WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[IIL]

Tak na dobrą sprawę, jeżeli chcieli z Ambrożego zrobić uber-heela, to powinni go rozpisać, że po demolce Rollka, dopada i dopierdala jeszcze Reigns'a na backu. Instant-heat normalnie murowany.

 

To by mogło wywołać największą reakcje fanów od czasów pipe bomba CM Punka i uplasować Ambrose'a jako znienawidzonego heela przy którym nawet i Ciampa mógłby się schować, ale z drugiej strony pozostawiłoby ogromny niesmak i sprawę tę mogłyby podłapać nawet media. Wszyscy wiedzą, że WWE poszło na ogromne pieniądze z Arabii Saudyjskiej i jeżeli napięcia polityczne się nasilą, to mogą spotkać się z heatem w mediach podobnych do czasów tragedii Benoita. W takiej sytuacji wolą stawiać się teraz w jak najlepszej PR sytuacji z możliwych i postawili się w roli ambasadorów walki z białaczką nagłaśniając ten problem i wklejając Romkowi linijkę "jedyna drużyna, która mnie nie opuściła, to WWE". Byłoby super, ale musieli zagrać obronną kartą.

[-Raven-]

-Raven- napisał/a:

Tak na dobrą sprawę, jeżeli chcieli z Ambrożego zrobić uber-heela, to powinni go rozpisać, że po demolce Rollka, dopada i dopierdala jeszcze Reigns'a na backu. Instant-heat normalnie murowany.

 

 

To by mogło wywołać największą reakcje fanów od czasów pipe bomba CM Punka i uplasować Ambrose'a jako znienawidzonego heela przy którym nawet i Ciampa mógłby się schować, ale z drugiej strony pozostawiłoby ogromny niesmak i sprawę tę mogłyby podłapać nawet media. Wszyscy wiedzą, że WWE poszło na ogromne pieniądze z Arabii Saudyjskiej i jeżeli napięcia polityczne się nasilą, to mogą spotkać się z heatem w mediach podobnych do czasów tragedii Benoita. W takiej sytuacji wolą stawiać się teraz w jak najlepszej PR sytuacji z możliwych i postawili się w roli ambasadorów walki z białaczką nagłaśniając ten problem i wklejając Romkowi linijkę "jedyna drużyna, która mnie nie opuściła, to WWE". Byłoby super, ale musieli zagrać obronną kartą.

 

Też mi się właśnie wydaje, że nie chcieli przegiąć medialnie pały, tym bardziej że na wizji złamali kayfabe i oświadczenie składał nie stricte "Roman Reigns", ale Joe Anoa'i mówiący o swoich "nie-skryptowych" problemach ze zdrowiem. Mimo to, ciekaw jestem reakcji fanów na Ambrose'a, gdyby się jednak odważyli na taki ruch...

[Kcramsib]

Pytanie czy sami zainteresowani (Ambrose i Joe) byliby zainteresowani takim zagraniem, bo nie zdziwiłbym się, gdyby zwyczajnie odmówili...

 

No i patrząc na to, jak wielki rozgłos sytuacja Romka zdobyła w hamerykańskich mediach, wykorzystywanie jej w ten sposób spotkałoby się ze 100x większym heatem, niż używanie śmierci Bearera przez Punka i Heymana...

[Pavlos]

Przemowa Romana Reingsa

Wszyscy mieli go dosyć, ale mówiąc niech szczeżnie raczej nie mieli na myśli. Przynajmniej ja nie byłem takim wrednym c****m żeby życzyć komuś utraty zdrowia. W ostatnich latach obserwuje się zwiększoną zapadalność na nowotwory i jak widać nie tylko w Polsce to ludzi dotyka. Kolejna sławna osoba mierzy się w stosunkowo młodym wieku z poważną złośliwością, która dodatkowo podobno się nawróciła po 11 latach. Plany znowu w łeb, pas z vacantem, a największa gwiazda z walce o życie. Pozostaje życzyć chłopowi zdrowia. Stać go zapewne na opiekę najwyższej jakości, więc zrobi wszystko żeby po raz kolejny kopnąć w dupę paskudne choróbsko.

 

Pierwsza walka - Finn Bálor vs Bobby Lashley

Gość, który rywala zarzucał na plecy dał się przypiąć przez Rolla. Feud z Bobbym to na pewno lepsze niż obijanie Jindera i Alicii razem z Bayley.

 

Tag Team match o pasy może się potoczyć różnie z powodu choroby Reingsa.

 

Druga walka - Sasha Banks vs Ruby Riott

Sasha powraca, a ci ją uwalają z Ruby. Cóż.

 

Segment z D-Generation X

Za wiele się nie dowiedzieliśmy. "Bracia Destrukcji" znowu tylko na telebimie.

 

Przemowa Paula Heymana

Muszą szybko działać i to widać. Wykorzystali zamieszanie z zeszłych tygodni i odwracają Szkota oraz Dolpha od giganta. To może oznaczać Face turn Brauna, co zrobi z niego głównego "dobrego" RAW.

 

Trzecia walka - Elias vs Apollo Crews

Elias wygrywa. Good! Ma być jednym z głównych Face'ów fedki? Even better, ale uwierzę jak zobaczę.

 

Przemowa Eliasa

To również nieco wyglądało jak "plan B". Elias pozostał sobie na arenie i tym atakiem przechodzi na "jasną stronę mocy". Zobaczyłem szybciej niż myślałem.

 

Podpisanie kontraktu odnośnie walki o RAW Women's Championship na Evolution między Rondą Rousey i Nikki Bellą

Nikki robiąc te bokserskie ciosy, aby przyszpanować przed walką z osobą, która zasłynęła w rzeczywistym okładaniu się po gębie wychodzi na głupszą niż jest. Natomiast najpierw uciekając z ringu, a potem po podpisaniu dając "liścia" rywalce na kogoś z rozdwojoną jaźnią. Props dla Rondy za to jak zagrała w stylu "nie urwę ci ryja dzisiaj. Zrobię to na PPV". Mam nadzieję, że tak będzie.

 

Widać przejęcie na twarzy tej dwójki. Dean stara się udawać twardziela żeby nie wypadać z roli.

 

Czwarta walka - Dana Brooke vs Tamina vs Nia Jax vs Ember Moon

Ember się pod promowała przed PPV. Tamina ładnie sprzedała Eclipse.

 

Była tam Alicia, więc wiadomo, że atak nie pyknął.

 

Piąta walka - RAW Tag Team Championship: Seth Rollins & Dean Ambrose ©

Sama walka spoko. Rollins poszalał z Dolphem, a ta dwójka z reguły gdy staje na przeciw siebie robi fajne widowisko. Można mięć pretensje o to jak traktują pasy, ale z drugiej strony więcej jest pozytywów. Zaskoczyli nas kompletnie. Sturnowali go smutnego dnia i to jeszcze w takim momencie. Heat na Ambrose'a murowany. Przecież te jankesy na widowni to się o mało nie pochlastały.

 

RAW minęło szybko i oglądało się... Inaczej. Końcówka zdecydowanie na plus.

[Grins]

W ogóle się teraz nie dziwię że Vince i całe WWE było sfrustrowaną całą sytuacją z promocją Romana na głównego Baby Face'a, kompletnie się nie dziwię że McMahon wciskał go na chama jako dobrego, gdzieś z pewnością mieli przeczucie że ta choroba może powrócić i chcieli wycisnąć z Romana jak najwięcej moim zdaniem... Jeśli Roman wygra walkę z nowotworem a to nie przelewki, być może w poniedziałek widzieliśmy go po raz ostatni w telewizji, to jedno jest pewne... wróci z wielkim hukiem i popem na stojąco i oklaskami...

 

Niemal niż pewnę że zniknę na co najmniej 3 lata albo i więcej, chemioterapia, wypadną mu włosy i ogólnie inne powikłania związane z tą chorobą... Do tego będzie musiał dojść do siebie, niemal niż pewne że długa lata przed nimi.

 

Tylko teraz kto na zastępce? Cena... ma już 40 lat na karku, a widzimy go co raz mniej, po za tym to nie ten sam over Cena coś kiedyś, udowodnił w Australii że miernie już wygląda i ogólnie widać że się robi powolutku inny niż kiedyś, w sumie to nie 2010 czy 2011.

 

Bardzo bym chciał żeby głównym Face'em był właśnie Rollins, idealnie teraz do tej roli będzie się nadawał, ogólnie jest bardzo over z fanami, to byłby idealny czas na wykierowanie jego postaci jako tej głównej na RAW, obym się nie mylił, ale jest jeszcze jedna osoba...

 

Aż mi jakoś tak, no nie wiem...

Ale to nie przypadek że Elias właśnie w tym momencie przeszedł Face Turn, z pewnością odżyje i jest spora szansa że stanie się jednym z główny face'ów na RAW...

Mam nadzieje że to nie przykrywka i nie przewali programu z Corbinem bo się wkurwię, był też taki jeden w WWE, zwał się Cena i rapował na Smackdown gdzie większości skreślała jego gmmick że się nie uda... Podobnie może być z Eliasem, warto w chłopak zainwestować, świetnie wygląda, w ringu może genialny nie jest, ale jest genialnym mówcą, niech dadzą mu szanse, fani jedzą mu z ręki...

 

No i teraz czas na jakieś porządne pierdolniecie i mocny debiut z NXT, to czas dla Blacka który może śmiało się wybić! Może ma nie typowy gmmick, ale fani to lubią i śmiało mogliby też w niego zainwestować...

 

Ale niestety obawiam się że Vince całkiem się załamie i dalej będzie wciskać nam Lesnara do gardła i sprowadzał emerytów do WWE... Ewentualnie się odważy i da szanse McIntyre'owi, bo w końcu kiedyś był jego wielkim fanem, a ten właśnie odbudował swoją postać i co jak co, spisuje się idealnie na RAW.

 

Duża paplanina się zrobiła, ale teraz można gdybać i gdybać po kogo WWE sięgnie i na kogo postawi na Brauna? to w sumie wiadomo ale ten człowiek nigdy nie będzie główny face'em tylko Tweenerem, no niestety w taki sposób został wypromowany, gdyby nie ten Turn na SummerSlam to zmieniłoby postać rzeczy, a tak to nie mają wyjścia i w 2019 muszą porządnie kogoś wypromować...

 

Ciekawe co wymyślą na WrestleManie, troszkę się tego boję bo nastawiałem się na The Rock vs Roman a tak to walka wypadła z obiegu... Ogólnie przyszło mi do głowy że Vince sfrustrowany będzie chciał przedraftować Brayna lub Styles'a na RAW, obym się mylił bo SD całkiem stracić w oczach.

 

Trochę mnie przeraża wizja Johna Ceny na Wm 35 O.o Bo chce walki z Lesnarem i jakoś mi przeszło przez myśl, że Cena wygrywa Royal Rumble a Brock wygrywa walkę własnie na tym PPV co będzie, oby ten czarny scenariusz się nie sprawdził bo będzie wiocha jak cholera.

[CzaQ]

Wincent mimo swojej choroby psychicznej to jebany geniusz. Kiedy nie było już sposobów żeby ludzie polubili Romana to w końcu wymyślił... dał mu białaczkę I sposób działa! Nie zawsze pomysły creative teamu są do bani.

 

Teraz srogo wyjaśnię dlaczego to wszystko to work. Solidnie przemyślany storyline.

 

Białaczka to swego rodzaju nowotwór, a czego miesiącem jest październik? Oczywiście, że raka.

Na RAW zaprezentowano 6 kobitek, które go pokonały i mają pasy.

http://images89.fotosik.pl/62/eba7637011b5a3a1gen.jpg

 

Roman też w przeszłości go pokonał, ale pasa za to nie dostał, więc upomina się o swoje.

A co jest w tę niedzielę? Oczywiście WWE Evolution.

Do czego dążę? W main evencie Roman wystąpi w 7 pack challenege'u, pokona te biedne byłe pacjentki onkologii i zdobędzie aż 6 pasów! Cancer Survivor Championship. Ludzie po tym będą go cheerować jak szaleni, a kierowca autobusu zacznie klaskać.

 

Dlaczego zatem zwakował pas Universal?

A) dla niepoznaki, że wystąpi na Evolution. To ma być niespodzianka.

B) W W nie wszystko ma sens - przykład zwakowanie pasa US przez aDolpha w tym czy tamtym roku.

 

Tym sposobem Wincentowi udało się :

1) Nawrócić publiczność, aby kochała Romana..

2) Roman wystąpi na WWE Evolution PPV - najmniej znaczącej gali od zarania dziejów, a tak to będzie szum medialny i ludzie jednak to obejrzą.

3) Romeo kolejny raz w main evencie gali.

4) Reigns kolejny raz z pasami.

 

A tak naprawdę to McMahon chce uhonorować nowego zięcia, bo jak się okazało wyciekły seks taśmy jak Roman grzmoci Stephanie, a hakerzy postanowili, że jeśli Samoańczyk nie dostanie jeszcze większego pushu to do sieci wyciekną ich wspólne zdjęcia. Jak na razie, aby uwiarygodnić swoje groźby przedstawili jedno zdjęcie Big Doga oraz córki szefa WWE razem :

 

http://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aZLPvvn_460swp.webp

 

 

Edytowane 25 Października 2018 przez CzaQ

[N!KO]

Lesnar się pojawił. Ciekawe, czy był w planach, czy WWE sięgnęło do kieszeni, bo spanikowali z braku Romka. Reigns swoją chorobą sporo namieszał. Mam tylko nadzieje, ze w tym desperackim poszukiwaniu nowej gwiazdy, WWE zaserwuje dobrą telewizję. Złudna nadzieja, wiem.

 

Po to trzymali Becky na tronie u Niebieskich Rzucą na pożarcie Rondzie. Smutne, ale to nie przewidywania, to spoiler!

 

Ronda Rousey def. Becky Lynch by wykręcacz łokcia

 

 

Cały roster się znęca nad Baronem, a Elias pozostaje rozrywkowy jako face. Oby tak dalej, bo to będzie dla niego spory test.

 

Ascension dalej walczy z Glouriosami? To chyba jakaś złośliwość bookerów. Oni nie mogą trzeźwo o tym myśleć. A, że sami w to nie wierzą, to dorzucają AoP, żeby znów zniszczyli te tagi... Teraz to wszystkich zainteresowaliśmy...

 

Lucha House Party dostało swoją zapowiedź i weszli w dywizję Tag na RAW. Poszukiwani mistrzowie, więc kto wie. Zamarłem tylko, jak Revival stało w ringu WWE tak bardzo się broni przed ich runem, że są gotowi ściągnąć ekipę z dywizji Cruiserów?

 

Emeryci kończą RAW - ok, nie przeszkadza mi, ale co do cholery ma na głowie Shawn? Nosi to od powrotu. Co to daje? Bo na pewno nie wygląd.

[maly619]

Dlaczego WWE zapomniało o Drew Mieliście go wrzucić od walki o pas, a nie cofnąć za plecy Zigglera, który walczy z... Apollo.

 

Lashley zastępuje Cenę w turnieju. Tak się zastanawiam, czy nie dałoby się na tym również zbudować ich przyszłego feudu. A skoro Cena i tak nie występuje regularnie, to niech Lashley go zniszczy. Ładnie tym sposobem zbuduje sobie pozycję heela.

 

Trochę jestem zawiedziony sytuacją z Ambrosem. Facet daje radę za mikrofonem, a oni zostawiają go milczącego. Ciężko nie odnieść wrażenia, że sami nie wiedzą jak wytłumaczyć ten atak, stąd tak to teraz wygląda.

 

Vince przypomniał sobie o Taminie i ziści się jego marzenie o walce dwóch kobiecych powerhousów? Nie chcę

 

Nie czuję hypu (nie mówiąc o zainteresowaniu) na Crown Jewel. Nawet Undertaker (przez to że niedawno walczył) mnie nie cieszy. W sumie, to najbardziej jestem ciekaw jak bardzo PRowo WWE dostanie po dupie, czy Bryan też wyleci z karty (Cena wyleciał) i ilu wrestlerów się wkurwi

[aRo]

Lashley w World Cupie zamiast Jasia. Faktycznie, nie kwalifikował się - jakoś z tego wyszli.

Jest też rozpiska walk. Nie ma powtórek z ostatnich tygodniówek, więc na plus. No, Hardy vs Miz już było wiele razy, ale nie ostatnio.

 

Survivor Series znów będzie wojną brandów. Rousey vs Lynch. Ciekawe zestawienie, tylko szkoda, że Becky wydaje się bez szans.

 

Elias może się skupić na Corbinie i od razu lepiej, jak ma co robić. Ale walkę z Mahalem mogli odpuścić.

Dana Brooke została tak perfidnie zlana

 

AoP nie jobbnęli, ale i tak dziwi mnie, że nie dali im W w tym 3-wayu, tym bardziej że potem i tak wjechali i zniszczyli wszystkich.

Tagowy finisher Gable'a i Roode'a - NAJS!

 

Dean na dobrą sprawę jeszcze nic nie zrobił, a i tak jest ciekawszy niż był.

 

Ember zjechana, do tego szykuje się coś z Nią i Taminą... Zero plusów.

 

Co Lucha House Party robi na Raw? I jeszcze uwalili Revival. Jednocześnie upgrade i downgrade dywizji.

 

Taker mógł pogadać dłużej niż na SD 1000

[Rogos]

Co to daje? Bo na pewno nie wygląd.

 

Żaden ze mnie kowboj, ale czytałem u Cejrowskiego, że kapelusz kiepsko się trzyma na łysej pale. Druga sprawa, że Michaels kapelusza nie nosi.

Edytowane 30 Października 2018 przez Rogos

[DRF]

Błagam, niech juz gala u , i emeryci znikna z TV. Jestem z tego co widzie w tej myslacej logicznie mniejszosci, ktora zdaje sobie sprawe, jak produkt cierpi z tego powodu. Papa Lesnar, papa DX, papa Taker, juz idzcie sobie, i niech ta federacja zacznie budowac glowne storyliny w okol full timerow, bo maja tak dobry roster, a odpierdalaja cos takiego. Mam nadzieje ze to sie zmieni bo Krolewskich Jajcach. Samo RAW, do zapomnienia, jedynym ciekawym fragmentem byly tarcia (jak mozna to tak nazwac) na linii Ambrose - Rollins, ale zgaduje ze wysrali sie na to na tej gali, ktora sluzyla promocji gali na pustynii, i juz od nastepnego RAW odpierdalamy reset i lecimy prosta droga do SS. Umowa z tak absurdalnie zniszczyla jakosc RAW (i po czesci SD) ze nie da sie tego ogladac inaczej, niz ogarniajac skrot od WrestleTalk, a i tak w trakcie musze cos innego robic by nie usnac.

[-Raven-]

Survivor Series znów będzie wojną brandów. Rousey vs Lynch. Ciekawe zestawienie, tylko szkoda, że Becky wydaje się bez szans.

 

Po to trzymali Becky na tronie u Niebieskich Rzucą na pożarcie Rondzie. Smutne, ale to nie przewidywania, to spoiler!

 

A ja właśnie cichcem liczę, że Beczka to ugra. Za prosto to wygląda (łatwa wygrana Hondy "na papierze"), żeby tak to rozpisali. Ronda nie będzie stawiała pasa na szali, tak więc może to bez wielkiej plamy na honorze ujebać np. po czyjejś interwencji, kto wejdzie z nią w feud.

Nie po to tak budują Lynch (dając jej permanentnie orać Jabłecznikową, która przez to dla mnie obecnie nie byłaby wiarygodną rywalką dla Rousey na WM-ce) żeby ją ujebać w walce o pietruszkę (a Pyza tego nie potrzebuje).

Becky jest tak fajnie obecnie prowadzona, że idealnym scenariuszem dla mnie byłoby jej zwycięstwo (kantem, po interwencji) na SS z Rondą, później wygrany (w podobnym stylu jak z Jabłuszkiem) feud z Asuką i mamy idealną, wypasioną promocyjnie, rywalkę na rewanżowe starcie dla Rousey na WrestleManię. Kwestia tylko czy Vince będzie chciał tak mocno zainwestować w Irlandkę...

[N!KO]

Co to daje? Bo na pewno nie wygląd.

 

Żaden ze mnie kowboj, ale czytałem u Cejrowskiego, że kapelusz kiepsko się trzyma na łysej pale. Druga sprawa, że Michaels kapelusza nie nosi.

 

Ok, to jest jakiś trop. Także teraz trzeba tylko znaleźć brakujący kapelusz

 

A ja właśnie cichcem liczę, że Beczka to ugra. Za prosto to wygląda (łatwa wygrana Hondy "na papierze"), żeby tak to rozpisali. Ronda nie będzie stawiała pasa na szali, tak więc może to bez wielkiej plamy na honorze ujebać np. po czyjejś interwencji, kto wejdzie z nią w feud.

 

Niby jest to jakaś alternatywa. Może da to Rondzie jakąś rywalkę na dłużej niż jedno PPV. ALE (bo zawsze jest) na ten moment, po tym co widzę, nie chce mi się wierzyć, że WWE pokaże Rondę obitą/pokonaną. Nawet kosztem jakiejś interwencji. Robią z niej taką maszynę. Jak ktoś wpadnie, to też dostanie w papę i wykręci dwa łokcie jednocześnie Poza tym, ciekawi mnie, kto miałby być tą, która zainterweniuje i będzie z Rousey miała feud. Na ten moment (WWE samo sobie winne), nie ma dla niej konkurencji. Mam wrażenie, że całe Riott Squad, jakby miała poskładać w handicapie, to by to zrobiła w około 5-minut.

[-Raven-]

Poza tym, ciekawi mnie, kto miałby być tą, która zainterweniuje i będzie z Rousey miała feud.

 

Może "zaskakujące" odwrócenie się Natalki od przyjaciółki, która przeszłaby turn i "wbiła nóż w plecy" Pyzie?

Ja wiem, że kreują Rousey na maszynę nie do powstrzymania, ale muszą też wykręcić jej jakąś mocną i w miarę chociaż wiarygodną rywalkę na WrestleManię, a Charlotte i Asuka mocno padły ostatnio na mordy pod kątem promocji, tak więc logicznym byłoby właśnie dalsze pompowanie Becky, tym bardziej że ponoć Vince jest z niej bardzo zadowolony i na backu stawia ją innym zawodnikom za przykład...

[Pavlos]

Przemowa Konstabla Barona Corbina

Bez Romka muszą jakoś trzymać program i ludzi przy ekranie zatem kazali Lesnarowi ruszyć tyłek na galę. F-5 na Braunie możemy jeszcze zobaczyć kilka razy. Crown Jewel już w tym tygodniu, więc Strowman ma duże szanse na wygraną. Już kiedyś Brock uwalił brodacza i ten został z niczym.

 

Pierwsza walka - Finn Bálor vs Bobby Lashley

Lio w końcu zrobił coś po czym ludzie go znienawidzą. Bobby zaczyna mocniej heelować i zastąpi Cenę w "Pucharze Świata". Bálor będzie czekał na okazję do rewanżu.

 

Ronda vs Becky na SS. Nie będę pierwszy, który powie, że obawia się sromotnej porażki Lynch. Mocno ją podbudowali feudem z Charlotte. Tchnęli w Irlandkę drugie życie. Nie mogą po prostu dać Rousey wygrać ot tak rozwalić. Nie mogą prawda?

 

Druga walka - Lita, Trish Stratus, Natalya, Sasha Banks & Bayley vs Mickie James, Alica Fox & the Riott Squad

Dajcie sobie spokój z Trish i Litą, bo to się ogląda z pożałowaniem jak w mozolnym tempie młode dziewczyny dają się wynosić i praktycznie same przekładają się przez ich ramię, aby uwiarygodnić skilla legend. Plus taki, że Natalya zakończyła, a Sasha nic nie zbotchowała.

 

Zbyt miło. Ale może Jax nie będzie turnować.

 

Przemowa Eliasa

Feud z Corbinem już raczej pewny. Koniec siedzenia za biurkiem Panie Konstabl. Mam nadzieję, że Dadzą Eliasowi wygrać w tym konflikcie. Ludzie go kupią jako Face'a.

 

Trzecia walka - Elias vs Jinder Mahal

Cole mówiący do Jindera "dinner". Props dla Corey'a, że to wychwycił i wykorzystał.

 

Czwarta walka - The Ascension vs Bobby Roode & Chad Gable vs AoP

Dali wygrać Bobby'emu i Chadowi. Wygląda na to, że AoP będzie ich pierwszym, większym feudem. Ascension jest tu zbędne.

 

Przemowa Setha Rollinsa

Dean dobrze sprzedaje swoją postać, chociaż reakcja na chącego wyjśc z ringu w jego stronę Rollinsa była trochę przesadzona. Lepiej, by wypadł jakby po prostu się obrócił i poszedł. Wyszłoby na to samo, a odbiór byłby ciut lepszy moim zdaniem.

 

Padło "best in the world" i już wiedziałem, co Rush będzie nakręcał.

 

Piąta walka - Nia Jax vs Ember Moon

Szkoda Moon. Ładnie ją podbudowali przed Evolution, a teraz zbiera lanie. Tamina rzuca wyzwanie. to właściwie jedyna babka z porównywalnymi gabarytami, lecz wciąż łatwy cel dla Nii.

 

Szósta walka - The Revival vs Kalisto & Lince Dorado

Luchadorzy wyszli poza 205 i jeszcze zaorali Revival. KEK

 

Segment z Dolphem Zigglerem i Drew McIntyre'm

Właściwie to obie stajnie rozpadły się po krótkim czasie. Kto, by się spodziewał, że Ziggler i McIntyre będą jeszcze przed Crown Jewel gadać o upadku Shield.

 

Siódma walka - Dolph Ziggler vs Apollo Crews

To zwycięstwo raczej nie umocni ludzi w przekonaniu, że Dolph jest najlepszy.

 

Segment z The Brothers of Destruction

Właściwie nic innego nie oczekiwałem. HBK odpowiedział Sweet Chin Music w szczenę Takera za te Chokeslamy.

 

Wciąż ciężko się ogląda całość.