Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  473
  • Reputacja:   279
  • Dołączył:  12.10.2021
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWE RAW 11.11.2024 

Gunther/Priest: No i zaczynamy galę od Gunthera, który wyszedł, żeby powiedzieć o tym, że zmierzy się z Damianem Priestem. W sumie nic specjalnego, aż do momentu, gdy na ring wkracza sam były mistrz. Priest nie szczędził mu słów, mówiąc, że "potwór", którym był Gunther, już dawno zniknął i teraz to tylko cień siebie. Widać, że Gunther zaczął wątpić po przegranej z Codym w Arabii, a ta pewność siebie, która go kiedyś charakteryzowała, zaczęła znikać. Wtedy wchodzi Ludwig Kaiser, który oczywiście zaczyna swoje tyrady, ale Gunther szybko go ucisza, co jeszcze bardziej podkreśla napięcie między nimi – coś mi tu pachnie jakimś przyszłym konfliktem. Priest, jak to on, wbija szpilę, mówiąc o tej porażce z Codym, a Gunther tylko milczy. Cała ta konfrontacja między nimi miała naprawdę fajny ładunek emocjonalny, widać, że obaj mają coś do udowodnienia, a ich rywalizacja buduje się naturalnie. Dodatkowo, moment z koszulką Bad Bunny'ego był świetny – coś czuję, że to może zwiastować jego powrót do WWE. Zdecydowanie dodało to segmentowi pazura i zrobiło wrażenie na publiczności, a reakcje były widoczne. I jeszcze ten moment, jak Gunther zamknął Kaisera – prawie jakby powiedział "nadal jestem mistrzem" (choć oczywiście wciąż czujemy, że coś się zaczyna psuć w tej relacji). Ogólnie segment trzymał poziom. Sposób, w jaki postacie się rozwijają, ich interakcje, napięcie – to wszystko dobrze poprowadzone. Pewnie nie jest to moment, który zapamiętam na długo, ale na pewno dał solidny wstęp do rywalizacji na Survivor Series.

Pure Fusion Collective vs. Damage CTRL: To była jedna z tych walk, które miały swoje momenty, ale w ostateczności nie wniosły aż tyle, ile mogły. Dakota Kai wróciła po przerwie, a Damage CTRL stawiło czoła Pure Fusion Collective w 6-woman tag walce. Cała historia tej walki to głównie dominacja rywalek nad Kairi Sane, która przez długi czas była "wyjątkowym celem" w tej konfrontacji. Czułem, że wszystko było trochę zbyt przewidywalne. Sane walczyła, jak to ona, próbując się uwolnić i w końcu zdołała zrobić tag do Kai. I tutaj zaczyna się robić interesująco, bo Dakota Kai weszła na pełnej petardzie, a cały team Damage CTRL zaczął przejmować inicjatywę. Potem, gdy Iyo Sky odpaliła swoje Over the Moonsault, cała walka nabrała tempa i zrobiło się naprawdę dynamicznie. Na pewno dobry moment, zwłaszcza przed jej nadchodzącym starciem o Women's World Title, gdzie każda taka wygrana podbudowuje ją do tego starcia. Jednak cała ta walka miała trochę zbyt mało energii, by na dłużej zapisać się w pamięci. To był solidny pojedynek, ale brakowało jakiegoś większego "wow". Zdecydowanie kluczowym momentem była zapowiedź powrotu Kai i jej interakcja z fanami, co wywołało głośne reakcje, ale poza tym nie było tu nic, co by wyróżniało walkę na tle innych tagów. Oczywiście, Damage CTRL wygrało, co miało sens, bo muszą budować momentum przed nadchodzącymi rywalizacjami. Czuć, że walka była przede wszystkim po to, by podbić hype przed Survivor Series, ale nie była to walka, którą zapamiętam na długo. Powrót Dakoty Kai był dobrze odebrany przez fanów, więc to na pewno na plus. Ten moment na  backstage z Cathy Kelley i entuzjastyczne przyjęcie od fanów naprawdę dodały jej energii. Ważne przypomnienie przez Wade’a Barretta o przeszłości Sky i Stark w NXT, co dodało trochę głębi w kontekście ich historii.

Kofi Kingston vs. Pete Dunne: No i zaczęło się to całe napięcie między Kofim Kingstonem a Xavierem Woodsem. Zaczęło się od backstage'owego spięcia, a potem przeszliśmy do samej walki, gdzie Pete Dunne początkowo miał całkowitą kontrolę. Kofi, jak to on, musiał się trochę pomęczyć, zanim zaczął odwracać losy pojedynku i stawiał opór. Tyle, że historia tej walki nie kręciła się tylko wokół samego starcia, ale głównie wokół tego, co działo się na zewnątrz ringu – czyli Woodsa. Woods, jakby nie patrzeć, zrobił swoje, ale nie spodziewałem się, że właśnie to będzie ten moment, który w końcu wywoła u Kofiego prawdziwą złość. Widać, że jego frustracja narastała, aż w końcu wybuchła po tym, jak Woods na siłę pomógł mu poza ringiem, co kosztowało go walkę. Dunne wykorzystał okazję i wygrał dzięki Bitter End. To, co się działo między Kofim a Xavierem, miało większe znaczenie niż sama walka, która była ok, ale nie powalała. W sumie ten całkowity chaos, który wprowadzili, dobrze służył fabule. Czułem, że to może być punkt zwrotny – albo Kofi zrobi heel turn i cała New Day pójdzie w inną stronę, albo czeka nas rozpad grupy, co… no, nie wiem, czy to będzie coś, czego fani się spodziewają. Tylko szkoda, że sama walka nie była bardziej ekscytująca. Dunne dominował, Kofi się podnosił, ale całość była raczej standardowa jak na taki feud. Woods, który już teraz potrafił zagrać idealnego heela, mimo że jeszcze nie został nim oficjalnie, to prawdziwa wisienka na torcie. Widać, że ten typ ma to coś, co można wykorzystać, jeśli zdecydują się na pełny heel turn. Kofi, jako babyface, nieźle się prezentował w tej walce, ale sam fakt, że to wszystko kręciło się wokół jego rosnącej frustracji z Woodsem, sprawił, że to był moment, który przyciągał uwagę, a nie sama walka.

Rollins/Reed: Bronson Reed wyszedł na ring, żeby ponownie wezwać Setha Rollinsa, a ten, jak przystało na bohatera, natychmiast odpowiedział. Zaczęło się od klasycznego brawlu, który zakończył się kolejnym "pull-apart" (czyli rozdzieleniem zawodników przez ochroniarzy). Takie segmenty zawsze mają w sobie trochę energii i intensywności, zwłaszcza, że obaj zawodnicy wyglądali jakby mieli sporo do udowodnienia. To, co mi się podobało, to sposób, w jaki Reed się zaprezentował – w końcu dostajemy w pełni rozwiniętą postać, która nie boi się powiedzieć, kim jest. "Nie jestem konkurentem, jestem potworem" – te słowa naprawdę podkreśliły, jak groźny jest, a nie jakiś tam "przeciętny koleś". Widać, że Reed zyskuje coraz więcej pewności siebie w tej rywalizacji, a fakt, że Rollins odpowiedział z pełnym zaangażowaniem, sprawił, że ta konfrontacja była naprawdę solidna. Jednak trzeba przyznać, że mam wrażenie, że cała ta rywalizacja już trochę straciła swój impet. Walki między nimi były fajne, Reed pokazał, że potrafi namieszać, ale zaczynam czuć, że to wszystko zaczyna się przeciągać. Może to już czas na zakończenie tej historii, bo chyba nie ma już zbyt wielu nowych rzeczy do wyciągnięcia z tego feud'u.Moment, w którym Reed mówi, że jest potworem, a nie tylko zawodnikiem, naprawdę dodaje mu charakteru i sprawia, że cała ta postać zaczyna być bardziej przekonująca, przynajmniej dla mnie. Rollins w akcji, kiedy odbił się od stołu komentatorskiego, żeby przerwać próbę Tsunami przez Reed'a, to był świetny pokaz jego zwinności i kreatywności.

Damian Priest vs. Ludwig Kaiser: Damian Priest zmierzył się z Ludwigiem Kaiserem i dostaliśmy solidne starcie, w którym pretendent do tytułu, Priest, pokazał swoją dominację. Mimo że Kaiser był w stanie zaatakować i miał kilka swoich momentów, ostatecznie musiał uznać wyższość Priest’a, który zakończył walkę swoim finisherem, South of Heaven, zgarniając pinfall. Walka pokazała, że Priest jest w formie – gość naprawdę wygląda na jednego z topowych zawodników w WWE i zdecydowanie zasługuje na swoją pozycję w głównych rywalizacjach. Z kolei Kaiser – co tu dużo mówić – jest jednym z najbardziej niedocenianych na całym rosterze. Był świetny przez cały rok, a jego seria walk z Sheamusem pokazała, że stać go na więcej. Serio, wygląda, jakby był w najlepszej formie swojego życia, a jego występ przeciwko Priestowi tylko to potwierdził. Do tego dochodzi zachowanie Gunthera, który po walce się wycofał, widząc, jak silny jest jego nowy przeciwnik. To logiczne rozwinięcie ich historii po wcześniejszym segmencie otwierającym galę, w którym Priest zasiał wątpliwości w mistrzu. Widać, że Gunther zaczyna się nieco wahać, co tworzy fajną dynamikę przed ich przyszłą walką o tytuł. Kaiser wygląda, jakby mógł wskoczyć na wyższy poziom, i to już od dawna – czekam tylko, aż WWE da mu ten zasłużony push. Priest udowodnił, że jest gotowy na Main Event od dawna. Facet pokazuje, że jest zbudowany do starć na szczycie, i jego pojedynek z Guntherem zapowiada się naprawdę ciekawie. Gunther, który wycofał się po walce, świetnie pasował do tej historii. To mały, ale znaczący moment, który dodaje ich rywalizacji kolejny wymiar.

Miz/TFT: Ten segment to był ciekawy zwrot w całej tej opowieści – Karrion Kross wraz z Akamem i Rezarem z The Final Testament konfrontują Miza zaraz po jego uwolnieniu przez The Wyatt Sicks. Miz, całkiem zrozumiale, miał już dość i poprosił o urlop, ale zamiast tego Kross groził mu złamaniem nóg i siłą wciągnął go na ring. Kross ewidentnie szukał konfrontacji z The Wyatt Sicks, pytając o "Wyattów", a chwilę później oni faktycznie pojawili się na scenie. Miz od razu uderzył Erika Rowana krzesłem, co wywołało jedynie maniakalny śmiech Uncle Howdy’ego, zanim cała sytuacja przerodziła się w pełnoprawną bójkę. To, co przyciągnęło uwagę, to ewidentna współpraca między Mizem a Krossem, którzy wykorzystali sytuację, by wciągnąć Wyattsów w pułapkę. Cały segment zakończył się dosyć mrocznie, gdy Uncle Howdy, mimo że leżał pobity, śmiał się złowieszczo, co zdawało się sugerować, że wiedział o tej zdradzie. Ciekawe, gdzie to wszystko zmierza – wygląda na to, że Howdy spodziewał się tego zwrotu akcji, co nadaje tej opowieści dodatkowej głębi. Kross w ostatnich miesiącach wznosi się na wyżyny i dostaje więcej czasu antenowego w ważnej fabule, co może świetnie rozwinąć jego postać.Miz, jak zwykle, daje z siebie wszystko. Choć na pierwszy rzut oka jego obecność w tej historii wydaje się dziwna, to dzięki niemu całość nabiera charakteru – trudno nie docenić jego zaangażowania i roli, Orton do Wyattów też nie pasował, a wiemy jak to się skończyło. Nadal brakuje jasności co do intencji Howdy’ego i planów Krossa. Ciekawie będzie zobaczyć, jak rozwiną ten motyw zdrady i czy dostaniemy jakieś wyjaśnienie, skąd Howdy wiedział o planie Miza i Krossa.

WWE Women's Tag Championship: Bianca Belair & Jade Cargill vs. WWE World Women's Champion Liv Morgan & Raquel Rodriguez: Krótki, ale intensywny main event, w którym Bianca Belair i Jade Cargill zdołały obronić swoje mistrzostwo tag teamów przeciwko Liv Morgan i Raquel Rodriguez, mimo że w akcję wmieszały się Nia Jax i Tiffany Stratton. Całość mogła się zakończyć zupełnie inaczej, ale Naomi wkroczyła na czas, by uratować swoje koleżanki, co zapewniło mistrzyniom ostateczne zwycięstwo. Trzeba przyznać, że sama walka nie była najważniejszą częścią tego segmentu – prawdziwe emocje zaczęły się dopiero po zakończeniu pojedynku. Na ring wbiegły kolejne zawodniczki, wywołując bójkę, a show zakończyło się mocnym akcentem, gdy mistrzynie Belair i Cargill stały w ringu obok Naomi i Iyo Sky, symbolicznie przejmując kontrolę nad areną. Wygląda na to, że kreatywny zespół przygotowuje grunt pod kobiece WarGames, co byłoby świetnym sposobem na wykorzystanie wszystkich zaangażowanych w tę historię zawodniczek. Interesujące jest też to, że wygląda na to, iż w kobiecym WarGames będą tylko cztery zawodniczki na drużynę, w przeciwieństwie do pięcioosobowych drużyn w wersji męskiej. Ciekawe, czy ta różnica okaże się kluczowa dla przebiegu walki i dynamiki między zespołami. Komentatorzy przypomnieli, że Belair ma już 23 wygrane w 2024 roku, co czyni ją najczęściej wygrywającą zawodniczką w WWE. Taki rekord wzmacnia jej wizerunek jako dominującej mistrzyni, nawet drużynowej. Potencjalne starcie Cargill i Rodriguez jako pojedynek siłaczek zapowiada się na widowiskowe i może dodać fabule ciekawego smaczku. Wkroczenie Naomi było dobrze wpasowane w narrację, zwłaszcza że powiązano to z ich wspólną historią jako „Big Three” z WrestleManii 40. Fani lubią takie odniesienia i kontynuację wcześniej zawiązanych sojuszy.Segment spełnił swoje zadanie, choć sama walka była raczej wprowadzeniem niż główną atrakcją. Widać, że Triple H i spółka powoli składają elementy pod WarGames i to właśnie na tym będzie się skupiać kobieca dywizja w najbliższych tygodniach. Plusik za wykonanie, ale na pewno potencjał jest na znacznie więcej, jeśli faktycznie zobaczymy ten wielki, drużynowy pojedynek na Survivor Series.

To była solidna gala, która miała sporo do zaoferowania – głównie dzięki dynamicznym segmentom z udziałem Rollinsa, Priest’a i Gunthera oraz dalszym podsycaniu wewnętrznych konfliktów w The New Day i The Judgment Day. Sporo działo się również z The Wyatt Sicks, którzy, po raz pierwszy w tej historii, zostali wyeliminowani przez rywali, co na pewno przyciągnęło uwagę widzów. Mimo wielu mocnych stron, show momentami wydawało się trochę pośpieszne. To prawdopodobnie efekt nagrywania dwóch odcinków na raz i ograniczonego czasu. Mimo to, event skutecznie podbudował atmosferę przed Survivor Series, dostarczając fanom ciekawych wątków i rozwijając kluczowe rywalizacje. Zakończenie pełne chaosu w main evencie było dobrym wyborem, dodającym emocji i pozostawiającym widzów w napięciu przed nadchodzącymi wydarzeniami. Podsumowując, to było dobre show, który spełnił swoją rolę, choć nie wywrócił wszystkiego do góry nogami.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 2

wrestlers-on-the-road.jpg


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Mam nadzieję, że wśród tych wszystkich gwiazd, które się pojawią w tym napakowanym odcinku znajdzie się ostatecznie Becky.

 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  3 388
  • Reputacja:   841
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Rhea obejrzała wczoraj starego Cody'ego Rhodesa latającego w masce i postanowiła wrócić:D

Tak swoją drogą ile jej nie było - z dwa tygodnie?:P

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  514
  • Reputacja:   651
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Lecimy z kolejnym Raw, niestety nagrywane, ale no jest jak jest, ja spoilerów nie widziałem, bo Raw ogólnie zapowiada się bardzo fajnie, ale zobaczmy.

 

Zaczynamy od Liv, która w sumie przedstawia swój skład na War Games, Nia bierze mikrofon i mówi....nic nie znaczące i nikogo nie obchodzące rzeczy xd, następnie wbijają Jade, Naomi, Pianek i Iyo, które też przedstawiają swój skład, który uzupełnia.....powracająca Rhea! Oj tak, zapomniałem o niej, ale myślałem, że dłużej potrwa ta przerwa, a ona trwała z 2-3 tygodnie, więc krótko, mamy brawl i wygrywają face'owe zawodniczki, dobry segmencik i nie za długi.

 

Rey i Zelina vs Gigachad i Ivy, może być ciekawy pojedynek. Ponad 6,5 minuty czasu w TV i chyba jedna reklama, solidna walka, przyjemna do obejrzenia, trwała z reklamą pewnie około 9 minut, fajny pojedynek, można obejrzeć, ale szkoda, że Rey i Zelina wygrały, Gigachad jak zwykle nic wygrać nie może, bo po co xd po walce Gigachad jeszcze tonuje emocję swojej ekipy chyba.

 

JD na backu i Balor trochę motywuję Carlito i Doma przed ich walką z War Raiders, a McDonagh chcę pogadać z Balorem? Ciekawe o co może chodzić. Jakieś przebitki z Mizem z porwania i jak się okazuję Miz cały czas jest razem z The Final Testament i to był ich plan, fajnie się zapowiada to story, czekam na rozwój. Kaiser zbiera przypał za to, że mówi różne rzeczy za Gunthera xd, a potem Gunther atakuję Priesta, który coś robił przy biurku, ale to Damian jest górą i muszę powiedzieć Priest wygląda jak prawdziwy szef w tym feudzie, to już jak dla mnie powinien być stały Main Eventer.

 

Oj tak pora na Bron vs Sheamus o tytuł Interkontynentalny ale to powinien być świetny pojedynek, oczywiście Bron to powinien obronić. Ponad 10 minut czasu w TV i chyba jedna reklama to z 13 minut pewnie walka trwała i była świetna, chciałbym ją zobaczyć na PLE i w sumie to jest na to szansa przez to, że Ludwig zaatakował Brona i mamy DQ, więc albo dostaniemy rewanż teh dwójki albo może.....jakiś Triple Threat? Też bym przygarnął chętnie, ale ta walka to must see oj tak, świetna chemia pomiędzy Bronem i Sheamusem, chcę więcej. 

 

Seth i OG Bloodline na zapleczu, próba przekonania, jednak Seth dalej niezłomny, jednak zdecydowanie się złamię, mimo że to bez sensu, ale no cóż taki booking.

 

Dominik i Carlito vs The War Raiders oj szykuję się niezłe lanie dla Doma i Carlito. Około 6 minut walki w TV i jedna reklama to z 9 minut panowie chyba dostali, przyjemne starcie do obejrzenia, obejrzałbym ponownie, nic specjalnego, ale przyjemne, po walce atak pozostałych członków JD na War Raiders, no podbudowuje to jakoś feud, więc jest git, może za tydzień dostaniemy tę walkę o pasy World Tag Team.

 

Wideo promo Wyatt Sicks, a właściwie samego Bo Dallasa i chyba przeprasza za to co spotka Miza albo Kariona później, ale sam do tego doprowadził, a on nigdy tego nie chciał, fajne wideo promo. TND i Alpha Academy na backu I story kręci się dalej, mi się podoba i dostaniemy prawdopodobnie Alpha Academy vs The New Day.

 

Next Week: Pianek vs Nia o przewagę w War Games meh. 

 

Lecimy Bronson vs Seth ale będzie rozwalanko. Już na samym początku pojawia się Nowe Bloodline, które pragnie pomóc nowemu sojusznikowi jak widać, ale Rollins nie jest sam, bo pojawia się OG Bloodline poza Romanem oczywiście, w Nowym w sumie nie ma Solo jak na razie, więc mamy 3v3 jeśli chodzi o brawl pomiędzy Bloodline, a Bloodline xD, natomiast w ringu Seth i Bronson już się nawalają. 11,5 minuty czasu w TV i dwie reklamy to z 16-17 minut panowie dostali, świetny pojedynek kolejny już dzisiaj i Bronson wygrywa co prawda po odwróceniu uwagi przez Solo, ale jednak, czyli jak każdy widzi to wszystko zmierza w stronę Setha w teamie Romana, ale cholernie mi się to nie podoba, nie jestem fanem tego, ale no jest jak jest, sama walka była naprawdę bardzo dobra i mi się podobała, w sumie to wszystko, była walka, feud toczy się dalej, z przerwą lekką na War Games niestety, ale obecnie jest 1:1, więc pewnie na Saturday Night's Main Event będzie rewanż, mam nadzieję, że tym razem w stypce i Seth to ugra.

 

Plusy:
Segment otwierający
Mixed tag team match
Story The Final Testament i Wyatt Sicks
Priest wygląda jak stały i topowy Main Eventer
Walka o tytuł Interkontynentalny 
JD vs War Raiders
Main Event

 

Podsumowanie: No minusów to ja w tej gali nie widziałem, wszystko trzymało poziom i mimo, ze to był odcinek nagrywany tydzień temu to był naprawdę bardzo solidny, w większości bardzo dobre walki, story fajnie popchnięte do przodu, oba War Games Matche mimo wszystko podbudowane, Priest i Gunther solidnie wyglądają, ja jestem mega zadowolony i polecam cały odcinek.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 19.11.2024 o 17:58, Kaczy316 napisał(a):

czyli jak każdy widzi to wszystko zmierza w stronę Setha w teamie Romana, ale cholernie mi się to nie podoba

To jest nas dwóch. Absolutnie nic złego by się nie stało, gdyby każda ekipa po prostu miała czterech zawodników i tyle. W zeszłym roku WarGames kobiet jakoś mógł się odbywać w takiej formule i było więcej niż w porządku.

 

W związku z tym, że postarałem się omijać spoilerki to przyznam, iż powrót Ripley mnie zaskoczył. Z racji tego, jak wyglądał ten atak to myślałem, że wypisanie z TV będzie dłuższe. Ripley lubię, więc nie będę narzekał.

Co można jeszcze w skrócie dodać o tym odcinku?

Walka LWO z American Made niezła, aczkolwiek wynik na minus.

Bron vs. Sheamus to kawał dobrej walki. Teraz poprosimy coś takiego na gali Premium. Zakończenie sugeruje, iż zostanie tutaj dodany Kaiser i bardzo dobrze.

Walka The Judgment Day nie wzbudziła u mnie zbyt dużego entuzjazmu. Wygrali ci, co mieli wygrać. Po walce mistrzowie trochę obili przyszłych rywali. Nawet ja osoba bardzo lubiąca The Judgment Day nie będę robił z siebie głupa i udawał jak wspaniali z nich mistrzowie. Zresztą co ja tam będę się przejmował pasami Tag team.

Bo Dallas? Ciekawe, kiedy jego ekipa pojawi się na jakiejś gali PLE. Rozumiem, że to taka specjalna atrakcja na tygodniówkę?

Starcie Seth/Bronson bardzo przyjemne. Liczę, że w przyszłości Panowie spotkają się trzeci raz, a tam wygra Seth i pójdzie dalej.

 

 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  514
  • Reputacja:   651
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W dniu 20.11.2024 o 22:32, KyRenLo napisał(a):

To jest nas dwóch. Absolutnie nic złego by się nie stało, gdyby każda ekipa po prostu miała czterech zawodników i tyle. W zeszłym roku WarGames kobiet jakoś mógł się odbywać w takiej formule i było więcej niż w porządku.

Też tak uważam, ale jak widać Hunter myśli inaczej

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWERaw2024Emoji.png

Ostatnie RAW przed galą Survivor Series: WarGames

GdPKAm7XIAEdivA?format=jpg&name=900x900

Cytat

Bron Breakker v Ludwig Kaiser

Bianca Belair v Nia Jax (WarGames Advantage Match)

Rey Mysterio & Dragon Lee v American Made (Tornado Tag)

New Day v Alpha Academy

Breakker vs. Kaiser na papierze bardzo ładne. Pewnie skończy się tym, że pojawi się Sheamus. Liczę na walkę Bron/Ludwig/Sheamus na Survivor Series.

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  514
  • Reputacja:   651
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ostatnie Raw przed Survivor Series, zobaczmy co WWE nam pokaże! 

 

Zaczynamy od Guntherka, nasz World Heavyweight Champion będzie udzielał wywiadu, ale jest o wiele mniej pewny siebie niż zazwyczaj i to widać i wspomina o tym nawet Jackie, ale zanim WH Champion zdążył coś powiedzieć to pojawia się jego kolejny rywal Damian Priest! W sumie to dobrze powiedział, Gunther już nie jest taki pewny siebie i nigdy nie miał takiego problemu jak Priest, coś w tym jest, Gunther się nawet nie odezwał pomimo tego, że Damian sam go zachęcał, ale no jest jak jest, Gunther zaatakował sobie Priesta i prawie wygrał brawl, jednak ostatecznie to Gunther wylądował na stole komentatorskim z pomocą Razor's Edge, ciekawe czy to oznacza, że Priest nie zdobędzie pasa, chyba tak, chociaż miałem wrażenie, że bardzo chcą na niego stawiać i faktycznie może on ten tytuł odzyskać, ale teraz raczej to się nie stanie, w myśl starej zasady, kto wygrywa brawl na ostatniej tygodniówce, ten przegrywa na PLE i wydaję mi się, że to tutaj się sprawdzi, przyjemny segmencik, podbudował feudzik.

 

The Creed Brothers vs lWo, to może być bardzo fajna walka, liczę na wygraną Creedów. 7,5 minuty naprawdę bardzo przyjemnej walki w TV i jedna reklama to z 10 minut chyba panowie dostali całkiem sporo jak na takich zawodników, ale mi to bardzo odpowiada, trzeba promować też nowe gwiazdy jak Creedzi czy Dragon Lee, Creedzi wygrywają tak jak chciałem z pomocą Gigachada, ale jednak i ja jestem z tego mega zadowolony, American Made to bardzo dobry projekt i powinien być dobrze rozwijany, mogliby nawet sięgnąć po tytuły Tag Team, ja nie miałbym z tym najmniejszego problemu, także walkę można polecić do obejrzenia i można się dobrze przy niej bawić.

 

JD na backu i R-Truth jak zwykle najlepszy "Thanksgiving IS OFF!" Ja bym się załamał, a tak poza tym to Balor zaczyna się rządzić i to widać, czuję, że szybko wyleci z tego nowego JD tylko.....co wtedy dalej dla niego? We Will See.

 

Bronik vs Kaiser oj tak dajcie mnie to! Niecałe 5,5 minuty walki w TV i jedna reklama to może z 8 minut panowie dostali, ale naprawdę bardzo dobra psychologicznie i ringowo walka, idealne momenty na kontry, idealne momenty przejęcia przewagi, Ci panowie mają niesamowitą chemię ze sobą i to widać oj czuję, że cała trójeczka da takiego bangerka jak damy ich w jednym ringu, że to szok, Sheamus atakuję ostatecznie Kaisera i mamy DQ, a potem wielki brawl dopóki nie wychodzi Pearce i nie ogłasza Triple Threatu o pas Interkontynentalny na Survivor Series! Oj tak tego chciałem tego chcę, ale ta gala się zapowiada świetnie naprawdę, oby tego nie zepsuli, a ta walka z dzisiaj do obejrzenia zdecydowanie. 

 

Jey, Jimmy i Sami na backu udzielają wywiadu.

 

Lecimy Judgment Day vs War Raiders o pasy World Tag Team! Ciekawi mnie kto tutaj wygra, osobiście uważam, że JD zachowa jeszcze tytuły, ale nie wykluczam zaskoczenia i wygranej War Raiders, co mogłoby być dobrym posunięcie, bo u JD to te pasy poza ozdobą to nie mają żadnego znaczenia, samo to, że to ich chyba druga obrona dopiero wiele mówi w tym około 5 miesięcznym runie, ale sama walka powinna być dobra, tak nawet komentatorzy mówią, że to ich dopiero druga obrona tych pasów xD. Mam wrażenie, że co raz częściej zdarzają się tego typu botche i sędzia w pewnym momencie walki klepnął 3 razy zanim Balor zdążył przerwać pin, ale może się mylę. No i ostatecznie prawie 6,5 minuty walki w TV i chyba jedna reklama była to z 9 minut panowie dostali, więc całkiem sporo, chociaż jak na obronę pasów to niewiele, ale jaki run takie obrony niestety, walka w sumie według mnie jakaś wybitna nie była, gorsza od poprzednich na tym Raw, ale dalej solidne starcie mimo wszystko, a JD przy pomocy reszty zespołu zalicza kolejną obronę, ciekawe czy dobiją do 3 xD, może na WM będzie trzecia obrona.

 

Kolejne Raw będzie poświęcone 10-leciu The New Day! Oj tak chcę to zobaczyć. Tymczasem lecimy z Alpha Academy vs The New Day! W sumie pojedynek też może wyjść solidnie, chociaż Xavier i Kofi mają problem kto ma walczyć pierwszy xD, niby Kofi miał, ale ostatecznie Xavier się z nim od razu zmienił. Minutowa przegrana tydzień przed świętowaniem 10-lecia The New Day? Ciekawe rozwiązanie, ale pewnie będą większe emocję czy Xavier w końcu zrobi heel turn xD. Po walce kłótnia i zobaczymy jak to się rozwiąże za tydzień, przenieśliśmy się na backstage i wyciągane są spore brudy pomiędzy zawodnikami, powiedzenie, że Xavier nie jest tak dobry jak Kofi i Big E i dlatego nie był nigdy World Championem, przypomnienie Kofiemu o przegraniu z Lesnarem w 4 sekundy, mocne.

 

Miz i The Final Testament na Backu i atak na Scarlett. Na SvS same ciekawe walki, oby nie zepsuli i jeszcze Nakamura vs Knight o tytuł US oj tak give me that! Czy pas Interkontynentalny kobiet został przedstawiony w trakcie reklam czy coś? Bo nie widziałem tego, chyba, że trafiłem na tak bardzo przycięty materiał, ale nie jestem pewny, niemniej jednak świetna sprawa i jestem zadowolony, że został ostatecznie wprowadzony. Na koniec jeszcze wideo promo New Bloodline okej solidne.

 

Pianek vs Nia, jak dla mnie do skipa, więc tak robimy. Na koniec jedynie Bayley pomaga Piance, więc tak myślałem, że to ona zastąpi Jade.

 

Plusy:
Segment początkowy
The Creed Brothers vs lWo
Kaiser vs Breakker i zapowiedź Triple Threatu o pas Interkontynentalny
JD vs War Raiders
Story The New Day
Wprowadzenie tytułu mid cardowego kobiet na Raw

 

Neutral:
Main Event

 

Minusy:
Alpha Academy vs The New Day

 

Podsumowanie: Bardzo dobre Monday Night Raw uważam, wiele rzeczy zostało podbudowanych w odpowiednie sposoby, walki były mega dobre, kolejne walki zapowiedziane na Survivor Series, nie wiem czy dało się tu coś lepiej zrobić, mi się to oglądało z przyjemnością, jedynie ME mi się nie chciało oglądać, bo Nia w nim jest nudna i w sumie Pianek też, ale ona chociaż coś w ringu potrafi. Polecam sobie obejrzeć to Raw, jest przyjemność.

  • Lubię to 1

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  3 388
  • Reputacja:   841
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

3 godziny temu, Kaczy316 napisał(a):

Pianek vs Nia, jak dla mnie do skipa, więc tak robimy. Na koniec jedynie Bayley pomaga Piance, więc tak myślałem, że to ona zastąpi Jade.

 

Czy na Roł jest aż taka bieda, że te dwie artystki muszą być w ME?:D

Ej CzaQ, widać po mnie???:D

sr.jpg.c870ab4188908c3d6d06c5f5101bfd2b.jpg

 


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWERaw2024Emoji.png

Monday Night RAW:

Gunther i Jackie na start:

Na początek powrótka z ostatniego odcinka, gdy to Damian niewątpliwie okazał się zwycięski. Ostatecznie Gunther nic Jackie nie powiedział, bo do ringu przybył Priest. Damian się naprodukował i nie było to złe, natomiast Gunther wolał sprawę załatwić inaczej i pretendent dostał z mikrofona.
Finalnie Razor's Edge na stół, a chwilę później Priest unosi tytuł do góry. Szanse na zwycięstwo w myśl tradycji drastycznie spadają. Porządny początek tygodniówki.

Naomi tak się świeciła, że nie mogłem się skupić na całej reszcie.

American Made vs. LWO:

Solidna walka z satysfakcjonującym wynykiem. Motyw, gdzie to Gable wykorzystał maskę Mysterio, żeby pomóc swojej drużynie całkiem spoko.

The Judgment Day:

R-Truth był jak zwykle sobą. Finn widzę zaczyna kozaczyć. To bankowo się czymś skończy. Dom vs. Balor w przyszłości?

Breakker vs. Kaiser:

Spoko pojedynek. Gdy Bron zasunął w stół, to troszkę się zaniepokoiłem, ale wygląda, że wszystko jest w porządku. Oczywiście jak każdy się spodziewał walka zakończyła się przez DQ, bo Sheamus postanowił dorzucić swoje trzy grosze. Awanturka a na koniec łysy krzyczy i mamy to, co chcieliśmy, czyli Triple Threat na Survivor Series.
Jestem więcej niż zadowolony.

Wielki moment nastał, bo mistrzowie w obronie swoich pasów.
The Judgment Day vs. War Riders:

Niezłe starcie, ale żaden klasyk, o którym będziemy pamiętać dniami i nocami. Finn i JD obronili tytuły, a spora w tym zasługa Dominika, który w pewnym momencie uratował im tyłki.
Kiedy następna obrona pasów? Pewnie ten rok już odpada. Norma została wyrobiona.

Alpha Academy z wygraną nad The New Day w ekspresowym tempie.
Po zakończeniu walki mocne wyjaśnianie pewnych spraw. Normalnie bym napisał New Day Sucks, ale akurat to, co zobaczyłem oceniam na spory plus. Czekamy na Heel Turn. Dawaj Kofii to musisz być jednak ty.

Ooooo. Nowy pas dla kobiet. Bardzo ładnie. Dakota po złoto.

Main Event powędrował w stronę Belair, która pokonała Jax przy pomocy Bayley.
 

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  514
  • Reputacja:   651
  • Dołączył:  21.06.2018
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

6 godzin temu, MattDevitto napisał(a):

Czy na Roł jest aż taka bieda, że te dwie artystki muszą być w ME?:D

Właśnie jest dużo fajniejszych story, nawet Bron i Kaiser mogli zakończyć show, ale dostajemy durną podbudowę do War Games Matchu, gdzie oba zespoły są totalnie z du.....że tak powiem.

  • Lubię to 1

Top 3 Walk 2k18

 

1.Kenny Omega vs Chris Jericho(Wrestle Kingdom 12)

 

2.Hiromu Takahashi vs Marty Scurll vs Will Ospreay vs Kushida(Wrestle Kingdom 12)

 

3.Johnny Gargano vs Andrade Cien Almas(NXT Takeover: Philadelphia)


  • Posty:  2 018
  • Reputacja:   751
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

WWERaw2024Emoji.png

Pierwsze Raw po Survivor Series:

Cytat

Pete Dunne vs. R-Truth

WWE Women's Intercontinental Championship Tournament First Round: Shayna Baszler vs. Katana Chance vs. Dakota Kai

Damage CTRL (IYO SKY & Kairi Sane) vs. Raquel Rodriguez & Liv Morgan

New Day tenth anniversary celebration

CM Punk kicks off the show

tumblr_5b3210ea242af55d6ebcc21a9c685682_c9e169e7_540.png


  • Posty:  960
  • Reputacja:   427
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niestety ale booking Wyatt Sick jest zawalany po całości, wygląda to po prostu źle nie stoczyli żadnej walki na żadnej gali Premium, teraz zaś mają dostać walkę na RAW i co tak to dalej ma wyglądać? Czyli będą toczyć walki na tygodniówkach a nie dostaną żadnej walki na żadnej gali Premium? Słabe mam nadzieje że to się zmieni za nie długo bo tak to ten projekt większości po prostu zanudzi...

New Day się rozpadło i okazuje się że jednak Woods i Kofi przeszli Heel Turn, wyobrażałem sobie inaczej ten rozpad ale oni chyba dalej będą tag team ale już Heel'owym, segment był całkiem niezły cóż na powrót Big E chyba nie ma co liczyć. 

Ładny opener RAW i ogólnie cała ta otoczka między Punkiem i Sethem, okazuje się że tutaj to chyba Rollins przejdzie Turn, ktoś zaatakował Jey'a i najprawdopodobniej był to Rollins... Ładny ogólnie speech Sami'ego gdzie to powiedział że to właśnie Rollins zrobił z Romana Potwora uderzając go krzesłem 10 lat temu w plecy, to było piękne jak mu to wypomniał i ogólnie pięknie wpasowuje się to w tą historię gdzie Rollins ma do wszystkich pretensje a sam lepszy nie był od Romana.

Powraca Drew i chyba rozpocznie konflikt ze Sami'm, ale ogólnie Sami dalej miał koszulkę Bloodline więc coś mi śmierdzi że to nie koniec OG Bloodline i ich historii że będzie to dalej kontynuowane. 

Dakota Kai ładnie poskładała swoją obecną partnerkę z którą jest w realnym życiu, ja myślałem że Baszler już dawno została zwolniona ale ona jednak jest jeszcze w rosterze to przykre co się stało z tą zawodniczką to powinna być zabijaka w głównym rosterze, przykre to... Za to Dakota dostaje się dalej i idzie po pas Womens IC szczerze mówiąc bardzo bym chciał aby wygrała ten turnieje, jest świetną zawodniczką i jakiś pas jej się należy. 

 

  • Lubię to 3

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  76
  • Reputacja:   117
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Punk/Rollins/Zyan/Usos - zajebisty segment. Uwielbiam gdy przeplatają się ze sobą różne wątki i np Face staje na przeciwko face’owi i nie ma słodko pierdzacej gadki na zasadzie - jesteśmy dobrzy to się teraz lubimy i kumplujemy. Dodaje to w chuj realizmowi produktowi. Rollins dalej nie lubi Punka, nie ufa mu. Ma to sens. Brawl bardzo fajny i późniejsza konfrontacja słowna Rollinsa i Zyana jeszcze lepsza - Zyan wytyka Rollkowi że to on stworzył „potwora” uderzając Reignsa krzesełkiem w plecy 10 lat temu. Rollins odgryza się mówiąc że sami jest naiwny i głupi. I to z nim powinien być bliższy niż z Reignsem czy Punkiem. 
 

Gunther - tak jak patrzyłem trochę z niepokojem, co robią z jego postacią przy programie z Priestem, tak teraz to odszczekuję. Jego postać ewoluuje, to logiczne że chciał samemu pokonać Priesta. Nie potrzebował do tego pomocy Balora. Segmencik na backu z Judgment Day też bardzo spoko. Heel vs Heel w teori, w praktyce coraz bardziej to zacierają. Brawo. 
 

Celebracja 10 lecia New Day też zajebista. Bez klasycznego ataku, za to z całym bagażem argumentów i to mocnych. New Day odwraca się od E - jestem ciekaw do czego to doprowadzi. 
 

Powrót Drew również fajny i logiczny. Dalej nie skończył z Bloodline. Dalej na ból dupy. Ogólnie to jedna z najlepszych tygodniówek w tym roku. Poziom WWE jest obecnie tak wysoki, że ciężko mi w to uwierzyć patrzeć jak produkt wyglądał na przestrzeni ostatnich lat. Brawo! 

  • Lubię to 2

  • Posty:  76
  • Reputacja:   117
  • Dołączył:  09.12.2022
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

37 minut temu, Grins napisał(a):

 

Niestety ale booking Wyatt Sick jest zawalany po całości, wygląda to po prostu źle nie stoczyli żadnej walki na żadnej gali Premium, teraz zaś mają dostać walkę na RAW i co tak to dalej ma wyglądać? Czyli będą toczyć walki na tygodniówkach a nie dostaną żadnej walki na żadnej gali Premium? Słabe mam nadzieje że to się zmieni za nie długo bo tak to ten projekt większości po prostu zanudzi...

 

Z jednej strony masz racje, z drugiej nie pojawiają się oni aż tak często, aby się znudzić. Jasne, stracili trochę z tego początkowego Momentum(ich debiut to chyba najlepszy segment w tym roku), ale za to wszystko prowadzone wokół nich jest logiczne i powoli budują swoją pozycję. Na tytuły i większe rywalizację przyjdzie jeszcze czas. Ja się cieszę że mają ten program z Krossem, bo dzięki temu Kross i jego żonka pojawiają się regularnie w WWE TV. 
 

Tu jest trochę problem bogactwa z tymi Wyattami - obecnie mamy tyle różnych postaci które są over i mają dosyć silną pozycję (Drew,Sami, Jey, Priest, Gunther, Punk, Rollo) że ciężko się teraz dobrać do głównego pasa. W obwodzie jest jeszcze przecież Gable, Reed, Breaker - jeśli prześledzisz dobrze toster RAW to tam prawie każdy jest over, ma jakąś większą lub mniejszą historię i widząc te postacie w końcu nie ma czegoś takiego jak - Oh typowy gość w gaciach. Tam wszystko jest dobrze prowadzone i poukładane. Wyattci z pewnością dostaną jeszcze swoje szanse tym bardziej że są over z publicznością i w ich przypadku można pójść na skróty bookingowe - wystarczy że Bo się coś odwidzi i zaatakuje głównego mistrza. Proste, ale zawsze działające. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Nie zrobiłem żadnych predykcji ani nic, ale brak czasu zrobił swoje i zwyczajnie zapomniałem też przez większość dnia xD, ale no zobaczmy jak wyszło to Saturday Night's Main Event!   1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match Kurde no zaczynamy mocno z grubej rury, chyba walka na którą najbardziej czekam i jest ona w openerze, mówiąc wprost ciężko tutaj mi przewidzieć kto to wygra, bo może trochę rzeczy się wydarzyć, Seth i Bron raczej nie powinni przegrywać swojego pojedynku, a z drugiej strony Punk też nie powinien teraz przegrywać, ale no jest tutaj Sami Zayn do przypięcia, a może Sami tutaj turnie? Nie chciałbym, ale też słyszałem takie spekulacje, niemniej jednak liczę na bardzo dobry pojedynek, tacy zawodnicy powinni mi to zapewnić, przed walką oficjalną jeszcze mamy lekki brawl. Lekko ponad 13 minut pięknego pojedynku i świetnego openeru, dodać pół minuty brawlu z przed oficjalnego rozpoczęcia to ponad 13,5 minuty świetnego pojedynku i na sam koniec dostajemy powrót Bronsona Reeda, który pomaga Sethowi i Breakkerowi! Dzięki czemu stajnia Rollinsa odnosi pierwsze zwycięstwo! Oj tak tego to się nie spodziewałem mówiąc wprost, kompletnie zapomniałem o nim, ale też nie myślałem, że po tym co zrobił Sethowi przed kontuzją to nagle do niego dołączy, niemniej jednak stajnia się buduję i wygląda mocno! Mega dobry pojedynek, nie było żadnej przerwy w walce, cały czas akcja, to mi się podoba!   2.Zelina Vega vs Chelsea Green, Women's United States Championship Singles Match Meh walka, która nigdy już nie powinna się odbyć, ale niech będzie, zobaczmy co Panie wykręcą. Zelina botch 619 xDDD. No i walka dostała dokładnie tyle ile powinna lekko ponad 5 minut, nie widziałem sensu umieszczania tutaj tej walki, nawet nie ma co się rozpisywać można spokojnie skipnąć, nie była to bardzo zła walka czy coś, ale totalnie zbędna.   Ulala zapowiedź walki na Worlds Collide Gigachad vs El Hijo Del Vikingo to będzie świetna walka, trzeba obejrzeć. Ulala zapowiedź kolejnego Saturday Night's Main Event oraz Evolution! Kolejno 12 i 13 Lipca, będzie co oglądać!   3.John Cena vs R-Truth, Singles Match Oj tak kolejny pojedynek, który może być ciekawy, to comedy match raczej będzie, chętnie go zobaczę! Truth wchodzi przy Theme Songu Ceny i w jego koszulce, ogólnie w jego gearze xDDD, no tak jak myślałem, leci pod komedie i o to chodzi, tak to miało od początku wyglądać, to mi się podoba, Cena wkurzony atakuję Trutha jeszcze przed walką! Ale tak jak się spodziewałem kiedy ujawnili plakat tej gali to będzie starcie dwóch twarzy Johna i faktycznie nam to dali xDDD. Prawie 4,5 minuty pojedynku comedy matchu no co tu dużo mówić, spodziewałem się takiej walki i nie jest to wielki minus, chociaż można było z tego więcej śmiechu wycisnąć, fajna końcówka, spodziewałem się, że Cena po oddaniu pasa zarąbie Low Blowa xD, a po walce cyk jeszcze to uderzenie tytułem czyli jego nowy finisher, ja się dobrze bawiłem na tej walce i wiedziałem, że tak to może wyglądać.   Cena i Jey na backu no nieee, Oni naprawdę idą w to, oni idą w ten Six Man Tag Team Match na Money In The Bank xDDD Cena, Travis i Logan vs Cody i The Usos ewidentnie xDDDD.   4.Drew McIntyre vs Damian Priest, Steel Cage Match Dobra została nam niecała godzina gali i dwie walki, a to może być showstealer, zobaczmy jak wyjdzie, ale liczę, że dobrze i ciekawi mnie czy to ostatnia walka czy dostaniemy jeszcze starcie tej dwójki na np. Money In The Bank lub Night Of Champions, w sumie ja bym już zakończył ten feud i posłał Drew na główny tytuł, chociaż nie zdziwię się jak czekają z tym dopiero do SummerSlam i tak może być, ale walka powinna oddać. Tutaj też jeszcze przed walką mamy atak i to Drew na Priesta. Prawie 12,5 minuty walki no z tym atakiem przed walką to prawie 13 minut walki i to bardzo dobrej walki kurde, aż nie wiem, który pojedynek mi bardziej pasował, zarówno opener jak i ten Steel Cage to były bardzo dobre pojedynki, ale mówiąc wprost chyba opener u mnie lekko wygrał, ogólnie Street Fight z WM mi się bardziej podobał, ale ten Steel Cage też był super, Priest wygrywa po Con Chair To po którym Drew leżał jakby był martwy, pięknie to wyglądało, a Priest spokojnie sobie wyszedł z klatki, dobra czyli to raczej jeszcze nie koniec tej rywalizacji raczej, czuję Priesta w Ladder Matchu o walizkę i powracającego Drew, który zrzuca go z drabiny oj tak, ale zobaczymy, pojedynek bardzo dobry.   5.Jey Uso vs Logan Paul, World Heavyweight Championship Singles Match No i pora na ostatni pojedynek dzisiejszego wieczoru! Walka o tytuł Wagi Ciężkiej pomiędzy Jeyem i Loganem, to powinna być naprawdę dobra walka, więc lecimy z tym! Jey raczej na spokojnie tutaj obroni. No oficjalnie walka trwała prawie 10 minut i była też bardzo dobra, ale jak dla mnie za krótka, w sensie main event i walka o główny tytuł powinna trwać raczej dłużej, a tutaj no dostaliśmy jak dla mnie dość krótki pojedynek, ale no jest jak jest pojedynek też był bardzo fajny i przyjemny, ale dalej chyba zostaję przy tym, że opener był najlepszym pojedynkiem, chociaż zarówno opener jak i Steel Cage i main event były na bardzo zbliżonym poziomie, ale coś wybrać trzeba, pod koniec walki Cena wyciągnął sędziego z ringu i zaatakował Jeya, ale CODY RHODES IS BACK! Oj tak Cody uratuj nas przed rujnowaniem wrestlingu! No i po cały zamieszaniu Jey wygrywa pojedynek, ciekawy zamysł, myślałem, że nie zdecydują się tutaj na powrót Kodeusza, ale jednak i dobrze to wyszło, czy po walce Cody zapowiedział Tag Team Match na Money In The Bank? Czyli jednak zwykły Tag Team i nie Six Man? No to już lepiej brzmi, ale przez te 2 tygodnie może się jeszcze trochę zmienić, chociaż liczę, że jednak zostaną przy zwykłym Tag Team Matchu.   Match Of The Night: 1.Seth Rollins & Bron Breakker vs CM Punk & Sami Zayn, Tag Team Match   Plusy: Opener i powrót Bronsona Reeda John Cena vs R-Truth Steel Cage Match Main event i powrót Cody'ego Rhodesa!   Neutral: Women's United States Championship Match   Podsumowanie: Mówiąc wprost to większych minusów tej gali nie widziałem, chyba, że walkę o tytuł Women's United States zaliczy do minusów co by mnie nie zdziwiło, dla mnie to zła walka nie była, jednak po prostu zbędna na takim evencie, dodana na szybko i widać, że rozpisana też na szybko, aby coś było, na reszcie pojedynków bawiłem się bardzo dobrze, poziom typowy dla Saturday Night's Main Event, nawet trochę wyżej, bo dostaliśmy powroty Bronsona i Rhodesa, ja jestem zadowolony z gali i jak ktoś chcę obejrzeć samą akcję ringową to może ograniczyć się do openera, Steel Cage Matchu i main eventu, ale ja jestem zadowolony z całego eventu, spoko wyszedł.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #75 Data: 23.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Savannah, Georgia, USA Arena: Enmarket Arena Publiczność: 6.792 Format: Taped Data emisji: 28.05.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold Shine Forever ~A Glorious Celebration~ Data: 24.05.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Pay Per View Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Yoyogi National Gymnasium #2 Publiczność: 2.450 Format: Live Platforma: Wrestle Universe Komentarz: Haruo Murata, Miki Motoi, Michiko Omukai, NOSAWA Rongai, Chigusa Nagayo & Rossy Ogawa Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Saturday Night's Main Event #39 Data: 24.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Tampa, Florida, USA Arena: Yuengling Center Format: Live Platforma: NBC Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kejrol
      1. Anna Jay and Harley Cameron 2. Jamie Hayter 3. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) 4. "Timeless" Toni Storm  5. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) 6. Ricochet  7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata)  8. Kazuchika Okada 9. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander)  10. Will Ospreay  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...