WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Pavlos]

Segment z Romanem Reingsem i Braunem Strowmanem

Już na SS Braun dał sygnały, że zamierza wykorzystać walizkę w taki sposób. Również mam nawet bardzo duże obawy, że Romek go uwali, a Vince będzie "trzepał" z myślą, że nareszcie zbudował sobie Romka niszczyciela, któremu już nie ma kto w WWE fiknąć.

Baron w zastępstwie Kurta. Stephanie załatwiła urlop Angle'owi poza ekranami TV. To również była kwestia czasu. Pytanie tylko czy Corbin zechce prawowitemu GM'owi tą posadę oddać.

 

Pierwsza walka - Baron Corbin vs Finn Bálor

Odważnie Corbin. To się akurat chwali. Akcji z krzesłem już nie.

 

Druga walka - Sasha Banks vs Dana Brooks

Dana wróciła do ringu. I szybko z niego zeszła. Zarówno scena przed pojedynkiem jak i sama walka rozpisana tak jakby Dana zapomniała jak się walczy. Coś próbują robić z Brandem Tytusa, ale w zasadzie nic z tego nie wynika.

 

Liczyłem, że Dean mu przysunie.

 

Trzecia walka - Intercontinental Championship: Seth Rollins © vs Kevin Owens

Na początek całkiem spoko monolog Owensa. Widać, że stołeczna Kanada nie lubi się z sąsiadami z francuskojęzycznego Quebec.

Pojedynek bardzo dobry. Takie "zapchajdziury" można spokojnie oglądać. Wyrównany bój, gdzie Owens świetnie sprzedał postępującą z każdą chwilą utratę nadziei na wygraną. Jeżeli wszystko było spowodowane tym, że bierze sobie dłuższą przerwę to widać, że budowali to spory czas, aby odejście wyglądało wiarygodnie i miało powody. Najpierw zgnojony przez Brauna, a potem jeszcze wtopa z Rollinsem. Powinien wrócić, nie po to go umieścili w karcie show w Australii.

 

Czwarta walka - The B-Team vs The Revival

Wygrali walkę i jeszcze walnęli promo. Akurat kiedy zaczęli przejmować inicjatywę i to B-Team wygląda słabo to Revival sobie... Odpuszczają? Great.

 

Przemowa Eliasa

TRISH STRATUS wraca aby reklamować kobiece PPV. Props dla Eliasa za pocisk. Faktycznie Trish się postarzała. Szkoda tylko, że potem zdjęli go z anteny tak po prostu.

 

Piąta walka - Natalya vs Alicia Fox

Nattie wygrywa, dedykuje swoje zwycięstwo ojcu, 3 face'owe Divy się tulą w geście radości. Jak cudownie.

 

Cóż to za rywala dla Lashleya wymyślił Baron na poczekaniu?

 

Szósta walka - bobby Lashley vs The Ascension

Nie powiem, że wywołało to u mnie jakieś emocje.

 

Siódma walka - Jinder Mahal vs Dean Ambrose

Wynik bez niespodzianki, ale Dean trochę się pomęczył. Widać jeszcze Jinder nie zszedł całkowicie do roli jobbera. Jeszcze.

 

Ósma walka - Roman Reigns & Braun Strowman vs Dolph Ziggler & Drew McIntyre

Do przewidzenia było zachowanie Brauna. Jak dla mnie to powinni zostawić go jako Tweenera. Zdecydowanie wolę sobie to tłumaczyć, że gigant robi samowolkę, ale niestety coś w tym jest, że Vince na siłę chce wymusić dobrą reakcję dla Romana.

 

Niestety, ale coś mi się zdaje, że już w tym miesiącu tak dobrego tygodnia jak poprzedni nie będzie.

Edytowane 29 Sierpnia 2018 przez Pavlos

[N!KO]

Braun wyjaśnił. Ok, akceptuje jego argumentacje. A czemu Dolph i Drew są z nim? Oni już nie muszą nic tłumaczyć? Tego mi trochę brakowało. Czepiam się, wiem.

 

Bellaski wygrały. Rozumiem, że na Australijski mega-show, zwycięstwo zgarnie Riott Squad? ... Nope

 

Roode i Gable? Lubię obu, ale nie pasują mi do siebie w ogóle. Proces myślowy WWE czasami przeraża. Tu nie ma pomysłu. Tu jest jego brak połączony z żalem, że dwóch gości siedzi na ławce rezerwowych. Tag Team Playa!

 

B-Team nie miało żadnych szans. Przykre jest to, że pchamy wszystko w jedno story. Budujmy story z Revival, a potem niech jakiś producencina rzuci hasło Vince'owi na zebraniu, że ma taki pomysł...

 

AoP na 205! Tak zmaleli w oczach zarządu

 

Old-School zrobiło show i wywołało najlepszą reakcję. Przynajmniej było o czymś, z serduchem.

 

Pierwszy segment Lashleya, w którym gość mi się podobał. Mała szydera z tych pierdół zawsze mile widziana. Problem pojawił się, kiedy zobaczyłem Owensa. Liczyłem na jakiś ... mocniejszy powrót? I nie tydzień później? Zjebali innymi słowy

[maly619]

Dywizja Tagów na RAW leży, to potem powstają takie twory jak Roode i Gable. Zresztą Ascension dobrze ich podsumowało.

 

Kondycję dywizji Tagów (i to ile obchodzi writerów) potwierdza zdobycie pasów przez Dolpha i Drew. Tyle budowali Revival. Goście wygrywali wszystko z B-Team - walki singlowe, potem drużynówkę. Naturalni pretendenci - trochę tak jak została nim Becky na SD. Wrzucają jednak wszystko do kosza, bo wymyślili Zigglerowi i McIntyre'owi historię w której chcą oni zdominować roster bardziej niż The Shield.

Sama historia i motywacja nie jest zła. Tylko czy konieczne jest podporządkowywanie całego rosteru tej historii?

Teraz aż prosi się o face turn Revival.

 

Dowód marności dywizji TT numero tre. Najpierw wyjebali AoP menadżera, nagle okazało się że to nie działa, to dali im Maverika. A gość w ogóle do nich nie pasuje i wszystko wygląda mega komicznie.

 

Wchodzą do ringu dwie legendy i kradną show. W sumie brak zaskoczenia.

 

No szok że zjebali sprawę z Owensem. Oczywiście że wrócił po tygodniu i tylko po to by zaatakować Lashleya. Jakby tak jeszcze Kevin zaatakował wszystkich - Jindera też i powtarzał to co tydzień, to byłoby to do uratowania. A tak, to przewiduję chujowy feud z Lashleyem przy okazji którego pewnie wróci Sami.

 

The Shield wraca furgonem policji. Czyli mam rozumieć że napadli na funkcjonariuszy (potencjalnie ich zabili) by wrócić? Mam nadzieję że to dlatego zaatakowała ich reszta rosteru (chcieli zatrzymać przestępców), bo w innym przypadku nie rozumiem jaka była ich motywacja. Oczywiście od strony writerów i WWE wiem. The Shield (z Romkiem na czele) vs cały roster heeli. Vince już pewnie nie może się doczekać aż zabookuje Gauntlet Match w którym Tarcza rozjedzie wszystkich

 

[ Dodano: 2018-09-04, 08:40 ]

Przy okazji. Szybko Kevin pogodził się z serią porażek (i kompromitacji) z Braunem. Tydzień temu chciał odejść przez to z WWE, a teraz ramię w ramię napierdalają The Shield. Ahhh ta ciągłość historii

[TheVillain]

KO - czyli jak zjebać historię, która miałą potencjał... odejdę, żeby wyjebać Bobby'emu z zaskoczenia...

 

Maeverick nie niezły kontrast dla AoP - szkoda tylko, że połaczyli ich "bo tak". I oby Drake nie stracił roli GMa 205. Niech będzie tweenerowym managerem tygodniówki i heelowych AoP.

 

A co do zmiany mistrzów TT - jak dla mnie na duuuuży plus. Tylko teraz czekać na faceowych Revival z tytułami! Oby Shield im ich nie sprzątnęło... co znając WWE pewnie się stanie - Romek z Uni Title, to przydupasy z TT....

[DRF]

Kevin Owens jest calkowitym przeciwienstwiem Codiego. Jest to osoba ktora juz calkowicie stracila pasje do wrestlingu, jego juz ten sport calkowicie nie interesuje, i ma wyjebane. Ciepla posadka, kaska na koncie i ma wyjebane w wrestling i jak jest traktowany. Nie mowie ze to jest zle, kazdy lubi hajs ale tutaj po prostu smutno sie troszke robi gdy widac, jak ktos juz stracil zapal do tego co kocha, i ciagnie to juz na sile dla kasy. Cody powiedzial Stop, i zajal sie swoja pasja, tym co kocha, u Owensa wyglada to odwrotnie. Wladnie dlatego moim zdaniem on nic juz w WWE wiekszego nie osiagnie, bo kreatywni i Vince widza ze i tak nie odejdzie, i ze ma wyjebane w swoja postac, wiec po co kogos takiego pushowac? No nic, takie gorzkie zale, a co do RAW:

 

Dowód marności dywizji TT numero tre. Najpierw wyjebali AoP menadżera, nagle okazało się że to nie działa, to dali im Maverika. A gość w ogóle do nich nie pasuje i wszystko wygląda mega komicznie.

 

Tak ogolnie to nie bylo by w tym az takiej wielkie tragedii, gdyby jakis idiota nie dal mu takiego samego gearu jak Autorom. Na jaki chuj takie rozwiazanie, no po co? Przeciez on w tym wyglada jak kompletny idiota przy nich, nie mogl normalnie w garniaku wyjsc jak zawsze? Kolejna z tych "malych" rzeczy, ktore wkurwiaja, irytuja i sa bez sensu. Tak Dablju, wiemy ze to jest ich menago bez noszenia takiego samego gearu.

 

Ogolnie kolejna rzecz ktora WWE robi chujowo, i pokazuje, ze ci idioci z CT nie ucza sie na swoich bledach. Chodzi oczywiscie o promocje Reignsa. Zastanowmy sie, dlaczego ludzie bucza na Romana? Jest chlopak dobrym workerem, calkiem znosny na majku. Bucza na niego, bo zawsze wszystko krecilo sie w okol niego, tak wygladal caly booking. Wiec co po latach nadal robi WWE? Rozpierdala CALKOWICIE dywizje Tag Team aby pasy TT krecily sie w okol story Romana. Ja pierdole, przeciez to jest smutne juz calkowicie, kolejny powod by ludzie buczeli na Romana, slusznie czy nie, ale nienawisc smarkow na zjebanie dywizji TT przeniesie sie na Rzymka, czy oni serio tego nie widza? Juz na zagranicznym community sa tego typu komentarze, ehh, brawo Dablju.

 

Ogolnie, dlaczego heelowie wybiegli pod konieci zaczeli napierdalac tarczownikow? Nie powiem, juz bylem myslami gdzie indziej i ogladalem to pol na pol, ale dlaczego The Asciension, czy kurwa DREW XD GULAK XD wybiegl by nakurwiac shieldersow? Promocja z 205? Moze tam bylo to jakos uzasadnione, ale w 3 godznie tego chujstwa juz spalem. Teraz na swiezo sobie probuje ogarnac sens tego zagrania, i nie da sie. Kompletny, totalny absurd. W ogole dlaczego oni tam w wiezieniu nie byli? O co chodzi, co sie tutaj dzieje? Szopke z Owensem pomijam, ma chlopak mozg to spierdoli z Dablju, jak ma wyjebane na swoja pozycje, to czemu ja mam dawac jebanie?

 

Jedno z gorszych RAW w tym roku, zdecydowanie, takiego scierwa WWE juz dawno nam nie dalo do zasmakowania.

[aRo]

Jakby ktoś miał wątpliwości - to coś tydzień temu to BYŁ turn Brauna...

Shield wychodzą przy starej wersji nuty, nie tej Romana, łał.

 

Bellaski w ringu. Szkoda Riottek.

 

Gable i Roode to tag team. Ktoś mówił, że Dablju już nie zaskakuje I to gadanie, że Bobby musi się przyzwyczaić do zasad TT i tego się nie nauczysz w jeden dzień. Wiem, nie ta sama postać, ale ja pamiętam Beer Money, a nawet Dirty Heels. Jak wymyślą jakieś wspólne akcje, to może coś tu pyknie. Więcej Chada w TV na plus. I Chaos Theory Suplex!

 

Elias dalej jest zapychaczem, w dodatku dla feudów kobiecej dywizji.

 

Pozdro dla The Revival. W końcu mieli jakieś sukcesy, to ich uwalili z walki o pasy, po czym... Ziggler i McIntyre zostali mistrzami TT. Again: zaskoczyli. Czy pozytywnie? No to już inna sprawa.

 

Em... TRZECIA NIESPODZIANKA? Drake Maverick, manager 205 Live, jest teraz dodatkowo menago Authors of Pain. Lubię go, ale w przeciwieństwie do Elleringa nie wygląda jak ktoś, kogo mogłyby słuchać takie kloce jak Akam i Rezar. Dziwny widok.

 

...I JESZCZE JEDNA? Michaelsa zapowiedzieli, ale Undertakera już nie. Szkoda, że najlepszy segment robią postacie, które już nie są aktywnymi zawodnikami i że całość jest związana z, jak by nie patrzeć, zbędną walką na zbędnej gali.

 

Dana odchodzi z Titus Worldwide? Jak się już ta grupa całkiem rozleci, obawiam się, że nikt tam nie będzie miał świetlanej przyszłości. Apollo powinien wgl wrócić do NXT.

 

...I KOLEJNE! I nie chodzi o marną jakość segmentu Mahala i Lashleya (choć sam Bobby robiący bekę robi się strawny). Owens wrócił po tygodniu, LOL. Akurat jego walki z Lashleyem mogą być całkiem spoko, jednak zmarnowali potencjał wybitnie.

 

Na Shield był potrzebny cały heelowy roster. Pozdro dla trójki, która chciałaby ich pokonać na Super Show-Down.

Edytowane 4 Września 2018 przez aRo

[Grins]

Kevin Owens jest calkowitym przeciwienstwiem Codiego. Jest to osoba ktora juz calkowicie stracila pasje do wrestlingu, jego juz ten sport calkowicie nie interesuje, i ma wyjebane. Ciepla posadka, kaska na koncie i ma wyjebane w wrestling i jak jest traktowany. Nie mowie ze to jest zle, kazdy lubi hajs ale tutaj po prostu smutno sie troszke robi gdy widac, jak ktos juz stracil zapal do tego co kocha, i ciagnie to juz na sile dla kasy. Cody powiedzial Stop, i zajal sie swoja pasja, tym co kocha, u Owensa wyglada to odwrotnie. Wladnie dlatego moim zdaniem on nic juz w WWE wiekszego nie osiagnie, bo kreatywni i Vince widza ze i tak nie odejdzie, i ze ma wyjebane w swoja postac, wiec po co kogos takiego pushowac? No nic, takie gorzkie zale, a co do RAW:

 

Dowód marności dywizji TT numero tre. Najpierw wyjebali AoP menadżera, nagle okazało się że to nie działa, to dali im Maverika. A gość w ogóle do nich nie pasuje i wszystko wygląda mega komicznie.

 

Tak ogolnie to nie bylo by w tym az takiej wielkie tragedii, gdyby jakis idiota nie dal mu takiego samego gearu jak Autorom. Na jaki chuj takie rozwiazanie, no po co? Przeciez on w tym wyglada jak kompletny idiota przy nich, nie mogl normalnie w garniaku wyjsc jak zawsze? Kolejna z tych "malych" rzeczy, ktore wkurwiaja, irytuja i sa bez sensu. Tak Dablju, wiemy ze to jest ich menago bez noszenia takiego samego gearu.

 

Ogolnie kolejna rzecz ktora WWE robi chujowo, i pokazuje, ze ci idioci z CT nie ucza sie na swoich bledach. Chodzi oczywiscie o promocje Reignsa. Zastanowmy sie, dlaczego ludzie bucza na Romana? Jest chlopak dobrym workerem, calkiem znosny na majku. Bucza na niego, bo zawsze wszystko krecilo sie w okol niego, tak wygladal caly booking. Wiec co po latach nadal robi WWE? Rozpierdala CALKOWICIE dywizje Tag Team aby pasy TT krecily sie w okol story Romana. Ja pierdole, przeciez to jest smutne juz calkowicie, kolejny powod by ludzie buczeli na Romana, slusznie czy nie, ale nienawisc smarkow na zjebanie dywizji TT przeniesie sie na Rzymka, czy oni serio tego nie widza? Juz na zagranicznym community sa tego typu komentarze, ehh, brawo Dablju.

 

Ogolnie, dlaczego heelowie wybiegli pod konieci zaczeli napierdalac tarczownikow? Nie powiem, juz bylem myslami gdzie indziej i ogladalem to pol na pol, ale dlaczego The Asciension, czy kurwa DREW XD GULAK XD wybiegl by nakurwiac shieldersow? Promocja z 205? Moze tam bylo to jakos uzasadnione, ale w 3 godznie tego chujstwa juz spalem. Teraz na swiezo sobie probuje ogarnac sens tego zagrania, i nie da sie. Kompletny, totalny absurd. W ogole dlaczego oni tam w wiezieniu nie byli? O co chodzi, co sie tutaj dzieje? Szopke z Owensem pomijam, ma chlopak mozg to spierdoli z Dablju, jak ma wyjebane na swoja pozycje, to czemu ja mam dawac jebanie?

 

Jedno z gorszych RAW w tym roku, zdecydowanie, takiego scierwa WWE juz dawno nam nie dalo do zasmakowania.

 

Sama prawda w tym co napisałeś, nie trudno zaprzeczyć...

Ale niestety będą to ciągnęli do samego końca, ewentualnie mocna konkurencja może im zaszkodzić, a na chwilę obecnej takiej nie ma, no niestety, Vince będzie ciągnął ten cyrk z Romanem do samego końca, kasa Network się zgadza z gadżetów tak samo, publika przychodzi na Eventy.. a zarazem mają kartę przetargową o nazwie NXT, która ich ratuje, gdyby nie ten produkt to większość by położyła lachę na ten produkt

 

Cała nadzieja w NJPW, że ta federacja wybije się na wyżyny świetnie że organizują ten Event przed WrestleMania 35, jest to taki fajny pstryczek w stronę WWE, żeby nie uważali się za bogów, dobrze wiedzieć że w końcu coś się dzieje, NJPW było zawsze w cieniu ale jest teraz duża szansa że wyjdą z tego cienia i zaczną działać jeszcze bardziej

 

A co do Owensa, od przejścia do głównego rosteru jest totalnie nudny, nic ciekawego nie wprowadza do swojego move-stu, od walk z Ceną po prostu nudzi moim zdaniem, tak jak napisałeś kasa sie zgadza to ma wyjebane w swoją postać, zrobił wszystko dlatego biznesu na scenie niezależnej, teraz to sobie na luzie lata w gaciach i nic nie robi i pozwala na traktowanie swoje postaci w ten sposób.

 

Szkoda mi tylko Zayna który jako underdog byłby lepszy niż Bryan, ale w niego nigdy nie zainwestują to jest niemal pewne.

 

Mi po prostu szkoda tych gwiazd NXT które trafiają do głównego rosteru, a później nic nie znaczą, moim zdaniem jest to beznadziejne i dla mnie mogliby cały czas siedzieć w tym NXT, jakby Hunter wpadł na pomysł z organizowania jeszcze jednej tygodniówki to byłoby świetnie, chociaż w terminarzu to wszystko się nie zmieści.

[Pavlos]

Segment z Braunem Strowmanem, Dre McIntyrem i Dolphem Zigglerem

To, co mogło się podobać to gadka Brauna. Ze względu na Shield Dolph i Szkot trochę z nim pobędą, ci szczerze mi nie przeszkadza.

Bardziej mi przeszkadzało to jak łatwo Shield przebiło się przez roster zwłaszcza Rollins po tym jak zgarnięto ich wszystkich z ringu. Bardzo niemrawo to wyglądało. Aresztowanie nie rusza, bo i tak wrócą tym samym radiowozem.

 

Pierwsza walka - Sarah Logan & Liv Morgan vs The Bella Twins

Jak skisłem, gdy Bella zbotchowała Suicide Dive pod koniec. Byłem ciekaw, co pokażą i w sumie się nie zawiodłem. Wynik bez niespodzianki. Przecież nie przegrałyby powrotu do ringu po dwóch latach.

 

Baron uległ i da Finnowi rewanż. W sumie to jestem ciekaw jak się potoczy.

 

Druga walka - The Ascension vs Bobby Roode & Chad Gable

Bobby i Chad niezbyt pasują do siebie, ale nawet dobrze mi się ich oglądało razem. Dam temu szansę.

 

Przemowa Eliasa

Niby tylko kokardka, a zawiesiłem oko na Alexie na dłużej. Pocisnęła po swojej szkole dając pozory na początku dobrej absolwentki. I to było spoko. Tylko nie wiem po kiego znowu laski przerywają Eliasowi.

 

Trzecia walka - Alexa Bliss vs Natalya

Alexa wygrała. Jak dobrze. Szkoda tylko, że Ronda jest nie do powalenia.

 

Czwarta walka - RAW Tag Team Championship: The B-Team © vs Dolph Ziggler & Drew McIntyre

Spodziewałem się dominacji Zigglera z McIntyrem i zdobycia pasów, ale nie tego, że tak wydymają Revival. Szkoda, ponieważ powoli zaczęli się bardzo fajnie odbudowywać, lecz wszystko jak krew w piach, bo trzeba z miejsca dać pasy rywalizującym z Shield, aby wyglądali na jeszcze większych kozaków.

 

Piąta walka - Jimmy & James vs The Authors of Pain

WTF Maverick? Co ich podkusiło żeby to zrobić? Widzę, że "kreatywni" już się bawią po całości z bookingiem. Tak bez niczego, bez słowa? Jeszcze nie dawno nie pasował im Ellering, którego wywalili usprawiedliwiając, że nikogo nie potrzebują, a teraz wychodzą z typem sięgającym im do ramion.

 

Bellaski i Ronda mają swoje wzajemne wsparcie. Cute.

 

Przemowa SHAWNA MICHAELSA

Już mnie tak nie jarają powracające legendy. Spoko oczywiście zobaczyć, ale takie gadanie dla samego gadania "Tryplak cię zje", "lol, nope, pokonałem go 2 razy to rozwalę i trzeci" mnie kompletnie nie rusza.

 

Baron wydymał Finna i daje mu Brauna za rywala. Wcześniej nie byłem do końca pewny, a teraz już jestem. tygodniówka skończy się rozwałką z Shield i nowymi mistrzami TT.

 

Szósta walka - Bayley & Sasha Banks vs Dana Brooks & Ember Moon

Ember widzę kolejna gwiazdka NXT, która "daleko" zaszła. Dana odpada z Worlwide. Jaka szkoda.

 

Lashley może nie jest wirtuozem na micu, ale całkiem spoko podchodzi do zagrywek w jego stronę.

 

Segment z Jinderem Mahalem i Bobby Lashley

Owens wraca zaledwie po tygodniu i rzuca się na Bobby'ego. Długo nie trwała ta przerwa. Jeżeli chcieli cokolwiek ciekawego zrobić coś ego postacią to chyba właśnie zabili okazje.

 

Siódma walka - Finn Bálor vs Braun Strowman

Jedyne, co mnie zdziwiło, że pozwolili dokończyć ten pojedynek. Finn nawet dzielnie się bronił.

Wszystkie Heele połączyły siły, aby skopać "Tarczę". Już to kiedyś chyba widziałem. I gdzie była "dobra" część rosteru?

 

Powiem, że robi się na RAW nieco dziwnie. Produkt powala, a pomysły CT nie pomagają.

Edytowane 4 Września 2018 przez Pavlos

[CzaQ]

Wcale się nie zdziwię jak grupie Strowmana dają jakąś nazwę... i nazwą ją debilnie np. SWORD żeby byli przeciwwaginą dla Tarczy.

 

Korba to lepszy menago niż zawodnik. Kurt to lepszy zawodnik niż menago

 

Liv przegrała przynajmniej zobaczyłem jej cycki na powierzchni płaskiej

 

Na SD mamy Perfect Truth (domniemanie), a na RAW mamy zlepek Glorious Wrestling. LUL.

 

Średniak Elias dostaje udział w promocji Evolution. Alexa niszczy. Pałką bym też ją zniszczył if you know what I mean

 

Autorzy i Spud?? What the fuck. Ale komicznie to wygląda.

 

Legendy skradły show (shocker), ależ teasuje ten HBK. Jeśli już nie do tego supershowdown nie będzie to wydaję mi się, że Nochal pojedzie Andrzeja przy pomocy Shawna żeby odbić ich wspólne porażki i te podjazdy z dzisiaj.

 

Lashley zostaje zaatakowany... przez powracającego Owensa? Cytując klasyka : "Aleś to zjebał!"

A Mahal ma szpotawe kolana

 

Balon vs SWORD

skip. powrót Shield. Niestety nie będzie żadnego pojedynku wśród tarczy na WM, bo już nam zaczęli storylajn i Rollins na bank na WM 35 zmierzy się z szybą

 

Dupne RO.

[-Raven-]

Ogolnie, dlaczego heelowie wybiegli pod konieci zaczeli napierdalac tarczownikow? Nie powiem, juz bylem myslami gdzie indziej i ogladalem to pol na pol, ale dlaczego The Asciension, czy kurwa DREW XD GULAK XD wybiegl by nakurwiac shieldersow?

 

Solidarność bad boys'ów? A tak na serio, to wbiegli po to, by każdy jeden półmózg wiedział, że aby dojebać Shields'ów potrzeba bomby atomowej, lub całego rosteru heeli, oraz żeby każdemu jednemu markowi zrobiło się żal zgnojonego w ten sposób Romka (no i jego przydupasów przy okazji także). Taki był zamysł Vince'a i jakakolwiek głębsza logika nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.

 

Cody powiedzial Stop, i zajal sie swoja pasja, tym co kocha, u Owensa wyglada to odwrotnie. Wladnie dlatego moim zdaniem on nic juz w WWE wiekszego nie osiagnie, bo kreatywni i Vince widza ze i tak nie odejdzie, i ze ma wyjebane w swoja postac, wiec po co kogos takiego pushowac?

 

A co do Owensa, od przejścia do głównego rosteru jest totalnie nudny, nic ciekawego nie wprowadza do swojego move-stu, od walk z Ceną po prostu nudzi moim zdaniem, tak jak napisałeś kasa sie zgadza to ma wyjebane w swoją postać, zrobił wszystko dlatego biznesu na scenie niezależnej, teraz to sobie na luzie lata w gaciach i nic nie robi i pozwala na traktowanie swoje postaci w ten sposób.

 

Wy tak na serio, czy przespałem pół roku i mamy 1 kwietnia? Owens to może mieć wyjebane co najwyżej na swoją żonę, po tym jak ją wyjebie w wyrze. Postać Steena w WWE to własność McMahona i kiedy on Kev'owi mówi "skacz", to Steen może co najwyżej odpowiedzieć: "a jak wysoko?". Owens nie ma pozycji jak Cena czy Orton żeby mógł pójść do Vince'a i mu sypnąć: "co ty kurwa stary dziadu odpierdalasz z moją postacią?". Albo gra tak jak mu Vinnie każe i robi z siebie debila za gruby hajs, albo może wracać do Indys i być tam ponownie Bogiem za marne grosze. Steen nie jest już młodzieniaszkiem (34 lata jak na wrestlera to już niemal old-boy) i na ostatniej prostej swojej kariery w dupie ma rolę jaką odgrywa w WWE dopóki McMahon buli mu kasę, która pozwoli mu być ustawionym, kiedy już nie będzie dawał rady występować w ringu.

I nie porównywałbym tu go do Cody'ego, bo każdy ma w życiu inne priorytety. Dla jednego wrestling to będzie tylko praca (vide: Kane. Czyt. "mogą mnie szmacić, ale ważne, że za dużą kasiorę"), a dla innego pasja i ambicje. Byłbym ostrożny z osądami, zwłaszcza ze smartowego punktu widzenia, bo to nie my utrzymujemy rodziny wrestlerów, a do myślenia może dawać pytanie, dlaczego ci wszyscy Bogowie Indys lecą do NXT jak psy, jak tylko Vince pstryknie palcami, wiedząc że bardzo często zostaną w McMahonlandzie tylko jednymi z wielu?

Edytowane 4 Września 2018 przez -Raven-

[Kcramsib]

Dodałbym jeszcze, że Cody na starcie był i jest pięć długości przed innymi, ponieważ wywodzi się z zasłużonej dla wrestlingu rodziny, dzięki czemu zawsze, nawet będąc mocno przeciętnym, znajdzie dla siebie wygodne, dobrze płatne miejsce w karcie. Do tego jest też raczej ustawiony finansowo, także ten... porównanie z Owensem, dla którego zapewnienie bytu żonie i dzieciakom (ile on ich tam ma, dwójkę?) jest ważniejsze od zaspokajania wybujałego ego kolejnymi pasami w indysach, jest zwyczajnie głupie... to jakby czepiać się, że robiący w fabryce Zenek z dwójką dzieciaków na utrzymaniu nie ma takich samych ambicji jak Staszek, którego rodzice mają w tej fabryce udziały...

[N!KO]

Owens odejdzie, potrzebujemy wymyślić mu coś nowego. Wróci odświeżony, zbierze świetną reakcję.

(tydzień później)

Potrzebujemy grupy anonimowych heeli. Szybko, Kevin, przebieraj się.

Dalej mnie razi obecność Kevina w tym zjednoczeniu charakterów czarnych. Tylko tyle w tym fajnej telewizji, że Shield jest w swoim żywiole.

 

Czekam aż AoP wpadnie na 205 zniszczyć Cruiserów, którzy popadną GMowi

 

Od Triple H'a wymagam zdecydowanie więcej. W tym promie było tyle pomysłu, co we wrzuceniu Owensa do grupy anonimowych heeli (tak, wciąż to przeżywam, nie rozumiem procesu myślowego)

 

Przynajmniej uwalił Breeze'a. Zbłaźnili go na rzecz Brauna, potem nie zyskali tym nic, bo turnowali Brauna, a Owensa przywrócili na poprzednią, brutalną ścieżkę w tydzień. Ma sens...

 

To co? Storm się pojawi i turnuje nam Roode'a, a Gable przywróci do TV Jordana? Może przypadkiem coś wycisną z tego przypadowego Tagu.

 

Elias znów robi za kozła ofiarnego w segmencie z legendą. Niby można się cieszyć, że mu ufają, że widzą w nim bezpieczną opcję, która sobie poradzi w mocno eksponowanym segmencie live. Fajnie. Był niedawno taki gość. Też popularny, też wykorzystywany w takich rzeczach. Nazywał się Damien Sandow i daleko to on nie zaszedł, jeśli o push chodzi. Podobni nawet.

[lukmil]

Patrząc na to co się dzieje , za tydzień albo dwa połączą Owensa z Gulalkiem w TT i zgarną pasy

[maly619]

Niby na RAW działo się naprawdę sporo rzeczy (fajnie), ale wszystkie jakieś takie bez znaczenia i były mi obojętne (niefajnie).

 

Foley z dupy dodany między Strowmana i Romka.

Owens głupio przywrócony. Udowodnili tylko, że nie mieli pomysłu na jego "odejście".

 

Chyba jedyny plus gali to otoczka wokół The Shield vs Dolph, McIntyre i Strowman.

[aRo]

Ruby i kumpele sobie w miarę radziły... zanim nie wróciły Bellaski.

 

Big Show się odnalazł. Rozumiem, ważne sprawy, Connor's Cure... Ale ciekawe, że nic innego w TV nie robi. Mogli tu wrzucić jakiegoś aktywnego face'a, jakaś promocja by to była.

 

HHH dziś nie porwał promem.

 

Ambrose ma wtyki w policji

 

Owens umie gadać, wiadomo, ale nie mam nadziei, że obecny run będzie sukcesem. Lashley go niedługo rozjedzie.

 

Gable sobie za dobrze radzi. Roode chyba przejdzie długo wyczekiwany turn. Nie będzie patrzał, jak Chad zgarnia mu wszystko sprzed nosa.

 

Jak nie kobiety, to Foley. Elias jest tu po to, by mu przerywali. A Mick został sędzią w ME PPV. Szczerze? Zbędne.

 

Lio Rush chciałby być managerem Lashleya. Jak udało mu się uciec z fioletowego wymiaru? On i Gulak mają jakieś specjalne moce.

 

Walizka MITB w tym roku była niepotrzebna.