Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RAW miało swoje momenty, ale nie było to nic rewelacyjnego. Było solidnie i to z miejsca sprawiło, że gala wskoczyła oczko wyżej niż wszystkie tygodniówki, które miały miejsce przed TLC. Na pewno Punker to osoba, która absolutnie niszczy wszystkich w WWE pod każdym względem i dla niego(powtarzam się, ale co mi tam) oglądałbym RAW nawet jakby miało 4 godziny. Początkowy segment całkiem przyjemny i dobrze pomyślany i fajnie, że jak przyszedł czas main eventu to dali się wykazać Bryanowi, który poddał Del Rio. Swoją drogą, nie mogli robić takich akcji wcześniej i w ten sposób promować Daniela jako zwycięzce MITB? Dopiero po wygraniu pasa na to wpadli?

 

Publika też zaliczyła kilka pozytywów. EC DUB! było dość głośne, ale tak jak wspomniał N!KO - totalnie rozpierdolił mnie motyw w którym jakiś sektor zaczął chantować Sexual Chocolate. Miałem ubaw po pachy widząc zdezorientowanego Henryka. :lol: Jeżeli chodzi o Kane'a to boje się trochę, że go Cena poskłada w najbliższym czasie i czar pryśnie, ale jeszcze nie będę wydawał wyroków i poczekam do czego to wszystko doprowadzi. Zdziwiło mnie też, że Alicia Fox znów tak bezproblemowo poradziła sobie z Beth co o mistrzyni najlepiej nie świadczy...

 

Dobra walka do TV. Gdy Orton chce, to jest dobrym workerem i potrafi zrobić całkiem przyjemną walkę. Niezłe zakończenie walki, chociaż sam pomysł dawania jej na RAW zamiast poczekać na PPV mi się nie podoba. Czy Barrett nie mógł np. czysto przejechać przez jakiegoś Tylera Reksa, czy kogoś w tym stylu? Albo tag match i niech Barrett spinuje partnera Ortona.

 

Dokładnie. Taka demolka na RAW z miejsca daje do zrozumienia, że Orton odbije się na PPV i Wade znów wróci na swoje miejsce w hierarchii WWE, co mnie akurat przeszkadzać nie będzie.

 

Jinder Mahal jeszcze żyje? To jest holy shit moment of the year dla mnie. Gość ma wygląd, fajny gimmick, ale porusza się niewiele lepiej niż Khali. Plus tej walki - Sheamus zabił sukinkota. Minus tej walki - powinna być 90% krótsza. Sheamus powinien wejść na ring, strzelić tamtemu lariata, Celtic Cross i do widzenia.

 

Sam nie wiem co to ma być, Mahal jeszcze niedawno dostawał wpierdol od młodego DiBiase'a, a teraz dostał mini program z kimś tak wypromowanym jak Sheamus. Rozumiem, że były mistrz jest teraz trudny do bookowania, bo mnóstwo ciekawszych spotów jest zajętych, ale już lepiej jakby nawiązali do jego walki na PPV ze Swaggerem niż z jakimś pieprzonym jobberem pokroju Jindera.

 

No i Alabama Slam - dawno nie widziałem, a zawsze lubiłem. Szybki squash, niczego więcej nie było trzeba tej walce.

 

Już myślałem, że będzie jakieś nawiązanie do Boba Holly'ego, bo to od niego według storyline'u nauczył się tej akcji, ale jednak na samym finisherze się skończyło. :wink:

 

Zabicie Cole'a jest moim celem w zyciu. Jechanie po byciu fanem WWE gdy ponoć jest się głosem federacji. Fuck you Cole! Świat potrzebuje Jima Rossa.

 

Amen, kurwa amen!

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  223
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.11.2011
  • Status:  Offline

Podobał mi się początkowy segment tego RAW, pole do popisu dostał Zack Ryder, który od dłuższego czasu jest nieźle promowany, oby zaczął mocno promować mistrzostwo stanów zjednoczonych, jak już pisało wielu...przy micu sam CM Punk jest świetny i dlatego ludność zbiorowo tak wspaniale na niego reaguje...i cóż, obył się pierwszy segment bez Johna Ceny? Jednak dało się...promo trzech mistrzów bez Johna Ceny, trick który się udał, i trzy razy "Wooo Wooo Wooo" w hali. Co prawda mieliśmy później Miza, Zigglera i Del Rio, co mnie nie zdziwiło, bo było za pięknie. Źli próbowali nieporadnie wejść i jak się to skończyło wiemy. Mamy 3 vs 3.

 

Starcie Barrett vs Orton...kolejne już, ale jestem pewny że wkrótce wszystkim zacznie się to nudzić, i stypulacje nie pomogą...Bo oboje potrafią ile potrafią, a jeśli trwa to zbyt długo to staje się nudne i przestaje się podobać, proste równanie. Co do samej walki coś średniego, można było przecież jakiś tag team match, albo coś innego a nie kolejna walka tych dwóch panów, fajerwerków się nie spodziewałem i fajerwerków nie dostałem.

 

Div nie oceniam.

 

Jinder Mahal - Człowiek, który nie czyni żadnych postępów i nie daje progresu, szczerze, to ja nie wiem czemu on tutaj jest...tydzień temu się pokazał, bodajże na SD, zaatakował face'a i dostał Sheamusa, zwykły squash to był, a teraz co? Rewanż...i po raz kolejny squash, i po raz kolejny promowanie sheamusa przeciwko takim przeciwnikom...zwykły brak pomysłowości, słaby moment gali.

 

No ale cóż...jest John Cena, ma gadać o tym co było tydzień temu, o powrocie Kane'a, więc czekam sobie. A tym czasem pogadał o tym jak ludzie go traktują...po raz kolejny. Mówił o pomyłce Kane'a!? Żałosne dobrze, że pojawił się Henry, ale on nic ciekawego jednak nie powiedział...Skandowanie publiki epickie.

 

Mamy Kane'a 2 raz, jest to jakiś program szykowany, już się to wszystko rozkręca. Ale walka w takim momencie, jeszcze z początkową przewagą Ceny to zwykły błąd, który nie powinien się zdarzyć. Cena uduszony, koszulka rozdarta. No i o to chodzi.

 

Extra wejście Usos i taniec Rosy Mednes to jedyne plusy kolejnego tag team matchu, oby tego więcej (zwłaszcza tańca).

 

Świąteczna kobra też epicka, rozwaliło mnie to.

 

Ten wywiad z Wielkim Showem...po prostu pokazanie, że jest najlepszym facem w federacji, zachował się dobrze. Tak to ocenie.

 

Zack Ryder, Daniel Bryan, CM Punk, którzy wychodzą przez publiczność to fajny moment, jakiś kontakt z publiką zawsze jest. Dam za tę galę 8/10


  • Posty:  244
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.02.2006
  • Status:  Offline

Nie wydaję wam się że ten motyw z koszulką może być tylko z tego względu że piszę na niej Rise Above Hate?

Kane powraca po kontuzji? Nienawiść? bla bla bla :D

Bring back Sinn Bodhi!

12349846194ddaab2b512c5.jpg


  • Posty:  100
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.03.2011
  • Status:  Offline

Raw podobało mi się! Na pewno mają na to wpływ święta (taa, święta. PS3 wreszcie w salonie!), ale i tak nie uważam by było źle.

 

Punk, Bryan, Ryder

To jest absolutnie niesamowite, Czy ktokolwiek spodziewał się jeszcze pół roku temu, że ta trójka będzie miała pasy? Daniela i Zacka nie było w TV, a CM jobbował raz za razem. Teraz są na szczycie i bardzo mnie to cieszy. Cały segment taki troche słodki do przesady, ale miałem banana na gębie.

Ustawienie ME przewidywalne do bólu.

 

Randy Orton vs Wade Barret

Myślałem, że ten strasznie nudny feud skończył się na TLC, ale jak widać myliłem się. Walka przewinięta do końcówki. Bardzo kiepsko wypadło to Wasteland. Stół ledwo co się złamał.

Po stracie pasa, zaczynałem już powoli lubić RKO. Niestety bookerzy skutecznie znowu zniechęcili mnie do niego.

 

Divy

Alicia Fox po faceturnie bardzo "wyładniała" (dlaczego dopiero teraz dali jej taki strój?). Tyle mam do powiedzenia o tej walce.

 

Sheamus vs Mahal

Niestety powoli nudzi mi się Sheamus. Jeśli jest tak ważną postacią dla oficjeli to dlaczeo nie dostanie w końcu porządnego feudu? Moga być z niego ludzie, ale teraz niestety nie mają na niego pomysłu.

 

Cena, Henry i Kane

Na początku Johnboy coś sobie gadał i nie zabardzo mnie to obchodziło. Mark też niczego nie wniósł do tego segmentu (oprócz chantów Sexual Chololate). Dopiero jak wszedł monster coś się zaczęło dziać. Podbało mi się jak dusił Jasia. Wyglądało to bardzo realistycznie. Jest tylko 1 problem. Jeśli ma być taki rozkład ról w tym feudzie (Kane-heel;Cena-face) to coś muszą zrobić z tym, że obaj dostają odwrotną reakcję do granych przez siebie postaci.

 

Usos vs Primo i Epico

Walka całkiem fajna, choć dosyć standardowa. Licze na przejęcie przez obie drużyny pasów w najblizszym czasie.

 

Santino vs Rhodes

Nie powiem, kobra przed walką nieźle mnie nastroiła do tego pojedynku. Sama walka był za krótka by ją oceniać. P.S. Cody ma coraz lepszą mimikę twarzy.

 

Wywiad z Big Showem

Bardzo fajnie zagrane emocje przez olbrzyma. Coś czuje, że wisi w powietrzu heelturn (stawiam na RR).

 

ME

Skład bardzo fajny. Wejścia face'ów z publiki na plus. Sama walka troche przewidywalna, co nie znaczy że zła. Przeciwnie była dosyc dobra. Zakończenie szczególnie mi się podobało.Alberto (czyli w oczach marków też mistrz subbów) odklepuje Danielowi. Tak sie buduje mistrza.

 

Ogólnie Raw mi się podobało. Na pewno duży udział miała w tym publika z Philadelphi. Czanty ECW, czy Sexual Chololate wywołały uśmiech na twarzy. 4,5/6

Member of Christian's Coalition

There's a love-hate relationship beetwen Mike

Bennet and fans of RoH. Mike love himself an he hates all the fans. ;)

7674352084f2c2dc0ae610.jpg


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.12.2011
  • Status:  Offline

Gala rozpoczęta z rozmachem. Naprawdę podobał mi się początek i promo. CM Punk jest mistrzem na majku, a i Ryder daje radę. Bardzo ciekawy początek. No i oczywiście wzruszająca historia o Danielu i CM, którzy poznali się gdzieś tam za rogiem w sklepie z płytami.

 

Kolejna walka Wade'a z Randym. Mam nadzieję, że już zbyt długo trwać to nie będzie. Wade któryś już raz wsadza Ortonowi paluchy w oko. Dopiero po DQ robi się ciekawie. Wade rozwala Ortona o stół itp. itd. Na to czekałem przez cały ich pojedynek poprzedniego wieczoru. Przynajmniej dziś to dostałem.

 

Walki div zawsze przewijam, więc się nie wypowiem.

 

Sheamus vs. Mahal. Kontynuacja feudu? Przyznam, że jak dla mnie Jinder jest ciekawą osobistością, ale nie wiem, czy to odpowiedni przeciwnik dla rudego. Ale sądząc po wyniku walki, może to nie dojść do skutku.

 

Promo Ceny, zbędne wejście Marka... Nic ciekawego. Chociaż w sumie lubię to, jak Cena stara się z szacunkiem podejść do tego co zrobił mu Kane. No i wejście Kane'a. Ta muzyka, klimat, ogień. Miodzio, nic lepszego. Dziwny początek wymiany ciosów między Ceną a Kane'em. Szczerze liczyłem na to, że Big Red coś powie. I bardzo ładna scena duszenia. Johnowi aż jucha pociekła. No i liczyłem, że skoro już Kane idzie w stronę Marka, to zrobi mu porządną krzywdę. Zemsta, itd?

 

Tag team. Colons i Usos to chyba obecnie moje ulubione Tag Teamy w WWE. Oczywiście świetne wejście Usos. Robienie Colons na latino loverów. Ciekawe który z nich miał Rosę pierwszy :D:D. Walka była dobra, nic do zarzucenia. No i fajna końcówka.

 

Santino :D Ten gość jest świetny, jego akcent, gimmick itd. Prześmieszny. A walka z Codym. Była okej. Nie spodziewałem się wyranej Santino, chociaż chętnie bym takową zobaczył. (poczekamy do royal rumble i może się doczekam :D )

 

Hornswoggle całujący Vicky. Dobrze jej tak. Wiem, że Hornswoggle specjalnie lubiany nie jest, ale ja go lubię, jest pociesznym dodatkiem do całego i tak już miejscami komicznego WWE :D

 

Main Event. CM Punk/Bryan/Ryder vs. Miz/Rio/Ziggler. Świetne wejście mistrzów. Dobra zagrywka. Sama walka też ładna. Dużo ciekawych akcji. No a zakończenie. Rio, szczycący się swoją balachą, odklepuje po lobelle lock(tak sie to pisze?) Bryana. Bardzo ładneposunięcie.

"Cole, shut up."

  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

 

Promo Ceny, zbędne wejście Marka... Nic ciekawego. Chociaż w sumie lubię to, jak Cena stara się z szacunkiem podejść do tego co zrobił mu Kane. No i wejście Kane'a. Ta muzyka, klimat, ogień. Miodzio, nic lepszego. Dziwny początek wymiany ciosów między Ceną a Kane'em. Szczerze liczyłem na to, że Big Red coś powie. I bardzo ładna scena duszenia. Johnowi aż jucha pociekła. No i liczyłem, że skoro już Kane idzie w stronę Marka, to zrobi mu porządną krzywdę. Zemsta, itd?

 

 

Jak dla mnie można to zinterpretować tak że Kane jest niejako wdzięczny Henry'emu. W końcu przed kontuzją był motyw że Kane ciągle przegrywa, chciał zabić w sobie człowieka, aby znowu stać się potworem. Teraz można powiedzieć że atak Henry'ego wyzwolił w nim potwora na nowo, odkrywając jego stare oblicze. Kane może więc czuć niejaką wdzięczność. To takie psychologiczne wyjaśnienie prostego faktu - bookerzy stwierdzili że nie opłaca się trzymać Henry'ego i Kane'a w jednym feudzie, więc trzeba olać ich przeszłe spięcia, podobnie jak zrobiono z pomocą Nexus w pogrzebaniu Takera. Inne pytanie jest co do przyszłości Henry'ego, pomimo że utracił pas ze względu na kontuzję, cały czas występuje na show, nie oglądałem jeszcze więc zapytam, widać po nim tę kontuzję krocza? :)


  • Posty:  20
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.12.2011
  • Status:  Offline

 

Promo Ceny, zbędne wejście Marka... Nic ciekawego. Chociaż w sumie lubię to, jak Cena stara się z szacunkiem podejść do tego co zrobił mu Kane. No i wejście Kane'a. Ta muzyka, klimat, ogień. Miodzio, nic lepszego. Dziwny początek wymiany ciosów między Ceną a Kane'em. Szczerze liczyłem na to, że Big Red coś powie. I bardzo ładna scena duszenia. Johnowi aż jucha pociekła. No i liczyłem, że skoro już Kane idzie w stronę Marka, to zrobi mu porządną krzywdę. Zemsta, itd?

 

 

Jak dla mnie można to zinterpretować tak że Kane jest niejako wdzięczny Henry'emu. W końcu przed kontuzją był motyw że Kane ciągle przegrywa, chciał zabić w sobie człowieka, aby znowu stać się potworem. Teraz można powiedzieć że atak Henry'ego wyzwolił w nim potwora na nowo, odkrywając jego stare oblicze. Kane może więc czuć niejaką wdzięczność. To takie psychologiczne wyjaśnienie prostego faktu - bookerzy stwierdzili że nie opłaca się trzymać Henry'ego i Kane'a w jednym feudzie, więc trzeba olać ich przeszłe spięcia, podobnie jak zrobiono z pomocą Nexus w pogrzebaniu Takera. Inne pytanie jest co do przyszłości Henry'ego, pomimo że utracił pas ze względu na kontuzję, cały czas występuje na show, nie oglądałem jeszcze więc zapytam, widać po nim tę kontuzję krocza? :)

 

No ok, twój argument o wyzwoleniu na nowo bestii do mnie przemawia. Całkiem możliwe. Ale i tak liczyłem, że coś powie. Swoją drogą śmieszne, że na Kane'a publika reagowała lepiej niż na Cenę. :P

 

Co do kontuzji. Chłopak znów kuleje, ale chyba zrzucają to na kostkę, bo znowu ma pancerny bucik.

 

A tak poza tym. Na gali pojawia się kolejne promo z serii 2012. Bardzo dziwne. Ma ktoś może pomysł na interpretację?

"Cole, shut up."

  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Mój post odniesie się tylko do jednej rzeczy na tym RAW, której wiele osób nie widziało czyli pojedynku Alici Fox z WWE Divas Championką Beth Phoenix.Właściwie pojedynek to było by za dużo powiedziane o tym co stało się w ringu.Oczywiście myślałem, że to będzie szybki squash lub przynajmniej łatwe zwycięstwo dla Glamazonki by umocnić jej pozycję "niepokonanej"Divy. Dopuszczałem także myśl, że Alicia wygra ten pojedynek przez roll-up czy nawet przez interwencje Eve czy tam Kelly by zapchać Beth czas na PPV do WM'ki.Jednak na to co zobaczyłem nie byłem przygotowany...Foxówna jedzie czysto mistrzynię Div po wacky neckbreakerze i WTF?Leg Dropie?! Ja się pytam kto to bookował? Oczywiście mimo, że Alicia wykonała tylko dwie akcję, obydwie je zdołała zbothować (chyba Goldustowi słabo idzie trenowanie ale jak to mówią z gówna bata nie ukręcisz).Phoenix promowana na pogromczyni plastikowych panienek i aktualna mistrzyni Div czyli najlepsza diva w WWE zostaję pojechana w pól minutowej walce ?

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Brawo Vince, brawo CT, brawo WWE! Pierwsze od ładnych kilku tygodni RAW, którego praktycznie nie przewijałem i minęło mi bardzo przyjemnie. Może to dlatego, że dostaliśmy mocny powiem świeżości i młodej krwi? Ale po kolei...

 

 

Bardzo fajny otwierający segment, na prawdę nigdy nie spodziewałem się, że taka obsada będzie celebrować swe rządy w WWE. Teraz jednak powiem kilka słów o każdym z nich, bo cisną mi się one na kubki smakowe:

 

*Punk nadal jest geniuszem w tym co robi, jednak nie wiem jak Wy, ale nie do końca kupuję go jaką aż tak kolorową postać. Początkowy, ignorancki, arogancki, momentami aż skurwysyński lecz dobry Punk był czymś wyjątkowym i wybijał się ponad resztę rosteru o kilka poziomów. Teraz jakby mu odjąć geniusz "mikrofonowy" i talent stricte twórczy to mógłby stać się po prostu szarą, fejsową przytulanką. Bądź co bądź swoje robi brak sensownego feudu i oby po powrocie Y2J'a powrócił tamten, niezastąpiony geniusz.

*Ryder... jak widać po forum ludzie narzekają, a ja po raz drugi jestem przeciwny temu zdaniu. Facet generuje ogromny pop, jest mega over z "universe" i co więcej, jest rozpoznawalny i umie zaprezentować swoje "ja", jest po prostu "jakiś". O to chodzi chyba w tym biznesie i ja go kupuję. Nie muszę go uwielbiać, po prostu jest to postać którą łykam, w przeciwieństwie do np. takiego Mahala.

*Danielson...czyli biedny, mały chłopiec bez gimmicku. Uwielbiam go za to co było w Indy, uwielbiam jego łysą glacę z brodą i uwielbiam jego talent. Proszę was, dajcie mu gimmick cichego chłopca, który w ringu staje się skurwysyńskim brutalem (a stiffowy jak na WWE moveset mu na to pozwala), a ludzie kupią go tak jak moja babunia kupuje maślana bułeczki w swoim wiejskim sklepie.

 

Div nie chcę opisywać... to co robią z Beth to jakiś żart. Jeżeli do takiej mistrzyni ma wracać ex Kong to ja dziękuję taki feud na WM.

 

Kane się pojawia i dość lajtowo rozbija Jaśka... i tutaj ma to swoje 2 strony medalu. Zależy co ma na celu ewentualny, chyba rozpoczynający się ich feud. Jeżeli chcą podpromować Kane'a w taki sposób w jaki początkowo promowali "Seksowną Czekoladkę" to ja jestem oczywiście "za". Jeżeli ma to jednak wypromować Jaśka po ostatnich wtopach przed walką na WM to ja dziękuję. A tak na boku, zastanawiał się ktoś kogo dadzą na WM "Czerwonej Maszynie"?

 

Orton-Wade i obecny Sheamus kompletnie mnie nie interesują... chociaż jeżeli tak nadal Rudy będzie wygrywać to z chęcią zobaczę go jako zwycięzcę RR, bo innego kandydata, dość racjonalnego według WWE ofc ciężko wynaleźć.

 

 

No i to tyle moich słodkich wypocin... krótko, dobra tygodniówka i oby tak do WM! ;)


  • Posty:  635
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.05.2008
  • Status:  Offline

Co do tego nowego proma, to od razu skojarzyło mi się "Do you understand?" z "...what I'm saying to you right now", jednak to pewnie kolejne głupie domysły, bo jak dla mnie postać Chrisa nie pasuje do tych prom i jeżeli to będzie on to będzie to w pewnym sensie kiepski wybór, bo wszyscy się go spodziewają. Chcę powrotu Y2J'a, ale w innych okolicznościach, niech to promo wykorzystają dla jakiejś tajemniczej persony. Chociaż pewnie WWE pójdzie na łatwizne i da nam Chrisa.

12501231434d3da85730ba0.png


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja tam myślę że zrobią tak ze Stingiem w lutym - całe promo oczywiste, robione pod jedną osobę, a na koniec objawi się ktoś zupełnie inny ;)

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

co do kolejnego tajemniczego proma to podobno na zeszycie jest przekreslone slowo "Chris" :P

  • Posty:  176
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

co do kolejnego tajemniczego proma to podobno na zeszycie jest przekreslone slowo "Chris" :P

 

I na wodzie pod huśtawką jest liść, taki jak na fladze Kanady, który po chwili znika.


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

RAW:

 

Z góry chcę się zapytać czy takie rozpisywanie się ma sens?? Czyta ktoś to w ogóle co ja piszę?? Bo nie wiem gdyby tak jak hadaszyszek napisał nie usunięto ''Nudziarz'' roku to bylibyśmy w czołówce (szyszka według niego samego, ja tak o nim nie uważam). Czy długi post ma jakikolwiek sesns skoro mała kto to czyta?? Zatem mniej się będę rozpisywał a konkretniej. Może uda się jakoś mi samemu dobrać jakiś nowy system na pisanie o galach. Przynajmniej niech będzie, że się staram :P .

 

W najnowszym odcinku:

 

1. Ciekawy, oryginalny pomysł na rozpoczęcie. Bardzo dobre przemówienie Punka. Spodobało mi się to jak do ringu zapraszał tych, którzy dla połowy z nas nie byli przewidywalni jako zwycięzcy (dla mnie rzecz jasna byli). Wspaniale jest zobaczyć Punka z Bryanem razem w rinug. O Ryderze nie wspominam był tam zbędny. Smok wspaniale się zaprezentował na micu. Również zaje**isty pomysł z pojawieniem się 3 wspaniałych. Jedynie kogo chciałbym tam jeszcze zobaczyć to Rhodes, ale wiadomo, że ta trójka była mistrzami/pretendentami i przegrała.

 

2. Walkę Anglika z Predatorem przewijałem już mnie dalszy ciąg feudu pomiędzy tą dwójką zaczyna co raz mniej interesować aż prawie w ogóle. Przynajmniej tyle dobrze, że Randy został rzucony na stół.

 

3. Mahal rozwala mnie tym swoim sapaniem przed wielkim wpier*dolem ''Shakala Lakala'' takie słowa padły w jego przemówieniu.

 

4. Segment z Ceną i Henrym przewinąłem do pojawienia się Kanea. Misiu podnoszący łapy do góry przed Maskedem wyglądał żałośnie. Wcześniej tu tego wielki rozpi*rdalator, powrócił Kane to się zmienia w chłoptasia. Maska Kabala robi na mnie wrażenie chciałbym ją zawitać u siebie na półce. Mam pewne, wielkie przeczucia co do tego wszystkiego, ale na razie nie będę o nich pisał. Zaznaczam, że je Mam! Napiszę dopiero o nich na pisaniu posta o Wrestlemanii.

 

5. Walka dwóch rodzin. Akurat ta walka zasługuje na to, żebym o niej się trochę więcej rozpisał. Obie drużyny mają to coś w sobie. Colonsy są troszkę wyżej, bo mają ładną divkę u swego boku :twisted: Usosi moim skromnym zdaniem się o wile lepsi.

 

6. Rhodes przed samą walką walnął bardzo dobry wywiad. Jestem chyba jego największym fanem :) Ten gość to wielka przyszłość federacji. Włoch teraz ma taki image, że przypomina mi typowego Polskiego Wieśka. Cieszy mnie szybki squash i spinowanie po Alabama Slam. Szkoda, że nie było Cross Rhodes.

 

7. Walka Main Eventowa bardzo dobra. Ładny motyw z wyskokami gdzieś już na samym początku. Ryder jako US Champion daje radę w ring skillach. Jego akcje nie są jakieś hiper super, są po prostu dobre. Ale tak rozpisane, że bez problemu może walić niezłe i szybkie kombosy. konkretna końcówka należąca do mistrza wagi ciężkiej.

 

Ogólnie: RAW było bardzo słabe. Nic nadzwyczajnego, odbębnione i tyle. Chociaż Main Event był dobry i budowa pod niego.

Ocena: 7-/10


  • Posty:  3 382
  • Reputacja:   839
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

RAW rozpoczęło się bardzo dobrym segmentem. Punk jak zwykle pokazał klasę i mam nadzieję, że teraz jego title run będzie dłuższy. Fajnie ogląda się Punka i Bryana razem w ringu i chciałbym aby takie rzeczy na RAW zdarzały się częściej. Końcówka segmentu trochę słaba, ale i tak jest to pozytyw tej gali, bo dzięki zapowiedzi ME czekałem na niego przez całą galę. Rzadko to się zdarzało ostatnimi czasy na tygodniówkach WWE. Walka Wade'a z Ortonem wypadła całkiem dobrze i cieszę się, że to Barrett w niej dominował. Podobał mi się szczególnie Wasteland na stół. Szkoda, że na ppv nie zobaczyliśmy tego, bo Randy mógł przecież przegrać. Niemniej jest to plus tego RAW. Dalej mamy dwie walki, które mało mnie interesowały, mianowicie Beth vs. Alicia oraz Sheamus vs. Mahal. Obie walki były krótkie, więc można zaliczyć to na największy plus. Swoją drogą Sheamus powinien zacząć feud z kimś poważniejszym, bo szkoda w tej chwili czasu na takie programy. Może Del Rio, może Miz? Jest kilka opcji. Segment Ceny/Henryka i Kane'a był ciekawy jednak mam po nim mieszane odczucia. Podobały mi się chanty publiczności w kierunku Marka, bo takie rzeczy zawsze cieszą. :twisted: Niestety Kane będzie teraz feudował z Johnem i obawiam się, że to Cena prędzej czy później pokaże miejsce w szeregu monsterowi. Mam nadzieję, że tak nie będzie, ale rozsądek mówi co innego. Musimy poczekać na rozwój sytuacji, bo po 2 RAW nie można jeszcze za wiele powiedzieć. Tag team match specjalnie mnie nie interesował, więc szybko przejdę do walki Rhodesa z Santino. Cody łatwo pokonał rywala i w zasadzie to tyle. Santino odpowiada za komedię w WWE i z tej roli dobrze się wywiązuje. Po drodze do ME, mieliśmy bardzo fajny wywiad z Big Showem. Od razu przypomniał mi się moment z TLC, gdzie Show uśmiechnął się po tym gdy Bryan zdobył pas. Walka wieczoru nie zawiodła. Pokazali nam się wszyscy panowie, jednak to Daniel postawił kropkę nad "i" i to sie najbardziej liczy. Czekam teraz na jakiś ciekawy program dla niego. Cóż RAW można zaliczyć do całkiem udanych i pozostaje czekać na następny tydzień. Oby Smack był również tak dobry w tym tygodniu.

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Lubię to
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 051 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 606 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 898 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...