WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Tomos]

Tak na luźno:

- Sami Zayn powinien do końca kariery być komediowym heelem, ewentualnie założyć znowu maskę i udawać, że El Generico jednak przeżył w tym płonącym sierocińcu. Matko, jaki on jest nudny jak gra strudzonego fejsa... Pierwsze 2 wywiady może widziałem, ale od jakiegoś czasu już tylko taptaptaptap po ekranie, byle przewinąć.
- Stadion w Filadelfii nie wytrzyma, jak Cody w końcu odkopie po Samoan Spike. Jak widownia ryknie, to będzie jakiś sonic boom. I dobrze.
- Nakamura jest świetny jako taki Boogeyman, na całe szczęście dali mu w końcu mówić po japońsku. Te nagrywane proma z napisami są cu-do-wne. No ale może w końcu kogoś poważnego by poskładał? Ewentualnie dajcie mu kilku aspirujących bananów do obicia, żeby trochę go uwiarygodnić. No, chyba że to jakiś long-term booking ma być - że niby jest takim demonem polującym na to, co najgorsze u przeciwników, a sam w końcu będzie musiał zrozumieć, że uwala najważniejsze walki bo ma problemy ze stresem czy coś. I potem miesiąc-dwa sesji Nakamury u terapeuty, gdzie przechodzi powolny faceturn i wraca, żeby wygrać jakieś poważniejsze złoto. Oglądałbym, serio.
- Wszystko co robi Drew jest złote, jak nie wygra na EC, a potem na WM z Sethem, to... nie wiem w sumie co, zdenerwuję się.
- R-Truth to też skarb
- W końcu jakaś kreatywność w interwencjach Bloodline - chodzi o Jimmiego z tym gongiem. Bardzo jestem ciekawy czy starcie Usosów na WM dowiezie emocjonalnie, bo ringowo to raczej się nie martwię.

Ogółem solidne Raw, ładnie nam tu powoli odwracają karty przed WM.

[KyRenLo]

Monday Night RAW.
Ostatnia czerwona tygodniówka przed EC.

Idzie Jey Uso. Później The Judgment Day. Podobają mi się takie krótkie wstawki.

Drew vs Cody
No bardzo mocna walka na start.
Ooo. Drew to wygrał. To mnie zaskoczyli brakiem DQ. Bloodline pomaga i Drew to ugrał. Sama walka była fajna.

Andrade El Idolo
Wielkim fanem zawodnika nie jestem, ale wyszło całkiem dobrze.

Łysy/Cody/Seth
Cody po tym Samoan Spike będzie żył, a później pojawił się Seth. Zdjął piękne okularki poklepał Kodeusza po kolanie i sobie polazł.

Battle Royal kobiet
Brak Jade, więc zainteresowanie dużo mniejsze z mej strony. Trzecia wychodzi powracająca Rodriguez i już z góry wiadomo, kto wygra.
Nie było źle. Tak jak było jasne Raquel to wygrała. Fajna końcówka z Green, no ale zwyciężczyni mogła być jedna. Cóż, czekamy na EC.

Ripley/Jax
Rhea spoko wypadła, ale Jax jak zwykle wszystko popsuła. Nic nowego. Oby po EC zniknęła z obrazka najważniejszych na RAW, bo to aż serducho boli.

Jackie i R-Truth
Jak zawsze spoko.

A teraz coś bardzo dziwnego dla mnie. Samantha kogoś tam zapowiada. Typ zabiera jej mikrofon i coś nawija. Jakieś walki. Gdzie? Po co? Irlandczyk? McGregor? Ten aktor? Przecież to brytol. Nie wiem, po jakiego grzyba ma się pchać na jakieś walki.
Bardzo źle mi się to oglądało. Mam nadzieję, że w przyszłości sobie coś takiego odpuszczą.

Gable
Dawaj Chad. Wygrywaj to, a później idź po pas.

DIY/Miz/R-Truth vs The Judgment Day
Bardzo dobra walka. Fajna publika. The Judgment Day z wygraną. R-Truth odliczony. No inaczej być nie mogło. JD nie mogą przegrywać takich walk to oczywiste.
Elegancko się bawiłem przy tym.

Sami będzie mistrzem. No pewnie będzie. Kto wie może jakoś zostanie wciśnięty do walki o pas na WM.

Ooooo. Najlepsza zawodniczka w historii.
Czapeczkowa Becky. Piękna jak zawsze. Becky na mikrofonie jak zwykle elita, aż tu wchodzi Liv. I spadamy wiele poziomów niżej. Później Raquel. Aha, czyli wszystkie po kolei coś powiedzą. Dobra niech i tak będzie.
Tiffy Time! Ooo nie. Co to nowa muzyczka? Szkoda. Na koniec Belair w szpilach. Lecimy w brawl. Wszystko ładnie pięknie. Aż tu nagle wchodzi Nia Jax. Zawodniczka, której nawet nie ma w tej walce. Jax rozjechała wszystkie zawodniczki.
Nie wiem, co mam napisać. Smutek? Złość? Szkoda gadać.

Gable vs Ivar
Dobra walka. Chad to wygrał niech teraz idzie na Gunthera. Dawać to. Wrestlemania czeka.

Drew i Cathy
Fajny wywiad. Taki Drew mi się podoba.

Walka o pas IC
Main Event Jey Uso to i Main Event RAW. Walka oczywiście świetna. Zero zaskoczenia. Kolejne zero zaskoczenia to Jimmy robiący to, co miał zrobić. Gunther broni pas.
Po walce Jimmy pobił swojego brata. Walka na WM pewna.

Gdyby tak wyciąć Panią Jax, to napisałbym, że świetny odcinek wyszedł. Najlepszy w tym roku.

[Kaczy316]

Pora na ostatnie Raw w drodzę do Elimination Chamber! Hype na tę galę? Taki średni bym powiedział, giga przewidywalne show, nie zapowiada się jakoś epicko, ale może walki oddadzą, zazwyczaj tak jest na galach, które nie są jakoś super wypromowane, że walki oddają, ale to zobaczymy w sobotę, na razie zobaczmy CO UGOTOWAŁO NAM RAW!

Hmm czyżbyśmy zaczynali Drew vs Rhodes? Dziwne myślałem, że to będzie Main Event, ale Drew wychodzi i to w swoim Ring Gearze, więc lecimy z walką, podoba mi się taki opener, totalnie nie mam pomysłu, który z nich tu może wygrać, ale liczę mimo wszystko na świetny pojedynek. 13 minut walki + 2 reklamy około 19 minut walki dostaliśmy razem, świetny czas, bardzo dobre starcie chociaż miałem wrażenie że długo się rozkręcało i było momentami wolne, ale w ostateczności naprawdę panowie dali radę i ja polecam obejrzeć ten pojedynek, bo wyglądało to naprawdę dobrze, Bloodline interweniuje i ciekawy obrót sytuacji, Drew wyglądał na skołowanego, mega mnie ciekawi czy prowadzi to do czegoś większego z Drew czy to po prostu w ramach feudu Cody - Bloodline, no zobaczymy, na razie wygląda to wszystko dobrze, walka bardzo dobra, bardzo dobre rozpoczęcie Raw, czuję, że to nie koniec Bloodline na dzisiaj i w walce o tytuł IC też zobaczymy co najmniej Jimmy'ego, ogólnie cieszę się z wygranej Drew w taki sposób, bo to dalej go podbudowuje, a Rhodes nie traci nic, a jedynie zyskuje jako Babyface, którego nęka Bloodline za to jak wychujał The Rocka z ME WM.

Bardzo przyjemne promo Andrade hmm może Andrade vs Gunther na WM? Zobaczymy, ale ciekawi mnie co dla niego wykombinują. Seth dalej czeka aż Rhodes poprosi go o pomoc z Bloodline.

Last Chance Battle Royal o ostatnie miejsce w EC Matchu o preta do tytułu Ripley na WM, ciekawe jak to wyjdzie i kto to w końcu wygra, słyszałem o Cargill, ale jej nie będzie w tej walce, ponoć zmiana planów jakaś tak słyszałem, a ile w tym prawdy to nie wiem, ale ja bym osobiście postawił na Zoey, bardzo lubię tę zawodniczkę i ma mega potencjał. Aaaaaa, Raquel sobie powróciła no nie gadajcie tylko, że ona to wygra......No jest Zoey w ostatniej dwójce dalej dalej dalej.....no i chuj wygrała Raquel, a nie, bo była jeszcze Chelsea, nawet nie zauważyłem kiedy sobie wyszła i Rodriguez wygrała, meh, chociaż jej booking w tej walce nawet mi się podobał, ale nie jestem jej fanem niestety, ale skład damskiego EC jest ciekawy, ogólnie fajne Battle Royal mi się podobała ta walka, dobry booking, sensowne eliminacje, jakaś historia była, około 11,5 minuty TV walki i jedna reklama, więc wyjdzie tak z 14-15 minut, dobry czas, przyjemny pojedynek, jedynie zwyciężczyni mogłaby być lepsza, ale no cóż jest jak jest.

Jey jest mega podjarany i to widać xD, ale dobrze wygląda taki wesoły, fajnie się go ogląda.

Powiem tak pominąłem wywiad Jax z Ripley, Nia jest giga nudna, nic ciekawego z nią się nie dzieję, zresztą sama zawodniczka jest po prostu mierna, WWE się starało żeby to było  ciekawe, ale no nie po prostu nie, do mnie nie przemawia i mam ją gdzieś i ten cały feud.

R-Truth jest przekomiczny, smutny wywiad dosyć, ale też trochę śmieszny, nowi przyjaciele D-X xDDD, ahh świetnie się to ogląda. Halo co to za załatwianie biznesów UFC'owskich na scenie WWE? Chad Gable, proszę zróbcie z niego Mistrza IC, Lesnar się wysypał, nie ma rywala dla Gunthera, Gigachad to powinien być jego moment, to może być to, dajcie mu to!!!

Ahh DX razem z Awesome Truth to będzie coś pięknego, czy my jesteśmy w 2011? Wtedy HBK już był po zakończeniu kariery, ale niedługo, panowie walczę przeciwko Judgment Day, nie wiem czy to będzie ciekawe starcie, ale już podobało mi się że dostaliśmy taunta DX na prawie samym jego początku. Ooooo R-Truth jebnął Damiana, dzieję się oj dzieję, kurde 4 minuty TV walki i dwie reklamy? Czy mi się przewidziało? Hmm Damian odkopał po 2 finisherach R-Trutha, bo What's Up/Little Jimmy i Scissors Kick to jego finishery z tego co wiem, chyba że coś się zmieniło. No ale jednak South of Heaven pozamiatało i Priest daje swojej grupie zwycięstwo, no wygrana nad DX i Awesome Truth to nie byle co, sama walka trwała około 9 minut czasu antenowego i chyba 2 reklamy były, więc z 15 minut? Coś koło tego zgaduję, przyjemna walka, trochę Comedy Match jak to przy R-Truthie bywa, fajnie było zobaczyć DX z powrotem w ringu.

I znowu Becky no kurde, ja wiem że musi się pokazać, ale to dajcie jej chociaż jakąś walkę, żeby było co pooglądać, kolejny raz wjedzie na majka, powie to samo co mówi od 2 miesięcy mówi i mamy być zadowoleni xD albo wbije Nia Jax i ją rozjebie albo Ripley, no nie wiem Becky nie musi być co tydzień, a to co ma do powiedzenia w ringu może mówić w wywiadach, bo to jest giga na siłę co oni robią, ostatnio cały czas wychodzi i mówi coś co nie ma żadnego znaczenia i nie pamiętam tego chwilę po segmencie ehh. Co mnie najbardziej denerwuję, że już podbudowują feud Ripley vs Becky, zamiast skupić się na EC, gdzie można by było z tego jeszcze coś wykrzesać, a tak to mamy dwa EC Matche, które totalnie nie są podbudowane, jedyną interakcje między zawodnikami jaką pamiętam to Face To Face dwóch pierwszych uczestników czyli dosłownie 1-2 minuty spojrzenia na siebie Ortona i Drew I TO TYLE! A u kobiet nawet tego nie było, strasznie chujowo podbudowane obydwa EC Matche naprawdę, już samo WWE z góry wskazuję kto je wygra, bo Drew feuduje z Sethem, a Becky z Ripley, także te EC Matche to jedynie formalność I WWE NAWET TEGO NIE UKRYWA, zresztą podbudowa każdej walki poza Nia vs Rhea to leży i kwiczy, bo tylko Rhea i Jax mają jakąś historię i segmenty, mimo że to chujowy feud, ale jakaś podbudowa jest, a reszta? GWE z Rhodesem i Rollinsem tak o zapowiedziany, żeby się pojawili....EC Matche WWE chyba samo zapomniało, że te walki jeszcze mają się odbyć i już od dawna lecą z Drew vs Seth i Ripley vs Becky, Bate i Dunne wygrali dwie walki......i tyle z podbudowy feudu z JD xD, nawet Face To Face nie mieli, a walczyli jedynie z niestety jobbującą częścią JD, reszty karty nie pamiętam o ile jakaś walka jeszcze jest, ale chyba nie, o kurde tak się rozpisałem, że cały speech Becky pominąłem xD, obudziłem się dopiero jak Liv wyszła, bo w końcu coś innego, kurde nie wierzę że to powiem, ale na tle Becky obecnej, która mówi od 2 miesięcy to samo to nawet Morgan wygląda na ciekawą postać xD. Dobra w końcu jakaś podbudowa EC Matchu, sorry komentuję na bieżąco i nie chce mi się od nowa tego pisać i kasować, więc po prostu cofam to co pisałem o EC Matchu kobiet, zaczyna się w końcu podbudowa jakaś. Okej o taki segment mi właśnie chodziło, jest segment, jest brawl, nawet Nia Jax do tego dołączyła, jakoś to wyglądało i to wystarczyło do podbudowania tej walki, w sumie więcej ciężko cokolwiek wymyślić, także dobrze to wyszło, ale speech Becky nudny, nie lubię zbytnio jej singlowych prom od 2 miesięcy, bo opierają się na tym samym mam wrażenie i nic nowego ani ciekawego nie wnoszą, wolę jej walki, rozwijanie feudów itp, niemniej dobrze że podbudowali EC Kobiet, jeszcze tylko mężczyźni i gala jakoś będzie podbudowana.

Nakamura kolejne świetne promo i widać feud z Samim jeszcze nieskończony, ciekawe kiedy dostaniemy kolejną ich walkę, wyzwanie już rzucone, to czekamy aż Sami je przyjmie.

Ivar vs Gigachad Gable.......i nie pokazali nawet wejściówki Gable'a.......bez komentarza. Trochę ponad 5 minut bardzo fajnej i przyjemnej walki, znaczy 5 minut TV, bo dodatkowo z reklamą to z 8 minut panowie dostali jak nie więcej i....KURWA NIE WIERZĘ GIGACHAD WYGRAŁ I TO PRZEZ TAPOUT! Chad poddał Ivara, czyżby lecimy w kierunku Gigachad vs Gunther na WM? Dali mi taką nadzieję proszę WWE zróbcie to, wiem że jeszcze Jey vs Gunther dzisiaj, ale wszyscy wiemy jak to się skończy, dajcie mi Chad vs Gunther proszęęęęęęę!!!! Walka przyjemna i wygrana Gigachada!!!

Next Week: The New Day vs Imperium w Street Fightcie oj będzie się działo, Sami vs Nakamura, szybko zapowiedziany rewanż też mi się podoba, mało na przyszłotygodniowe Raw jest zapowiedziane, ale dwie bardzo mocne walki według mnie.

Lecimy z Main Eventem, Gunther vs Jey Uso o tytuł Interkontynentalny, walka powinna być świetna, przynajmniej ja tego oczekuję i mam nadzieję, że się nie zawiodę, chociaż i tak pewnie Jimmy/Bloodline przeszkodzą Jeyowi i rozpoczniemy feudzik prowadzący do WM, Pat McAfee jest zajebisty, też tauntuje sobie razem z Jeyem i fanami xDDD. Od samego początku widzę mamy dobre tempo i mocne akcję, podoba mi się to, kurde no Gunther to jest champion i też ma bardzo długi prawie 2-letni Run z tytułem i porównajmy sobie jego run i run Romana, kurde przecież to niebo, a ziemia, a zauważmy że Gunther przez ten prawie 2-letni run bronił pasa jedynie na 6 PPV/PLE! Ale to nie zmienia faktu, że pojawia się co tydzień na tygodniówkach, jak nie ma miejsca na PLE to broni tytułu na tygodniówkach w świetnych pojedynkach i się po prostu pojawia kurde on nie ma jakichś nie wiadomo jak wybitnych feudów, ale pojawia się i to wystarcza, Roman mógłby się uczyć, ale no cóż. Gunther wychopował Jeya solidnie, jego klata jest cholernie czerwona, a Jey wyspearował Gunthera xD, no kto by się spodziewał Jimmy uderzył w gong i dlatego Jey nie odliczył Gunthera do 3, a Gunther obronił tytuł po 12,5 minutowej walce w TV i były chyba 2 albo 3 reklamy już nie pamiętam, ale to znaczy że walczyli około 18-20 minut, więc dostali sporo czasu, sama walka była świetna, ale niestety każdy wiedział jak się skończy, jednak ringowo trzeba oddać panom, że dali giga chadu, Jey się nadaję na Main Event i na te walki, najpierw z Sethem, teraz z Guntherem, wykręcił świetne walki naprawdę to najlepszy Main Event Raw w tym roku jak na razie, a my zaczynamy feudzik braci na WM oj też będzie się działo, a dla Gunthera poproszę Gigachada Thank YOUUUUU! Walkę polecam fest, świetna była.

Plusy:
Rhodes vs McIntyre i pojawienie się Bloodline
Promo Andrade
Last Chance Battle Royal kobiet
R-Truth(co za nowość xD)
Przyjemnie zobaczyć DX znowu w ringu
Podbudowa EC Matchu kobiet
Gigachad poddaję Ivara!!!!
Main Event i początek feudu braci

Minusy:
Wszystko co z Nią Jax

Podsumowanie: Bardzo dobra, a nawet świetne Raw, mega mi się podobało to Raw od początku do samego końca, opener bardzo dobry i budowanie tego, że Kodeusz jednak chyba będzie potrzebował pomocy z Bloodline, fajne proma jak Andrade, Nakamury, R-Trutha, przyjemny Battle Royal, DX znowu w ringu po latach, jakaś podbudowa EC kobiet, wiele więcej nie dało się zrobić, więc dobrze że chociaż dostaliśmy taki segment i brawl, Gigachad mam nadzieję leci po Gunthera po takiej wygranej, odklepujący "gigant" przy o wiele mniejszym przeciwniku to bardzo rzadki widok i wisienka na torcie czyli Main Event o tytuł IC pięknie domknął to Raw i początek feudu braci, świetna gala, mega mi się podobała, Nia Jax jedynie na minus, ale to jak co tydzień, jebać ją, reszta dowiozła i to bardzo, bardzo fajne Raw po pracy.

[Grins]

RAW na prawdę spoko, ogólnie ostatnie tygodniówki trzymają poziom, jest historia jest sens, ogólnie droga do WrestleManii nie wydaje się najgorsza i nie jest tragicznie, Hunter próbuje z tego wycisnąć ile się da.

• Dominik Mysterio na rozpoczęcie RAW, zaprasza Ripley do ringu, cóż zwykły segment gdzie Becky i Rhea sobie pogratulowały i przeszły już do rywalizacji, ogólnie czy porywa mnie ten program i jego początek? Nie jest najgorzej, ale też nie jest idealnie Becky niemal niż pewne przejmie pas na WM więc wynik tej walki na WM jest mega przewidywalny, zobaczymy jak program będzie prowadzony, mam nadzieje że Dominik Mysterio dostanie finishera od Becky, chłopak tak irytuje że masakra, w sumie jest na prawde dobrym heelem bo o to chodzi w byciu Heelem aby wkur** fanów.

__________________________________________

• Sami Zayn w końcu coś wygrał... Chyba rzeczywiście szykują go do walki z Guntherem, czyżby moja karta stała się rzeczywistością? Przekonamy się bo Gunther i Sami spotkali się na zapleczu, więc coś musi być na rzeczy  

____________________________________________

• Imperium i segment z JD, hym nie wiem co o tym sądzić, ale chyba coś wisi w powietrzu że Damian Priest zrealizuje walizkę na Guntherze więc nie jest brany pod uwagę jako mistrz świata wagi ciężkiej! W sumie pas IC jest teraz tak mocarnie wypromowany że realizacja walizki na Guntherze po ataku JD na WM, jest najbardziej sensowna byłoby to dość duże wydarzenie, oczywiście ciężko się z tym pogodzić że walizka która była przeznaczona do realizacji na główny mistrzach, stała się walizką do realizacji na psach mid-cardowych ale to chyba pomysł Triple H'a aby nadać pasom mid-cardowym większego prestiżu... Jeśli Damian ma przewalić walizkę to niech ją lepiej zrealizuje na Guntherze który może ruszyć w okres wakacyjny po pas WHC.

________________________________________

• The New Day wtapiają kolejną walkę, w sumie nie były jakieś informacje że Big E może powrócić? Czy to były jakieś fake newsy, wiem że Bobby Roode dostał zielone światło więc nie zdziwię się jak powróci od razu na RAW po WM w sumie będzie to niezłe zaskoczenie z chęcią bym go zobaczył z powrotem w WWE. 

____________________________________________

• Kolejny chce walki z Guntherem? Czyli Chad Gable... Cieszę się że Triple H nie rezygnuje z Chada i dalej coś tam z nim robi w WWE TV, oczywiście nie widzę największych szans aby przejął pas IC, ale z tego powoli się robi wieloosobowa walka nie zdziwię się jak skończy to się jakimś Ladder Match'em na WM. 

_______________________________________

• Drew McIntyre postanowił przemówić o tym jakie ma plany wobec Rollinsa, oczywiście nie zabrakło docinek w kierunku Punka chyba rzeczywiście na poważnie podchodzą do ich rywalizacji tylko Punk musi wyleczyć kontuzję... Zjawia się Rollins panowie wymienili się słowami, chyba zapowiada się na to że Rollins i Cody stoczą walkę Tag Teamową na WM, oj panowie będą mieli pracowity weekend, niby planują że Tag Teamowa walka ma się odbyć pierwszego dnia, a na drugi dzień Cody będzie walczył z Romanem a Rollins będzie bronił pasa przeciwko Drew'owi hym ktoś z nich zachowa pas myślę że Rollins, możliwe że Drew nie przedłuży kontraktu... Drew zasugerował że się wtrącić w całą otoczkę z Bloodline jednak Rollins mu to stanowczo odradził... Zobaczymy jak to się dalej rozwinie, do całej otoczki jeszcze dołączył Jey Usos który zajmie się Jimmy'm więc jednej mendy z Bloodline mniej.

_____________________________________________

• Oj coś się dzieje włoku Liv Morgan... Czyżby jednak karta mogła ulec zmianie i dostaniemy Triple Theart Match? Bardzo możliwe, w sumie wątpię żeby Morgan to ugrała, w sumie nigdy nie wiadomo co Hunterowi może w głowie siedzieć, ale Liv jest teraz na topce tak samo jak Cody więc za pewnie ją dodadzą do matchu z Becky i Rhea. 

___________________________________________________

• Cody pokonuje Wallera, no i końcówka gdzie Heyman prosi Cody'ego aby ten się wycofał z wyzywania które rzucił Rockowi, ten jednak się nie zgadza i demoluje ochroniarzy, fajnie się ogląda takiego wkurwionego Cody'ego jeśli tak mają go rozpisywać to ja jestem za aby odebrał mistrzostwo Romanowi i raczej tak się stanie. 

[MattDevitto]

Godzinę temu, Grins napisał(a):

• Oj coś się dzieje włoku Liv Morgan... Czyżby jednak karta mogła ulec zmianie i dostaniemy Triple Theart Match? Bardzo możliwe, w sumie wątpię żeby Morgan to ugrała, w sumie nigdy nie wiadomo co Hunterowi może w głowie siedzieć, ale Liv jest teraz na topce tak samo jak Cody więc za pewnie ją dodadzą do matchu z Becky i Rhea. 

 

Nie jestem fanem takiego rozwiązania, Liv obecnie jest dość wysoko w hierarchii wśród kobiet, ale i tak moim zdaniem nie ma zwyczajnie podjazdu do pozostałej dwójki. Stąd też wolałbym gdyby trzymali się solowego starcia Lynch vs. Ripley

[KyRenLo]

Monday Night RAW. Monday Night Mami. Czerwona tygodniówka.

Najpierw Drew, a później śliczna Ruda. Dobre te wstawki chyba zostaną już na stałe i dobrze.

Ooooo. Jaki piękny początek, bo na start Dom już stoi w ringu. Publika się nie poddaje i Dom zostaje miło przywitany. Zapowiada później Ripley.
Chwilka z Mami, a dalej wbija już Becky. Becky vs Rhea ależ to będzie walka. Dom przerywa Becky, a publika swoje. Cóż, Becky jak zwykle na solidnym poziomie. Nooo piękny początek. Idealny dla mnie.
Do czasu. Nia Jax rozwala Becky. No kurde. Masz Ci los. Tak się mi podobało/Tak chwaliłem, a tutaj wyciągają z pudełka Jax. Najwidoczniej jeszcze przed WM Becky musi ją odpalić na którymś RAW.

Zayn vs Nakamura
No dobra walka. Naprawdę dobra walka. Zayn wygrał? To mnie zaskoczyli. Na plus rzecz jasna.

Rodriguez vs Green
Lipton. Szkoda paluchów.

Gunter popatrzył na Samiego, a wcześniej Zayn spoko pogadał.
Gunther vs Sami? Gunther vs 5 innych? Zobaczymy.

CATHY!

Imperium
Gunther jest spoko. Dobrze się go słuchało. Lubię Imperium, chociaż dalej uważam, że będzie w tym roku jakiś rozłam. Jest i muzyka The Judgment Day. Znowu Dom? No proszę ja was bardzo.
Ależ JD dostał pocisk. Tak nie wolno. Dominik? Dom vs Gunther na WM? Dawać. Natychmiastowo. Zaciekawili mnie, i to bardzo. Czyżby Priest wykorzystał walizkę na pas IC?
Czy Dom dostanie walkę solo na WM? A może osobówka, żeby Gunther nie został odliczony? No zobaczymy, co to za kombinacje wymyślone zostaną.

Dominik vs Andrade? Spoko.

Imperium vs New Day Sucks
A fajna walka fajna. Z bardzo dobrym wynikiem.

Jest i Gable. Gable vs Gunther? Mieszają, mieszają. Sygnały różne. Sam teraz nie wiem, co lepsze.

Baszler/Stark vs Indi/Candice
No co tu napisać? Idziemy dalej.

Drew
Polubiłem go takiego. Super robota kolejny raz. Gdyby nie fakt, że będzie walczył z Rollisnem to życzyłbym mu normalnie wygranej.
Jak Punk kiedyś tam wróci, to dostaniemy naprawdę zajebistą rywalizację. A i jest, i mistrz który znowu dał dobrą pogadankę.
Elegancko się oglądało.

Jax vs Morgan
Eee no nic ciekawego. Poleciało DQ, bo Ruda się wmieszała. Tak będzie musiała odpalić Jax przed WM. Dobrze myślałem. Średnio mi się to podoba, ale co poradzić.

CATHY i Waller/Theory
Waller jak zwykle spoko. Dostaniemy walkę na WM prawda?

Becky i Łysy
Becky chce Jax i ją dostanie.
Morgan? Uspokój się. Dawaj heel turn i idź po pasy tag team, czy coś. Nara.

Cody vs Grayson
To nie mogli zrobić takiego starcia na EC?
Niezła walka. Po walce Blondas rozwalił Panów w czarnych garniturach. Gdzieś już to czytałem chyba.
 

[Grins]

2 godziny temu, MattDevitto napisał(a):

Nie jestem fanem takiego rozwiązania, Liv obecnie jest dość wysoko w hierarchii wśród kobiet, ale i tak moim zdaniem nie ma zwyczajnie podjazdu do pozostałej dwójki. Stąd też wolałbym gdyby trzymali się solowego starcia Lynch vs. Ripley

No ja ogólnie widziałbym Liv przy pasie po WM, moim zdaniem nie warto porzucać tego projektu dziewczyna jest świetna już w nią tyle zainwestowali więc niech śmiało się kręci przy tytule po WM tym bardziej że jakaś historia Ripley i Morgan jednak łączy. 

[MattDevitto]

17 minut temu, Grins napisał(a):

No ja ogólnie widziałbym Liv przy pasie po WM, moim zdaniem nie warto porzucać tego projektu dziewczyna jest świetna już w nią tyle zainwestowali więc niech śmiało się kręci przy tytule po WM tym bardziej że jakaś historia Ripley i Morgan jednak łączy. 

Po WM faktycznie będzie czas i miejsce na inne rzeczy i jakiś feud między Ripley a Liv nie jest wykluczony. Inna sprawa, że Australijka może już wtedy nie mieć po prostu pasa

[Tomos]

Drew jest naczelnym hejterem CM Punka, dlatego ja, idąc jego śladem, też się uczepię i ponownie ogłoszę:

• SAMI ZAYN, ZAKŁADAJ MASKĘ, PELERYNĘ I OLEEEE, OLE OLE OLE, bo mi się rzygać chce jak widzę pokonywanie wszystkich niesamowicie trudnych trudności w jego wykonaniu. Chłopie, Nakamurę odjebałeś, obecnie to i James Ellsworth by go pyknął. W ringu też mnie jakoś nie zachwyca, jak Słowacki uczniów w "Ferdydurke".
• Becky Lynch, rozumiem że próbujesz wygrać konkurs na najbardziej pretensjonalny irlandzki akcent, ale daj se spokój no. Niech ktoś zrobi midcardowy pas dla kobiet i da go Becky. To znaczy da go przegrać w pierwszej walce o tytuł.

A Makintajera należy ozłocić, bo wszystko co robi na mikrofonie jest cudowne. Bardzo mi się też podoba to, że sporo postaci kręci się wokół tytułu Intercontinental, jest potencjał na coś bardzo solidnego na samej WM, ale też dłuuugo po.

[Kaczy316]

Pierwsze Monday Night ROOOOŁLLIIIINSSSS! Po EC, zobaczmy jak wyszło, może przekonamy się w jaką stronę zmierzamy w Mid Cardowych feudach, bo większość ME mamy zaklepaną.

Oj tak powtóreczka EC, normalnie bym przewinął, ale nie dość że gala bardzo przyjemna do oglądania to jeszcze Theme Song tej gali był niesamowity i to sama przyjemność nawet taką powtóreczkę szybką obejrzeć, a bardziej Highlightsy. Oooo a to ciekawe, gale zaczyna Dom Dom, pokażcie mi co on ma tam do zaoferowania i co chcę zrobić, a dobra zapowiada Ripley xD, No w sumie dobre rozpoczęcie, jest na razie hype na to starcie, ale czuję że stopniowo będzie opadał, bo Hunterek nie umie niestety w story babek, dlatego niech wykorzystają to dzisiaj, że jest hype. No takie typowe chwalenie się wygraną, ale szybko przerywa The MAN! Ale jestem najarany na to Raw, cały dzień w robocie czekałem na ten moment aż sobie Raw odpale. No Becky powiedziała typowe Face'owe promo, że leci po tytuł, reakcja na Doma dalej piękna, Rhea imo rozwaliła ją potem i w sumie powiedziała ciekawe stwierdzenie i takie, które chyba każdy zna "Za każdym wielkim facetem, stoi jeszcze lepsza kobieta" Ale ona nie stoi za Becky tylko zawsze jest na topie i to jest fakt MAMI! MAMI! MAMI! Fajny segmencik, zaczynamy drogę do WM, dobre rozpoczęcie, czekam na pojedynek tych pań, no nie i jeszcze Nia atakuję Becky? Kurwa wyjebcie ją z tego Main Eventu, toć to nawet na pas 24/7 nie zasługuję, ehh.

Cody vs Waller dzisiaj? Jest Raw co tu robi Grayson Waller xD Nie no jest Road to WM, JEDZIEMY Z NAJLEPSZYM CO MAMY DAJESZ HUNTER ROBISZ TO!

The Rock będzie na kolejnych 3 SD, toć on bije rekord Romana w pojawianiu się, sam Roman w zeszłym roku był tylko na 2-3 tygodniówkach w drodzę do WM, a wtedy jeszcze mógł się pojawiać na obydwu xD. Meh wywiad z Jax.....ski...albo nie, Nia może rozjebać Liv, kurwa nie wiem co bardziej chcę zobaczyć, dobra rozjebanie Liv chcę zobaczyć za to że wyeliminowała mi Tiffy z EC w sobotę.

Cyk rewanżyk, który mam nadzieję Sami wygra, szkoda że jego booking robi z niego tak nic nie znaczącego zawodnika, że reakcje to on ma zbliżone do Austina Theory'ego, a szkoda, bo dobrze wiemy co Sami potrafi i dla mnie pomimo reakcji dalej będzie świetnym zawodnikiem i materiałem na Main Event. Zauważyłem to od jakiegoś czasu, że Sami bardzo dobrze przyjmuje i osłania siebie oraz rywala w akcjach, to tylko pokazuje jak genialny jest w ringu i jak bezpieczny, zgaduję że dla zawodników praca z nim to sama przyjemność, a przy tym nie wygląda to jakby tych akcji nie przyjmował i bardzo dobrze to sprzedaję, nie jest to poziom Dragunova, gdzie to jest top topów, ale jest też wysoko w hierarchi według mnie. Bardzo ładny Helluva Kick w tył głowy, a potem jeszcze standardowy, bardzo fajny pojedynek, szkoda że pokazali tylko około 8,5 minuty walki w TV, a pozostałe zgaduję że z 6 minut walki to reklamy, bo były aż dwie, no cóż nie zmienia to faktu, że walka była naprawdę genialna i lepsza od ich poprzednich potyczki, zwycięzca prawidłowy i Sami leci na WM pytanie tylko w jakim starciu, mam nadzieję że znajdzie się coś dla niego, ja mam dwie opcję albo będzie dodany do walki o WHC albo zawalczy z Guntherem o tytuł IC, osobiście liczę na ten pierwszy scenariusz, ale wydaję mi się niestety co raz mniej prawdopodobny, chociaż żeby tak odciążyć Setha, który wybrał szybszą drogę rehabilitacji to może być dobry pomysł, ale walkę Nakamura vs Sami polecam.

Chelsea? A z kim ona dzisiaj walczy? W dodatku gdzie ma Piper? Z Raquel ehh no to niestety ale Chelsea musi walczyć z niezbyt utalentowanym "Powerhousem" W ogóle dowiedziałem się, że Raquel faktycznie na EC była bez makijażu tak jak myślałem i to wina jakiejś jej choroby, która wywołuję silną reakcję alergiczną i do ostatniego momentu nie było wiadomo czy wystąpi na EC, ostatecznie wystąpiła, także dobrze że nic jej się nie stało, no Chelsea jak zwykle dobre promo walnęła przed walką, ale to nie zmienia faktu, że niestety pewnie jobbnie temu beztalenciu które dzisiaj znowu jest bez makijażu. Nie no dobra beztalencie to może nie jest, ale nie wiem czemu pchają to jako mdłego i nijakiego Face'a, kiedy mogliby zrobić z niej to co teraz robią z Nią tylko z tą różnicą, że przy Raquel by to wyglądało świetnie, squash....niestety trochę ponad minutowy.

Wywiad z Samim i kto mu przerywa? Nie nie Drew McIntyre ani Nakamura....ale Imperium no to wiemy już że jednak na WM dojdzie do Gunther vs Sami, z jednej strony się cieszę.....ale z drugiej.....biedny Gigachad Gable

The Ring General zmierza na ring, raczej on ma coś do powiedzenia, bo dostał name plate i ring announcer zapowiedział jego, więc zobaczmy co chce nam powiedzieć. Hmm bardzo dobre promo Gunthera jak zawsze i zastanawiał się kto ma być jego przyszłym rywalem, ciekawe w tym wszystkim jest to że wymienił Zayna, Gable'a i The Miza, którzy dostali mierną reakcję po wypowiedzeniu ich Ring Name'ów, a największą dostał......R-Truth xD Ale przerywa mu Judgment Day hmm ciekawa sprawa zastanawia mnie o co w tym chodzi. EJJJ, a może jakieś Winner Takes All Judgment Day vs Imperium? O kurde ale bym brał. Hahahaha piękny Face to Face Gunthera z Priestem, wyglądali jak równy z równym, Gunther zastanawia się kto ma zawalczyć z nim o ten tytuł, bo gdyby to miał być Damian to walizkę by wykorzystał od razu i nagle Dominik ręką odsuwa znacznie wyższego Priesta, Gunther w śmiech, nawet ja jebłem jak to zobaczyłem, komicznie to wyglądało xDDDD Fajnie się zapowiada ten feud jak dla mnie JD vs Imperium tylko mam nadzieję że nie wpadną na pomysł, żeby Damian wykorzystywał walizkę na to, miejmy taką nadzieję, ale sam zamysł mi się giga podoba już.

Rhea martwi się o biednego Dom Doma xD.

Imperium vs The New Day, to będzie świetny pojedynek, jestem tego pewny. Mam wrażenie że za ery Huntera to nie ma złych i nudnych walk w stypulacjach, każda trzyma poziom, nie przypominam sobie złego pojedynku, nawet Roman z Lesnarem dojebali świetny pojedynek na SummerSlam, a to był dopiero początek ery Hunterka, ciężko uwierzyć że od tamtego czasu minęło już ponad 1,5 roku, za ery Vinca to ciężko było zobaczyć dobry pojedynek w stypce xD Może raz w roku się udało.....o ile się w ogóle jakiś odbył, przecież za jego ery to na Extreme Rules najbardziej "Extremalnym" pojedynkiem był Steel Cage albo Kendo Stick On A Pole Match xD. Kolejna walka i kolejne dwie reklamy, ale poza tym świetna walka, nakurwiali się czym popadnie, chanty Holly Shit i This Is Awesome nie wzięły się z niczego przynajmniej w tym przypadku, naprawdę dobry pojedynek, kawał genialnego Street Fightu, polecam obejrzeć, bo naprawdę dobrze się to oglądało, Imperium wygrało czyli zwycięzcy też odpowiedni, szczególnie że Imperium to mogą być kolejni pretendenci do tytułów Tagowych po tym jak całe JD wyszło do całego Imperium, podoba mi się zamysł tego feudu naprawdę, ale walkę polecam obejrzeć, bo była świetna, około 12 minut pojedynku TV + 2 reklamy to z 18-19 minut walki dostaliśmy, ja jestem zadowolony.

Oooo widzę Gigachad może jednak mieć szansę na IC Title, może jakaś wieloosobówka albo walka o pretendenta na jakimś Raw jakiś Battle Royal czy po prostu F4W czy jakiś Six Pack Challenge albo Gauntlecik.

Shayna i Zoey vs Indi i Candice ja jebix, nawet nie chcę mi się tego oglądać, a że jeszcze chce sobie dzisiaj pograć to skipnę to, bo niedługo spać trzeba xD. No walka i tak trwała 3 minuty, więc nie ma co gadać o tym, byle by tylko Shayna i Zoey sobie wygrały.

Oooo R-Truth, trzeba zobaczyć, widzę że Miz i DX też się znalazło Reunion całego D-X no no.

Zobaczmy co Drew ma do powiedzenia, xDDDDD Drew sobie jaja robi, że bębenek mu pękł i że lekarze nie pozwolą mu walczyć na WM xDDDD potem jeszcze naśmiewanie się z Punka, kurde taki Drew to jest złoto i mamy wywołanie Setha, no w końcu prawdziwy Champion pojawia się na swojej tygodniówce. Seth ma cały czas super wsparcie fanów i jego gimmick dalej działa, to też jest niesamowite. No Drew powiedział prawdę, Seth powinien skupić się teraz na nim i na obronie tego tytułu, a nie na Codym, The Rocku i Romanie. Hmm kurde niezbyt mi się podoba prowadzenie tego wszystkiego, Bloodline jest najważniejsze na świecie i nawet WHC nie jest tak ważne jak rozjebanie Bloodline, zrobiliby porządny feud WWE vs Bloodline czy coś w tym stylu, a nie musieli wysyłać zawodników, żeby musieli zaniedbywać swoje rywalizację, bo Bloodline ważniejsze dla nich niż ich własny tytuł, ogólnie segment fajny, ale WHC jest tak zjechane na bok i tak rujnują to co budował Rollins od długiego czasu, że to szkoda gadać.

Nia vs Liv meh dwie kompletnie nie interesujące mnie zawodniczki, a we wszystko jeszcze wmieszała się Becky.

Jey będzie na Show Jackie, pewnie tam dalej kontynuować feud Jeya z Jimmym i czuję że Jimmy też tam się pojawi, Jey ma wywiad, a przerywa mu Drew, który mówi że Jey zasłużył na to co go spotyka czyli przeszkadzanie w wygraniu jakiegokolwiek tytułu, czyli lecimy z kolejną odsłoną Jey vs Drew, a feud Seth vs Drew leży i kwiczy, ehh Drew się stara, ale Rollins ma go tak w dupie i ten tytuł nie no nie podoba mi się to prowadzenie naprawdę.

Next Week: Becky vs Nia....meh.....No tak jak myślałem Jey vs Drew też odgrzewany kotlet, bo chyba już walczyli 2 razy na Raw i w sumie tyle, nie za chęcili mnie do przyszłego tygodnia.

Waller vs Rhodes to akurat może być ciekawe, miejmy nadzieję, że będzie. Kurde krótka ta walka naprawdę, myślałem że panowie dłużej powalczą, a dostali tylko jakieś 4-5 minut TV starcie + 1 reklama to może z 7-8 minut dostali, ale to i tak mało, walka była całkiem dobra, ale no niezbyt satysfakcjonujący Main Event, Cody wygrywa i tyle, po walce jednak wychodzi Heyman i zobaczmy co będzie chciał, ahh Heyman niesamowity jak wypowiadał "Roman Reigns" To jakby się modlił xD. Fajny segment końcowy, fajna wymiana zdań, fajna próba odwiedzenia Rhodesa od walki z Rockiem i to powiedzenie na koniec że to Rhodes poluje na Bloodline, no powiem tak naprawdę dobrze wygląda to story, a to dopiero początek ostatniej prostej do WM, czekam na więcej, końcówka solidna jak dla mnie.

Plusy:
Segment początkowy
Nakamura vs Sami
Teasowanie Sami vs Gunther pod WM XL
Promo Gunthera i potencjalny feud Imperium vs JD
Street Fight TND vs Imperium
Zoey i Shayna są jakoś budowane mimo wszystko
R-Truth
Mimo wszystko segment Setha i Drew
Końcówka Raw

Minusy:
Nia Jax......Again.....
Squash na Chelsea
Liv vs Nia
Waller jak zwykle nic nie może wygrać i jest podkładany w krótkiej walce
Prowadzenie WHC

Podsumowanie: No w minusach jak zwykle głównie Nia Jax była i trochę booking kobiet oraz Wallera, szkoda że przegrał, ale ogólnie bardzo dobry segment początkowy, świetna walka Nakamury i Samiego oraz Teasowanie potencjalnego feudu z Guntherem potem bardzo przyjemne teasowanie JD vs Imperium, świetny Street Fight TND i Imperium i właśnie Imperium chyba poleci po pasy Tagowe, ten segment wcześniejszy też mógł to zwiastować, Zoey i Shayna jakoś wyglądają i pewnie to będą kolejne pretendentki do pasów Tagowych kobiet, R-Truth no więcej mówić nie muszę, segment Setha i Drew był git, ale no prowadzenie i booking WHC jako typowo pasa dla przegranych, że nawet Bloodline jest ważniejsze to nieśmieszny żart i to jest minusem niestety, Main Event taki po prostu okej, ale Waller znowu przegrywa, ja nie wiem czy on jakikolwiek pojedynek wygrał singlowy od debiutu w MR, segment końcowy przyjemny i czekam na dalsze losy, które pewnie będą na SD, ogólnie Raw takie dosyć przyjemne, wszystko związane z tytułem IC zmierza chyba pod wieloosobówkę na WM, a przynajmniej tak czytałem, w sumie szkoda, wolałbym Multi match o US, a Gunthera w singlowym starciu, Raw dobre imo, nie było to jakieś wybitnie zajebiste Raw, mam wrażenie mało kluczowych rzeczy, ale ringowo było bardzo dobrze w większości, feudy podbudowane, nowe potencjalne feudy zateasowane, zaciekawili mnie dzisiaj, więc zobaczmy co z tego dalej wyniknie.

[KyRenLo]

CM Punk i RAW:

To co ogłosi się gospodarzem Wrestlemanii? A może będzie na komentatorce?

Mam nadzieję, że nie wymyślą głupot z sędzią specjalnym, bo to nikomu do niczego nie jest potrzebne. 

 

 

[MattDevitto]

Za Vince'a też by poleciały gratulacje, ale dla tego drugiego Stinga

 

[Caribbean Cool]

Ile można z tym Stingiem. 

Co najmniej jakby Lewandowski umarł. 

 

#stingbylprzecietny

[Tomos]

Godzinę temu, Caribbean Cool napisał(a):

#stingbylprzecietny

Jaki by nie był, to się módlmy żeby wytrwał na tej emeryturze. Nie chciałbym drugiego Undertakera, chociaż akurat jego nigdy nie lubiłem, więc mi wisi, że się rozmienił na drobne.

Pożegnalna walka Stinga była jak dla mnie super pod kątem emocjonalnym - widziałem wcześniej cały jeden jego pojedynek, a i tak jakaś gęsia skórka się wkradła.

 

A co do Raw - zemsta na Becky, Sami wygrał, więc klasyczne 50/50 i mieszanie uczucia. Dziwnie się na to patrzyło po świetnym Revolution. "Diarrhea Dwayne" - no ja jebie, rozumiem że dzieci oglądają, ale dało się lepiej.

[Kaczy316]

Pora na Monday Night Raw, akurat w tym tygodniu jakiś mały hype mam na to, same walki, które widzieliśmy nie tak dawno i nic ciekawego w zapowiedzi nie ma, ale no cóż dajmy szansę

 

A zaczynamy od Rhodesa, czy odpowie na wyzwanie The Rocka? Znając WWE to powie coś co nie ma większego znaczenia i na koniec doda że jego odpowiedź poznamy w piątek, przewidziałem przyszłość? Ooo no proszę powiedział że Seth to jego przyjaciel i zaprosił go do ringu, to może być ciekawe, ale publika dzisiaj to coś pięknego, dawno tak dobrej publiki w Stanach nie było, szkoda że Seth znowu zajmuję się nie swoim feudem, ale no cóż życie. Dobra to chyba było oficjalne przyjęcie challenge'u Rocka, więc chyba oficjalnie mamy walkę Rock i Roman vs Rhodes i Rollins w ME 1 dnia WM, Seth w kocu się doczekał tego upragnionego oficjalnego ME WM i dobrze też na to zasługuję, chociaż powinna to być walka o główny tytuł w jego przypadku, może przy końcu kariery gdzieś zobaczą, że powinien to mieć, nawet jeśli oni tego nie widzę to za samą lojalność jaką ma wobec WWE, ogólnie dobrze rozegrany segment, myślałem że sam Cody tu będzie i będzie gadał jak to zwykle co wydarzyło się w tym tygodniu i streści wszystko co każdy wie, a potem powie, że w piątek odpowie na wyzwanie, a jednak się myliłem, pojawił się Seth, też dał bardzo dobre promo, logiczne zapytanie się czy Rollins stanie u jego boku, ładnie to wyszło wszystko, fajny segment, zdecydowanie na plus.

 

Ooooo Dominik vs Gunther, kurde to mnie zaciekawili, dawajcie mi to, ale że Dom dostał ucięte wejście? Scam. 6 minut bardzo dobrego starcia oczywiście w TV, bo z reklamami to trwało jakieś 9 minut, bookingowo było super, Dom miał sporo momentów ofensywy jak na to z jakim rywalem się mierzył, ale Gunther jak go zaczął Chopować to nie było zmiłuj, fajny booking naprawdę mi się podobał, ostatecznie Gunther wygrał po Submissionie, przyjemne starcie.

 

Hmm Damage Control znowu na Raw kurde ale sytuacja z pasami Tagowymi kobiet jest giga nudna, nic się nie dzieję, a większość zespołów to losowe zlepki, ale może jakoś to się rozwinie, a dostaliśmy też coś ciekawszego, bo Pearce po spotkaniu Nakamury powiedział, że ma dzisiaj coś do ogłoszenia w sprawie IC Title, więc pewnie ostatecznie Ladder, ubolewam nad tym jeśli tak będzie, bo walka wiadomo będzie zajebista, ale wolałbym Ladder o US i Chad/Sami vs Gunther o IC. Dostaniemy też "debiut" Andrade, nie wiem czemu to tak nazwali, przecież on już walczył na Raw i SD.

 

Katana i Kayden vs Zoey i Shayna, raczej Shayna i Zoey wygrają, meh tak jak się spodziewałem nie ma co oceniać nawet, całe ponad 3 minuty w TV i jedna reklama to około 6 minut starcia, można skipnąć, a Zoey i Shayna pewnie dostaną jakiegoś Title Shota. No w sumie nawet po walce dostaliśmy potwierdzenie, że taka walka się odbędzie po wygranej Japonek na Roadblock.

 

Ja jebie 2x babki pod rząd i z czego jeden to był nudny Tag, a drugi to po prostu odgrzewany kotlet z przed 2 miechów.....dajcie spokój. Becky vs Nia meh ja bym przewinął, 7,5 minuty starcia przerwane przez.....Liv....kolejna nudna zawodniczka meh, ale starcie było dobre, Becky potrafi coś wykrzesać z tej Jax, bo to już drugi raz, oczywiście 7,5 minuty TV, bo była jedna reklama to z 10-11 minut panie dostały. Hmm Becky vs Liv to dosyć świeże zestawienie, obejrzałbym, ale i tak Nia obydwie rozjebała po walce, szkoda.

 

O Ricochet się pojawił, dawno go nie widziałem JD też chcę Title Shota dla McDonagha, bno Ladder jak nic smuteg, ale Liv vs Becky chyba oficjalnie, więc powinno to być git starcie.

 

A JEDNAK NIE! GAUNTLET MATCH o preta do pasa IC w przyszłym tygodniu, Sami vs Ricochet vs Nakamura vs Gable vs Bronson vs JD McDonagh o kurde ale się jaram, zapowiada się epicko, czujecie jakby Gigachad Gable rozwalił wszystkich 5 zawodników i wygrałby to starcie, ale by to było podbudowanie, kurde chcę tego, Gigachad musi to wygrać, ewentualnie Sami, nie widzę nikogo innego poza tą dwójką, reszta to na ten moment nie kaliber WM, Gigachad ma niedokończone porachunki z Gablem, a Sami ma ciekawe story, w którym wraca do bycia Underdog from The Underground i taka wygrana też mogłaby mu w tym pomóc, Gigachad vs Sami jako ostatnia dwójka....ja jebix ale to by siadło GIVE ME THAT!

 

Nowy Theme Andrade brzmi dosyć dobrze ciekawe co z nim wymyślą, raczej na WM się nie załapię, chyba że załapie się na jakiś Ladder o tytuł US jeśli będzie albo AtG Memorial Battle Royal, chociaż to też odbywa się przed WM w ostatnich latach. No dobra nie dostał na pożarcie lokalnego jobbera....ale kogoś bliskiego lokalnemu jobberowi xD. APOLLO! Niemniej jednak walka powinna być git chyba że to squash będzie. No i 3 minutowy krótki pojedynek, tak o żeby pokazać Andrade po powrocie, nic ciekawego, można skipnąć.

 

Wywiadzik z Samim, który cały czas chcę sobie wywalczyć drogę do WM i mówi że Gauntlet to jego droga, hmm przerywa mu Ivar i czemu mam wrażenie że Ivar będzie osobą, która przeszkodzi mu w potencjalnym zwycięstwie w Gauntlecie, miejmy nadzieję że się mylę, ale czyżbyśmy dzisiaj jeszcze dostali Ivar vs Sami? Wszystko na to wskazuję.

 

Oooo Damian i Finn, oni z kimś walczą? TAK! Z kim? ODDAJCIE JEDNE PASY MŁOKOSY! OOOO Imperium vs JD, kurde po 1 dlaczego Imperium dostają ucięty Entrance przez jakieś nic nie znaczący segment z dupami na Backu, a po 2 czemu dają ich na pożarcie dla JD  Bardzo dobra walka w wykonaniu obydwu zespołów, ładne pokłosie segment z przed tygodnia, panowie dali z siebie wszystko i naprawdę dobrze to wyglądało, Balor i Priest fajnie wyglądają jako mistrzowie Tagowi, ciekawie mnie kto dla nich na WM, niby Awesome Truth jest, ale tak niezbyt to zmierza jak na razie w tym kierunku, ani R-Truth ani The Miz nie pokazują się przy JD od czasu przegranej razem z DX, więc hmm, może jakiś F4W czy coś, zobaczymy, ale ciekawi mnie to i ciekawe czy stracą te tytuły, bo w sumie to będzie WM to pasy mogą zmieniać właścicieli w końcu xD. Priest ostatnio cały czas zgarnia Piny dla swojego Teamu mam wrażenie, chyba szykują go na Championa już niedługo, przeczuwam Raw po WM, chociaż moje ostatnie przeczucia niezbyt się sprawdziły, bo mówiłem koniec roku 2023 albo pierwsze Raw 2024 i nie sprawdziło się xD, no zobaczymy jak będzie teraz, do 3 razy sztuka, bardzo dobra walka około 10-11 minut w TV i około chyba 14 minut z reklamami, bo była jedna reklama jeśli mnie pamięć nie myli, ale mogę się mylić, może nie zauważyłem, jednak walka na duży plus, bardzo dobra była, czekam na rozwój sytuacji z pasami Tagowymi.

 

Wywiad z Drew, który ma rację w tym że Seth zamiast skupić się na walce o World Title to zapierdala jako panienka Rhodesa xD no cóż szkoda, ale jest jak jest.

 

Uuuu Face To Face Rhea i Iyo, mocarnie wyglądało to "Stay Out Of My Territory" Rhea to kozak.

 

Pora na SAMIEGO! LET'S GO! Jednak dzisiaj Sami vs Ivar, może uda się Zaynowi wygrać hmm Valhalla dała swoje poroże Cole'owi xDDD. Komentarz Cole'a i Pata skradł początek tej walki xD poroże wygrało haha. Exploder Suplex dla Ivara od Samiego wyglądał bardzo dobrze. Panowie dostali 7 minut czasu TV i jedna reklama to jakieś 10 minut dostali, dobry czas jak dla nich imo, Sami pokonał Ivara po bardzo przyjemnej walce, miło się to oglądało, a po walce dostaliśmy atak Reeda na Samiego hmm powiem tak Reed właśnie straciłeś szansę na wygranie przyszłotygodniowego starcia, gratuluję xDDD, ale walka godna obejrzenia według mnie.

 

Wywiadzik Gunthera i kto mu przerywa? GIGACHAD! No kurde WWE daje taką nadzieję na to że on zawalczy o ten tytuł, błagam zróbcie to GIVE ME THAT!

 

DX, Xavier i Awesome Truth grają w WWE 2k24, dobra jednak Awesome Truth vs JD wydaję się być pewniaczkiem na WM, ja biorę to w ciemno. 

 

Next Week: Becky vs Liv oj to będzie dobre, Shayna i Zoey vs Kabuki Warriors o pasy Tagowe okej to już znamy wynik na Roadblock, dzięki za spoiler WWE xD, nie no Lyra i Tatum i tak szans nie mają, nie ma co się oszukiwać, Gauntlecik o rywala dla Guntherka o tytuł IC, wypowiadałem się, powiem tak przyszły tydzień jest naprawdę solidnie obstawiony i ja czekam.

 

It's Main Event Time! Jey vs Drew, widzieliśmy już ten pojedynek, ale zastanawia mnie jedno czy Jimmy tu zainterweniuję, bo Drew raczej pewniak do wygranej, ale sama walka może oddać. Hmm pojawił się Solo, a nie Jimmy i od razu na pomoc przychodzi Cody Rhodes No tak w końcu Rhodes mówił tydzień temu, że teraz to on poluje na Bloodline. Jest i Jimmy jednak się też pojawił i Drew wygrywa kolejny raz przy pomocy Bloodline, może niedługo będzie oficjalnym członkiem, ogólnie bardzo przyjemny pojedynek, nie był to jakiś nie wiadomo jak dobry pojedynek, ale po prostu dobry Main Event takiej w miarę solidnej tygodniówki tam chyba dostali z 10 minut czasu w TV + 2 reklamy to około 16 minut było pewnie po walce Bloodline chcę zaatakować Jeya, ale jak widać Seth na to nie pozwala i też biegnie z pomocą, Drew świetnie odgrywa swoją rolę, jego mina mówiła wszystko jak on wychodzi jako wygrany, a Seth nawet na niego nie spojrzy tylko biegnie nakurwić Bloodline xD, a Drew takie "Co Ty kurwa gościu robisz, to ja tu wygrywam, rozkurwiam każdego, Rhodesa, Jeya i innych, jestem Twoim rywalem na WM, a Ty lecisz do Bloodline?!" Świetna mimika twarzy no i Seth sobie ponakurwiał Bloodline, ale przypomniał o sobie Drew, że to on jest jego głównym rywalem na WM i to jego ma mieć na oku, a nie Bloodline i dobrze, może i nie podoba mi się to, że Seth niezbyt interesuję się swoim tytułem i głównym feudem, ale dobrze że Drew o tym pamięta i słusznie irytuję go to, że Rollins tak niepoważnie go traktuję, całkiem niezłe oparcie feudu i pasujące do charakteru Drew, który po tym Heel Turnie nie ma zamiaru być ignorowany nigdy więcej, więc w sumie pasuję takie coś.

 

Plusy:
Segment początkowy
Dominik vs Gunther
Becky vs Nia mimo że to rewanż
JD vs Imperium
Sami vs Ivar
Teasowanie Gigachad vs Gunther na WM o tytuł IC
Main Event Raw i Drew, który nie pozwala o sobie zapomnieć Sethowi

 

Neutral:
Shayna i Zoey vs Katana i Kayden
Andrade vs Apollo

 

Podsumowanie: Całkiem dobry odcinek Raw, jak dla mnie to ponad przeciętną, nawet się wyróżnił, przyjemne walki, nawet rewanże dały radę, poszliśmy do przodu z obecnymi story, co raz bardziej rozjaśniona sytuacja w kontekście karty WM, wiemy już że dostaniemy Gunther vs ktoś z 6 z Gauntletu, a nie jakaś wieloosobówka, Awesome Truth raczej lecą po tytuły Tagowe, Rhodes poluje na Bloodline i Seth też by chciał, ale Drew nie pozwala mu o sobie zapomnieć i to jest świetne, no ogólnie ja jestem zadowolony z tego Raw, powyżej przeciętnej tyle powiem.