WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

Jest tu lekarz na saili? Ile przy takiej kontuzji może wynieść przerwa, tak mniej więcej?

[LegendKiller]

W dniu 19.01.2024 o 23:29, Jeffrey Nero napisał(a):

Może właśnie Seth wejdzie o kulach do ringu na RAW i będzie chciał zwakować pas i wpadnie Priest z walizką i mamy nowego mistrza.

Też o tym pomyślałem. Przerwa ma wynieść około 6 tygodni, więc spokojnie przed WM Rollins zdąży odzyskać pas.

[MattDevitto]

1 godzinę temu, LegendKiller napisał(a):

Też o tym pomyślałem. Przerwa ma wynieść około 6 tygodni, więc spokojnie przed WM Rollins zdąży odzyskać pas.

To nie piękny Roman żeby ot tak zdobywać pas Wszystko zależy teraz od tego jak rozegrają stratę mistrzostwa.

[-Raven-]

4 godziny temu, LegendKiller napisał(a):

Też o tym pomyślałem. Przerwa ma wynieść około 6 tygodni, więc spokojnie przed WM Rollins zdąży odzyskać pas.

Jeżeli przerwa to tylko 6 tygodni, to Rollo wcale nie musi wakować pasa, zwłaszcza że WWE ma ciśnienie na jego walkę o pas z Punkiem na WM. Romek rzadziej się pokazuje w TV i jest spoko.

Chyba, że postanowią zrobić to od dupy strony. Rollas wakuje sam z siebie pas, GM obiecuje mu za to walkę o pas jak tylko się wykuruje, montują jakiś turniej o Złoto, wygrywa go Brooks, a przed WM-ką wraca Setny i domaga się obiecanego title shota.

[KyRenLo]

Seth traci tytuł, bo Priest wbija z walizką, bo jak nie to wyjdzie na totalnego pizdeusza i walizkę można wrzucić do oceanu.

Rhodes wygrywa Royal Rumble i idzie na Romana.

Priest vs Punk na Elimination Chamber. Punk zgarnia tytuł. Seth na spokojnie ogarnia się do Wrestlemanii.

Na WM walka Punk (Mistrz) vs Rollins.

Punk/RAW po Rumble:

 

 

[-Raven-]

6 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

Seth traci tytuł, bo Priest wbija z walizką, bo jak nie to wyjdzie na totalnego pizdeusza i walizkę można wrzucić do oceanu.

Rhodes wygrywa Royal Rumble i idzie na Romana.

Priest vs Punk na Elimination Chamber. Punk zgarnia tytuł. Seth na spokojnie ogarnia się do Wrestlemanii.

Na WM walka Punk (Mistrz) vs Rollins.

 

Tylko szkoda byłoby Klechy, bo spierdoliliby mu cały run, żeby tylko dopiąć plany na walkę Brooksa z Rollkiem. Zdecydowanie nie chciałbym takiego scenariusza.

Niech Rollo po prostu wakuje, a męski Royal Rumble niech będzie nie o title shota, a o zwakowany pas. Wygra sobie Pancur, a Setny jak wróci, to będzie utrzymywał, że to on jest prawdziwym Mistrzem, bo nigdy pasa nie stracił, przez co dojdzie do ich walki na WM-ce. Ksiądz niech jeszcze poczeka z tym neseserkiem.

[Jeffrey Nero]

8 minut temu, -Raven- napisał(a):

Ksiądz niech jeszcze poczeka z tym neseserkiem.

Tylko wyszedłby na mega debila jeśli Seth pojawi się na RAW żeby zwakować pas no to kontuzjowany mistrz lepszej okazji do cash in nie ma, więc niech lepiej wcale jak już się nie pojawia tylko ewentualnie nagranie ze szpitala jak przechodzi już jakiś zabieg

[LegendKiller]

11 minut temu, -Raven- napisał(a):

Tylko szkoda byłoby Klechy, bo spierdoliliby mu cały run, żeby tylko dopiąć plany na walkę Brooksa z Rollkiem. Zdecydowanie nie chciałbym takiego scenariusza.

Niech Rollo po prostu wakuje, a męski Royal Rumble niech będzie nie o title shota, a o zwakowany pas. Wygra sobie Pancur, a Setny jak wróci, to będzie utrzymywał, że to on jest prawdziwym Mistrzem, bo nigdy pasa nie stracił, przez co dojdzie do ich walki na WM-ce. Ksiądz niech jeszcze poczeka z tym neseserkiem.

Niestety gołym okiem widać, że i tak nie mają za bardzo na sénora planu jak to rozegrać. Ponadto, szybka utrata pasa po wykorzystaniu walizy nie oznacza, że zostanie udupiony. Edge w 2006 też wygrał pas na chwilę, a okazało się to dla niego trampoliną do main eventu. Serio, poszedłbym w taki scenariusz. Cały myk w tym, żeby znaleźć mu odpowiedniego przeciwnika na WM i mu go podłożyć (jak Edge vs Foley na WM22).

[Jeffrey Nero]

Trzeba pamiętać że Priest jest jeszcze mistrzem tag team więc jak tych pasów nie straci na Elimination Chamber to będzie ich bronić na WM.

[KyRenLo]

Monday Night RAW. Na otwarcie mistrz Seth Rollins. Co to będzie? Jak to WWE rozegra?

Dwóch największych faworytów Royal Rumble Match Blondas i Punk spotka się twarzą w twarz.

Walka Dom vs Miz.

 

 

[Jeffrey Nero]

Cash in Priesta na otwarcie gali. Potem zapowiedziana walka Drew kontra Damian i wygrywa szkot, który następnie będzie domagał się title shoota i go dostanie w Australi a na wm mamy albo Priest vs Punk albo Priest vs Punk vs Rollins.

[CzaQ]

A ja myślę, że jeśli kontuzja nie jest aż tak poważna i będzie to "tylko" 6 tygodni to Rollo zaromanuje i będzie miał pas, ale nie będzie go bronić. 

Będzie występować o kulach albo wcale się nie będzie pokazywać, że Ksiądz Damian czasem go nie dojechał. 

ALBO szybki cash in, a po powrocie odzyskanie pasa. Zależy jak leży. 

[-Raven-]

W dniu 21.01.2024 o 23:30, LegendKiller napisał(a):

Niestety gołym okiem widać, że i tak nie mają za bardzo na sénora planu jak to rozegrać. Ponadto, szybka utrata pasa po wykorzystaniu walizy nie oznacza, że zostanie udupiony. Edge w 2006 też wygrał pas na chwilę, a okazało się to dla niego trampoliną do main eventu. Serio, poszedłbym w taki scenariusz. Cały myk w tym, żeby znaleźć mu odpowiedniego przeciwnika na WM i mu go podłożyć (jak Edge vs Foley na WM22).

Tylko, że takie rozwiązanie komplikuje im zestawienie Sety z Punkiem na WM. Skoro Walizkowy skroiłby Rollka z pasa (a jego później CM), to LynchFucker po powrocie za bardzo nie mógłby uderzyć do Brooksa z narracją, że to on jest prawdziwym Majstrem, bo tytułu nigdy nie stracił.

Ale może się czepiam, bo nie jestem fanem tak krótkich runów ze Złotem, które nie dają zawodnikowi odpowiedniej ilości czasu żeby się "pokazał" jako Mistrz.

[LegendKiller]

7 godzin temu, -Raven- napisał(a):

Tylko, że takie rozwiązanie komplikuje im zestawienie Sety z Punkiem na WM. Skoro Walizkowy skroiłby Rollka z pasa (a jego później CM), to LynchFucker po powrocie za bardzo nie mógłby uderzyć do Brooksa z narracją, że to on jest prawdziwym Majstrem, bo tytułu nigdy nie stracił.

Ale może się czepiam, bo nie jestem fanem tak krótkich runów ze Złotem, które nie dają zawodnikowi odpowiedniej ilości czasu żeby się "pokazał" jako Mistrz.

Ja tutaj miałem na myśli raczej to, że to Rollins skroiłby Priesta z pasa powrotnie jeszcze przed WMką. Na ten moment możemy sobie jednak wszystkie te nasze dywagacje odłożyć na bok, ponieważ na RAW nie stało się absolutnie nic.

[Kaczy316]

Go Home Show przed RR od czerwonych, czy zobaczymy Vacat tytułu mistrza świata? Czy zobaczymy Cash In? A może jednak Seth będzie walczył i to wszystko jeden wielki bait? Tego dowiemy się w sumie już zaraz na początku gali, więc odpalamy!

No i wchodzi Rollo w ochraniaczu na kolanie czy tam ortezie czy jak to się nazywa, ale bez kul co napawa optymizmem, że będzie musiał mieć tylko krótką przerwę i pasa nie zwakuje. No i tak jak myślałem, nie jest tak źle jak mówiono, nie bez powodu trzymano to w takiej tajemnicy, trzeba było zrobić story i zmylić ludzi, a Hunter bardzo to lubi robić, wychodzi Gunther i współczuje Sethowi, a ten mu mówi, że nie zamierza opuścić WM'ki i wejdzie tam oraz wyjdzie z niej jako WH Champion, to mi się podoba, LET'S GO SETH! Gunther vs Rollins? Ja bym brał i właśnie chciałem, żeby Gunther ogólnie na WM walczył o WHC, bo powinien, bardzo fajny segment dżentelmeński, podobał mi się bardzo, Seth nie wakuje pasa, dwóch świetnych mistrzów w ringu, ja jestem zadowolony.

A my przechodzimy bardzo płynnie do walki TND vs Imperium. No około 5,5 minuty starcia TV, a przy tym były jeszcze 2 reklamy, jedna przed walką, więc około 8-9 minut starcia wydaję mi się, które kończy się brawlem poza ringiem, ogólnie całkiem ciekawy ten feud, w sensie totalnie inaczej prowadzony niż większość feudów Tagowych, gdzie po prostu dostajemy walki 1v1 zawodników z Tagu, a tutaj wpadły kontuzja Vinciego, która nie była taka groźna, z tego wynikło to, że Kaiser się zemścił na Kofim i też go "wyeliminował" a akcji chyba na 1 czy 2 tygodnie, teraz czuć tą nienawiść wzajemną pomiędzy tymi zespołami i jest to takie naturalne, ja fan takich feudów i wykorzystywania do tego nawet nieplanowanych rzeczy jak kontuzja Vinciego, Hunter to potrafi, Vince zamazywał jakby nigdy nic nie było zawsze, to jest też jedna z kluczowych różnic w bookingu pomiędzy tymi panami, a co do brawlu to naprawdę maśniutki brawl, fajnie to wyglądało i naprawdę mocny brawl jak na zawodników z Mid Cardu, fajnie się oglądało.

Bardzo fajne promo Drew vs Damien, dostali naprawdę tak dobre promo jakby to mieli być topowi zawodnicy, no i ogólnie są, ale na WM dalej bez planów, a przynajmniej o żadnych nie wiemy. JD na backu i dowiadujemy się, że JD vs DIY Next Week o tytuły Tagowe, może teraz je stracą? Chociaż nie chciałbym stricte straty po prostu rozdzielenia tych tytułów, a wydaję mi się, że bez straty ich przez JD to rozdzielenia nie dostaniemy.

Ivy Nile vs Valhalla no mało mnie interesuję ta walka, ale cóż zrobić. No i w sumie squashyk około 3 minuty walki, dobrze że Ivy wygrała, ale nic ciekawego niestety, Nikki Cross dalej się buja gdzieś w tle.

Na Backu Jey z TND, kurde może to jednak prowadzi do jakiegoś feudu Jeya z Guntherem o pas IC? Byłoby naprawdę dobrze i Jey mógłby zagrozić mocno obecnemu Champowi, o ale najpierw Kofi z tego co widzę.

Ja jebie i wychodzi kameleon meh. Przewinąłem Speech Jax i zatrzymałem dopiero jak Becky wyszła, bo tylko ona to może uratować. O wyszła jeszcze Bayley z SD, nie wiem czemu ale okej niech będzie, w sumie mało pogadała, ogólnie za dużo się nie dowiedzieliśmy, taki segment, żeby przypomnieć, że w sobotę jest też RR kobiet i wyszły dwie faworytki oraz jedna godzilla, która myśli że coś osiągnie.

Świetne przypomnienia RR, podobają mi się.

No i pora na Dom vs Miz, to może być ciekawe hahaha o kurde i ta publika skandująca "We Want Truth" piękna sprawa. No i całkiem okej walka 6 minutowa w TV, czyli z reklamą około 8-9 minut pojedynku, nie było to nic wybitnego, ale dobry pojedynek i tyle, Dom w końcu coś wygrał, chociaż to wygrana nad Mizem, który przegrywa 99% walk w roku, więc nie wiem czy jest się z czego cieszyć po walce atak na Miza, ale na pomoc lecą DIY i jeszcze wygrywają brawl z JD, więc next week pewnie przejebią o tytuły Tagowe.

Walka Priesta z Drew jest tak mocno promowana, że jedynie bardziej na nią czekam, to znaczy, że WWE robi dobrą robotę.

O Bronson wyzywa do walki Jeya, taki pojedynek też bym zobaczył.

Oj tak Gigachad vs Ivar, dajcie im trochę czasu, oni powinni wykręcić świetną walkę. Gable jest niesamowity, taki ciężar przy German Suplexie, a on cały czas podczas tej akcji stoi na nogach do samego końca, niektórzy się przewracają razem z przeciwnikiem, żeby go rzucić, a Gable taki bardzo techniczny German Suplex z Pinem, świetnie to wygląda, szkoda, że Gable ostatecznie to przegrał, ale bardzo dobra około 8 minutowa walka, z reklamami to około 10 minut, fajnie się oglądało, ale jebanie Gable'a ciąg dalszy niestety, dali nawet Tozawie wygrać, ale Gable to już za niski kaliber niestety, smuteg, ale walka świetna polecam.

Face To Face Rhodesa i Punka, dwóch głównych faworytów do wygrania RR, to może się udać oj tak. No Punk ładnie nawiązał do Dusty'ego Rhodesa i początkach Rhodesa, Cody wspomina o Pipe Bombie Punka, kurde no panowie ładnie sobie cisną, mega przyjemny segment, dwóch największych faworytów tegorocznego RR zetkniętych ze sobą, WWE dobrze wiedziało na co się piszę i wydaję mi się, że nawet dali wolną rękę w większości obu panom, świetnie to wyglądało, mega przyjemnie, naprawdę bardzo dobry segment i idealny na ostatnie Raw przed RR.

Meh Indi i Candice vs Shayna i Zoey, Tagi kobiet mnie tak nudzą, że to jest niesamowite, ogólnie dywizja kobiet na Raw jakaś taka nudna mam wrażenie, totalnie nic się nie dzieję, a w główną "rywalizację" wplątana jest Nia Jax, która jest giga nudna. Krótki pojedynek, nic ciekawego, ale chociaż zwyciężczynie odpowiednie, widzę potencjał w Tagu Zoey i Shayny po walce atak na obecne mistrzynie, które przyglądały się walce, no bo na SD mamy walkę o pasy Tagowe, możliwe, że tam stracą je na rzecz Damage CTRL.

Mahal i Pearce gadają meh, zostawcie tego Mahala ten typ jest nudny.

Kolejne rekordy RR, dalej mega przyjemnie zrobione.

Kurde w RR Męskim tylko 7 osób jest zapowiedzianych, a w damskim jedynie 4, co jest xD, zgaduję, że w Kick Offie przed RR zapowiedzą z kolejne 20 do tych osób, w sumie dobrze rozegrane, bo dłuższy czas w niepewności trzymają i może jednak nie zapowiedzą i dostaniemy jakieś niespodzianki.

Next Week: DIY vs JD właśnie o pasy tak jak to było zapowiadane, raczej nie spodziewam się utraty, ale może miło się zaskoczę, walka powinna być świetna, Jey Uso vs Bronson tego jeszcze nie widzieliśmy i też zapowiada się kozacko, o widzę, że przyszły tydzień to taki mistrzowski, nawet Gunther broni tytułu z Kofim, kolejna bardzo dobra walka się zapowiada i to wszystko, hype jest, pierwsze Raw po RR to będzie, to dodajmy tego jakiś speech wygranego RR[Punk/Rhodes/Zayn(to mój osobisty czarny koń)] i będzie świetnie.

Dobra pora na Main Event Drew vs Priest, walka zapowiada się naprawdę dobrze, ale chyba nie będzie jakaś bardzo długa, bo jeszcze 14 minut, a dopiero początek wejścia Priesta hmm po wejściu Drew i uderzeniu w gong mamy 10 minut do końca, mało trochę. Panowie wykręcili naprawdę dobry około 10 minutowy pojedynek, trochę krótko ale no cóż, znaczy 10 minut w TV, z reklamą, bo była jedna bodajże to około 12-13 minut, no nie jest źle, ale ja bym im dał więcej TV czasu, ogólnie fajnie się oglądało takie starcie dwóch no może nie gigantów, ale wysokich bardzo dobrze zbudowanych zawodników, dobrze to wyglądało, a panowie mieli ze sobą chemię i to było widać, pod koniec Truth się włączył i niestety Priest przez to przejebał, trochę komicznie to wyglądało, jak sędzia zajmował się Truthem, który udawał, że po Punchu wstać nie może xD wyglądało to tak jakby sędzia go pchał i nie mógł się podnieść, ale no okej niech będzie, Priest przegrywa i kurde gdyby nie to, że Seth vs Punk będzie jednak o WHC prawdopodobnie na WM, to powiedziałbym że Cash In jest bliski, ale było kilka okazji w tym roku, a mamy dopiero styczeń i Cash inu nie było, więc uważam że wcześniej niż na Raw po WM tego Cash Inu nie dostaniemy, chociaż jeszcze z tym zdaniem się wstrzymam do soboty/niedzieli, bo może się jeszcze okazać, że Punk wcale nie wygra RR, co jest imo mało prawdopodobne, a wtedy Seth już może stracić tytuł i zawalczyć z Punkiem bez pasa na szali, ale to zobaczymy, jeszcze kilka dni do tego, walka godna polecenia.

Plusy:
Świetny segment początkowy i brak wakatu głównego tytułu
Feud TND i Imperium
Ivy zgarnia zwycięstwo
Przypomnienia rekordów na RR są zrobione świetnie
Dom w końcu zgarnia jakieś zwycięstwo
Gable vs Ivar
Face To Face Punka i Rhodesa
Zoey i Shayna z kolejnym winem
Main Event

Minusy:
Nia Jax
Dalsze jebanie Gigachada

Podsumowanie: Ogólnie przyjemne Raw, fajne Go Home Show, Rollins ponabierał fanów sztucznymi łzami, ja to od początku wiedzioł, że tak nie będzie, gdyby tak było to aż tak tego by nie ukrywali, coś mi jebało strasznie tymi zagrywkami Hunterka, dlatego też mam wątpliwości co do wygrania przez Punka RR, wydaję się to zbyt oczywiste, ale to samo mówiłem o Rhodesie rok temu, a jednak się stało i to jest piękne u Tryplaka, nawet oczywiste rzeczy nie zawsze są tak oczywiste, ale Raw godne polecenia, były gorsze momenty jak w sumie wszystko z laskami praktycznie niestety jak ostatnio czy przegrana Gigachada, ale ogólnie walki w większości dowiozły, segment Punka i Cody'ego świetny, podbudowa RR została zrobiona bardzo dobrze, jak dla mnie git Go Home Show od czerwonych i czekamy co pokażą niebiescy na ostatnim SD przed RR.