sprzedawaniem kontuzji. Segment mógł kończyć się rozdzieleniem ich przez ochronę, cokolwiek, ale nieeeeeeee Trypel musiał wyjebać go ringu na zbity pysk. A po kontuzji ręki widać ani śladu. SuperTrypelMan...

 

Ceglak, trzeba jednak wziąć pod uwagę, że postać Trypla, to kolo, który był najbliżej pojechania samego Takera na WrestleManii, a więc nie wypada wręcz, aby Lesnar gnoił go na tygodniówkach, a na dokładkę - rozpykał jeszcze na SummerSlam. Jeżeli tylko Hunter jobnie na SS, to ja spokojnie biorę na klatę to, że jednak chciał sobie to zadośćuczynić na jednej tygodniówce.

Sprzedawanie kontuzji przez Tryplaka to już inna, dość smutna, bajka...

 

To wcale nie musiał być turn, przecież Cena podobnie( a nawet niemal identycznie ) potraktował Rocka a turnu nie przeszedł. A dla Johna kolejna ewentualna walka z Rockiem to byłaby szansa na turn czy to przez zatrzymanie pasa na RR czy też zdobycie na Wrestlemanii, ale z heelem Punkiem to wydaje się niemożliwe.

 

Wrong. Cena wypalił Rockowi AA dopiero po wcześniejszych fizycznych atakach Johnsona na jego osobę (jak to mówią dzieci - to on zaczął! :D ), a więc można powiedzieć, że Jasiek nie "zaatakował go", ale się "zrewanżował" i nic więcej. Nie mylmy pojęć. Poza tym - wówczas panowie mieli już ze sobą feud.

Punker atakuje Rocka typowo z dupy (między nimi nic wcześniej nie iskrzyło), wchodząc właśnie z nim w feud, co wg mnie na 99% oznacza turn Brooksa (+ gadka komentatorów o odwróceniu się CM'a od WWE Universe).

 

Jedyna wątpliwość to ten kontrakt Brocka na 3 walki ( jeśli jest prawdziwy) więc Vince wcale nie musi budować postaci niszczyciela z Brocka bo nawet po 2 przegranych zainteresowanie 3 ( Undertaker ? ) i tak będzie duże.

 

Really? Kolo, który moczy z Jaśkiem, a później z Tryplem (którego Taker pojechał przecież 2 razy) - czyli, niczym Jericho, wtapia wszystko po powrocie - będzie budził mega-zainteresowanie, jako równorzędny rywal dla Grabarza na WM-ce? Jakoś nie czuję tego, z marketingowego punktu widzenia.

 

I boję się, że randy może wrócic jako ten dobry. Co dla mnie będzie głupotą.

 

A czemu miałby wrócić jako heel, skoro na zawieszenie poszedł jako face? Na 99% wróci w takiej samej postaci w jakiej poszedł "na zieloną trawkę", a dopiero później ewentualnie będą myśleć co dalej robić z jego postacią.

 

Nie klnij tak, czasem zaglądają tu młodsi, można raz na jakiś czas rzucić wulgaryzmem, ale nie w co drugim zdaniu, to tylko zwykła prośba na przyszłość, zachowujmy jakieś resztki kultury :)

 

A myślałem, ze Era PG to tylko u Vince'a... :lol: Spoko, będę się starał, choć obiecać nie mogę. Niestety, z wiekiem człowiek chamieje :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  502
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.05.2011
  • Status:  Offline

Wrong. Cena wypalił Rockowi AA dopiero po wcześniejszych fizycznych atakach Johnsona na jego osobę (jak to mówią dzieci - to on zaczął! :D ), a więc można powiedzieć, że Jasiek nie "zaatakował go", ale się "zrewanżował" i nic więcej. Nie mylmy pojęć.

 

Z tego co pamiętam to fizycznie pierwszy zaczął Cena i to był jedyny moment jego dominacji. Rock fizycznie zaatakował dopiero na Wrestlemanii.

 

Really? Kolo, który moczy z Jaśkiem, a później z Tryplem (którego Taker pojechał przecież 2 razy) - czyli, niczym Jericho, wtapia wszystko po powrocie - będzie budził mega-zainteresowanie, jako równorzędny rywal dla Grabarza na WM-ce? Jakoś nie czuję tego, z marketingowego punktu widzenia.

 

Też nie bardzo by to było, ale to nie musi być Taker a np Ryback. A nawet za te ponad pół roku porażki Brocka mogą być zapomniane (a np wcześniej w jakimś segmencie Brock zniszczy Kana) wystarczy że nie będą o nich przypominać w trakcie feudu jak np o pierwszej porażce Triple H z Undertakerem. Poza tym to zapewne i tak nie byłby main event a 2 lub 3 walka w karcie.

I was angry with my friend;

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.


  • Posty:  78
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.07.2012
  • Status:  Offline

A nie myśleliście o tym, żeby Taker po prostu dostał do zjedzenia Jaśka na WM? Wiem, że to starcie pasowałoby bardziej do jubileuszowej WrestleManii 30, ale jak popatrzeć na to z innej strony, to wtedy Rock, który na 84,3% będzie bronił pasa na największej ze scen może dostać Lesnara. Bo jeśli Brock będzie mierzył się z Undertakerem no to sorry, Vince będzie musiał uruchomić DeadMana i brawle będą nieuniknione nawet jeśli będzie ryzyko kontuzji (w końcu obecna postać Lesnara wymaga jakiś bijatyk). Wracając do Ceny to gdyby dostał 'feud' z Takerem to jednak znowu zostałby odsunięty od pasa i nie musielibyśmy oglądać znowu starcia Rock vs Cena.

 

Wiem, że te przewidywania odnośnie WM'ki nie za bardzo pasują do tematu RAW, no ale nie ma chyba działu gdzie można o tym pogadać.

It’s Time, Once Again, to Get Aboard the Ho Train!

214441016350278cafd9acb.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Raven, nie byłoby najmniejszego zająkniecia, gdyby nie to fakt, że Trypel w ogóle kontuzji łapy nie sprzedał, bo to co robił wczesniej nie można nazwać sprzedawaniem kontuzji. Segment mógł kończyć się rozdzieleniem ich przez ochronę, cokolwiek, ale nieeeeeeee Trypel musiał wyjebać go ringu na zbity pysk. A po kontuzji ręki widać ani śladu. SuperTrypelMan...

 

Ceglak, trzeba jednak wziąć pod uwagę, że postać Trypla, to kolo, który był najbliżej pojechania samego Takera na WrestleManii, a więc nie wypada wręcz, aby Lesnar gnoił go na tygodniówkach, a na dokładkę - rozpykał jeszcze na SummerSlam. Jeżeli tylko Hunter jobnie na SS, to ja spokojnie biorę na klatę to, że jednak chciał sobie to zadośćuczynić na jednej tygodniówce. Sprzedawanie kontuzji przez Tryplaka to już inna, dość smutna, bajka...

 

Ja mam podobne odczucia jak Ceglak. Hunter mógł po prostu z Lesanrem stoczyć podobną bójkę jak swojego czasu Brock z Ceną - zakończoną interwencją innych wrestlerów, ochrony czy coś w tym stylu. Taka rozpierducha z wynikiem no contest, a tutaj mieliśmy wyraźny tryumf Nochala. Swoją drogą - uważam, że rodzinka McMahonów powinna robić za heeli, a oni na siłę robią z siebie bohaterów i przyjaciół ludu. Trochę żenujące.

 

Co do całej reszty, to RAW 1000 mnie zawiodło. Nadmuchali mocno ten balon, ale szału nie było prawdę mówiąc. Najciekawszym momentem było heelturn Punka. Podkreślam - heelturn. Nie ma wątpliwości, że do niego doszło. Kreatywni w wyraźny sposób chcieli zaznaczyć różnicę między nim a Jaśkiem. Tydzień temu Cena jako uczciwy do wysrania harcerz nie wykorzystał szansy, którą dał mu Big Show, a teraz Punk chciał niemal w identyczny sposób szansę daną przez olbrzyma wykorzystać. Jeżeli zrobiłby to od razu, to efekt może nie byłby taki mocny („Punk się nie pierdoli, taki już jest” - mogliby powiedzieć fani), ale ten moment wahania miał właśnie wywołać heat. Do tego doszły teksty komentatorów o których wspomnieli już inni oraz wyraźne wcześniej zaznaczenie wyższości Big Showa nad Punkiem („On wcale nie jest taki the best” - mieli stwierdzić fani). Mimo że był to najlepszy moment tego RAW, to i tak pierdolnięcia zapowiadanego przez WWE nie było.

 

Co do przyszłości Punka jako heela mam podobne obawy jak xero. Myślę, że ze swoimi gabarytami będzie spieprzał z ringu przed Januszami, Sheamusami i innymi Big Showami. Najgorsze rozwiązanie i najbardziej prawdopodobne jest takie, że Brooks zejdzie z pasa Rockowi na Royal Rumble, a RR match wygra Cena i będziemy mieli rewanż „once in a lifetime” na WM29. Osobiście wolałbym żeby Punk stracił pas tylko po to, żeby wygrać RR i zmierzyć się z Rockiem na WM-ce. Ale tak Brooksa McMahon nie kocha. Co do dalszej przyszłości Punka, to będzie jednym z czołowych heeli, jego postać będzie ciekawsza, ale już nie będzie streaku zwycięstw i długiego runu z pasem. Wydaje mi się, że swój wielki moment w WWE Punk już miał. Ludzie mieli odpocząć trochę od Ceny i na nowo go pokochać. Punk był przerywnikiem i chociaż był o niebo lepszy od wszystkich ostatnich mistrzów (nawet jako face), to zarząd WWE na czele z Vincem mieli inne zdanie. Mam wrażenie, że nigdy tak naprawdę nie wierzyli w Punka. Jako mistrz nie walczył nawet w main eventach. I tak główną postacią pozostawał Cena.

 

Co do reszty show to zamiast dobrze wyreżyserowanego spektaklu (liczyłem, że tysięczny odcinek RAW będzie trzymał w napięciu niczym dobry film) dostaliśmy po prosty wysyp różnych legend WWE wymieszany z obecnymi gwiazdami i gwiazdkami. AJ jako GM to odważny ruch, ale nie narzekałbym od razu. Federacja musi przecież rzucać na głęboką wodę także młode osoby, a nie liczyć, że ratingi będą im podbijać tylko weterani jak Rock czy SCSA. Mam co prawda obawy, że AJ jako GM szybko się przeje, ale przynajmniej przez jakiś czas może być ciekawie. Uważam, że w storylinie z Punkiem, Kanem i Bryanem wypadła bardzo dobrze, ale pod koniec zaczynałem mieć już dosyć tej historii i liczyłem, że ją zakończą. Wszystko się po jakimś czasie nudzi i tym razem pewnie będzie podobnie.

 

Powrót DX nie był niczym wyjątkowym. DeiXowy, pajacujący Michaels w ogóle mnie nie bawi. Liczyłem, że wpadnie Lesnar i w ramach storyline’u z Tryplakiem ich rozniesie, ale się przeliczyłem. Nie te czasy…

 

I jeszcze a propos turnu Punka i jego przyszłości jako heela:

 

 

http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/529996_430434283662298_575592552_n.jpg

 

 

:twisted:

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Fox Mulder napisał/a:

To wcale nie musiał być turn, przecież Cena podobnie( a nawet niemal identycznie ) potraktował Rocka a turnu nie przeszedł. A dla Johna kolejna ewentualna walka z Rockiem to byłaby szansa na turn czy to przez zatrzymanie pasa na RR czy też zdobycie na Wrestlemanii, ale z heelem Punkiem to wydaje się niemożliwe.

 

 

Wrong. Cena wypalił Rockowi AA dopiero po wcześniejszych fizycznych atakach Johnsona na jego osobę (jak to mówią dzieci - to on zaczął! :D ), a więc można powiedzieć, że Jasiek nie "zaatakował go", ale się "zrewanżował" i nic więcej. Nie mylmy pojęć. Poza tym - wówczas panowie mieli już ze sobą feud.

Punker atakuje Rocka typowo z dupy (między nimi nic wcześniej nie iskrzyło), wchodząc właśnie z nim w feud, co wg mnie na 99% oznacza turn Brooksa (+ gadka komentatorów o odwróceniu się CM'a od WWE Universe).

Tu bym z Tobą polemizował Raven ;) Przecież o ile się nie mylę to nie tak dawno Brooks z Rockiem prowadzili ze sobą małą wojenkę na wpisy przez twittera (Punk wspomniał też o nim w słynnym promie jako całującego tyłek McMahona) więc na siłę szukając ale jednak jakieś podstawy do ataku Punka na Dwayne'a i zalążek ich ewentualnego feudu są (więc aż tak bardzo to atak typowo z dupy nie był) ;)

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kiedy ktoś wspomniał o tej niby reaktywacji NWO, do głowy przyszło mi coś innego. Pamiętam, że bodajże przed Survivor Series były plotki o walce Team Punk vs Team HHH czy coś w ten deseń. I ekipa CMa miała się składać z gwiazd Indy. Gdyby zrobić teraz team Punk, Cesaro, Ohno, Ambrose i ew. Bryan - mogłoby wyjść ciekawie.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Ja bym z tym nWo też nie otwierał szampana. Na razie pisze o tym Nash na swoim Twitterze, którego nie było nawet na tysięcznym RAW. Od dawna cukrzy też Punkowi i być może marzy mu się taka reaktywacja z Punkiem w składzie, ale na razie to tylko... no właśnie... rewelacje Diesla. Uwierzę jak zobaczę.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  76
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.04.2012
  • Status:  Offline

Teraz wam zacytuje naszego Randalla :D , czyli "Nie wierzcie w to co czytacie i co słyszycie". To, że Nash napisał na twitterze, że fajnie było by reaktywować nWo pod wodzą CM Punka i to, że pomogliby mu obronić złoto na RR, a Bischoff go poparł to nic nie znaczy. Pisać to sobie każdy może co chce i gdzie chce. Edytowane przez łukaszek123

Zapraszam do czytania i komentowania mojego "pamiętnika " :D

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=36930

13733671444f88171103758.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Akurat u Bischoffa to bardziej wyglądało mi na podpinanie się, że on zrobi coś takiego ale w swojej fedce ;)

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Jeżeli miałoby powrócić NWO, to dlaczego miałby tam być Nash? Jego obecność byłaby oczywista gdybyśmy byli świadkami reaktywacji starego składu (co jest niemożliwe ofc), ale Nash i Punk? O co mi chodzi...

 

Chodzi o to, że Nash reaktywując frakcję stałby się z miejsca jej liderem, a czy ma to sens skoro wszystko miałoby się kręcić wokół Punka?

 

Jeżeli faktycznie dojdzie do reaktywacji, to powinien uczynić to Brooks, który kolejnym świetnym promem z miejsca stałby się liderem i po raz kolejny buntownikiem.

 

Ewentualny skład stajni? Jeżeli ma coś powstać, to tylko i wyłącznie CM Punk + przyjaciele z niezależnej, czyli Ambrose, Ohno, może Cabana (skoro WWE wykorzystało go w DVD), Bryan, Cesaro i "walet" w postaci Sary Del Rey?

 

Ogólnie ciężko uwierzyć, że to prawda, ale jeżeli WWE ma zamiar nas rozłożyć na łopatki, chciałbym to kur*a zobaczyć! ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 049 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 896 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...