WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

Start dzisiejszego Roł już o północy, więc chętni mogą rzucić okiem nawet na choćby część tygodniówki live - nie polecam, ale też nie oceniam jeśli ktoś włączy - doceniam w takim wypadku duże cojones

[Kaczy316]

Pierwsze Raw po Night Of Champions, czy nas zaskoczy czymś? No zobaczymy, mam nadzieję, że tak!

 

Gale otwiera nam MAMIIIII! Może to coś ważnego skoro Ripley dostaje początkowy segmencik? Coś tak czułem, Rhea zastanawiała się co dalej dla niej i nagle wbija Iyo Sky! Women's World Champion! Szkoda, że nie pokazywała się praktycznie od WM i dopiero wygrzebali ją z szafy, ale zawsze coś! Iyo mówi, że Pearce pozwolił jej wybrać swoją rywalkę na Evolution, a Ona chcę walczyć z najlepszymi, więc na Evolution chcę walczyć z Rheą Ripley, a Ripley ucieszona potwierdza ten pojedynek i dostaniemy kolejną odsłonę Iyo vs Rhea! Oj tak to będzie kolejny bangerek! Krótki, ale treściwy segment mający znaczenie, podobał mi się.

 

Dom i AJ na backu, Dom jak się zasłania tym, że doktor nie dopuścił go do walki i AJ nie może go tknąć xD, Styles w okularach ciekawie wygląda, widać, że szykuję się do roli dziadka, będzie pasował xDD.

 

The New Day vs Judgment Day o pasy World Tag Team, to może być dobry pojedynek, czy zobaczymy zmianę mistrzów? W sumie The New Day wybitne nie jest, więc może przydałoby się, żeby mistrzostwa zmieniły właścicieli, JD też wybitne nie było za swojego panowania, ale może to się zmieni xD. 12,5 minuty pojedynku, swoją drogą niesamowitego pojedynku, genialnie się bawiłem, były near falle, było dużo akcji i szybka akcja i title run kończy się w tym momencie! Brawa dla Balora i McDonagha kolejny raz sięgają po tytuły World Tag Team i miejmy nadzieję, że ich drugi run będzie lepszy i w ogóle, że te tytuły odżyją w końcu!

 

Lyra i Bayley kłócą się na backu, ale przerywa to Pearce, który ustala walkę Lyra vs Bayley o pretendentkę do tytułu Women's Intercontinental! Oj będzie się działo. Gigachad na backu z American Made, Pearce życzy powrotu do zdrowia dla Gable'a i jest wspominka o El Grande Americano, a na koniec Gigachad mówi, żeby Julius i Brutus słuchali Ivy. JD i Pearce oraz Aldis na backu i ostatecznie dowiadujemy się, że Roxanne będzie mistrzynią razem z Raquel, ale muszą udowodnić, że mogą być mistrzyniami, więc na Evolution dostaniemy Fatal 4 Way z Teamem z Raw, Teamem z SD i Teamem z NXT, no zobaczmy jakie losowe zlepki dostaniemy xD, chociaż może nie.

 

Rusev vs Sheamus! Kurde ten pojedynek może wyjść naprawdę bardzo dobrze! Co jest ile Oni czasu dostali, prawie 20,5 minuty walki o ile dobrze policzyłem, ale kolejny świetny pojedynek, bardzo fajna chemia pomiędzy tymi dwoma zawodnikami, Rusev i Sheamus dali czadu oj dali zdecydowanie, Rusev to wygrywa po ciekawej końcówce, ale no powiem tak jestem mega zaskoczony, spodziewałem się dobrego starcia, ale żeby aż tak? Brawa dla Panów zdecydowanie! Świetnie się to oglądało!

 

Ogłoszenie Pearca i Nicka w sprawie Evolution 2 i dotyczyło ono tego, że na Evolution 2 dostaniemy Battle Royal i zwyciężczyni zawalczy o główne złoto na Clash In Paris, to może być ciekawe. American Made znowu na zapleczu tym razem udzielają wywiadu i nagle przechodzi El Grande Americano....ale jakiś taki zdecydowanie wyższy, chyba, że to takie ujęcie kamery było, ale wątpię. Przechodzimy do Samiego na backu, ale atakuję go Kross czyli to nie koniec feudziku.

 

Gunther wbija do ringu, nasz World Heavyweight Champion wypowie się kolejny raz pewnie o walce z Goldbergiem! Ale przekonajmy się czy to będzie coś ciekawego czy to samo ulala, nawet sam powiedział, że będzie mówił o Billu Goldbergu. Dobre promo od Guntherka, które buduję  feudzik oczywiście, a na koniec mówi, że to on po ich walce zapyta się "Who's Next?" Who's Next For The RING GENERAL? I nagle wbija Seth Rollins! Woooo Rollins dostał customową czarną walizkę, kurde fajnie wygląda pasuję do Rollinsa. Seth wyjaśnił trochę spraw, chociażby tę po co przylecieli na Night Of Champions i że planem nie był cash in walizki, a przeszkodzenie Punkowi w wygraniu tytułu no i ostatecznie powiedział o dwóch tytułach i z takim ciekawym spojrzeniem pogratulował Guntherowi jako "Champowi" Później wbija Punk! Który przegania Rollinsa co mu się udało, Gunther był dalej w ringu i nagle chciał zatrzymać Punkstera, w sumie nie wiem czemu, ale Punk odepchnął go i z tego co słyszałem to powiedział, żeby nie wchodził mu w drogę czy coś oj Gunther vs Punk na SummerSlam się chyba szykuję lub na Clash in Paris oj tak i wtedy będzie ciekawie, a Rollinsa atakuję LA Knight na trybunach, ja nie wiem kiedy i jak Seth wykorzysta ten kontrakt z tyloma przeciwnikami co on ma na głowie xD, ale fajny segmencik, trochę mówi o przyszłości zawodników.

 

JD na backu znowu i Raquel trochę niezadowolona z tego, że Roxanne zastępuję Liv jako mistrzyni.

 

Oj tak kolejny bangerek dzisiaj możemy dostać Lyra Valkyria vs Bayley! Czuję, że zakończymy to w jakiś specyficzny sposób i dostaniemy Triple Threacik na Evolution 2, ale walka powinna oddać. Około 10,5 minuty solidnego starcia, chętnie obejrzałbym dłuższe ich starcie i w sumie po walce gdy Panie dowiadują się o remisie to zaczynają znowu walczyć ale w brawlu xD ciekawie, pojedynek pomiędzy tymi Paniami widzieliśmy chyba już raz albo dwa w tym roku, ale i tak się bardzo dobrze to ogląda, a tę dwójkę rozdzielają oficjele oczywiście i pewnie zobaczymy właśnie ten Triple Threacik na Evolution 2, będzie ciekawie!

 

Ulala Rollins vs LA Knight na Saturday Night's Main Event, kurde fajne walki potrafią być na tych eventach SNME, często takie, które są za małe na PLE, ale na tyle duże, żeby być na czymś więcej niż tygodniówce, naprawdę uważam to za bardzo fajny pomysł z wprowadzeniem takich specjalnych eventów 4 razy w roku, dobrze to na razie wygląda, każda edycja mi się w miarę podobała mimo wszystko.

 

Czas na main event! Sami Zayn i Pentagon vs Bron Breakker i Bronson Reed! Coś tu się wydarzy? Pewnie duży brawl na koniec, ale walka też może być bardzo dobra. Około 19,5 minuty kolejnej świetnej walki, no widzę, że dzisiaj poniżej pewnego poziomu nie schodzimy i bardzo dobrze! B&B wygrywają, jak Rollins miał kiedyś J&J Security tak teraz ma B&B Security xD, ale dobrze to wygląda, walka genialna kolejna tak jak mówiłem po walce Bron i Bronson atakują jeszcze rywali, ale na pomoc wbija Jey Uso! Który ma już gdzieś tytuł World Heavyweight i leci pomagać przyjaciołom! War Games już szykowany ewidentnie.

 

Plusy:
Potwierdzenie Rhea vs Iyo na Evolution!
Świetna walka The New Day vs Judgment Day oraz McDonagh i Balor z tytułami World Tag Team
Rusev vs Sheamus
Bardzo dobry segment Gunthera, Rollinsa, Punka i Knighta
Bayley vs Lyra i potencjalny Triple Threat o tytuł Women's Intercontinental na Evolution 2
Main event i sekwencja po walce

 

Podsumowanie: Ale to była dobra tygodniówka, nie schodziliśmy poniżej wysokiego poziomu to mi się podobało, wszystko tutaj grało i buczało tak jak należy, świetnie się to oglądało, nowi mistrzowie World Tag Team, feudy podbudowane i to mocno w większości, nakreślone potencjalne nowe story w przyszłości jak Punk vs Gunther, no ogólnie naprawdę mi się to wszystko podoba i ja polecam z całego serca ten odcinek, bo walki w nim były niesamowite! I ogólnie cała gala oddała jak dla mnie.

[KyRenLo]

8 godzin temu, Kaczy316 napisał(a):

 El Grande Americano....ale jakiś taki zdecydowanie wyższy

Kaiser jak malowany

Bardzo dobry odcinek RAW.

Najważniejsze to ten obrazek:

Spoiler

Wszyscy aktywni członkowie The Judgment Day ze złotem

[Bastian]

Seth Rollins w trybie bycia na kosie ze wszystkimi. A nawet mistrzem świata nie jest. 😜  I walizeczkę mu zaprojektowali. Jeszcze niech tylko zaprojektują cash in choć tak w połowie dobry jak ten z 2015 i będzie cacy. 😀 

Fani w Pittsburghu wygłupili się tymi chantami "you tapped out" w kierunku Gunthera. Odzyskał tytuł i to teraz Jey Uso jest w odwrocie. Ale czego ja wymagam od ludzi krzyczących "this is awesome" po Diving Crossbody. 😀

Wymowna była scenka, gdy Gunther musiał po prostu stanąć z boku, gdy na ring wpadł Punk, aby ruszyć na Rollinsa. Oby w hierarchii był chociaż wyżej niż niemal 60-letni Goldberg.

CM Punk kontra LA Knight na backu. Ależ by to żarło na mikrofonie w pełnoprawnym programie. Yeeeaaahhh! Kończmy już te smęty z Sethem. Rycerz, Rhodes, są opcje dla Brooksa.

Io kontra Rhea na Evolution. Coś, co miało wydarzyć się tuż po WM wpadło do zamrażarki na dwa miesiące. W tym czasie Japonka miała mniej czasu antenowego niż El Grande Americano, a Rhea uwaliła MITB, QOTR, a i tak dostała shota. 😀

Heel kontra heel o tytuł, rzadki widok w WWE. Może dlatego dali to w niewiele znaczących pasach TT 😀 Żegnamy New Day, cóż za fatalny był to reign. Najpierw Vega straciła pas, teraz oni. Pora na Stratton, jak już mamy kończyć słabe panowania. 😀  

Walka Bayley z Valkyrią lepsza od wszystkich walk Night of Champions. 😜 Main Event też git.

[MattDevitto]

[Bastian]

RAW spod znaku ciągnięcia kilku srok za ogon, czyli próby promocji trzech gal jednocześnie: SNME, Evolution i SummerSlam.

Na najważniejszej gali lata najpewniej Dom kontra Styles o IC Title. AJ niebawem zakończy karierę, Mysterio jest zbyt popularny, by opuścić dwudniowe SummerSlam.

Lyra Valkyria wygrywa ostatnie starcie przed Evolution. Czyli prawdopodobnie nie odzyska IC Title, choć przydałaby się jej taka mocarna wygrana nad Becky i Bayley. W ogóle to ten program chyba lepiej oglądałoby się, gdyby to Lyra była młodym, gniewnym heelem naprzeciw dwóch sytych kocic.

Na Evolution Battle Royal kobiet o title shota na Clash in Paris. Dali proma Belli i Vaquer. Faworytki? Byłoby miło, gdyby "La Primera" wygrała, zwłaszcza, że WWE koncertowo zmarnowało pierwszy hype, jaki był na Steph, gdy jeszcze była mistrzynią NXT.

LA Knight znowu górą nad Rollinsem. Jak już Rycerz ma przegrać z Sethem na SNME, bo przecież o pozbawienie Rycerza wygranej w MITB chodzi w tym feudzie, mogliby dać walizkę do stypulacji.

[MattDevitto]

Oprócz segmentu, który podesłałem wcześniej widziałem tylko krótki fragment na backu z JD i Stylesem. Ten AJ chowający się gdzieś tam z tyłu przypomniał mi jego postać z czasów TNA, gdzie bujał się z Tomko i Christianem. Nawet nie wiem ile to już było lat temu, choć się domyślam

[Kaczy316]

Ostatnie Monday Night Raw przed Evolution, zobaczymy dzisiaj coś ciekawego? Być może lecimy!

 

Ulala zaczynamy od Setha Rollinsa i jego ekipy! Oj tak zobaczmy co ma nam do przekazania! Ulala Heyman chcę podać mikrofon Sethowi, ale Bron od razu przejmuję pałeczkę i mówi, że jest tu, bo Seth i Wiseman mieli wizję, w której Bron jest twarzą tej federacji na następne dwa lata, ale on sam też ma wizję czyli WWE, w którym nie ma Samiego Zayna no i głównie chodzi o to, że chcę to zakończyć, a Seth i Heyman wielce zdziwieni zachowaniem Brona. Seth się zapytał czy wszystko w porządku z Bronem, a bardziej to było takie pytanie, które odpowiadało samo sobie, że tak, mikrofon przejął Bronson, który powiedział swoją historię i jak został przyjęty do ekipy Setha po wykonaniu na nim 6 Tsunami i mikrofon znowu wraca do Rollinsa, jednak po usłyszeniu chantów od fanów Mr. Money In The Bank oddał mikrofon Heymanowi. Paul mocne słowa, Roman nie ma jaj, żeby powrócić i stanąć przeciwko nim i mówi o walkach, które czekają stajnię Rollinsa czyli Seth vs Pentagon, Bron vs Sami i Bronson vs Jey, ciekawe walki, a Heyman mówi jak Oni uporają się ze swoimi rywalami, a bardziej jak bardzo ich zniszczą, mikrofon ponownie wędruję do Setha Rollinsa, który jedyne co ma do dodania to powitanie areny na MONDAY NIGHT ROLLINS!!! Przyjemny segmencik na tę galę, bo na dłuższą metę to tak naprawdę jutro o nim zapomnę czy pojutrze, ale na dzisiejsze show wypadł w porządku.

 

Roxanne zrobiła ołtarzyk dla Liv, ciekawie, a Dominik dostał ciasto od AJ'a xDDD i potem AJ wyglądał go zza zasłony.

 

Kairi Sane vs Roxanne Perez, no no to może być dobry pojedynek, ogólnie dzisiaj możemy dostać całkiem niezłe walki patrząc po zestawieniach. Ponad 11,5 minuty dość przyjemnej walki i o dziwo Kairi wygrywa ten pojedynek, ale pewnie to tylko po to, żeby to był pretekst do tego, żeby Ona i Asuka zawalczyły jako Team z Raw o tytuły WWE Women's Tag Team na Evolution 2 oooo i tak jak się spodziewałem atak na Kairi po walce i na pomoc wbija Asuka! W sumie po tych kontuzjach Asuki i Kairi oraz wywaleniu Dakoty to nagle Damage Control się po cichu rozpadło, nawet teraz po powrocie Asuki i Kairi do Tag Teamu nie mówią o nich jako Damage Control tylko Kabuki Warriors tak jak nazywały się oryginalnie, tak myślałem, że ta walka posłuży ku temu i faktycznie tak się stało.

 

Sami na backu standardowo w wywiadzie, zaraz wjedzie Karrion. Gdzie był Karrion? Nie wiem, ale Scarlett się pojawiła.....i nic nie powiedziała. American Made na backu z Adamem Pearcem i ponoć El Grande dzisiaj ma zaplanowany pojedynek, a Brutus się wygadał, że to niemożliwe, bo Gigachad ma kontuzję i każdy zastanawia się co to ma z tym wspólnego xD, ahh Brutus. Asuka i Kairi podbijają do Adama i są w walce jako Team lasek z Raw na Evolution 2, ale łatwo z tym Adamem.

 

Sami wbija do ringu i chciałem zobaczyć jego kolejną walkę z Breakkerem, ale Karrion jak widać miał inne plany i nie zobaczymy chyba dzisiaj starcie Zayna z Bronem, chociaż Krossa już zaciągają na backstage, chociaż po reklamie Sami dalej chcę walczyć, jest już w ringu i do ringu wbija także Bron Breakker, coś czuję szybki pojedynek, ale no zobaczymy. Ale fani to chorągiewy naprawdę, Sami jeden z największych face'ów i największy underdog w federacji uwielbiamy przez publikę, Bron go demoluję, wykonuję mu jednego Speara potem drugiego nawet poza ringiem z rozpędu, a fani "One More Time" xDDDDDDDDDDDDD na koniec trzeci Super Spear już w ringu i po lekko ponad 5 minutach walki Bron wygrywa, tak jak się spodziewałem, ale co to znaczy? Sami wypisany znowu przed jedną z najważniejszych gal przez brak planów tak jak na WM? Jest taka opcja.

 

War Raider i The New Day rozmawiają z Pearcem o rematchu o tytuły World Tag Team.

 

Becky wbija do ringu, a my mamy potwierdzenie, że na Evolution 2 dojdzie do Triple Threat Matchu o tytuł Women's Intercontinental, ale zobaczmy co Becky nam powie. Standardowo mówi o sobie jako o świetnej wrestlerce i że powinna móc sobie wybrać rywalkę tak jak Iyo i Tiffany i wybiera jakąś fankę w pierwszym rzędzie xD, ale szybko wraca do swojego speechu, jednak przerywa jej Bayley tylko że zanim coś powiedziała to wbija też od razu Lyra. Valkyria ma gdzieś Bayley, wbija do ringu i od razu gada do Lynch, Bayley się zirytowała też weszła do ringu i mamy drobną wymianę zdań, Bayley mówi, że nie potrzebuję więcej przyjaciółek ani partnerów i byłaby teraz mistrzynią gdyby nie Lyra, potem mamy przypomnienie sytuacji z WM. Lyra mocne słowa, mówi do Bayley, że tak samo jak Becky zapomina o przyjaźni kiedy chodzi o tytuł i dodaję, że podczas Evolution 2 uratuję to mistrzostwo z rąk dwóch rozczarowań, kurde podoba mi się ta Lyra jest tak świetna, jedzie jak chcę zarówno Bayley jak i Becky, Bayley trochę nietrafiony argument z podniesieniem ręki, Lyra musiała to zrobić, bo takie były założenia stypulacji na Money In The Bank, także ja tego nie kupiłem, ale dobra próba kontry, jednak Lyra i tak imo wyszła lepiej tutaj o wiele, a na koniec mamy brawl, który wygrywa Lyra i normalnie bym się cieszył, ale to chyba znaczy, że na Evolution 2 nie wygra xD, ale mam nadzieję, że dostaniemy Lyra vs Becky III na SummerSlam, liczę na to bardzo, bardzo fajny segment ogólnie mega dobry, podobał mi się.

 

Seth i jego ekipa na backu, Bron nie jest zbytnio zadowolony z tym, że Kross mu pomógł, ale Seth i tak jest dumny ze swojego podopiecznego, a wszystko przerywa Heyman, który mówi, że Sami jest "Out Of Action" No czyli standardowo w tym roku Sami jest wypisany z TV przed jedną z największych gal, pewnie przez brak planów xD.

 

Kolejna walka i jest to Jey Uso vs Bronson Reed! No zobaczmy co nam zgotują i czy Bronson dzisiaj rozwali Jeya tak mocno jak został zniszczony Sami, coś wątpię, ale jest taka szansa. Lekko ponad 3 minuty starcia, bo Bronson zaatakował Jeya krzesłem na których siedzą komentatorzy xD, no to ciekawy pojedynek. 2 Tsunami i koniec brawlu, no tak niezbyt bym powiedział, że Reed zaliczył zadanie w porównaniu do Breakkera, który naprawdę mocno zezłomował Samiego, chociaż on przy pomocy Krossa.

 

Kurde naprawdę bardzo fajne wideo promo walki Iyo vs Ripley na Evolution 2, nie wiedziałem nawet, że Rhea nigdy nie pokonała Iyo 1v1 i to jest bardzo ciekawe, szkoda, że od początku nie opierali na tym feudu, bo naprawdę tyle mają historii ze sobą, a ja tego nie wiedziałem xD, ale to tym bardziej walka na sobotnim PLE będzie ciekawsza.

 

Lecimy z El Grande Americano! Ajj od razu widać, że to ktoś inny i że to Ludwig Kaiser po tych mega idealnych ruchach wszystko zaplanowane wcześniej i nic takiego spontanicznego, ale dostaniemy za to walkę Dragon Lee vs El Grande Americano! Może dostaniemy za to w dalekiej przyszłości feud Fake El Grande vs Real El Grande? Jest taka opcja. Ale komentatorzy mają bitwę między sobą xD, jeden mówi, że to nie El Grande, drugi go broni, a to nie ma tatuażu na szyi, a to nie mówi z Hiszpańskim akcentem xDDD. po ponad 9 minutach walki Ludwi....znaczy El Grande wygrywa swoim standardowym ruchem z Dragonem, walka była naprawdę w porządku moim zdaniem, fajnie to wyglądało, Ludwig się jeszcze wyrobi w tej postaci i będzie gitarka, a my przechodzimy do dalszej części Raw.

 

Heyman podbija do Pentagona na backu oj coś się kroi, potem podbił też Bron, ale nic z tego nie wyszło.

 

Kurde myślałem, że przejdziemy już do main eventu, a tu jeszcze Gunther wbija na ring! Gunther mówi, że od kilku tygodni wspomina o Goldbergu, a ten nie zrobił totalnie nic i potem mówi, że Bill się boi jego, boi się presji, ale nagle słyszymy ryk silnika i na titantronie Goldberg podjeżdża samochodem na arenę i idzie w stronę stage'u, a potem nawet i w stronę ringu! Nie doszło do wymiany słownej, ale Bill....tak o sobie przywalił Guntherowi, a potem ten jeszcze uciekł z ringu gdy Goldberg chciał wykonać Speara....no nie ma co niezłe promowanie mistrza, czyli widzę wracamy do punktu z przed WM, a szkoda, bo po WM jak Gunther nie był mistrzem to fajnie się go oglądało, teraz zdobył tytuł, znowu pierwszy miesiąc w miarę git z promami, ale znowu zaczyna się psuć, znowu lecimy w uciekającego Gunthera....bez sensu, ale skoro Goldberg tu wyszedł zwycięsko to może jednak przegra na Saturday Night's Main Event, no zobaczymy.

 

No to czas na main event, Seth Rollins vs Pentagon, ten pojedynek chętnie zobaczę, może w końcu dostaniemy cały pojedynek, bo na razie tylko 2 walki w sumie zobaczyliśmy w całości xD. JA CHCĘ WIĘCEJ! DAJCIE MNIE TO NA JAKIMŚ PLE, przecież jaka ta walka była świetna, ponad 12,5 minuty, ale genialny pojedynek, mega mi się podobał Pentagon i Seth mają świetną chemie oj tak, bardzo fajna końcówka ogólnie sprytnie wykombinowana po walce jeszcze próba wykończenia Pentagona i wbijają nawet Bron i Bronson, ale Knight wbija do ringu i BFT na Sethie, Bron i Bronson pobiegli niby za Knightem, ale go nie dostali i kończymy Raw!

 

Plusy:
Segment początkowy
Kairi vs Roxanne i powrót The Kabuki Warriors
Bron wygląda jak prawdziwy potwór
Segment Becky, Bayley i Lyry
El Grande Americano vs Dragon Lee
Jakaś tam jest podbudowa feudu Goldberga i Gunthera
Main event

 

Minusy:
Tak coś niezbyt wyszło złomowanie Jeya imo.

 

Podsumowanie: Powiem tak, gdyby na tym Raw był tylko segment babek oraz main event to byłbym tak samo zadowolony, reszta jakaś taka meh była, mam wrażenie, że to Raw było takie o, żeby było, jedno z tych Raw do odbębnienia, nie było ono złe, ale za dużo do przodu tutaj nie poszło, w sensie coś poszło, bo musiało, ale nic takiego o czym by się mówiło nawet i jutro, ot podbudowa feudów i to mocno przeciętna w większości, jedynie seg babek i main event dowiozły, bo w sumie to nawet walk za wielu tu nie było, jedynie 3 walki, a 2 to squashe bardziej, szkoda, ale no jest jak jest mimo wszystko dobre Raw, ale nie takie, które byśmy jakoś mega pamiętali, ja bym tu dał takie 6,5-7,5.

[KyRenLo]

Na RAW zostanie wyłoniony rywal dla Gunthera na SummerSlam:

Kto najlepszą opcją?

 

[MattDevitto]

Wrócił

[KyRenLo]

Monday Night RAW:

Czerwoną tygodniówkę otwiera Naomi. No cóż, nic tutaj ciekawego nie powiedziała, a ten śmiech jest absurdalnie sztuczny mogłaby się nauczyć od Liv, jak to się ślicznie robi. Pojawiła się zła Rhea, a później Iyo, która na pewno przykuła swoim ubiorem wzrok tych, co nawet nie lubią dywizji kobiet.
Z tego wszystkiego wyszło, że na SummerSlam mamy triple threat i jest to chyba najlepsze wyjście z danej sytuacji.

The Judgment Day:

Finn sobie na moment potrzymał wszystkie pasy należące do frakcji. Waleczka dziewczyny z The Judgment Day vs. Kabuki Warriors, i to Dom ma robić za wsparcie. Finn ty wężu, ale trzeba przyznać, że fajnie to odgrywa.

Roxanne/Raquel vs. Kabuki Warriors:

Naprawdę przyjemna pierwsza walka na RAW. Roxanne i Raquel z wygraną. Cieszy to, że tym razem to Roxanne była tą, która odliczyła rywalki. Póki co zestaw Roxanne/Raquel ogląda się dobrze.

Piękna Lyra. Zobaczyłbym ją w wersji Heel. Może kiedyś.

Lyra Valkyria vs. Bayley:

Forma z Evolution utrzymana, bo dostaliśmy zajebistą walkę pomiędzy Paniami. Dobrze wykorzystane duże minuty. Ostatecznie Lyra zwyciężczynią tej walki stosukiem 2 do 1. Czyli walka Becky vs. Lyra będzie grana czwarty raz i doskonale.
Po walce ze swoim pasem wyszła nawet Becky i dostałem ją na niecałą minutkę. Dobra i minuta z moją ukochaną zawodniczką. Walka na SummerSlam będzie fantastyczna.

Steph ma wywiad, który przerwała Chelsea ze swoimi laskami.

To już trzecia walka z rzędu kobiet na tym RAW. Nie, żebym specjalnie narzekał.

Nikki Bella vs. Chelsea Green:

Ojejku ależ to było słabe. Nikki z wygraną, a po walce na ratunek przyleciała Stephanie. Nikki/Steph/Ktoś vs. Chelsea i jej ziomalki? Może troszkę inna konfiguracja, ale coś jest szykowane na SummerSlam.

Łysy i The Judgment Day:

Wygląda na to, że Dom będzie musiał bronić tytuł na SummerSlam.

Gauntlet Match:

Długaśne to było i troszkę przynudzało momentami, ale spełniło swoją rolę. Punk wygrał, a Bron został pokazany z bardzo mocnej strony. Przy świetnej reakcji fanów wreszcie powrócił Roman i był to bardzo fajny moment.

Ogólnie było to dobre do oglądania RAW z super zakończeniem, czyli powrotem Romana.

[Kaczy316]

 

Pierwsze Raw po Evolution, zobaczmy co Tryplak nam ugotował, ale zapowiada się ciekawie, gauntlet match i mam nadzieję, że dowiemy się co z walizeczką.

Ulala zaczynamy od naszej nowej Women's World Champion Naomi! Naomi przeszła na Raw, więc zobaczmy co ma nam do powiedzenia! Mówi trochę o Biance, że to Naomi ją stworzyła chyba, tak to zrozumiałem, mówi, że Jade może i była lepsza na Evolution, ale to Ona stworzyła historię! Ogólnie dobre pierwsze promo jako mistrzyni, a wszystko przerywa Rhea! Ajj ta to ma niefart, jak nie jakiś Pianek się wtrąci to Naomi z walizką xD, nawet w sumie powiedziała to Rhea, że jest zmęczona tym wszystkim i dodała, że Naomi jest teraz na jej liście i wszystko przerywa Iyo Sky! Która chcę swój tytuł z powrotem, Naomi nie rozumie co Sky ma do powiedzenia, ale niech ustawi się na koniec kolejki, mamy delikatną kłótnię, a wszystko przerywa Pearce, który powitał Naomi na Monday Night Raw, pochwalił walkę Iyo z Ripley, która była magiczna i to prawda i cyk mamy Triple Threat Matchyk Naomi vs Iyo Sky vs Rhea Ripley o tytuł Women's World! Fajnie, że Naomi nie wygląda na zawiedzioną tylko nie może się doczekać aż rozwali swoje rywalki, w końcu normalny heel, który nie boi się wyzwań i liczę, że Naomi obroni ten tytuł zdecydowanie, bardzo fajny segmencik.

JD na backu, w sumie nic wielkiego nie powiedzieli, ale Balor jest mega zadowolony xD.

The Kabuki Warriors vs Roxanne i Raquel, może być dobry pojedynek, zobaczmy jak to wyjdzie. Dość długi pojedynek, ale bardzo fajny i bardzo dobry, Panie dały fajną rozrywkę i dobrze, Dominik tutaj tylko pomógł, przeszkodził kilka razy nawet w wygraniu Japonek i ostatecznie to Roxanne i Raquel wyszły zwycięsko z tego starcia i dobrze, ciekawi mnie co dalej dla nich jako mistrzyń, SummerSlam dwudniowe to może załapią się na obronę tytułów.

Na backu mamy wywiad ze stajnią Setha, ale bez Setha, a Heyman mówi jedynie, że Seth ma czas do czerwca przyszłego roku na cash in walizki, więc jego zdrowie obecnie nie ma znaczenia, a następnie wspomina, że Bron będzie przyszłym mistrzem.

Lyra vs Bayley w 2 out of 3 falls matchu o walkę z Becky na SummerSlam oj tak, ja chciałem zobaczyć nawet zwykłe 1v1, a dostanę jeszcze stypulację! Podoba mi się to, możemy zobaczyć bangerka dzisiaj, a z Gauntletem to nawet dwa! DAJCIE MNIE TO I LET'S GO LYRA! Hmm Bayley dość szybko zdobyła pierwszy pin, ciekawe te pierwsze przypięcia, nawet finishery nie poleciały ani nic po prostu sprytne piny można powiedzieć. 20 minut, Panie dostały aż 20 minut na ten genialny pojedynek, dały bangerka? Oj dały, a nawet jeśli ktoś uważa że nie, to były bardzo blisko, świetny pojedynek moim zdaniem, Lyra i Bayley dały z siebie naprawdę wszystko i można było uwierzyć w wygraną każdej z tej dwójki, ale naprawdę niesamowicie to wyglądało, końcówka też bardzo dobra i emocjonująca, brawa dla obydwu Pań i brawa dla Lyry, która leci na Becky na SummerSlam jest giga podbudowana i liczę mega na świetne starcie z wykonaniem tej dwójki oraz na odzyskanie tytułu przez Lyre! Chociaż Becky się ogląda niesamowicie po powrocie to Lyra musi być budowana i wygrana tego feudu da jej mega podbudowę i na to liczę!

 

Fajne wideo promo Krossa na temat Samiego.

 

Nikki vs Green, no zobaczmy co z tego wyjdzie. W sumie dobra walka prawie 6,5 minuty i to wszystko, Nikki wygrywa po powrocie, fajnie ją widzieć i dzisiaj tak samo podobało mi się jak się uśmiecha, widać, że czerpie radość z bycia w ringu i fajnie się ogląda coś takiego po walce mamy atak na Nikki, ale na ratunek wbija Stephanie Vaquer! To już wiemy co Vaquer będzie robiła po drodze do Clash In Paris, zobaczymy Nikki i Steph vs The Secret Hervice, a może jakiś Six Women's Tag Team Match z Brie Bellą jeszcze w składzie? W sumie czemu nie, trzeba czymś wypełnić kartę na SummerSlam.

 

Na backu Pearce i paru zawodników, ale ostatecznie przechodzimy do Judgment Day i Pearce zastanawia się co z Domem w końcu i z tego co zrozumiałem to chyba zadzwonił do medyków WWE i oni przebadają Dominika pod kątem tego czy jest zdolny do akcji w ringu i jeśli jest to na SummerSlam dostaniemy Dominik vs AJ Styles o tytuł Interkontynentalny no i miodzio mi się to podoba.

 

Rusev i Sheamus będą mieli rematch, ciekawe czy za tydzień czy na SummerSlam, w sumie zobaczyłbym to starcie na SummerSlam chętnie.

 

Te match cardy na SummerSlam podobają mi się, lepsze niż na tegoroczną WM to na pewno moim zdaniem, kurde sporo walk już zapowiedzianych, po 5 na noc czy Tryplak zaszaleje i da po 6 pojedynków? We Will See.

 

Gunther wbija na ring, nasz mistrzunio, który pokonał Goldberga, zobaczmy co nam powie! Mówi w jak dobrym humorze jest, gdyż w sobotę wysłał na emeryturkę Goldberga i opowiada jak go zniszczył, a fani skandują "You Tapped Out" jednak Gunther nie zwraca na to uwagi i pyta się jedynie "Who's Next?!" No pewnie Punk tak zgaduję, ale zobaczymy i mówi właśnie o 5 potencjalnych pretendentach, którzy dzisiaj będą walczyć o pojedynek z nim na SummerSlam i wbija Bron Breakker! Czas na main event! Chociaż nie, jeszcze Heyman bierze mikrofon, ale Gunther mu przerywa ulala, który mówi, że nie jest zainteresowany tym co Heyman ma do powiedzenia, ale jednak Heyman mówi swoje i chwali mocno Brona, który ma zniszczyć Gunthera i będzie nowym World Heavyweight Championem na SummerSlam, nazywa go Big Dogiem, Next Big Thing i że to jego podwórko teraz, ciekawie dobrane słowa, że tak powiem.

 

Przechodzimy do main eventu! zaczynają go Bron oraz Pentagon! No to może się dziać, ale szkoda, że Pentagon raczej pierwszy odpadnie, ale no jest jak jest, w sumie nie wiem kogo z tych osób by mi nie było szkoda xD, każdy jest mega obecnie z tych zawodników, ale lecimy, liczę na Punka, bo chciałbym go ze złotem, ale nie zdziwi mnie Knight bądź nawet Breakker. Po prawie 10 minutach dość przyjemnej walki, ale miałem wrażenie, że dopiero pod koniec złapała dynamikę, Breakker wygrywa i lecimy dalej, tak myślałem, że Pentagon odpadnie jako pierwszy, a kolejnym zawodnikiem w gauntlecie jest.....LA KNIGHT! Dobra czyli raczej on też nie wygra, czuję Bron vs Punk jako finalna dwójka, ale zobaczymy. Tym razem prawie 10,5 minuty i lepszego moim zdaniem pojedynku, dobrze to wyglądało, Knight dał z siebie dużo, Bron wygląda niesamowicie, a Knight odpada i lecimy dalej Jey Uso! Około 7,5 minuty solidnego starcia, ale zaraz czemu nie było DQ kiedy Bronson zaatakował Jeya? Nie wiem dziwne to, wydaję mi się, że zawsze było DQ, przecież gauntlet match to zwykłe 1v1 po kolei, ale no niech będzie, wbija CM Punk! Tak czułem, że Punk vs Bron to będzie finalna dwójka, raczej Punk to ugra, ale Bron już i tak świetnie zbudowany jest, a Punk miał interakcje z Guntherem po Night Of Champions, w sensie popchnął go podczas segmentu, więc czuję, że to On zawalczy z Guntherkiem na największej imprezie lata. Około 11 minut starcia, a cały gauntlet trwał prawie 41,5 minuty, długo no i nic dziwnego, tyle trwają te walki, ostatecznie po pomocy od strony Jeya to Punk ugrywa to i zobaczymy Gunther vs Punk na SummerSlam tak jak myślałem, jednak Punka atakuję po walce jeszcze Bronson, lecz znowu pomaga mu Jey, ale jest także i Breakker i...powrót OTC! Roman Reigns Is Back! I ratuję Punka oraz Jeya, a z Jeyem zbija pionę, więc to znaczy jedno Roman i Jey vs Bronson i Breakker na SummerSlam, w sumie dobry plan awaryjny, ale mam wrażenie, że dużo tych Tag Team Matchów będzie, ale może to jedynie wrażenie.

 

Plusy:
Segment otwierający
The Kabuki Warriors vs Roxanne i Raquel
Świetny 2 out of 3 Falls Match w wykonaniu Bayley i Lyry oraz Lyra leci na Becky na SummerSlam!
Nikki dobrze wygląda po powrocie do ringu
Segment Gunthera, Heymana i Breakkera
Main event i Punk w walce o WHC na SummerSlam oraz powrót Romana Reignsa!

Podsumowanie: Bardzo fajny odcinek Monday Night Raw, sporo się działo ważnych rzeczy, dużo się wyjaśniło w kontekście SummerSlam, bardzo dobre walki dostaliśmy, w szczególności Bayley i Lyra dały czadu moim zdaniem, segmenty bardzo dobre i na sam koniec zwycięstwo Punka i powrót Romana, kurde no powiem, że zapowiada się ciekawie to SummerSlam.

 

Edytowane 15 Lipca przez Kaczy316

[Bastian]

Rollinsa nie było na RAW, więcej czasu dostał Bron Breakker i aż się przyjemnie na niego patrzyło. Głód, siła, charyzma (urocza zagrywka z kamerzystą Stu podczas walki z Punkiem). Taki WWE Championship Match Breakker kontra Fatu na jednej z najbliższych WM-ek I tak się zastanawiam, czy aby na pewno bycie czołgiem w stajni Setha to właściwy kierunek dla Breakkera? Rollins zabierze mu najważniejsze walki, Heyman zabierze mikrofon... WWE, nie zmarnujcie tego...

Pół roku minęło, człowiek tak się zastanawia, o czym będzie pamiętać z tego 2025 r. w WWE i jeśli już o czymś i choćby przez chwilę to o walkach Lyra Valkyria - Bayley. Obie panie mają ringową chemię, fajnie się to ogląda. Gdyby była tam jeszcze nieco lepiej napisana historia rywalizacji...

CM Punk idzie na SummerSlam. Kolejny title shot, jak mu znowu chłopcy Heymana przeszkodzą no to już będzie wiać nudą. Czyżby Brooks wreszcie wrócił na tron? Guntherowi trudno będzie utrzymać się na szczycie. Za dużo wokół mocnych, bardziej lubianych graczy, czy to przez zarząd, czy przez fanów. Co więcej, jak przychodzi do konfrontacji z naprawdę dużymi nazwiskami, a nie emerytami, jak Goldberg, Austriak musi pokornie zejść z ringu i wszystkiemu się przyglądać.

Zbliża się SummerSlam, a raczej SummerTag. Jak się tytani kreatywności z WWE postarają to na SS możemy dostać następujące TT Matche: Reigns / Uso kontra Breakker / Reed, Bella / Vaquer kontra Green / Niven, Orton / Roll kontra McIntyre / Paul, Fatu / Uso kontra Sikoa / Mateo... A przecież jeszcze mamy trzy pasy TT mężczyzn i kobiet.

[-Raven-]

W dniu 16.07.2025 o 07:42, Bastian napisał(a):

I tak się zastanawiam, czy aby na pewno bycie czołgiem w stajni Setha to właściwy kierunek dla Breakkera? Rollins zabierze mu najważniejsze walki, Heyman zabierze mikrofon... WWE, nie zmarnujcie tego...

Spokojnie. Diesel też był na początku tylko ochroniarzem HBK'a, a jak później go wypromowali, to każdy wie. Podobnie było chociażby z Batistą w Evolution. Bronisław ma spory potencjał i jeżeli tylko WWE nie położy na to lachy (przykład chociażby Rycerza), to nawet rola gościa od rozpierdolu w stajni Rollka mu nie zaszkodzi.

[KyRenLo]

Mocno opakowane RAW na papierze: