WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Grins]

Całkiem strawne RAW, a więc dostaliśmy kolejne podbudowy i powoli zaczniemy składać główne potyczki i walki na SummerSlam, Hunter może i zrobił blade Money In The Bank ale za to do tygodniówek ostatnio przykłada się i to porządnie.

Wróciła Rhea Ripley, chociaż dla mnie to była tylko chwilowa przerwa, nawet nie zdążyłem się za nią stęsknić, wygląda na to że na SummerSlam będzie już gotowa do walki z Morgan, najbliższe tygodniówki będą ciekawe z jej udziałem i Domnika, Liv, zastanawiam się kogo wybierze Dominik, co raz bardziej wskazuje że wybierze własnie Liv i ciekawi mnie to czy to nie będzie miał coś wspólnego z rozpadem JD, Priest co raz bardziej face'uje, teraz Rhea również będzie face'ować, zastanawiam się właśnie czy Balor nie zrobi w balona Priesta na SummerSlam przez co Gunther zgarnie pas, ta opcja jest całkowicie realna, Dominik kanalia zdradzi Rhea, Balor zdradzi Priesta i powstanie nowa frakcja z Liv, Dominikiem i resztą JD ale bez Priesta i Rhea, no najbliższe tygodnie zapowiadają się obiecująco jeśli chodzi o JD. 

Wyatt 6 dostajemy kolejną kasetę a na nim przedstawiamy kolejnych członków stajni, ja pierdziele Dexter Lumis w tej nowej odsłonie i tych długich włosach jest nie do poznania jakby ktoś go podmienił... Przedstawili nam Gacy'ego, Dextera, Rowana, chociaż Nikki się nie pojawiła tylko postać Abby która odgrywa... Dużym plusem jest to że nie poszli droga jaką dążył The Fiend, jest to wszystko na spokojnie przedstawiane, cieszy mnie to że Bo Dallas został przy swoim dawnej postaci ale już nie co mrocznej, Dallas znalazł się w gabinecie Pearce i ten psychiczny uśmiech, podoba mi się to w jaką stronę to idzie, tylko dalej nie dostaliśmy odpowiedź dlaczego akurat polują na Gable'a, gdy Dallas tak siedział to przez chwilę miałem takie odczucie jakby to Bray siedział w tym gabinecie... 

CM Punk jak zwykle daje dobre promo, konfrontacja ze Seth'em chociaż ta nienawiść nie co opadła między tą dwójką nie jest to już ten sam vibe co na początku, za to nienawiść między Drew'em a Punkiem kwitnie  Długo to zawieszenie Drew'a trwało już za tydzień wraca na stare śmieci. 

Sonya LGBT Deville wraca i zakłada nową stajnie dwie lesbijki (Baszler, Deville) jedna hetero babka Zoey Stark  kolejna stajnia która po czasie pójdzie w zapomnienie. 

Bron Breakker przegrał tylko po jednym finisherze aby zaś na RAW rozwalić Zayna jak jakiś terminator i pokazać swoją siłę, nie wiem kto to rozpisuje ale się chyba nie mogą zdecydować, zamiast rozpisać to tak że Bron odpada po dwóch czy tam trzech finishera na MITB to odpad po jednym, a teraz nagle zaś na RAW dewastuje Zayna aby na SummerSlam przegrać zaś po jednym finisherze XD Mnie lekko śmieszy to jak go rozpisują, na tygodniówkach potwór a na PPV czar pryska i staje się zwykłym gościem w gaciach co odpada po jednej akcji. 

Sheamus pomaga Pet Dunne'owi ale ten jest na niego wkurwiony, tylko o co? Chyba szykują solowy program dla Dunne'a z Szajbą, dawno uważam że Dunne powinien ruszać już solo i być kimś znaczącym w rosterze. 

 

[KyRenLo]

Monday Night Rollins. Możliwy powrót liderki The Judgment Day, ale lepiej się nie napalać, żeby nie być później smutnym.

CM Punk na otwarcie:

Punk w mikrofony potrafi, więc jakiejś wielkiej nudy nie było. Później pojawił się Rollins i było jeszcze lepiej. Rollins na plus. Później jak wcześniej zobaczymy ich walczących w ringu.

Łysy i Dom:

Dom nie chce. Dom nie jest happy, ale walka się odbędzie. Morganowa też była. Mam nadzieję, że wygrają walkę i Dom odliczy swojego tatę.

Jey vs Chad:

Rzekłbym, że średnio mi tak walka przypadła do gustu. Za krótko jak na takie nazwiska. Wygrana Uso bez zaskoczenia. Coś jeszcze? Gable ostatnio rywalizował o tytuł IC, którego wygrania mu mocno życzyłem ostatecznie nic nie wygrał teraz wygląda na to, że może być podłożony dla Wujaszka. Sam nie wiem, co o tym myśleć.

Nikki z kolejną kasetą. Nie chcę pisać, że to nudne, bo to byłoby trochę niesprawiedliwe, ale myślę, że ta magia, którą mnie oczarowali na wejście pewnie szybko zniknie.

Reed vs Dunne:

Bronson wygrał. Po walce Sheamus przyleciał na ratunek, ale Dunne nie był przesadnie zadowolony z tego powodu. Sama walka dupy nie urwała.

Damian i Seth, i uścisk dłoni. A na koniec mała petarda, bo Damian z telefonem przy uchu. Mocny uśmiech na twarzy. Liderka wraca nie ma bata.

Sami chwilę pogadał. Rywal z Money in the Bank się pojawił. Poleciał spear. Bicie mistrza, a później kolejny spear. Zjawił się Dragunov. Będzie walka Dragunov vs Bron. Spoko.

The Judgment Day vs Awesome Truth/Strowman:

Solidna walka. Najważniejsze, że Finn zaliczył wygraną.

Liv/The Judgment Day:

Świetna scenka. Carlito dwa razy skradł show. Oho. Dom dostaniesz po uchu od Mami.

Damage CTRL:

Miło. Dajcie im wygrać.

Walka Bron vs Dragunov zakończona przez DQ. Zakończenie pasowało. Pojedynek dobry.

Damage CTRL z wygraną. To co zobaczyłem po starciu podobało mi się dużo mniej.

Wywiadu mi się jakoś bardzo słuchać nie chciało, ale widziałem tam w tle Chad w rozmowie z braćmi. Dobrze. Ooo. Później to już rzeczywiście było, na co popatrzeć jak mistrzyni się pojawiła z pasem.

Liv/Dom vs Zelina/Rey:

Będzie pewnie nieobiektywnie, ale dla mnie super pojedynek. Dom z wygraną. Rey odliczony. Fajny moment, gdy Dom upadł, gdzie upadł, a na koniec powrót Ripley. Idealnie.
Bardzo, bardzo się cieszę. Zobaczymy, w którą stronę pójdą. Mam przeczucie, że Ripley nie odzyska z miejsca tytułu i pierwszą walkę z Liv przegra, ale zobaczymy.

Dobre to było RAW. 

 

[Kaczy316]

Lecimy z Monday Night Raw! Pierwsze po tym dosyć dobrym Money In The Bank, bo złe nie było, ale odstawało poziomem to trzeba przyznać, Hunter sam tylko podkręcił wszystko mówiąc że będą niespodzianki.....a ich nie było, ale lecimy, może Raw będzie lepsze.

 

Standardowo zaczynamy pierwszą tygodniówkę po PLE czyli od przypomnień wydarzeń z tej gali.

 

Ooooo no proszę zaczynamy od Best In The Worlda, czy powie, że może już walczyć i zawalczy na SummerSlam? A może zapowie, że będzie w pełni czysty na jakimś kolejnym PLE i tam wyzwie Drew do walki np. na Bad Blood? We Will See. No podziękował Johnowi Cenie za to co zrobił i przeszedł do rzeczy czyli do Drew McIntyre'a, niezły odpał na tym post show Money In The Bank, no Punk mówił o konsekwencjach swoich i Drew i chciał, żeby Adam odwiesił Drew, bo chciał go dostać w swoje ręce, ostatecznie dostajemy Setha Rollinsa, hmm w sumie ciekawi mnie co dla niego na SummerSlam. Mocne słowa od Rollinsa i to na koniec "Actions have consequences" piękne obrócenie słów Punka przeciw niemu, ogólnie był to dobry seg i aż mnie ciekawi kto pierwszy poleci dla Punka, Seth zapowiada że to on pierwszy dorwie Punka jak ten będzie dopuszczony do ringu, ale jest też Drew, którego aż nerwy szarpią, żeby dorwać Punka, więc zapowiada się ciekawie.

 

Lecimy Main Event Jey Uso vs Gigachad Gable, dobra kolejna przegrana Gable'a? Lecimy z tym, przecież Gigachad jest od jebania go w dupe, ale może chociaż pojedynek odda. lekko ponad 5 minut w TV i reklama to około 7-8 minut dostaliśmy, krótko jak na te osoby, Gigachadowi oczywiście przeszkodziło Wyatt Sicks, a Jey to wykorzystał, ale potem aż się przestraszył  i spierdolił z ringu xD, Gable leży w ringu i pojawia się again Nikki Cross i znowu jedyne co dostaliśmy to.....kolejna kaseta. Walka fajna, także można polecić, ale krótka.

 

Ja nie wiem Bronson to jest typ co pojawia się znikąd i każdego zaczepia myśląc że coś znaczy, a tak naprawdę będąc totalnym low carderem no cóż szkoda, ale chociaż w ringu oddaję i dostaniemy Rudy vs Reed, a to może być ciekawe, tylko ciekawe kiedy, bo dzisiaj dostaniemy Pete Dunne vs Bronson Reed, no tak, bo chyba NCR przeszło na Raw, ale nie wystąpiło jeszcze na nim, jedynie w NXT, dlatego na początku tak się zdziwiłem co tu robi osoba z SD xDDD.

 

Reed vs Dunne, walka raczej powinna oddać. Kolejna bardzo dobra, ale bardzo szybka walka, 4 minuty w TV i to niecałe? Pete podłożony, Bronson trochę wypromowany przed walką z Sheamusem, kurde Vince wrócił czy o co chodzi? około 6-7 minut pewnie z reklamą, ale to i tak krótko. Rudy jeszcze ratuję Pete'a przed Reedem, Sheamus chcę objąć swojego byłego sojusznika, ale Pete chyba nie jest tym zainteresowany, no może być ciekawie.

 

Uuuu Priest chcę dać kolejnego shota Rollinsowi jak już upora się z Guntherem, no w sumie jak dla mnie ta stypka nie powinna mieć już znaczenia, bo Damian miał pokonać wydaję mi się Rollinsa, a walka zmieniła się w Triple Threat, więc to już było co innego wydaję mi się, ale no można to też tak interpretować, że niby się liczyło, mimo to Priest dalej chcę dać shota Sethowi, ale spoiler hehe nie będzie miał tytułu po SummerSlam hehe, chyba że postanowią, że Gunther nie odkopie po jednym South Of Heaven, bo czemu by nie? Bron potrafił nie odkopać po Helluva Kicku mimo tego że rozkurwiał prawie cały pojedynek xD.

 

Sami Zayn w ringu, zobaczmy co nam powie i z kim zacznie rywalizację. W sumie cieszył się że wygrał i wyszedł Breakker, ale co on, chcę paść po jednym Helluva Kicku znowu? Chwila, Breakker powiedział że nie jest tu po proszenie o rewanż, a potem atakuję Samiego? To o co chodzi? W sumie może sam chcę wymusić to, żeby Zayn sam chciał z nim walki, no Bron totalnie rozjebał Zayna, a Ilja jako wujek dobra rada przybiegł i chcę sprawdzić co się dzieję z Zaynem, od kiedy oni to tacy dobrzy przyjaciele? Uuuu Ilja vs Młody Steiner TONIGHT! Czyżby to był Main Event? Bo zdecydowanie zasługuję i ciekawe czy przebiją ich poprzednią walkę.

 

Awesome Truth & Braun Strowman vs JD, w sumie nie wiem czego się spodziewać po tej walce. Około 5 minut starcie w TV, więc z reklamą to z 7-8 minut dostali, no właściwie to zwyczajne starcie, same walki coś krótkie dzisiaj, mało znaczące, ale Balor ładnie na tym wychodzi, wygrywa dla swojej drużyny i w sumie JD zyskuje coś tym zwycięstwem.

 

Hmm być może zobaczymy Drew kolejnego tygodnia na Raw. Oj niegrzeczny Dom, drużynka go przyłapuję na "figlowaniu" z Liv.

 

Genialne promo Bo Dallasa z tej kasety znowu, wyszło świetnie i wyglądało na ostatnie lub na jedno z ostatnich i potem zacznie się już dziać, oj czekam. Ooooo Bo Dallas pojawił się w GM Roomie Pearca, co on tam robi?

 

Jednak to nie będzie Main Event, szkoda, ale liczę, że też nie będzie to 5 minutowa walka, dajcie jej dużo czasu, Ci panowie na to zasługują Bronik i Dragunov oj tak. 7,5 minuty świetnego pojedynku w TV i jedna reklama to z 10 minut panowie raczej dostali, genialny pojedynek, który gdyby był dłuższy to by dorównał ich poprzedniemu starciu z zeszłego miesiąca, bo był temu bardzo bliski, ale no czas tej walki i w sumie zakończenie osłabiło trochę ocenę, DQ zawsze osłabia ocenę jak dla mnie, co nie znaczy, że jest to złe rozwiązanie, w tym wypadku było dobre i logiczne, ale po prostu nic to nie daję w większości żadnemu zawodnikowi, a jedynie przeciąga feudzik i w sumie na tym to polegało, dlatego w feudzie to dobre było, ale walka na tym straciła jak dla mnie, niemniej jednak genialne starcie, a Bron rzuca sobie krzesłem tak o w Ilje i przegrywa przez DQ xD i jeszcze po walce chcę go rozwalić i prawie mu się to udaję, ale na pomoc przybiega Sami Zayn! Jednak nic to nie dało i Bron sobie załatwił obydwu no i ja kurwa tego nie rozumiem, promowany na rozkurwiatora, pada po jednym Helliuva Kicku, ja nie mam problemu że on to przejebał na MITB tylko dlaczego do jasnej cholery padł po jednym finisherze KIEDY JESZCZE DOMINOWAŁ 70-80% walki, a na Raw rozwalał wszystkich, no ten booking dla mnie jest po prostu niezrozumiały i totalnie bezsensowny, na MITB został zeszmacony, a teraz znowu rozwala, no to jak to w końcu jest? Nie ogarniam, ale cóż, walka oddała fest i widać że dalej lecimy ze story Brona i Samiego oraz potencjalnie może Ilja zostanie tam dołączony.

 

Fajne promo Priesta, który będzie czekał na Gunthera w przyszłym tygodniu. The Final Testament dalej nudzi.

 

Teraz mamy chyba skipa, bo kolejny Six Tag Team Match, ale taki, który buduję dywizję Tagową bardziej, która leży u kobiet, więc to nic ciekawego, w ogóle zapomniałem, że Alba i Isla są mistrzyniami.....Przewinąłem pojedynek, nie wiem czy coś straciłem, ale na koniec widzę coś interesującego się zadziało, Sonya Deville powraca do ringu chyba, stajnia z Shayną i Zoey w sumie może wypalić, zobaczymy.

 

Next Week: face to face Gunthera z Priestem, widzieliśmy już nie raz z dodatkową osobą, wątpię, żeby panowie mieli coś więcej do powiedzenia sobie, ale może mnie przekonają. Sheamus vs Bronson oj ta walka może być bardzo dobra. McIntyre powraca no to może się podziać na kolejnym Raw.  W sumie tyle, nie jest źle, 2 bardzo dobre walki i jeden segment, który może wypalić, ale może też być kompletnie zbędny, jednak tego się przekonamy, na razie jestem pozytywnie nastawiony.

 

Przechodzimy do Main Eventu, który jak dla mnie mógłby być w środku karty, ale może zmienię zdanie po walce, czy Dom dostanie kolejny wpierdol od ojca? Szykuję się 4:0? Zgaduję że tak. O KURWA NIE WIERZĘ! DOM ROZJEBAŁ STAREGO, CO PRAWDA PRZY POMOCY LIV, ALE WCIĄŻ! To mamy 3:1, w takim tempie to za 2-3 lata może Dom wyrówna wynik i będzie 3:3, chyba że stary wyciągnie tajną broń aka pasek od spodni, generalnie walka całkiem spoko, nie było to nic do czego można wracać, ale solidny Main Event z odpowiednimi zwycięzcami i w sumie tyle, ważny moment w karierze Dominika jak dla mnie, ŁOOOOOO CO MY DOSTALIŚMY NA ZAKOŃCZENIE! Liv prawie przelizała Doma rzucając się na niego, a tu nagle THIS IS MY BRUTALITY! Nie żebym się czepiał, ale Seth nie został pozbawiony tytułu, którego nie mógł bronić przez prawie 3 miesiące, ale Rhea już została go pozbawiona? Bo też jej nie było około 3 miechy, chyba że jeszcze nie jest dopuszczona do akcji w ringu, bo w sumie nie wykonała ani nie przyjęła żadnego ciosu, ale no we will see, Liv to spierdalała gdzie pieprz rośnie, dobra to było mocne zakończenie Raw powrót MAMI!

 

Plusy:
Segment otwierający
Jey vs Gable
Bron chociaż może sobie porozwalać, skoro nie może wygrać
JD wygrywa Six Man Tag Team Match
Dom figluje z Liv
Kolejne promo Bo Dallasa
Ilja vs Bron
Stajnia Deville, Shayny i Stark może być czymś ciekawym
Main Event, Dom w końcu rozwala starego i powrót MAMI!

 

Minusy:
Praktycznie squash na Pete Dunne'ie
Kobieca dywizja tagowa

 

Podsumowanie: Do połowy to Raw niezbyt mi siedziało, w sensie były solidne rzeczy, ale no właśnie jedynie solidne, mało co było przełomowe czy kluczowe, ale druga połowa show to istny sztosik, Promo Bo Dallasa, Ilja vs Bronik, nowa kobieca stajnia to ciekawy projekt i na sam koniec bardzo dobry Main Event, z dwiema wielkimi chwilami, bo Dom rozjebał starego, a dodatkowo powróciła jego Mami, myślałem że to jedynie solidne Raw będzie, ale wyszło bardzo bardzo dobrze, lepiej niż solidnie, druga część show dowiozła fest, a myślałem że takie Raw, którego można nie obejrzeć, ale nie ma opcji, trzeba obejrzeć żeby być na bieżąco!

[KyRenLo]

Filmik z powrotem Ripley, który wrzucił Matt już nabite 3,2 a to (Patrz niżej) ma już ponad milion. Ten cały Dom to niezły gwiazdor. Gdzie się nie pojawia to wyświetlenia nabite, że hej

Spoiler

 

Rhea ma otworzyć nadchodzące Monday Night RAW:

Będzie moc.

[Kaczy316]

Cyk kolejne Raw w drodze do SummerSlam, może w tym tygodniu gale będą lepsze, bo w zeszłym czułem niedosyt po każdej, więc zobaczmy!

 

Oj tak na początek przypomnienie ostatnich 3 miesięcy historii z Domem, Rheą i Liv, piękna sprawa, dalej te same mocne emocję. Zaczynamy oficjalnie od Ripley, która zmierza do ringu tak jak było to zapowiadane! Co ma nam do powiedzenia Mamiiiiii? Nooo mamy wywołanie Doma do szeregu u to dość szybko i z czarną różą próbuję się tłumaczyć, a Liv na titantronie mówi, że jest w końcu na szczycie, piękny segmencik, krótki i treściwy, z którego wynikło to, że dostaliśmy oficjalne potwierdzenie walki Rhea vs Liv na SummerSlam o Women's World Championship, oj będzie ciekawa batalia.

 

Sheamus dostał znowu nowy theme song? Bez sensu i jeszcze jest oczywiście gorszy od dwóch poprzednich, typowo irlandzki generyczny meh, ale walka z Reedem może być niezła. No ogólnie fajne mordobicie, ale krótkie, lekko ponad 5 minut i jedna reklama to z 7-8 minut i poza tym....od kiedy Rudy kolankiem kończy walki? Jeszcze rozumiem jakby to jakiś Tozawa był, ale z Bronsonem? Nie wiem nowy słaby theme, nowy kiepski finisher, nie podoba mi się to, Bronson jeszcze próba ataku na Rudego po walce, ale Pete Dunne ratuję Rudego i......atakuję go, dziwne, ale może heelowy Bruiserweight będzie sztosem i w końcu coś osiągnie, mógłby być IC Championem.

 

Dom cały czas próbuję jakoś udobruchać Mami, podoba mi się że Raw może się kręcić wokół tego, jest to dobre story, które jak najbardziej można rozciągnąć na cały odcinek z mini segmentami w tle podczas gali, a Carlito jest zabawny xD "She's Angry?" xDDD Nie kurwa jest mega zadowolona, że pewna laska zabrała jej prawie wszystko xDDD. Hmm Sami sam poprosił Pearca o walkę z Ilją o jego tytuł, ciekawa sprawa i Sami uważa Ilje za świetnego zawodnika i że zasłużył na title shota, piękna sprawa, nie mogę się doczekać tej walki, nie liczę tutaj na zmianę mistrza, ale ogólnie może tak być, nie wykluczam tej opcji, niemniej jednak bardzo fajna postawa ze strony Samiego, tak się zachowuję prawdziwy mistrz, hmm ile razy Sami już bronił ten tytuł? Z tego co sobie przypominam to razem z dzisiejszą obroną to będzie z 5 razy, bo 3 razy na PLE i 2 razy na Raw, ale może coś pominąłem, a ile jest mistrzem? Lekko ponad 3 miechy, a Logan? 8 miesięcy i ma na koncie......2 obrony......żałosne.

 

Meh Zelina vs Sonya, jak dla mnie to zapychacz do pominięcia, Zelina jest spoko w ringu, ale taka Deville mnie totalnie nie przekonuję, dla mnie skip. Miałem rację około minutowy squash, atak po walce i ratunek od Lyry, Katany i Kayden, nic interesującego.

 

Priest się zachowuję jak face i to nawet bardzo. Kurde jak to możliwe? Gigachad rozgryzł kim jest Uncle Howdy? WTF?! Ale że jak to jest Bo Dallas? To ten co zadebiutował jako BOLIEVE?! Niemożliwe, dostaniemy dzisiaj face to face Dallasa z Gigachadem? IT'S PATHETIC.

 

Czas na face to face Priesta z Guntherem, w sumie może wyjść ciekawie. Gunther to jest niezły, mówi, że reign Damiana jest do niczego i nie reprezentuję sobą totalnie nic, a potem proponuję, że zrzuci z niego ten ciężar, który nosi na barkach i niech odda mu tytuł teraz i żeby się rozeszli xD, w sumie to grubo powiedział, ciekawi mnie jak zareaguję Priest. Guntherek sobie poleciał, Damian to teraz "Street Trash" Priest mimo wszystko całkiem opanowany, super segment mi się mega spodobał, nie wniósł za wiele do samej walki, ale to feudu jak najbardziej i sprawił, że jest jeszcze bardziej osobisty, dobrze wyglądał ten face to face, prawie doszło do brawlu, ale przerwał to Braunik, więc przechodzimy do walki.

 

Jeszcze przed walką dostajemy mini segmenciki na backu, gdzie dowiadujemy się, że dzisiaj dostaniemy Jey vs Dom, a Breakker ma problem do Adama, że ten dał title shota Dragunovowi, oj Bron się wjebie w ten pojedynek ewidentnie ooo i to będzie ME w ogóle, cudownie.

 

Braun vs Priest, taki pojedynek chciałem na PLE podczas reignu Damiana, ale chyba już go nie zobaczymy, bo raczej Damian traci tytuł na SS, ale fajnie że dojdzie do takiej walki chociaż na Raw. Znowu walka, która w TV trwała około 5 minut, widzę, że to chyba teraz jakiś standard będzie czyli z 7-8 minut czasu TV, nie wiem no dla mnie to trochę mało, ale niech będzie, ważne że Priest podbudowany przed walką z Guntherem, czyściutko wygrywa z takim olbrzymem, a po walce mamy jeszcze wymianę spojrzeń na linii Gunther - Priest wooooo i nawet brawl pomiędzy zawodnikami, ale muszę przyznać Priest wygląda świetnie i chyba jednak chciałbym jego wygranej na SummerSlam.

 

Gigachad dalej próbuję odzyskać swoją "rodzinę", a Alpha Academy woli pomóc Xavierowi niż Gigachadowi, nic dziwnego.

 

Kayden i Katana vs Shayna i Zoey, czy my takiej walki już nie widzieliśmy? W sumie nie pamiętam nawet, ale dalej jest to totalnie zbędny pojedynek i do skipa, czy ktoś mi powie, dlaczego ten pojedynek dostał więcej czasu niż Braun vs Priest? bez sensu, panie dostały około 9-10 minut razem z reklamą chyba, a poprzedni panowie tylko 7-8 to jakiś żart.

 

Oj Dom Ty to masz ciężkie życie xDDDD "That Not Cool" No najwidoczniej xDDD.

 

Lecimy Drew wraca z tego trochę ponad tygodniowego zawieszenia, pewnie bardzo się stęsknił, chociaż to zawieszenie i tak trwało dłużej niż jego 4-5 dniowe odejście z WWE xD. Drew się zachowywał trochę jak face, ale jak przyszło do przepraszania sędziów i po tym Pearce oficjalnie by zatwierdził jego walkę z Punkiem to McIntyre'owi odwaliło xD, ale tak logicznie myśląc to ma rację, wszystko co mu się działo było pod wodzą Adama i patrzył na to, nie zrobił z tym nic, na CatC tak samo Drew prawie wygrał, a sędziowie mieli to gdzieś i teraz on ma ich przepraszać? W tej sytuacji jestem trochę za Drew i aż mi się szkoda go zrobiło, ale potem grube rzeczy się odwalają, Drew już wkurwiony na maxa, a Adam jeszcze go podkręca mówiąc, że w takim razie dalej jest zawieszony i już się zaczyna sędziowie latają po ringu, Adam prawie też, gdyby nie nasz obrońca SETH FREAKIN ROLLINS! I uratował Pearca, w sumie nie zdziwi mnie jak to doprowadzi ostatecznie do kolejnego starcia Seth vs Drew i tym razem stawką będzie walka z Punkiem, to by było naprawdę dobrym pomysłem jak dla mnie, bo oboje chcą go dorwać w swoje ręce, więc ja bym tak zrobił, ogólnie segment świetny i emocjonalny.

 

Piękne kolejne promo od Wyatt Sicks, tym razem od Rowana, wywiadzik z nim, który wiadomo że prowadził Uncle Howdy, dostaliśmy maskę owcy z czasów Wyatt Family, która daję nadzieję Rowanowi, dobrze to wyglądało.

 

Jey vs Dominik, to może być dobre o ile dostanie wystarczająco dużo czasu, chociaż mamy atak przed walką na Jeya od Dominika. W sumie w tej walce dostaliśmy lekką powtóreczkę z zeszłego tygodnia, Liv znowu pomogła i próbowała pocałować Doma, ale cyk Rhea się pojawia przed pocałunkiem, Dom to coś słaby jest, skoro zrzucić jej z siebie nie potrafi. Woowww tym razem walka prawie dobiła do 6 minut w TV, czy aby na pewno oni nie przekroczyli danego im limitu? Skoro prawie 6 minut w TV, to dostali z prawie 8 minut pewnie ogółem lub lekko ponad, no szaleją, walka fajna, pasująca do story, ale dalej postacie, które powinny dostawać więcej czasu jak dla mnie, ale to Raw chyba siedzi raczej segmentami i storytellingiem niż walkami, to widać. Ooooo Domowi chyba udało się odzyskać Ripley "I'm Not Yours....Your Mine" I ten uśmiech Doma.

 

Apropo segmentów, to już kolejny segmencik na dzisiejszym Raw i kolejny, który powinien coś znaczyć, wychodzi Gigachad, który będzie chciał wywołać Bo Dallasa. Tak Gigachad, odkryłeś największą tajemnicę w WWE od zawsze xD, że Uncle Howdy to Bo Dallas xDDD. Kurde nie spodziewałem się, że wyjdzie Bo Dallas i to w taki dość normalny sposób, ale zaatakowali go Creed Brothers, no w końcu dostaliśmy to połączenie. Creedzi i Gigachad nawalają Dallasa, a ten ma z nich beke xD, psychopata, w Wyatta się zabawia i w sumie nawet mu to wychodzi, jego opponenci nie wiedzą o co chodzi, aż do czasu, gdy znowu wywala prąd na arenie, pewnie nie opłacają rachunków, w sumie światło sporo podrożało teraz od Lipca i wychodzą zmory Bo Dallasa i tym razem już nawet weszli do ringu i dostaliśmy w sumie obrazek podobny do Wyatt Family tylko z Bo Dallasem, a Brutus, Julius i Gable uciekli, kurde, ale dobrze to się ogląda naprawdę.

 

Next Week: CM Punk powraca no to będzie ciekawie. Lyra vs Sonya nudy. Xavier i Alpha Academy vs The Final Testament, też niezbyt ciekawa sprawa, niezbyt ciekawe rzeczy na tym kolejnym Raw będą poza Punkiem, ale reszta bez szału.

 

No i czas na Sami vs Ilja o tytuł IC! Skoro jest to w ME to coś się odwali, raczej nie zmiana posiadacza, ale pewnie Bron wbije i rozjebie obydwu, ale zobaczymy, liczę na solidną walkę, chociaż patrząc na czas na odtwarzaczu to długa ona nie będzie. Bardzo dobry pojedynek, jednak no tak jak mówiłem zabrakło czasu, panowie dostarczyli kawał dobrego wrestlingu, ale no za krótko jak dla mnie i jeszcze Breakker ich rozwalił tak jak myślałem, czyli zapewne na SummerSlam dostaniemy jakiś Triple Threacik, a co jeśli Ilja zgarnie tytuł i na Bash In The Berlin dostaniemy Ilja vs Gunther(który nie wygra WHC) o tytuł IC? Też bym brał, ale walka naprawdę fajna i warta obejrzenia, fajnie że Bron jest dalej bookowany jako rozpierdalator, tylko to wygląda jakby na Raw bookował go kto inny, a na Money In The Bank typ, który w ogóle nie wiedział kto to jest i myślał, że to kolejny typ do poskładania w byle jaki sposób, więc no szkoda, dla mnie Bron cały czas sporo stracił na tym PLE przez ten finish.

 

Plusy:
Segment otwierający oraz całe story Doma, Ripley i Liv
Mimo wszystko Sheamus vs Bronson
face to face Damiana i Gunthera
Damian podbudowany po pokonaniu Brauna
Segment Drew, Pearca i Setha
Wywiad Howdy'ego z Rowanem
Jey vs Dominik i ciąg dalszy story z jego dwiema dziewczynami
Segment Gigachada, Creed Brothers i Wyatt Sicks
Walka o tytuł IC i zakończenie Raw

 

Minusy:
Zelina vs Sonya
Tagi kobiet

 

Podsumowanie: Świetne Raw, naprawdę świetne, mało było zbędnych rzeczy i zapychaczy, jedynie kobiety to minus i to te bez pasów w tle, reszta super, dostaliśmy dużo podbudów różnych feudów, story z Howdym i Gigachadem zostało znacząco popchnięte do przodu, segmenty tutaj były naprawdę świetne, podoba mi się face'owanie Damiana, a Heelowanie Drew jest genialne i chyba wiemy w jaką stronę zmierza teraz Rollins, kręcimy się pomiędzy Sethem, Drew i Punkiem, prawdopodobnie do kolejnej WM i to mi się podoba, na sam koniec wisienka na torcie czyli Ilja i Sami, też bardzo dobry pojedynek, ogólnie powinienem dać minus za długość walk, bo to było kiepskie jak dla mnie, ale coś musiało zostać skrócone na rzecz czegoś, a jeśli walki mają być skracane na rzecz tak świetnych story i segów to nie przeszkadza mi to, Raw must see dużo się działo, uważam je za jedno z najlepszych w tym roku oj tak. 

[RomanRZYMEK]

Promo Rowana mimo że nagrane - jedno z najlepszych w tym roku. Prawdziwe! Przesiąknięte emocjami - piękny Tribute dla Harpera i Wyatta, te całe story jest tak dobrze rozpisane … brawo! 
„who will gonna miss me? I am just Rowan..” 

[Grins]

19 godzin temu, RomanRZYMEK napisał(a):

Promo Rowana mimo że nagrane - jedno z najlepszych w tym roku. Prawdziwe! Przesiąknięte emocjami - piękny Tribute dla Harpera i Wyatta, te całe story jest tak dobrze rozpisane … brawo! 
„who will gonna miss me? I am just Rowan..” 

Bez kitu aż mi się zrobiło smutno gdy powiedział że nikt za nim nie tęsknił, bo jest tylko Rowanem i że utracił swoją rodzine, było widać w tym chuj emocji  

Ogólnie w poniedziałek minęło 5 lat od debiutu The Fienda, byłem mocno zaskoczony że Bo Dallas również oddał hołd Harperowi gdzie cały czas powtarzał " Yeah, Yeah, Yeah " serio jest to projekt który się różni od projektów Bray'a jest po prostu inny, a to duży plus że postanowili jednak pozostawić Dallas'owi swoją dawną postać, póki co dobrze się on prezentuje, a w tej stajni w szczególności chodzi o to że każdy z ich członków na jakiś sposób został odrzucony i skrzywdzony dlatego jest taka nazwa  " Wyatt Sick " czekam co inni członkowie będą mieli do przekazania jak Dexter Lumis czy Joe Gacy, Nikki Cross.

Już gdzieś tam się bałem że przypieprzą finalną formą The Fienda i ktoś zadebiutuje, jednak na szczęście się tak nie stało i uważam że nie ma co tego ruszać, ewentualnie w jakiś promach to owszem można go przywrócić, ważne tylko aby ich nie kusiło przywrócić The Fienda do ringu, bo nikt prócz Braya nie nadaje się do odgrywania tej postaci. 

[CzaQ]

Jesus Christ co za lipa ostatnimi czasy. 1 tydzień zapalenie żołądka. Drugi tydzień goście... i taki zapierdol, że dopiero teraz RO oglądam. 

 

Mmmmm Mami ma fajne tatas  

 

Jej feud z irytującą Livką, z którą również chciałbym spółkować niestety mnie nie grzeje, a szkoda.

 

Dom i jego wąs co Rheą i Liv trząsł  Wygląda jak typo z pornolów z lat 80tych. Jakby jeszcze na wejściówke dali mu to co ma FTR teraz w AEW 

 

 

To mógłby mieć gimmick Rona Jeremy'ego

 

Sheamus męczy się z młodym z Deadpoola 2. Ostatecznie wygrywa, ale wygląda na to, że promocyjnie nieco upadł. Za to  w końcu mamy dawnego Piotrka Dunne'a. Gość wymiatał jako heel, który wzruszał ramionami i jechał po wszystkich. Ich feud będzie miał historię i może wywinduje Pete'a. 

 

WWE stąpa od jakiegoś czasu po cienkim jak siusiak po dopalaczach lodzie - rusek jako ten dobry? WTF W? Quo Vadis?

 

Celina Vega to przykład jak nie robić cycków - 2 piłki oddalone od siebie jak Polska i wyjście z grupy na ważnej imprezie przyczepione do lasi, która ma metr pińdzisiąt. O Sonia wraca na ringi WWE. 

 

Ksiądz Damian wychodzi. Niestety mam wrażenie, że HHH źle prowadzi pas WHC - bardzo widać, że gra drugie skrzypce na tle pasa Homelandera. 

Gunther vs Klecha to ciekawe zestawienie i czekam, ale mam wrażenie, że Australijczyk sięgnie po tytuł, a w JDay się zagotuje.

I na co tam ten Daun Strowman?  Za to na backu Bron kozacka koszulka. Pewnie @ Jeffrey Nero  już poluje na nią i zapełnia 3 szafe  

 

Maxxine (nie to gówna Ti Westa) wygląda hot w panterce. 

 

Drew vs Punk to dobry feud. Ciekawe jak to wyjdzie. Niestety Filip tak odpierdala, że jestem za Kiltem. I jest jeszcze Rollo. 

 

Rowan :rzygi: 

 

Co oni kurde jakieś kiepskie country dają na theme song Summerslam? Myślałem, żę jak Tryplak będzie za sterem to dostaniemy więcej energicznego klimatycznego rocka...

 

Dom vs Usos. Proszę Wąsiku - musisz.. I gówno. Yeet wygrał. 

 

Chad Gable promo. Zawsze jak jest to się Wariaty pojawiają... a tu wychodzi... Bo Dallas? Ciekawie i meta się to wszystko robi. Szkoda, że bańka pęknie jak talenty jak Rowan, Dallas i inni wjadą na ring  Creedowie teraz są heelami? W sumei pasują do Gable'a, bo zapaśnicy. Stajenka się pojawia i znowu tylko teasują. 

 

Ilja vs Sami o pas żydowski. Jako, że to main event to może się coś wydarzyć jak zmiana właściciela pasa czy coś innego jak interwencja Breakkera etc. No i wyszło to drugie. Educated guess ;d Zapewne dostaniemy triple threat na SSlam. W sumei fajna walka wyjdzie, już tu było dobrze, a najbardziej właśnie szczekacza lubię z tej trójki, a wszyscy dają radę ringowo. 

 

Spoko RAW. Postaram się być bardziej aktywny od teraz, ale jak wyjdzie ciul wie  

 

[Jeffrey Nero]

29 minut temu, CzaQ napisał(a):

Gunther vs Klecha to ciekawe zestawienie i czekam, ale mam wrażenie, że Australijczyk sięgnie po tytuł, a w JDay się zagotuje.

On jest Austriakiem

 

30 minut temu, CzaQ napisał(a):

Pewnie @ Jeffrey Nero  już poluje na nią i zapełnia 3 szafe

o tą Ci chodzi

[CzaQ]

17 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

On jest Austriakiem

 

Oh come on - to jest znany internetowy żart  

 

18 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

yup. Masz już?  Tylko tam chyba miał na ramiączkach. Kurde fajne są takie fullprinty. A ja zawsze byłem za wilkami. 

Swoją drogą to chyba wygryzł Barona Corbina, bo tamten też to był jakiś samotny czy sramotny wilk  

[MattDevitto]

20 minut temu, CzaQ napisał(a):

Swoją drogą to chyba wygryzł Barona Corbina, bo tamten też to był jakiś samotny czy sramotny wilk  

[Jeffrey Nero]

Godzinę temu, CzaQ napisał(a):

Masz już?

Nie, ale rzeczywiście jest dobra.

[MattDevitto]

Wraca.

[CzaQ]

Zacznę z innej mańki - czaicie? Fryzjer Gunthera vs Makijażystka Rondy? Walka godna main eventu kolejnej Wrestlemanii  

 

Brawl na start. Walter musiał nie dać na tackę, bo Ksiądz Damian ostro jebie go po kolędzie  

 

'Dobry Rusek' Ilja vs Szczekacz o miano pretendenta do pasa żydowskiego (Icka). Czuję cały czas triple threat, więc coś się wydarzy. Count-out. 

Łamacz 'czysto' wygrywa. Hm, ivan się jeszcze dopierdoli do tej walki. 

 

Dupy. Kolorowe vs mroczne. Kojarzycie tę opowiastkę jak 2 dziewczynki dobra i zła pluły na ludzi z dachu? Dobra trafiła 7 razy, a zła tylko 5. Dobro zawsze wygrywa. Otóż nie tym razem

 

Filip Pankowicz wkracza na ring. Pewnie przemowa bydzie, ciekawe czy Drew wbije. Cóż, długo nie trza było czekać  Dziwna jest dynamika tych postaci, ale feud jest dobry i Rolllo gdzieś tam się czai. 

 

FT vs zlepek - ale Final Testament jest źle prowadzone. Miała być grupa z przytupem, a tu pierd z kleksem. Chociaż tyle, że przegrali ze słabym zlepkiem. 

 

Gable i zapasiory face to face z jego starą ekipą - Otisem, Tozawą i  Maxxine. 

A gdzie Chad tam Nowi Wariaci. W końcu zaatakowali. 

 

Reed walczy z Dunnem, Sheamus coś tam interweniuje czy coś;..;. whatever

 

Nooo Liv mimo tego, że wkurza to dzisiaj wygląda ruchable jak nie wiem, ale zawsze na mnie działały jeansowe miniówy z ogolonymi nogami. 

Dom wybiera Rheą. Wybór trudny, ale ja bym obrócił blondynę  

 

Celina vs Zoey ziew

 

Sami i Jey-Z vs JDay w składzie FIńczyk i Bighead. Przynajmniej JD już tak nie przypomina Balora jak ma dłuższe włosy. Niestety ci 'dobzi' wygrywają. 

Bron atakuje mistrza IC i tyla z RAW. 

 

Średni standardzik. 

 

[MattDevitto]

POV: Boston, Masecośtam. Masz na imię John, 13 lat, obecnie są wakacje i oglądasz sobie z rodzicami jak co tydzień RAW - tak to było właśnie twoje ostatnie ROŁ w życiu - teraz co najwyżej obejrzysz sobie jakiś wiec, gdzie Hogan odwala jakąś szopke za $$$