WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[RR]

Patrząc na pierwszy pojedynek nowych mistrzów tagteamów miałem nadzieje, że z techniką Slatera oraz umiejętnościami latania Justina stworzą jakiś dobry wspólny finisher lub jakieś prawdziwe,tagteamowe zagrania, a tu dupa. Z pierwszej walki wieczoru wynikło tylko to, iż Dynastia jest nad przepaścią.

Rudy kontra Rusek nie był porywającym widowiskiem, lecz i tak wszystko kręciło się wokół Santino oraz kopniaków Morrisona, który powinien dostać walkę z Sheamusem na PPV, tak, by stworzyli na Surviviour Series stworzyli dobre połączenie brutalności oraz latania.

Jakoś ten zapychacz czasu z gościem prowadzącym, Mizem i Big Showem w ogóle mnie nie rozbawiło. Walka również nie porywała.

Na tym RAW mieliśmy dalszy ciąg promocji Ezekiela oraz Daniela, który powninien jeszcze przelizać lub złapać za pupę Maryse, by skończyć z otoczką nerda

Rozpad Laycool? layla dostała butem od swojej przyjaciółki, lecz to i tak nie oznacza końca tego ciekawego kobiecego teamu, który powoli się wypala i nudzi.

No a cały main event kręci się wokół dylematów wewnętrznych Ceny. Zaangażowany został jego przyjaciel....ahh...jakieś to się zrobiło denne i płytkie w tym tygodniu. Paradoksalnie, to Orton jest święty, Jasiu nie wie coż ma uczynić a Barretowi największa szansa w życiu ma się wymknąć z rąk?

Nawet Śmieszny był fragment z Vincem oraz Stephanie, lecz nie wiem, czemu miała w sumie służyć. Niby dobra komedia, lecz czy taka promocja Lindy jest adekwatna? Amerykanie zagłusują a my zobaczymy

[Krzychu]

Z tego co udało mi się wyczytać Linda McMahon przegrała walkę o mandat senatorski...

[Danielss]

tego co udało mi się wyczytać Linda McMahon przegrała walkę o mandat senatorski...

 

Zgadza się:

 

Former WWE CEO Linda McMahon has lost her race for the Connecticut Senate seat after spending $50 million of her on money. McMahon lost to 64-year-old Richard Blumenthal keeping the seat in Democratic control. Blumenthal had 52 percent of the vote to McMahon’s 47 percent.

[Derekh]

I bardzo dobrze wkońcu nie będą ciągle reklamować tych WWE In Your Corner, konkursów czytania i innych tego typu zapychaczy. Strach pomyśleć co by bylo gdyby wygrala pewnie jeszcze większe PG by było i juz nawet ataków po walce byśmy nie ujrzeli xD

Co do RAW:

Opening pokazujący dylemat Jasia na + do tego całkiem zjadliwa gadka Ortona.

Harci vs. Nexus tutaj poziom trzymali Tyson Kid i Justin Gabriel bez nich pewnie takto walka poszła by na przewiniecie. Mogliby wreście rozlączyć Hartow bo zwlekają z tym już od jakiegoś czasu.

Kozlov vs. Sheamus fatalnie nie było, tak jak niektórzy zauważyłem ze Santino wraca do komiediowej formy,jego wykręcenie się przed walką z Celtic Warriorem całkiem niezłe. Potem JoMo znów ratuje skóre Marelli więc szykuje się feudzik między nim a Sheamusem.

Ryder vs. Big Zeke squash co tu dużo komentować chcieli pokazać siłę Ezekiela i to zrobili.

Pee-Wee bez komentarza, w walce Showa z Mizem nic ciekawego zabardzo nie było bo nie ma nawet jak z tymi dwoma zawodnikami.

Bryan vs. DiBiase walka całkiem całkiem Daniel znów wygrał po swoim LeBell Locku, smuci mnie tylko wynik gdyż młody Ted znów przegrywa.

Divy pominę.

Main Event przyzwoity przy wyborze partnera przez Vipera miałem trochę inne nadzieje ale jakoś uszło, Cena gapowaty ale sprawiedliwy zobaczymy jak ten storyline potoczy się dalej. Orton zgrywający niewiniątko to coś rzadkiego więc za to kolejny plus.

Angle z familią McMahonów dość fajny, ukazał przesadną kampanie Lindy i najważniejsze wydarzenia w WWE. Przebudzenie Vinca po wypowiedzeniu kwoty jaką wydano na kampanie pokazało jak mu na kasie zależy. Końcówka z Steph i odpowiadającym głosem Triple H'a daje nadzieje ze nie długo wróci.

Ogólnie Raw na plus podbudowa do SS jakaś była, śmiesznie było i to wszytko.

[Bonkol]

Raczej słabe RAW z niewieloma plusami. Main event rozpisany pod genialnie odgrywającego swoją postać Ortona i dlatego wyszło na plus. Co do walk to nie było rewelacji, Bryan o wiele lepsze walki robił z Zigglerem i brakowało mi tutaj jakiejś interwencji, bo skoro Daniel pojawił się na SD to tutaj liczyłem na rewanż. Dobrze, że Bryan wygrał, bo ciągle w miarę solidnie promują jego postać, chociaż drażnią mnie niektóre ironiczne komentarze w jego kierunku.

 

Sheaums vs Morrison może być ciekawą mieszanką stylów, ale jak za bardzo będzie w to ingerować Santino to może wypaść słabo. Natalya znów wywalczyła shota i teraz to już na 99% wygra pas na Survivor Series. Nie podobał mi się cały segment gdzie w ringu był Miz, Riley, Show i Pee, wyszło mało śmiesznie, a przecież oprócz Marelli to właśnie Big Show jest tym który niesamowicie potrafi bawić w tego typu segmentach. Rozpad Dynasty już omawiałem, głupi pomysł i szybkie zwycięstwo mistrzów(szkoda, że to Tyson musi się podkładać...)

 

Genialny Vince! Tego gościa można oglądać cały czas, a i tak zawsze czymś zaskoczy(Linda przegrała, może WWE nie będzie już takie cukierkowe ). No i plusik za pojawienie się Lity, ale trochę się zawiodłem, że nawet się nie pojawiła w ringu tylko wzięła udział w słabym segmencie - divy + Henry + twister...

[N!KO]

Plusy:

* - Powrot Barretta do Anglii wyszedl fajnie. Dobry motyw z zapowiedzia Johna i tym jak sie tlumaczyl przed Wadem

* - Jako fan Manchesteru i pilki noznej doceniam nieudolna probe WWE, choc wolalbym Maryse i Lisice w stroju Czerwonych Diablow. Niestety face'owe divy zalozyly stroje gospodarzy

* - W zyciu bym nie pomyslal, ze moze mi sie podobac program na linii Marella-Sheamus, ale to co robia mnie bawi. Santino spisuje sie za mikrofonem, Rudy dobrze gra twarza, a i Vladek mial wejscie smoka w segmencie.

 

Minusy:

 

Inne:

* - Mam nadzieje, ze do rozpadu Hart Dynasty juz zostalo niewiele czasu. Swoja droga dobrze by bylo jakby do tego czasu bracia Uso nabili sobie troche zwyciestw na Kanadyjczykach

[Bonkol]

Średnio. Gale w Anglii wiele razy wypadały o niebo lepiej niż to miało miejsce teraz. Bardzo chciałem żeby Regal na tej gali zmierzył się z Bryanem, ale WWE nie zdecydowało się na taki krok, a szkoda. Plus jest taki, że Daniel pojawił się w main evencie, który oglądało się bardzo fajnie, no i fajne zakończenie po ataku Miza.

 

Segmenty z Nexus niezłe, Otunga może odegrać jakąś role na Survivor Series, bo widać, że targają nim emocje. Najlepiej niech jak najprędzej zniknie, bo w ringu jest tak sztywny, że aż żal patrzeć. In-ring segment Sheamus+Marella/Kozlov taki sobie, mogliby postarać się o coś nowego, bo kolejny ratunek Morrisona był do przewidzenia przez każdego. Panie były zbędne, nie działo się nic ciekawego, to samo podczas walki Hart Dynasty vs Usos(syn Bulldoga był wyjątkowo słaby). Za tydzień Old School RAW, może wreszcie trochę pomarkuję, chociaż nie wiem, czy akurat przed SS to dobra decyzja, mogli to zorganizować po PPV.

[N!KO]

Za tydzień Old School RAW, może wreszcie trochę pomarkuję, chociaż nie wiem, czy akurat przed SS to dobra decyzja, mogli to zorganizować po PPV.

 

Si. Martwie sie, ze przez to bedzie za duzo SSeries, a za malo Old School, bo nie przypominam sobie kiedy czekalem na jakas tygodniowke tak jak to ma miejsce teraz... Oby legendy mialy jak najwiekszy wklad w gale, bo licze, ze Rowdy dostanie mikrofon.

[Bonkol]

Szkoda tylko, że jak na razie zapowiedziane gwiazdy sprzed lat to takie, które w WWE pojawiają się regularnie przy takich okazjach. Mam nadzieje, że już na samej gali będzie jakaś niespodzianka, bo tak to będzie to co zawsze: segment z Sheikiem, segment z Slaughterem, Piper w ringu, może Duggan też. Na plus pojawienie się Volkoffa, który aż tak często nie pojawia się gdy jest ku temu okazja.

[Menez]

Dobra, to ja sobie zamarkuję - dlaczego ten litewski potwór co tydzień musi robić na szaro Maryse? To skandal normalnie

 

Szkoda, że RAW nie odbyło się w Londynie. U mnie obie drużyny zebrałyby heel heat, obu nie lubię. Szkoda tylko, że zamiast Liverpoolu nie było City, mogłoby być ciekawiej A co do Maryse, to wystarczyło, że zmieniła się z Taminą i od razu publika zaczęła ją wspierać, nieważne było, że ma koszulkę The Reds.

 

Nie wiem czy wszyscy to zauważyli, ale jeden z braciszków potknął się o linę, próbując powstrzymać zmianę u Hartów. Można i tak. Jestem przeciwnikiem rozbijania Hartów, bo oni jako single zginą. Tyson w dywizji cruiserweight dałby sobie radę (a tak w ogóle, to jak zunifikują pasy WWE z WHC i IC z US, to zrobią się luki i może pas cruiserweight się pojawi? marzenia ), a D.H Smitha nie widzę nigdzie.

 

A-List na SD przerąbie z Edgem i wyleci z Nexus (nie ma bata, aby wygrał z kimś, kto ma za dwa tygodnie mierzyć się z Kanem o WHC; ale jeśli do tego dojdzie, Edge z miejsca straci status wiarygodnego pretendenta). Walka z Ceną taka se, ale Jaśko chyba ma jakiś uraz, bo walczy ostatnio rzadziej, może to jakąś kontuzją spowodowane?

 

Reszta mnie nie obchodziła, ale za to czekam z niecierpliwością na przyszłotygodniowe RAW. Mam nadzieję, że pojawi się Dragon - może stan zdrowia już mu się poprawił, nie wiem co się obecnie dzieje. Trochę smuci mnie to, że - patrząc na logo przy zapowiedzi - WWE zamierza sięgnąć głęboko do historii, dlatego takiego JBL-a nie ma się co spodziewać. Fajnie by było, jakby pojawił się HBK, ale bardzo wątpię (tak w ogóle to szkoda, że taki oldskul, a nie pojawi się zakopany żywcem Taker). Nawet chętnie zobaczę Ultimate Warriora kilkanaście lat później - byle tylko nie próbował doczłapać się do ringu Snuka (bo o chodzie nie ma mowy). Ale najchętniej i tak zobaczyłbym mojego "the best there was, is, and ever will be" - Deana Malenko. Właśnie, a propos tego powiedzenia - może Hitman powróci też. Może Macho Man (nie wiem tylko jak jego stosunki z prezesem)? Pff, ja bym chętnie zobaczył nawet Koko B. Ware, The Honky Tonk Mana (który jednak trochę przy HoF pojechał po WWE, więc nie bardzo) czy Jake'a Robertsa. Dobra, bo już wariuję i zaczynam wygadywać jakieś bzdury

[Danielss]

The Honky Tonk Mana

Z tego co czytałem, to Honky Tonk Man jest zapowiedziany na Raw

[Rafikov]

Również jestem fanem Manchesteru United. Byłem wniebowzięty widokiem pań Tylko odniosłem wrażenie, że większość kibiców to była od tych co z Lechem przejebali

 

Rozpad Hart Dynasty trwać chyba będzie dłużej niż moda na sukces. Na ogół jak zespoły się rozpadają to załatwia się to w błyskawiczny sposób a tutaj ciągną ten wózek. Czyżby nie byli zdecydowani? A może chodzi im o coś głębszego, albo po prostu nie mają niczym innym zapchać tygodniówki to wymyślili, że co tydzień będziemy dostawać episod z rozstania Hartów

 

Otunga... trochę się dzieję w okół niego, niech na Smackdown! przegra z Edgem i będzie po kłopocie. Nie chcę jakiegoś głębszego udziału Davida w ostatecznym momencie czyli meczu na Survivour Series

 

Santino vs Sheamus dla mnie segment był zajebisty, wszyscy wypadli zajebiście, idealnie zagrali swoje role. Santino za granicą ma duże branie, zawsze w UK czy w Kanadzie słychać głośne chanty. Jak już zdecydowano się na feud Morrison vs Sheamus mam nadzieję, że postać Santino po dzisiejszym RAW pójdzie w odstawkę. Fajnie by było jak by Morrison w jakiś sposób skorzystał z tego konfliktu bo na to zasługuje, a Sheamus jest wyżej w karcie niż on

 

Wade dziś miał bardzo udany dzień. Nie chce mi się tu rozpisywać za dużo, po prostu feud idzie w dobrym kierunku. Atak Miza, przypomniał, że on tu też jest i że w każdej chwili może zdobyć pas

[TheRockFans]

Raw przeciętne ,chociaż aż muszę pochwalić Daniela! Poprostu zobaczyłem to,co od niego wymagam! Skoki,przewroty,dynamika ,to było coś! Takiego Brayana chce ogladać zawsze!

 

Mam pewna tezę co do SS...obstawiam,że Otunga przegrywa z Edgem na SD i odchodzi tym samym z Nexus...jako,że nie będzie już w stajni Nexus,będzie mógł zaatakować zmęczonego Barreta ,mszcząc się na nim.Tym samym Orton broni pasa,a Otunga kto wie...może face turn? Bo w końcu co dalej z nim ? ...

Pozdro

[N!KO]

Bardzo chciałem żeby Regal na tej gali zmierzył się z Bryanem, ale WWE nie zdecydowało się na taki krok, a szkoda.

 

Jak sie dzisiaj okazalo jest to wielka szkoda. Do tego programu moze juz w ogole nie dojsc, bo po ostatnim House Show ... William Regal oglosil emeryturke.

 

Was at WWE RAW house show at the 02 tonight and William Regal announced his retirement! Great show however! Good crowd!

Triple threat US title match, truth, Bryan and regal, basic setup, one guy falls out, the other two go at it. Bryan is the heel. regal and truth are over, even though truth is so sloppy in the ring. Great exchange by regal and Bryan, Bryan makes him tap! after regal says thanks and goodbye on the mic as this will probably be his last tour, he says the new crop of stars are ready.

[sinmaker87]

A-List na SD przerąbie z Edgem i wyleci z Nexus (nie ma bata, aby wygrał z kimś, kto ma za dwa tygodnie mierzyć się z Kanem o WHC; ale jeśli do tego dojdzie, Edge z miejsca straci status wiarygodnego pretendenta).

Tak, ale jest też możliwość że do walki wtrąci się Kane, nie wierzę że w walce nie będzie żadnej interwencji z zewnątrz, pewnie sędzia przez przypadek dostanie, Edge dostanie chokeslama i Otunga skorzysta. To generalnie podrzało by smaczek walki. Głupio by to wyglądało jakby Kane nie zainterweniował, w końcu tydzień temu dostał speara więc pewnie będzie rewanżyk. Otunga wygra i zostanie w Nexus, przynajmniej narazie

 

 

EDIT

 

aż z ciekawości zajrzałem w spoilery z kolejnego SD

 

Tak jak pisałem Edge dostał chokeslama od kane'a i Otunga wygrał

był to Lumberjack match