Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2018
  • Status:  Offline

Reakcje publiki tłumaczą zjebane rzeczy które mówił, a nie w jaki sposób to mówił i jak charyzmatyczny jest. W momencie w ktorym typ wypala, ze sa najlepszym triem (W wwe czy na swiecie, juz nie pamietam) w historii, to normalny byt ludzki, jest w takim wielkim szoku po usłyszeniu tak wielkiego, zjebanego absurdu ze dosłownie nie jest w stanie ani buczec, ani cheerowac. Ja rozumiem, ze to sa heele, i maja wywoływac heat, ale przeciez mozna powiedziec TYSIAC innych rzeczy, ktorymi idzie wywolac heat, niz taki debilizm, po ktorym człowiek łapie sie za łeb, zastanawia, co za imbecyl z CT to wymyslił i jakim cudem Vince to zatwierdził, i nie jest w stanie zareagowac słyszac cos tak absurdalnego. Oni nawet nie sa najlepszym trio w main rosterze w TYM MOMENCIE, a co dopiero w historii, nie jestem w stanie zrozumiec, jaka reakcje miało cos takiego wywołać, jedyne co wywołało to totalna konsternację kazdego kto to usłyszał.

 

 

Na kompletnie drugim froncie stoi speech Rondy, zupełnie jak by WWE zobaczyło, jak gigantyczny szum wywołał finisz Bound For Glory, i chciało tez dodać nutke realizmu do swojego produktu, i to im wyszło. Ronda ładnie wyjasniła pustaki w 100% faktami, wytargnęła to co jest całkowitą prawdę, i dlatego zebrała tak gigantyczna reakcje, bo ludzie sie indentyfikują z jej słowami. NIE MA osoby na swiecie, ktora chce oglądac jedno z tych blizniaczych beztalenci w kazdym aspekcie zycia, z wyjatkiem dawania dupy odpowiedniej osobie w odpowiednim momencie, a WWE bedzie je forsowalo, bo mysla ze jak ich zjebany kanał na tubie dobił do miliona subów, to sa jakimis fejmami na skale swiatowa, zaraz pierdolne ze smiechu. To jedna kwestia. Teraz druga. Kazdy zdaje sobie w 100% prawde, ze Ronda mowila tylko i wylacznie prawde. Ktos to na zapleczu napisał, Vince to MUSIAŁ zatwierdzic, i dac dalej. W takiej sytuacji samo WWE, sam Vince McMahon rantuje swoj produkt w sposób niewiarygodny. Przeciez to jest tak samo jak by sam Vinnie wyszedl na ring zamiast Rondy, i powiedzial ze Bellaski, czyli DOSŁOWNIE jego dwie najwazniejsze kobiety, oprocz Rondy, w CAŁYM zenskim rosterze, to beztalencia i moga wypierdalac. To poi drugie, i po trzecie. Jestem ciekaw, co w trakcie segmentu miały w głowie te dwie tepe dzidy. Co one sobie myslaly, w momencie gdy Ronda ich rozpierdalała obiektywnymi faktami w tym segmencie. Czy one sobie w tym momencie zdawały 100% sprawe, ze sa sciekami, ktore nigdy w WWE nie powinny sie znalezc, czy sobie myslaly ze Ronda mowi "internetowe hejty nerdów, a my jestesmy zajebiste"? Prawdopodobnie nic sobie nie myslali, bo jedyne do czego ich tepe mozgi sa zdolne, to wyczucie kutasa do possania, ktory jak najbardziej moze podniesc ich pozycje społeczną.

 

Rzygac mi sie chce obecnym poziomem WWE. Mowie teraz w 100% poważnie, i serio, oglądam to od 15 lat, i obecnie RAW jest w zdecydowanie najgorszym okresie w całej swojej historii, pokazuja program tak monstrualnie paskudny, ze gdyby nie ich "progresywne" forsowanie "silnych i niezależnych" kobiet oraz wspieranie fundacji typu Make a Wish czy to cos tam z rakiem, to ZADNA stacja telewizyjna by tego gowna nie chciala. Obecnie WWE dla takiego Fox (Bo to Smackdown tez sie to tyczy, ktore tak nedzie jak RAW nie jest, ale jest niebezpiecznie blisko tego poziomu) to tylko i wylacznie dobry PR, bedac w zwiazku z federacja ktora wspera (kurwi sie znaczy sie) te wszystkie pseudo fundacje i inne forsowanie mniejszosci. Pomijam ostatnie zawirowania ze szmatłogłow... przepraszam, by nie było rasistowsko, tkaninogłowcami i ich zamiłowaniem, do mordowania i torturowania kazdego, komu nie pasuje ich polityka, bo sprawa jest jeszcze za swieza, by stwierdzic jak to wplynie na umowy telewizyjne, chociaz na akcjach Vinnie juz stracił MILIARDY dolarów, bodajze ze 100 dolkow do 60 iluś spadły akcje. Tak czy siak, jestem obrzydzony obecnym poziomem tej federacji. Od około dwóch miesiecy poziom telewizyjny RAW jest tak absurdalnie, beznadziejnie niski, ze jest to wprost nieprawdopodobne. Pozdrawiam kazdego kto jest w stanie chociaz, dosłownie 30 minut z tych 150 bez reklam obejrzec, to jest wyczyn na miano zostania papieżem.

Edytowane przez DRF

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

DRF, że też komuś chce się aż tak rozbudowany post o tym gównianym produkcie pisać giphy.gif . Ja włączam highlighty gal na youtube przy porannej toalecie i słucham tego co się tam dzieje zamiast muzyki. Jak mnie coś zainteresuje, to rzucam okiem. Chociaż ostatnio tylko Becky, Elias, AJ Styles, Samoa Joe są tego warci. Reszta to strata czasu. Kurwa, Elias, który jest szmacony, a jest w chuj top. To powinien być co najmniej mid card, a nie feud z jakimś zwykłym szarakiem, od którego nawet Marella był ciekawszy :wink: Edytowane przez 8693

  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Segment z Braunem Strowmanem, Dolphem Zigglerem i Drew McIntyre'm

Drew dostał mikrofon. I dialog z Zigglerem wypadł naprawdę spoko. Nawet Braun coś tam im posłodził mimo, że lekko się poszarpali tydzień temu. Widać nastroje po wygranej się polepszyły.

Znowu zabrakło Ambrose'a przy ziomkach. Tak bardzo nikt nie wierzy w ten turn, że może faktycznie powinni go zrobić i nas zaskoczyć. :twisted:

 

Pierwsza walka - Drew McIntyre vs Seth Rollins

Dean praktykuję zasadę "jak się spóźnić to z klasą". Pomógł ziomkowi, gdy zobaczył, że Ziggler sobie za dużo pozwala, a Braun i Romek poszli do kanciapy grać w karty.

Na zapleczu znowu foch. Chyba pierwszy raz nie spodobało mu się jak go wołają "lunatic". :twisted:

 

Tryplak rozpoczął wojnę, ale z proma wynikło jakby "bracia" bardziej uwzięli się na HBK. Ciekaw jestem jego wkładu w nadchodzący pojedynek.

 

Druga walka - Dana Brooke & Tamina vs Ember Moon & Nia Jax

Tamina wróciła żeby posiłować się z Nią. Sory, ale tytuł głównego destroyera u babek należy, jednak do Jax.

Wszystkie te laski i tak będą dodatkiem do Rumble skoro ma ono wyłonić potencjalną rywalkę Rondy lub Becky.

 

Przemowa Rondy Rousey

Śmiesznie się ogląda, gdy "ochroniarze" po prostu podchodzą jeden po drugim i dają się przekładać przez ramię. Jeżeli jedynym argumentem Nikki na niezły speech Rondy było zakręcenie tyłkiem to nie wróży zbyt dobrze o IQ jej wrestlingowej postaci. :D I nie mogę uwierzyć, co tam Brie robi. Po tych wszystkich programach, które wypaczyły pogląd na niektóre osoby ze stajni Vince'a w moich oczach żonka Daniela jest niewinną mamą żyjącą w harmonii z przyrodą. :twisted:

 

Do przewidzenia, że Baron spróbuje się odegrać na Kurcie. Czyżby z wypoczynku od wkurzającego Corbina nici? :D

 

Trzecia walka - Dean Ambrose vs Dolph Ziggler

Właściwie to tylko czekałem aż wparuje Drew, a za nim Seth. Ambrose uwalił i choć nie przez Rollinsa, co nie przeszkadza mu się dalej fochać. U rywali też nie jest totalnie kolorowo, bo Braun dalej się rządzi. kolejny przykład jak starają się dać nam zagwostkę, która grupa pierwsza się rozwali.

 

Czwarta walka - Finn Bálor vs Jinder Mahal

Jedynym pożytkiem z tego było heelowe zachowanie Lashleya po pojedynku, które podkreśla jego turn.

 

Piąta walka - Bobby Lashley vs Tyler Breeze

Squash to idę do WC.

 

Segment z Trish Stratus i Litą

Nie doszło do walki. Kto, by się spodziewał? :D Nie robią nic mogącego zaciekawić przed żeńskim PPV.

 

Riott jak zwykle się nabijają z każdego. Tym razem trafiło na Bayley, a potem jeszcze wysmarowały drzwi do szatni Nattie musztardą i ketchupem. Czy ja oglądam jakiś program o amerykańskiej podstawówce?

 

Szósta walka - The Conquistador vs AoP

Może Kurt nie odpoczął od Barona, ale sił do walki z nim widać nabrał.

 

Siódma walka - Rubby Riott vs Natalya

Sasha wróciła, Squad dostaje lanie. Fajnie.

 

Przemowa Eliasa

Chyba jedyny typ, który zebrał reakcję na tym RAW. :shock: I przerwał mu Apollo. Widzę dużo osób ma Déjà vu z zeszłego tygodnia. To teraz macie jeszcze z zeszłego roku. :lol:

 

Ósma walka - Braun Strowman, Dolph Ziggler & Drew McIntyre vs The Shield

Dean się zjawił, więc scenariusz z Handicapem 2 na 3 odpadł w przebiegach. Trzeba przyznać, że to akurat spoko rozegrali. Dean już o mało nie wykonał finishera na Rollinsie, a koniec końców to Heele się rozpadają. Podtrzymuje zdanie reszty. Strowman nikogo nie potrzebuje. I tak połączyli ich totalnie bez jakiegoś głębszego przemyślenia. Jestem tylko ciekaw czy Szkot jeszcze powałęsa się z Dolphem czy i jego już kopnął w tyłek.

 

Z jednej strony jestem pod wrażeniem, że są ludzie, którzy wydają drobne na bilety.

Edytowane przez Pavlos

Typerowa zabawa:

I miejsce - Liga Mistrzów 2015/2016

III miejsce (Ex æquo z użytkownikiem filomatrix) - Euro 2016

III miejsce - Euro 2012

6476255635741dfcc53660.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

... czyli tam, gdzie jego miejsce. I to też tłumaczy reakcję publiki - po co mają reagować na gościa, o którym od x czasu wiadomo, że pewnego poziomu nie przeskoczy i który nawet w tym story jest przedstawiany jako "ten trzeci" (albo nawet "ten szósty"), najmniej ważny? Sad but true...

 

Dla mnie to reagujesz, jak ktoś jest dobry, jak ktoś do Ciebie trafia. Czasami reakcje potrafił zebrać Hornswoggle, co nie znaczyło, że ludzie mieli nadzieje, że on cokolwiek przeskoczy :wink: Jest dobre promo - doceńmy. Nawet jak to będzie Heath Slater. Ziggler zasłużył na pochwałę i pewnie takową też dostał na zapleczu. Mikrofon w jego rękach ląduje najczęściej z tej trójki. A niby "ten trzeci".

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy raz się cieszyłem na widok Romana. Już tłumaczę. Przypomnieli mi wczoraj, że w nadchodzący weekend Evolution. Zabierając sie za RAW, chodziła mi po głowie myśl, że kobiety zagarną całą tygodniówkę dla siebie. Teraz jest już tylko obawa, że to będzie większość. Dobrze, że jesteś Reigns. Mimo stylówy The Rocka sprzed 20 lat.

Holy shit :shock: Roman składa broń. Mimo mojej niechęci - szkoda. Kiedy zluzował poślady i nie uczył się tekstu napisanego przez kogoś innego, to dał swoje najlepsze promo. Po zwycięskim feudzie z białaczką, reakcja na niego będzie taka, jakiej zawsze życzyło sobie WWE.

To teraz jak ktoś wytnie z kontekstu początek mojej wypowiedzi, to wyjdę na srogiego dupka :twisted:

 

D-X mało zabawne. Domagam sie gagów. Dobre promo, ale na żadnych emocjach nie zagrało. Jakbym był starszy (... jeszcze starszy), to może bym się bardziej nim jarał. Wiem jednak, że jestem już ZA stary, na takiego "mrocznego" Kane'a i Takera.

 

Heyman tradycyjnie najlepszy, a McIntyre zgłasza aspiracje zastąpienia Romka. Vince może się skusić. Na chwilę obecną, ani nie chcę mistrza Lesnara, ani Strowmana.

 

Face-turn Eliasa? Czy zesłanie na SmackDown?

 

Skoro już Romek zakończył Shield na jakiś czas, to Ambrose mógł śmiało atakować. Pasy mogą wakować. 83 podejście dla Revival.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Vince to zrobi wszystko żeby Romek stał się over. Nawet białaczkę mu załatwił :/

A tak poważnie, to masakra. Nic tylko powodzenia dla niego. Szybkiego powrotu do zdrowia!

 

Chciałbym żeby Drew McIntyre zdobył ten zwakowany pas. Boję się że w to nie pójdą, bo uznają że jeszcze jest "za mały" na takie show dla szejków i po prostu szykują podbudowę pod kolejny feud nowego mistrza. A szkoda. Odważne postawienie na niego tylko by mu pomogło.

 

Nie ogarniam co oni kombinują z Eliasem :D Tydzień temu dali mu Apollo - wydawało się by podbudować starego(?) członka Titus Worldwide. Teraz Elias wygrywa, a potem przechodzi face turn. Zobaczymy czy sprawdzi się w tej roli. Jako heel było mu dużo łatwiej. Najlepszą opcją będzie chyba jak zacznie kierować swoje utwory w kierunku rywali. Wtedy ludzie to kupią.

 

Zdobycie pasów przez The Shield mnie nie zaskoczyło. Drew ich nie potrzebuje, więc była idealna okazja by je z niego ściągnąć. Zaskoczył za to heel turn Deana. Zaraz po wygranej i to jeszcze w wieczór wymuszonego rozpadu Tarczy. Na pewno będzie to miało swój impact i bardzo fajnie. No i w końcu heelowy Ambrose. Trochę się naczekaliśmy ;)

 

Jestem ciekaw jakie były pierwotne plany na The Shield i heel turn Deana i jak mocno wpłynęło na to odejście Romka. Zabawne, że na jego odejściu najwięcej może zyskać McIntyre który widać że miał dostać push, ale teraz może wskoczyć na pas szybkiego ruchu w jego kierunku.


  • Posty:  32
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2018
  • Status:  Offline

RIP Roman Reigns, na zawsze w moim sercu :cry:

 

Na Krolewskich Klejnotach pas pewnie zgarnie Bronek, bo walka juz została zmieniona na 1 vs 1 o pas Universal, niczego innego sie nie spodziewam. Tydzien temu WWE juz wiedziało że Rzymek wypada z obrazka, wiec szybko mu dali face turn. Drewowi nie dadza z dupy pasa, nie ma takiej mozliwosci, a w sumie szkoda.

 

Ambrose przechodzi w koncu ten zalosny heel turn, i prezentuje swoj nowy gimmick - Zjeb Genetyczny Dean Ambrose. Rantuj o te nieszczesne pasy CAŁY CZAS, w koncu wygraj ten wymarzony pas, co robisz, turnujesz sie na typa dzieki ktoremu pas wygrales. Gratulacje. Lunatic Fringe? Nie, kurwa skonczony imbecyl i idiota. Swirem by byl jak by po przegranej walce go zmasakrował, ale teraz wyszedł na kompletnego imbecyla, którego juz nie da sie nigdy odbudować z takiego gówna. Do tego nadal trzeba znosic Facowego Rollinsa, gdy wiadomo ze jako heel moze na plecach całe RAW ciagnac, co robił pare lat temu. No nic. W sumie smiesznie by bylo, jak by sie McIntyre zturonował na Zigglerze, i po prostu psy i tarczownicy wymienili by sie tag team partnerami. Ziggler i Rollins w teamie to od zawsze był moj mokry sen, i nawet jak by to zrobili z takiego debilizmu, to bym nie narzekal.

 

Aaa, i jeszcze Elias tez jest dobry teraz, no co, turnik sobie strzelił, nie wiem co tu napisac xD W sumie wpierdolenie Korbie to dobry sposób na face turn i cheer, nawet Rzymek zgarniał cheer jak go po głowie walił.

Edytowane przez DRF

  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

To zaskakujące, jak się w życiu układa - na Reignsa wieszano psy, życzono mu jak najgorzej, każdy miał dosyć tej postaci i takiej wręcz nachalności WWE, by wbrew wszystkiemu pchać go na szczyt za wszelką cenę. Gościu stał się w rekordowym czasie znienawidzony przez publiczność, a mimo to federacja dalej go promowała. Teraz ci sami ludzie, którzy go wybuczeli przy wejściu, skandowali "thank you Roman". I jasne, nie ma w tym nic złego, ale pokazuje to, jak taka sytuacja może zmienić o 180 stopni spojrzenie ludzi na daną osobę. Szkoda Romka, jako człowieka - białaczka to nie jest katar, że po kilku dniach przejdzie, czeka go pewnie sporo wysiłku i jak go zobaczymy... o ile go zobaczymy, to na pewno dobry powrót będzie miał już zapewniony.
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  956
  • Reputacja:   422
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

RIP Roman Reigns, na zawsze w moim sercu :cry:

 

Na Krolewskich Klejnotach pas pewnie zgarnie Bronek, bo walka juz została zmieniona na 1 vs 1 o pas Universal, niczego innego sie nie spodziewam. Tydzien temu WWE juz wiedziało że Rzymek wypada z obrazka, wiec szybko mu dali face turn. Drewowi nie dadza z dupy pasa, nie ma takiej mozliwosci, a w sumie szkoda.

 

Ambrose przechodzi w koncu ten zalosny heel turn, i prezentuje swoj nowy gimmick - Zjeb Genetyczny Dean Ambrose. Rantuj o te nieszczesne pasy CAŁY CZAS, w koncu wygraj ten wymarzony pas, co robisz, turnujesz sie na typa dzieki ktoremu pas wygrales. Gratulacje. Lunatic Fringe? Nie, kurwa skonczony imbecyl i idiota. Swirem by byl jak by po przegranej walce go zmasakrował, ale teraz wyszedł na kompletnego imbecyla, którego juz nie da sie nigdy odbudować z takiego gówna. Do tego nadal trzeba znosic Facowego Rollinsa, gdy wiadomo ze jako heel moze na plecach całe RAW ciagnac, co robił pare lat temu. No nic. W sumie smiesznie by bylo, jak by sie McIntyre zturonował na Zigglerze, i po prostu psy i tarczownicy wymienili by sie tag team partnerami. Ziggler i Rollins w teamie to od zawsze był moj mokry sen, i nawet jak by to zrobili z takiego debilizmu, to bym nie narzekal.

 

Aaa, i jeszcze Elias tez jest dobry teraz, no co, turnik sobie strzelił, nie wiem co tu napisac xD W sumie wpierdolenie Korbie to dobry sposób na face turn i cheer, nawet Rzymek zgarniał cheer jak go po głowie walił.

 

Ty Wrestling, oglądasz od dzisiaj? Przeszedł Heel Turn to przeszedł, miał być moment zaskoczenia... No i był bo większość się zdziwiła pod koniec RAW, bo każdy sobie myślał zgarnęli pasy to pewnie nie będzie rozpadu, a tu takie coś, boom nowa wersja Ambrose'a, który wszystkich wyrolował na czele z Romkiem, dla którego była dedykowana ta walka, Ziggler i Rollins jako Tag Team :D Nie wyobrażam sobie tego kompletnie...

 

A więc to duża szansa dla Rollinsa i Ambrose'a, którzy spoczywali gdzieś w cieniu, kiedy to Roman zgarniał wszystko co trzeba... Moim skromnym zdaniem, główny Face'em na RAW zostanie rzecz jasna Rollins za jakiś czas, a największym Heelem pewnie Ambrose, duże zmiany się zapowiadają, tu tutaj mieliśmy dopiero przedsmaczek, Ambrose zgłupiał i oszalał, oby był prowadzony tak jak FCW, a będzie dobrze...

 

Kwestia czasu aż zgarnie główny pas, bo to duża szansa dla niego, jak i dla Rollinsa, który też może zyskać na tym i stać się Face'em numer 1 w WWE...

 

Właśnie i teraz mamy grubsze pytanie co na Mian Event WrestleManii 34? Cena odpada, Taker odpada, Roman Odpada... no został ten nieszczęsny Lesnar ale wątpię że go zaparkują tym razem na szczycie oby nie... To jest duża szansa dla innych, czas najwyższy postawić na kogoś innego, na Rollinsa! Który zapiernicza co RAW, gościu zasłużył sobie na to... Większość już tu pisze że Rollins w roli Face'a jest chujowy, ja nie widzę różnicy jako Heel był jeszcze gorszy, że na majku był lepszy? Niech jest tak jak jest, bo w tej roli spisuje się idealnie...

 

Pewnie postawią na Ronde i Jabłko, a szkoda bo to szansa żeby wykierować nową Top Twarz federacji, a tak to dostaniemy zaś co innego :)

 

Roman pojawi się jeszcze kilka razy na pewno, póki choroba nie będzie mu dawał mocniejszych znaków... Szkoda chłopa, większość marzyła o tym żeby zeszedł ze szczytu, to też szansa na odbudowanie jego postać w roli Face'a, jeśli wygra z chorobą.. Po powrocie już nie będzie takiego BOO i będzie się to jakoś lepiej oglądać :)

 

Po za tym.... Wracając do tematu.

Ładnie WWE, to na serio albo jest głupie albo jest ślepe że teraz większość starych zasiada na trybunach, przecież tam leciały takie wyzwiska w stronę Ambrose'a, że to nie pojete, ja rozumiem sponsorzy itd. ale no bez przesady... Tam co drugi fan rzucał bluzgi w stronę Ambrose'a, a ci to wycieli :???:

Edytowane przez Grins

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png

ori_3492683_86dfca8de8bf2c0893bc553b3506a3220ee33ce0_photo-frame-collage-picture-frames-template-retro-image-montage-mock.png.e621ddc1d3a89738016122d836f29810.jpg.78214f4cc1b9a4d05cf44c58b1fa86e0.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Spory shocker na otwarcie Raw i kolejny dowód na to, że najlepsze storyline'y piszę życie. Romek wróci mocniejszy niż kiedykolwiek i zgarnie lepszą reakcje niż kiedykolwiek. Szkoda mi go, nie przeszkadzał mi jako Universal Champion a ta białaczka przyszła tak nagle... well... dla nas nagle. Zaryzykuje nawet to stwierdzenie... będzie mi go brakować. Trzymaj się Joe i jebnij białaczce Superman Puncha ^^.

 

Plotki stają się rzeczywistością, Lashley zaczyna pierwszy heelowy run w WWE od feudu z Finnem Balorem... dziś przejebał ale ostatecznie wiadomo kto wyjdzie zwycięsko.

 

Braun w dzisiejszym promie przeciwko Heymanowi... znów używał catchphrase'ów, title shot dla Romana gdy wróci... face jak się patrzy ^^. Cóż, Roman wypadł, na Crown Jewels zostali dwaj heelowie a kogoś publika przecież musi cheerować. Nie wiem czy chce już Brauna jako mistrza... heel turn zabił całe jego momentum ale cóż... i tak jest lepszy niż Lesnar.

 

Kolejny szybki face turn... Elias... wydaje mi się, że to już bardziej na wyrównanie sił w rosterze po heel turnie Bobika. Trochę z dupy ale nie narzekam... da radę a publika i tak go cheeruje już od przeszło roku.

 

To Tamina jest na Raw? :shock:

To Ember Moon żyje?

To Raw przyniosło mi odpowiedzi na wiele pytań.

 

Wisienka na torcie... heel turn Deana Ambrose'a. Trochę szkoda, że nie poczekali z nim do sezonu Wrestlemanii ale rozumiem... trzeba kuć żelazo póki gorące i zrobili to kapitalnie. Heel turn był świetny a fakt, że wydarzył się właśnie tej nocy przyniesie Ambrożemu jeszcze więcej heel heatu. Jeden z niewielu w tym roku uderzeń geniuszu w Creative Teamie.

 

Prawdopodobnie najlepsze Raw w tym roku... zbudowane na emocjach pierwszego segmentu... do tego emocjach wydarzenia, które obróciło całe Raw do góry nogami(3 turny na jednej tygodniówce to dużo) ale co tam, wystarczyło. Pierwsze w tym roku Raw obejrzane w całości... no... prawie ^^.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Roman z białaczką. Raw dostało cios poniżej pasa. Teraz promowanie jednej osoby im się odbije. Przez chwilę może być ciekawiej. A jak już Romek wróci, może zostanie tym face'em, jakiego chciało Dablju.

Mega mnie ciekawi perspektywa WMki bez Reignsa, zakładając, że nie wróci do tego czasu. Czy teraz Styles vs Michaels byłoby dobre na ME? ;)

 

Lashley, który nie tak dawno temu uwalił Romka, dziś debilnie przegrywa z Balorem...

 

Kane mówi Michaelsowi, że powinien zostać na emeryturze, bo czasu nie cofnie. Z tego powodu oni wszyscy nie powinni już wchodzić do ringu... Dzisiejsze proma też nie były rewelacyjne.

 

Po stracie Reignsa zadanie pociągnięcia feudu o pas spadło na Heymana.

Oby tylko teraz nie rzucili pasa Universal znów na Lesnara. Mając w pamięci poprzednią walkę z Braunem, jest to bardzo prawdopodobne.

A Drew już poluje na Brauna. Feud o pas z miejsca. Braun na mistrza!

 

Elias punktuje dobrymi wyborami, jeśli chodzi o muzykę.

Wcześniej mikrofon, teraz walka... i przegrał. ALE CZAS APOLLO JESZCZE NADEJDZIE, ZOBACZYCIE

 

Ekhm... Jak mogli wyłączyć gitarę? Nieważne, roztrzaskała się na Corbinie. Co znaczy, że Elias będzie miał coś do roboty. Wow.

 

Wcześniej Ronda mogła cisnąć, dzisiaj Nikki miała okazję na personalne podjazdy. Nie miała równie mocnego materiału, ale i tak segmenty w feudzie były OK. Co niby jest sukcesem, choć dalej mnie ta walka nie obchodzi.

 

Potrzebowali feel good momentu na koniec, nie? Seth i Dean mistrzami TT. Rozumiem, jednak irytuje, że jest 0 planów na dywizję...

...tym bardziej, że chwilę później Ambrose przechodzi turn. Zaskoczenie było, więc na plus. Sytuacja z pasami dalej durna, ale moment piękny. Nareszcie.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

No super. Revival stanęli w miejscu tylko dlatego, aby nudny Ambrose i świetny Rollins od razu po wspólnym zdobyciu pasów rozbili się i feudowali pomiędzy sobą :roll: I po chuj to było... nie wiadomo. Jednak nadal mam nadzieję, że w końcu Revival zostaną mistrzami tt raw. Edytowane przez 8693

  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline

No super. Revival stanęli w miejscu tylko dlatego, aby nudny Ambrose i świetny Rollins od razu po wspólnym zdobyciu pasów rozbili się i feudowali pomiędzy sobą :roll: I po chuj to było... nie wiadomo. Jednak nadal mam nadzieję, że w końcu Revival zostaną mistrzami tt raw.

Wiadomo. Ziggler i McIntyre dostali pasy żeby nie wyglądać słabo w feudzie z The Shield. Ambrose i Rollins zdobyli pasy, aby heel turn Deana miał większy wydźwięk i moment zaskoczenia. Zwykłym zwyciestwem nie uspiono by czujności fanów. Mimo niepotrzebnych zapowiedzi CT wykorzystało idealny moment zwiazny z Reignsem. Lubię Revival, ale jakby w tamtym czasie byli mistrzami tag team to feudowali z Bo Dallasem. Dobrze się stało dla samych pasów, że przerzucili je wtedy na Zigglera i McIntyre'a. Teraz Revival może wracać do stawki... a nie bo AoP :-).

 

W końcu Ambrose.


  • Posty:  10 266
  • Reputacja:   284
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Teraz ci sami ludzie, którzy go wybuczeli przy wejściu, skandowali "thank you Roman". I jasne, nie ma w tym nic złego, ale pokazuje to, jak taka sytuacja może zmienić o 180 stopni spojrzenie ludzi na daną osobę.

 

Tu nie chodzi o zmianę spojrzenia, tylko o to, że ludzie rozgraniczają postać Romana Reigns'a (której nie lubią) i osobę Joe Anoa'i, której tego typu chantami chcieli dodać otuchy, przed najważniejszą walką w życiu (z chorobą). Tylko kompletny zjeb mógłby hejtować w takiej sytuacji Joe, tylko dlatego że wkurwia go postać Romka. Hamburgery po prostu pokazały ludzkie oblicze i nie ma w tym nic dziwnego.

 

To co jest smutne, to to, że dzisiaj jesteś młody, piękny, bogaty, sam Vince chapie Ci dzidę, wydaje Ci się, że jesteś Królem Życia, a tu jutro dopada Cię choroba i o to życie zmuszony jesteś walczyć, w nierównym starciu :sad:

 

Tak na dobrą sprawę, jeżeli chcieli z Ambrożego zrobić uber-heela, to powinni go rozpisać, że po demolce Rollka, dopada i dopierdala jeszcze Reigns'a na backu. Instant-heat normalnie murowany.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Wiadomo. Ziggler i McIntyre dostali pasy żeby nie wyglądać słabo w feudzie z The Shield. Ambrose i Rollins zdobyli pasy, aby heel turn Deana miał większy wydźwięk i moment zaskoczenia. Zwykłym zwyciestwem nie uspiono by czujności fanów.

Tak, wiem o tym :wink: Z drugiej strony jednak pasy tt w całym tym feudzie były niepotrzebne, bo służyły jako jedynie tło. Były zbędne w feudzie pomiędzy dwoma destroy'erami takimi jak Roman i Strowman oraz ich przydupasami podczas, gdy Revival mogli równie dobrze rozwijać show. Teraz jest problem, bo nie wiadomo czy się w ogóle o nie otrą jako wiarygodni i potencjalni mistrzowie. AoP ich goni, którzy są dla mnie w chuj nudni albo jakieś transfery z NXT. Chodzi mi o samych zawodników Revival, którzy na tym ucierpieli. Jak niegdyś Enzo & Cass w chwili, gdy byli blisko pasów, a tu nagle jeb... powrót Hardy Boyz i ustanowienie ich mistrzami.

Edytowane przez 8693

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 026 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 584 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 888 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zasiedział się człowiek trochę w tym Las Vegas, oglądamy RAW po WM... Zaczął John Cena, z fajną wyliczanką, ile występów zostało do końca jego kariery. Byłoby miło, jakby każde z tych 27 wystąpień było wyjątkowe, ile można jechać na feudzie z fanami. Nowy mistrz zapowiada, że zabierze ze sobą tytuł, który mieli Sammartino, Reigns, Austin, Michaels... Ładnie to tak zapominać o The Rocku?  Z drugiej strony, "Final Boss" "zapomniał" wpaść na WM41...  Przynudzanie Ceny kończy RKO out of nowhere, będzie walka z Ortonem na Backlash. No i spoko, lepsze te nostalgiczne podróże z Jasiem (Orton, może kiedyś Punk) niż zmierzający donikąd title run Rhodesa. Niech tylko ten Jachu się spręży, na litość... Mówią, że nieszczęścia chodzą parami, turny par w WWE też, więc skoro Seth Rollins stał się heelem na WM, dzień po WM to samo zrobiła Becky Lynch. Atak na Valkyrii ma sens o tyle, jeśli ruda ją wypromuje. Zrobi to, prawda? Prawda?! Wrócił Rusev. Tym razem nowym Goldbergiem czy Batistą też nie będzie, więc zamiast obijać Otisa i Tozawe mógłby być przybocznym Ceny lub Rollinsa w jego nowej stajni. Główny roster dla Stephanie Vaquer to kwestia najbliższych miesięcy. W karcie WM42 chyba już będzie, jeśli nic się nie stanie ze zdrowiem. Chant "La Primera" pięknie niósł się po całej arenie, a walka z IO Sky pokazała, że tym rozleniwionym, sytym kocurom pokroju Punka, Ceny czy Reignsa zostało już tylko śpiewanie wejściówki razem z fanami. Fani pięknie podłapali motyw z Bookerem T flexującym Vaquer.  Najlepszy Gunther to ten rozjuszony, bez kontroli, biorący sprawy w swoje wielkie jak bochny chleba łapska, atakujący wszystko co się rusza. Nie ten w garniturku, przynudzający za mikrofonem z akcentem a'la Arnold Schwarzenegger. No i wypchnął ze stołka komentatorskiego na resztę RAW tego błazna McAfee.  Aż szkoda, że Penty nie było w WWE w czasach rozkwitu Judgment Day, z Ripley i Priestem. Z tym mrocznym lookiem pasowałby tam idealnie. Jeśli nie będzie tu rychłego heel turnu, skończy się tagiem z Reyem Fenixem. Ta postać w faceowym wydaniu, bez gadki czy chociaż managera, jest mocno jednowymiarowa: taunt, akcja w locie i tak do (nadchodzącego) znudzenia. Milczący, zły Penta to byłoby coś. Tuż po walce Rollins - Punk - Reigns na WM zastanawiałem się, po co tak ukształtowanemu zawodnikowi jak Seth manager w osobie Paula Heymana. Breakkerowi, który pozamiatał Romanem na tym RAW taki ktoś jak Heyman potrzebny jest niczym mężowi Charlotte Flair dobry adwokat. 
    • Bastian
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1340 Data: 25.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Fort Worth, Texas, USA Arena: Dickies Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po WM, zobaczymy jak wyjdzie, Rhodes jest na nie awizowany, szkoda, po WM moim zdaniem powinien zrobić sobie przerwę, ale no zobaczymy jak to wyjdzie, ogólnie TLC Match zapowiada się kozacko, zobaczymy co się wydarzy!   Zaczynamy od Lidera Cenation! Oj tak zobaczmy co ma nam do powiedzenia, szczególnie o tym co było na ostatnim Raw czyli po tym pięknym RKO! A jednak Cena nawet nic nie powiedział, bo pojawił się Ponton! Oj tak, jego to też chętnie posłucham. W sumie Orton mówi o tym kim Cena był kiedyś dla dzieci i ogólnie kim kiedyś był. Hohohooooo grubo, Cena nie ma dzieci, bo spędził ostatnie 25 lat na wychowywaniu dzieci fanów! Mocne. Randy próbuję mu cały czas jakoś przemówić do rozumu, interesujące. Ostatecznie wyszła z tego bardzo przyjemna wymiana słów, kurde około 20 minutowy segment i to świetny segment klasyk pomiędzy tymi zawodnikami, Cena atakuję Randy'ego, ale to Orton wychodzi zwycięsko z brawlu i wznosi tytuł w górę, a Wade powiedział, że oficjalnie na Backlash Cena vs Orton oj tak dajcie mi to, ringowo szału nie będzie, ale jaka to będzie historia jakie emocję! Genialny segment.   Ulala Fraxiom wbija na SD i ich rywalami będą Los Garza! No ten pojedynek nie może się nie udać! Prawie około 8,5 minuty starcia, bardzo dobrego debiutanckiego starcia, Fraxiom wygrywa i świetnie się pokazują na SD, to na NXT nie będzie żadnego wartego uwagi Tag Teamu już xD, szkoda, ale jest jak jest, Fraxiom zalicza solidny debiucik.   Cyk Tiffy wbija na ring! Oj tak nasza mistrzyni co pokonała Charlotte, ale waleczke dostała 1 i 3/4* xDDD nie dziwi mnie to, naprawdę dziwna to była walka i w pełni rozumiem tę decyzję, ale zobaczmy co ma do powiedzenia nasza mistrzyni! Było tylko o pokonaniu Charlotte i wszystko przerywa Jade! Nie no miałem rację, teraz pokazuję się samo "Jade" na jej nameplate, czyli może planują skrócić jej ten ringname, nie wiem. Ale że już teraz dostaniemy Tiff vs Jade? Oj będzie ciekawie! Pytanie kto to przerwie, raczej ani jedna ani druga tutaj nie przegra xD. Co się dzieję z Tiffy? Prawie zbotchowała swojego finishera spadając z lin, ja wiem, że się zdarza, ale od WM to wygląda jakby jej się nie chciało już, nie wiem o co chodzi. Naomi wbija i atakuję Jade i koniec walki, tak jak się spodziewałem, ktoś tu wbije, walka sama w sobie była przyjemna i dobra około 10 minut walki jakoś tak i wyglądało to nieźle, a Naomi rozwala Jade, czyli to nie koniec, ciekawie, Naomi spojrzała na Tiff, która weszła do ringu i ostatecznie Naomi z niego wyszła, a Tiff została zaatakowana przez Jax ehh czyli wracamy do takich nudów? Szkoda, w kobiecej dywizji na SD dzieję się tragedia, dwa tytuły, a ani jeden nie jest ciekawie prowadzony.   NEW UNITED STATES CHAMPION WBIJA NA RING RAZEM Z SOLO! Zobaczmy co nam dzisiaj Panowie ugotują! Fatu solidna reakcja, a Solo zapowiada Jacoba. Solo przypisywał sobie zasługi Fatu, ale Jacob widać miał tego trochę dość i wyrwał mu mikrofon i powiedział, że zrobił to co mówił, że zrobi czyli przyniósł ze sobą tytuł do rodziny! Wszystko przerywa LA Knight! Knight chcę rematchu i chcę go już teraz, ale wbija Drew! W sumie powiedział trochę o tym, że to była przyjemność upokorzyć Damiana przed jego rodziną, mówi, że miał w planach wyzwać Cenę, ale Orton go wyprzedził, Knight ma w to totalnie wywalone, leży sobie na narożniku xD, a na koniec mówi, że chcę zawalczyć z najbardziej Bad Ass Championem In The Yard, wiadomo mowa o Jacobie Fatu! Potem mocne słowa do Knighta, który to ewidentnie lekceważył, Drew mówi o tym, że ostatni US reign Knighta to był żart, a LA ładna kontra, powiedziałby, że ostatni US Reign Drew to żart, ale go nie pamięta, bo go nie miał hehehe. Ostatecznie Nick Aldis wszystko przerywa i zapowiada, że dojdzie później do Drew vs Knight o pretendenta do tytułu United States! Kurde spodziewałem się Drew w jakiejś walce o World Title, ale no jest jak jest, bardzo przyjemny segment.   Zelina vs Chelsea o tytuł Women's United States! Ostatnio ich walka była całkiem niezła, może dzisiaj to powtórzą! Dobra walka, Prawie 7,5 minuty starcia i po zbotchowanej końcówce Zelina wygrywa tytuł xD Nie mam pytań.   Miz nie dostał nawet wejściówki? Albo dostał ale podczas reklam, smutne, bo przewinęło mi na Netflixie do momentu kiedy już zaczynał mówić do mikrofonu, więc Mizanin zaczął się irytować o to, że nie dostał miejsca na WM w tym roku, no szkoda Mizanina, on zawsze daje dobre show, jak zwykle świetne promo od The Miza, ale MAMY POWRÓT! ALEISTER BLACK!! PRZY STARYM THEME SONGU!!!! OJ TAK DAJCIE MNIE TO!!! Piękne chanty "Welcome Back" A potem jeszcze Miz wyrwał Black Mass xD, no w sumie powrót taki jak Ruseva, obił jobbera, ale i tak lepszy niż Ruseva, bo w przypadku Blacka jest szansa na coś więcej, a Rusev raczej przepadnie imo xD, ale zobaczymy.   Za Piankiem powinien pojawić się Kross, wszyscy wiemy co by to oznaczało.   Lecimy Knight vs Drew, pojedynek może być całkiem ciekawy, w sumie nawet mnie ciekawi kto tutaj wygra, McIntyre nie powinien czysto być pojechanym przez kogoś, kto nie wygrał na WM, a Drew odniósł mimo wszystko całkiem spore zwycięstwo, chyba, że wjedzie kontra na Drew w postaci Crucifixa, wtedy to wybaczam wszystko xD. Hmm Solo wykonał Samoan Spike na Knighcie poza ringiem kiedy sędzia nie patrzył czyli chyba chciał pomóc Drew, McIntyre był zdziwiony, a kiedy szykował się do Claymore'a to Priest zaatakował Drew! Czyli to nie koniec tej rywalizacji? Drew wygrał przez DQ po około 9-10 minutowej walce swoją drogą bardzo dobrej walce, ale dziwne zakończenie, w sensie co to oznacza? Jakaś wieloosobówka o tytuł US na Backlash? Być może, bo brawl się rozwinął, Knight problem do Priesta, a ostatecznie to Jacob jeszcze atakuję Knighta i Priesta, mocny skład to będzie, taki skład to o główny tytuł mógłby walczyć imo.   R-Truth jest złotem xDDD, Cena to Last World Champion, a kiedy Truth dorośnie to chcę być taki jak on hahaha.   Next Week: The Miz vs Aleister Black, o ta walka może być ciekawa. To wszystko xD no ok.   Czas na TLC Match o tytuły WWE Tag Team! Oj tak, ten pojedynek powinien oddać fest, DIY vs Street Profits vs Motor City Machine Guns! To powinno być na WM, ale no jest jak jest. WOOOOOOOOOWWWWW CO TO BYŁ ZA POJEDYNEK STREET PROFITS BRONIĄ TYTUŁY PO 23 MINUTOWYM GENIALNYM TLC MATCHU!!! NIE MOŻNA TEGO BYŁO DAĆ NA WM NAPRAWDĘ?! No nie można było, bo by poziom zawyżyło, a Hunter wiedział, że ta WM wyjdzie średnio, to lepiej działa dać na Raw i SD po WM i w sumie opłaciło się, przegenialny pojedynek, jeden z najlepszych TLC Matchy jakie w życiu oglądałem, to nawet przebiło The Lucha Dragons vs The New Day vs The Usos, które też było genialne dla mnie, kurde to będzie pamiętne starcie oj tak tyle ile tutaj spotów było ile ring skilla, nie spodziewałem się AŻ tak dobrej walki, a ona była świetna, zdziwi mnie tutaj brak five stara naprawdę, dużo emocji, dużo akcji ringowej, praktycznie od początku do końca non-stop akcja, ja jestem mega usatysfakcjonowany i czas też idealny.   Plusy: Segment początkowy Debiut Fraxiom Jade Cargill vs Tiffany Stratton Segment Jacoba, Solo, Knighta i Drew Powrót Blacka Drew vs Knight i ogólna sytuacja wokół US Championship TLC MATCH!   Minusy: Kobieca dywizja na SD to jest dramat Zelina z tytułem Women's United States   Podsumowanie: Podsumowując to SD było bardzo dobre, poza kobietami w większości to wszystko inne dowiozło i to niesamowicie, niesamowity main event, brak Rhodesa, a myślałem, że się pojawi, bo był awizowany przez stronę WWE, ale lepiej, że się nie pojawił, segmenty oddały, debiucik Fraxiom, powrót Blacka i walki jak TLC Match czy Drew vs Knight, kurde genialne SD polecam obejrzeć!
    • -Raven-
      Jak w swoim języku Sułtan Kosmitów nazywa Kapitana Bombę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...