WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[KyRenLo]

Ruda/Emerytka
Ruda sobie idzie. Ruda jest spoko.

Jimmy/Han Solo/Street Profits
Spoko walka. Wbicie Owensa po walce jakoś przesadnie nie zaskoczyło.

Lesnar/MVP
Zestawienie na WM beznadziejne. Dla mnie to marnowanie postaci Lesnara, ale najwidoczniej mu nie przeszkadza. Wygra w 2 minuty i się zawija do domu.
Co do tego, co moje oczy zobaczyły to nawet spoko. Tylko, dlatego że polubiłem takiego Lesnara. Sam fakt tak zjebanego zestawienia niestety zmniejsza radość.

Ruda/Emerytka part 2
Ruda jest spoko.

Cody/Gable
Takie tam tygodniowe zestawienie, żeby się przyszły Mistrz nie nudził. Porwać nie porwało.
Cody wygrywa. Czas się zająć Romanem. Smackdown pewnie znów będzie ciekawsze.

The Judgment Day
Kopiuj/Wklej z każdego mojego postu dotyczącego ekipy. Mnie tam ich super się razem ogląda.

Asuka/Mella
Słabo w ringu. Po walce też słabo. Zestawienie Asuka/Bianca pewnie ringowo się obroni, ale nic więcej. Rywalizacja słaba.

The Judgment Day part 2
Dla mnie tam mogą się pojawiać na RAW i Smackdown po 100 razy. Mój odbiór będzie zawsze podobny.

Miz
The Miz coś tam ogłasza. W sumie dla mnie bez znaczenia.
Pojawia się Seth i robi swoje. Marnowanie świetnego zawodnika na Youtubera. Cóż swoje zdanie już wyrażałem.

Damage CTRL
Bayley to Bayley nie ma co ciągłe pisać tego samego.
Fajne włosy Dakota. Fajne. Coś mi przypominają.

Lashley/Elias
E tam.
To, co się później wydarzyło. Trudno takie coś skomentować. Może napiszę pierwsze słowa, które mi się nasuwają. ch***jowe to było do kwadratu.

Damage CTRL/Ruda i Lita
Beznadziejna walka. Lita wyraźnie odstaje od swoich koleżanek. Naprawdę słabo się to oglądało. Normalnie powinienem być zadowolony, widząc swoje idolki zamykające RAW, ale ni cholery nie jestem.
Powrót Trish zupełnie po mnie spływa. Pociągniecie rywalizacji Ruda/Bayley i ich solowa walka to był dużo lepszy i ciekawszy pomysł. Teraz dostajemy pewnie trzy opcje:

Damage CTRL vs Ruda i Lita i Trish co dla mnie jest słabe.

Opcja druga: Ronda/Koleżanka vs Ruda/Lita a Bayley sobie zawalczy z Kanadyjką solo. Też słabo.

Opcja trzecia Bayley/Trish (Przejdzie na złą stronę) vs Ruda/Lita.

Ocena RAW 4/10 Niestety wielkiej poprawy nie widać.

[Jeffrey Nero]

6 godzin temu, CzaQ napisał(a):

Szczerze nie mam pojęcia jak oni chcą zrobić Cena-Theory. Jasia z pasem nie widzę, a Praktykant Joshuy nie pokona czysto. 

Wrócą do stajni The Way i tak nie mają pomysłu na Dextera i Gargano i Candice.

[CzaQ]

30 minut temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Wrócą do stajni The Way i tak nie mają pomysłu na Dextera i Gargano i Candice.

 

Jest to jakiś pomysł, ale wolałbym Gałgana solowego - gość jest świetny, muszą tylko po WM dać mu shota na pas US.

[Psychol]

Też mam wrażenie, że Vince zaczął maczać paluchy w skryptach.

Omos niewidziany przez dłuższy czas dostaje walkę z Lesnarem tylko dlatego, że jest ogromny. Mam nadzieję, że to będzie szybka walka z pierdolnięciem. Sam segment spoko, zabawny, a to dlatego, że Brock dalej robi za takiego nieobliczalnego. Ale mógłby sobie odpuścić podawanie rąk każdemu po drodze, bo to mega nienaturalnie wygląda.

Gable od dłuższego czasu robi niezłe walki. Może jakiś delikatny push?

Ciężko się patrzy na Litę, może nie chodzi o wiek, ale widać różnicę gdy ktoś jest "w trasie" i emanuje pewnością w ringu. A Lita niestety bardzo asekuracyjnie, z błędami. Obiecali jej jakiś tytuł jakiś czas temu już i ma. Ale niech trenuje przed WM'ką, niech to wygląda JAKOŚ.

W zasadzie to jedno z gorszych RAW ostatnio.

 

[CzaQ]

Owens vs Sikoa

Sikacz jest naprawdę mocno bookowany skoro walczy jak równy z równym ze Steenem. 

Zayn i Owens kontra Usosi wciąż wisi nad nami i chcą sprawić wrażenie, że może się to nie wydarzyć  naiwne WWE. 

Mistrzyni nie ma szans teraz przegrywać, ale dobrze, że się pokazuje. Carmelle naprawdę mocno bookują.

Jutro NXT Roadblock - no po prostu nie mogę się doczekać

Od kiedy Rollo jest facem? Dzizas co to się dzieje ostatnio.. walka z Loganem zaklepana. W sumie nie wiem na kogo stawiać.

BTW. Publika to idioci, że tak generyczny theme propsują i nucą. A potem połowa wrestlerów będzie miała takie gówno.

Dolph, czyli jeden z najlepszych workerów walczy z Omosem - najgorszym wrestlerem roku i zgadnijcie, który ma zabookowaną wysoko profilowaną walkę na Wrestlemanii, a który się nawet na niej nie pojawi?

Maximum Male Models to najgorszy tag roku, ale Maxinne... <sex> i rozwala mnie ten running gag, że Otis jest HOT  

Gałgan wygrywa z Balorem. Co prawda po interwencji, ale zawsze dobrze widzieć go na propsie. 

Edge/Balor zaklepane - pytanie jaki gimmick match? Powinno wyjść dobrze. 

King and Queen of the ring w Arabii? What the hell...

Freddy Mercury przesadził z koksem, ale potem zobaczyłem łape Eliasa i też jest grubo. 

Jasiu Price i Praktykant dali dobre show. Ciekawie zapowiada się ta walka... będzie przekazanie pochodni czy squash?

Cody jest namaszczony na nowego mistrza

Balon Korba już przegrywa nawet z Chadem  

To co? Na WM zgodnie z planem 3 na 3 i olewamy pasy TT kobiet? 

Zayn vs Jimmy.. pojawia się Jey.. i robią przewidywalną zmyłkę. Mamy to - Sami i Owens vs Usos o pasy TT. 

 

Tak sobie, ale coś tam się budują te feudy powoli. W sumie nie ma pośpiechu, zostały jeszcze AŻ całe 3 tygodnie. 

[MattDevitto]

2 godziny temu, CzaQ napisał(a):

rozwala mnie ten running gag, że Otis jest HOT  

A powiedz mi na kogo leciała Mandy swego czasu? Przypadek?

[KyRenLo]

Owens/Han Solo
Solo chroniony. Pewnie w przyszłości będą na niego stawiać wyżej. Walka może być. Reszta do przewidzenia.

Saxton/Lashley/Mella/Green
Nawet nie słuchałem.
Green to nawet znam. Bardzo dobra aktorka. Co do zawodniczki, to nudnawy ten powrót.

Belair/Mella/Green
Słaba walka. Zdecydowanie za długa. Mella ostatnio coś wysoko się kręci. W sumie niech się kręci. Mnie tam nie przeszkadza. Pasa wygrać i tak nie wygra. 
Po walce kolejne nudne gierki Japonki. Strasznie słaba ta rywalizacja. Naprawdę, aż się oglądać nie chce. Sama walka będzie spoko. Bez rewanżu i wymyślamy coś ciekawszego.

Owens/Zayn
Nawet nie słuchałem. Wiadoma walka i tak się wydarzy.

Rhea
Dzięki Ci WWE za ten spoko filmik. Pierwsza w miarę ciekawa rzecz na tej tygodniówce.

Miz/Rollins/Logan
Nie będę kłamał. Przewinięte w całości.
Szkoda Rollinsa na takie zestawienia.

Omos/Ziggler
Znakomita walka pokazująca szeroki warsztat zawodnika zwanego Omos. Właśnie tak to powinno wyglądać. 

Dwóch Typów/Ładna Pani i Zawodnik Niepotrzebny
To jest chyba tylko po to, by popatrzeć na Maxxine. W sumie kiedyś i to się znudzi.
Corbin jeszcze w WWE?  Przyjdzie na wyjebanie pora.

Balor/Gargano
Walka niezła. Natomiast wynik dla mnie lipa. Lider The Judgment Day przegrywa sobie w drodze na WM w takiej walce. Słabo.

Edge
Spoko. Nie zapomnij się podłożyć na WM.

Cross/Niven
Nie dzięki.

Becky G
O fajnie. Znam. Niech śpiewa.

Theory/Cena
Zajebista robota. Elegancko to się oglądało. Młody Mistrz i Legenda. Super zestawienie.

Gable/Corbin
Elegancko. Niedoceniany jest Chad. Może kiedyś, kto wie. Corbin, jak pisałem wyżej do wyrzucenia. Nikt nie będzie płakał.

Ruda/Lita/Trish Damage CTRL
Bayley jak zawsze doskonała. Dakota pięknie wyglądała. Ruda to Ruda. Reszta bez znaczenia. Nie dawać im mikrofonu więcej.
Na WM będzie 3vs3. Spoko, pod warunkiem że Bayley i reszta to ugrają. W innym przypadku dzięki Ci bardzo za takie zestawienie.

Zayn/Uso
Nic specjalnego.
Po walce też zero zaskoczenia. Stało się to, co musiało się stać.
Walka na WM będzie dobra. Może nawet Main Event dnia pierwszego. W sumie zapomniałem o Flair/Ripley. W takim razie cofam.
Cross Rhodes ważny bohater. Najpierw spotkanie z aktorem teraz ratunek kogoś innego. 

Średnie RAW

[CzaQ]

15 godzin temu, MattDevitto napisał(a):

A powiedz mi na kogo leciała Mandy swego czasu? Przypadek?

Dlatego mówię running gag - zaczęło się od Mandy, potem były jakieś uwagi, że jest śliczny od innych zawodniczek, a teraz modele mają go na celowniku  TO jest akurat mega zabawne. Ciekawe jak stoi z fankami

 

10 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

Omos/Ziggler
Znakomita walka pokazująca szeroki warsztat zawodnika zwanego Omos. Właśnie tak to powinno wyglądać. 

O kurde, zrobiłeś mi dzień tym komentarzem  

 

10 godzin temu, KyRenLo napisał(a):

Miz/Rollins/Logan
Nie będę kłamał. Przewinięte w całości.
Szkoda Rollinsa na takie zestawienia.

Akurat walka powinna być spoko, bo Wolverine mimo bycia Youtuberem to ring skilla ma, a Rollo to Rollo - w ringu wymiata. 

 

 

[KyRenLo]

Dziś/Jutro na Monday Night Raw :

Wiele już zostało o tym zestawieniu napisane. Dziś spotkają się twarzą w twarz. Mam nadzieję, że Brock jest w stanie wystrzelić z F5.

 

Kolejna wygrana Mistrzyni. Pewnie po walce kolejne głupotki z Asuką.  Rywalizacja okrutnie słaba.

Chelsea Green tu nawet nie wiem, co napisać. Lepiej nic nie pisać. Ładna jest. Chociaż to.

Edge zrobi swoje i odwali kawał dobrej roboty. Czas oficjalnie ogłosić walkę na WM nie ma co zwlekać. Chętnie jakieś Hell in a Cell z wygraną Balora na koniec rywalizacji. Demona też bym zobaczył, ale pewnie szansy nie ma.

Finn tydzień temu przegrał. Jego ekipa teraz sobie to odbije.

Cóż. Szykuje się kolejne 4/10 RAW.

[Nialler]

Właśnie podobno ich ostatnia walka ma być w gimmickach Brood i Demona. Nie wiem czy dalej są takie plany, ale czekam na to.

[MattDevitto]

15 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Wiele już zostało o tym zestawieniu napisane. Dziś spotkają się twarzą w twarz. Mam nadzieję, że Brock jest w stanie wystrzelić z F5.

Omos za mikrofonem w głowie się nie mieści

 

15 minut temu, KyRenLo napisał(a):

Cóż. Szykuje się kolejne 4/10 RAW.

Classic.

[MattDevitto]

16 godzin temu, MattDevitto napisał(a):

Omos za mikrofonem w głowie się nie mieści

 

Czaicie, że ten mark nie wiedział, że MVP buja się z Omosem?

Btw., jakiś dzieciaczek startował na RAW do potężnego Omosa

A no i prawie bym zapomniał o botchu, Omos miałeś jedno do zrobienia, no zlituj się chłopie...

Edytowane 14 Marca 2023 przez MattDevitto

[HeymanGuy]

No i potwierdziło się, Balor z Edgem w Hell in a Cell, czyli Brood gimmick vs. Demon Balor, a przynajmniej z tego co rozumiem i mam taką nadzieję. Judgment Day słusznie położyło do spania duo Gargano z Lumisem, które jakby straciło na impecie. Prawda jest taka, że tak samo Gargano póki nie ma Ciampy nie ma za bardzo sensu, tak samo nie widzę sensu pobytu Lumisa w Main Rosterze bez Indi, mam nadzieję, że szybko się to zmieni, zanim będzie za późno.

Program Omosa z Lesnarem widać że jest lepiony na szybko, na kolanie wręcz i widać, że nie za wiele z tego będzie, ale Lesnar widocznie musi wystąpić na WM, nawet jeśli to będzie występ nie do końca do zapamiętania. MVP robi co może ale w tym tygodniu nie dali mu zbyt dużego pola do popisu. Pytanie kogo oszczędzają fizycznie przy takim rozwiązaniu, Lesnara czy Omosa, bo coś czuje, że panowie nie dojdą do brawlu przed WM, przynajmniej jakiegoś większego.

Nie obraziłbym się nawet jakby Cody bezproblemowo pojechał Knighta, a tymczasem dostaliśmy całkiem wyrównane starcie, które stawia LA w całkiem przyzwoitym świetle, w końcu postawić się prawie pewnemu mistrzowi po WMce to sztuka. Wygrana Rhodesa była pewna, Adrenaline in my Soul, Something something Cody Rhodes! Chyba każdy to słyszy xD Bardzo dobry występ Knighta, zresztą Rhodes potrafi docenić przeciwnika, pare tygodni wstecz to samo zrobił z Gablem, takich workerów się ceni.

Reed niszczy Eliasa, wygląda chłop zresztą od kilku tygodni na bestię i szczerze, o wiele chętniej zobaczyłbym ex-Jonaha z Lesnarem na WM niż Owoca. Może za Wyatta wskoczy Bronson, jeśli doniesienia o Windhamie okażą się prawdą? Zobaczymy, jedno jeszcze chcę nadmienić, finisher Reeda robi zajebiste wrażenie, gość z trzeciej liny tak spadający pokazuje nam tak naprawdę, że nie ma dla osoby leżącej za ch*j ratunku i że będą skutki tego upadku, bardzo fajny, aż się dziwie że tak praisuje Reeda, bo w NxT mi się w ogóle nie podobał, no ale wyrobił się chłop w Japonii i w Impakcie.

Theory wygrał z Dawkinsem, ale Angelo naprawde zaczyna mi jako single competitor również imponować, co prawda nie tak mocno jak Montez, ale nie odstaje jakoś bardzo ringowo od TT partnera. Teoretyk musi teraz wygrywać, wychodzi w końcu na Jasia na WM, po prostu musi znaczyć więcej, a czasu jest niewiele. Theory ogólnie jest bardzo dobrym sellerem akcji, rzadko się o tym mówi, ale kiedyś przodował w tym Dolph, jeszcze wcześniej DX komediowo, ale jednak sprzedawali tak, że do tej pory pamiętam pewne ich akcje przy tym xD Austin bardzo fajnie sprzedaje akcje, które mają wyglądać groźnie, jest jednym z najlepszych w rosterze pod tym kątem. 

Czy tylko mnie się wydaje, że program Reya z Dominikiem stoi w miejscu? Ja sie nie zdziwie jak do tej walki ostatecznie nie dojdzie, nic nowego się nie wydarzyło, poza reakcją Dominika na HoF Inductee, co zresztą miało miejsce też w piątek, kopiuj wklej. Nawet jeśli dojdzie do tej walki, to jestem mega ciekawy jak Rey ostatecznie wyjdzie z założenia, że zawalczy z gówniarzem.

Nie za bardzo lubię Corbina, o ile w ogóle kiedykolwiek go lubiłem, ale z tej walki można było wyciągnąć o wiele wiecej, zwłaszcza jak jakiś plan na Barona chyba się rysuje, bo nie wierzę żeby się go pozbywali upychając go tak w TV. Mieli panowie o wiele lepsze walki w przeszłości, jak na RAW w 2018, jak na Super Showdown, czy na Stomping Grounds, a tutaj dostali dwie minuty z haczykiem. To tylko pokazuje jak wielkim bezsensem jest upychanie Corbina zamiast po prostu pozbycie się go, jednak mimo wszystko wygrana Sethowi bardzo potrzebna. Swoją drogą aż dziwne, że wcześniej nie sparowano Corbina z Mizem nigdy, przynajmniej w jakiś TT czy alliance, przecież oboje są tchórzowatowymi heelami, mogliby do siebie idealnie pasować.

Nadal uważam, że Chelsea ma papiery na mega gwiazdę, która mogłaby zostać nawet mistrzynią kobiet na którymś z brandów, szkoda tylko że nie postawiono na nią w NXT w pierwszej kolejności. Dlatego uważam, że Carmella i Green powinny zostać wykorzystane w kobiecej dywizji drużynowej, bo na singles championship na ten moment chyba nie ma co patrzeć pod ich kątem. A co do Asuki i Belair to ja może przemilczę, niech Aśka po prostu wygra na WM, bo Pianki mam taki przesyt jak fani Ruthless Aggression Ery JBL'em na SmackDown. 

KO znów w Main Evencie, Hunter czy ktokolwiek już tam kuźwa rządzi - to dobry ruch. Dopasowani workerzy idealnie, to jak Sikoa wykonuje Samoan Drop to czysta poezja, dwóch brawlerów z porachunkami do wyrównania i to nie byle jakimi, jednak ugryzło mnie mocno to, że Owensowi ani Cody ani Sami nie pomogli po walce. Większym shockerem byłby Sikoa wygrywający czysto, bez pomocy bliźniaków, ale i tak podjęto dobrą decyzję. Nawet jeśli stało się to po ingerencji Usos, to i tak uważam tę wygraną za największe osiągnięcie Solo od jego przyjścia na RAW. 

[KyRenLo]

Edge/The Judgment Day.
Dobre. Hell in a Cell to idealne rozwiązanie na zakończenie tej rywalizacji, więc fajnie, że tak to ustawiono.
Walka będzie zajebista. Finn to wygra. Demon się pewnie pojawi. Ja jestem zadowolony.

The Judgment Day/Gargano i Blondyn.
Może być. Najważniejsze, że wygrali ci, co mieli wygrać.

Damage CTRL/TS
Emerytka dostaje po głowie. Bardzo dobrze. Cóż, jeżeli ploteczki się sprawdzą, to jeszcze ją zobaczymy w akcji. Taka rywalizacja Rudej nie jest potrzebna, ale najwidoczniej innych zawodniczek w rosterze nie ma.

Face to Face.
Niezależnie od okoliczności to Lesnara zawsze fajnie zobaczyć, zwłaszcza w tym wydaniu. Co nie zmienia faktu, że to ch***jowe zestawienie, o czym pisałem wiele razy.
Face to face takie sobie, a Omos skopał nawet coś takiego. Lesnar szybciutko radzi sobie na WM i miejmy nadzieję, że zapominamy o wielkim zawodniku na kawałek czasu.

Cross Rhodes/LA
Całkiem niezła walka. Wygrywa przyszły mistrz, ale LA spoko się pokazał. Gdzieś czytałem, że są na niego plany jakoś później. Oby to była prawda.
Po walce Cody sobie pogadał. Nawet mu to wyszło. Spoko.

Theory
Elegancko wyszło.

Theory/Dawkins
Solidna walka. Dobry zwycięzca. Theory z dnia na dzień podoba mi się bardziej.

Tata/Syn
Jest i mój ulubieniec. Fajna reakcja zebrana. Znaczy dobry Heel z niego. Podobało mi się. Bardzo mi się podobało. Dawać walkę na WM.

Belair/Green
Słaba walka.
Nudna mistrzyni. Nudna pretendentka. Nudna rywalizacja. Jedynie walka wyjdzie spoko.

Owens/Han Solo
Pozytywnie. Han Solo fajnie budowany.

6-/10

[KyRenLo]

Owens/Zayn/Usos
Przewidywalne, ale oglądało się w porządku.

Theory/Ford
Bardzo dobra walka dwóch przyszłych mistrzów wysokiej stawki.

Roman i jego ekipa
Elegancko mistrzu.

Green/Łysy
Absolutnie słabe.

Omos/Ali
Absurdalnie ch***jowa walka.

Logan/Rollins
Nie lubię, ale docenię. Całkiem spoko to wszystko wyszło.

Mysterio/Gargano
Porządna walka. Prawidłowy wynik. Krótka gadka też dobra. Jest dobry, a będzie jeszcze lepszy.

Edge
Świetne. Kawał dobrej roboty. Demonie czas się pojawić.

Rhea/Bayley/Ruda
k***a, ale to było zajebiste. Absolutne mistrzostwo wszechświata. Rhea pogadała doskonale. Sama walka też bardzo dobra. Gdzieś tam w tle Ruda i popcorn. Popcorn fajna sprawa.
Piękne i tyle.

Rykoszet/Chad
Dobre starcie/Dobrych zawodników, którzy pewno nigdy pewnej granicy nie przekroczą. Cóż, tak już bywa.

Mistrzyni i Reszta.
KOD było eleganckie. Nic więcej do dodania.

Roman/Rhodes
Znakomita robota mistrza, ale pochwały i dla pretendenta, który swoje zrobił. Bardzo ciekawe zakończenie RAW.

Podobało mi się. 8/10.