WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[BGDZ]

Dobra Raw po WM. To co obejrzałem.

 

Na dzień dobry. Romek pojechany przez publiczność . Brawo wy i On hehe

 

RAW Tag Team Championship

 

Ogółem walka wyszła nieźle. Wygrana braci wiadomo, dzien po zdobyciu pasów i powrocie,wiadomo ze ich nie stracą.

 

Neville vs Mustafa Ali

 

Mustafa troszkę się postawił Nevillowi. koncowka walki przednia myśle.

 

Powrot Vince;a

 

Gdzieś pan był tyle czasu. Kurt na menedzera ? Ok biore to ,zobaczymy jak będzie.

 

New Day i Revival

 

Goofy i Pluto. No i tyle w temacie heh Revival dobry powrót.

 

Dziewczyny były i są rzadko oglądane.

 

Lesnar Strowman itd.

 

Heyman dalej fajnie nakreca temat. Czy Braun zawalczy z Brockiem, a niech walczy. Zapewne taki wstepik do walki Lesnar vs Roman. Szkoda,ze nie było małej wymiany ciosów miedzy Brockiem a Braunem

 

Omijam pewne walki specjalnie.

 

Kevin Owens & Samona Joe vs Seth Rollins & Finn Balor

 

No i mamy kolejny powrót. Porazka KO i SJ cieszy mnie niezmiernie ot tak dla zasady przez prowadzenie ich postaci

 

Goldberg. Czyli nie było ostatecznego Goodbye. Czuje ,ze jeszcze wróci pytanko co planują. Będzie szukał zemsty na Lesnarze ? A może pozegnanie z RAW a wejscie do Smackdown Ot takie małe dywagacje i marzenia.

Edytowane 5 Kwietnia 2017 przez BGDZ

[Grins]

Tak sobie dziś jeszcze raz odpaliłem walkę Takera z Romanem i ostatni segment Romana z RAW, to się zastanawiam nad jedną ale jedną zasadniczą rzecz, czemu akurat tak...

Przecież mogli rozpisać Romana inaczej, czyż nie? Jeśli mieli w planach zrobić z niego, niesamowitą dużą gwiazdę, to mogli go promować od zera, na początku jakiś tytuł Mid-Cardowy, jakieś rekordy itd. A tutaj po prostu, poszli po najprostszej lini...

Czy Vince, jest tak głupi i myślał że fani to łykną? Cena, Orton, The Rock, Austin, Undertaker te postacie były budowane od podstaw, pomału z głową...

Albo Vince wie że to ostatnie lata jego życia i dlatego na szybko, na chama wpycha Romana nam na siłe, żeby przed śmiercią wypromować jeszcze jakąś twarz, albo ja już sam nie wiem, bo to nie jest normalny tok myślenia w tym momencie..

Tutaj publika z Europy, zjechała Romana jak psa... Ale pomyślcie dobrze, to nie tylko na tym RAW tak będzie, ale we większy miastach też dadzą mu popalić Chicago? Nowy Orlean? Las Vegas? Przecież mamy internet, fani to oglądają, po za tym Roman pokonał tak bezpłciowo Undertakera, że publika w żadnym mieście nie da mu żyć...

Tutaj Vince również pokazał zero szacunku dla Legendy, bo Mark chciał ostatnią walkę z Ceną, a Vince na to nie pozwolił i dojebał kolejny gwóźdz Takerowi do kolekcji...

Jedno jest pewne jeśli byłby to Cena, dostalibyśmy podobną walkę z Wm 24 HBK vs Flair, a tak dostaliśmy gniota, totalnego gniota którego żaden fan Wrestlingu nie wybaczy...

Jeśli Roman byłby Heelem, lub byłby nie co inaczej prowadzony to ta cała walka miałaby sens, a tak to nie miała kompletnego sensu...

 

Nie wiem jak oni chcą uczynić typa głównym Baby Face'em Federacji, jak cały świat go nienawidzi... Baa ludzie to oglądają, jest buczenie, są chanty a ci myślą że rzeczywiście ktoś go będzie brał za dobrego

 

Coś czuje że przez najbliższy rok będziemy oglądać Romana pokonującego każdego na swojej drodzę, to w ogóle walki wieczoru nie będzie się opłacało oglądać

Jest pytanie z kim on teraz będzie miał program? bo nie kumam totalnie, Lesnar znika, Strowman ma tam jeszcze z nim jakieś porachunki, wrócił Balor, jest i Rollins ale z kim nie rozpocznie programu to i tak go wygra, baa nawet chyba Cenę czysto by pocisnął.

Wjebali się w takie szambo, że trudno będzie z tego wyjść

[8693]

Skoro ''Superstar Shake-up'' odbędzie się już na tym raw, to chciałbym się odnieść do ''dream'' przebiegu tego wydarzenia, a więc chciałbym, aby na:

Smackdown znaleźli się: Sami Zayn, Curtis Axel (zbiera dobrą reakcję na main event), R-Truth (bardzo chciałbym powrotu do gimmicku świra), Rusev, Samoa Joe, New Day (na raw już się wypalili), Bullett Club oraz Charlotte.

RAW: Eric Rowan bądź Bray Wyatt (w celu uniknięcia reaktywacji WF poraz tysięczny), Baron Corbin, Dean Ambrose (lecz niestety nadal jest mistrzem), American Alpha (z Anglem wyglądaliby kozacko), The Ascension, Alexa Bliss.

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez 8693

[N!KO]

Czekałem na zasady, dostałem Miza. To juz? Przeszedł? Przez chwile była konsternacja, ale najwyrazniej taki jest ten Shake-up. Goscie sie po prostu pojawiaja. I mimo, ze te Drafty to szopka, to mi tego brakuje. Wolałem taką formę od zwykłego pojawienia się. Bylo klarowniej.

 

A teraz o plusach takiego "Shake-upa". Nie musimy udawać, że w Drafcie, ktoś kiedykolwiek wybrał Curta Hawkinsa

 

Heel-turn Perkinsa, to dla mnie głupota. Gość był zbyt lubianym gościem. Cała jego postać, to definicja face'a - od wyglądu, po muzyczkę. Żebym jeszcze wiedział, że to mu przyniesie świeżość. A ja w to wątpie, zwyczajnie.

 

Perspektywa feudu Wyatta z Balorem, jest zacna. Dwa demony. Ciekawe, jak szybko mi się proma Braya znudzą, a Finn nie będzie w stanie tego uratować Przynajmniej wejściówki będą przegenialne.

 

Mocarny debiut Eliasa Samsona. Jakby ktoś oglądał na szybko, to nawet nie będzie świadom, że się pojawił. Kabaret. Niby pasujący do gimmicku Driftera, ale wciąz boli. Żeby się nie włóczył tyle co... ... ... Emmalina

 

Braun zabił Romana. Podobały mi się te notoryczne ataki, na czele z przewróceniem karetki. Oczywiście, Reigns wróci silniejszy, ale mam nadzieję, że jakąś przerwę od niego dostaniemy. Należy nam się.

 

Miz, Maryse, Dean Ambrose (IC Champ), Curt Hawkins, Bray Wyatt, Apollo Crews, Kalisto, Heath Slater & Rhyno, Elias Samson, Mickie James, Alexa Bliss i na stołku komentatorskim David Otunga - Liczę, że odrobine wiatru w żagle złapie Apollo.

[Ziggy]

Miz idzie na Raw, gdzie Lesnar będzie kisił główny pas przez najbliższe 100 lat a potem jobnie terminatoromkowi. Rekord Jericho z IC title poważnie zagrożony.

 

Staram się unikać tematów politycznych, ale prezydentura Trumpa byłaby całkiem dobra gdyby w jej trakcie uchwalił poprawkę zezwalającą na oddanie strzału ostrzegawczego w skroń fanów chantująch "CM Punk". To samo z resztą tyczy się ludzi z piłkami plażowymi.

 

Charlotte czysto pojechana przez Jaxównę. Swoje zrobiła, szczególnie bardzo jej to nie zaszkodzi i podobnie jak New Day może się oddalić na niebieską stronę mocy.

 

BREAKING: Roman nie był rozpisany jak heel. Przy "you deserve it" nawet się uśmiechnąłem. Strowman nie umiał podnieść Big Showa a teraz przewraca karetkę(!).

 

Sasha wbija kolejne szpileczki w Bayley. Pamela vs jakaś pretendentka na Payback -> Sasha przekręcająca pretendentkę -> Stefcia dająca drugą walkę o tytuł na PPV vs Banks. W pole "jakaś pretendentka można chyba już wpisać Nia Jax". #fantasybooking

 

Owens ucieknie na Smacka w nadziei uniknięcia Jericho? Całkiem przyjemnie się oglądało.

 

Heel-turn Perkinsa, to dla mnie głupota. Gość był zbyt lubianym gościem. Cała jego postać, to definicja face'a - od wyglądu, po muzyczkę. Żebym jeszcze wiedział, że to mu przyniesie świeżość. A ja w to wątpie, zwyczajnie.

Sugerujesz, że ktoś kto dabuje nadaje się na fejsa?

 

//DOWN

Co jest takiego złego w chantach CM Punk? Punk po swoim promie stał się symbolem buntu na to, co nie podoba się fanom w WWE. I jeśli znajdzie się coś takiego, jakiś bullshit w WWE, to fani szukają oparcia w kimś, kto nie bał im się tego wytknąć. Inna sprawa to już kiedy chantują to z nudów, no ale to wynika z faktu, że WWE jeszcze nie udało się stworzyć zastępcy, a tu już prosta droga do tego, że mimo wszystko takiego kogoś na wzór Punka brakuje. Nudny albo słaby produkt? Chcemy Punka, bo zawsze umiał to poprawić. Czy takie coś można dopisać do np. Rollinsa (który teraz jest symbolem walki z władzą)? Mówię ogółem, bo ja nigdy fanem Punka nie byłem

Przeszkadzają w oglądaniu show, odciągają uwagę od zawodników utrudniając odbiór i "sprzedanie ich". Na przykład Rollins strzelający emocjonalne promo, na dobrą sprawę przechodzący rzeczywisty faceturn kiedy fani zaczynają z chantami. Niech się skupią na tych zawodnikach, którzy przed nimi występują. Tak sobie ostatnio myślałem jakby to wyglądało jakby fani 20 lat temu zamiast cheerować Austina albo buczeć na Vince'a skandowali co chwilę "We want Bret!".

Edytowane 11 Kwietnia 2017 przez Ziggy

[Caribbean Cool]

Zapisane, Zapamiętane -Nigdy więcej raw live.

 

Nie wiem czy tylko mi tak tragicznie się to oglądało? Czy tylko ja pukałem się w głowę, gdy ujawniano kolejne nazwiska przedraftowane(Shame you Michcio. )na czerwoną tygodniówkę?

 

Jeśli, tak chyba znowu czas zrobić sobie dłuższą przerwę od raw.

 

Całość zorganizowano bez większych emocji. Ludzie wchodzili i na tym się kończyło.Nie wiem czy warto nawet wspominać, jak bardzo Cole i spółka ,z tych przejść, próbowała zrobić jakiś ważny moment. Dean Ambrose na raw! No przecież nie było kilka miesięcy!

Niby fajnie, że odświeżą na chwilę produkt, jednak jak teraz na to spoglądam, to mam wrażenie , że za szybko przeszli do czynów.

 

Co do samych picków, to jest sporo takich, które wywołują wtf.

-Mickie james

-Hawkins

-Wyatt

 

Przez moment sądziłem, że zakończą to jeszcze jakąś ,,petardą'' i przeniosą Ortona/Aj'a. Wtedy właściwie można było odnieść wrażenie, iż cale rostery zamieniły się miejscami.

 

 

Me to spora kaszana. Szybko przypomniały mi się chwalebne czasy Raw Supershow.( Wtedy chociaż znalazło się miejsce na kilka innowacyjnych historii.)

 

Zestawienie zaś jedno z najgorszych jakie mogli wymyślić. Na dodatek Jericho kończy tygodniówkę w kompletnie bezbarwny sposób. Mam wrażenie , że zrobili to kolokwialnie mówiąc na odwal. Praktycznie nic storyline'owo nie ruszyło z miejsca. Takie one night only trochę z tego wyszło. Gdzieś tam żyje swoim życiem a raczej chyli się ku upadkowi.

 

Sd dostanie kilku poważnych graczy, czy ponownie w dobitny sposób uwydatniamy fakt, że jest tylko brandem numer 2 ?

 

 

 

Z tego wszystkiego zapomniałem o plusie. Braun otrzymał cheer życia.Roman prawie umarł a wszyscy przyjęli to z zadowoleniem. Troszkę było to przeciągane , winno skończyć się szybciej. Zdaję sobie sprawę jednak z tego, że wwe liczyło, aż w którymś momencie fani wesprą Romka...cóż 3 h raw by nie starczyło.

 

#BraunnaSD!

Edytowane 11 Kwietnia 2017 przez Caribbean Cool

[LAN]

Co jest takiego złego w chantach CM Punk? Punk po swoim promie stał się symbolem buntu na to, co nie podoba się fanom w WWE. I jeśli znajdzie się coś takiego, jakiś bullshit w WWE, to fani szukają oparcia w kimś, kto nie bał im się tego wytknąć. Inna sprawa to już kiedy chantują to z nudów, no ale to wynika z faktu, że WWE jeszcze nie udało się stworzyć zastępcy, a tu już prosta droga do tego, że mimo wszystko takiego kogoś na wzór Punka brakuje. Nudny albo słaby produkt? Chcemy Punka, bo zawsze umiał to poprawić. Czy takie coś można dopisać do np. Rollinsa (który teraz jest symbolem walki z władzą)? Mówię ogółem, bo ja nigdy fanem Punka nie byłem .

 

Czy sytuacja z pasami tak zostaje? Bardzo prawdopodobne, jeśli Lesnara nie będzie. Po drugie Owens już jest ustawiony z Jericho na Payback, a tego się chyba od tak nie zmienia. No chyba, że przeczekają, tak jak Wyatt ze swoim rewanżem.

 

Żeby się nie rozpędzili z tym przetasowaniem, bo wyjdzie jeszcze na to, że programy się nie zmienią, a jedynie będą na innym show. Ciekaw jestem Rollinsa. Niby zapieczętowane, że zostaje na RAW, ale mogą go wrzucić na SmackDown po podkreśleniu, że on chce być na RAW.

 

Revival z tymi koszulkami. Pierdoła, ale cieszy. Widać, że ich własna inicjatywa i tak właśnie trzeba robić, jeśli chce się coś osiągnąć.

[Mishka]

Zawiedziony mocno jestem tą całą "formułą" Superstars Shake-Up... Jakoś miałem sentyment do tego draftu i zawsze lubiłem oglądać tą grafikę, kto zmienia brandy. Tutaj zrobiono to całkowicie bezbarwnie i bez emocji, a do tego Cole i spółka próbujący ugrać z tego cokolwiek byli po prostu żałośni.

 

Formuła formułą, ale kilka słów o nowych-starych gwiazdach RAW. Ambrose, Alexa byli do przewidzenia. Zabrali dość mocną kartę przetargową w postaci Miza, który po prostu u czerwonych może nie robić tak dużej roboty jak robił u niebieskich ze względu na brak czasu antenowego i ważniejsze programy. Wyatt na RAW? Według mnie kompletnie niepotrzebna zmiana, no ale cóż. Reszta po mnie spłynęła bo Hawkins, Crews, Mickie James czy Kalisto to niezbyt duże nazwiska aktualnie w WWE.

 

I tak jak jestem fajnie podjarany otoczką, która będzie towarzyszyć programowi Balora i Wyatta, tak chciałbym żeby na tych zajawkach i wejściówkach to wszystko się skończyło. Mam odczucie, że ten program będzie jak każdy kolejny, które rozgrywa Bray. Niby wszystko, ładnie, pięknie, a dochodzi już do pseudo finału feudu to wychodzi z tego troche chłam. Było tak z Ceną, Ambrosem, Reignsem i ostatnio Ortonem. Nie rozumiem tego fenomenu, ale każdy program Braya kończy się w moim odczuciu po prostu negatywną opinią.

 

Reigns vs Strowman? Według mnie pogrzebali to bookingiem na FastLane i nie ma do czego wracać. Braun sporo zyska na zbudowanym hejcie na Romka, może nawet wygra z nim walkę o miano pretendenta, ale później tak samo jak był wywindowany tak spadnie w hierarchii. Wróci do obijania kilku jobberów na raz.

 

Owens powinien uciec na Smackdown, odbębnienie rewanżu na Payback nieuniknione, ale dzięki temu Kevin będzie mógł ugrać dla niebieskich tytuł po tym jak IC powędrowało na RAW. Dodatkowo na SD powinni się znaleźć Zayn, Charlotte, Nia Jax, Enzo & Cass, Joe oraz Rollins. W dobie gdzie Orton jest mistrzem jakim jest, Cena sobie siedzi w hollywood jedynymi poważnymi graczami aktualnie są AJ i Nakamura. Trzeba wzmocnić niebieski brand i to stosunkowo mocno.

[Pawell147]

Staram się unikać tematów politycznych, ale prezydentura Trumpa byłaby całkiem dobra gdyby w jej trakcie uchwalił poprawkę zezwalającą na oddanie strzału ostrzegawczego w skroń fanów chantująch "CM Punk". To samo z resztą tyczy się ludzi z piłkami plażowymi.

 

W takim razie dalej staraj się unikać tematów politycznych.

 

Za pierwszym razem było śmiesznie z tym Mizem przebranym za Cenę. Ale za trzecim już nie za bardzo. Pierwszy segment tak bekowy, że jednak nie nadający się na otwarcie Raw.

 

Wyatt, Miz, Ambrose, Alexa Bliss przechodzą na Raw. Na pewno łatwo mieć tu nie będą, lecz na Smackdown chyba nic nowego by już nie pokazali.

 

Przerwa od Romana? Cytując klasyka: bardzo ku*wa jego mać chętnie.

[maly619]

Za pierwszym razem było śmiesznie z tym Mizem przebranym za Cenę. Ale za trzecim już nie za bardzo.

 

#mnieśmieszy

zwłaszcza "But Jooohnn!" w wykonaniu Maryse

 

Tak ogólnie to całkiem podobało mi się to RAW. Sporo świeżości dały nowe nabytki rosteru. Zastanawiają mnie tylko takie akcje jak z walką Wyatta z Ortonem na Payback. Mieszanie RAW ze SD! to niebezpieczne zbliżanie się do coraz częstszych takich akcji - zwłaszcza jeśli federacja zauważy że to działa. Dlatego mam tylko nadzieję, że to taki jednorazowy przypadek by wyrównać wszystkie niezałatwione sprawy i dalej ruszyć już własną drogą.

[8693]

*Face turn Strowmana rozpisany perfekcyjnie

*Ubolewam nad tym, że spośród drużyn smackdown brand zmienili Slater & Rhyno. Na raw będą mieli o stokroć trudniej, aby dostać czas na zaprezentowanie czegokolwiek. Przyjemnie się mi ich oglądało na smacku i miałem nadzieję, że za jakiś czas ponownie ujrzymy ich w świetle mistrzów tt... ale niestety.

*Ubolewam również nad zmianą brandu Miza, który na smackdown odpierdalał świetną robotę i miałem nadzieję, że zdobędzie chociażby mid cardowy pas... ale niestety.

*Tak jak chciałem, brandy zmienili Ambrose oraz Wyatt. Ci dwaj w niebieskim brandzie już się wypalili. Zmiany brandów dobrze zrobią dla dalszych rozwojów ich karier. Ich miejsca u niebieskich zajmą Owens oraz Seth. Już się nie mogę doczekać feudu: Nakamura vs Owens, Owens vs Harper oraz Seth vs AJ

Edytowane 11 Kwietnia 2017 przez 8693

[Kcramsib]

"Dla tych z was, którzy nie są zaznajomieni z postacią Dean'a Ambrose'a..." - no qrwa, bo oczywiście wystarczy pół roku poza Raw, by żaden fan wrestlingu nie kojarzył gościa biegającego w 2016 ze złotem federacji. Och, Michael Cole...

 

Śmieszny ten shake-up, roster SD! wygląda obecnie pusto... potrzebnych będzie kilka transferów w drugą stronę, aż się boję jakie one będą. Bo jak na wtorek przeniesieni zostaną np Enzo i Cass, to zacznę chyba bojkotować tą tygodniówkę... i tak muszę już na niej znosić Dillingera (#fireTye)

 

A, i tyle jeśli chodzi o moje genialne plany dotyczące pierwszego feudu Nakamury - jak widać ktoś inny będzie musiał przegadać jego feud. A i jego domniemanemu przeciwnikowi, Mizowi, nie będzie lekko... na Raw może zginąć, podobnie jak Slater, Alexa i kilka innych postaci potrzebujących czasu, by pokazać co potrafią.

 

Minęła WM-ka, zaczynamy odbudowę Brauna. Tylko po to, by znów go potem podłożyć... ech, federacjo... ale trzeba przyznać, iż motyw z rozwaleniem karetki był widowiskowy, przez chwilę myślałem, że mu się to nie uda I tylko fakt, iż Romek jest wciąż facem, żyyyyg.

 

Primo i Epico w tv, warto zanotować.

[Susek]

Jaki fan wszelkich draftów, zwłaszcza tych organizowanych przez zawodowe ligi w USA jestem zasmucony tym, że tak wyglądał ten shake-up. Po prostu się pojawili i już. Z początku nie wiedziałem o co chodzi, myślałem że wychodzą na scenę, by pokazać że wszyscy są i każdy może zostać wybrany. Okazało się, że wychodzili Ci, którzy zmienili barwy ...

 

Rozumiem, że trade'y z RAW będą jutro? Tzn cała niebieska tygodniówka będzie oparta o te 10 zmian zawodników? Skoro Ambrose przylazł na RAW, to wypadałoby by Owens, Jericho przeszli na Smacka?

 

Doceniam fakt, że teoretycznie w każdej chwili mógł pojawić się ktoś niespodziewany ale jedynie z Alexy się realnie ucieszyłem. Ambroży potrzebuje turnu jak ryba wody. Od 3 lat gość jest taki sam i potrzebne jest odświeżenie.

 

Drafty były lepsze ... Nie poczułem żadnego wielkiego debiutu, mimo że na RAW przeszło 2 mistrzów WWE z ostatnich kilku msc, to pokazuje jak WWE ich wypromowało ...

 

PS, Cena przy Romusiu wyjdzie na popierdułkę, po tym co wydarzy się na Payback

[Kcramsib]

PS, Cena przy Romusiu wyjdzie na popierdułkę

 

Cena nawet po akcji z ambulansem odkopałby na 2 Szkoda tylko, że spot z noszami był wyraźnie przekręcony, z daleka widać, że to nie Romek zaliczył na nich przelot...

 

I bym był zapomniał... Elias Samson! He drifted into Raw, nie zdziwię się jeśli jutro też go zobaczymy... niezbyt widowiskowy debiut ale do postaci pasuje

[DR7]

I bym był zapomniał... Elias Samson! He drifted into Raw, nie zdziwię się jeśli jutro też go zobaczymy... niezbyt widowiskowy debiut ale do postaci pasuje

 

I tak highlightem tego debiutu jest jeden z komentarzy na youtubie pod filmikiem z jego pojawieniem się, cytuję:

"Roman Reigns should drift to TNA" xD