WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[TheEntertainer]

Raw w rodzinnym mieście CM Punka rozpoczął John Laurinaitis w jego koszulce i przy jego muzyce. Jak dla mnie bardzo fajny motyw i doskonały sposób na heat. Zaraz po tym dołączył do niego mistrz WWE który wraz z Johnem stworzył całkiem fajny segment, tekst o kosmitach zabawny. Nie wiem jak wy ale gdy Laurinaitis powiedział że Punka czeka trzech przeciwników to wiedziałem że ostatnim będzie Mark. Spodziewałem się scenariusza że Henry pojedzie Punka (w oczach marków mistrz nie osłabnie bo w końcu walczył z 3 osobami) następnie dorzuci kilka world strongest slamów by Ace przypiął go nogą na klacie albo coś w tym stylu. Na szczęście stało się inaczej ale o tym później...

 

Booker T vs. Cody Rhodes

 

Byłem pewny że Rhodes czysto pojedzie Huffmana, fakt że się tak nie stało skitowałem facepalmem, bo to czysta głupota. Rhodes od momentu zdobycia pasa po trochu wspinał się w hierarchii pokonując czysto Jacksona, Morrisona, DiBiasego (mimo iż ci nie wiele znaczyli) a także rywalizując jak równy z równym przeciwko Ortonowi, a teraz pokonuje go człowiek który od 3 lat nie walczył regularnie w WWE, w jakim to świetle stawia mistrza za pomocą którego WWE w ciągu ostatnich miesięcy podwyższało prestiż pasa interkontynentalnego. Sama walka tragedią nie była ale szkoda mi Rhodesa który musi podkładać się emerytowi.

 

Eve Torres & Zack Ryder vs. Natalya & Tyson Kidd

 

Naprawdę cieszę się z przejęcia pasu US przez Rydera który jest obecnie w gronie moich ulubionych wrestlerów WWE. Żałuję jedynie że do jego promocji użyto Tysona Kidda który jest bardzo utalentowanym wrestlerem i gdy da się mu więcej czasu potrafi wykręcić naprawdę dobre walki (patrz saga z Barettą na superstars czy nawet walki przeciwko Tatsu na NXT). Natalya która jest w końcu członkinią mocnego Pin-up strong ciągle przegrywa, moim zdaniem to głupota bo w końcu wraz z Beth była kreowana na mocną divę która ma siać postrach wśród laleczek a jest zupełnie inaczej, mam tylko nadzieje że Eve nie dostanie title shotu na pas Div bo po raz kolejny tego nie zdzierżę, uważam że nadeszła pora Alicii... Sama walka słaba służyła jedynie temu by zwycięska para pokazała sięw TV.

 

The Miz vs. John Cena

 

Nie ma co się wypowiadać o walce bo jej praktycznie nie uświadczyliśmy, za to ważne było to co się stało po niej a mianowicie powrót Killingsa. Wszystko wskazuje na face-turn Trutha co moim zdaniem jest pomysłem zupełnie poronionym patrząc na to jak jego postać rozwinęła się po heel turnie, oczywiście jest szansa że zobaczymy konflikt dwóch heeli ale znając WWE to pewnie tak nie będzie , miejmy tylko nadzieje że nie usłyszymy powrotu "What's Up".

 

Big Show vs. David Otunga

 

David dostaje ostatnio czas antenowy na każdej tygodniówce, co oznacza że podoba się władzom jako prawnik. Szczerze mówiąc również się do niego przekonałem w tej roli. Nie rozumiem motywu ze związaną ręką, przecież ten pojedynek i tak służył tylko po ty by podpromować feud o WHC więc mogło obyć się bez tego...

 

CM Punk vs. Jack Swagger

 

W jednym z segmentów na BS Dolph powiedział Jackowi by ten cofnął się w czasie do 2009 kiedy jeszcze coś znaczył. Taka jest niestety prawda że pozycja Swaggera w fderacji jest mniej więcej na tym samym poziomie co Jindera Mahala, z tą różnicą że tamten czasem coś wygra...Naprawdę szkoda bo Jack jest w ringu bardzo przyzwoity i śmiało mógłby rywalizować o pas US na co też mam nadzieje. Walka przyzwoita a wynik znany i oczywisty.

 

CM Punk vs Dolph Ziggler

 

Tu również spodziewałem się zwycięstwa Punka, jednak stało się inaczej z czego jestem bardzo zadowolony. Oboje są świetni w ringu co widzieliśmy w pewnym stopniu w tej walce a mam nadzieje że w pełni zobaczymy na następnym raw. Ziggler jest moim kandydatem do zwycięstwa w royal rumble i bardzo bym chciał jego zwycięstwa gdyż dłuższy feud z Punkiem mógłby być świetny zarówno w ringu jak i przy mikrofonach. Ofc za tydzień Punk wygra.

 

Następnie dostaliśmy speech Kane'a który bardzo mi się podobał, zerwanie koszulki z Johna w zeszłym tygodniu wydawało mi się komiczne ale po tym segmencie już wszystko jasne. Warto zauważyć że od miesiąca regularnie poruszany jest temat hejtowania Ceny i tego by w końcu się "wyzwolił". Heel turn Jasia to temat wałkowany od niepamiętnych czasów ale faktycznie wydaje mi się że uświadczymy go w 2012 w każdym razie widać że coś jest na rzeczy i WWE stara się zwrócić na to naszą uwagę.

 

Widzieliśmy ostatnie promo "it begins" i w mojej głowie pozostaje pytanie czy to Taker czy Jericho. Oby tylko nie sprawdziła się teoria o powrocie Sheffielda bo się załamę Na następny tydzień zapowiadany jest też debiut Brodusa (znowu) i mam nadzieje że tym razem odbędzie się naprawdę.

[Anapolon]

Super Luchas Magazine out of Mexico, which has been a credible source in the past, has started the rumor online that current TNA star and #1 contender to their World Heavyweight Title Jeff Hardy is the man behind WWE's cryptic January 2nd, 2012 videos and that Hardy will make his return to WWE soon.

 

A source close to Hardy and TNA reports that the rumor is just as it sounds - completely false.

 

[dangap]

Super Luchas Magazine out of Mexico, which has been a credible source in the past, has started the rumor online that current TNA star and #1 contender to their World Heavyweight Title Jeff Hardy is the man behind WWE's cryptic January 2nd, 2012 videos and that Hardy will make his return to WWE soon.

 

A source close to Hardy and TNA reports that the rumor is just as it sounds - completely false.

 

Jest tam teraz dzień-odpowiednik naszego Prima Aprilis...

Edytowane 17 Kwietnia 2013 przez dangap

[Revertant]

Moim zdaniem to mało prawdopodobne (może nawet nieprawdopodbne), ale chciałbym, żeby się okazało, że 2 stycznia do WWE wróci Edge Medycyna nie takie przypadki widziała

 

Jakiego zaciesza bym miał ! Nawet mogliby to pociągnąć, z tą jego kontuzją. Na RAW SuperShow wyświetla się ostatnio promo , a na koniec słyszymy theme Edga ! W ringu są Vince, Teddy, Johnny Ace. Nagle Teddy dziękuje za lata jako GM Smacka i oddaje stanowisko Edgowi. Powraca po tym... Christian , który z okazji, że wrócił Edge mówi, że przemyślał wszystko jak miał kontuzję i przeprasza fanów (Face Turn). Nagle Christian wygrywa Royal Rumble i na WM-ce mamy walkę o WHC Christian vs. Daniel Bryan. A w teorii Edge nie może walczyć , ale jako GM nie walczyłby. Ale uznajmy , marzenia =)

[iwulBRAND]

Ja myślę że będzie z dużej chmury mały deszcz, wszyscy mają wygórowane oczekiwania, napompował się ten balon jak cholera, także rozczarowanie tym większe będzie, tak jak z "promami Stinga". Albo będzie to Brodus, albo Taker, albo inny lamus którego obecność rozczaruje smartów. Wychodzę z założenia że lepiej się źle nastawić, a potem być pozytywnie zaskoczonym, wtedy jest większa radocha I tak w głębi serca cały czas jest nadzieja na Y2J

 

Dzieci na konkurencyjnym forum przewidują nawet że to video jest dla Kevina Thorna (Mordecai).

[Miroslav Berg]

Jesli chodzi o to Promo to juz padlo tyle propozycji ze az sie czlowiek pugubic moze:D

Undertaker i Y2J wydaja sie najbardziej prawdopodobnymi scenariuszami...

Chociaz przyznam szczerze ze chcialbym sie bardzo zaskoczyc byle pozytywnie;]

Bo opcja ze za tymi promami stoja Brodus czy tez RyBack jest nedzna....

 

Shane & Stephanie?

Edge?

 

Te teorie najbardziej mi sie podobaja chociaz trzeba spojrzec na to trzezwa glowa. Minimalne szanse...

 

Po przeczytaniu dzisiejszych Niusow wpadl mi do glowy pomysl ze za tymi promami moze stac Morrison ktory jesli wierzac slowa Jimma Rosa wziol sobie tylko wolne odpaczac i odbudowac forme i ma wrocic w 2012 roku... Tylko ze te Proma zupelnie do niego nie pasuja...

[TheEntertainer]

Gdy zobaczyłem pierwsze promo moją pierwszą myślą był Brodus Clay. Jednak później zaczęli zapowiadać jego debiut w segmentach na backstage'u co wykluczało moją teorię. Do scenariusza z powrotem Chrisa podchodzę z dystansem bo te filmiki jak dla mnie ani trochę nie pasują do niego stylem. Jednak należy zastanowić się z kim rzekoma osoba miała by feudować:

 

 

John Cena - jest zajęty Kanem

 

The Miz - Będzie feudował z Truthem

 

Alberto Del Rio - kontuzja

 

CM Punk - no właśnie, Punk chwilowo nie ma przeciwnika więc wychodzi na to że zapowiadana osoba będzie prowadzić program z Punkiem a to nasuwa jednak Chrisa.

[Kargy]

WWE przyzwyczaiło mnie już ze na hucznych zapowiedziach się kończy, więc nie zdziwcie się jak do federacji powróci Undertaker (co nie będzie czymś nadzwyczajnym porównując to do powrotu Y2J bądź choćby Goldberga)

Jak dla mnie opcji jest 3: Taker, Y2J bądź właśnie Goldberg.

Ale i tak wiem że się myle

[Revertant]

Aa może , te proma w co nie wierze dotyczą Christiana. Nie pasuje do niego to , ale... Chris przekreślone , mogło by oznaczać zmiane Ring Name (CHRIStian). Wróciłby jako nie bojący się wyzwań zawodnik , może taki Tweener... Kto wie ? Jaa już kompletnie zgłupiałem.

[Ghostwriter]

Tak sobie oglądałem to RAW i naszła mnie taka refleksja: co oni do cholery wyprawiają przy kształtowaniu postaci Alberto Del Rio? Gość ma być podobno nadal main eventerowym heelem i stać się bardziej "agresywny". Na pewno takie segmenty jak ten z wózkiem pomogą w kształtowaniu Alberto-zabijaki Alberto zapachniał co najwyżej takim egoistycznym draniem jak przepędził konferansjera i lasencje. Ale to i tak nie zmienia faktu, że grał cipo-heela, a nie twardziela. Chyba, że ten motyw z tłumem, który cieszy się, że Alberto jest kontuzjowany i cierpi ("What's wrong with you people?!") zostanie pociągnięty i Del Rio znęcając się nad przyszłymi ofiarami będzie ironicznie mówił, że robi to dla fanów, którzy lubią patrzeć jak inni cierpią.

[PH93]

Na pewno takie segmenty jak ten z wózkiem pomogą w kształtowaniu Alberto-zabijaki

A co jedno drugiemu przeszkadza. On nie ma gimmicku Kane'a czy Takera (nawet on odjezdzał nanoszach) także jak odnosi jakąś poważna kontuzję to naturalne jest ze ukazany będzie jak normalny osobnik. Nawet to może być plus bo tak jak wspomniałeś może on wrócić wściekły za to jak go potraktowano i być dzięki temu bardziej agresywnym. Nawet pokuszę się o stwierdzenie że ten wózek nie był potrzebny a był to jedynie pomysł Vince'a właśnie robiący start do zmiany charakteru arystokraty na jeszcze bardziej bezwzględny (nawet sytuacja z Bellaskami - przedtem traktował je należycie a teraz?)

[Ghostwriter]

On nie ma gimmicku Kane'a czy Takera (nawet on odjezdzał nanoszach) także jak odnosi jakąś poważna kontuzję to naturalne jest ze ukazany będzie jak normalny osobnik.

 

Jedno to zostać zabrany na noszach, a drugie to skomleć, że się ma kontuzję.

 

Nawet to może być plus bo tak jak wspomniałeś może on wrócić wściekły za to jak go potraktowano i być dzięki temu bardziej agresywnym. Nawet pokuszę się o stwierdzenie że ten wózek nie był potrzebny a był to jedynie pomysł Vince'a właśnie robiący start do zmiany charakteru arystokraty na jeszcze bardziej bezwzględny (nawet sytuacja z Bellaskami - przedtem traktował je należycie a teraz?)

 

No tak... O ile rzeczywiście zostanie to wykorzystane w sposób w jaki napisałem albo podobny. W innym razie -1 do agresywnego wizerunku Alberto.

 

Przepędzenie Bellasek rzeczywiście nietypowe dla Alberto, bodaj najciekawsze część tego segmentu i nadzieja na lepsze jutro, tj. Alberto-zabijakę.

[PH93]

Jedno to zostać zabrany na noszach, a drugie to skomleć, że się ma kontuzję.

No ale właśnie po to skamle by (w planach nie) otrzymać wsparcia od publiki co jest właśnie tym powodem potencjalnej bezwzględności.

[adrhbk]

Swoją drogą to ciekawe, że ludzi łapią się na żarty o powrocie Jeffa. W tamtym roku pchnęli ten sam kit.

[Ghostwriter]

Jedno to zostać zabrany na noszach, a drugie to skomleć, że się ma kontuzję.

No ale właśnie po to skamle by (w planach nie) otrzymać wsparcia od publiki co jest właśnie tym powodem potencjalnej bezwzględności.

 

No o tym właśnie pisałem. Tak czy siak - dopiero zobaczymy, czy tak będzie.

 

Tak sobie przypomniałem Cody'ego. Ten myk z maską też właściwie zaczął się od takiego bezsensownego skomlenia obitego przez Reya Mysterio Dashinga - a skończył się tym, że Rhodes stał się postacią mroczną. Może podobnie będzie z Alberto. Nie pójdą oczywiście w stronę psychola pokroju Cody'ego, ale twardziela z Alberto na pewno można zrobić. Wygląd odpowiedni na pewno ma.