WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Kaczy316]

Kolejny tydzień, kolejne Raw i w sumie ostatnie normalne Raw w tym roku, zobaczmy co WWE dla nas przyszykowało.

 

Ahh świąteczny epizod Raw, lubię te podtytuły i zaczynamy od hmm całego JD czy walki o pasy Tagowe? Widzę że jednak od całego JD czyli pewnie segmencik, ale nikt nie broni przejść po tym od razu do pojedynku. Dobrze że wyszedł R-Truth, bo tak to nic ciekawego nie powiedzieli JD poza tym, że będą na szczycie też w 2024 i kilka słów do Creedów, także Truth uratował to imo, gość jest tak cholernie odklejony xDDDD Loser Leaves JD no tak, a R-Truth nie jest w JD to nic nie traci, fajny segment taki śmieszkowy, czasem fajna odskocznia, a my przechodzimy do walki.

 

R-Truth vs JD McDonagh Miracle on 34th Street Fight Match, może użyją czegokolwiek. Dom jest świetny, robi wszystko, żeby fani go znienawidzili i wychodzi mu to genialnie xD Ahh piękny Comeback Johna Ceny i jeszcze to Five Knuckle Shuffle xD Brakowało tylko AA na stół, R-Truth jest nieziemski, strasznie go brakowało, bardzo fajna walka i przyjemna do oglądania, śmieszna i w ogóle, ciekawe rozpoczęcie show, ale biedny McDonagh, nawet z R-Truthem nie może wygrać, czy to znaczy jego wyjebanie z JD? W końcu Priest powiedział, że to ciekawy pomysł, ale czy to było oficjalne? Pewnie się przekonamy, może R-Truth teraz będzie prześladował JD żeby został wyjebany, bo z nim przejebał xD.

 

I było tak pięknie to dostaliśmy kurwa Jax do skipa, nawet się nie odezwała i już przyleciała Becky, dobrze ochroniła nas. Ale mnie znudził ten segment, opiera się na tym, że Nia z Becky nie mogą zawalczyć przez to, że Nia kiedyś rozjebała nos Lynchównej, nudny feud jak wszystko w co wplątana jest Nia Jax, mnie to kompletnie nie jara, a szczególnie, że Nia cały czas mówi jaka to jest zajebista i niby wygrywa z jakimiś zawodniczkami, ale jak przychodzi do lepszej jak Rhea, Becky czy coś to wiadomo, że przejebie, a nawet jak nie to i tak będzie zjedzona przez fanów i nudna, ta zawodniczka nic nie ma do zaoferowania, do skipa segment.

 

Kofi jako Mikołaj w sumie świetna sprawa i chyba zaraz przejdziemy do walki o tytuł IC.

 

Oj tak walka o tytuł Interkontynentalny, czy Mizanin ostatecznie zdetronizuje Gunthera? No kurde trochę bym chciał, Gunther już nie potrzebuje tego tytułu, powinien lecieć do ME, a tak to kisi się w Mid Cardzie dopóki nie straci pasa. Co za pojedynek naprawdę uwierzyłem w to, że Miz może to wygrać, szczególnie po tym Skull-Crushing Finale z drugiej liny, kurde było tak blisko i tak dobra okazja na zdjęcie tytułu z Ring Generala ale jak zwykle wszystko poszło się jebać ehh, nie wiem czy jestem fanem Gunther vs Lesnar o tytuł IC, ta walka nie potrzebuje tytułu na szali, a jeszcze jak Lesnar wygra.....to jedynie kolejny Part Timerowy Champion i po co to komu, ale walka oddała fest, must see zdecydowanie panowie dali z siebie wszystko i brawa dla nich.

 

No i Gunther chce, żeby jego towarzysze mu zaimponowali w końcu, a on zrobi sobie przerwę na kilka tygodni, a Kofi Claus dał węgiel dla Imperium xD.

 

Hmm powiem tak klimatyczna opowieść w wykonaniu Nakamury, fajnie się tego słuchało i ostatecznie Cody atakuje biednego Nakamure i ciekawe jak to się skończy, pewnie ustaleniem walki na Raw Day 1.

 

To lecimy z kolejną obroną tytułów, tym razem tytuły Tagowe kobiet no ale tutaj to już liczę fest na zmianę mistrzyń, w sensie Piper i Chelsea są spoko, ale Katana i Kayden zasługują na jakiś reign naprawdę, w międzyczasie winietka Trish, bo ma urodziny no i gitara. Kurde cały czas mnie ta Kayden zaskakuje jak ona ładnie łączy combosy i jak mało przy tym botchuje, ta zawodniczka jest świetna, może nie na ME, ale taki pas Mid Cardowy dla takich właśnie zawodniczek by się przydał i to bardzo. I cyyyyyk po dobrej walce dostaliśmy nowe mistrzynie no i ja jestem usatysfakcjonowany, walka naprawdę mi się podobała, a Katana jak i Kayden zasłużyły na te tytuły jak mało kto, ja jestem mega zadowolony z tego powodu, dla samego momentu warto obejrzeć pojedynek jak dla mnie.

 

Hmm Tozawa chce walczyć teraz z Ivarem xD, To nie jest dobry pomysł, świetny comedy match, który trwał kilka minut i dał mi mnóstwo frajdy i uśmiechu na mordzie xD.

 

No i pora teraz na największą gwiazdę na Raw Setha Rollinsa, a przed tym jeszcze winietka, że SCSA ma Urodziny xD, ale jest i SETH! Zobaczmy jak to się rozwinie, czy wyjdzie Punk czy raczej to Drew się z nim skonfrontuje przed ich walką na Raw Day 1, w sumie to ostatnia okazja. No Seth nie zdążył powiedzieć tego co chciał, bo w pewnym momencie przerwał mu Scottish Psychopath, przyjemny segment jak dla mnie, Drew powiedział swoją historię, że potrzebuje tego tytułu, żeby wszystko co robił było warte poświęcenia przynajmniej tak to zrozumiałem, z kolei Rollins cały czas ma za zadanie być najlepszym World Championem w federacji i będzie to cały czas udowadniał, wielkiego rywala nie ma, tylko jakiegoś Romana co rzadko się pojawia, ostatecznie wszystko przejawia się w brawl, który wygrał Drew, czyli na Day 1 mamy pas obroniony przed Drew na pewno, ale czy przed Priestem? To będzie chyba ostatnia albo przedostatnia okazja, żeby zrealizować walizkę przed WM, a przedostatnia, bo jeszcze potencjalnie na RR Priest może zrealizować kontrakt i spełnić się moje fantasy, że Seth wejdzie do RR i wyeliminuje Punka, więc zobaczymy jak to się potoczy, ale segment przyjemny, Ci panowie ładnie dają sobie radę na mikrofonie w swoich segmentach, czuć u nich jakieś emocje.

 

Imperium atakuje Kofi Clausa no jakie klauny naprawdę, ale Jey ratuje Kofiego i dostaniemy walkę Uso vs Kaiser, raczej niezbyt długą, bo jeszcze 26 minut Raw, a przed nami cały czas Main Event o pasy Tagowe, ale ogólnie już widać, że pomysły na Jeya się kończą i teraz raczej planują przeczekać z nim do Royal Rumble, żeby tam odbyła się konfrontacja z Jimmym i polecimy z feudem aż do WM, tylko ciekawe jak to rozpiszą ostatecznie, żeby nie zaczęło nudzić po jakimś czasie. Kurde nie wiem czy to taka czcionka i specjalna koszulka czy zamazują znowu Yeet xD Ale miejmy nadzieję, że nie i to jest tak specjalnie i po fajnej chyba tam 7-8 minutowej walce wygrywa Jey, przyjemny pojedynek, szkoda że nic nie wniósł, ale jest dobrze.

 

Damian i Rhea to tacy typowi rodzice Judgment Day xD, Priest ma tych co lubi i ma tego McDonagha, którego chciałby wyjebać przy każdej okazji, ale Rhea ustawia go do pionu xD no jakbym rodziców widział ewidentnie.

 

Na Raw Day 1, które ma bardzo dobre logo i cały czas uwielbiam te podtytuły: Becky vs Nia.....meh Shayna i Zoey vs Tegan i Nattie też meh, kurde mogli dać coś innego albo w ogóle tego nie dawać, o i to jest pojedynek, który chciałem zobaczyć Ivy vs Rhea o tytuł Women's World, wiadomo że Ripley wygra, ale sama walka może wyglądać ciekawie i oczywiście wisienka na torcie Seth vs Drew o tytuł World Heavyweight, szczerze myślałem, że lepiej to się zapowiada, a tak to dostajemy 2 nudne walki lasek, walkę, którą 100% wygra Rhea, ale pojedynek może być ciekawy i jedyna mega ciekawa walka to Seth vs Drew no cóż, może uratują Cash Inem, we will see.

 

A teraz pora na Main Event i oby zmianę mistrzów, Creedzi na to zasługują, a JD i tak już nie potrzebują tytułów, Dom nie ma pasa, JD nie ma pasa, jak Priest i Balor stracą to nic się nie stanie, a i tak nie dominują już tak bardzo od czasu przejebania WG Matchu, nawet bym powiedział że tak niezbyt jest na nich plan od tamtego czasu, spadli trochę w hierarchii no zobaczymy jak to się potoczy, ale liczę na bardzo dobry pojedynek. Ajj no i niestety mimo tego, że walka była świetna to Priest i Balor dalej championami i znowu szkoda, bo nie widzę nic ciekawego dla nich dalej jako mistrzów, z kolei Creedzi mogliby poszaleć z tymi pasami i ożywić dywizje Tagową, ale no cóż jest jak jest, Main Event świetny i godny polecenia.

 

Plusy:
Segment początkowy
Wygrana R-Trutha
Kofi Claus
Gunther vs The Miz
American Nightmare before Christmas
Nowe Mistrzynie Tagowe
Comedy match Tozawa vs Ivar
Segment Drew i Setha
Jey vs Kaiser
Main Event

 

Minusy:
Segment Jax i Becky....znowu......

 

Podsumowanie: Może nie było to jakieś kluczowe i wybitne Raw pod względem pójścia do przodu czy jakichś przełomowych rzeczy, ale wydaje mi się że spełniło swoje zadanie, segmenty były napisane dobrze, walki oddały zdecydowanie, jedna zmiana mistrzowska na plus, ja tam się dobrze bawiłem i widzimy się pewnie w tym wątku dopiero za jakieś 2 tygodnie, bo przyszły tydzień to "Best Of" więc nic ciekawego.

[KyRenLo]

PWInsider donosi, że członek The Judgment Day jedna z najciekawszych osób na RAW Dominik Mysterio podpisał nowy kontrakt z WWE. Podobnież na okres pięciu lat. Mam nadzieję, że chłopak dostał podwyżkę, bo zasłużył, wykonując swoją robotę na wysokim poziomie. 

 

[Hogan]

Zaczynamy przedostatnie Raw w tym roku!
Dobry segment na otwarcie gali, mając na uwadze późniejszą walką TT o pasy. Nie wiem kto wpadł na pomysł Trutha latającego za JD, ale w sumie dobra odskocznia od poważniejszych historii. Nie spodziewałem się mimo wszystko przegranej McDonagh, ale sama walka bardzo przyjemna, toczona w dobrym tempie z elementami śmiechu. Co jak co, ale Truth ma jeszcze całkiem sporo do pokazania również w ringu, nie tylko na micu.

Kolejny segment historii Nia - Becky co doprowadziło ostatecznie to zatwierdzenia ich walki. Myślę, że to nie będzie jednak koniec ich feud, którego nie jestem zdecydowanym fanem. W sumie bawi mnie tylko to "granie na nosie" wobec Becky. 

Nadszedł czas walki o IC i byłem pewien, że będzie ona po prostu bardzo dobra. Panowie mają między sobą chemię, widać że dobrze się czują ze sobą w ringu i daje to odpowiednie efekty. Choć niemal byłem pewien, że Gunther przegra bo raczej przerwanie jego panowania dokona się na PPV a nie na tygodniówce, o tyle też chciałem żeby Miz wygrał. Mimo wszystko liczę, że panowie jeszcze zawalczą ze sobą, bo przyjemnie się ogląda ich pojedynki. Szukamy teraz pretendenta do pasa, bo chyba Bronson jest zapchaj dziurą przed RTWM, oby tak było bo szkoda czasu na taki program. Jak dla mnie walka wieczoru.

Program Cody - Nakamura nabiera tempa i czuję, że skończy się to jakimś no dq match czy czymś podobnym, liczę że jak dojdzie do tego starcia to oboje staną na wysokości zadania.

Zmiana mistrzyń TT to raczej dobry pomysł, choć niekoniecznie na obecne mistrzynie, ale no cóż. Zobaczymy jak to się rozwinie, choć nie wróże długiego panowania z pasami.

Tozawa vs Ivar to dobry, krótki pojedynek w sam raz na tygodniówkę, żeby czymś zająć czas antenowy. Nie wróżyłem tutaj Tozawie zwycięstwa choć tą walką i tak uważam, że sporo zyskał. 

Pora się chyba przyzwyczaić przez jakiś czas do Jeya walczącego z kolejnymi rywalami bez większej historii. Widać, że WWE chce korzystać z "YEET", więc obecność Uso na tygodniówkach bez większego pomysłu powoduje, że będzie on częstym gościem w ringu, jednak bez żadnego programu.

Walka wieczoru nie zawiodła, a mówiąc szczerze nawet byłem pod wrażeniem, bo spodziewałem się innego starcia. Można by było zabrać pasy tt JD, jednak jak na razie WWE z tym czeka, być może na cash in Priesta. Panowie dali solidną walkę z kilkoma fajnymi spotami, które porwały publikę i słusznie, bo na żywo musiało to wyglądać jeszcze lepiej. Ostatecznie pretendenci ulegają, ale jak dla mnie również tylko zyskują tą walką i oczekuje, że jeśli dalej tak będą prowadzeni to prędzej czy później sięgną po pasy. 

Dokładając do gali segment Seth - Drew i ich walkę na noworocznym Raw, otrzymaliśmy jak dla mnie dobrą tygodniówkę, którą oglądałem z przyjemnością. Czekamy, co wydarzy się 1.01! 

 

[Hogan]

Godzinę temu, KyRenLo napisał(a):

PWInsider donosi, że członek The Judgment Day jedna z najciekawszych osób na RAW Dominik Mysterio podpisał nowy kontrakt z WWE. Podobnież na okres pięciu lat. Mam nadzieję, że chłopak dostał podwyżkę, bo zasłużył, wykonując swoją robotę na wysokim poziomie. 

 

Bardzo dobra wiadomość, widać że władze zauważyły dobrą pracę, ale także jak reaguje na niego publika, więc myślę że przed Domem rysuje się świetlana przyszłość. 

[Grins]

Bardzo polecam sprawdzić wywiad z MJF'em odnośnie CM Punka i co sądzi o tym że wrócił do WWE  Prawdziwy profesjonalizm, liczę że Maxwell jeszcze spotka się z Punkiem w ringu chociaż na micu bo tam najlepiej dają czad, serio MJF to przyszła gwiazda tak powinna się zachowywać gwiazda na poziomie, bardzo dobra wypowiedź z kulturą nie z bólem dupy itd. Widać było w tym wywiadzie że Maxwell bardzo szanuje Punka i ogólnie nie dziwię się bo dzięki nie mu a nie Jericho stał się w chuj popularny i to dla niego odpalam Dynamite jeśli mam być szczery, a jako Face sprawdza teraz się zajebiście... Na prawdę szacun dla Maxa, niech te miernoty które płaczą że ktoś im zwróci uwagę uczą się od typa co ma 26 lat bo tu widać profesjonalizm a nie beczenie, Maxwell by się normalnie odnalazł w latach 90, a nie jakiś Jack Perry pizda która od razu płacze. 

RAW oglądałem ostatnio tylko powiem że cieszy mnie akcja R-Truth, facet zasługuje na zasięgi, cieszy po prostu oko a przy okazji fanów  No i ogólnie mocno rozpisują Cody'ego miałem nadzieje że walnie cross'a Nakamurze na tym stoliku, ogólnie reszty nie chce mi się opisywać typowy odcinek świąteczny na przeczekanie co dalej. 

[KyRenLo]

CM Punk.

Z tej rozpiski wynika, że Punk pojawi się na aż dwóch odcinkach RAW przed Royal Rumble.

 

Cody Rhodes:

 

[HeymanGuy]

Mam wiele powodów, zresztą nie tylko ja by myśleć, że Chad Gable i jego zdobycie mistrzostwa Interkontynentalnego to kwestia czasu. To jak Gable spisywał się przez ten rok budzi podziw, chyba najlepszy rok w jego wykonaniu, mogło to nawet przebić jego okres w American Alpha wraz z Jasonem Jordanem. 

Zaczęto budować Gable'a jako naprawde solidnego zawodnika w ringu, pierwszym przykładem z brzegu jest nadal wychwalana jego walka z Guntherem z RAW, pamiętna zresztą walka, jedną z bodajże siedmiu, która została pokazana jeszcze raz w dzisiejszym odcinku RAW ,,Absolute Best of 2023" - to mówi samo za siebie. Był to przełom dla Chada i całego AA, zaczęto ich brać bardziej na poważnie. Gunther na razie o Chadzie nie myśli, bo plany na WMXL pewnie zakładają Lesnara, ale potem? Teraz na tapecie mieliśmy Mizanina, który już Gunthera wyzwać do walki o pas IC nie może, zatem co dalej dla niego? Chad vs. Gunther III na WMXL? Nie byłby to taki zły pomysł, story jest, podłoże jest, a ringowo by na pewno nie zawiodło. 

Nadal czekam na wyjście Priesta z Judgment Day, ratujmy tę walizkę póki jeszcze jest co ratować. 

E1: Trzeba znow pochwalić to, jakim postępem wykazał się Jey Uso w tym roku, choć wiele na to wskazywało już nawet te 2 lata temu. Main Event Jey Uso to coś, co nie sądziłem, że aż tak wypali. Widziałem gdzieś filmik na Twitterze, jak rozgrzewał publike bodajże w 2015 unosząc ręce w ten sam sposób jaki robi to teraz. Różnica w odbiorze kolosalna, bo nikt na to wtedy nie reagował, teraz reaguje cały budynek. 

Idealny przykład na to, że cierpliwość popłaca, bo za nic te nawet 5 lat temu nie powiedziałbym, że singlowo coś może być z któregokolwiek z bliźniaków. Nie dość, że braci rozdzielono, to jeszcze jeden z nich naprawde oddaje, mianowicie Jey. Zatem rodzi sie pytanie, co dla niego w 2024 roku? Możliwości jest kilka. 

1. Pas WHC  - Jey mógłby ruszyć po pas WHC na poważnie, bo w sumie dlaczego nie? Walczył już z Sethem na RAW zgadza się, ale czemu nie zrobić powiedzmy po WM feudu Jeya z mistrzem WHC po WM (ktokolwiek by to nie był, czy Seth, czy Punk, czy Drew, czy Sami, czy nawet Priest <tak, zakładam też wersję, że na WM o pas WHC możemy zobaczyć Drew vs. Sami [Sami wygrywający RR to prawdopodobna opcja]>). Tak więc tak, widzę pogoń Jeya Uso po pas WHC w 2024, ale czy udaną? To dyskusja na potem.

2. Tag Team z Samim Zaynem - Jey ma wielu wrogów na RAW przez okres w Bloodline, ale ma jednego dobrego przyjaciela w postaci Samiego. Pare osób miało problemy z wybaczeniem Jeyowi tego co robił, prócz Cody'ego o dziwo i właśnie Samiego, który od razu go przyjął z otwartymi rękami. Korzystając z okazji, że ich kolejno partnerzy są na SmackDown, bo Jimmy i KO są na SD, mogliby zostać ze sobą sparowani, bo też czemu nie? Nawet na krótki okres czasu. Jey udowodnił, że potrafi wygrywać pasy TT z kimś innym niż Jimmym, bo wygrał z Codym. Z Samim też by mógł.

3. Feud z Jimmym Uso - Chyba wszyscy się zgodzą, że WM XL to najlepsze miejsce i chyba czas na ten feud, innej okazji może już nie być, przynajmniej lepszej niż ta, kiedy Jey jest na fali, a Jimmy niespecjalnie mu w tym przeszkadza. Nie wchodzi tu dla mnie opcja ani walki na Summerslam, tym bardziej później. Albo robimy to na WM, albo nie róbmy tego w ogóle. Na pewno wyjdzie to lepiej niż potyczka braci Hardys na WM 25, bo chyba gorzej wyjść nie mogło, prawda? Prawda?!

4. Jey Uso Intercontinental Champion - W typach na 2024 rok co prawda dałem, że Ludwig Kaiser zdetronizuje Gunthera w Berlinie, ale co jeśli przed nim albo nawet na tej samej gali, albo nawet potem - ten pas zdobędzie Jey co zresztą też dałem w typach? Ktoś Austriaka pokonać musi, i może to być Main Event Uso. Może to być pierwszy krok w stronę bardzo udanej singlowej kariery, bo o ile nie zakładam, że Jey Uso wygra WHC/WWE Championa w 2024, to przecież może go wygrać w dalszym etapie kariery, bo chyba nigdzie się nie wybiera? Myślę, że śmiało można stawiać na Jeya jako mistrza IC w 2024, pytanie tylko kiedy i od kogo zdobędzie ten pas. Może to być od Kaisera, Gunthera, Gable'a i chyba więcej opcji na ten moment nie widzę.

E2: Podobno Sami ma wrócić wcześniej niż zakładały oryginalne plany. Zayn miał wrócić po ,,kontuzji" na Day 1, tymczasem mamy go zobaczyć na dzisiejszym WWE Live w MSG. Szkoda, liczyłem że zrobi większy impet wracając na Royal Rumble '24 i być może je wygrywając, dla mnie trochę się z tym pospieszono, ale może jest jakiś cel ku temu.

E3: Skoro na gali w MSG powrócił Punk i zawalczył z młodym Mysterio z Judgment Day, to chyba naturalną koleją rzeczy będą jego walki z resztą członków JD, Balorem, Priestem i McDonaghem. Hipotetycznie wychodzić by mogło, że do RR z każdym z członków Brooks już zawalczy. Najbardziej czekam na walkę z Balorem, być może będzie na to szansa już w odcinku 8 stycznia. Mądrze to ze strony WWE wygląda, w sensie wyczuć jego formę w ringu przed wypuszczeniem go TV - wydaje się dość przemyślane. Słabe będzie, jeśli Punk do RR nie zawalczy w WWE TV. 

Jeśli już przy MSG jesteśmy, na tej gali Zayn i Jey przegrali z JD. A co jeśli na Day 1 mistrzowie Tag-Team znów zawalczą z Samim i Jeyem, ba.. Jeśli te pasy przegrają? Widzę nawet scenariusz w którym R-Truth stara się pomóc JD, i tak pomaga, że Sami i Jey zostaną nowymi mistrzami xD

E4: Zastanawiałem się co oprócz Jeya i innych bardziej oczywistych typów jeszcze mogłoby zakończyć dominację Gunthera i w sumie twitter przyszedł mi z pomocą. Nie jest tajemnicą, że Hunter niesamowicie potrafi budować postacie od podstaw. Powinien dać Pearce'owi na RAW jedną z największych perełek w NXT obecnie - mianowicie Ilję Dragunova. Najchętniej zobaczyłbym go właśnie na czerwonej tygodniówce, najlepiej świeżo po nowym roku. Ilja jest niesamowicie utalentowany, gość ma w sobie chyba najwięcej realizmu niż ktokolwiek inny, jak go widzę zaczynam wierzyć, że to wszystko jest na serio. Jego walki z Hayesem, czy Dijakiem to istne złoto, myślę, że jego walki można postawić na równi z walkami z RAW/SD czy nawet AEW. 

Przede wszystkim przemawia za nim to, że już wie jak to jest być pogromcą dominującego Waltera/Gunthera. Odebrał mu pas NXT UK, to dlaczego nie miałby odebrać pasa IC? Ilja jest takim duchem z przeszłości dla mistrza IC i chcę zobaczyć wyraz twarzy Gunthera, jak zobaczy debiutującego na RAW Ilję. Zwłaszcza jeśli połączymy to ze sporą ilością eventów WWE w Europie na 2024 rok. Mamy Backlash we Francji, galę PLE w Berlinie, dwie świetne okazje do walki Ilji z Guntherem. Dragunov jest z Europy, wykreował się w Niemczech głównie w wXw, we Francji też jest popularny, mega bym się ucieszył jakby wystąpił tu i tu. 

Wydaje mi się ponadto, że Dragunov trochę przerósł poziom NXT, tak samo zresztą jak Breakker, tylko Ilji bardziej sprzyjają okoliczności. Ilja musi zostać powołany na RAW jak najprędzej, dla swojego dobra i dla dobra NXT. Choć jeszcze zanim to, to chętnie zobaczyłbym pogoń Ivara za pasem IC.

Z drugiej zaś strony jeśli chodzi o pas IC może powoli zapukać do tych drzwi sam Brock Lesnar. Nasionka pod program Lesnara z Guntherem zostały posadzone na Royal Rumble '23, co zresztą można uznać za jeden z lepszych momentów tamtejszego RR Matchu, więc nawet chętnie zobaczyłbym Lesnara z Guntherem na WM XL. Jeśli chodzi o pas IC na WrestleManię to jestem spokojny, bo opcji jest wiele, jest w czym wybierać.

Wracając do Punka i jego ,,zajęcia" przed WM XL, na którym raczej ma zapewniony Main Event pierwszej nocy, myślę że jeśli nie zdecydują się na feud z całym Judgment Day, to można mu zrobić fajny przystanek załóżmy z walką na EC w Australii - w postaci feudu ze świeżo powracającym Omosem podczas gali w MSG pokonując R-Trutha. Podobno ostatnio szykowane były jakieś przyzwoite plany na Nigeryjczyka, więc czemu nie miałby to być feud przed WrestleManią z samym Punkiem? Bitwa na proma między Punkiem a MVP byłaby wyborna, co do samej walki to spora niewiadoma, ale Punk nie z takimi drewnami potrafił wykręcić coś fajnego.  Zwłaszcza jeśli wygra RR, myślę że taki luźny feud byłby idealny. 

Edytowane 29 Grudnia 2023 przez HeymanGuy
+ E1: Jey Uso + E2: Sami + E3: Punk

[KyRenLo]

Wygląda na to, że podczas Day1 możemy dostać jakąś niespodziankę:

Cytat

Sources within WWE, while speaking vaguely, claimed that the company is "on the one yard line" in landing a former WWE Champion to appear on the show, and they feel confident they can get the deal done.

We haven't been given a specific name, but were told it was someone not currently on their roster.

It's worth noting that "former WWE Champion" was the terms used by those sources. We asked if the name was one that was active or a retired talent, but weren't given that info.

Skoro już podrzuciłem to mogę wymienić pierwsze z głowy co mi tam wpadło:

Mercedes, ale myślę, że jednak zostawiliby coś takiego na Royal Rumble.
AJ Lee jednorazowo przypomina się światu WWE.
Batista się pojawi, a później zostanie wprowadzony do Hall of Fame.
Ostatnia propozycja to Goldberg, o którym ostatnio pisał HeymanGuy.

[IIL]

Obstawiam The Rocka… 

[DarthVader]

1 minutę temu, IIL napisał(a):

Obstawiam The Rocka… 

Jinder Mahal 

[HeymanGuy]

Ale że Lesnara nikt nie wymienił w gronie tych którzy mogą się pojawić na Day 1 to ja w szoku jestem  

Jego pojawienie się przy okazji RTWM można zakładać jako pewniak. Na WMXL najprawdopodobniej ma zawalczyć z Guntherem ale na RR chetnie bym zobaczył Lesnara jeśli nie w tytułowej walce gali to 1 na 1 przeciwko Drew McIntyre’owi. Panowie maja niewyjaśnione biznesy sprzed lat, mysle nawet ze Bestia może się przyczynić do porażki Szkota w walce z Rollinsem o pas WHC, ale wszystko wyjdzie w praniu. 
 

Kolejnymi opcjami mogą się okazać także właśnie wspomniany wyżej Batista, w celu wprowadzenia go powoli do Hall of Fame. Właśnie Rocky, który być może zostanie hostem EC 24, czy być może sam Big E, na którego wielu ludzi czeka. Jeśli to będzie członek New Day, to jestem przekonany ze zadeklaruje swoje uczestnictwo w Royal Rumble. Więcej opcji nie widzę, choć może być różnie. Powiem Wam, ze nawet mi brakuje Batisty w WWE wiec mam cichą nadzieje ze po nowym roku usłyszymy znowu „I walk for miles inside this pit of danger”, jeden z moich ulubionych theme songów ever i zobaczymy choćby w symbolicznej formie Batiste w WWE TV. 

A skoro nowy rok mamy tuż za rogiem mysle ze nie pierwszy raz zreszta warto wyróżnić Braci Creed, w których jak się dobrze przyjrzymy można zobaczyć podobieństwo do Braci Steiner w latach ich prime’u, a historie Steinerów doskonale znamy, zwłaszcza Scotta. Mysle ze tu tez jeden z braci się wyłamie i zrobi większa karierę, no bo co by o Scottcie nie powiedzieć i jego talencie matematycznym, tak trzeba przyznać ze złej kariery nie miał czy to w WWE, WCW czy nawet w TNA, odniósł większy sukces niż Rick. Tak samo będzie tutaj, Julius odniesie większy sukces niż Brutus, to oczywiste.

Ciekaw tez jestem wraz z mijającym rokiem na jakim etapie stoją rozmowy WWE z Drew w sprawie nowego kontraktu który ma się kończyć gdzieś w okolicy WMXL, bo tak naprawdę od tego wszystko zależy, pare opcji dla Drew się wytworzyło na 24 rok. Albo dołączy do JD dzięki dobrym relacjom z Rheą, albo może wygrać pas WHC na Day 1 pokonując Rollinsa (nawet nie byłbym zły). W przypadku nieprzedłużenia kontraktu pewnie zrobiłby tak jak po zwolnieniu w 2014, powstałby z popiołów niczym feniks przechodząc do Japonii, czy nawet AEW,  być może nawet do TNA w którym miał okazje już być nawet World Champem. Ale skoro o AEW mowa to mysle ze fajnie by było zobaczyć jego feud z Punkiem, gdyż ten feud tez wisi w powietrzu, to musiałoby oznaczać przedłużenie kontraktu przez Szkota - i trzymam za to kciuki, bo szkoda byłoby go znów wypuścić, żeby błyszczał u kogos innego.

Mysle ze warto skorzystać na tym, ze powoli formuje się rywalizacja Punka z chłopakami z Judgment Day tez pod aspektem kobiecym, bo Rhea z Punkiem w dzisiejszych realiach za dużo nie zawojuje, była okazja RKO na Rhei i nie skorzystali, wiec GTSu tym bardziej nie widzę. Ale do czego zmierzam - Rhei kończą się powoli przeciwniczki wiec jeśli jest temat powrotu AJ Lee warto na nią mysle postawić i dać jej walkę z panująca Womens Championką na RAW

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez HeymanGuy

[CzaQ]

Saszetka Bangs wróci.

[MattDevitto]

13 minut temu, CzaQ napisał(a):

Saszetka Bangs wróci.

Dobre źródło mówi inaczej

 

[HeymanGuy]

Wciąż wydaje mi się ze wróci ostatecznie i chcą nas zgubić z tropu ale jednak jeśli okaże się ze nie, to będę przekonany ze jedyny powód tego, dlaczego się nie dogadali była kasa. Pewnie Sasha/Mercedes whatever krzyknęła sobie więcej niż zarabia taka np Charlotte i to mogło WWE zniechęcić, ale poczekajmy na rozwój sytuacji 

Rok 2024 zapowiada się dobrze, zwłaszcza dla Rhei Ripley. Obecna mistrzyni ma wiele fajnych opcji na nowy rok. Przez cały 2023 nie była nawet blisko utraty swojego mistrzostwa, nie było żadnego zagrożenia dla jej title reignu, co wiec stoi na przeszkodzie aby wzorem Gunthera czy Romana zamknęła rok jako jedyna mistrzyni na swoim brandzie? Mysle ze w tym roku największymi feudami dla niej może być feud z powracającą Panią Mugshot Liv Morgan z która łączy ją jakaś tam przeszłość jako Tag Team. Tak mysle ze ten program może namieszać w tym roku, no chyba ze faktycznie powróci AJ Lee, to wtedy o tym będzie się najwiecej gadało w kontekście Rhei. AJ co prawda w WWE nie ma już wiele lat, ale trzeba przyznać ze to jej promo przeciwko siostrom Bellas posadziło nasionka pod późniejszą Womens Revolution. Jeszcze chętniej zobaczyłbym taką Rheę w solowej odsłonię, ciągnie JD na swoich barkach ostatnio, mysle ze powinno się z niej zrzucić te odpowiedzialność. Oczywiście dalej jako mistrzynie, bo mimo rozpadu JD moim zdaniem Ripley mistrzynią może pozostać 

Edytowane 1 Stycznia 2024 przez HeymanGuy

[KyRenLo]

WWE RAW Day 1:

Seth broni tytułu/Rhea w obronie złota/Walka Rudej plus możliwy Andrade, czy były mistrz fedki. Na papierze jest, na co czekać.