WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[VillainLee]

ale po głosie słychać, że ciężko przyjąć jej to na klatę

 

No sorry, ale nie mogłem się powstrzymać.

Wciąż piszesz o Paige?

 

Paige ciężko przyjąć coś na klatę? Wiecie, gdyby to było przed Erą filmów XXX w których Paige zagrała główną rolę to bym uwierzył, no ale moje oczy widziały zbyt wiele, i jestem jednak zdania że Paige stać na wiele, wiele, oj wiele

Kariera po WWE dla Paige jest bogata - Brazzers, Vivid,Mofos, Vixen,a potem to już tylko szukać jej po różnych kategoriach. Nie żebym jej tego życzył, ale czekam aż nią w obroty weźmie Johnny Sins

Doświadczenie w tych kwestiach ma jakby coś

 

Więcej o RAW później, o ile mi się będzie chciało

[Karpin]

Braun Strowman debiutował jako ten gość od Adama Rose'a? Szukajcie następnej wielkiej gwiazdy w wężu No Way Jose

 

Ponoć nasz Babatunde Aiyegbusi był w tym tłumie, więc mam nadzieję, że to ta gwiazda

[VillainLee]

Braun Strowman debiutował jako ten gość od Adama Rose'a? Szukajcie następnej wielkiej gwiazdy w wężu No Way Jose

 

Ponoć nasz Babatunde Aiyegbusi był w tym tłumie, więc mam nadzieję, że to ta gwiazda

 

Gościu w pomarańczowej koszulce (czy jaki ona ma kolor)z maską w takim samym kolorze się wyróżnia wzrostem ponad tłum ludzi u boku Jose. Na moje to właśnie Babatunde. Wzrost pasuje, kolor skóry takze, na 99% to jego on. Czyli mamy Polski akcent na RAW ^^

Edytowane 10 Kwietnia 2018 przez VillainLee

[Emcz]

Pierwszy segment wypisuje Stephanie McMahon z TV na pare miechów i kończy feud tej dwójki. Ronda Rousey straci momentum jeśli teraz pójdzie na pas, bo reszta kobiet oprócz Horsewomens nie jest w jej lidze.

 

Ember Moon wzmacnia dywizje na Raw, która i tak jest mocna. Wzmocnień trzeba na Smackdown i te z NXT, które tam zostaną przydzielone na tym zyskają.

 

Nowi mistrzowie zrzekli się pasów, co jest zrozumiałe. Strowman musiał coś robić na Wrestlemanii, a teraz może się zająć innymi sprawami.

 

No Way Jose to dobre wzmocnienie Mid Cardu na Raw, który w ostatnich miesiącach był słaby, bo było tam za mało osób.

 

Owens z Zaynem zmierzają ku rozdzieleniu się, co może nie wyjść im na dobre więc chyba wolę żeby KOSZ zostało.

 

Authors of Pain dużo stracą na odejściu od Elleringa, który był ich podstawą.

 

Jeff Hardy jest moim zdaniem dobrym kandydatem do przejścia na SD za tydzień i pewnie tak będzie. Myślę, że będą go chcieli oddzielić od brata i Wyatta. Oprócz niego jeszcze Miz, który powinien dostać feud z Bryanem

 

Powrót Lashleya jest dobrą wiadomością. Po The Greatest Royal Rumble musi pokonać Lesnara.

 

Raw dobre dzięki debiutom/ powrotom, ktôre są dobrymi wzmocnieniami rosteru

[Brejver]

Kilka przemyśleń po RAW:

- Ale mam hajp na Rondę No ma zajebistą reakcję a i póki co dobrze z tego WWE korzysta. Baaardzo ciekaw jestem ile będzie się kręcić w okolicach walki z szefostwem a kiedy pociśnie udupiać pokolei wszystkie kobietki Fakt, muszą jeszcze nad nią popracować bo ta balacha była założona w złą stronę przez co kamerzysta musiał się przemieścić na drugą stronę ringu i pokazywać tę "techniczną" część trybuny. Aaaa... no i nie pasuje mi do niej ten uśmiech jak wchodzi Ewidentnie jest to jej naturalny uśmiech ale kurde cały czas widzę w niej destrojerkę z MMA.

 

- Jakim mistrzem będzie Nia Jax pokazuje to RAW idealnie. 2 razy powiedziałą "Shut up Alexa" i zapowiedziała Ember... Nice job Nia... Po czym cały spotlight zebrała Ember Dziękuję, pytań brak

 

Fantasy booking: Ronda heel turnuje i łączy siły z Alexą. Alexa mówi a Ronda robi rozpiernicz. Obydwie zdobywają pasy. Żyjemy długo i szczęśliwie Koniec Fantasy bookingu

 

Lashley - 41 lat - "młody perspektywiczny zawodnik" Nigdy nie porywał mnie więc raczej to się nie zmieni.

 

No i Hardasi w segmencie przed ME rozjebali Dawno się tak nie ubawiłem

[Grins]

Masakra RAW zaś bez głównego mistrza, czyli standard

 

Podobno Leszek się mocno wkurwił na całą sytuację i coś tam się szarpał z Vince'em rzucając w niego pasem, chyba nie źle nerwy musiały go ponieść...

I ogólnie się nie dziwię, tak jak nie lubię Lesnara to tak go za tą akcje propsuje, w ogóle się nie dziwię że się tak zdenerwował, bo co jak co walka może była dynamiczna i szybka, ale żeby robić od razu taką dramę o trochę krwi, niech Wąs trochę wyluzuje, przecież kiedyś było jej o wiele więcej i nikt się nie przypierdalał z byle dupy...

Ogólnie dziwię się... Ja rozumiem TV-PG, ale nie warto przejść na TV-14 z powrotem? Jak już chcą ściągać gwiazdy MMA z UFC, to niech się zastanowią albo PG, słodzenie i bujanie się dalej z dzieciakami, albo robimy rozrywkę za pomocą gwiazd UFC, bo tak to nigdy im nie dorównają.

 

A więc ma się zrozumieć, że jak Ronda za mocno komuś przypierdoli w jakieś walce i poleci trochę krwi, to z automatu staję się Jobberką? Bo Vince, się oburzy że za dużo krwi pojawiło się w WWE TV, nie no beka ogólnie z tego wszystkiego, kiedyś nie czepiali się o takie gówienka...

 

Teraz to fani mają dość, zawodnicy mają dość (ci o dużej pozycji) i ogólnie, zamiast coś robić to Vince nic nie robi, tylko daje okrojone walki i zasypuje nas ciąglę tymi samymi schematami i tak do znudzenia podajże od 2013 roku...

Jeśli mam być szczery, to za czasów Ceny było o wiele lepiej, chociaż coś się działo, może Cena był przesłodkim pupilkiem dzieci ale bynajmniej coś się działo i ogólnie storyline'ny był normalne i wszystko trzymało się kupy...

A Odkąd jest ta cała akcja z Reigns'em, to większość uwagi jest skupiana na nim, bo ogólnie nic innego się nie liczy, za wszelką cenę chcą zrobić z niego gwiazdę na miarę Ceny, ale jest jeden zasadniczy problem w tym wszystkim...

Tak się nigdy nie stanie, Cena też publiczność nie cierpiała i do dziś ma swoich stałych hejterów, a w przypadku Reigns'a jest tak że ten potrzebuje Heel Turnu bo ogólnie nigdzie go nie trawią, bo inaczej na prawdę ten projekt stanie się największym nie wypałem w Historii Wrestlingu, a Vince umrze ze świadomością że zjebał po całości bo pewnie jego zadaniem jest wypromować ostatniego chłopca z pod swojego szydla...

 

Po za tym Roman nie prawa wygrać z Lesnarem na tej całej gali w Arabii...

Ewentualnie niech jakoś nie czysto pokona Lesnara i tyle, no innej opcji nie widzę bo zwykłe zwycięstwo nie wchodzi w grę, po takim w pierdolu jakie dostał na Wm, to w ogóle mu się czyste zwycięstwo nie należy.

 

A co do debiutów i powrotów...

 

Pagie chyba przestała ćpać bo nie źle utyła i chyba na kurczaczki z KFC się przerzuciła, niech odchodzi, respekt mam do niej za to co zrobiła, ale nie przepadam za takimi zawodniczkami które są pewne siebie i myślą że mogą wszystko, Goodbay Paige.

 

Lashley powrócił, ale jakiś taki bezpłciowy ten powrót, nie jara mnie w ogóle...

Wrócił sobie, pewnie dostanie walkę z Eliasem na Backlash, tak nic po za tym ewentualnie wygra ten cały Greatest Royal Rumble Match...

Wolałbym jakby wleciał i zaatakował tak znienacka kogoś potężnym Spear'em, którego rzecz jasna nie doświadczyliśmy w poniedziałkową noc.

 

Bray Wyatt & Matt Hardy! Kupuje ten Tag Team, wygląda on kozacko na papierze i ogólnie, ta dwójka idealnie do siebie pasuje, tylko boje się że to zjebią jak zwykle...

Dla mnie powinni oni zgarnąć pasy i bujać się z nimi do SummerSlam, gdzie finalnie przegraliby z AoP, bo to tam duzi chłopcy powinni rozpocząć swój run z pasami...

 

Ember Moon nie lubię tej zawodniczki, dla mnie jest ona taka nijaka i jej debiut mi ogólnie zwisa, wydaje mi się że w głównym rosterze też dużo nie osiągnie...

 

Cała akcja ze Strowman'em jest śmieszna i ogólnie dobrze że się tak stało, Braun nie stracił a tylko zyskał, więc mają ustawionego Baby Face'a na lata, każdy fan będzie mu żreć z ręki, tutaj Vince dobrze wie co robi, tylko czas najwyższy dać mu pas, nie ma co dalej czekać.

 

Jeff Hardy wraca i to solo, do tytułowego obrazka " IC "...

Hym pewnie nie długo ropozcznie konflikt z jakimś Balor'em, ewentualnie można zawsze go wrzucić wyżej, w końcu Jeff to były Main Eventer, więc z pewnością jeszcze kiedyś wróci do głównego obrazka WWE.

[-Raven-]

Podobno Leszek się mocno wkurwił na całą sytuację i coś tam się szarpał z Vince'em rzucając w niego pasem, chyba nie źle nerwy musiały go ponieść...

I ogólnie się nie dziwię, tak jak nie lubię Lesnara to tak go za tą akcje propsuje, w ogóle się nie dziwię że się tak zdenerwował, bo co jak co walka może była dynamiczna i szybka, ale żeby robić od razu taką dramę o trochę krwi, niech Wąs trochę wyluzuje, przecież kiedyś było jej o wiele więcej i nikt się nie przypierdalał z byle dupy...

 

Tam nie poszło o tylko o "krew", tylko Lechu głównie się wkurwił na Vince'a, że - wg niego - chujowo go promowali podczas tego feudu i został na WM-ce słabo przyjęty przez fanów. Pokazuje to tylko, że Brock to wielki chłop z małym rozumkiem, bo przecież takie dokładnie było założenie tego angle'a, żeby fani zrazili się do Brocka, a przez to, zaczeli bardziej propsować jego rywala, czyli Romka.

Najlepszy myk, że ponoć Shane wyskoczył z łapami do Lesnara, kiedy ten jebnął pasem Chłopu ewidentnie się pierdoli rzeczywistość z jego gimmickiem "nieśmiertelnego kaskadera", bo jakby się Brock zamachnął, to samym powiewem by zabił naszego "strikera"

[Arkao]

Najlepszy myk, że ponoć Shane wyskoczył z łapami do Lesnara, kiedy ten jebnął pasem Chłopu ewidentnie się pierdoli rzeczywistość z jego gimmickiem "nieśmiertelnego kaskadera", bo jakby się Brock zamachnął, to samym powiewem by zabił naszego "strikera"

 

Dokładnie chodzi o to, że Shane w pewnym momencie jako jedyny chciał skorzystać z opcji siłowej Coś mi się wydaje, że McMahon Sr i Lesnar byli po tym bardziej rozbawieni niż wkurwieni

[N!KO]

Jinder Mahal do RAW - Dużo się o tym mówiło, nie ma zaskoczeń. Teraz tylko trzeba czekać na drugiego midcardowego mistrza aż przejdzie do niebieskich. Najgorsze, że z Mahalem pałętają się te dwa nieudaczniki. Ten akt mnie już wynudził. A po tym jak się wywyższał, można było zakładać, że ktoś go szybko ustawi do pionu. Hardy dopiero wrócił i już jest mistrzem. Niewykluczone jednak, że to chwilowa opcja.

 

Znaczący transfer do RAW u Miza? Aż taki spoiler Daniela?

 

Paige odeszła, więc Absolution przestało stanowić jakiekolwiek zagrożenie. Efekt - Riott Squad do RAW. Mandy i Sonya pójdą zapewne do niebieskich, ale wzmocnienie tą trójką na minus. Ogólnie cienka ta grupka. One nie pokazały absolutnie nic. Liv jest słodka. Tyle.

 

Jednak nie DB, jednak KOSZ. Czytanie z Samim wyszło spoko, ale story tej dwójki chyba się nie zmieniło. Dalej przeciwko władzy. Miz za to wędruje w drugą stronę. Przyda się tam ktoś gadający. Dobra zmiana. Nawet się cieszę, że Miztourage zostaje i możliwe, że kończy się historia tej grupy. Też mi się przejadło.

 

Hardy i Wyatt wygrali eliminator. Stawiam, że pójdą all the way i zgarną też pasy.

 

Cofam! Breezango na RAW. Future champs!

(Ok, nie ma znaczenia, gdzie będą jobbować. Grunt, że RAW jest dłuższe, więc mamy większe prawdopodobieństwo, źe znajdą czas na segment dla nich)

 

Czy Urząd Pracy nie chce przedraftować No Way Jose do siebie?

 

Nażarła się kociej karmy i zaczęła fejsować. Natalya na RAW. Zmiana, która... nie zmieni absolutnie nic.

 

Ziggler pewnie się cieszył, że jego kumpel (Miz) przechodzi do niebieskich. Nie trwało to długo. Tak jak lubię Dolpha, to opinia o tej zmianie jest zbliżona do Natalii Cud, że dali mikrofon i wypuścili do ludzi.

Holy shit! Pierwsze zaskoczenie gali. Drew McIntyre doczołgał się do głównego rosteru. Spóźniony, ale jest. Nie wiem, jak będzie wyglądać jego duet z Dolphem (połączenie finisherów fajne), ale trzeba mieć nadzieję, że przyczołgał się za nim stary theme song

 

Może nie był tam live, ale zapowiedź Corbina wyszła super. Plany o jego pretendowaniu do głównego pasa na SmackDown należy zmienić - to dopiero dobra informacja

 

Eliasowi by się przydało SmackDown. Scena może mniejsza, ale szanse na niespodziewany sukces o wiele większe.

 

Liczyłem na kogoś z NXT, bo tych zdecydowanie brakuje w tym Drafcie, ale Glorious też spoko. Jakby nie patrzeć, dali mu bardzo fajną ekspozycję. Najlepszą z całego draftu. Powinni też dać mu pinować.

 

Poza tym, na RAW wylądowali: Zack Ryder (śmiesznie, bo jak widziałem go na dużej grafice rosterów, to powiedziałem sobie - mógłby przejść na SmackDown ), Chad Gable (bez Sheltona), Mojo Rawley, Mike Kanellis (nowy start?) i Ascension (bo jedyne co robią, to towarzyszą w segmentach Breezango, choć tutaj będą jeszcze pierwszymi jobberami dla AoP). 19 nowych nazwisk - sporo.

[TheVillain]

Najebali tych gran Slamów ostatnio... Orton na Fastlane, Seth na WMce, a dzisiaj Hardy, sięgając po uwaga - pierwszy w życiu - US Title... gdyby nie przeglądanie wikipedii w poszukiwaniu kto z Shield ma najwięcej tytułów (tak z dupy z nudów...) to bym nawet faktów nie powiązał...

 

 

Czas na picki w kolejności od, moim zdaniem, najważniejszego:

 

1) KOSZ - chyba nie musze tłumaczyć. Dwóch godnych main eventu ludzi... mam nadzieję, że nie utkną na zbyt długo w feudzie z władzą RAW... chociaż wg kalendarza sensownym zakończeniem tego kontynuowanego dziś story jest Summer Slam...

2) Bobby Roode - gościu ma niby te 40 lat, ale wciąż jest to zawodnik o wielkiej wartości. Mam nadzieję, że go nie zakopią

3) Drew&Ziggler - plase, give them Tag Title at Backlash <3

4) Riott Squad - jeżeli odpowiednia liczba pań pójdzie na SD, to mogą być tu ważnymi postaciami

5) Jinder Mahal - boooo.... niech wracając na RAW, wraca na miejsce gdzie był będąc na RAW

6) Fashion Police - ja wiem, że to dwóch jobberów, ale gdy ich zobaczyłem od razu pomyślałem, że ich segmenty mogą być dobrym zapychaczem na RAW

7) Baron Corbin - zapchajdziura. Dobrze, że nie zdobędzie zgodnie z plotkami WWE title

8 ) Chad Gable - bez Sheltona? A no tak, Jason wróci za jakiś czas i dostaniemy American Alpha 3.0 w oryginalnym składzie! Jak dla mnie bomba! (Ewentualnie feud, który dupy nie urwie, ale dla Gable'a lepszy rydz, niż jobbowanie na SD)

9) Ascention - zapchajdziura do zapchajdziury jaką będzie Fashion Files...

10) Mike Kenelis - Maria powinna niedługo wrócić, więc może coś zacznie znaczyć...

11) Natalya - jobberka dla Rondy... ciekawe ile potrwa przyjaźń? Ja daję max miesiąc

12) cał reszta, tj. Zack i Mojo - byli jobberami na SD, będą i na RAW...

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez TheVillain

[Arkao]

Jinder Mahal nadal zbiera jedną z najlepszych reakcji w WWE. Nie wiem czy przypadkiem nie dał dzisiaj jednej z najlepszych walk w karierze, ale stracił pas na rzecz Hardy'ego. No spoko. Dużo bardziej martwi mnie to, że pózniej doszło do jego konfrontacji z tym pajacem Jose.

 

Owens i Sami na Raw! Nie idą do TNA. Pewnie teraz rozpoczną rywalizacje z Kurtem.

 

Fashion Police na Raw. Zobaczymy czy dostaną więcej czasu.

 

Ziggler mi w sumie nie robi większej różnicy. Pewnie ponad midcard nie wyjdzie na dłuższą mete. Na razie łączy siły z McIntyrem. Zobaczymy czy będzie to próba sprzedania Szkota jako gwiazdy czy utworzenie tag teamu. Swoją drogą cały skład 3MB jest w jednym brandzie!

 

Baron Corbin na Raw! Kurwa ta miernota nawet nie dostała występu

 

Breezango powinni być pretendentami jak The Bar już odzyskają pasy.

 

No więc jednak Bobby Roode. Styles, Nakamura i Bryan zostają na SmackDown. Miztoruage odwraca się od Miza. Nie wiem czy bez niego czeka ich coś więcej niż zwolnienie.

[aRo]

Mahal na RAW. Jeśli Orton nie przejdzie, to po Backlash mamy spokój od tego feudu. Uff.

A Jeff Hardy już go skroił z pasa W takim razie Jinder chapnął go tylko po to, by mieć moment na WM. Nie przeszkadza mi to. Nawet "przestarzały" Jeff jest lepszy niż on.

 

Sasha vs Bayley zaczęło się botchem, ale potem było spoko. Na tyle, na ile miały czasu, bo potem wbił Riott Squad. Cała trójka. Spory transfer, choć niewiele znaczy.

 

Owens i Zayn na RAW. Bo Stephanie ich zatrudniła. W sumie trochę za szybko to rozwiązali. Story poszło do... KOSZ-a.

Za to Miz idzie na SD! Będzie miał co robić, Bryan czeka. I to się nazywa sensowny transfer... No, prawie. Miztourage zostaje. Goście znowu przepadną.

 

Szkoda Revival, niech idą na SD... Tu już nic nie ugrają. Teraz czas Woken Matta i Braya. Niech biorą te pasy TT. Przyda się przerwa od Shesaro, praktycznie co drugi title reign jest ich.

 

Breezango na RAW. No tak. Skoro wywalam Revival, trzeba innych jobberów... Nie życzę im tego, propsuję Fashion Police, ale nie widzę innej opcji... WAIT, dziś wygrali z Shesaro! Może jest nadzieja!

 

Natalya na RAW - najmniej ważna zmiana? Do tego prawdopodobny face turn z dupy.

 

Ziggler na RAW. Czy dla niego jeszcze jest jakaś szansa?...jest...? Drew McIntyre. Totalnie randomowy team. Powrót totalnie po mnie spłynął. Nie widzę tu przyszłości. Team Woken będzie miał kogo obić na 1 miesiąc.

 

Apollo odzyskał nazwisko

 

Romka nie da się lubić, odcinek 32452523456364. Let's go Joe

 

Baron Corbin na RAW. Whatever, nikt pozostanie nikim

 

Roode ostatnim transferem na dziś. Czy RAW, czy SD - to nie jest ważne. Czekam na heel turn.

ME #nikogo, ale chociaż dał nam zobaczyć dropkick w wykonaniu Brauna.

 

Ascension - dla Breezango do segmentów, Kanellis/Ryder/Rawley - bez znaczenia, Gable - dziwne że solo. Będzie coś z Jordanem?

 

...a, ogarnijcie jak Mickie sprzedała Eclipse Emberowej.

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez aRo

[Kcramsib]

Miał być shake-up, wyszła mała rewolucja - u czerwonych pojawia się bodaj 20 "nowych" nazwisk (21 jak wykuruje się drugi z braci Singh), to sporo. Najbardziej w oczy rzucają się w oczy powroty, w sumie najpoważniejsi gracze (Mahal, Kevin i Sami oraz Miz) wracają tam, gdzie byli na początku podziału na brandy...

 

Solowy transfer Gable'a to dla mnie jasna zapowiedź reaktywacji American Alpha. Team Angle 2.0? W sumie coś może z tego być. Co z Sheltonem? Who cares...

 

Riottki, po przegraniu wszystkich możliwych feudów na Smacku przechodzą na Raw, by tam przegrać wszystkie możliwe feudy i (za jakiś pewnie czas) się rozpaść. Yay. Ryder, Mojo, Corbin, Natalya... #nikogo

 

Anyway, z miejsca rodzi się pytanie, kto powędruje w drugą stronę, bo niebiescy wzmocnień potrzebują na gwałt. Rollins i Balor? W zestawie ze Stylesem, Nakamurą, Bryanem i (od biedy) Ortonem daliby show potencjalnych dream matchów. Raczej pewne wydają się Asuka i przydupaski Paige. Elias? Big Cass? No i koniecznie jakieś tagi, bo na SD zostały bodaj trzy... Club? Revival? Slater i Rhino? Sanity?

 

A może jakiegoś cruiserweighta niech wypuszczą z getta, kiedy jak nie teraz?

 

Z rzeczy innych, Maharrrrradża zaliczył chyba występ życia. Bez złośliwości: i promo dało się słuchać, reakcja publiki zacna, a i walka zaskakująco nienajgorsza. Propsuję, pierwszy raz od... poprzedniego transferu, widać kolesiowi służą poniedziałki. Gorzej, że czeka go teraz pewnie feud z Jose...

 

Re-debiut Drew nieco z dupy, szczególnie że na dzień dobry sparowali go z Zigglerem - taka sobie jest to pozycja do startu, ale w sumie może to i lepiej. Jego nudny run w NXT pokazuje, że nie każdy nowy powinien z miejsca trafiać do main eventów, czasem lepiej cierpliwie budować swoją pozycję. 32 lata, wciąż ma kupę czasu.

 

Fashion Po-Po wygrywają, chwała. Szkoda, że to pewnie jedyny taki wyskok...

[8693]

Nawrzucali tylu zawodników do RAW, że dostaliśmy ich przesyt. Przez co m.in. Elias będzie miał bardzo pod górkę w przypadku, gdy nie przejdzie na Smackdown.

 

Przenieśli Mahala do czerwonych, gdzie od razu stracił pas Według mnie bardzo głupia decyzja. Jak już poszli z inwestycją w niego, to mogli o niego dbać. Nie był najgorszy, nie był zły, ale danie mu pasa WWE było głupotą. Teraz czeka go znacznie cięższa podróż, aby się odnaleźć... o ile będą chcieli go dalej promować.

 

McIntyre i Ziggler jako tt? No dobra, ale czemu nie u niebieskich? Na raw mamy już sporo drużyn, a na smackdown ta dywizja kuleje. Może Sanity do nich wrzucą... ale z kim będą rywalizowali? Na przemian z Usos i New Day? To zbyt mało.

 

Reszta jest mi obojętna. #BringTheRevival&Elias4SD! Pewniakami na przejście według mnie są: Rollins oraz Balor.

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez 8693

[Pavlos]

Przemowa Kurta Angle'a

Mahal sam się wprasza na RAW. Motyw z mailem miał chyba być małym żartem w stronę niebieskich.

 

Kurt Angle: "Who wants to prove Jinder Mahal wrong?"

Ja: Strowman, plox!

Ja: Też ok.

 

Pierwsza walka - US championship: Jinder Mahal © vs Jeff Hardy

Była duża szansa na zmianę mistrza. Zawsze na takich galach gdzie robią "transfery" do różnych brandów zmieniają się także posiadacze tytułów. Jak dla mnie dobra zmiana. Jeff będzie lepszym mistrzem.

Rewanż na GRR. Hindus dalej będzie się ubiegał o pas. Wcale nie potrzeba Ortona żeby się tam dalej kręcił Jinder.

 

Jose ma rację. Więcej pozytywizmu Jinder.

 

Druga walka - Bayley vs Sasha Banks

To nie było dobre dla Bayley. Najpierw botch, potem całkowita dominacja Sashy.

Riott Squad przenosi się na RAW? To teraz dwójka z absolution przerzuci się do swojej menadżerki?

 

Trzecia walka - Heath Slater & Rhyno vs The Authors of Pain

Aż jestem zaskoczony, że Heath i "Nosorożec" przetrwali tak długo. Ogólnie to był dosyć słaby match w wykonaniu debiutantów.

 

MizTV

Kanadyjczycy na RAW. Cieszę się, lecz również jestem rozczarowany tym jak to szybko poszło. Stefka napisała liścik, że przyjmuje ich do brandu, bo w końcu "zła" menadżerka musi wspierać inne czarne charaktery.

Szkoda, że Mike idzie do niebieskich. Urozmaici to show, ale z Kanadyjczykami mógłby się naprawdę dobrze zgrać.

 

Czwarta walka - finał turnieju o tytuł pretendentów nr. 1 do pasów RAW Tag Team Championship: The Revival vs "Woken" Matt Hardy & Bray Wyatt

Zwycięzcy nie powinni dziwić. Revival praktycznie jobbnęło.

 

Fashion Police teraz będzie czyścić brudy na RAW. Oby wróciły segmenty z zaplecza.

 

Natalya to kolejny transfer i... Liże tyłek Rondzie... Jak mnie to niemiłosiernie denerwuje, co robią z jej postacią.

 

Piąta walka - Ember Moon vs Mickie James

Właściwy debiut Ember. Całkiem fajna wejściówka, wygląd również spoko (zwłaszcza te soczewki pod kolor włosów). James robi to, co do niej należy czyli podkłada się młodszym zawodniczkom. Ten sell Eclipse'a.

 

Segment w szatni pokazuje dlaczego poniekąd żałuję, że Mike opuszcza RAW.

 

Przemowa Dolpha Zigglera

DREW MCINTYRE w parze z Dolphem to odwazny zabieg. Jakoś nie specjalnie pasują mi do siebie, ale zobaczymy.

 

Przemowa Romana Reignsa

Samoa jak zawsze w formie. Uwielbiam słuchać typa, który ciśnie po Romku jak po kundlu ze szczerą nienawiścią w oczach. Do konfrontacji fizycznej dojdzie pewno po czasie.

 

Szósta walka - Mandy Rose vs Natalya

Muszą zmienić Absolution muzykę. Paige jest w innym brandzie, a te wciąż używają jej kawałka. Ewentualnie niech przeniosą je na SmackDown!.

To mamy potwierdzenie turnu Nattie. Mam nadzieję, że jednak nie złączą ją z Rondą, bo to jeszcze bardziej pogrąży postać Kanadyjki. Gimmick Sonyi sugerował, że kiedyś stanie w oko w oko z Rousey. Ten powalający punch wyszedł całkiem ładnie.

 

Siódma walka - Breezango vs The Bar

Breeze Rolluje i "taneczna policja" odnosi wygraną. Może ich nie spuszczą w klopie.

 

Elias wydaje się pozostawać na RAW. Nie wiem czy przy takim przypływie nowych i starych twarzy się odnajdzie. Oby.

 

Ósma walka - Kevin Owens, Sami Zayn & The Miztourage vs Braun Strowman, Finn Bálor, Bobby Lashley, Seth Rollins & Bobby Roode

Patrząc na same składy można było wskazać zwycięzce. Finn porzuca tęczowe barwy, Lashley powinien trochę skrócić wyczekiwanie po uniesieniu przeciwnika, bo znowu ledwo utrzymał Zayna. Bobby przesiada się na RAW. Mimo wszystko przesyt zawodników u czerwonych utrudni mu życie. Bo i Curtis dochodzą do wniosku, że skoro ich mentor idzie do konkurencji to i tak współpraca dobiegła końca i nie warto mu pomagać. Wiadomo lepiej się rozstać w gorszych stosunkach. Niech znikną z ekranu, bo i tak nic nie wniosą.

 

Nie było zbytnio wielkich emocji. Roszada w składzie przeszła bez większego echa.

 

Reszta ludzi przeniesionych na RAW:

- Zack Ryder, Mojo Rawley i Mike Kanellis czyli trójka jobberów, z których ewentualnie może Mojo od czasu do czasu coś ugra. Oby tylko nie próbowali restartować jego feudu z Ryderem. Nie wierzę też w jakąś nową szansę dla Kanellisa. Od zwykła roszada, która musi obowiązywać również najniższy szczebel hierarchii

- Baron Corbin to nawet mała niespodzianka. Na Smacku, co by nie mówić był jedną z ważniejszych postaci. Niby są jakieś pogłoski, że na RAW dostanie push, plus ten cały wyciek z walką na ER, a tutaj nawet się nie zjawił na zapleczu

- The Ascension, czyli kolejni statyści, którzy będą trzymać kawę Breezango

- Chad Gable rozstaje się z Sheltonem. Obawiam się, że samemu będzie mu ciężko

 

Ogólnie teraz od czerwonych musi odejść również trochę ludzi osób. Jakieś debiuty też powinny być. Najważniejsze pytanie kto przejdzie z bardziej rozpoznawalnych twarzy? Jeff z pasem US jest na RAW to może niebiescy wezmą sobie Rollinsa z IC. To, by nawet grało, ponieważ Mizanin również opuszcza poniedziałkowe show. Dalej, może Finn?

Edytowane 17 Kwietnia 2018 przez Pavlos