WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

4 godziny temu, CzaQ napisał(a):

Nakamura vs Cody w no DQ matchu - Homelander wygrywa. I tyla. 

 

Takie grafiki przed walką mogłyby pojawiać się częściej - fajna sprawa i coś lepszego niż zwykłe foty.

[HeymanGuy]

Nie dość ze matchcard fajny to i walka oddała, zreszta ciekawe czy to koniec ich feudu, Nakamura został pokonany, na Kodeusza czekają inne rzeczy podczas RTWM, tylko co z Nakamurą? Oby coś ciekawego wymyślili 

[Jeffrey Nero]

Godzinę temu, HeymanGuy napisał(a):

tylko co z Nakamurą? Oby coś ciekawego wymyślili 

Nakamura przegrał story z Rolkiem a teraz z Codym teraz wypadałoby coś wygrać bo to słabo zaczyna wyglądać.

[CzaQ]

Shinske zawsze był postrzegany jako taki upper midcarder raczej - każdy ważny feud z kimś lepszym promocyjnie przegrywał. 

Nie pamiętam czy z Guntherem już walczył. Jak nie to czemu nie? 

[Jeffrey Nero]

47 minut temu, CzaQ napisał(a):

Nie pamiętam czy z Guntherem już walczył. Jak nie to czemu nie? 

Bo WWE nie lubi heel vs heel.

R Truth skończy jako honorowy członek JD.

Chelsea Green chyba pierwszy raz użyła Rough Ryder nawet Cole tak nazwał ten ruch czyżby kolejny powrót się szykował. Zack Ryder nie żyje jak sam stwierdził w wywiadzie, ale Matt Cardona ma się dobrze kto wie.

[KyRenLo]

Monday Night Raw.

Walka Seth vs Mahal o pas. Będzie niespodzianka? Priest nowy mistrz? Zobaczymy. Walka The Judgment Day vs Miz/R-Truth. W akcji także Dom. Cody ma otworzyć tygodniówkę. Powraca Gunther.

 

 

 

[Kaczy316]

Jak to szybko leci, Raw za Raw, a ja czuje jakbym dopiero Day 1 Raw oglądał, a już 2 tygodnie po, ponoć dzisiaj specjalne pyro zamówione i więcej tego wszystkiego, czyżby w końcu Cash In? Imo lepsza sytuacja była w walce z Drew, ale dzisiaj też może wyjść dobrze, ale zobaczmy jak to wyjdzie i czy w ogóle do tego dojdzie.

I od czego dzisiaj zaczynamy? Nie wiem co to była za okazja, Blue Monday? Nie wiem dziwne, no Seth i Jinder już pokazani i czekamy na przejęcie pasa przez Kebaba, każdy tego chcę prawda? Dobra zaczynamy od Rhodesa no tak, przecież było zapowiedziane, że Kodeusz otworzy Mondej Najt Roł, ogólnie widzę nowy stage kurde w końcu, nie jest to jakaś kolosalna różnica, ale jakaś jest i miło się na to patrzy, ciekawe czy to na stałe czy jakaś specjalna sytuacja, bo arena tak skonstruowana czy coś. No i Cody ledwo zaczął mówić coś o RR i od razu wychodzi Szkot, który pewnie będzie mu wypominał Jeya xD. Fajny powrót do przeszłości od Drew, Dashing Ones, fajnie to wyglądało, a potem znowu zaczęło się to samo, narzekanie na Cash In, na ściągnięcie Jeya na Raw, Drew w obecnej postaci potrafi tylko narzekać i mówić "CO GDYBY" Gdybacz jebany xD, gada że teraz jest na innym poziomie, czyli jakim? Bo nie przejebał o pas Undisputed tylko o WH? No wielka różnica xDDD, ale fajne fajne dymy przed RR trzeba przyznać mamy w sumie 3 osoby, które mówią o swoim story Cody, Punk, Drew i nie zdziwi mnie jak to właśnie będzie ostatnia 3 w RR, w sumie skoro na Knighta nie ma szans raczej, bo zgaduje że F4W będzie w ścisłym ME tak jak rok temu walka o ten tytuł była w ME, więc Drew, Punk, Rhodes to byłoby coś jak dla mnie i jeszcze dodać tam Zayna, który przecież też chcę być w końcu World Championem, kurde to RR mimo tego że niby zwycięzca oczywisty(CM Punk) to przez to jak wypromowana jest reszta mniej potencjalnych zwycięzców to naprawdę jest ta niepewność, a przynajmniej we mnie, Punk jest tak cholernie oczywisty, że ciężko mi uwierzyć że to wygra, ale podobnie miałem z Rhodesem w zeszłym roku, chociaż nie, Rhodes był 10x bardziej oczywisty xD, nie widziałem nikogo poza nim wygrywającego RR no może jeszcze Zayna, ale to tylko wtedy jakby walka Romualda była wcześniej, a jak RR był openerem to wiedziałem że Rhodes wygra, dobra rozpisałem się nie o tym co trzeba, segment do obejrzenia, panowie dali z siebie dużo, podbudowali RR, dobrze to wygląda ja bym obejrzał jeszcze raz.

No Priest tylko zobaczył hajsik i już R-Truth może sobie sprzedawać koszulki JD xD, no R-Truth ma się nie zmnieniać dzisiaj, zobaczymy czy posłucha xD.

Lecimy z Low Cardem lub jak kto woli Jobberską częścią JD, która dzisiaj Jobbnie DIY, im to zwycięstwo raczej nic nie da, bo JD i Dom cały czas przepierdalają jak leci, ale niech sobie DIY wygra przed prawdopodobnie porażką o tytuły Tagowe, ale walka wydaje mi się będzie gitem. Powiem tak na początku jakoś niezbyt byłem zainteresowany tym pojedynkiem, myślałem że dostaną może z 6 minut w dobrych obrotach, ale nie spodziewałem się tak dobrej walki jaką dostałem i to około 12 minut TV starcia + 2 reklamy to panowie dostali z 16-17 minut i wykorzystali to bardzo dobrze, naprawdę zaskoczyli mnie mega, świetny opener, JD jak i DIY podołało zadaniu i moim zdaniem ciężko będzie bardzo przebić ten pojedynek na Raw, zobaczymy co dostaniemy dalej, ale walka według mnie Must See im dalej w las tym lepiej było i szybciej.

O walka o pretendentki do tytułów Tagowych kobiet Indi i Candice vs Niven i Green....no ciekawe kto wygra xD. Dobra jednak zwyciężczynie mnie zaskoczyły, ale walka nie była jakaś wybitna i trwała tylko chyba 3:30 czasu około, więc nic ciekawego niestety i squash na byłych mistrzyniach....no nie wyglądało to za dobrze jak dla mnie.

Dużo pokazywania JD dzisiaj mam wrażenie i stricte chodzi o Priesta, może przesadzam, a może faktycznie dzisiaj szykuję się jakiś Cash In.

No i cyk powrót Gunthera po kilku tygodniach przerwy, czego dzisiaj się dowiemy? Jego udział w RR Matchu czy zaczęcie kolejnego feudu? A może po prostu powie o swoim powrocie i dominacji? Jedno z tych 3 na pewno. Bardzo dobry segment, Gunther zapowiada swój udział w RR Matchu i mówi że jest dumny z Kaisera za to co zrobił, ogólnie Gunther jest tak wyrobiony już za miciem, ma tak dobrą mimikę i ton głosu, że sam często nie wiem kiedy on powie, że jest zawiedziony, a kiedy dumny, robi mega robotę, wychodzi jeszcze Xavier, który chyba powraca też po jakimś czasie no i w sumie dostajemy lekki brawl oraz od razu przechodzimy do pojedynku.

Kaiser vs Xavier, zobaczmy jak to wyjdzie, ale no mamy dwóch bardzo utalentowanych zawodników, więc źle to nie wyjdzie imo. No i po 7 minutach starcia TV, nie wiem ile było czasu reklamy przed walką w TV jeszcze, ale coś było, więc może z 8 minut razem było lub trochę więcej, ale fajne starcie z historią, Kaiser wygrywa przez DQ niestety ale no cóż feud się całkiem dobrze ogląda, Kaiser próbował wykończyć Woodsa w ten sam sposób co Kofiego, ale nie udało się, a wkurwiony Xavier wyglądał kozacko xD, przyjemnie się to oglądało, czuć było chemię między zawodnikami i wzajemną nienawiść, dobrze się takie rzeczy ogląda.

Bronson ostrzega obecnych mistrzów....okej xD, no ogólnie to wolałbym zdecydowanie Bronsona w walce o tytuł WH niż tego kebaba, a na backu jeszcze mamy brawl Kaisera z Xavierem, jednak sojusznik Jey Uso staje w obronie, Jey nowym członkiem TND? Dajecie mnie to, to jeszcze Big E powróci i mamy kolejnego wkurwionego na Jeya, bo zabrał jego miejsce xD.

Tozawa vs Ivar, widziałem to chyba nie tak dawno, wątpię, żeby zmienił się wynik jak i sam przebieg walki, raczej nic nowego nie zobaczymy, a Ivar po prostu zainkasuje kolejne zwycięstwo. Dobra jednak zaskoczyli xD, Akira wygrał po odwróceniu uwagi okej Akira inkasuje zwycięstwo, to mu coś daję, ale raczej nic większego z tego nie będzie, jednak fajna rozrywka, Ivar i tak ostatecznie rozkurwia Tozawe, więc whatever xD.

Oooo Punk chce zrobić Face To Face z Codym w przyszłym tygodniu, no ostatnie Raw przed RR, więc dobrze by było zrobić Face To Face dwóch osób największych, które chcą za wszelką cenę dokończyć swoją historię, a pewnie we wszystko wmiesza się jeszcze Drew, nie pogardziłbym takim Triple Threatem pomiędzy tymi zawodnikami na ostatnim Raw przed RR.

Na Backu jeszcze mamy Alpha Academy i Creedów, no Valhalla za to zapłaci czyli pewnie Valhalla vs Ivy Nile, a za tydzień ponoć jeszcze możemy dostać Gable vs Ivar no to starcie mnie już bardziej ciekawi.

Rhea Ripley wychodzi, ciekawe co powie, ale wątpię, że coś ciekawego skoro Nia w RR Matchu to Ripley raczej rywalki na RR nie będzie miała, w sumie Iyo to samo z tego co widzę, co to znaczy? PLE bez walki singlowej pań, rzadkie są takie rzeczy, ale mi to nie przeszkadza, a nawet pasuje. Uhuhuhuhuuuuu konfrontacja z Becky Lynch i to jest feud, który bym chciał zobaczyć i prawdopodobnie zobaczymy go na WM, Becky vs Rhea i nawet bym chciał, żeby Rhea to ugrała mimo wszystko, Becky już dużo razy z pasem widzieliśmy, a wygrana nad Becky, rok wcześniej nad Charlotte no to jest osiągnięcie 2/4 Horsewomen byłyby pokonane na WM oooo, bardzo dobry segment, krótki ale treściwy, mega mi się podobał i Becky chcę wygrać i Mami chcę, żeby Becky wygrała i obie chcą walki na WM ze sobą, piękna sprawa, to jak Becky chodziła sobie po ringu w trakcie promo, Rhea się tylko obracała, nie wiem czy tylko mi to się mega podobało i robiło robotę, ale to było świetne, fajne teasowanie i tak dostaniemy Becky vs Rhea na WM, ale wątpię, że to przez wygranie RR, wydaję mi się, że Becky wygra EC Match o walkę z Rheą na WM lub po prostu ją wyzwie do tego pojedynku, bo prawdziwa zwyciężczyni RR czyli Bayley poleci po Iyo.

No wywiadzik Rollinsa, raczej nic specjalnego niestety.

Oj tak lecimy teraz Awesome Truth vs JD, szkoda że nie o pasy, ale to napawa optymizmem, bo może Awesome Truth wygrają, niemniej jednak walka powinna być naprawdę przyjemna. R-Truth daje dole Balora i potem Domowi? Kurde to chyba podchodzi pod przekupstwo, gdzie jest policyjne Breezango kiedy ich potrzeba? Truth jest niesamowity, nawet publika jest za nim xDDD, no co za zdrada, jak Priest tak mógł zaatakować biednego R-Trutha, który jest w JD, ehh no cóż około 5 minutowa walka, bo chyba żadnych reklam w trakcie nie było, była jedna ale to przed pojedynkiem, no niestety krótka walka, ale bardzo przyjemnie się oglądało jak zwykle R-Truth robi robotę.

Jak ta Redmond śmie przerywać medytację Jindera, za kare powinien jej napluć do kebaba i dać sosu z pod lady.

O myślałem, że już ME dostaniemy, a tu jeszcze Shayna wychodzi, pewnie jakiś squashyk szybki na jakiejś Jobberce, a nie to Tag jeszcze z Zoey no tak zapomniałem, że one coś ten tego w Tagu są, to dalej pewnie jakieś Jobberki im się podłożą szybko, bo jeszcze tylko niecałe 25 minut, a ME pewnie będzie trwał z 15 albo coś koło tego. Jeszcze promo Nakamury przed walką no po prostu w sumie zapowiedź, że nie skończył z Codym i deklaracja udziału w RR Matchu okej. Walka z Nattie i Tegan no mówiłem że dwie Jobberki. Walka nie była zła, ale po prostu zespoły, które pokazują się rzadko, a jeden totalnie nic nie znaczy, Shayna i Zoey wygrały zgodnie z przewidywaniami, a walka i tak trwała za długo, bo powyżej 5 minut, tutaj powinno być max 3 minuty i squash dla Zoey i Shayny, a męczyły się z Jobberkami 5 minut meh.

Next Week: No Face To Face dwóch największych chyba faworytów RR Matchu to mi się podoba, Ivy Nile vs Valhalla meh Ivy powinna to wygrać, Ivar vs Gigachad no i to mi się podoba lecimy z tym, Gable po zwycięstwo, kurwa Priest vs McIntyre czyli nie dostaniemy raczej dzisiaj Cash Inu, szczerze w to wątpię, ehh a miałem jakąś nadzieję, jednak walka będzie zacna to na pewno.

Dobra lecimy Kebab zrobi Rollo z rywala? Przekonajmy się o kurwa nie dość że mamy Tortille to jeszcze dwie buły wyszły mu pomagać, ale nie wiem no kurwa jak Seth miał zajebiste feudy z Drew, Nakamurą czy Balorem to nie Main Eventował Raw poza jednym Raw Day 1 jak walczył z McIntyre, ale kurwa ma za przeciwnika Mahala to Main Eventuje no kurde WWE Please xD. Dobra jedynie 10 minut starcie TV około albo mniej, bo tyle zostało, a jeszcze celebracja pewnie po walce, tyle jestem w stanie wytrzymać. No Priest się pojawił z walizką, może jednak zobaczymy ten Cash In, ale nie no Drew mu przeszkodzi jak nic nawet jakby próbował zrobić Cash In to zawsze się znajdzie jakiś Drew czy inny Zayn. No kto by się spodziewał, że pojawi się Drew xD no żodyn się nie spodziewał, ale po tym jebnięciu walizką i The Khallas już się bałem, że jednak pas zmieni właściciela, ostatecznie walka nie była taka zła, ale nudzi mnie już to teasowanie Cash Inu i ostatecznie i tak ktoś przeszkadza, robią to już do porzygu, mogliby po prostu jebnąć ten Cash In i albo udany albo nieudany albo po prostu to Rollins się jakoś przed nim ostatecznie obroni, a tak to co chwila Zayn/Drew i tyle, meh, ale walka spoko, Rollins prowadził to jakoś to wyszło.

Plusy:
Segment otwierający
DIY vs Dom i JD
Powracający Gunther i jego segment
Feud Imperium z The New Day i walka Xaviera z Kaiserem
Akira pierwsze zwycięstwo w nowym roku, robi wrażenie.
Rhea i Becky świetny segment, krótki i treściwy
R-Truth w JD to dalej złoto i walka JD z Awesome Truth
Zoey i Shayna chociaż coś wygrywają
Main Event mimo wszystko

Minusy:
Nic nie wygrywający tag squashuje byłe mistrzynie
To przeszkadzanie w Cash Inie robi się giga nudne

Podsumowanie: Hmm jakby tu ocenić to Raw, no w sumie droga do RR i to wszystko, DIY z Domem i JD imo zrobili walkę wieczoru w openerze, Drew, Cody świetny segment pomiędzy tymi panami, Gunther wrócił, feud Imperium z TND wygląda ciekawie, Akira wygrał, Rhea i Becky kolejny świetny segment dzisiaj, R-Truth to R-Truth i Main Event nie był tak zły jak myślałem, że będzie, solidne Raw, ja bym obejrzał drugi raz, chociaż były rzeczy, które bym pominął jak obydwa mecze Tagowe pań.

[MattDevitto]

3 godziny temu, Kaczy316 napisał(a):

ostatecznie walka nie była taka zła, ale nudzi mnie już to teasowanie Cash Inu i ostatecznie i tak ktoś przeszkadza, robią to już do porzygu, mogliby po prostu jebnąć ten Cash In i albo udany albo nieudany albo po prostu to Rollins się jakoś przed nim ostatecznie obroni, a tak to co chwila Zayn/Drew i tyle, meh, ale walka spoko, Rollins prowadził to jakoś to wyszło.

 

Mam podobne odczucia w tej sprawie, bo coraz bardziej walizka i wszystko co z nią związane mnie irytuje. Nie wiem czy kiedyś było tego mniej, ale obecnie jak ktokolwiek pojawia się z walizką to nie robi na mnie to już tak dużego wrażenia, bo w większości nic z tego i tak nie wynika. Powinni ten motyw bardziej oszczędzać jeśli już tak bardzo chcą w niego iść. 

[KyRenLo]

Czerwona tygodniówka.
Monday Night Raw.

Na start oczywiście Blondas. Chwileczka pogadanki. Royal Rumble i cyk leci Drew. Ostatnio spotkanie Drew/Punk teraz Kodeusz/Drew co za tydzień? Punk/Blondas? Dawać do tego Gunthera i czterech największych faworytów Rumble znanych.
To drugie RAW z rzędu, gdzie na początku jest McIntyre. Generalnie nie było źle, chociaż otwarcie wcześniejszego RAW spodobało mi się bardziej.

R-Truth/Damian Priest:
Ależ, to jest zajebiste. Ten, kto wpadł na pomysł by R-Truth dostawał czas antenowy razem z The Judgment Day powinien dostać nagrodę. Damian nawet dostał hajs do ręki. Oby więcej, bo super się ogląda.

Dom/JD McDonagh vs DYI:
Pewnie Dom to przegra, ale chuj tam może walka, chociaż będzie dobra. No proszę, proszę. Kawał eleganckiego pojedynku. Miło zaskoczyli z długością samej walki. Mimo oczywistej, przegranej, tej słabszej połowy The Judgment Day jestem zadowolony.
Bardzo ładnie.

Chelsea/Niven vs Candice/Hartwell:
Średnio. No mocno średnio. A może nawet słabo, ale z takim czasem trudno coś wkręcającego wykręcić.
Nie bardzo kumam, dlaczego byłe mistrzynie to przejebały, i to jeszcze z zawodniczkami, które nic nie znaczą, ale trudno. Dawać Chelsea do singlowej rywalizacji. Jak dla mnie, to ona jest  jedną z faworytek do wygrania walizki. Czas pokaże.

The Judgment Day:
Im więcej The Judgment Day, tym lepiej.

Powraca Gunther:
Mistrz wykonał dobrą robotę. Zapowiada wygranie Royal Rumble. Wygrać pewnie nie wygra, ale tak jak pisałem gdzieś wyżej w finałowej czwórce pewnie się znajdzie. No chyba że po drodze gdzieś Lesnar go wypierdoli i tyle.

Kaiser vs Woods:
Solidna walka. Jest i dyskwalifikacja, więc Kaiser zgarnia wygraną. No wolałbym, żeby wygrał inaczej, ale trudno. Ostatecznie członek Imperium ucieka w publiczność, bo się Woods zdenerwował. Może być.
Później dogrywka, bo Xavier jest zaatakowany podczas wywiadu, ale na ratunek wbija Uso. Jey przyszły mistrz IC?

Tozawa vs Ivar:
Szybka walka, którą przy pomocy Maxxine niespodziewanie wygrał Tozawa. To przyjemna niespodzianka. Po walce jednak rewanż. Szkoda.

A w bonusie:

 

Ripley z pasem.
No kurwa. Teraz to dopiero będzie ślicznie. Dołącza oczywiście Ruda. Trochę się już gorąco zrobiło, więc może otworzę okno to zejdę wraz z tym chłodem na ziemię.
A tak już na serio i spokojnie fantastyczne minuty. Tak to właśnie powinno wyglądać. Dwie najważniejsze kobiety na RAW razem w ringu. Czekam na WM. Lepiej będzie jak na tym zakończę i skupię się na tym, co dalej się na RAW wydarzyło. 

Jackie i Seth:
Tak średnio, ale chuj w to. Ja tam już zadowolony fest. Nawet jak Seth przegra, a nie przegra to nie będę zły.

Miz/R-Truth vs Damian/Finn:
Na sam początek walki R-Truth wyciąga i dzieli kasę. Nawet Dom dostał przytulasa. Kurwa, ale to piękne. Trochę za krótko, natomiast fajnie się to wszystko oglądało. The Judgment Day z wygraną i spoko.
R-Truth jesteś gość.

Walka kobiet:
Eee tam. Odpuszczam.

Seth vs Mahal:
No nie porwało mnie przesadnie. Tak czy inaczej, Seth wygrał i jest dalej mistrzem. Mam jedynie nadzieję, że ze zdrowiem wszystko w porządku.

 

[Jeffrey Nero]

11 godzin temu, Kaczy316 napisał(a):

O walka o pretendentki do tytułów Tagowych kobiet Indi i Candice vs Niven i Green....no ciekawe kto wygra xD. Dobra jednak zwyciężczynie mnie zaskoczyły

Ja nie byłem wcale zaskoczony wynikiem. Po pierwsze przed walką Indi i Candice dostały dość długi filmik o nich nie marnujesz czasu TV na kogoś kogo nie chcesz promować. Po drugie po raz pierwszy w głównym rosterze weszły do ringu przy theme songu z NXT gdy były w grupie The Way. Po trzecie w promie przed walką powiedziały, że w tym roku robią to our way i dodatkowo podczas wejściu do ringu przybiły piątke w stylu właśnie The Way.

Z małych rzeczy, które jeszcze zauważyłem to zmiana Samanthy Irvin przy wymawianiu Chelsea Green zrobiła to zupełnie inaczej i raczej to nie przypadek.

A po za tym R-Truth i JD to obecnie najlepsze story na RAW nie mogę się doczekać co będzie dalej.

[KyRenLo]

Seth Rollins:

 

[CzaQ]

No to chyba lipa. Chyba znowu vacant zostanie mistrzem. Cody vs Punk o pas WHC. Lub zwycięzca Royal Rumble matchu zostanie mistrzem. 

[Nialler]

To ja już bym wolał, żeby Priest jakoś scashował walizkę, niż miałby być wakat.
Swoją drogą - czy Rollins już przy pedigree nie uszkodził sobie nogi w 2016 gdzie wyleciał na kilka miesięcy? 

[Jeffrey Nero]

Może właśnie Seth wejdzie o kulach do ringu na RAW i będzie chciał zwakować pas i wpadnie Priest z walizką i mamy nowego mistrza.

[KyRenLo]

31 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Może właśnie Seth wejdzie o kulach do ringu na RAW i będzie chciał zwakować pas i wpadnie Priest z walizką i mamy nowego mistrza.

Dobra opcja.

Zawsze mogą dać do wygrania pas w Royal Rumble Match. Chyba w 2016, jak Hunter wygrywał coś takiego było. Wszak wtedy mistrz był w walce, ale tutaj mogą to rozegrać inaczej.