WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Jeffrey Nero]

Mam nadzieję że ten former world champion to nie będzie Brock Lesnar albo Dolph Ziggler. 

[HeymanGuy]

Seth Rollins straci jutro pas, tym sposobem będzie byłym WWE Champem pojawiającym się na RAW xD

A tak na poważnie nie wiem czy nie poszło dementi gdzieś, ze nie chodzi ani o Lesnara ani o Big E, wiec pozostaje Batista albo Goldberg z tego co pamietam.

Andrade miał zaplanowaną walkę na jednej z pierwszych gal GCW w tym roku, ale już nie jest tam reklamowany. Wcale bym się nie zdziwił jakby pojawił się na dzisiejszym RAW w dość krótkim odstępie czasowym od ostatniej walki. Ale w przypadku po prostu końca kontraktu w AEW chyba nie obowiązuje go żadna klauzula? Wiec jest szansa ze powróci w tym tygodniu już, ale czemu na RAW? To na SD toczy się storyline z LWO, co on będzie robił na RAW? 

Punk co prawda nie wrócił do ringu jeszcze w WWE TV, ale chciałbym żeby nie przegrał on z byle kim jeśli już ma do tego dojść, żeby nie umoczył np z kimś z JD bo na ten moment żaden z nich nie jest na tyle wypromowany aby Punka pokonać. Przewija się w tej liście według mnie wiele nazwisk. Mógłby to być Lesnar choćby w okresie po WM, tak samo Orton który mimo tego ze jest na SD - to mógłby się z Brooksem zmierzyć. Może to być równie dobrze Rhodes którego z Punkiem walka na pewno czeka patrząc na to ze są kreowani na przyjaciół. Cena nie byłby dla Punkstera teraz tak wielkim wyzwaniem jakim był w 2011, natomiast chetnie bym to zobaczył. Co jeśli Punkster umoczy swoją pierwsza walkę na WM XL przeciwko Sethowi o ile te walkę można brać teraz za pewnik? 
 

Przecież ja zapomniałem ze w gronie byłych mistrzów WWE którzy mogą się dziś na RAW pojawić jest sam The Rock, ba. Jest to bardzo prawdopodobna opcja, bardzo chetnie bym zobaczył nawet sytuacje w której Dwayne wyzywa Romana do walki 1 na 1 na Elimination Chamber w Australii co podwyższyło by znaczenie tej gali, no bo jak mniemam plan na WM XL się nie zmienił i dostaniemy Cody vs Roman II

Edytowane 1 Stycznia 2024 przez HeymanGuy

[KyRenLo]

Fightful Select. Będę grzeczny i wrzucę w spoiler:

Spoiler

The former "WWE Champion" set to appear tonight on RAW Day 1 is literally a former WWE Championship champion, according to Fightful.

Fightful expects it to be The Rock.

Jeszcze się okaże, że Ripley straci ewentualny Main Event na EC, bo różne rzeczy można przeczytać.

[Killaz]

The Cock powrocil i sprzatnal bylego mistrza WWE xD mialem nadzieje ze sie zacznie wspomnieniem o Reignsie ale narazie nic. Pierwszy me wm Punk vs Rollins a drugi Rock vs Reigns? KURŁA

[HeymanGuy]

Nie ma szans na Rock vs. Roman na WM XL, przynajmniej na obecną chwile. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz w którym Rock Roman dzieje się na Elimination Chamber w Australii co byłoby mega ruchem podkreślającym ważność gali w Australii, a nie kolejnym miernym PLE do odwalenia. Kilka godzin przed galą poszedł przeciek na temat Rockyego, i w sumie jak ten powrót był tylko jednorazowy na kolejny dłuższy okres, to zmarnowana okazja do czegoś lepszego. Jeśli z tego będzie walka na EC/WM to było warto i chyba wolałbym właśnie żeby Roman z Dwaynem zawalczył w Australii. Pojawiaja się zreszta głosy, ze WWE mogłoby wyrolować Codyego i nawet ja jakimś RAW zrobić walkę Cody vs Rock o walkę z Romanem na WM XL i ze Rocky mógłby te walkę Rhodesowi sprzątnąć sprzed nosa, i nawet byłbym w stanie w to uwierzyć, gdyby za sterami siedział Vince. Nie wierze aby Hunter dał Rockowi walkę z Romanem na WM kosztem Rhodesa, tak po prostu - nie wierze.

Wyglada na to ze Giovanni Vinci jest legitnie kontuzjowany w walce Imperium przeciwko Kofiemu i Jeyowi, nie powinno to wpłynąć jakos bardzo na Gunthera i jego reign przynajmniej tak mi się wydaje, ale mam nadzieje ze nie wprowadzi to Kaisers w tryb uśpienia i ze nie zdejmą go z TV tylko dadzą mu właśnie teraz coś fajnego. Ivar w obliczu kontuzji Erika odżył i singlowo naprawdę sobie radzi, wiec czemu Ludwig miałby sobie nie poradzić? 
 

Bardzo miło było przez chwile poczuć się jak w 2011, zaczynam się czasem faktycznie zastanawiać czy nie żyjemy w jakiejś symulacji, mamy Punka w WWE, Rock wrócił, Awesome Truth się zjednoczyło na jedną noc ale jednak, czy ja znów jestem w gimnazjum? Chciałbym xD W każdym razie czy to przypadek ze połączyli Trutha z Mizem akurat wtedy gdy wrócił Dwayne? W pamięci Survivor Series 2011 i ich walka z Rockiem i Ceną. Miz w sumie długo miał wtedy swój prime, ale Truth wtedy był takim złotem ze nie wiem jak to możliwe ze on wtedy nie zdobył WWE Champa, 2011 to był jego rok, zwłaszcza po heel turnie na Morrisonie, miło było sobie to przypomnieć widząc ich dzisiaj razem.

Edytowane 2 Stycznia 2024 przez HeymanGuy

[Kaczy316]

Oj tęskniłem za pisaniem postów i opinii gal, ciężko było przetrwać te święta, ale wracamy z nowym rokiem, nowym powerem, nową motywacją LET'S GO MONDAY NIGHT ROOOOOOŁLIIIINSSSS!

 

A zaczynamy w sumie od dwóch osób w ringu, które zapowiadają co dzisiaj będzie działo się na Raw Day 1, nawet nie zauważyłem kto to jest i ciężko mi było po głosie poznać, kurde zaczynamy od ciężkiego orzecha do zgryzienia Becky vs Nia, chyba druga najnudniejsza walka zapowiedziana na tym Raw, bo mamy jeszcze jednak Tag Team Match pań z Tegan i Nattie xD. O kurde nie wierzę mamy Picture in Picture, nie wiem czy to było zawsze, ale jak ja oglądałem powtórki Raw to tego nie było przynajmniej na tej stronie co ja oglądałem, a fajna jest to sprawa, bo mimo że dalej wybija z immersji to chociaż nie przegapisz tego co się działo, także są plusy. Powiem tak walka ogólnie nie najgorsza, jakoś dało radę to oglądać i przełknąć, Becky giga się starała, a Nia jakoś dowoziła w miarę, może to przez to, że dawno nie oglądałem żadnej gali i jakakolwiek walka by tu nie była to by mi się spodobała, ale może być, trochę spotów było i wynik....do wyjebania xD, ale już wiemy kto idzie na Ripley na RR, pokonanie Becky daje bardzo dużo Jax, ale dalej jakoś ciężko mi uwierzyć, że ona skroi Ripley z pasa, a sama walka też raczej nie powali no cóż jest jak jest, walka po prostu oglądalna, ale czy do obejrzenia koniecznie to wolę się  nie wypowiadać, bo ciężko mi to obecnie obiektywnie ocenić.

 

I lecimy z Kodeuszem, czy powie to co zwykle? Szkoda, że na Raw Day 1 zamiast jakiegoś Becky vs Nia czy Tagu kobiet to nie dostaliśmy kolejnej odsłony Nakamura vs Rhodes w jakimś No DQ, siadłoby, a pewnie dostaniemy to na jednym z Raw przed RR, może dzisiaj nawet się dowiemy na którym i w jakiej stypce. Podobało mi się promo w stronę Kodeusza od Nakamury, Rhodes chce to zakończyć już na tym Raw, a Nakamura świetnie wybrnął mówiąc, że da mu jeszcze jeden tydzień żeby mógł pomarzyć sobie i wtedy zakończy jego historie i domknie książkę, bardzo podobał mi się ten tekst, fajny segment ja polecam obejrzeć.

 

I cyk Jey i Kofi vs Imperium, no dobrze że Jey może się pokazywać przed RR i ma co robić nawet jak to coś nic nie znaczącego, ale chociaż się pokazuje, ja zadowolony, publika zadowolona no świetna sprawa. Kaiser to by nadawał się na gimmick Hitlera, gość jak krzyczy "NAAAAAJJJJNNNNN" mnie rozwala xD hmm Jey i Kofi wygrywają po okej pojedynku, nie było to coś wybitnego nie było to coś słabego, taka ot tygodniówkowa walka, mi się podobała, ale można przewinąć imo nie było to nic specjalnego, ale ciekawa sprawa z Vincim, czy to prawdziwa kontuzja czy story, ale raczej story wydaje mi się, pokazali powtórkę, więc wydaje mi się że to coś planowanego.

 

I cyk MizTV razem z JD dzisiaj, może być ciekawie. To niezłe całe JD, a wyszedł tylko jeden "Członek" R-Truth no i taki świetny program przerywają McDonagh i Dom Dom, jak oni mogli, dajcie mi powrót Awesome Truth One Night Only Oj tak i dostaniemy to o co prosiłem, ale segment bardzo mi się podobał zdecydowanie polecam, można się uśmiać, R-Truth jest genialny w tym co robi i cały czas będę to podkreślał, a my lecimy Awesome Truth vs Judgment Day. Truth próbujący Tagu z Domem xDDD no złoto, przyjemna walka około 7-8 minut, nie wiem ile trwała przed reklamami, ale wydaje mi się że nie pomyliłem się za dużo, fajna akcja, sporo interakcji z publiką i świetna gra aktorska w wykonaniu wszystkich zawodników R-Truth to jakiegoś nobla powinien dostać za to wszystko, przyjemny powrót Awesome Truth nawet na One Night Only prawdopodobnie, ale jednak, nic znaczącego, ale walka dała frajdę dla mnie.

 

No i dostaniemy Rematch Katana i Kayden vs Chelsea i Piper pewnie za tydzień.

 

Ivy vs Rhea, chciałbym, żeby to była około 10-minutowa walka lub dłuższa, ale nie zdziwi mnie squash w mniej niż 5 minut, ale szkoda wtedy Ivy Nile, bo naprawdę obiecująca zawodniczka, chociaż bardziej na Mid Card kobiet jak na razie, ale zobaczymy może się rozwinie i na Main Event skoro nawet taka Raquel czy Liv się dostają tam bezbarwne i wiem że zostanę zjechany za Liv, ale tak ta laska poza wyglądam i może trochę ring skillem to nie jest zbyt ciekawa, ona ten push to chyba za sam wygląd dostała, bo mistrzynią też była tragiczną, ale przejdźmy do pojedynku. Kurde można mówić co się chcę, ale Rhea w tym gimmicku jaki ma teraz to potrafi genialnie opowiedzieć historie w ringu, szczególnie z tymi "słabszymi" rywalkami, których "nie docenia" Mega fajnie wyglądają te walki może nie pod względem ringowym zazwyczaj, ale historia jest spoko opowiedziana naprawdę. Piękny German Suplex z narożnika, fajnie to wyglądało, kurde ta walka ogólnie naprawdę bardzo dobrze wygląda i dostałem to czego się spodziewałem, naprawdę dobry pojedynek w wykonaniu tych pań, Ivy świetnie sobie dawała radę, a Rhea to Rhea wiadomo, Nile tą walką imo udowodniła, że nadaje się na Main Event kobiet już i jeśli tego nie dostanie to będzie Bullshit, nie mówię że to poziom Becky czy Charlotte czy Ripley, ale zjada takie zawodniczki, które już były championkami jak chociażby Liv, Ronda, imo to taki poziom Iyo Sky albo Dakoty, które też na Championki się nadają, także git poziom, walka około 13 minutowa bardzo dobry pojedynek godny polecenia, mi się mega podobał.

 

Oooo były WWE Champion będzie kolejny no pokażcie kto to będzie, kurwa Maharadża hahahahaha, skąd ja to wiedziałem, ale dlaczego mam wrażenie że Hunter baituje i ktoś inny powróci xD, przecież Mahal normalnie był w TV jako Menago Indus Sheer, czuje że to będzie ktoś inny, w przypadku Vinca bym w to uwierzył, ale tutaj nie wierzę, że Hunter takie coś odjebał xD to bait jak chuj. JEST I ON! PRAWDZIWY FORMER WWE CHAMPION ROCKY!!!! OH HELL YEAH! Tak czułem że to baicik fest, a i tak dostał dużo czasu ten bambus, powiem tak przedłużony segment jak dla mnie, za długi jak na to, że nie miał on kompletnie znaczenia, lubię takie powroty, ale Mahal w ringu to nudy i jak dla mnie nawet Rock tego nie uratował, podobny segment do tego z SD z września jak dla mnie, który był dobry, ale to jedynie moment, który niestety nikomu nic nie daję poza uciechą fanów, którzy mogą pooglądać The Rocka za mikrofonem no i ogólnie spoko, ale jestem w tej mniejszości, której to jakiejś wielkiej radości nie sprawia i wolę jednak albo krótsze segmenty w takich sytuacjach albo ich brak, bo nie lubię rzeczy, które nie będą miały znaczenia już jutro, bo wiadomo że nic się nie wydarzy i tylko takie One Night Only, tak samo miałem z Ceną na MITB tak samo miałem z Rockiem we wrześniu i tak samo mam z Rockiem teraz, a panowie dostali około 20 minut na ten segment, no tak jak mówię The Rock świetnie się spisał, ale patrzenie na Mahala w ringu tyle czasu to katorga, na plus jednak po prostu pojawienie się The Rocka, zawsze dobrze to wygląda, szkoda że to takie One Night Only właśnie, a nie jakaś dłuższa historia, kurwa no Rock nawet jak powie, że jest głodny i chce coś zjeść w San Diego to publika go cheeruje no po prostu trzeba mieć w sobie to coś, wyobraźcie sobie, że takie mówi nie wiem Mahal czy Theory no 0 reakcji, a The Rock co nie powie to publika mu je z ręki xD, hmm wspomnienie o Head Of The Table czyżby bait czy coś jest na rzeczy? Zobaczymy może coś jest na rzeczy, chociaż dalej ciężko mi w to uwierzyć.

 

Shayna i Zoey vs Tegan i Nattie no coś nudnego, ale chociaż dają czas na odpoczynek po The Rocku i na Main Evencie potem można będzie dać czadu. No walka trochę ponad 5 minutowa ale kiepska nic ciekawego tak jak się spodziewałem typowy zapychacz, nudy i pominąć.

 

Next Week: Nakamura vs Rhodes jednak chyba w Singles Matchu szkoda, tak jak myślałem Kayden i Katana vs Green i Niven o tytuły tagowe, powrót BITW no tak pojawi się na aż 2 z bodajże 4 albo 5 Raw w Styczniu pog champik, kolejny Part Timer to nam było potrzebne, jeszcze dajcie mu tytuł na WM i 4 letni Run....Gdzieś to już widziałem.

 

No i pora na Main Event czy Drew odbierze tytuł Rollinsowi? Czy zobaczymy dzisiaj Cash In albo chociaż jego próbę? Tego dowiemy się pewnie za lekko ponad 20 minut, ja liczę na coś niespodziewanego, bo kolejna obrona Rollinsa jak dla mnie oznacza, że do WM nic się nie zmieni i Rollins trzyma tytuł, żeby zawalczyć z Punkiem i tam pewnie go stracić ale niekoniecznie na rzecz Punka, mało tego uważam że jak Seth dzisiaj obroni to co raz bardziej mam wrażenie, że żaden tytuł mistrza świata nie zmieni posiadacza na WM i Seth i Roman obronią swoje pasy, ale to tylko moja teoria subiektywna, a tymczasem zaczynamy Main Event. No i Seth broni tytuł po kolejnym świetnym pojedynku i nawet próbie Cash Inu, ale no niestety nieudanej, zawsze ktoś przeszkadza, no cóż jest jak jest czyli Rollins trzyma pas do WM co najmniej, ogólnie mam wrażenie że te walki Rollinsa czasem są tak cholernie schematyczne, a bardziej może próby Cash Inu, Damian wchodzi, ale przerywa mu ktoś, bo wykonuje mu jakąś akcję i albo wraca do ringu Curb Stomp i Seth broni albo wraca do ringu wykonuje swój finisher ale nagle rope break albo coś potem Curb Stomp i cyk koniec walki, zaczyna się to powtarzalne robić ale no cóż jest jak jest, Main Event świetny mimo wszystko ringowo.

 

Plusy:
Segment Kodeusza i Nakamury
Kofi i Jey vs Imperium
Całe MizTV wraz z pojedynkiem
Rhea vs Ivy
The Rock One Night Only
Main Event

 

Minusy:
Nia Jax pokonuje Becky(What?)
Tegan i Nattie vs Shayna i Zoey
Schematyczne próby Cash Inu Priesta

 

Podsumowanie: Raw ogólnie dobre, takie nie jakieś wybitne, ale dobrze się oglądało dostaliśmy dwie genialne obrony tytułów, kilka story poszło do przodu, Rocky sobie powrócił i może zasadził nasionka pod walkę z Romualdem, Raw miało swoje gorsze momenty i te lepsze, ale ogólnie poza Rockiem to nie wydarzyło się nic takiego nieoczekiwanego że tak powiem, ale obejrzeć można mi brakowało tego. 

[Grins]

1. Już są przecieki że do walki Rock kontra Roman ma dojść na EC... Nie nie nie, ja nie chce żeby Roman pokonał The Rocka to będzie już przesada mimo wszystko The Rock był i będzie głową rodziny Samoa, obecny Roman który pokonywał każdego przez interwencje i dzięki Bloodline nie zasługuje na ten tytuł aby pokonać kogoś takiego jak The Rock, nie zapominajcie że to wielkie nazwisko w świecie Hollowyod i nie może sobie od tak przegrać po interwencji Bloodline, poza tym w tej walce nie jest potrzebne mistrzostwo! Ta walka bez pasa się obroni, The Rock miał o wiele lepsze runy z pasem WWE niż Roman i może mu to śmiało wyrzygać podczas ich segmentów... To że Roman kisi tak długo pas nie oznacza że był najlepszym mistrzem w historii WWE, do takiego Cena czy Ortona to nie ma nawet podjazdu... 
2. Poza tym ja bym rozwiązał to tak... Cody wygrywa RR Match, Orton pas po przez interwencję Rocka a na WM dostajemy Cody kontra Orton, no ten program byłby o wiele ciekawszy niż Roman kontra Cody który byłby odgrzewanym kotletem, tym bardziej że Orton i Cody mają wielką historię za sobą... Wątpie żeby Rock wrócił na podrzędną galę przed WM, może podpisał kontrakt na dwie walki kto go tam wie i stoczy też walkę na WM, wątpię że pozwoli się podłożyć Romanowi, Rocky ma też mega ego wyjebane w kosmos. 
3. Awesome Truth się reaktywowało i to jest dopiero powrót, może jakaś walka o pasy TT będzie na WM z ich udziałem nie obraziłbym się jakby reaktywowali by się na dłużej akurat oni razem dawali bardzo dobrze show. 
4. Rollins pas będzie kisił do WM tam na bank go straci na rzecz Punka. 
5. Biedna Becky ale to zwiastuje przeważnie potencjalnego zwycięzce Royal Rumble Matchu, dobrze pamiętamy jak Drew był gnojony przed Royal Rumble. 

[DarthVader]

5 godzin temu, HeymanGuy napisał(a):

Nie ma szans na Rock vs. Roman na WM XL, przynajmniej na obecną chwile. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz w którym Rock Roman dzieje się na Elimination Chamber w Australii co byłoby mega ruchem podkreślającym ważność gali w Australii, a nie kolejnym miernym PLE do odwalenia.

Mi się wydaje, że Rock faktycznie pojawi się na Elimination Chamber i w tytułowej stypulacji zdobędzie własnie prawo pretendenta do walki z Romanem na WrestleManii. Jeżeli Rock wyjdzie z komory jako ostatni, to nie będzie musiał się za bardzo nadwyrężać w ringu, a WWE odpali tam kolejny rekordowy biznes. 

Cody Rhodes raczej będzie walczyć z Randy Ortonem na Manii - zapewnie Randy wywali z RR matchu Cody'ego. Może to pójść w różnych kierunkach i to sprawia, że to najbardziej ekscytujące RTWM od lat...

Co do proma Rocka - fajnie rozegrali to z Mahalem. Dwayne wyglądał jakoś bardziej napuchnięty niż zwykle. Ciekaw jestem jak jego kondycja. Reigns również walczy od święta. Będą musieli dużo razem potrenować, żeby odpalić 15-20 minutową walkę bez wypluwania płuc.  

[IIL]

Powrót The Rocka na RAW Day 1:

 

Generalnie The Rock i Roman Reigns nie potrzebują mistrzostwa na szali w tle dla zrobienia ciekawej rywalizacji - tutaj chodzi o to, kto jest na szczycie rodziny Anoai, a nie kto nosi jakiś tam pas. Obstawiam jednak, że mimo wszystko dojdzie do walki Reigns/Rock na Manii. 40 rocznica zobowiązuje. Reigns obroni i wtedy na takim SummerSlam powinni już kończyć jego panowanie na rzecz Rhodesa. 

5 minut temu, DarthVader napisał(a):

Może to pójść w różnych kierunkach i to sprawia, że to najbardziej ekscytujące RTWM od lat...

To jest właaśnie magia WWE pod bandurą TKO z Vincentem na boku, Triple H rozpisującym show i teraz nawet Kevinem Dunnem na emeryturze. Po raz pierwszy od baaardzo dawna nie da się przewidzieć wszystkiego na długie miesiące do przodu...

[DarthVader]

12 minut temu, Grins napisał(a):

Już są przecieki że do walki Rock kontra Roman ma dojść na EC... Nie nie nie, ja nie chce żeby Roman pokonał The Rocka to będzie już przesada mimo wszystko The Rock był i będzie głową rodziny Samoa

Rocky ma już 50 lat. To generalnie ostatni gwizdek, żeby zrobić wielkie hurra i zawiesić buty na kołku w wielkim stylu. Jeżeli do walki dojdzie, to oczywiście musi przegrać. Szkoda, że na rzecz Romka bo on też jest już tylko part timerem, ale żadna inna walka z jego udziałem nie zarobi więcej szmalcu.

No chyba, że chcą wrócić do Rock/Lesnar, ale na szczęście Vince'a już tam nie ma żeby faworyzować takie pomysły...  

[Grins]

36 minut temu, DarthVader napisał(a):

Rocky ma już 50 lat. To generalnie ostatni gwizdek, żeby zrobić wielkie hurra i zawiesić buty na kołku w wielkim stylu. Jeżeli do walki dojdzie, to oczywiście musi przegrać. Szkoda, że na rzecz Romka bo on też jest już tylko part timerem, ale żadna inna walka z jego udziałem nie zarobi więcej szmalcu.

No chyba, że chcą wrócić do Rock/Lesnar, ale na szczęście Vince'a już tam nie ma żeby faworyzować takie pomysły...  

Nie zdzierżę tej wygranej jeśli do tego dojdzie, mam już dość tego człowieka jako mistrza, mam nadzieje że zniknie na rok lub dwa lata i nie powącha pasa przez dekadę  Ale później będziemy męczyć się z Cody'm jako mistrzem który też szybko nie zwali tytułu bo jak pokona Romana to będzie duże wydarzenie i pasa szybko nie straci... Ale kolejka po tytuł jest dość spora... Nie na bank nie zrobią zestawienia Rocky kontra Bestia, bardziej obstawiam że bestia pójdzie na Gunther ewentualnie na Ortona który przykoksował i byśmy dostali rewanż za SS... 

 

[HeymanGuy]

Swoją drogą trolling w wykonaniu Huntera, przy powracającym Mahalu nie do podwalenia. Ktoś tam żartobliwie wymieniał Mahala w gronie tych prawdopodobnych powrotów, ale chyba nikt nie brał tego na poważnie, do momentu jego wyjścia xD

Zastanawiam się co dalej dla Drew no bo w sumie  wielu się spodziewało, że mógłby wygrać, tak? AEW zamknęło rok w ten sposób, WWE mogłoby otworzyć podobnie. Myślę, że rywalizacja z Samim jest nieunikniona, ciekawe czy podąży ona do samej WM XL. Jego porażka z Sethem na Day 1 może jeszcze bardziej spotęgować jego heel turn i wrzucić go na wyższy level, co na pewno McIntyre zrobić potrafi. Zaczynam myśleć, że WWE chce z Rollinsa zrobić drugiego Romana, wiele razy mógł spokojnie pas stracić, a dalej jest na nim gruntownie utrzymywany, żeby z Setha tylko nie zrobił się parttimer wraz z upływem czasu z uwagi na zdrowie, a jeśli już ma nim zostać - niech nie trzyma WHC na siłę. Jest jeden powód wydaje mi się, dla którego Drew dostał tyle szans na WHC. Być może Hunter chciał tym ugrać przedłużenie kontraktu Szkota, a coś się ciągle wysypywało? Z jednej strony to rozumiem, po co umieszczać główny pas na gościu, którego równie dobrze może tu zaraz nie być? To nie Punk i nie 2011 rok. Może stąd te porażki Drew w dalszym ciągu? Nawet jeśli odchodzi to WWE ma sytuację win-win, bo podłożą Samiemu na WM XL Drew, a ten po gali odchodzi - a Sami ma na koncie pokonanie mocnego zawodnika, wszyscy zadowoleni... prawie wszyscy ;p A Drew pewnie albo AEW albo TNA jeśli odejdzie. 

Edytowane 2 Stycznia 2024 przez HeymanGuy

[-Raven-]

Wg mnie Hunter powinien to rozegrać tak jak w przypadku Eddiego Guerrero i Lesnara. Jako, że Rock raczej bankowo jobnie Romkowi, a bez sensu żeby Piękny dalej kisił pas, ta walka nie powinna być o Złoto. Tak więc na EC Rzymek powinien z kimś upierdolić (i stracić pas) przez interwencję Dwayna. Wtedy na WrestleManii dostajemy walkę o szefowanie w rodzinie pomiędzy Rockiem i Romkiem (bez tytułu na szali), Rzymski dostaje "zadośćuczynienie" za przegranie pasa, a o Złoto walczą np. Rhodes z Ortonem (chyba, że WWE pokaże, że ma jaja i do Mistrza wypuści LA Rycerza).

Walka Johnsona z Pięknym to za duży kaliber żeby to wrzucili na jakąkolwiek inną galę niż WrestleMania.

Co do drugiego Złota, to dużo bym dał, żeby Hunter "wychowawczo" jobnął na WM-ce Punka Rollkowi (nawet gdyby Brooks miał się później odegrać i przejąć pas). Niestety wygrana Filipa z Konopi w tym zestawieniu na WrestleManii to niemal pewny punkcik w typerze.

[CzaQ]

Jak dla mnie RR wygra ktoś z dwójki Pancur/Rock. Bez sensu byłoby znowu dawać wygrać Kodasowi. A tym bardziej idiotyczna jest kolejna walka jego i Romana.

 

Na WM ; Roman Reigns vs The Rock, który niestety wygra Rzymek, a potem dropnie pas na rzecz kogoś innego lub dalej będzie chciał pobić rekord Sammartino.

Natomiast o pas WHC widzę Seth vs Cody vs CM Punk jako main event dnia pierwszego. W dowolnej kombinacji. Najlepiej jakby Homelander został mistrzem do tego czasu, bo raczej wiadomo, że Punk nie dość, że zaliczy swój pierwszy main event Manii to jeszcze raczej wygra. 

[-Raven-]

Godzinę temu, CzaQ napisał(a):

Na WM ; Roman Reigns vs The Rock, który niestety wygra Rzymek, a potem dropnie pas na rzecz kogoś innego lub dalej będzie chciał pobić rekord Sammartino.

Tu jeszcze wchodzi opcja, że Rzymski zawalczy na dwóch dniach WM-ki. Na pierwszym wygra z The Rockiem, po jebitnie ciężkiej walce, a na drugi dzień - jobnie komuś z pasa (wtedy wiarygodnie mógłby wygrać z nim nawet Knight, bo przecież Romulus byłby "porozbijany" po wojnie dzień wcześniej).

Edytowane 2 Stycznia 2024 przez -Raven-