Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 13.01.2025 o 21:05, Jeffrey Nero napisał(a):

Jeszcze nie zadebiutował a już jego merch oficjalnie sprzedają 

 

Rozwiń  

Też to widziałem, ale co się dziwić jak i tak wszyscy wiedzą, że to będzie jego debiut:icon_wink:

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krótko o debiucie Penty, bo tylko to z rana widziałem:

Ogólnie podobało mi się, choć wolałbym np. żeby zadebiutował w RR matchu z numerem 0:D To jednak tylko wymysły:P, bo dostaliśmy całkiem przyjemny debiut do którego będzie się wracać. Wiadomo nie od dziś, że Penta to pieniądze i trzeba go tylko odpowiednio wykorzystać. Tutaj im się to udało, bo dał radę, ale też trzeba docenić robotę Chada, który pomógł nowemu koledze jak tylko mógł. Jedyne do czego na ten moment nie mogę się przyzwyczaić to ten theme song, który wygenerowała chyba sztuczna inteligencja:D Nic specjalnego i wyróżniającego się...Oprócz tego po raz kolejny okazało się, że istnieje życie poza WWE - nie świadczy o tym tylko reakcja na Pentę, ale też Cole wspominający o mistrzostwach w LU:D Zresztą tak jak przez lata obserwuję karierę Pentagona to i tak najlepiej oglądało mi się jego postać właśnie w tamtej nieistniejącej już fedce - może w WWE będzie jeszcze lepiej:icon_wink:

  • Lubię to 1

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  530
  • Reputacja:   672
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Kolejne Raw na Netflixie, które trwa.....2,5h? Dziwne, ale zobaczmy jak wyszło!


Raw zaczyna oczywiście wielki zwycięzca zeszłotygodniowego main eventu CM Punk! Zobaczmy co ma do powiedzenia! Wspomina dużo o Cenie i w sumie zapowiada udział w Royal Rumble Matchu, ale wszystko przerywa mu Seth! Ulala to jeszcze nie koniec jednak? Mam nadzieję, że nie!! No i to nie koniec rywalizacji, Seth mówi, że porażka z zeszłego tygodnia była najgorszą porażką i najbardziej zawodzącą w jego karierze, więc to nie koniec i jego odkupieniem będzie zniszczenie marzeń CM Punka o main evencie Wrestlemanii, więc wywali go z Royal Rumble Matchu i to on wygra tę walkę, fajnie fajnie, a wszystko jeszcze przerywa Drew McIntyre! Oj tak, jak ta trójka jest na mikrofonie to wiesz, że będzie się działo! Mam dziwne wrażenie, że McIntyre ma gdzieś już Punka, ale za to chcę zwerbować Setha do siebie, nie obraża go ściśle, a próbuję mu przemówić do rozumu, przynajmniej tak to wygląda według mnie, a może to sobie wmawiam, bo najarałem się na stajnie Drew, KO, Seth xD i na koniec Drew zapowiada także udział w RR Matchu, kurde jaka mocna walka się szykuję Cena, Reigns, Punk, Seth, Drew, Knight i Jey jo cię chwyca! Ogólnie świetny segment, ale tego się spodziewałem, ta trójka nie zawodzi i nie zawiodła także i tym razem!


O kurde zaczynamy ringową akcję od Gigachada! Którego rywalem wiadomo, że będzie Penta, ale Gable jeszcze bierze mikrofon do ręki, ale po prostu mówi, że jest najlepszą wersją siebie i chwali i to wszystko, aż pewnie przerwie mu zgaszenie świateł lub theme song Penty oooo, ale tego jestem fanem, Gigachad zapowiada, że wygra Single Title w 2025 ja jestem tego fanem, mam nadzieję, że to się stanie. ZERO MIEDO!!!! DAJCIE MI TEN POJEDYNEK I TEGO KOTA W RINGU!!!! Kurde tylko czemu on się nazywa "Penta" xD, pewnie Pentagon Jr. byłoby zbyt kontrowersyjne albo coś, chociaż nie jestem pewny, w sumie "Penta" i tak nie jest najgorszym co mogli wybrać, wydaję mi się, że daliby radę wymyślić coś gorszego xD, a Theme? No też mogli mu dać coś gorszego, dobrze, że jest chociaż "Zero Miedo" na początku xD. Ale to jest świetna walka, pojawił się nawet Canadian Destroyer, Panowie się nie oszczędzają oj nie, Gigachad jak i Pentagon(dla mnie to zawsze będzie Pentagon) dają z siebie wszystko i to widać, jak na razie jedna z najlepszych walk tego roku. Po prawie 13,5 minutach Pentagon ostatecznie wygrywa, kurde sporo Panowie dostali, nie spodziewałem się tego kompletnie, myślałem, że dostaną z 3 minuty, żeby Pentagon się pokazał, a tu solidne 13,5 minuty walki, mega mi się to podobało, świetny pojedynek polecam każdemu i finisher no wydaję mi się odpowiedni dla tego zawodnika, także ja jestem mega zadowolony i satysfakcjonujący debiut Pentagona w WWE! FINALLY! Po walce jeszcze mały wywiad, lecz Pentagon przejął mikrofon i wygłosił małe promo xD.


JD na backu i Liv nie jest zła, ale ma wywalone w Doma totalnie i nawet w te róże, które je dał xD.


Sheamus vs Ludwig jedziemy z tym koksem! Prawie 9 minut oczywiście świetnego pojedynku, to jest jedna z tych walk, które można oglądać co tydzień, Ludwig i Sheamus mają mega chemię i ja bym mógł ich oglądać bez przerwy, Sheamus wygrywa i może poleci po tytuł IC, może dostaniemy Bron vs Sheamus na WM to też by oddało zdecydowanie, ale nie zdziwi mnie jak zobaczymy to już na Royal Rumble bądź Saturday Night's Main Event, ale zobaczymy, walka i tak będzie świetna tak samo jak ta, warto obejrzeć, brawa dla Panów!

 

Drew vs Seth za tydzień, będzie git, rematch za WM zeszłoroczną. Seth na backu wbija szpile Samiemu oj wbija. Miz i Karrion też na backu oooo i dowiadujemy się, że W6 zostało przeniesione na SD, ciekawe...Sami podchodzi i w sumie kurde nawet w WWE wiedzą, że chyba to, że Sami nie był World Championem to jest żart, bo tym razem to Miz wbił mu szpile, że był World Champem dwa razy więcej niż on kiedykolwiek będzie i to może być smutna prawda, ale może to też być moment, w którym WWE zdaję sobie sprawę, że Sami powinien lecieć po World Championship być może już w tym roku, mam nadzieję, że tak jest.

 

THE RING GENERAL! Dajcie mi go w końcu, to się nie godzi, ja nie pamiętam kiedy ostatnio Gunthera widziałem na Raw, po SNME ostatnim to chyba tylko raz maksymalnie, ale też nie wiem, no zobaczmy co dla Guntherka Tryplak przyszykuję na Royal Rumble bądź kolejne Saturday Night's Main Event. YEET! Jey przerywa Guntherkowi, który w sumie nic konkretnego nie powiedział, ale mu przerywa! I to jest ważne. Jey zwięźle i na temat wyzywa do walki Gunthera na Saturday Night's Main Event, może być ciekawie, szkoda, że nie na Royal Rumble. Gunther mocno na micu oj mocno, Jey jest świetnym Tag Team Wrestlerem potem mówi, że "Main Event" to u Jeya jedynie nickname, a u Gunthera to miejsce gdzie on cały czas jest, dobre dobre. Ale Jey jest over on jest tak mega over, że to jest aż niewiarygodne, ale chyba oficjalnie mamy Gunther vs Jey Uso o tytuł World Heavyweight, podoba mi się to, walka powinna oddać jak ich walki o tytuł Interkontynentalny rok temu oj tak.

 

Lyra vs Dakota o tytuł Women's Intercontinental oj tak ta walka powinna być bardzo dobra i na to liczę, ale jeszcze bardziej liczę, że pierwszą mistrzynią zostanie Dakota, miejmy nadzieję, że Hunter ma głowę na karku i postawi na odpowiednią osobę, liczę na to! 8-9 minut dość specyficznego starcia, miałem wrażenie, że Panie się bardzo spieszyły i jedynie przechodziły ze spotu do spotu, 0 wytchnienia, odpoczynku, cały czas pojedynek na pełnych obrotach, więc z jednej strony brawa dla Pań za to, że tak ładnie dały radę i ogarnęły to w widocznym pośpiechu, a z drugiej.....Lyra.....więcej chyba nie muszę dodawać......tragiczny wybór.

 

TND na backu i znowu nic ciekawego nie powiedzą? Ta niestety.

 

The Miz vs Sami Zayn, walka no pewnie będzie solidna. Solidny pojedynek, szybki niestety 4 minuty starcia, Sami wygrywa po całkiem fajnym combo Helluva Kick i Blue Thunder Powerbomb, to mogłoby na stałe zagościć w jego arsenale, bo dobrze wygląda kończenie starć w taki sposób imo, ale więcej o tym nie mogę napisać no Sami wygrał i tyle lecimy dalej.

 

Ooo karta na SNME kolejne się kształtuję Sheamus vs Bron o tytuł Interkontynentalny, ale to powinno być dobre. Gunther vs Jey Uso o tytuł World Heavyweight to też powinno być świetne!

 

Rhea! Oj tak po pięknej wygranej w zeszłym tygodniu dzisiaj będziemy mieli celebrację albo nowy feud, zobaczymy, ale czekam oj czekam. Dobra można cofnąć czas? Wolałem feud z Liv.....a będziemy mieli powtórkę z zeszłego roku....Nia Jax.....ale meh.....buczenie zasłużone i to nie przez to, że jest dobrym heelem.....tylko jest beztalenciem niestety......w sumie to nic konkretnego nie dostaliśmy, taki segment króciutki, Rhea praktycznie nic nie zrobiła, Jax wyszła i pogadała, a Bayley zarąbała jej Headbutta, bo Nia z niczego totalnie zaczepiła ją, bo była w swoim mieście, co za bezsensowny segment, na minus dla mnie.

 

Next Week: The New Day powracają do akcji, ciekawe z kim zawalczą. JBL powraca, ale nie wiadomo po co. Drew McIntyre vs Seth Rollins, jak na razie jedyna ciekawa rzecz zapowiedziana na przyszły tydzień, rewanż za WM'kę! To tyle, nie zapowiada się tam za wiele pasjonujących rzeczy

 

Lecimy z main eventem oj tak Priest vs Balor, może to odda, na razie mam wrażenie, że show im dalej w las tym leci tendencja spadkowa, delikatna, bo delikatna, ale jednak, może Damian i Finn oddadzą, powinni! Balor atakuję z zaskoczenia, nic nowego xD. Prawie 17,5 minuty bardzo dobrej walki, ale środek był mega dziwnie zabookowany, kompletnie tego nie ogarnąłem, przez spory czas Finn był wynoszony na noszach, a ostatecznie Priest sobie podbiegł do niego i go zaczął atakować potem jeszcze te akcje z JD, Carlito, War Raiders, no nie byłem tego fanem, dla mnie to powinien być fajny czysty Street Fight, a dostaliśmy coś mega dziwnego bookingowo w pewnym momencie, jednak sama walka godna polecenia, można się przy tym dobrze bawić, Priest wygrywa again i miejmy nadzieję, że to już koniec tego tragicznego feudu xD.


Plusy:
Segment początkowy
Świetny debiut Pentagona i walka z Gigachadem
Sheamus vs Ludwig
Segment Gunthera i Jeya
Dakota vs Lyra
Main event ostatecznie dojechał


Minusy:
Lyra jako pierwsza mistrzyni Women's Intercontinental
Za krótkie Sami vs Miz
Segment Ripley, Jax i Bayley
Dziwny booking w pewnym momencie main eventu


Podsumowanie: Ciekawy odcinek Monday Night Raw, ale też bardzo nierówny, mieliśmy świetny początek, segment Setha, Punka i Drew to złoto jak zawsze, bardzo dobre ringowo Pentagon vs Gigachad, super, ale krótkie Ludwig vs Sheamus i bardzo przyjemny segment Gunthera z Jeyem, a potem zaczęło się dziwactwo, zbyt krótki pojedynek o tytuł Women's Intercontinental i co najważniejsze kiepski wybór na pierwszą mistrzynie potem krótkie Sami vs Miz, kiepski seg i w sumie totalnie bez sensu Ripley, Jax i Bayley oraz dziwny środek walki Balora z Priestem, ale ostatecznie bardzo dobra walka, takie wydaję mi się przeciętne Raw, może trochę powyżej, ale było tu zarówno trochę minusów i trochę plusów, więcej plusów mimo wszystko, więc jedna powyżej przeciętnej dość solidne Raw, ale bez szału imo, po segmencie początkowym i walce Pentagona z Gigachadem można pominąć resztę, ewentualnie można pokusić się jeszcze o main event. 

 

  • Lubię to 1

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE RAW 13.01.2025 

Punk/Seth/Drew: CM Punk to zawsze gwarancja dramy i klimatu – typ wyszedł, odpalił promo jakby to on sam już wygrał Royal Rumble, i jeszcze rzucił kilka sentencji w stylu "nie podskoczysz". Rollins się wkurzył, co było oczywiste, a Drew McIntyre dorzucił swoje trzy grosze, bo przecież gdzieś musi wrzucić to swoje "ja jestem prawdziwy, wy to wydmuszki". Szczerze? Ten segment pachniał trochę old-schoolowym RAW z czasów Attitude Era. Czyste złoto. A że Roman Reigns jest gdzieś w tle? Typowy tease, ale działa. CM Punk + Rollins = złoto.

Penta vs. Chad Gable: Penta wszedł do WWE jak król, a jego walka z Gable'em była czystym złotem. Gable, jak zawsze, zrobił swoją robotę mistrzowsko – gość może przegrać, ale wygląda przy tym jak milion dolarów. Penta? Gość już wygląda jak main-eventer. Cud, miód, orzeszki – a jak dołożył Penta Driver na koniec, to czułem to w kręgosłupie. Penta to prawdziwy transfer premium, apropo transferowego okienka w WWE xd Kiedyś to AEW robiło super debiuty, tym razem piłeczka jest po stronie Huntera i oczywista oczywistość tego debiutu nawet go nie zepsuła, jestem podjarany mimo, że wolałbym Pentę jako heela.

Sheamus vs. Ludwig Kaiser: Ludwig i Sheamus to seria, która bije w realia "kto kogo zabije pierwszy". Goście się leją jakby ich życie od tego zależało. Kaiser próbował cheatować (klasyka Guntherowej ekipy), ale Sheamus? Kopał jak koń z Brogue Kickiem. Na koniec Bron Breakker – czuję, że Sheamus znów będzie robił za "test dla młodych". I szanuję to. Każda ich walka to piekło w ringu, w sensie że Ludwiga i Rudego, dali radę naprawdę, zresztą jak mieli nie dać, jak styl bardzo zbliżony, taki europejski.

Gunther/Jey Uso: Gunther jak zwykle na micu – klasa. Wjeżdża Jey Uso i rzuca wyzwanie. Może to się wydaje trochę wymuszone, ale ich wymiana zdań była czystym dynamitem. Jey ma taką energię, że wierzysz, że może wygrać, nawet jeśli Gunther ma mu zaraz zrobić z pleców schabowy. Plusik za świetne promo, ale mały minus za brak większej budowy tej walki, która ma się odbyć przecież lada moment, na SNME.

Women's Intercontinental Championship Tournament Final: Lyra Valkyria vs. Dakota Kai:  Lyra i Dakota Kai dały show, które spokojnie mogłoby być jedną z walk tegorocznej WM. Srogie tempo, brutalne spoty – szczególnie ten suplex na podłogę – i wygrana Lyry. Kai wyglądała na prawdziwą rywalkę, ale Lyra wzięła to złoto. Warto było oglądać, ale nie jestem wielkim fanem Lyry jako nowej Women's IC Champ. Plusik za nowy rozdział w kobiecym rosterze.

Sami Zayn vs. The Miz: Okej, ten pojedynek to typowy przykład, jak świetny storytelling potrafi uratować walkę, która na papierze nie zapowiadała się na sztos. Miz w swoim klasycznym stylu próbował każdej sztuczki z podręcznika "Jak oszukać przeciwnika i nadal wyglądać na gwiazdę". Ale Sami Zayn? Ten człowiek to czysta pasja i technika. Momenty kluczowe? Miz próbował Skull Crushing Finale chyba ze trzy razy, ale Sami miał na to odpowiedź za każdym razem. Koniec końców, Helluva Kick od Sami’ego był jak sygnał, że Miz musi zejść o półkę niżej. Po walce Miz próbował gadać na micu, że to było "lucky", ale Sami przyciął promo, które uciszyło halę – czysty 🔥. Bo była chemia w ringu, Miz odgrywa swoją rolę świetnie, a Sami zbudował momentum przed Royal Rumble.

Rhea/Nia/Bayley: Rhea robi promo, Jax się wtrąca, a Bayley wchodzi z humorem i zamaszystymi ciosami. Fajny segment, ale trochę chaotyczny. Największy smaczek? Bayley ewidentnie patrzy na pas Rhei. Może na Manii będzie ich starcie? Taki program mógłby być sztosem. Nie chcę żadnych Becky, ani Charlotte na największej ze scen, przynajmniej na ten moment. Trochę za bardzo przegadany był ten segment, za dużo na raz wcisnęli na początek dla Rhei, a pamiętajmy, ze Liv przecież jeszcze jest.

Street Fight: Damian Priest vs. Finn Bálor: To była WOJNA. Spot z Broken Arrow przez stoły? To było tak chore, że na chwilę się zastanowiłem, czy Damianowi czasem nie odleciało. Obaj wyglądali jakby wrócili z bitwy, a Priest ostatecznie zamknął ten rozdział. Oby. Ta rywalizacja trochę już się ciągnęła, ale finał? Warto było czekać. Chaotyczny, ale brutalny majstersztyk w wykonaniu Priesta, wreszcie koniec tego feudu, oby.

Jeśli zeszły tydzień był trochę "meh", to ten odcinek przypomniał, dlaczego kochamy wrestling. Debiut Penty, świetne walki i hype budowany na Royal Rumble, jako taki. WWE na Netflixie jest jak popkorn – dajesz mi miskę, a ja zjem wszystko i proszę o więcej, nawet siadł mi ten odcinek, był lepszy imo niż w zeszłym tygodniu, na pewno bardziej logiczny, może kwestia oczekiwań? Sam nie wiem.

 

  • Lubię to 2

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  10 282
  • Reputacja:   297
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 17:30, HeymanGuy napisał(a):

Penta? Gość już wygląda jak main-eventer.

Rozwiń  

Nie nakręcałbym się za bardzo, bo typowi luchadorzy mają w WWE ciężko pod kątem konkretnego pushu. Znasz jakiegoś, poza Reyem Mysterio, który w W doszedł na prawdziwy szczyt?

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 367
  • Reputacja:   638
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Drugie RAW Netflixa. Zobaczymy czy znowu się postarają czy pójdą śladami drugoligowego SD :

- Rozpoczyna Punk. Krótka przemowa po czym wychodzi Setho Rorinnsu z swoim tag partnerem.. limem pod okiem :D DREWniany wpierdala się między wódkę, a zakąskę. Niepotrzebnie. 

- Bud Bundy z American Made przemawia. I wychodzi... PENTA?! WTF. Dobry rywal na początek, bo Chad jest dobry w ringu. O kurwa gabarytowo są podobni, myślałem, że Amerykaniec jest mniejszy. Walka okej, ale jak na moje za dużo do powiedzenia miał Gable, nie złapał Penty kiedy ten rzucił się na niego poza ring, i za dużo się męczyli - robili odpoczynki niczym Randy w peaku :D Ten mexican destroyer niebeczpiecznie głowa blisko maty była przeciwnika. Do tego motyw z kontuzją nogi :icon_rolleyes: Nevermind, przynajmniej się pokazał. Ciekawe jak daleko zajdzie w WWE.

- Dominik Mysterio przypomina mi aktorów porno z oldje - tam starzy brzydcy ludzie ruchają młode zazwyczaj zajebiste panny. Tak to się tu ma z Livką :D

- Płyn do mycia naczyń (Ludwik) vs Majonez Kielecki (Sheamus). Co jest Tryplak? Tak bookujesz kolege z siłki, że się męczy z C levelem? :D

- Oba Femi, czyli co jeśli Kofi Kingston kłółby dupe :D 

oba.png

 

- Wychodzi Guntha. Jesus serio Jey Uso? Nikt nie chce cie ogladać..Jeszcze są jakieś ploty, że Walter zawalczy na WM z.... Loganem Paulem LOL

- Dakota vs Lyra? Czy to są jakieś zawody, którą bym bardziej pyknął? :D Walkiria wygrywa. No niech będzie <rozpina rozporek> 

- Myliłem się. Oba Femi nie wygląda jak Kofi, bo Kofi teraz wygląda jak syn Predatora i motopompy z Ghany. Dziwnie wygląda.

- Sami vs Miz. Ziew. 

- Rhea Ripley. Przerywa jej Nia w panterce. Obcisłej. W cętki. Wygląda jak przeterminowany baleron z mojego mięsnego. 

Oo dam wam zagadke. Ania ma 20 lat. Ania waży 80kg. Ania lubi czekolade. Ania wpierdala 5 czekolad mlecznych dziennie. Dlaczego Ania nosi legginsy?

- Ksiądz Damian w Street Fighcie kontra Fiński Balon. Ciągną i ciągną to niczym Mia Khalifa. Klecha wygrywa. Gdzieś tam jeszcze Whore Raiders się przewinęło oraz oczywiście strzępki Dżadżment Dej. 

 

Spadek poziomu w drugim odcinku. Standardowy poziom. Takie 5-6/10. 

  • Lubię to 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 367
  • Reputacja:   638
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 19:57, -Raven- napisał(a):

Nie nakręcałbym się za bardzo, bo typowi luchadorzy mają w WWE ciężko pod kątem konkretnego pushu. Znasz jakiegoś, poza Reyem Mysterio, który w W doszedł na prawdziwy szczyt?

Rozwiń  

Wincenczo miał dosyć ciemną karnację jak się opalił i słyszałem, że coś tam dużo szczytował na backU :D 

  • Haha 2
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  932
  • Reputacja:   141
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 19:57, -Raven- napisał(a):

Znasz jakiegoś, poza Reyem Mysterio, który w W doszedł na prawdziwy szczyt?

Rozwiń  

Ta liczba jest równa liczbie luchadorów, którym chcieli dać mikrofon do ręki. Penta go dostał, z angielskim jest u niego okej, więc jak najbardziej jest potencjał, chociaż wątpię, że na sam czubek. Co najwyżej mocny midcard i w wyjątkowych okolicznościach wywalczony pojedynek o mistrzostwo świata.

6427638215a28716991f4b.jpg


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 19:57, -Raven- napisał(a):

Nie nakręcałbym się za bardzo, bo typowi luchadorzy mają w WWE ciężko pod kątem konkretnego pushu. Znasz jakiegoś, poza Reyem Mysterio, który w W doszedł na prawdziwy szczyt?

Rozwiń  

Znam takiego, który dojdzie - debiutował wczoraj ;P 

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  3 430
  • Reputacja:   854
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Juan Cena mówi to panom coś?:diabel: Vince go uwielbiał....

juan-cena-john-2010-the-miz.jpg?q=50&fit

  • Haha 2

iguanik.jpg.66e82412e7cf21181021cda981904880.jpg


  • Posty:  3 367
  • Reputacja:   638
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 20:17, HeymanGuy napisał(a):

Znam takiego, który dojdzie - debiutował wczoraj ;P 

Rozwiń  

 

Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max. 

A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie. :D

 

....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem :diabel: 

Edytowane przez CzaQ
  • Lubię to 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 20:35, CzaQ napisał(a):

 

Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max. 

A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie. :D

 

....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem :diabel: 

Rozwiń  

Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję :D

  • Lubię to 1

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  17
  • Reputacja:   24
  • Dołączył:  19.06.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ...

ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍

Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪

Bądź, co bądź - debiut na plus. 

Edytowane przez TheRealE9
  • Lubię to 2

  • Posty:  3 353
  • Reputacja:   307
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

  W dniu 14.01.2025 o 17:05, Kaczy316 napisał(a):

Kurde tylko czemu on się nazywa "Penta" xD, pewnie Pentagon Jr. byłoby zbyt kontrowersyjne albo coś

Rozwiń  

Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$.

Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW :)

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg


  • Posty:  3 367
  • Reputacja:   638
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  W dniu 14.01.2025 o 20:47, HeymanGuy napisał(a):

Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję :D

Rozwiń  

Myślę, że do czasu zlotu - czyli czas nieokreślony :D Bo kij wie czy coś takiego się uda. 

Ale najlepsze jest to, że to jest win-win situation - jak przegram to fajnie, bo a) napije i poznam się z fajnym nowym ziomeczkiem b) lubię Pentę (nie mylić, że lubię Pęto :D ). Tyle wygrać, a wyda się kilka złociszy :D 

  • Lubię to 1
"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1347 Data: 13.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Lexington, Kentucky, USA Arena: Rupp Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Giero
      Za nami kolejny epizod WWE Friday Night SmackDown w drodze do Night of Champions 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Jeszcze przed SmackDown ringowy debiut dla WWE zaliczył… Hikuleo. Co warto podkreślić, właśnie pod tym ringname’em. Pokonał Kita Wilsona, a walka została nagrana w ramach Main Event. John Cena nie miał dziś łatwego życia. Dwukrotnie doszło do bójki mistrza WWE z Ronem Killingsem. Najpierw Ron zaatakował Johna, gdy skonfrontował się z Codym Rhodesem, Randym Ortonem i LA Knightem, a potem, gdy Cena miał potyczkę słowną z CM Punkiem. W efekcie za tydzień dojdzie do rewanżu Killingsa z Ceną na SmackDown. Tego wieczora miały miejsce po dwie walki w ramach pierwszej rundy King Of The Ring 2025 i Queen Of The Ring 2025. U mężczyzn Randy Orton pokonał Aleistera Blacka, Carmelo Hayesa i LA Knighta. Z kolei Cody Rhodes wyszedł zwycięsko ze starcia z Andrade, Damianem Priestem i Shinsuke Nakamurą. Natomiast u kobiet awansowała Jade Cargill po wygranej nad Michin, Nią Jax i Piper Niven. Później Alexa Bliss triumfowała w pojedynku z Albą Fyre, Candice LeRae oraz Charlotte Flair. Skrót gali:
    • Bastian
      Cena za tydzień walczy na tygodniówce z R-Truthem Ronem Killingsem, niedawno wygrał brawl... Cuda, cuda ogłaszają!  Tyle było narzekania, że Jasiu obija się na tej swojej pożegnalnej trasie, a na tym SD był w obrazku chyba z godzinę  Ostatni run już na półmetku, a generalnie jest dość biednie. 5 starów od 48-letniego Ceny się nie spodziewałem, ale liczyłem chociaż, że jako heel będzie smacznie gotować na majku, a od kilku tygodni Jaś tylko stoi, robi głupie miny i słucha, tak jak Punka na tej gali. Napisałbym wręcz, że John Cena wykręcił najbardziej rozczarowujący powrót roku w WWE, ale są z nami jeszcze Charlotte Flair i Alexa Bliss  Szczególnie córka Rica mocno zawodzi. Zaczęło się od niezbyt dobrze odebranego przez fanów zwycięstwa w Royal Rumble, potem na szczęście jobbnęła Tiffany na WM41. Teraz nie ma na nią pomysłu, na Bliss zresztą też, więc prawdopodobnie obie panie zmierzą się ze sobą na Evolution. Czy Tiffy Time z pasem mistrzowskim może dobiec końca? To raz. Czy możemy odsunąć Stratton od Jax? To dwa. Za długo to trwa, tu powinien wjechać prokurator z zakazem zbliżania się.   Żeby nie było, że tylko narzekam, poziom walk eliminacyjnych KOTR nie schodzi poniżej solidności. Z koroną mam ten problem, że potencjalny zwycięzca musi do niej pasować. Taki Zayn czy Orton u mężczyzn nie pasują za cholerę, ale taka Jade Cargill u kobiet jak najbardziej.  Uroczy był w ME moment, kiedy Cody Rhodes wyciągnął stół z logiem SlimJim. Poczciwi Amerykanie na trybunach liczyli, że "American Nightmare" robi to dla nich, bo przecież przy każdej walce krzyczą "we want tables". Tymczasem Cody - jak przystało na wzorową twarz korporacji - zrobił lokowanie produktu, samemu lądując na SlimJim Table  
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po Money In The Bank! Naomi z walizeczką, Cena dalej z mistrzostwem, Cody dalej bez mistrzostwa, jak to wypadnie?! Zobaczmy!   Zaczynamy od naszego The Last Real Championa Johna Ceny! Ciekawe co nam powie, pewnie to samo co cały czas od czasu heel turnu, zwróci się do fanów powie jakie to jest łatwe dzięki nim i tyle, chyba, że przerwie mu Punk albo Cody, ale zobaczymy. No mówi na początek, że nie było nikogo, nie ma obecnie i nigdy nie będzie drugiego Johna Ceny, mówi o tym jak wykorzystywał swoją pozycję do wszystkiego co ma teraz w sumie tak w skrócie można powiedzieć, mówi o wyborze swoich opponentów w trakcie runu pożegnalnego, mówi, że sprowokował Punka do bycia hipokrytą, bo ten chcę zdobyć ten tytuł, przynajmniej tak to zrozumiałem i jeszcze o Sethie, który nie scash inuje na nim walizki, ale nie ogarnąłem z jakiego powodu, ale wyłapałem "Because he will be only champion" jakoś tak czyli, że będzie tylko mistrzem? Nie ogarnąłem zbytnio, później trochę jeszcze mówi, że nie ma nikogo, kto by mógł trzymać ten tytuł...ponownie, interesujące, a wszystko przerywa Kodeusz! Cody nazywa go geniuszem że zrobił wszystko co powinien, żeby być tutaj gdzie jest teraz, a potem zastanawia się jaki to plan z tym, że Cody przypiął go na środku tego ringu w ostatnią sobotę? Ulala Kodeusz w sumie sam odpowiedział na to pytanie mówiąc, że nie jest częścią jego planu....to On jest częścią planu KODEUSZA! Jednak wszystko przerywa Randy Orton! Który wspomniał historię z Backlash, a następnie słyszymy, że nieważne kto jest lub będzie mistrzem, to on zdobędzie tytuł i zrobi wszystko, żeby to uczynić, nawet rozwali Rhodesa, którego traktuję jak swojego brata. LA KNIGHT IS HERE! No no robi się co raz lepiej. Gadanko kolejne gadanko, Knight twierdzi, że plan Johna Ceny na pewno nie zakładał jego, a potem, że pokona wszystkich obecnych tutaj w ringu i odbierze to co jest jego, ale problem w tym, że nigdy do niego nie należał ten tytuł niestety xD. Cena miał to gdzieś i sobie po prostu wyszedł śmiejąc się, ale od tyłu zaatakował go Ron Killings! Generalnie ciężko coś powiedzieć o tym segmencie, nie był to za bardzo budujący feudy segment, chociaż feud Rona i Ceny lekko podbudował tym atakiem, ale jeśli chodzi o część mówioną to bardzo podbudowało turniej King Of The Ring, także taki miał cel ten segment i wyszło naprawdę spoko.   Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony SD w ramach turnieju King Of The Ring! W przeciwieństwie do Raw to dzisiaj zobaczymy wszystkie 4 Fatal 4 Waye, 2 od męskiego rosteru i 2 od kobiecego, oj będzie ciekawie! Black vs Carmelo vs Orton vs Knight, czy to może się nie udać? Powiem tak nieważne też kto tu wygra to będę zadowolony, sami świetni zawodnicy, chociaż Orton chyba by najbardziej pasował, w sumie widziałbym finał właśnie Rhodes vs Orton, a taki może być, bo obaj są po przeciwnej stronie drabinki, ale wracając do F4W to liczę na świetny pojedynek! Prawie 16,5 minuty niesamowitego pojedynku oj tak dwie reklamy były, ale odbiór walki dalej był bardzo dobry, mega podobały mi się to, że wszyscy próbowali dość często wykonywać swoje finishery ostatecznie nieudanie, ale bardzo dobrze to wyglądało, było kilka miłych spotów dla oka jak Jumping Neckbreaker od Knighta na Ortonie, który już prawie wykonał podwójne Spike DDT, w sumie nie wiem jak to się do końca nazywa, ale głównie dlatego, że to ma chyba wiele nazw albo po prostu każdy mówi na to inaczej, kiedyś było Second Rope DDT, teraz Spike DDT, kiedyś jeszcze chyba było Hangman DDT czy jakoś tak, przynajmniej w grach WWE xD, albo spot końcowy z Frog Splashem dla Knighta i w tym samym czasie cyk RKO dla Melo, oj fajna walka naprawdę fajna i Ponton wygrywa! Jego potencjalne starcie z Rhodesem co raz bliżej, a no i Knightowi przeszkodziła stajnia Setha oczywiście, przydałaby się jej jakaś nazwa, Bronson zrzucił Knighta z narożnika, a młody Steiner jak zasadził mu Speara no no, czyli to oznacza Zayn vs Orton w półfinale, no Zayn ma dość marne szansę moim zdaniem xD, ogólnie poznaliśmy tajemniczego uczestnika i tak czułem, że po utracie pasa to może być Jey Uso i faktycznie tak jest tylko nie wiem czy to zbotchowali, że teraz pokazali, bo wydaję mi się, że raczej byłoby ciekawe zaskoczenie jakby wszedł tajemniczy uczestnik i byłby to Jey Uso, ale zaraz.....czyżbyśmy mieli dostać Cody vs Jey w jednym z półfinałów? Oj ale bym chciał taka waleczka historycznie by siedziała.   Jacob Fatu wbija na ring! Oj tak chętnie zobaczę co tam nam powie po swoim odwróceniu się od Solo! No mówił o tym, że Solo uważa, że Jacob byłby nikim gdyby nie On i to jest też główny powód dla którego odwrócił się od Solo na Money In The Bank, trochę pomówił jeszcze i na Titantronie Solo bije mu brawo, a potem powiedział, że na Money In The Bank Jacob popełnił wielki błąd, lecz jest w stanie mu go wybaczyć i potem jeszcze mówi, że to on stworzył Jacoba odkąd go sprowadził do federacji. Mówi, że za tydzień będzie czekał na środku ringu z otwartymi ramionami dla Jacoba, ale ten oczywiście będzie musiał powiedzieć 4 słowa "I Love You Solo" No i oczywiście, żeby Jacob pamiętał, że Solo go wciągnął w ten świat i może go z niego wyrzucić oj czuję mocny pop dla Jacoba za tydzień kiedy będzie udawał, że chcę wybaczenia, ale jak dojdzie do mówienia tych słów to usłyszymy I....HATE YOU SOLO! Oj tak ale zamarkuje wtedy nawet ja sam! Krótki, ale treściwy segment, za tydzień może być dłuższy, przyjemnie prowadzony jest na razie ten feud, nie zaczynamy od nienawiści tylko tak spokojnie z wyczuciem, fajnie to wygląda.   Na backu The Secret Hervice podaję telefon Nickowi, gdzie Green dzwoni do niego na wideo rozmowie i prosi o przełożenie jej walki na przyszły tydzień, bo akurat nie ma jej w Lexington xD, a Aldis standardowo nie przystał na to i zamiast Green to w tej walce zobaczymy Albe Fyre, czyli Flair to wygrywa pewnie xD szkoda, chociaż jeszcze Alexa ma jakieś szansę w tej walce, jednak nie zdziwi mnie finał Jade vs Charlotte w tym turnieju. Zelina chcę Giulii tylko nie ma jej dzisiaj, szkoda, więc może w przyszłym tygodniu spotkają się face to face tylko pytanie czy w walce czy w segmencie, no zobaczymy.   Kolejny Fatal 4 Way tym razem w ramach turnieju Queen of The Ring Jade vs Nia vs Michin vs Piper, ogólnie poza Jade to nie widzę tutaj innej zwyciężczyni, niby Nia mogłaby....ale po co? xD Jade lepszy wybór, a walka no wydaję mi się, że dupy nie urwie, dość specyficznie dobrany skład, akurat pod wygraną Jade. Kurde powiem tak, walka była i tak lepsza niż się spodziewałem i nawet nieźle się ją oglądało, prawie 13 minut fajnego pojedynku, bardzo przyjemny sojusz Jax z Piper i to na prawie cały pojedynek, Jade fajnie tu wyglądała, a Michin była kukiełką do bicia i generalnie ten booking naprawdę był dobry i wpasował się do tego pojedynku, także brawa dla Pań i dla bookerów, bo mi się to dobrze oglądało, Jade ostatecznie wygrywa i dobrze, lepszej opcji tutaj nie było. Cargill vs Perez, jeśli Naomi tu się nie wtrąci, a raczej tego nie zrobi, bo wydaję mi się, że jak Jade zdobędzie tytuł to od razu poleci cash in, to Roxanne pewnie odpada z turnieju w półfinale i tak jest to wysokie miejsce top 4.   Oj tak i o wilku mowa NAOMI! Zobaczmy co nam powie Ms. Money In The Bank! Widać, że Naomi nie zapomina, bo z tego co mówi to Stratton z walizką przeszkadzała jej w zdobyciu tytułu od Jax w tamtym okresie, mówiąc wprost to nie pamiętam, może i tak było, a jeśli tak to fajnie, że o tym wspominają, a Naomi jest tu teraz po zemstę! Jednak wszystko przerywa Tiffany! Która trochę prowokuję do cash inu Naomi, ale też mówi, że jest "same old Naomi" czyli że cały czas gada, ale nic nie robi. Naomi w sumie ma rację, bo powiedziała, że nie będzie cash inowała teraz tylko wtedy, kiedy Stratton nie będzie się spodziewała no i tak powinno być, tak powinni robić posiadacze walizek, bo na tym to powinno polegać, a następnie mówi, że chcę zmienić życie Tiffany w piekło! Podoba mi się ta Naomi, tak dobrze się ją ogląda, kurde i niech ktoś mi powie, że to był zły wybór, wygląda jak typowa wariatka i wiedźma, niesamowicie się to ogląda, a w ringu.....znowu Nia Jax atakuję Tiffany, co jest, ja ten feud oglądam od pół roku....kiedy to się skończy? Ile razy Tiffany musi pokonać Jax? Ale to jest bez sensu xD Jeszcze na Evolution dajmy im pojedynek, bo czemu nie xD. Naomi myślała o cash inie, ale Nia szybko odwiodła ją od tego pomysłu xD.   Na backu ustalone zostało, że MCMG dzisiaj zajmą się Wyattami i ta walka jest teraz! MCMG vs Wyatt Sicks! Może być ciekawie. 9,5 minuty przyjemnego pojedynku kolejnego, tag teamy na SD nie schodzą poniżej pewnego poziomu i cały czas bardzo dobrze się je ogląda no niestety Motor City Machine Guns nie podołali zadaniu jakie im wyznaczono i nie rozprawili się z W6, bo przegrali cały pojedynek i lecimy dalej z tym ciekawym story, Wyatt Sicks świetnie się ogląda.   Cena na backu pyta się Jimmy'ego w dosadny sposób czy widział R-Trutha, a potem czy widział Rona Killingsa xD, a następnie wspomniał, żeby powiedział im obu, że spotkają go w ringu, kurde zobaczymy dzisiaj Cenę dwukrotnie w ringu? Wooooow, czy to się zalicza jako dwie daty? Nie no raczej nie, ale śmiesznie by to wyszło wtedy xD. Cena w ringu! Johnik mówi, że R-Truth przekracza linie i ciekawie się zapowiada, bo mówi, że to czas na rozmowę i na walkę, więc walczmy teraz! Jednak wszystko przerywa CM Punk! Który mówi o nie szanowaniu innych i że John jest zmęczony brakiem szacunku, a tak naprawdę to fani są zmęczeni brakiem szacunku, a potem daję Cenie szansę, żeby dał ludziom to czego chcą i dał im szczęśliwe zakończenie! Fajna jest ta próba zwrócenia Johna na właściwe tory, interesująco się to ogląda, a Cena się jedynie pyta czemu po czym dodaję, że mistrzostwo to jest jedyne co się liczy, Punk coś tam pogadał i faktycznie ma rację, brzmi jak PG John Cena xd, z kolei Cena brzmi jak...CM Punk, gość, który chciał zrujnować wrestling w sumie to ma sens, Punk faktycznie chciał upadku tego biznesu przecież po odejściu i znienawidził na pewnym etapie swojego życia wrestling, to ma sens i Cena chcę zrobić to samo co Punk kiedyś czyli opuścić ten biznes z tytułem. CM Punk totalnie zmiażdżył Lidera Cenation na mikrofonie przynajmniej moim zdaniem, ale no Punk to jest kozak to nic dziwnego, bardzo fajny segmencik i kurde no tak chciałbym tego Punka z tytułem, chciałbym, żeby rozwalił Cenę oj chciałbym tak samo jak chciałem, żeby Ponton to zrobił xD i skończy się pewnie tak samo jak z Pontonem, ostatecznie po wyjściu Punka mamy Rona Killingsa, który atakuję znowu Johna! Aż zapomniałem o nim praktycznie xD.   Ulala Cena vs Ron Killing w przyszłym tygodniu? Kurde co jest, Cena zawalczy na tygodniówce? xDDD Co tu się dzieję.   Pora na drugi Fatal 4 Way od strony Pań w ramach Queen Of The Ring! Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice, no tutaj wydaję mi się, że Charlotte to wygra, ale Bliss też ma szansę, nikogo innego nie widzę, jednak po składzie uważam, że ta walka powinna być lepsza niż poprzedni F4W kobiet, który mimo wszystko ostatecznie też wyszedł solidnie. Po około 11 minutowej walce wygrywa Alexa Bliss, kurde to jednak moja teoria poszła się walić można powiedzieć, ale to dobrze, nikt już nie chcę Charlotte, szczególnie po tym co pokazała w drodze do WM i na samej WM, chociaż trzeba przyznać, że teraz jest już lepiej, trochę wróciła do formy mam wrażenie albo powoli wraca, ciekawa końcówka, walka spoko taka standardowa, dobrze się oglądało, ale to był bardziej chaotyczny booking mam wrażenie, a na poprzedni F4W babek był jakiś pomysł co było widać i mimo wszystko to pierwsze starcie bardziej mi siadło pomimo, że obydwa były bardzo dobre, cieszę się wygraną Alexy, fajnie to wyszło, chociaż nie wiem czy nie planowali czegoś w stylu, że odliczenie do 3 i klepnięcie od Alby miało być w tym samym momencie, ale to byłoby ciężkie do zrobienia, więc chyba nie było to w planach, ale nie wiem, brawa dla Alexy!   Podoba mi się to teasowanie, że kiedyś w końcu Punk i Cody spotkają się w ringu jeden na jednego i nawet Cody wspomniał o tym, że nie mogą siebie nawzajem zawsze omijać, ja mam hype na to starcie jak kiedyś do niego dojdzie, bo jest naprawdę fajnie teasowane w przyszłości, lubię takie rzeczy tak samo jak kiedyś Jey vs Sami lub Jey vs Cody czy Sami vs Cody, to są starcia, które nie są obecnie planowane, ale kiedyś może do nich dojść i będą to naprawdę fajne momenty.   Next Week: Randy Orton vs Sami Zayn półfinał turnieju King Of The Ring zapowiada się bardzo dobrze oj tak. Alexa Bliss vs zwyciężczyni ostatniego Fatal 4 Wayu kobiet, który odbędzie się na Raw i to też będzie półfinał turnieju tylko Queen Of The Ring, oj czuję, że dostaniemy Alexa vs Stephanie, ale by siedziało! R-Truth vs John Cena no no tylko czemu to R-Truth jest jak to Ron Killings? xD Ale w tym wydaniu ten pojedynek może być dużo ciekawszy. Tyle, uważam, że zapowiada się kolejny dobry odcinek niebieskiej tygodnióweczki.   Czas na main event! Cody vs Priest vs Nakamura vs Andrade, no wydaję mi się, że poza Rhodesem i Priestem to nie ma tutaj innych faworytów, a że Priest leci ponoć na tytuł US, chociaż dziwne to trochę jest, bo zapowiadał się feud Damiana z Jacobem o ten tytuł, a ostatecznie pociągnęli za sznurek z feudem z Solo, więc nie wiem jak to będzie planowane, ale zobaczymy, na razie może nas czekać świetna ringowo waleczka, kolejna w ramach tego pięknego turnieju King Of The Ring! Wooooow co to był za pojedynek, mówiąc wprost to gdybym nie znał pozycji Nakamury i Andrade to bym pomyślał, że dosłownie każdy może wygrać to starcie, każdy zawodnik został tutaj świetnie zabookowany, ringowo było niesamowicie, naprawdę bardzo dobry pojedynek i najlepszy chyba z dzisiejszego show, Cody Rhodes wygrywa i leci dalej! Kurde w jednym turnieju możemy dostać Cody vs Jey, a w finale Cody vs Sami lub Cody vs Orton, albo.....JEY VS SAMI! Kurde Jey vs Sami teraz jak tak o tym pomyślałem, ale by siadło oj tak, kurde tyle potencjalnie świetnych opcji! Ale wracając do walki to naprawdę świetna lekko ponad 17 minutowa walka, bardzo dobrze się oglądało brawa dla Kodeusza i dla Panów oraz dla bookerów!   Plusy: Segment otwierający Bardzo dobry pojedynek pomiędzy Blackiem, Carmelo, Ortonem i Knightem Segment Jacoba i Solo i spokojne prowadzenie feudu O dziwo bardzo przyjemna walka Jade vs Nia vs Piper vs Michin Przyjemny segmencik Naomi, Tiffany i potem niestety Nii Jax MCMG vs Wyatt Sicks i całe story z tag teamami na SD Bardzo dobry segment Ceny z Punkiem Alexa vs Charlotte vs Alba vs Candice i wygrana Bliss! Main event   Minusy: Ile można ciągnąć Nia vs Stratton?   Podsumowanie: Powiem tak, skupili się prawie w 100% na turniejach KOTR i QOTR i wyszło to bardzo dobrze cztery co najmniej bardzo dobre Fatal 4 Waye, z odpowiednimi wynikami, a im dalej w turnieju tym będzie tylko lepiej, a przynajmniej na razie tak to wygląda, Sami vs Orton i potencjalne Cody vs Jey to będą mega mocne półfinały, a potem świetny finał oj tak, ale wracając do tego odcinka to wszystko tutaj mi siadło poza tym, że kontynuujemy feud Nia vs Tiffany bez sensu, ale no niech będzie, reszta była bardzo dobra bądź świetna, wszystko grało i buczało no tak samo jak Raw tak ten odcinek SD był jednym z najlepszych w tym roku zdecydowanie, wszystko miało sens, znaczenie i feudziki mocno podbudowane, a wykonanie co najmniej bardzo dobre w każdym aspekcie.
    • KyRenLo
      Prawidłowo. Twoja kolej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...