WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kaczy316]

Kolejne Raw i zobaczmy co tym razem Hunterek nam przygotował razem z TKO.

 

Zaczynamy od naszej Mami! RHEA wbija na ring! Oj tak, ciekawe co nam powie. Głównie chcę Kabuki Warriors, tak brzmiało to promo, ale wychodzi Iyo Sky! Iyo jeszcze broni Asuke i Kairi xD i mówi, że je kocha xD, ale na titantronie pojawiają się Kabuki Warriors i Asuka mówi o tym, że ponownie mogą być rodziną i może wybaczyć Sky, ale dla Ripley jest już za późno. Rhea oczywiście próbuję przemówić Sky do rozumu, ale ta mówi, że musi to wszystko przemyśleć i wychodzi z ringu, a od tyłu Asuka i Kairi atakują Ripley! Jednak Iyo zawraca i pomaga Ripley ostatecznie! Za to jednak obrywa mistem prosto w twarz i ostatecznie to Kabuki Warriors wygrało brawl, ogólnie wszystko prowadzi do walki tag teamowej zdecydowanie, segment spoko, budujący feud i zobaczymy jak to dalej będzie prowadzone.

 

Czas na walkę o tytuł Interkontynentalny Dominik Mysterio vs Rusev! Może być dobry pojedynek. Solidne prawie 9 minut i kurde fajnie to zabookowali, w sensie Dominik wygrał to w idealny dla siebie sposób, ciężko było pokonać Ruseva, bo gość fajnie jest promowany obecnie, więc albo interwencja albo DQ tak myślałem, że coś z tego będzie, a tu Dominik fajnie sam wykombinował jak to ogarnąć i podobało mi się to, Rusev nie stracił za wiele, a Dom z kolei zyskał według mnie, więc jest naprawdę dobrze, a walka była przyjemna, więc jest git.

 

Na backu Knight rozmawia z Pearcem, a wszystko przerywa The New Day i wychodzi z tego, że dostaniemy Knight vs Kofi dzisiaj.

 

Oooo wideo promo na temat Setha i Rhodesa, chętnie obejrzę. Fajne wspomnienie rywalizacji, a to dopiero część pierwsza, czekamy na drugą, która pewnie będzie o drodze do WM 40 tak zgaduję.

 

Bayley i Lyra na backu tym razem Bayley jest tą miłą Bayley, ale ostatecznie Lyra mówi, że nie może jej dawać kolejnych drugich szans i jest teraz skazana na siebie.

 

Pora na walkę Bayley! Z kim Ona dzisiaj walczy? Z Raquel no tak, to lecimy z tym, zobaczmy jak wyjdzie ta walka! Czemu Bayley w tej walce w pewnym momencie zachowywała się jak Jeff Hardy xD Naprawdę lecimy już tak daleko z tym, że będzie się zachowywała jak inni wrestlerzy już? xD  Bardzo fajny pojedynek około 10,5 minutowy, Raquel wygrywa przy pomocy Roxanne i po walce jeszcze atak na Bayley, ale ostatecznie Lyra pomimo wahania to przybiega na pomoc! I ostatecznie razem z Bayley rozprawiają się z Judgment Day, a Bayley jest ucieszona z kolei Lyra dalej nie wie jak się zachować i nic dziwnego xD, to story się ogląda całkiem ciekawie, zobaczymy co dalej z tym będzie.

 

Jey i Jimmy na backu jeden pyta się drugiego czemu nie pomógł Knightowi i jemu, a drugi pyta się czemu pomógł Knightowi xD Oj dzisiaj coś walnie, czuję, że dzisiaj coś walnie w main evencie Raw. Kairi i Iyo na backu, Kairi chcę, żeby znowu były rodziną i żeby Sky przeprosiła Asuke, ale ta nie chcę tego zrobić i Kairi zostawia jej wspólne zdjęcie z Kairi, Iyo i Asuką razem.

 

Pora na Knight vs Kofi! To może być ciekawy pojedynek. Prawie 10,5 minuty naprawdę dobrej walki mi się bardzo podobała, Knight i Kofi fajnie wyglądali i widać było zgranie pomiędzy nimi no ja jestem zadowolony, Knight wygrywa i ciekawe czy dalej kontynuujemy story z The New Day, które wyszło tak trochę przypadkiem, czy dalej lecimy z Usosami i Vision, no ciekawi mnie co dla niego, ale taka wygrana dla Knighta jak najbardziej na propsie, potrzebuję trochę wygranych Knight.

 

Tozawa oberwał od Becky na backu za to, że się śmiał xD potem jeszcze Maxxine obrywa, a Becky podchodzi do Setha, który szykuję się do wyjścia do publiki.

 

No i pora na Setha Rollinsa! Czy powie nam coś nowego? Jak to story z Codym ruszy do przodu? Przekonajmy się! Publika przez jakiś czas nie daję mu dojść do słowa skandując "CM Punk" albo "OTC" ale w końcu Seth mówi o Rhodesie i mówi, że ma 3 porażki na koncie z Codym. Mówi, że wygrany tej walki może mieć wpływ na federację przez najbliższe od 10 do 20 lat i mówi dalej o Rhodesie, że publika myśli, że Cody to przyszłość i pyta się czy postradali zmysły i co z nimi jest nie tak, bo to Seth jest przyszłością i On żyję tą federacją i że wprowadził ją w złotą erę i poświęcił dla niej wszystko, a także chcę wyplenić raka tej federacji jak Punk i Roman, nagle wszystko przerywa Cody Rhodes! Zobaczmy co na to odpowie. Cody trochę wyśmiewa Setha mówiąc, że nikt z nich nie ma kontroli nad przyszłością tej federacji, bo kontrolę mają fani, znaczy daję to do zrozumienia, trochę się przekomarzają, wspominają o tym, że The Vision pojawiło się na SD i że każda decyzja wychodzi od Setha ostatecznie. Cody wspomina WM 40 i nazywa Setha przyjacielem, ale Rollins zaprzecza temu mówiąc, że nigdy nie był przyjacielem Rhodesa, kurde Rollins chcę być Thanosem xD, chcę wymazać przeszłość i zrobi to na Crown Jewel kiedy wygra to wymarzę wszystko co było pomiędzy nimi i stworzy własną przyszłość, kurde podobało mi się to, Seth i Cody wypadli tu bardzo dobrze, świetny segmencik mega dobry naprawdę.

 

Rhea i Iyo na backu, Sky mówi, że Ripley miała rację co do Asuki i mówi, że rozmawiała z Adamem i że na Crown Jewel zobaczymy tag team match Rhea Ripley i Iyo Sky vs The Kabuki Warriors o no i na to czekałem ja tego chcę.

 

Czas na AJ Styles i Dragon Lee vs Los Americanos, a przed walką Dragon Lee praisuję Stylesa i mówi, że leci po Dominika, może być ciekawie i AJ też mówi, że też ma walkę z Ceną na Crown Jewel i to dzięki fanom, ale ciekawi mnie bardziej jak będzie wyglądał pojedynek tag teamowy, który ma być teraz #BEATUPJOHNCENA oj tak. Dobry 7 minutowy pojedynek, spodziewałem się, że będzie to krótkie starcie, bo jeszcze main event, a tylko 30 minut do końca, ale dalej przyjemnie się to oglądało, AJ bardzo dobrze tu został pokazany i widać, że chcą go podpromować przed starciem z Ceną zdecydowanie, Styles i Dragon wygrywają, a Los Americanos no cóż dalej się gdzieś tułają i zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Next Week: CM Punk powraca no i fajnie. Becky vs Maxxine meh widzieliśmy to niedawno. Lyra Valkyria vs Roxanne Perez oj tak to też chyba niedawno było, ale i tak chętnie obejrzę. Zapowiada się w porządku nic wybitnego, ale jest solidnie.

 

Pora na main event! Rematch z Wrestlepalooza tylko w Tornado Tag Team Matchu The Usos vs The Vision, kurde tu musi się coś odwalić, jak nic się nie odwali to będzie trochę niedosyt imo. Przed walką na backu jeszcze Seth jakby w transie i mówi, że musi pokonać Rhodesa, czuć w nim te emocję oj czuć. Usosi jeszcze przed walką zaatakowali The Vision no i git, tak powinno być, bo to No DQ z tego co słyszałem, więc można tak robić. 12,5 minuty solidnego pojedynku, początek był bardzo fajny intensywny, później trochę zwolnili i tak już do końca miałem wrażenie było, w sensie po przerwie reklamowej i mamy powrocik OTC Romana Reignsa, który rozwalił The Vision no i w sumie taka porażka to im nie szkodzi zbytnio, było 3 na 2, Roman świeżutki, a Usosi sobie wygrali i dobrze, Roman dalej za cel obiera głównie Breakkera, może na CJ zobaczymy właśnie Bron vs Roman? W sumie zobaczyłbym i z wygraną Brona, ale wątpię, że pójdą w wygraną Breakkera wtedy, a może dostaniemy jakiś Six Man? Też jest taka opcja, po walce Roman jeszcze gratuluje Jeyowi i jest z niego dumny i słychać jak Jey mówi do Romana "Smash'em All" Jimmy widać w tle, że nie jest z tego zadowolony oj do czegoś to doprowadzi zdecydowanie tylko ciekawe do czego i kiedy to walnie, War Games wydaję się odpowiednią galą, ale do niej jeszcze 2 miechy, w sumie takie powolne budowanie jest naprawdę git w tym przypadku i bym to zaakceptował.

 

Podsumowanie: Co tu dużo mogę powiedzieć, jak dla mnie naprawdę bardzo fajne Raw, podobało mi się od początku do końca, dostaliśmy fajne kontynuacje różnych story i dalsze podbudowy, Seth i Cody wypadli świetnie w swoim segmencie, brawa dla nich, walki były solidne, main event fajny i powrót Romana, ogólnie moim zdaniem sporo się tutaj działo i jest naprawdę dobrze, liczę na jeszcze lepszy przyszły tydzień!

[Grins]

RAW zaś jajec nie urwało, zwykła tygodniówka bez polotu, Punk sobie trochę wolnego wziął, zasłużył niech sobie odpocznie bo w ostatnim czasie jak wół zapierdalał tydzień w tydzień, on i Rollins jakoś jeszcze dźwigają to show ale Knight, Jey też odwalają kawał dobrej roboty w ostatnim czasie. 

Ogólnie wyczuwam Heel Turn Jey'a w powietrzu, teraz to ogólnie nie byłbym taki pewny czy jednak dojdzie do walki Rollins kontra Roman na WrestleManii 42 czy przypadkiem nie postawią na program Jey'a z Romanem, idealnym momentem na taki turn byłoby Survivor Series i War Games Match w którym to stajnia Rollinsa odnośnie zwycięstwo po zdradzie Jey'a który dołącza do Rollinsa... Na początku pewnie dostalibyśmy odnowiony program braci czyli Jimmy'ego i Jey'a ale już teraz z normalną podbudową a nie jak to gówno sprzed lat. 

Wgl jest tu co komentować? A no Penta idzie po pas IC którego i tak nie wygra. 

Ale oni się pierdolą z tym turnem Bayley, przecież wiadomo że to się tak skończy, że Bayley zacznie program z Laryi'ą. 

Becky powoli zachowuje się jak psychopatka, czekam aż skopie dupę Rollinsowi bo prędzej czy później to zrobi, mam nadzieje że nie połączą Becky z Rollinsem na dłużej, niech Rollek zajmie się swoją stajnią a żonka niech idzie swoją drogą. 

Resztę można ojszczać, nuda nic szczególnego. 

[KyRenLo]

RAW>Smackdown jak zwykle. Gdybym miał ocenić całość pewnie dałbym okolice 7.

Taka ciekawostka związana z pasami tag team:

Cytat

The Judgement Day have had 2 reigns with the World Tag Titles

June 24th 2024 - December 16th 2024

June 30th 2025 - Today & Counting

This is a total of 269 days in which they have had a total of 4 defences.

Imponujące wyniki (Zwłaszcza te, aż cztery obrony pasów). Staram się przypomnieć jakąś ich walkę na gali Premium, ale nic nie wpada do głowy.

[Bastian]

16 godzin temu, Grins napisał(a):

Ogólnie wyczuwam Heel Turn Jey'a w powietrzu, teraz to ogólnie nie byłbym taki pewny czy jednak dojdzie do walki Rollins kontra Roman na WrestleManii 42 czy przypadkiem nie postawią na program Jey'a z Romanem, idealnym momentem na taki turn byłoby Survivor Series i War Games Match w którym to stajnia Rollinsa odnośnie zwycięstwo po zdradzie Jey'a który dołącza do Rollinsa... 

Mam jakieś dziwne przeczucie, że Rollins na WM42 dostanie solo z Punkiem o WH Title - ostatni, decydujący mecz, może z jakimś no dq gimmickiem. Wygrany bierze pas i ostatecznie triumfuje nad drugim, kończymy temat. Jeśli w WWE myślą długofalowo choć nad jednym feudem to chyba jest to Punk - Rollins, czyli rywalizacja, której chyba wszyscy mają już dość, bo ciągnie się to już prawie 2 lata, odkąd Phil wrócił do WWE  Za dużo piachu w tryby wrzuca Seth Punkowi, nawet ich żony w to wmieszali. Ponadto Punk dostałby chyba wreszcie to, po co wracał do WWE - wygrany ME WM o złoto.

 

16 godzin temu, Grins napisał(a):

Ale oni się pierdolą z tym turnem Bayley, przecież wiadomo że to się tak skończy, że Bayley zacznie program z Laryi'ą. 

Sęk w tym, że obie panie miały już program o IC Title, były nawet w karcie WM41 o TT Title, ale trzeba było zrobić miejsce Becky.  

[Grins]

6 godzin temu, Bastian napisał(a):

Mam jakieś dziwne przeczucie, że Rollins na WM42 dostanie solo z Punkiem o WH Title - ostatni, decydujący mecz, może z jakimś no dq gimmickiem. Wygrany bierze pas i ostatecznie triumfuje nad drugim, kończymy temat. Jeśli w WWE myślą długofalowo choć nad jednym feudem to chyba jest to Punk - Rollins, czyli rywalizacja, której chyba wszyscy mają już dość, bo ciągnie się to już prawie 2 lata, odkąd Phil wrócił do WWE  Za dużo piachu w tryby wrzuca Seth Punkowi, nawet ich żony w to wmieszali. Ponadto Punk dostałby chyba wreszcie to, po co wracał do WWE - wygrany ME WM o złoto.

Bardzo możliwe że taki jest plany, nie będę narzekał jeśli się to ziścić  Mi się ten program podoba jest zmęczony już tą ich batalią, ale no w jakieś stypulacji z chęcią bym obejrzał tą walkę i to na WM z pasem w tle no i oczywiście jako Main Event, teraz gdy Punk już ruszył do Arabii to nie ma już przeciw wskazań aby wygrać tam RR. 

6 godzin temu, Bastian napisał(a):

Sęk w tym, że obie panie miały już program o IC Title, były nawet w karcie WM41 o TT Title, ale trzeba było zrobić miejsce Becky.  

A szkoda gadać, miejmy nadzieje że do końca roku ruszy ten program  

Wgl widzieliście ile oni chcą kasować za bilety w pierwszym rzędzie na Saturday Night Event aby obejrzeć ostatnią walkę Cena?  11 tysięcy $! Kurwa tam rzeczywiście ktoś ochujał i to porządnie, ale dobrze niech robią tak dalej, niech gardzą normalnymi fanami, niech się bogacą na elitach, gwiazdach porno w pierwszym rzędzie, Khan i jego stary za nie długo dostaną zastrzyk w postaci publiczności bo prędzej czy później fani zaczną szukać jakieś innej alternatywy aby obejrzeć wrestling na trybunach czy tam w pierwszym rzędzie... To takie gardzenie publicznością, fanami przed telewizorami, teraz wprowadzili reklamy podczas gal, do tego chujowo rozpisane show, nie no mam nadzieje że to będzie taki zimny kubeł wody dla normalnych biedoków i fanów wrestlingu których to nie stać na miejsce w pierwszym rzędzie za 11 tysięcy $... Nie czepiałbym się jakby ten produkt rzeczywiście był wyjebany w kosmos ale to jest przepotężne śmierdzące gówno nie warty takiej kasy! Tylko szaleniec za takie coś zapłaci aby zobaczyć jak Cena sapie po paru minutach. 

My reaction na tą całą sytuację: 

 

[KyRenLo]

4 godziny temu, Grins napisał(a):

Khan i jego stary za nie długo dostaną zastrzyk w postaci publiczności bo prędzej czy później fani zaczną szukać jakieś innej alternatywy aby obejrzeć wrestling na trybunach czy tam w pierwszym rzędzie

Ja tam jestem miłośnikiem WWE, który jest bardzo mocno pozytywnie nastawiony do AEW (Są tacy), ale nie sądzę, żeby większość wkurwionych fanów na WWE olało ich produkt i szukało pocieszenia w AEW. To raczej tak nie działa w szerszej perspektywie.

Wielu fanów WWE interesuje się tylko i wyłącznie oglądaną przez siebie fedką i nie będzie szukać gdzie indziej czegoś, czego i tak pewnie tam nie znajdzie dla siebie.

Nie sądzę też, że rodzice dzieciaków (Sporo ich na galach WWE), którzy przychodzą oglądać swoich walecznych i heroicznych bohaterów obrażą się na ceny biletów i w zamian pójdą oglądać AEW, bo to nie jest produkt dla ich pociech.

Oczywiście WWE/TKO zasłużyło na naprawdę spore słowa krytyki za wiele swoich ruchów (Sam takową stosowałem i pewnie dalej stosować będę) na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale jakiegoś znacznego ubytku fanów przed TV, czy na halach po prostu nie widać (Nigdzie nie przeczytałem, że jest dużo gorzej, a tygodniówki wyglądają na pełne). Zasłużyli na kopa w dupsko za obecny produkt (Powinno być lepiej) i kubeł zimnej wody (Dwie ostatnie gale PLE to absolutna przeciętność), ale pewnie on nie przyjdzie, a TKO będzie dalej głównie myśleć o swoich zyskach.

[Jeffrey Nero]

RAW z przed tygodnia 

[vieiraa55]

Nieeeeeeeeeeeeeeeeee, to nie może być prawda. To napewno nie AEW z 2023 roku ? :O

xd

[Jeffrey Nero]

Najlepsze są komentarze fanów WWE, że albo to był Dark match a nie był no kurwa własnej tygodniówki nie kojarzą albo tłumaczenie że to hard cam section ale jak to samo pisali fani AEW to oczywiście wyśmiewanie. Jakiś czas temu CM Punk na jakimś nagraniu z RAW mówił o tam jednak są ludzie to może za niedługo będzie musiał się ugryźć w język 😛 

[Grins]

11 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

Ja tam jestem miłośnikiem WWE, który jest bardzo mocno pozytywnie nastawiony do AEW (Są tacy), ale nie sądzę, żeby większość wkurwionych fanów na WWE olało ich produkt i szukało pocieszenia w AEW. To raczej tak nie działa w szerszej perspektywie.

Wielu fanów WWE interesuje się tylko i wyłącznie oglądaną przez siebie fedką i nie będzie szukać gdzie indziej czegoś, czego i tak pewnie tam nie znajdzie dla siebie.

Nie sądzę też, że rodzice dzieciaków (Sporo ich na galach WWE), którzy przychodzą oglądać swoich walecznych i heroicznych bohaterów obrażą się na ceny biletów i w zamian pójdą oglądać AEW, bo to nie jest produkt dla ich pociech.

Oczywiście WWE/TKO zasłużyło na naprawdę spore słowa krytyki za wiele swoich ruchów (Sam takową stosowałem i pewnie dalej stosować będę) na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale jakiegoś znacznego ubytku fanów przed TV, czy na halach po prostu nie widać (Nigdzie nie przeczytałem, że jest dużo gorzej, a tygodniówki wyglądają na pełne). Zasłużyli na kopa w dupsko za obecny produkt (Powinno być lepiej) i kubeł zimnej wody (Dwie ostatnie gale PLE to absolutna przeciętność), ale pewnie on nie przyjdzie, a TKO będzie dalej głównie myśleć o swoich zyskach.

Pożyjemy zobaczymy, nic nie trwa wiecznie, ja nie mówię tutaj że AEW stanie się od razu największą federacją na świecie itd. ale fani którzy poczują się zniesmaczeni będą woleli wyskoczyć na event Khana, dobrze się bawić wśród publiczności gdzie bilety są o wiele tańsze, bez żadnych zakazów, nakazów itd. Chodziło mi bardziej o to że fani mają już alternatywę w postaci produktu Khana... W sumie tak jak piszesz tam większość publiczności to rodziny z dziećmi, ale to jest w chuj żenujące że tam gdzieś na trybunach zasiadają gwiazdki porno i to tym rodzinom już nie przeszkadza? Wiem, wiem gwiazdy porno to też ludzie, ale już trochę pinezek, szkła czy krwi w AEW robi sporo szumu XD W sumie ma już wyjebane we wojenki z WWE, czy tam fanami WWE, ostatnio dobitnie to pokazał organizując show parę godzin wcześniej i co najlepsze zaserwował lepszą galę od WWE   

Jedyna nadzieja w ESPN że będą srogo jebać ten produkt za chujową fuszerkę, że te ich opinie jakoś w płyną na jakość produktu, chociaż w cuda nie wierzę, mam wrażenie że Hunterowi już na tym tak nie zależy, dobrze wie że to nie jest już ich firma, że nie jest już pracownikiem swojego teścia gdzie musiał dawać z siebie jak najwięcej, że i tak ma gówno do gadania itd. bo tutaj to już TKO rozdaję karty, wiec się wgl nie przykłada w ostatnim czasie...

Fanem WWE jest od 2008 roku i były zloty i upadki, moim zdaniem już lepiej było jak Vince rządził (nie myślałem że to napisze, ale po ostatnich akcjach od przejścia na netflix jednak moje zdanie uległo zmianie) chuj dostaliśmy jakieś gówno znaczące programy z pajacowaniem ale nikt chociaż nie cenzurował przekleństw na taką skalę, nikt nie wyciszał chantów " holy shit " jedyny minus w całej tej sytuacji to ta krew, ale co mi z tej krwi jak resztę cenzurują? A jak już dadzą jakieś przekleństwo to tylko po to żeby jakiś Cody albo The Rock je wypowiedział XD No i jak to brać kurwa na poważnie? Vince był mendą ale jednak jakieś poszanowanie do publiczności miał i serwował produkt dla każdego czy to biedak, czy to bogacz każdy miał okazje zjawić się w pierwszym rzędzie, a teraz? Jak taki zwykły człowiek który zarabia minimalną ma się poczuć? Słabo to wygląda, ale za pewnie polityka TKO nie ulegnie zmianie, biedota ma zawsze możliwość aby przerzucić się na AEW to już zależy od człowieka, czy da się ruchać na siano czy jednak woli po prostu obejrzeć normalny produkt za normalną cenę w postaci AEW. 

54 minuty temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Najlepsze są komentarze fanów WWE, że albo to był Dark match a nie był no kurwa własnej tygodniówki nie kojarzą albo tłumaczenie że to hard cam section ale jak to samo pisali fani AEW to oczywiście wyśmiewanie. Jakiś czas temu CM Punk na jakimś nagraniu z RAW mówił o tam jednak są ludzie to może za niedługo będzie musiał się ugryźć w język 😛 

Z tymi odklejeńcami którzy cisną w sieci AEW to nawet nie ma co dyskutować, Hunter zaserwowałby im gówno na talerzu to oni i tak by stwierdzili że to jest fenomenalne i nie zwykłe. 

[KyRenLo]

52 minuty temu, Grins napisał(a):

W sumie ma już wyjebane we wojenki z WWE, czy tam fanami WWE, ostatnio dobitnie to pokazał organizując show parę godzin wcześniej i co najlepsze zaserwował lepszą galę od WWE   

I dobrze zrobił. Nie ma co walczyć na siłę. Złośliwi by napisali, że po prostu się przestraszył rywalizacji, dlatego zmienili planowaną godzinę startu. Na szczęście ja do złośliwych nie należę i takowy krok uważam za rozsądny.

 

52 minuty temu, Grins napisał(a):

Jedyna nadzieja w ESPN że będą srogo jebać ten produkt za chujową fuszerkę, że te ich opinie jakoś w płyną na jakość produktu,

Oby. Niedługo będzie okazja się przekonać, chociaż póki co gala Crown Jewel papierowo wygląda dobrze, no ale przecież nawet największe oczekiwania można zawieść.

 

Spoko fotka. Widziałem wiele podobnych w necie z innej fedki, ale do głowy mi nie przyszło, żeby je wrzucać do tematu. Cóż, bywają różne podejścia.

[Jeffrey Nero]

1 godzinę temu, KyRenLo napisał(a):

Spoko fotka. Widziałem wiele podobnych w necie z innej fedki, ale do głowy mi nie przyszło, żeby je wrzucać do tematu. Cóż, bywają różne podejścia.

Był temat wysokich cen biletów jest to z gali RAW temat o RAW, więc bardziej adekwatnego miejsca do tego nie ma. Nie wiem czemu Cię to dziwi...

[Kaczy316]

Lecimy z ostatnim Raw przed Crown Jewel! Zobaczmy jak wyjdzie, zapowiada się całkiem dobrze, Roman i Punk będą.

 

Zgodnie z zapowiedziami Romuald otwiera Monday Night Raw! Słyszałem jakieś plotki o rewanżu z Bronsonem i że nawet to ma być main event Crown Jewel no nie jestem tego fanem, wolałbym zdecydowanie Seth vs Cody jako main event najbliższego PLE, ale zobaczymy jak to rozegrają i czy w ogóle dojdzie do walki Reigns vs Bronson czy coś innego we will see. Oho chyba będzie Reed vs Roman, bo OTC ledwo co zaczął mówić i już przerwał mu Bronson z Heymanem, Paul mówi, że nie wie kto jest teraz Wisemanem Romualda i chcę pokazać jak to się robi i zapowiada Bronsona w bardzo ładny sposób. Heyman mówi, że Roman został wywieziony dwukrotnie na noszach, a potem Bronson przejmuję mikrofon mówiąc, że jego ojciec i wujek nigdy nie zostali wywiezieni na noszach, nie wiem ile w tym prawdy, ale chyba faktycznie tak jest, uwierzę w to co WWE mi przekazuję xD. Roman mówi, że jest gotowy do walki teraz, Heyman coś mówi do Bronsona bez mikrofonu, a Reigns komentuję to, że są to słowa tchórza, a nie Wisemana. Heyman następnie zapowiada walkę pomiędzy Romanem i Bronsonem na Crown Jewel w Australian Street Fight Matchu i to ponoć walka, w której Reed jest niepokonany, ciekawe czy Reigns go pokona, w sumie może wtrąci się reszta The Vision i nie pokona, zobaczymy, Reigns akceptuję wyzwanie i następnie mamy brawl! Reigns szykuję stół komentatorski, ale ostatecznie nie jest on wykorzystany, a Bronson po prostu obrywa dwa Superman Punche w tym brawlu i tyle, Roman wygrał brawl teoretycznie, jego theme poleciał, czyżby Bronson miał szansę na wygranie na Crown Jewel? W sumie jakieś mu daję, głównie dlatego, że może dojść do jakichś ingerencji.

 

Asuka załatwiła walkę dla Kairi, ale potem Kairi się pojawia i nie jest zadowolona z tego faktu, a Asuka nawet ją policzkuję i mówi, żeby lepiej wygrała.

 

BECKY LYNCH WBIJA NA RING! Oj tak uwielbiam! Pora na jej walkę z Maxxine, która raczej nie jest w centrum mojego zainteresowania, ale no obejrzę. Jednak nie żałuję, że obejrzałem, walka naprawdę bardzo fajnie i dobrze rozpisana, bardzo interesująco i nawet fani się wkręcili ponad 13,5 minuty pojedynku, Becky sobie zrobiła wroga w sędzi i jak się pyszniła na stole komentatorskim odwrócona od ringu to Maxxine się wślizgnęła do ringu, a Becky została szybko wyliczona xD szybciej niż powinna, widać było celowe zagranie sędzi, dobrze to wyglądało, a story jakoś idzie do przodu, czasem takie story też są fajne i potrzebne, na razie to dobrze wygląda, ale sama walka naprawdę dobra, fajnie się widziało tak walczącą o zwycięstwo Maxxine i wygrała także brawa dla niej, ale za walkę ogólnie dla obydwu Pań! Tylko zdziwiłem się, że Becky walnęła Maxxine butelką tą dużą Prime'a, sędzia to widziała i nie było DQ, ale to WWE Oni sami ustalają sobie zasady, w tej walce DQ nie było, a w innej by było i takie to życie.

 

Roman, Jey i Jimmy na backu, story z radą Romualda pchamy dalej i fajnie to wygląda.

 

Lyra się szykuję do walki, a Bayley podchodzi i ją wspiera, ale czas na Lyra vs Roxanne! Oj tak ten pojedynek odda musi oddać prawda? Prawie 9,5 minuty walki, story z Lyrą i Bayley poszło do przodu, walka była fajna i przyjemna do oglądania i Roxanne to wygrywa, ciekawie, ale dobrze Ona potrzebuję też wygranych, żeby być jakkolwiek wiarygodną, wszystko i tak pewnie prowadzi do walki Judgment Day z Lyrą i Bayley, ogólnie było naprawdę dobrze.

 

Fajne pokazanie historii pomiędzy Johnem Ceną i AJ Stylesem i Cena leci po swoje 100 zwycięstwo na PLE. AJ udziela wywiadu na backu w tej sprawie, ale podbija do niego Judgment Day, Balor odradza mu staranie się o walkę o tytuły World Tag Team razem z Dragonem, ale ostatecznie dochodzi do tego, że AJ leci do Pearca z prośbą o ustalenie nawet Six Manu jeszcze dzisiaj, może być ciekawie, ciekawe kto będzie trzecim zawodnikiem w face'owym teamie, obstawiam może Pentagona? Zobaczymy....o wilku mowa xD, dopiero do napisałem i cyk akurat na backu pokazał się Pentagon, do którego podbijają Dragon i AJ xD, a tak poza tym to Lyra i Bayley nawalają Roxanne i Raquel na backu i to doprowadzi do tag team matchu, zdecydowanie.

 

CM Punk wbija na ring! No zobaczmy co nam powie Najlepszy Na Świecie! Najpierw trochę sobie żartuję z publiką, ale pyta się czy tęsknili i dziękuję za tak ciepłe i wielkie przywitanie AJ Lee z powrotem, a potem przechodzi do konkretów czyli do Setha i jego walki z Codym na Crown Jewel. Mówi, że jako przyjaciel Rhodesa obiecał nie wtrącać się w jego sprawy. Punk mówi, że ma w planach odzyskanie swojego tytułu World Heavyweight i głównie na tym opiera się to promo i że Punk pokonywał Setha, gdy stawali w ringu 1v1 jak faceci czyli bez ingerencji z tego co rozumiem, w sumie możliwe, że tak było, też niezbyt pamiętam ich wszystkie walki, a szczególnie tych, w których nie było ingerencji, bo w większości jednak były xD. Wszystko przerywa LA Knight! Knight głównie mówi o tym, że był "Trash Championem" xD, ale nic dziwnego był mistrzem przez kilka minut, jak można być dobrym mistrzem w kilka minut? Wspomina SummerSlam i Clash In Paris, gdzie Seth go spinował, ale Punk to kontruje mówiąc coś w stylu "No tak lepiej wcale nie być championem" xD mocne Knight mówi, że chociaż nie był nigdy spinowany przez Setha Rollinsa i mówi, że to On powinien być kolejnym pretendentem i będzie kolejnym World Heavyweight Championem! Wszystko jednak przerywa Jey Uso! Który mówi dlaczego to On ma być kolejnym pretendentem, głównie dlatego, że nie miał swojego rematchu o tytuł World Heavyweight. Knight do Jeya mówi, że nie jest Romanem i nigdy nim nie będzie i wspomina trochę historii pomiędzy nim i Jeyem, z ostatnich tygodni, Knight chciał przejść do Punka, ale dostał Superkicka od Jeya, następnie Punk mówi do Jeya, że może ten powinien być w tag teamie, bo uwielbia Jeya Uso ale kompletnie nie lubi małego Romana, ogólnie w pewnym momencie Jimmy wszedł też do ringu i rozdzielał Punka i Jeya, ostatecznie jednak Punk odciągnął Jimmy'ego i zaatakował Jeya, ale gdy się odwrócił to cyk Superkick od Jimmy'ego, kurde bardzo dobry segment, dużo story w nim było, Jey bardzo w nim poszedł do przodu, Jimmy próbuję cały czas przemówić do rozumu Jeyowi, ogólnie ciekawie to wygląda i ciekawie jak się to zakończy, interesuję mnie to i to bardzo.

 

Fajne wideo promo od Iyo.

 

Czas na Iyo vs Kairi! To może być ciekawy pojedynek pod względem historii. Iyo jeszcze atakuję Asuke przed walką, ale Kairi jej pomaga i wrzuca do ringu Sky, ostatecznie rozpoczynamy pojedynek! Prawie 10 minutowy pojedynek, który miałem rację był bardzo dobrą walkę i w sumie nawet nie tylko pod względem historii, ale ringowo był bardzo dobry, spodziewałem się, że skupią się bardziej na historii, ale ostatecznie skupili się na historii i ringu, także wyszło to naprawdę dobrze i solidnie, Kairi o dziwo wygrała, ale przy pomocy Asuki, a po walce Kabuki Warriors jeszcze rozwaliły Iyo i o dziwo na pomoc nie przybiegła Ripley.

 

Piękna historia przedstawiona w parcie 2 o Sethie i Codym, aż się wczułem i straciłem kompletnie poczucie czasu, każda sekunda była tu niesamowita i pokazywała co obaj poświęcili i czego się nauczyli dzięki temu story, niesamowicie się to ogląda, WWE potrafi w takie coś oj tak, następnie mamy Setha, Becky i Heymana na backu, Becky jak zwykle gada sama do siebie, ale potem gdzieś idzie, a Seth mówi do Paula, że musi pokonać Rhodesa i co jeśli tego nie zrobi, Heyman najpierw nie chcę mu tego powiedzieć i nie wierzy w jego przegraną, ale w końcu się ugina i mówi, że jeśli przegra to straci wszystko, straci szatnie, straci wiarę Brona i Bronsona i ostatecznie będzie secondary championem, a Seth pyta się Heymana co to będzie oznaczało dla niego jeśli przegra, Heyman po namowie mówi wprost, że będzie musiał się zastanowić i zapytać siebie czemu wybrał Rollinsa nad Romanem Reignsem? Kurde powiem tak grubo się dzieję i WWE nieźle się zapędza, oby wyszli z tego z głową, a nie po najmniejszej linii oporu i ostatecznie np. Seth przegra z Codym, a Heyman i tak z nim będzie jak gdyby nigdy nic, WWE takie coś lubi, ale mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie.

 

Roman na backu mówi do Jimmy'ego, że od kiedy Jey wygrał World Heavyweight Championship to jest bardziej jak Roman, a mniej jak Jimmy i jeśli czasem chcę pomóc komuś to czasem po prostu lepiej zejść mu z drogi, ciekawie.

 

Czas na Six Mana! Pentagon, AJ i Dragon vs Judgment Day! Liczę na dobry pojedynek! 14 minut bardzo dobrego pojedynku, co prawda dwie reklamy, ale to co widzieliśmy wyszło naprawdę świetnie i mega mi się podobało, Rusev się pojawił i chciał zaatakować Doma, ale to mu się ostatecznie nie udało i Dominik uciekł, a AJ dalej jest budowany i to On zdobywa zwycięstwo dla swojej drużyny pinując JD McDonagha po czym wchodzi na stół komentatorski i mówi, że jego walka z Johnem nie potrzebuję żadnej historii i rywalizacji, bo jest to właściwa decyzja i w sumie ma rację, Oni mają za sobą historię, feudu nie musi być, sama walka jest giga interesująca i to jak się potoczy oj czekam na ten pojedynek, Crown Jewel zapowiada się zacnie jak dla mnie i brawa dla AJ'a, Dragona i Pentagona!

 

Punk i Knight na backu przed swoją walką, Knight jak zwykle dowalił Punkowi "Don't Get Pinned" xD.

 

Next Week: Dominik Mysterio vs Pentagon o tytuł Interkontynentalny uuuaaa to będzie ciekawe starcie i w sumie Pentagon nie jest taki bez szans, zobaczymy co z tego wyjdzie. Lyra i Bayley vs Roxanne i Raquel, kolejne starcie, które chciałem zobaczyć i je dostaję i uważam, że to starcie, w którym będzie sporo historii, czekam, kolejne Raw zapowiada się git, mało zapowiedzi, ale w ogóle dziwię się, że jakieś są, rzadko mamy takie zapowiedzi kiedy pomiędzy dwoma Raw jest PLE, także ja jestem zadowolony.

 

Czas na main event! The Usos vs CM Punk i LA Knight, kurde to naprawdę może być coś mega interesującego, w sensie historii, chcę wiedzieć jak to się potoczy i czy coś z tego wyniknie. 9,5 minuty kolejnego bardzo dobrego, ale krótkiego jak na main event pojedynku, było w nim coś historii, ringowo też było spoko nie ma na co narzekać, Panowie się spisali, ale myślałem, że dostaniemy coś więcej, ale no dobrze budujemy powolnie historię pomiędzy zawodnikami, kilka historii na raz w sumie można powiedzieć i wygląda to bardzo fajnie, Knight skradł zwycięstwo Punkowi, który wykonał GTS, ale Knight szybko się z nim zmienił i od razu spinował Jeya, ale poza tym to więcej takich zgrzytów mocniejszych nie było, dobrze się to oglądało tyle powiem.

 

Podsumowanie: Fajne Raw mi się bardzo podobało od początku do końca, dostaliśmy solidne segmenty, które podbudowały feudy i pchnęły historie do przodu, Jey i Roman to coś co chcę oglądać, Cody i Seth to samo, a szczególnie rozterki Setha obecnie, AJ Styles fajnie jest znowu bookowany i aż chcę się go oglądać, kobiety mają co robić i są ciekawe, no imo wracamy do w miarę dobrych czasów, powoli wychodzimy z przeciętności jak dla mnie i czekam na Crown Jewel! 

[Bastian]

Przyjemnie ogląda się te tarcia na linii CM Punk - LA Knight - Jey Uso. A już jak Phil i Rycerz złapią za mikrofon to aż miło posłuchać. Yeet może nie jest tak dobry w gadce, ale taka wersja jego postaci jest zdecydowanie bardziej strawna niż Miś z Krupówek, jakiego serwowano nam w okolicach WM41. Nie trzeba sztucznych, heelowych zagrywek do takich programów. Trzech gości ma jeden cel, dwóch obejdzie się w przyszłości smakiem. Kto chce, ten robi Yeet, Yeah czy skanduje CM Punk. 

AJ Styles stanął na stole komentatorskim, chwycił mikrofon do ręki i wyrzucił to, co leżało mu na sercu napisali mu kreatywni o "samoistnie piszącej się historii jego walki z Ceną". A najlepiej pisze się o tym na Twitterze, prawda, Hunter? 

Bronson Reed jest z Australii, więc wypadałoby mieć go w karcie Crown Jewel. Roman Reigns łaskawie zechce się wybrać do Perth, więc i z tego faktu warto skorzystać. I cyk, wyciągamy z lodówki ten zamrożony po Clash in Paris program. Street Fight oznacza, że szansę Reeda na zwycięstwo rosną, zapewne dzięki nieobecnemu w Dallas Breakkerowi. No i co ważniejsze - w gimmick matchu Roman i Bronson nie będą (chyba) zamulać aż tak bardzo jak to robili w Paryżu.

Czyżby powolny rozpad Vision? Jestem za, o ile w dłuższej perspektywie wypromuje to Breakkera do roli naprawdę dużego gracza. Na razie Seth ma presję, żeby w Perth wreszcie pokonać Rhodesa. Czyli albo odrzuci wszelką pomoc (Ortona?) i przez to przegra albo chęć zwycięstwa za wszelką cenę weźmie górę i to Seth zgarnie pinfall.

Kabuki Warriors tak bardzo górują nad Io i nieobecną w Dallas Ripley, że wygrana "dobrych" na Crown Jewel staje się chyba jeszcze bardziej oczywista.

[Grins]

Na RAW zerknąłem kątem oka, ale końcówkę obejrzałem w całości i muszę przyznać że serio w tym programie nie da się nudzić, dobrze jest rozpisana ta historia, opcji jest wiele moim zdaniem to story. można rozpisać na wiele sposobów, teraz nie wiadomo kto będzie liderem tej stajni, czy to kolejna prowokacja ze strony Rollinsa gdzie War Gamesie zdradzi swoich kompanów ale wtedy to już będzie mistrzostwo i srogie skurwysyństwo XD Czy może to przyśpieszony push dla Brona Breakker'a i totalny boost w jego karierze, czy może nowy lider stajni jest wielką tajemnicą i odwali się że stajnie przejmie Punk, Uso? Tutaj można to na wiele sposobów rozpisać i przyznam zaciekawili mnie jeszcze bardziej tymi wydarzeniami.

Co do całej sytuacji z Romanem to mam wrażenie że jego obecny run będzie oparty na porażkach, że za swoje skurwysyństwo dopadło go coś w postaci karmy i właśnie taką historię będą chcieli nam sprzedać, że zostanie sam na placu boju i każdy go wyrucha i się od niego odwróci albo doprowadzi do tego że będzie przepierdalał walki. 

Cieszę się że Roxanne Perez dostał już szansę na pas ale no na chwilę obecną ma zerowe szanse na mistrzostwo  To jest czas Stephanie i uważam że będą w nią srogo inwestować, postawili na nią i szybko z niej nie zrezygnują do WM śmiało potrzyma ten pas, tam mogłaby już Ripley nabić swoją statystykę... 

Szkoda mi Penty ale jako AEW Orginals nie spodziewałem się że dostanie push, ten głupi nawyk dalej tkwi w tej federacji aby pokazać swoją wyższość, oczywiście Hunter uczył się od teścia i jedzie tym samym schematem, cieszę się że Ospreay jednak obrał AEW za cel i nie dał się zwieść.