WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kaczy316]

No to zaczynamy pierwszą edycję Monday Night Raw podczas RtWM! I możliwe że ostatnią jaką skomentowałem z rana, bo od piątku prawdopodobnie nowa robota, więc przejebane będzie jak faza po sobocie wejdzie jak to mawiał pewien pan.

A Raw rozpoczyna?! Pat, ale to chyba po prostu wchodzi na komentatorkę, a Raw chyba od kilku tygodni wróciło do podstawowego stage'u, bo z tego co pamiętam to jedno Raw z tego roku miało lekko inny, ale tak jak wtedy pisałem to chyba była kwestia areny niż samego zamysłu i tak było, a naprawdę Raw zaczyna?! ZWYCIĘZCA ROYAL RUMBLE MAT.....A nie czekaj przecież on nie wygrał xD A dodatkowo nie tylko nie wygrał, ale też nie zawalczy w jednym z Main Eventów WM xD kumulacja się trafiła, zobaczmy co powie, ale pewnie kontuzja, powróci za pół roku i tyle. Punk dał naprawdę dobre promo i emocjonalne, fajnie się tego słuchało ogólnie i zawsze pozostaje kolejny rok ma rację, ale nie spodziewałem się, że przerwie mu Drew, myślałem że dadzą mu po prostu się wypowiedzieć. O kurwa ale Drew dojebał, modlił się o to, żeby to się stało, to się nazywa Heel z krwi i kości, kurde nawet dali brawl kontuzjowanemu Punkowi, mały ale jednak i mamy Zayna na Raw, który ratuję CM Punka, no ogólnie bardzo fajny segment, pierwsze rzecz po powrocie to będzie Drew McIntyre może być ciekawie, a Drew i Sami spotkają się pewnie w EC Matchu o preta do WHC na WM tak zgaduję, ale segment naprawdę fajny.

JD sobie gada na backu okej i w sumie od razu przechodzimy do walki o tytuły Tagowe, sam pojedynek powinien oddać, ale mistrzowie raczej obronią. No walka muszę powiedzieć że całkiem solidna, fani dopiero obudzili się po 9 minutach, ale do tych 9 minut w sumie nie działo się za wiele potem było o wiele lepiej, near falle, szybka akcja, nawet byłem w stanie uwierzyć, że DIY to ugra, no pojedynek naprawdę solidny, ale prawda taka, że DIY nie miało prawa tutaj wygrać, za słabo wypromowani jak na JD, Creedzi mieli o wiele większe szanse, niemniej jednak dobry pojedynek i dobrze spędzone około 13 minut, widzę że pierwsza godzina chyba bez reklam, bo nie było jeszcze ani jednej, a po walce JD zaprasza jeszcze Trutha do ringu, McDonagh jako przyszywany brat, którego nikt nie chce xD No i atak na R-Trutha, bo nie jest w JD, smutek, ale Miz przychodzi na ratunek i w sumie też dostaje wpierdol no cóż JD rozjebało sobie Awesome Truth, szkoda.

O Sami vs McIntyre dzisiaj, myślałem że ten pojedynek bardziej na WM zobaczymy albo na EC, ale jak widać chyba są inne plany.

Zoey Stark & Shayna Baszler vs Chelsea Green & Piper Niven czyli w sumie przerwa na siku. Walka trwała 2 minuty xD OK.

A kolejnym, który wystąpi na Raw jest DWUKROTNY ZWYCIĘZCA ROYAL RUMBLE RODY CHODES! Czy coś pojebałem? Nevermind pewnie powie że wybiera Romualda, ale zobaczymy, może dowiemy się co będzie robił do czasu WM do której jeszcze ponad 2 miesiące. W sumie teraz tak zauważyłem że Cody jest dowodem na to, że da się być drugim Ceną czy Hoganem naszych czasów bez wygrywania co chwila tytułów i grzebania młodych zawodników, przynajmniej na razie tak jest, a zobaczymy jak będzie dalej, chociaż wątpię, żeby wygrał tyle tytułów co Ci dwoje o których wspomniałem, bo no najmłodszy już nie jest, stary też nie, ale raczej nie ma przed sobą 20 lat Kariery jak Cena kiedy zaczynał, Cena w wieku Rhodesa miał już kilkanaście tytułów na swoim koncie nie wiem czy przypadkiem właśnie w wieku Rhodesa nie zdobył swojego ostatniego tytułu mistrza świata, w sumie możliwe, bo to było RR 2017, Cena wtedy miał 39 lat, bo teraz jeszcze ma 46 przed urodzinami, Rhodes ma obecnie 38 i w tym roku 39, no więc tak było, a Rhodesowi przerywa Rollins, w sumie fajnie że się pokazuję pomimo kontuzji. Hmm WH Champion wychodzi i sam proponuje żeby zwycięzca RR wybrał jego jako przeciwnika na WM, to się nazywa Face tylko co ciekawe.......sami fani skandują NO! xD aż mnie to dziwi ale okej, a potem jeszcze się zgadzają z Rollinsem, że jest The Guyem xD nie ogarniam Ameryki. Kurde Rollins dał świetne promo i cała prawda, pas Romana obecnie nic nie znaczy przez to co się dzieję, a przynajmniej ja mam takie zdanie, Rollins jest lepszym mistrzem i mistrzostwo WH znaczy obecnie więcej od tego Undisputed, oczywiście to subiektywna opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać, ale ja mam takie zdanie, pas Romana tak traci na znaczeniu przez schematyczne pojedynki i rzadkie pojawianie się, kiedyś zyskiwał na tym, ale tylko do czasu. Kurde świetny segment, aż naprawdę zachciało mi się Rhodesa z tytułem WH i walką o ten tytuł na WM, a Roman niech se walczy z Rockiem i utrzyma tytuł do usranej śmierci, niech trzyma to bezwartościowe złoto, genialny segment polecam obejrzeć, kandydat do segmentu roku dla mnie.

O i czas na Jey Uso vs Bronson Reed, no Uso imo tu powinien wygrać. No i Uso wygrywa po około 6 minutach TV walki i 2 minutach reklam prawdopodobnie, więc reklamy powróciły no tak jak mówiłem pierwsza godzina bez reklam jedynie, lubię takie zagrywki, oby były jak najczęściej, ogólnie pojedynek no dobry po prostu i tyle, Jey zgarnia wygraną i zobaczymy co dalej dla niego, zgaduję, że będzie w EC Matchu, skład tej walki może być ciekawy i dużo zawodników będzie mogło wygrać tak czuję.

O proszę Andrade jednak na Raw, a spodziewałem się go bardziej na SD, Hmm Bron dzwoni do Aldisa? Call Up dzięki wypadnięciu Lesnara z RR chyba został przyspieszony, ale no w końcu, gość jak dla mnie po WM 38 powinien być w MR, to sobie odzyskał pas od Dolpha i kolejne prawie 2 lata spędza w NXT xD.

Gunther vs Kofi o tytuł IC, sama walka powinna być wyśmienita czy jest szansa na stratę tytułu? Raczej wątpię, chyba że plany się tak bardzo zmieniły i Gunther po prostu pójdzie na Setha jako pretendent i bez swojego tytułu, ale to raczej wątpię, żeby przerzucali pas na Kofiego, w sensie nie byłaby to zła decyzja ani zły mistrz, ale uważam że są lepsze opcje, Sami Zayn, Jey Uso, Gigachad Gable, Bron Breakker. No panowie wykręcili świetny pojedynek, ale tego chyba każdy się spodziewał, tak samo jak każdy raczej spodziewał się wygranej Gunthera, niemniej jednak walka bardzo dobra około 9 minut czasu TV + 2 reklamy, szkoda że aż dwie reklamy, ale to znaczy że panowie dostali około 13-14 minut no to całkiem sporo mimo wszystko, Gunther dalej z tytułem i ciekawe co dalej dla niego, na EC na pewno nie wystąpi, bo problemy z wizą, ciekawe czy jeszcze będzie bronił tytułu przed WM, ale wydaję mi się, że będzie, możliwe że z Jeyem Uso o ile nie poleci z tytułem na Rollinsa, we will see, jednak walka godna polecenia, zdecydowanie do obejrzenia po walce atak Imperium na TND i w sumie tyle.

Ooo no i pora na Kabuki Warriors nowe mistrzynie Tagowe z kim one będą walczyły? Nic zapowiadane nie było w sumie, aaaaa Jobberki w dodatku najnudniejsze z możliwych.......Kurde walka i tak trochę trwała około 6-7 minut starcia TV i w sumie nie patrzyłem czy były jakieś reklamy, a sama walka też jakaś zła nie była, wiadome były zwyciężczynie, a walka była okej/dobra jakoś tak bym to powiedział, ale Kabuki zgarnęły wygraną, więc jest git.

Katana i Kayden Rematch za tydzień o pasy Tagowe dostaną, fajnie fajnie ich pojedynek z Kabuki ostatnio był bardzo fajny tylko trochę za krótki, więc może za tydzień dostaną więcej czasu, bo ładnie sobie radzą w ringu, ringowo to jeden z najlepszych Tagów o ile nie najlepszy w dywizji kobiet jak dla mnie.

Kabuki wygrały i czekają sobie w ringu na resztę Damage Control, a właściwie to na Bayley, ciekawe czy dzisiaj się dowiemy, że wybiera Iyo czy będą grali na czas jak z Rhodesem, raczej na czas, ale tutaj to jest wskazane, bo podsycą story z Damage Control, a przy Codym i tak każdy wie, że wybierze Romana, ale też trzeba to jakoś przedłużyć, bo przecież wielki Samoańczyk nie może się pokazać, żeby zrobić dobry feud z Codym tylko znowu będziemy mieli Rhodes vs Bloodline, a Roman może pokaże się na 2 Raw/SD żeby zrobić Face to Face z Codym, żeby było co pokazać w promie przed ich walką na WM, a jednak jest całe Damage Control. Rhea też wychodzi no nno i jak typowy Bad Ass wychodzi sama, nie boi się stajni i....zaatakował ją buldożer ehh i Bayley w sumie powiedziała że ogłosi to na SD albo że lepiej jak ogłosi to na SD co wcale nie oznacza że tak będzie, no w sumie to nie dowiedzieliśmy się nic tak naprawdę, szkoda.

Pora na Main Event! Sami vs Drew, w sumie ciekawe czy cokolwiek się wydarzy czy dostaniemy zwykły pojedynek, stawiam na to 2, Raw na razie nie zaskakuje. No i w sumie kolejna ich walka, kolejną wygrał Drew, Sami dalej nic nie może wygrać, ogólnie bardzo fajny pojedynek, mega mi się podobał, Drew i Sami mogliby zawalczyć nawet na WM w Singles Matchu, bo mają ze sobą mega chemię tak uważam, te ich zgrania podczas wykonywania i kontrowania akcji jest to takie szybkie i płynne, no chemia świetna naprawdę, walka do obejrzenia moim zdaniem to zdecydowanie, tylko co to oznacza dla jednego jak i drugiego? Nie mam pojęcia, tak samo jak nie mam pojęcia co oznacza to całe Raw, ale o tym wypowiem się w podsumowaniu.

Plusy:
Segment otwierający
Walka o pasy Tag Teamowe
Segment Rhodesa i Setha
Jey z kolejną wygraną
Gunther vs Kofi Kingston
Kabuki Warriors vs Tegan & Nattie
Drew vs Sami

Neutral:
Segment Damage Control

Minusy:
R-Truth wyleciał z JD.....znowu
Squash na Chelsea i Piper
Dalej nic nie wiemy w kwestii EC

Podsumowanie: No jakby to powiedzieć, wykonanie dobre, bo walki wyszły dobrze chociażby o pasy Tagowe i pas IC, a także Main Event, mieliśmy super segment Drew z Punkiem i Rhodesa z Sethem, ale jakby...Tak jak to napisałem w minusach droga do EC się zaczęła, a my dalej nic nie wiemy w tej kwestii, mało tego dalej nic nie wiemy w kwestii WM oficjalnie, nie wiemy do jakich story prowadzimy na EC i na WM, nie było tak naprawdę żadnego pierdolnięcia, żadnego kulminacyjnego momentu, takt tygodniówka, którą fan co ogląda co tydzień jak ja może obejrzeć i powiedzieć że było okej/dobrze, ale to było przeciętne Raw, taki fan co ogląda sporadycznie tygodniówki, to spojrzy wyniki i będzie zadowolony, że nie zmarnował ponad 2h na oglądanie tego, bo nie wydarzyło się tak naprawdę dosłownie NIC, dostaliśmy standardowe wrestlingowe show, w którym kilka walk dowiozło, wykonanie dwóch segmentów to było złoto, ale dosyć mało wniosły do całości historii jak dla mnie i nie dowiedzieliśmy się nic o kolejnym PLE, żadnego story nie zaczęliśmy ani nic no szkoda, ale jest jak jest, mimo wszystko nawet jako wielki fan wrestlingu czuję mega niedosyt po tej gali i wydaję mi się że to nie tylko moja opinia, zaraz nawet zerknę na oceny na Cagematchu, no sprawdziłem na razie tylko 3 oceny, ale 7-8 oceny, więc może tylko ja mam taki niedosyt nie wiem, ale po prostu spodziewałem się, że czegokolwiek się dowiemy, a dalej nie wiemy nic po tym Raw i to trochę zaniża ocenę w moim systemie.

[falas2005]

Podziwiam ludzi, którzy to oglądają i jeszcze piszą tutaj elaborat. Szacunek.

3 godziny temu, Kaczy316 napisał(a):

No to zaczynamy pierwszą edycję Monday Night Raw podczas RtWM! I możliwe że ostatnią jaką skomentowałem z rana, bo od piątku prawdopodobnie nowa robota, więc przejebane będzie jak faza po sobocie wejdzie jak to mawiał pewien pan.

A Raw rozpoczyna?! Pat, ale to chyba po prostu wchodzi na komentatorkę, a Raw chyba od kilku tygodni wróciło do podstawowego stage'u, bo z tego co pamiętam to jedno Raw z tego roku miało lekko inny, ale tak jak wtedy pisałem to chyba była kwestia areny niż samego zamysłu i tak było, a naprawdę Raw zaczyna?! ZWYCIĘZCA ROYAL RUMBLE MAT.....A nie czekaj przecież on nie wygrał xD A dodatkowo nie tylko nie wygrał, ale też nie zawalczy w jednym z Main Eventów WM xD kumulacja się trafiła, zobaczmy co powie, ale pewnie kontuzja, powróci za pół roku i tyle. Punk dał naprawdę dobre promo i emocjonalne, fajnie się tego słuchało ogólnie i zawsze pozostaje kolejny rok ma rację, ale nie spodziewałem się, że przerwie mu Drew, myślałem że dadzą mu po prostu się wypowiedzieć. O kurwa ale Drew dojebał, modlił się o to, żeby to się stało, to się nazywa Heel z krwi i kości, kurde nawet dali brawl kontuzjowanemu Punkowi, mały ale jednak i mamy Zayna na Raw, który ratuję CM Punka, no ogólnie bardzo fajny segment, pierwsze rzecz po powrocie to będzie Drew McIntyre może być ciekawie, a Drew i Sami spotkają się pewnie w EC Matchu o preta do WHC na WM tak zgaduję, ale segment naprawdę fajny.

JD sobie gada na backu okej i w sumie od razu przechodzimy do walki o tytuły Tagowe, sam pojedynek powinien oddać, ale mistrzowie raczej obronią. No walka muszę powiedzieć że całkiem solidna, fani dopiero obudzili się po 9 minutach, ale do tych 9 minut w sumie nie działo się za wiele potem było o wiele lepiej, near falle, szybka akcja, nawet byłem w stanie uwierzyć, że DIY to ugra, no pojedynek naprawdę solidny, ale prawda taka, że DIY nie miało prawa tutaj wygrać, za słabo wypromowani jak na JD, Creedzi mieli o wiele większe szanse, niemniej jednak dobry pojedynek i dobrze spędzone około 13 minut, widzę że pierwsza godzina chyba bez reklam, bo nie było jeszcze ani jednej, a po walce JD zaprasza jeszcze Trutha do ringu, McDonagh jako przyszywany brat, którego nikt nie chce xD No i atak na R-Trutha, bo nie jest w JD, smutek, ale Miz przychodzi na ratunek i w sumie też dostaje wpierdol no cóż JD rozjebało sobie Awesome Truth, szkoda.

O Sami vs McIntyre dzisiaj, myślałem że ten pojedynek bardziej na WM zobaczymy albo na EC, ale jak widać chyba są inne plany.

Zoey Stark & Shayna Baszler vs Chelsea Green & Piper Niven czyli w sumie przerwa na siku. Walka trwała 2 minuty xD OK.

A kolejnym, który wystąpi na Raw jest DWUKROTNY ZWYCIĘZCA ROYAL RUMBLE RODY CHODES! Czy coś pojebałem? Nevermind pewnie powie że wybiera Romualda, ale zobaczymy, może dowiemy się co będzie robił do czasu WM do której jeszcze ponad 2 miesiące. W sumie teraz tak zauważyłem że Cody jest dowodem na to, że da się być drugim Ceną czy Hoganem naszych czasów bez wygrywania co chwila tytułów i grzebania młodych zawodników, przynajmniej na razie tak jest, a zobaczymy jak będzie dalej, chociaż wątpię, żeby wygrał tyle tytułów co Ci dwoje o których wspomniałem, bo no najmłodszy już nie jest, stary też nie, ale raczej nie ma przed sobą 20 lat Kariery jak Cena kiedy zaczynał, Cena w wieku Rhodesa miał już kilkanaście tytułów na swoim koncie nie wiem czy przypadkiem właśnie w wieku Rhodesa nie zdobył swojego ostatniego tytułu mistrza świata, w sumie możliwe, bo to było RR 2017, Cena wtedy miał 39 lat, bo teraz jeszcze ma 46 przed urodzinami, Rhodes ma obecnie 38 i w tym roku 39, no więc tak było, a Rhodesowi przerywa Rollins, w sumie fajnie że się pokazuję pomimo kontuzji. Hmm WH Champion wychodzi i sam proponuje żeby zwycięzca RR wybrał jego jako przeciwnika na WM, to się nazywa Face tylko co ciekawe.......sami fani skandują NO! xD aż mnie to dziwi ale okej, a potem jeszcze się zgadzają z Rollinsem, że jest The Guyem xD nie ogarniam Ameryki. Kurde Rollins dał świetne promo i cała prawda, pas Romana obecnie nic nie znaczy przez to co się dzieję, a przynajmniej ja mam takie zdanie, Rollins jest lepszym mistrzem i mistrzostwo WH znaczy obecnie więcej od tego Undisputed, oczywiście to subiektywna opinia i nikt nie musi się z nią zgadzać, ale ja mam takie zdanie, pas Romana tak traci na znaczeniu przez schematyczne pojedynki i rzadkie pojawianie się, kiedyś zyskiwał na tym, ale tylko do czasu. Kurde świetny segment, aż naprawdę zachciało mi się Rhodesa z tytułem WH i walką o ten tytuł na WM, a Roman niech se walczy z Rockiem i utrzyma tytuł do usranej śmierci, niech trzyma to bezwartościowe złoto, genialny segment polecam obejrzeć, kandydat do segmentu roku dla mnie.

O i czas na Jey Uso vs Bronson Reed, no Uso imo tu powinien wygrać. No i Uso wygrywa po około 6 minutach TV walki i 2 minutach reklam prawdopodobnie, więc reklamy powróciły no tak jak mówiłem pierwsza godzina bez reklam jedynie, lubię takie zagrywki, oby były jak najczęściej, ogólnie pojedynek no dobry po prostu i tyle, Jey zgarnia wygraną i zobaczymy co dalej dla niego, zgaduję, że będzie w EC Matchu, skład tej walki może być ciekawy i dużo zawodników będzie mogło wygrać tak czuję.

O proszę Andrade jednak na Raw, a spodziewałem się go bardziej na SD, Hmm Bron dzwoni do Aldisa? Call Up dzięki wypadnięciu Lesnara z RR chyba został przyspieszony, ale no w końcu, gość jak dla mnie po WM 38 powinien być w MR, to sobie odzyskał pas od Dolpha i kolejne prawie 2 lata spędza w NXT xD.

Gunther vs Kofi o tytuł IC, sama walka powinna być wyśmienita czy jest szansa na stratę tytułu? Raczej wątpię, chyba że plany się tak bardzo zmieniły i Gunther po prostu pójdzie na Setha jako pretendent i bez swojego tytułu, ale to raczej wątpię, żeby przerzucali pas na Kofiego, w sensie nie byłaby to zła decyzja ani zły mistrz, ale uważam że są lepsze opcje, Sami Zayn, Jey Uso, Gigachad Gable, Bron Breakker. No panowie wykręcili świetny pojedynek, ale tego chyba każdy się spodziewał, tak samo jak każdy raczej spodziewał się wygranej Gunthera, niemniej jednak walka bardzo dobra około 9 minut czasu TV + 2 reklamy, szkoda że aż dwie reklamy, ale to znaczy że panowie dostali około 13-14 minut no to całkiem sporo mimo wszystko, Gunther dalej z tytułem i ciekawe co dalej dla niego, na EC na pewno nie wystąpi, bo problemy z wizą, ciekawe czy jeszcze będzie bronił tytułu przed WM, ale wydaję mi się, że będzie, możliwe że z Jeyem Uso o ile nie poleci z tytułem na Rollinsa, we will see, jednak walka godna polecenia, zdecydowanie do obejrzenia po walce atak Imperium na TND i w sumie tyle.

Ooo no i pora na Kabuki Warriors nowe mistrzynie Tagowe z kim one będą walczyły? Nic zapowiadane nie było w sumie, aaaaa Jobberki w dodatku najnudniejsze z możliwych.......Kurde walka i tak trochę trwała około 6-7 minut starcia TV i w sumie nie patrzyłem czy były jakieś reklamy, a sama walka też jakaś zła nie była, wiadome były zwyciężczynie, a walka była okej/dobra jakoś tak bym to powiedział, ale Kabuki zgarnęły wygraną, więc jest git.

Katana i Kayden Rematch za tydzień o pasy Tagowe dostaną, fajnie fajnie ich pojedynek z Kabuki ostatnio był bardzo fajny tylko trochę za krótki, więc może za tydzień dostaną więcej czasu, bo ładnie sobie radzą w ringu, ringowo to jeden z najlepszych Tagów o ile nie najlepszy w dywizji kobiet jak dla mnie.

Kabuki wygrały i czekają sobie w ringu na resztę Damage Control, a właściwie to na Bayley, ciekawe czy dzisiaj się dowiemy, że wybiera Iyo czy będą grali na czas jak z Rhodesem, raczej na czas, ale tutaj to jest wskazane, bo podsycą story z Damage Control, a przy Codym i tak każdy wie, że wybierze Romana, ale też trzeba to jakoś przedłużyć, bo przecież wielki Samoańczyk nie może się pokazać, żeby zrobić dobry feud z Codym tylko znowu będziemy mieli Rhodes vs Bloodline, a Roman może pokaże się na 2 Raw/SD żeby zrobić Face to Face z Codym, żeby było co pokazać w promie przed ich walką na WM, a jednak jest całe Damage Control. Rhea też wychodzi no nno i jak typowy Bad Ass wychodzi sama, nie boi się stajni i....zaatakował ją buldożer ehh i Bayley w sumie powiedziała że ogłosi to na SD albo że lepiej jak ogłosi to na SD co wcale nie oznacza że tak będzie, no w sumie to nie dowiedzieliśmy się nic tak naprawdę, szkoda.

Pora na Main Event! Sami vs Drew, w sumie ciekawe czy cokolwiek się wydarzy czy dostaniemy zwykły pojedynek, stawiam na to 2, Raw na razie nie zaskakuje. No i w sumie kolejna ich walka, kolejną wygrał Drew, Sami dalej nic nie może wygrać, ogólnie bardzo fajny pojedynek, mega mi się podobał, Drew i Sami mogliby zawalczyć nawet na WM w Singles Matchu, bo mają ze sobą mega chemię tak uważam, te ich zgrania podczas wykonywania i kontrowania akcji jest to takie szybkie i płynne, no chemia świetna naprawdę, walka do obejrzenia moim zdaniem to zdecydowanie, tylko co to oznacza dla jednego jak i drugiego? Nie mam pojęcia, tak samo jak nie mam pojęcia co oznacza to całe Raw, ale o tym wypowiem się w podsumowaniu.

Plusy:
Segment otwierający
Walka o pasy Tag Teamowe
Segment Rhodesa i Setha
Jey z kolejną wygraną
Gunther vs Kofi Kingston
Kabuki Warriors vs Tegan & Nattie
Drew vs Sami

Neutral:
Segment Damage Control

Minusy:
R-Truth wyleciał z JD.....znowu
Squash na Chelsea i Piper
Dalej nic nie wiemy w kwestii EC

Podsumowanie: No jakby to powiedzieć, wykonanie dobre, bo walki wyszły dobrze chociażby o pasy Tagowe i pas IC, a także Main Event, mieliśmy super segment Drew z Punkiem i Rhodesa z Sethem, ale jakby...Tak jak to napisałem w minusach droga do EC się zaczęła, a my dalej nic nie wiemy w tej kwestii, mało tego dalej nic nie wiemy w kwestii WM oficjalnie, nie wiemy do jakich story prowadzimy na EC i na WM, nie było tak naprawdę żadnego pierdolnięcia, żadnego kulminacyjnego momentu, takt tygodniówka, którą fan co ogląda co tydzień jak ja może obejrzeć i powiedzieć że było okej/dobrze, ale to było przeciętne Raw, taki fan co ogląda sporadycznie tygodniówki, to spojrzy wyniki i będzie zadowolony, że nie zmarnował ponad 2h na oglądanie tego, bo nie wydarzyło się tak naprawdę dosłownie NIC, dostaliśmy standardowe wrestlingowe show, w którym kilka walk dowiozło, wykonanie dwóch segmentów to było złoto, ale dosyć mało wniosły do całości historii jak dla mnie i nie dowiedzieliśmy się nic o kolejnym PLE, żadnego story nie zaczęliśmy ani nic no szkoda, ale jest jak jest, mimo wszystko nawet jako wielki fan wrestlingu czuję mega niedosyt po tej gali i wydaję mi się że to nie tylko moja opinia, zaraz nawet zerknę na oceny na Cagematchu, no sprawdziłem na razie tylko 3 oceny, ale 7-8 oceny, więc może tylko ja mam taki niedosyt nie wiem, ale po prostu spodziewałem się, że czegokolwiek się dowiemy, a dalej nie wiemy nic po tym Raw i to trochę zaniża ocenę w moim systemie.

 

[Grins]

Vince skurwiele urok rzucił na federacje jak go z TKO wyjebali  Pierwotne plany uległy zmianie za pewnie.

• CM Punk kontuzjowany! No szkoda mi go po prostu, można uważać go za gbura ale odkąd wrócił do federacji to tak na prawdę się starał, wspierał zawodników z NXT na zapleczu, dobra atmosfera pomiędzy nim a fanami chociaż odwalił to dalej widać że ma respekt wśród publiczności fanów, widać było chęć naprawienia tego wszystkiego... Dziś na RAW było widać że jest przygnębiony że tak sprawa się potoczyła, na prawdę musi się ostro przyłożyć i wrócić w lepszej kondycji bo uważam że nie zasługuje na taki koniec mimo że popełni tyle błędów w przeszłości. 
• Wraca za to Sami! Chyba dostanie jakąś dużą walkę na WM coś tak czuje, no akurat Zayn już pierwszy ME WM ma za sobą którego raczej nikt nie zapomni i całego tego story... Ale w tym roku również zasługuje na konkretną walkę i podbudowe. 
• Drew budowany na skurwiela i szkockiego psychopatę, to mi się podoba coś czuje że to on jednak zmierzy się z Rollinsem o pas i mu go odbierze, zawsze można Turnować Gunthera na lato aby stoczył walkę z Drew'm... Ogólnie mam wrażenie że akurat Rollins po WM zrobi sobie długą przerwę i go wypiszą z telewizji. 
• Cody się zastanawia kogo wybrać Rollins czy Roman, choć Rollek próbuje mu wybić pomysł z Romanem, ale i tak dobrze wiemy jak to się skończy, szkoda że Rollins nie stracił pasa pod koniec roku byłby najlepszym kandydatem aby rozjechać Romcia w pył ale tak to kredyt zaufania dostał Cody, nawet po tym wszystkim Triple H zachowuje klasę wobec zawodników którzy nawet na niego pluli. 
• O nie! Proszę was chyba oni nie planują aby Nia Jax stoczyła walkę z Rhea Ripley i to na Elimination Chamber! Oby to nie była prawda co jak co ale Rhea powinna dostać kogoś konkretnego w swoich rodzinnych stronach a Jax to raczej nie za najlepszym materiał, jeszcze ją uszkodzi i kolejna gwiazda wypadnie z obiegu.
• Bayley się pojawia i też się zastanawia, ale tutaj widać że wszystko jest bliżej Face Turn więc wiadomo kogo wybierzę na pewno Sky. 
• DIY dostało walkę o pasy TT, oczywiście walkę przejebali ale akurat oni zasługują na jakąś lepszą podbudowę przecież Hunter był ich fanem a teraz to ich rozpisuje no słabo, oby coś się w tym kierunku zmieniło ja to bym chętnie widział jakiś Wieloosobowy Ladder Match o pasy TT na WM. 
• Podoba mi się to co się dzieje z R-truth to jak go teraz rozpisują, facet daje zajebistą rozrywkę i zawsze odpalam momenty z nim oby to się nie skończyło na tym że go spuszczą w klopie, powrót Awesome Truth to najlepsze co może nam się przydarzyć Miz również zasłużył na jakieś mistrzostwo za pracę którą wykonują, Awesome Truth to idealni kandydaci aby przejąć pasy TT na WM. 

No RAW ujdzie ale opener dość smutny, do tego ładnie Punk sprzedał tą kontuzję i podpromowało to Drew'a na większego psycho skurwiela. 

Edytowane 30 Stycznia 2024 przez Grins

[CzaQ]

Miałem nie pisać, ale ciul.

RAW

Czy oni serio zaczynają paczką wideo o tym gównie zwanym Royal Rumble? A soryy z braku szacunku powinno być z małej - royal rumble.
To się nazywa brak samoświadomości.

Do tego zaczyna Pat MacAfee, który odjebał gorzej na rr niż mój kumpel na WFie w podstawówce jak podczas biegania wypadła mu kupa z nogawki.
Brak samoświadomości.

Trzeba pogodzić się z faktem, że już nie ma wielkiej czwórki. SSeries zjebali już dawno. Wrestlemania to overhype'owane PPV, które zazwyczaj jest jednym z najsłabszych w roku - po prostu więcej gwiazd jest. A z RR, a sorry - z rr co zrobili wiemy. 
Summerslam to letnia popierdółka.

Wchodzi największy przegrany - Pancur. Ale powinien się przyzwyczaić w końcu w życiu prywatnym też przegryw. 
Kontuzja - może dlatego poruszał się jak mucha w smole na rumblu. Drew go ładnie pojechał. Szkoda, że sam jest ultranudny.
Już nie moge doczekać się ich feudu
Sami na ratunek <ziew> 

JDay vs DIY - jak na tygodniówkę dobra walka. Chociaż jeden plus.
Po walce wbija Truth. Fajny smaczek przy grafice wejściowej. 
Potem dostaje wpierdal, a na ratunek przychodzi Miz. Awesome Truth vs JDay na WM?

"DUPY" - niby walka 4 div, a wszystkie brzydkie jak poczynania prezydenta.

PIERDOL SIE CODY DLA MNIE JESTEŚ HEELEM, czyli jak WWE potrafi spierdolić booking. 
Z jednego z moich ulubieńców jest teraz przeze mnie hejtowany. 
Seth gada. W sumie teraz jest niepewność kogo wybierze, bo po prostu brak main eventerów. (O tym napisze w innym temacie). 

Walki Jeya z miejsca przewijam przez pedalskie yeet. Kolejny gość, którego nie da się lubić obecnie. 
Gdzieś mi siedzi w głowie, że to on może z Guntherem walczyć... lub Bron.

Wiadome było, że Andrade vel Andrzej wybierze RAW. Za dużo latino na SD.

Becky looks good. Taka ciekawostka - miałem kiedyś zajebiście seksowną rudą dziewczynę. Nie byłą gotowa na seksy to powiedziałem, że jak będzie chciała się ruchać to niech z rudego przefarbuje się na czerwony, bo mnie jarało to.
Zerwała zachowała się jak pizda, a potem kolejny raz kiedy ją widziałem... miała czerwone włosy. 

Gunther vs Kofi o pas żydowski... ja pierdole to teraz czekam aż Roman wyzwie Ellswortha na SD żeby bronić pasa.
Dodatkowo Imperio Armani spuscza wpierdal też Zavierowi.

Kabuki Warriors vs Natalka i Nox. Meh

Bayley i Damage CTRL w segmencie. Rhea i Nia też się pojawiają. 
Implozja na poziomie mistrzowskim nas czeka.

Sammy vs Gru Dru i Minionki. Obaj mnie nie interesują. 
Wygrywa Mountain Dew. Chyba serio dostaniemy Seth vs Drew na WM jeśli Rocka nie ma.
Wow, zajebista WMka się szykuje.. i to jubileuszowa. Po prostu najs. 

Tak sobie. 

[Jeffrey Nero]

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić w ramach ciekawostki:

 

Scooper CanWeGetToast ujawnił, że drużyna Serpent Society została całkowicie usunięta z Kapitana Ameryki 4. Jednego z jej członków miał zagrać Seth Rollins, czyli jeden z najpopularniejszych zawodników WWE. Jak na ironię, w Eternals miała wystąpić Becky Lynch, prywatnie żona Rollinsa, która z filmu została również wycięta.

Serpent Society miało pojawić się w pierwszym akcie Kapitana Ameryki 4, w ważnych scen akcji, które w dokrętkach zostaną przerobione. Sekwencja została porównana do starcia Steve’a Rogersa i Czarnej Wdowy z Batrociem w Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz. Częścią scen akcji będzie nowy Falcon i Isiah Badley.

Nieco inne stanowisko przedstawił Alex Perez z The Cosmic Circus. Jego zdaniem Serpent Society może jednak pojawić się w filmie w jakiejś formie. Potwierdził także, że grupa miała stać się częścią otwierającej sekwencji filmu i nigdy nie była znacząca dla całej fabuły Kapitana Ameryki 4.

[CzaQ]

Ciekawe. Nie wiedziałem o tym, ale ostatnio wypadłem trochę z Marvelowego obiegu po kilku niezbyt udanych produkcjach - już nawet do kina nie śmigam tylko czekam aż będzie cokolwiek dostępne. 

 

Jak dla mnie bardziej to pasuje do tematu " O wrestlingu na luzie" gdzie własnie takie ciekawostki się wrzuca itp. 

[Lukasz5555]

jak dla mnie ostatnio RAW jak i Smackdown trzyma dobry poziom - tak jak kilka lat temu mi sie mega nie podobało tak teraz już człowieka nie zniechęca. Wszystko jest dość logicznie robione ( nie licząc Royal Rumble, bo to akurat było złe, szczególnie dwa główne pojedynki) i jak kiedyś zawsze były 1-2 story które miało znaczenie i było tym głównym tak teraz jest całe RAW czy Smackdown bardziej wyrównane, tzn kiedys był segment początkowy + końcowy wart uwagi czy generalnie pierwsze 20 minut show i ostatnie 20 minut no a teraz mamy na prawdę dość ciekawą większą część gali. Z ostatniego RAW to tylko kobiety przewijałem, reszta było okej, nie było nic wybitnego ale całość trzymało równy przyzwoity poziom. Obecnie tylko mi brakuje momentów godnych zapamietania na dłużej - jakis SHOCK-er  ,akurat w tym aspekcie dawne WWE, tzn te z 2015-2020 było lepsze. A no i jeszcze tak jak kiedyś mieliśmy jedynie 3-4 znaczące postacie tak teraz starają się cały roster wykorzystywać i nie mamy 3-4 main eventerów ,10% midcarderów a 80% low carderów i joberów. Teraz właśnie ta rozbieżność w hierarchi się zawęziła co jest dobre bo praktycznie 70% rosteru coś znaczy.

Edytowane 2 Lutego 2024 przez Lukasz5555

[DarthVader]

Dzisiaj na RAW:

 

[Kaczy316]

I kolejne Raw za nami, zobaczmy jak wyszło, ciekawe czy Cody coś się wypowie, no przejdźmy do oglądania!

No poza powtórką z zeszłego SD, to dostajemy na początek WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONA SETHA ROLLINSA! Pewnie wypowie się o całej sytuacji, ciekawie będzie jak wyjdzie Cody i powie że nie jego wybiera.....tylko Ilje Dragunova xDDDD Nie no a tak serio jakby tak powiedział to daliby ziarnko niepewności co się stanie. Jo Cię chwyca Seth wyszedł, a na arenie pojawiły się karteczki #WeWantCody i takie same chanty i Seth zapowiada Rhodesa, no mnie mega ciekawi co powie Cody, oby to nie było tak przewidywalne, że powie że wybiera Setha i tyle xD Czy tu były chanty Rocky Sucks? Kurde grubo się dzieję dobra muszę przyznać czuję się jak przy Bryanie w 2014 naprawdę, Cody został ojebany z tego co mu należne, publika bojkotuje w chuj wybór WWE kurde nawet Rollins dostaje lekkie buczenie przez tytuł WH, kurde nawet plakat "Fire Dwayne" xDDDDDD, a na pytanie Setha mamy "No! No! No!" A ogólnie to wszystko przerywa zajebisty ale niestety przegryw Drew. O kurde nie wierzę, Drew zrobił sobie koszulkę z tym obrazkiem xDDDDDDDDD ile kontentu jest w tym segmencie no i w sumie nie dowiedzieliśmy się o tej decyzji, tak myślałem i dobrze, WWE samo jeszcze nie jest pewne tego wszystkiego, a po tym co działo się w tym segu w publice powinni się poważnie zastanowić nad tym pojedynkiem Rock vs Roman naprawdę, sam segment fajnie wyszedł, nawet Drew przekonujący Rhodesa że musi dokończyć story, było to strasznie naturalne, bo on sam dobrze wie, że nie zawalczy o tytuł Undisputed, więc zostaje mu World Heavyweight, więc odsuwa potencjalnych pretendentów, pasuje do jego charakteru, fajny segment i publika dała czadu.

O pora na F4W o to kto zawalczy z Petem i Batem na SD o pretów do tytułów Tag Teamowych, liczę na tych Creedów jak pisałem jeszcze w opinii o SD. Bardzo dobry F4W, który trwał około 13-14 minut razem z reklamami jak nie więcej, panowie świetnie się pokazali, jedyne co mi nie pasuje to zwycięzcy, w sensie DIY nie jest złym TT, ale oni dopiero co mieli szanse na tytuły i znowu ją mogą mieć, chociaż miejmy nadzieję, że to chodzi jedynie o podłożenie się Dunne'owi i Bate'owi na SD, jakoś niezbyt chcę kolejny raz DIY, naprawdę kiepsko ich prowadzą, nie są zbyt ciekawi, ale sama walka genialna, polecam obejrzeć, wątpię że dostaniemy dzisiaj coś lepszego.

Becky vs Shayna teraz, O i to walka kwalifikacyjna do EC Matchu no od 3 lat jest EC Match o walkę na WM o tytuł kobiet Raw xD, 2022(Pianek) 2023(Asuka) 2024(Pewnie Becky) No cóż drugi EC Match zgaduję o US będzie czyli dokładna powtóreczka z zeszłego roku no szkoda, bo zwycięzcy tych walk też jak rok temu raczej 100% znani czyli Becky i Logan. No walka była około 9 minut TV Show i nie wiem czy była jakaś reklama, ale na pewno była, więc około 11-12 minut, zwykła walka imo, Becky wygrała raczej pewniak to był no i poleci na WM na tytuł to jest w 99% pewne, bo w 1% to uważam że mogę postawić na tą nudziarę i beztalencie Liv no ale miejmy nadzieję że jednak nie, Becky vs Rhea to Money Match fest.

Drew coś się kłócił z Pearcem na backu, ale przechodzimy do Ripley, jakaś walka czy coś do powiedzenia? Raczej jakaś praca za miciem no zobaczymy. Krótki szybki i treściwy segment, Rhea vs Nia na EC, spodziewane, ale tak powiem to na razie nie zachęcają mnie do obejrzenia EC, giga przewidywalna gala się szykuję, średnia podbudowa jak dla mnie jak na razie, no obejrzę chyba tylko dlatego, że będzie o 11 ponoć naszego czasu i jeśli nie znajdę sobie do tej pory roboty.

Bardzo przyjemna powtóreczka segmentu DMG Ctrl z SD, kurde no co jak co, ale story kobiet na WM na razie najbardziej mnie ciekawię, Rhea vs Becky i szczególnie Bayley vs Iyo, w głównych walkach tak namieszali, że to tak cholernie nie ma logiki, że na razie niezbyt mnie to interesuję, ale mogą jeszcze to naprawić, na razie Bayley vs Iyo to TOP, dobrze to wszystko wyglądało i łapało za serce imo.

Pokazanie Face To Face Rock vs Roman z SD i newsów różnych mediów potem konferencji i publika bardzo wyciszona, nic nie było słychać, WWE wie że zaraz buczenie się rozejdzie xD.

Akira i Maxxine vs Ivar i Valhalla meh, niezbyt mnie to ciekawi, ale niech będzie, kolejne Never Ended Story. Emm powiem tak ta walka wyglądała naprawdę kiepsko mam wrażenie totalnie nic tu nie zagrało, nie wiem kto wpadł na ten pomysł, ale naprawdę kiepsko to wyglądało mimo że tylko 2 minuty.

Powoli to story JD i Trutha zaczyna być cringowe, ale no cóż jest jak jest, jak jak zwykle nie mają pomysłu na walizkę i jakąkolwiek stajnie poza Bloodline to cóż, a teraz mamy McDonagh vs The Miz, raczej Miz to ugra, JD nie może wygrać walki, bo jest w tej Jobbującej części JD niestety. Dobra jednak cofam to co pisałem wcześniej, R-Truth zawsze wymyśli coś, żeby to dalej było na granicy Cringu i beki xDDDD To jest niesamowite, walka trwała około 6 minut TV i dodatkowo 2-3 minuty reklam, więc z 8-9 minut trwała i była fajna, Truth to dalej kozak, a JD no jobbuje jak zwykle, ale przy Truthie nawet się uśmiałem xD.

Interakcja malutka na Backu Brona i Imperium już za nami, oj proszę dajcie mnie to i lećcie w Bron vs Gunther na WM, toć to będzie przekozackie.

No i pora na celebrację Gunthera 600+ dni jako Mistrz Interkontynentalny to wielkie osiągnięcie, ale kto mu przerwie w tej celebracji? Może Bronik? Ojj tak Jey Uso, jak dla mnie to jeden z zawodników, który powinien i ma realne szansę przerwać reign Gunthera, wszystko zmierza w stronę Gunther vs Jey na jakimś Raw, ale Gunther wspomina sporo o jego bracie i Tag Teamie, a to znaczy, że Jimmy przeszkodzi Jeyowi w wygraniu tego tytułu ahh uwielbiam to odepchnięcie Gunthera, takie nie żeby skrzywdzić rywala tylko totalnie lekceważące pokazujące disrespect i wyższość nad przeciwnikiem, dobrze to wygląda, chyba dostaniemy Jey vs Gunther być może i na kolejnym Raw.

Walka o pasy Tagowe kobiet no zobaczmy jak to wyjdzie, ale raczej Kabuki Warriors powinny obronić i to jedynie rematch do odbębnienia, chociaż już ponoć znieśli tę zasadę kilka lat temu, ale no cóż jest jak jest. Powiem tak fajna walka, ale nic dziwnego no ogólnie mam wrażenie że Kayden i Katana są tak dobrym ringowo i zgranym Tag Teamem, że one nie dają słabych walk, każdy ich pojedynek jest co najmniej przyzwoity, a jeszcze z takimi zawodniczkami jak Asuka i Kairi to ringowo dają czadu że aż miło patrzeć no około 6,5 minuty TV walki, Kabuki wygrywają po bardzo przyjemnej walce, tak jak się spodziewałem, były reklamy, więc pewnie około 8-9 minut pojedynku jako całość było.

No krótki wywiad z Samim, w sumie taki żeby pokazać Samiego, a nie wniósł jakoś wiele imo.

Next Week: 6-Tag Jey i TND vs Imperium no okej, odkładamy potencjalny pojedynek Jeya z Guntherem w czasie niech będzie, JD vs R-Truth, widzieliśmy to już, nie lubię takich szybkich powtórek, a szczególnie że to mało znacząca walka, Liv vs Zoey no nie, serio podłożą Zoey dla Liv? Nie mogli dać jakiejś Candice czy innej Tegan? Ehh szkoda słów. Emm powiem tak na razie nie zachęcili mnie do przyszłotygodniowego Raw, na pewno obejrzę, ale jakoś nie czekam na to co zapowiedzieli.

No i lecimy z ME czyli Nakamura vs Rhodes w Bull Rope Matchu, raczej Rhodes powinien spokojnie to wygrać. No zostało niecałe 12 minut, a dopiero gong wybił, więc walka potrwa z 10-11 minut czasu TV tak zgaduję. Czy tylko ja mam wrażenie, że sama walka wyglądała po prostu okej, stypka przeszkadzała obu panom, a sama publika była niezbyt zainteresowana pojedynkiem? Takie moje spostrzeżenia jak oglądałem tę walkę, ale może sobie coś wmawiam, Rhodes się starał i robił co mógł i trochę wychodziło, ale po chwili publika znowu była cicho, ale tak jak mówię może to wymyślone spostrzeżenia nie wiem, niemniej jednak walka po prostu okej jak dla mnie, F4W Tagowy mi bardziej siadł dzisiaj na Raw, Rhodes wygrywa, w sumie wygrana niewiele mu daję, taka nagroda pocieszenia, za odebranie mu zasłużonej walki z Romkiem, tak to wygląda no walka trwała około 10 minut czasu TV z czego były dwie reklamy, więc pewnie 15-16 minut pojedynek trwał, mnie osobiście nie porwał i publiki chyba też, no cóż można obejrzeć, można pominąć jak kto woli, po walce atak Drew na Rhodesa, czyli wiemy co Rhodes będzie robił na EC przed feudem z Sethem jednak, no cóż oni jednak w to pójdą, pójdą w Seth vs Rhodes na WM, nie zmienią tego, Rock ma za duże ego to widać, szkoda.

Plusy:
Segment początkowy
F4W Tag Team Match
Becky w EC Matchu
Miz vs McDonagh
R-Truth
Celebracja 600+ dni Gunthera jako Championa
Walka o pasy Tagowe kobiet
ME w miarę okej

Minusy:
Nia cały czas rozwala Ripley i dodatkowo ich walka na EC.....
Akira & Maxxine vs Ivar & Valhalla

Podsumowanie: Były fajne momenty jak seg początkowy, Fatal 4 Way Tagowy, celebracja Gunthera i w sumie to wszystkie takie ważniejsze rzeczy, które zostały pokazane dzisiaj na Raw, reszta po prostu była, podbudowa EC jak dla mnie dalej leży i kwiczy, widać że takie PLE do odbębnienia dla WWE niestety, na niektóre rzeczy nie ma pomysłu i robione jest byle co, a większość jest giga przewidywalna, całe Raw było dobre, ale jakoś lepiej ogląda mi się SD ostatnio zdecydowanie, na Raw coś się dzieję, ale jakbym co tydzień oglądał to samo, Nakamura vs Rhodes kolejny raz, feud Wikingów z AA trwa wieki, R-Truth i JD śmieszkują, Nia rozwala Ripley, McIntyre ma ból dupy, bo nie ma walki o tytuł po raz kolejny i tak w kółko to samo na tym Raw.

 

PS. Proszę o usunięcie mojego posta w temacie o SD, bo się jebnąłem i tam dodałem opinie o Raw xD

[KyRenLo]

Monday Night RAW:

Straszliwa cienizna zapowiedziana jest. Te walki nie wzbudzają wielkich emocji u mnie. Mam nadzieję, że gdzieś tam znajdzie się miejsce dla Rudej, choćby w 15 sekundowym wywiadziku, no i czekam co tam Blondas powie, bo chyba jest pewne, że jakoś się odniesie do tego, co stało się na słynnej już na cały świat konferencji.

Smackdown>RAW. 

 

 

[CzaQ]

Mondej Najt Roł 13 luty 2024 (1 dzień przed świętem samobójców).

 

Po pracy załączyłem tygodniówkę, ale też przeglądałem neta. Leciało sobie w tle, a ja nawet się nie skapnąłem, bo miałem wyłączony dźwięk w słuchawkach. Kiedy zmaksymalizowałem zobaczyłem, że minęło już 7 minut, a walczą Jey wraz z New Gay vs Imperium. Czyli nic straconego. 

Wygrali face'owie, więc coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że na EC lub na samej WM dostaniemy Jey Uso vs Gunthaaaaa

 

Do nowych Hurtowników, którym przewodzi Lashley dołącza z dupy... B-Fab! Czyli moje teorie się sprawdziły - grupa feuduje z Final Testament, a tamci mają Szkarłatny Burdel u siebie, więc i ci muszą mieć jakąś valet. Myślałem, że wezmą żonę Forda Escorta, czyli Biancę, ale widocznie ta będzie zajęta po EC. Wychodzi na to, że nie będzie tak jak myślałem, czyli Becky vs Jade Cargill, a otrzymamy Bianca vs Jade. Też ciekawie. 

Wracając do Bobika ten zmierzył się z Bronsonem. Reed przegrał. Była to walka o miejsce w komorze. I dobrze - Bobik jest wyżej w hierarchii niż grubasek. I lepiej to wygląda dla składu. Wygrać nie wygra.

 

Nakamura przejebał feud z Kodasem, więc zajmuje się Zaynem.. ciekawe czy doprowadzi to do WM. A może fatal 4 way o pas IC?

 

Wychodzi Rhodes i chwilę gada. A potem dołącza do niego Seth. Co tam się dzieje? Cody stoi, a Rollo klęka i robi mu laskę na wizji! Przy okazji klepie go po plecach i chwali! A potem hahahah nie mogę w to uwierzyć.... czy oni serio tak jak mówiły pewne nieprawdopdoobne plotki zrobią i dojdzie do walki Cody i Seth vs Rock i Roman? O kurwa xDDDDDDD 

Ale nie, nie mogą tak zrobić. W końcu zwycięzca EC zawalczy o pas WHC. Chyba, że Seth odbebni double duty.

 

Livka  walczy z córką Tony'ego :nie sex:  Wygrywa seksowna blondyna, ale nie podoba mi się jej zbyt mocny booking. 

 

R-Truth robi komedię, a JDay wbija i JD jest ich przedstawicielem. I walczy z kolegą ze stajni  Czarny przegrywa, JDay go kiereszuje, a DIY ratuje.

 

Beczka w czapeczce wygląda apetycznie. Przemowę przerywa Gruba. Potem wbija Rhea. 

 

LA Knight vs Wiking walka o miejsce w komorze... ciekawe kto wygra  

 

Nakamura walczy z Zaynem. Pasowałoby żeby w końcu coś wygrał... i wygrał przy pomocy Mountain Drew. 

Czyli mimo tego, że Drew jako heel już pokiereszował Samiego tydzień temu to dalej feudują? Myślałem, że budują feud Naki z Rudym. 

Cody sejwuje i mamy zachętę na przyszłotygodniowe starcie między nim, a Szkotem. 

 

 

Dziwna tygodniówka. 

[KyRenLo]

Czerwona Tygodniówka. Monday Night Raw. Monday Night Rollins.

New Day sucks. No bardziej „zaciekawić” mnie na start nie mogli. Aż tęsknię jak The Judgment Day otwierało każde show.

New Day/Jey Uso vs Imperium
Nie lubię New Day, ale nie będę specjalnie pisał, że była lipa. Dobra walka, chociaż odrobinkę za długa. Jey wygrywa.
Gunthera to nie pokona, bo pewnie brat będzie miał coś do powiedzenia w tej sprawie, no chyba że plany się zmieniły.

Bobik i jego ekipa. Serio oni dalej nie mają konkretnej nazwy. Przecież to jest śmieszne.
Lashley vs Reed
Nie dla mnie walka. Mocno średnio. Wygrana Bobika mimo tego, gdzie się odbywa EC chyba niespodzianką nie jest.

Jest i Jackie, i Zayn.
Nie no mogli dać Cathy. No trudno. Chwila rozmowy, a tu Shin ze swoim klimatem uderza. Spoko. Shin vs Zayn powinno być więcej niż dobre.

Idzie on. Nasz Main Eventer. Cody Rhodes.
Cody dostał trochę czasu i udanie go wykorzystał. Później był też Seth. Wszystko ładnie pięknie. To powinno być otwarcie RAW, ale ok.

Ooo jest i Cathy.
YEET. Jey vs Gunther za tydzień. Zdania nie zmieniam. Wyżej pisałem. Kiedyś rywalizacja braciaków musi się zacząć, a przeskodzenie w zdobyciu paska to dobry pretekst.

Morgan vs Stark
Naprawdę niezłe starcie. Natomiast bez większych emocji w kwestii, kto wygra. Skład Pań przecież znany.

The Judgment Day i R-Truth.
Standardowa gadka z mej strony. Im więcej The Judgment Day, tym lepiej.

JD McDonagh vs R-Truth
Walka jak walka. Jakaś wyjątkowa nie była, ale najważniejsze, że JD to ugrał. JD wygrał. Zapisać trzeba to w zeszycie, czy tam notatniku.
Po walce R-Truth trochę okopany, ale wbijają DIY. To już mogli dać na ratunek tych ze Smackdown, co to będą walczyć na EC o pasy. Kit w te drafty, kto tam na to patrzy w dodatku, gdy jesteśmy w drodze na Wrestlemanię.

Ooo matko. Aaa IIL zabronił używać słów uważanych za wulgarne.
Hmm. Jak to napisać. Cóż za piękność w czapce idzie. Aż się unosi radość w pokoju.

Becky z mikrofonem, czyli jak zawsze będzie ślicznie. No no no no proszę. Dostałem więcej minut z Becky, niż się spodziewałem, zapowiadając RAW.
Pięknie dzięki, ale najwidoczniej nawet coś takiego można trochę zniszczyć, bo pojawia się Jax. Później oczywiście musiała zjawić Ripley. Kończymy z Ripley i Becky na ringu, a tą najmniej wartą uwagi gdzieś dalej.
Odpalić ją na EC i lecimy z wiadomo czym. 10 minut. Fajnie.

LA Knight vs Ivar
Nieźle, ale nic wielkiego. LA Knight wygrał i będzie w komorze. Pewnie Logan też i tam dostaniemy początki do walki Logan vs LA Knight na WM o pas. Spoko.

Nakamura vs Zayn
Bardzo fajna walka. Trochę smutne, że Sami przegrał, ale kiedyś to się zmieni. Myślę, że w tym roku dostanie swój moment chwały w singlu. Po walce największa gwiazda RAW rusza na ratunek.
Za tydzień walka Kodeusz vs Drew. Mocno.

Sporo wyświetleń. 

[Kaczy316]

No Raw po nowej pracy i od razu humor zajebisty, oby Raw było równie zajebiste, sprawdźmy!

Ooooo zaczynamy ciekawie, bo od Six Manu, walka powinna wyjść dobrze. Sporo trwał pojedynek, było trochę zamulania, ale sporo naprawdę fajnej akcji i nawet widowiskowej, ciekawie to wyglądało, nawet dostaliśmy 1D od TND i Jeya no no naprawdę kawał dobrej walki i to ponad 13 minutowej BEZ REKLAM, z reklamami to około 15-16 trwało, nie wiem w sumie czy była jedna czy dwie ale chyba jedna, ta wygrana i Pin Jeya pewnie przybliży go do przyszłego Title Shota o tytuł IC, którego i tak rozjebie mu drugi Uso zapewne xDD. ale walka fajna, można obejrzeć i nie żałować.

Całkiem fajne promo Andrade, na razie nic nie wnosi, ale coś starają się zbudować.

No i pora na walkę kwalifikacyjną do komory Bronson vs Lashley, taki pojedynek mieliśmy mieć na zeszłorocznym Backlash, ale Theory się wjebał, więc ja chętnie zobaczę. trochę ponad 5 minut starcia TV + 1 reklama to daje około 7-8 minut, nie najgorzej, walka była dobra, fajne starcie Powerhouse'ów i w sumie tyle jakby większej historii tu nie ma, Lashley w EC Matchu tak jak myślałem.

Fajny wywiad z Samim i fajny motyw z przerwaniem przez Nakamure kiedy Sami ma ten wywiad na pustej arenie, ciekawie to wyglądało, ogólnie zastanawiam się do czego to wszystko prowadzi, bo widać że Hunter ma jakiś pomysł na Zayna, ale tak naprawdę to gość nic nie robi obecnie i wszystko przepierdala, więc nie mam pomysłu.

I pora na Royal Rumble Winnera i to dwukrotnego Cody'ego Rhodesa! #WeWantCody Cody musisz rozjebać Romusia na WM, po tej całej akcji z The Rockiem to chcę tego w chuj, bo mam dość Romualda naprawdę xD. Robią z Rocka jeszcze większego Heela, mam wrażenie że jak dojdzie do walki Romana z Rockiem to Roman będzie w niej Facem, co może być ciekawe. Cody vs Rock? Też bym to przyjął, ale co tu robi Seth Rollins xD dobra co jak co, ale to był świetny segment i świetne promo zarówno Rhodesa jak i Rollinsa, oboje dali czadu czyli co? Rollins w narożniku Rhodesa będzie? Być może, a może zobaczymy ostatecznie ten Tag Team Match tylko czy na WM? Tego przekonamy się już za jakiś czas, ale zapowiada się cały czas świetna droga do WM i wszystko co dookoła Rhodesa i Rollinsa jest mega ciekawe, widzisz VINCE?! Tak się bookuje główne tytuły na WM Ty Baaaaranieeeeeee.

Liv vs Zoey meh obejrzę chyba tylko ze względu na Zoey, chociaż nie wiem czy nie skipnę tego nie dość że mało interesująca i przewidywalna walka to jeszcze zwyciężczyni będzie do dupy, walka 6 minut + reklamy 8-9 minut, nie ciekawiło mnie to, pewna wygrana Liv meh niech jak najszybciej znika, nie brakowało mi jej nijakiej postaci.

R-Truthowi zrobiło się smutno przez Damiana, ale przechodzimy raczej do walki McDonagh vs R-Truth, xDDDD Problemy R-Trutha przed wyjściem do walki piękna sprawa "They Kill Me Now!" xDDD zajebiste, nawet AA wykonał no kozak. No 3,5 minuty TV starcia + jakieś 2-3 minuty reklam Comedy Match, jak zwykle dobrze się oglądało to w wykonaniu Trutha, JD coś wygrał? Zaskoczyli, a po walce niestety ale mamy niszczenie Trutha, ale DIY przybiega na pomoc, nudne się to robi, znaczy R-Truth klasa jak zwykle, ale utarty schemat.

Cody i Sami na backu, Cody wspiera Zayna, a teraz pora na Becky, no Becky nie miała najlepszego proma, ale wiadomo że za miciem jest najlepsza z babek, a wyszła.....najgorsza z babek Nia Jax, trzymajcie mnie no i w sumie zobaczyliśmy to samo co co tydzień, Nia rozwala sobie Ripley lub Becky, tym razem nie do końca rozwaliła, ale dalej nic ciekawego nie zobaczyliśmy, mierne te story babek jednak, jedynie Damage CTRL daję radę.

DIY jako DX, ciekawie, R-Truth to niezłe rzeczy musi jarać tam na backu, pewnie od Riddla podłapał.

LA Knight vs Ivar no ciekawe kto tutaj wygra xDDDD. Krótka walka, trochę ponad 5 minut TV pojedynku, to z reklamami wyszło tak 7-8, mam wrażenie że większość walk dzisiaj ma taki czas, ciekawie, ale no nic wartego uwagi, przewidywalne i zwyczajne starcie.

Hmm Saga Samiego z Drew widzę jeszcze nie zakończona, może to jednak prowadzi do Triple Threatu o WHC na WM, kto wie.

Next Week: Cody vs Drew oj to jest must see zdecydowanie, O kurde ale napakowana karta Jey vs Gunther o tytuł IC i mamy 8-Man Tag DIY & Awesome Truth vs JD, a także Last Chance no ten pojedynek liczę, że wygra Zoey, chociaż ponoć Cargilka ma mieć ostatnie miejsce, więc nie wiem jak to rozwiążą, napakowana karta ładnie na przyszłotygodniowe Raw.

Z Green jest niezła beka xD.

Ale my już przechodzimy do Main Eventu, Nakamura vs Zayn, walka może być bardzo dobra, Nakamura ostatnio często w tych Main Eventach Raw jest....ale ta reakcja na Samiego jest smutna, rok temu ludzie śpiewali jego Theme na wejściu, skandowali OLE! A teraz? Całe wejście cicho, ewentualnie jak uniesie rękę to coś zacheerują przez sekundę, słabo niestety. Publika bardzo cicha na Main Evencie, ale nic dziwnego, skandowali trochę dla Samiego, ale to mało i rzadko, a skandowali dla niego no bo co? Dla kogo mieli skandować, dla Nakamury? Dwoje zawodników co przegrywa wszystko jak leci przez ostatnie 3-4 miesiące i to jest w Main Evencie, ja się cieszę że w ME jest Sami i Nakamura, ale nie da się ukryć że Ci dwoje obecnie nic nie znaczą i fani względem tego jak głośno byli w poprzednich etapach show tak teraz są naprawdę cicho, sama walka naprawdę świetna, Sami przegrywa.....kolejny raz tylko tym razem przez ingerencję Drew, ale jednak przegrywa, ogólnie dobra walka trwała około 11 minut czasu TV + ze dwie reklamy tam chyba były to z 15-16 minut trwała, fajnie to się oglądało, ale Sami z kolejną przegraną ehh No i mamy powtórkę z zeszłego tygodnia tylko tym razem to Cody przybiegnie na ratunek Samiemu no kto by się spodziewał.

Plusy:
Six Man Tag Team Match
Lashley w EC Matchu i walka z Reedem
Segment Rhodesa i Rollinsa
R-Truth jak zwykle w formie
JD coś wygrał
Knight w EC
Nakamura vs Zayn

Neutral:
Segment Becky, Jax i Ripley

Minusy:
Liv w EC Matchu i w ogóle się pojawia na gali

Podsumowanie: Kolejne Raw, które po prostu było, poza Six Manem, który naprawdę dał radę i segmentem Rhodesa z Rollinsem to jak zwykle mało się działo, przewidywalne show, przewidywalne wyniki, zwycięzcy walk kwalifikacyjnych znani od ogłoszenia tych pojedynków, no nie było to złe show tego powiedzieć się nie da, ale po prostu kolejne Raw, które można zapomnieć tak naprawdę, jedynie Rhodes i Rollins coś tam poszli do przodu, a reszta to to samo co w zeszłym tygodniu albo wiesz o tym że to się stanie nawet nie oglądając i nie czytając wyników show tylko samą zapowiedź, więc ja czekam na SD, które jak zwykle zapowiada się bardzo dobrze i o wiele lepiej niż Raw.

[KyRenLo]

Monday Night RAW.
Ostatnie RAW przed Elimination Chamber.

Gunther vs Jey Uso o pas IC:

Na papierze super walka się zapowiada. Już pisałem wcześniej, że to idealny moment, żeby Jimmy wkroczył na scenę i Jey przewalił swoją szansę. Później Jey vs Jimmy na WM. Co dla naszego mistrza? Dawać kolejną walkę Gunther vs Gable. Niech Chad zdobywa ten tytuł.

The Judgment Day vs DIY/Awesome Truth:

O jaka fajna walka. 4 członków The Judgment Day w akcji. Walkę pewnie wygrają i dobrze. Coś ten Miz i R-Truth się mocno kręcą przy chłopakach. Może się jeszcze skończy na walce o pasy na Wrestlemanii.

Cody vs Drew:

Mocarna walka. Ostatnio Drew na fali, a Cody to Cody. Kto ma wygrać? No nie widzę tutaj podkładania tuż przed EC, więc pewnie jakieś DQ. A może Zayn coś namiesza? 

 

 

[CzaQ]

Zaczynamy RO 20 luty

 

- Drew vs Cody. Jeez kto wygra.... walka dosyć spoko choć skipowałem. I wygrywa... POTĘŻNY EX-CZŁONEK 3MB! 

LOL fajnie promują Homelandera. Jasne, przez interwencję, ale powiedzcie mi, że podczas walki Romana nie będzie interwencji... 

dobre podbudowanie - dobra robota jak zawsze WWE  Hunter jak przejął to umi w booking. 

Zwycięzcy RR zawsze na EC dostawali kogoś na przecierkę. Powinno dojść do walki Solorza z Homelanderem. 

 

- Battle Royale ostatniej szansy. Wygrywa przypakowana Raquela. W sumie ma historię z Rheą to kto wie. Dobry dodatek do komory.

 

- Ale ta "nowa" prezenterka jest nawet fajna. Zielone oczy + ciemna karnacja robią robotę. 

Nawet nie wiedziałem, że R-Truth pomylił Ciampę z HHH, a Gałgana z HBK  Comedy Gold. 

 

- Mój highlight czerwonej tygodniówki - pojawił się... Michael Chandler! Jeden z moich ulubionych zawodników UFC

  

 

Mikey tak się zagrzał na majku, że aż zaczął jeszcze gadać po promie i przerwał komentatorce  

Możecie go kojarzyć z jednego z moich poprzednich avków

Widać współpraca na linii UFC/WWE owocuje.

 

- JDay vs DIY oraz Awesome Truth. Śmierć kutas zniszczenie. Stajnia wygrywa.

 

- Wszystkie uczestniczki komory kobiet na czele z Becky pojawiają się w segmencie ringowym. W sumie prawie każda ma szansę. 

Raczej nie odpulą Rhei jako mistrzyni, więc zakładając, że to ona a nie Nia zostanie mistrzynią to jest dużo opcji, ale więcej o tym w temacie EC w sobotę.

 

- Nakamura dalej sadzi się na Samiego. Tylko gdzie te walki?

 

- Chad Gable vs Wiking. Dwóch zdolnych zawodników, ale szybko poszło. Przynajmniej Maxxine  zobaczyłem

 

- IC title match Gunther vs Jey Uso. Głupotą byłoby odbierać pas Walterowi, więc zrobili najlepsze rozwiązanie - podpromowali Yeeta, potwierdzili, że rejczel dostaniemy walkę braciaków na WM oraz Austryjak obronił mistrzostwo. 

 

Pomieszanie z poplątaniem, ale przyjemne show. Podpromowali EC, czekamy na SD.