WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[KyRenLo]

Czerwona tygodniówka:

– Seth jest mistrzem, a Punk i Roman złota nie posiadają. Seth ma zawsze plan B. The Vison? Nazwa dla frakcji? Jest odpowiednia. LA Knight wychodzący nie był dla mnie niespodzianką, bo były takie znaki na X u pewnego użytkownika. LA Knight jest ostatnim, który go pokonał. LA chciał walczyć o złoto na RAW, ale Seth powiedział nie. Łysy wszedł i ukarał Setha, który zrobił ludzi w chuja i ustalił walkę na RAW. Ludzie Rollinsa dostali bana na walkę. Czyżby do frakcji dołączy ktoś nowy?
– AJ nie odpuszcza Dominikowi. Zapewne rewanż na Clash in Paris. Na Backlash w 2024 AJ zebrał mega reakcję widać WWE chce powtórki. Może do tego czasu Dom już będzie mistrzem AAA to zrzucą na Clash in Paris z niego pas IC.
– Starcie Rusev vs. Sheamus numer tysiąc bez zwycięzcy.
– New Day Sucks.
– Walka Waller vs. Penta bardzo przyjemna. Trochę za mocne skupienie na New Day momentami, ale chociaż po walce dostali za swoje.
– Ten sztuczny śmiech Naomi powoli zaczyna się robić delikatnie pisząc denerwujący.
– John Cena pojawi się na Smackdown.
– Charlotte i Lexi: Słowo Friends nie padło, ale ostatecznie wyszły dziewczyny z The Judgment Day i dostajemy rewanż za SummerSlam na tygodniówce. Walka dobra. Mistrzynie obroniły. Alexa odliczyła Roxanne.
– Iyo przypomniała Ripley, że to nie ona została odliczona i dodała, że Rhea nigdy jej nie pokona. Zobaczymy.
– Dom pokonał Dragona Lee. Trzech El Grande Americano? To już przesada. Po walce Dom chciał walnąć butem rywala, ale przybiegł AJ na ratunek i ostatecznie rzucił butem w kierunku mistrza IC.
– Sami stwierdził, że będzie mistrzem, a jego pogadankę przerwali walczący Rusev i Sheamus.
– Balor powiedział, że Liv wróci soon. Takie soon 6-8 miesięcy. Wcale to nie było zabawne.
– No jest i ona. Ta najważniejsza i najpiękniejsza. Hays oczywiście miał rację i następna jest rzeczywiście Nikki. Jesteś kłamczuchą jak twój mąż. Ojejku to było nawet niezłe. Brawo Nikki. O kurwa, ale Becky dojebała z tym nawiązaniem do dawnego związku John-Nikki. Totalne zezłomowanie. Kosmos absolutny. Reakcja publiki zajebista. Walka pewnie zbyt piękna nie będzie, ale segment na bardzo duży plus. Jestem zadowolony z tego, jak to wyszło.
– Sztuczny śmiech Naomi x2. Steph mistrzynią? Pewnie nie, bo gdzieś czytałem, że WWE mocno zadowolone z Naomi.
– Punk się wmieszał w Main Event. LA Knight i CM Punk zostali zniszczeni przez Setha i jego ludzi. Nowego kompana nie ma. Jest za to Roman i Superman Punch dla Bronsona. Ostatecznie Roman dostał kombinację Stomp/Spear i kilka Tsunami. Bronson znowu zawinął Romanowi buty. Totalna dominacja na koniec odcinka. Dobra telewizja.

Dobry odcinek RAW. Polecam.

[Bastian]

Jesteśmy po SummerSlam, na RAW albo kontynuowali stare programy, albo lekko promowali to, co nas czeka (Naomi kontra Vaquer w Paryżu). Becky Lynch pięknie zaorała Nikki Bellę tekstami o Cenie i wyciętej roli z "Happy Gilmore 2". Nikki mogła odgryźć się tym, że Rollinsa też wycięli z nowego "Kapitana Ameryki", ale nie skorzystała  IC Title w rękach Lynch, pretendentkami Bayley, Bella... Brawo, Hunter, dokładnie tak powinna historia midcardowego pasa u kobiet. 

[Kaczy316]

 

Pierwsze Monday Night Raw po SummerSlam, trochę nowe rozdanie można powiedzieć, więc zobaczmy jak to wszystko wyjdzie!

Oczywiście poza powtórkami z SummerSlam to zaczynamy od naszego nowego World Heavyweight Championa Setha Rollinsa! Oj tak Seth i jego stajnia, chętnie usłyszę co ma nam do powiedzenia! Heyman jednak bierze mikrofon, który przedstawia się jako skromna wyrocznia xD ale też przedstawia Brona i Bronsona, mówi trochę o Romanie i Punku, że nie są już mistrzami i na koniec przedstawia nowego World Heavyweight Championa Setha Rollinsa! Któremu przekazuję mikrofon. Seth mówi trochę o fanach, którzy skandowali OTC albo CM Punk, a potem wspomina, że zawsze ma plan B, mówi, że Heyman jest jego wyrocznią, a to wszystko jest wizja, ich wizja! Wszystko przerywa jednak LA Knight! Który gratuluję Wizjonerowi, wyroczni oraz.....kretynom xDDD. Knight mówi trochę o jego udawanej kontuzji, trochę o przeszłości i że go pokonał dlatego chcę title shota i to jeszcze dzisiaj! Jednak Seth odmawia, ale wszystko przerywa Pearce! Ale boli każdego w TV, że Seth każdego wykiwał xD, ale ostatecznie Adam ustala Seth vs Knight jeszcze dzisiaj o tytuł World Heavyweight i Bron oraz Bronson są zbanowani jeśli chodzi o bycie przy ringu, no może być ciekawie, może ktoś nowy zadebiutuję w stajni Setha, fajny segmencik przyjemny.

Judgment Day na backu i spotykają lWo i ostatecznie wyniknie z tego walka Dragon vs Dominik, potem spotkali AJ'a, który w sumie dał do zrozumienia, że jeszcze nie skończył swojej pogoni za tytułem Interkontynentalnym.

Lecimy kolejne starcie Ruseva z Sheamusem, kurde no mogliśmy je dostać na PLE zamiast jakiegoś Kross vs Sami xD, a tak to dostajemy to na Raw, ale no niech będzie, ciekawe czy to ostatnie ich starcie. Po prawie 10 minutach walki dostajemy ostatecznie wyliczenie poza ringowe, bo Panowie się trochę zapędzili w walce poza kwadratowym pierścieniem, ale ogólnie standardowo fajny pojedynek pomiędzy tą dwójką i pewnie dostaniemy więcej, szczególnie, że po walce Panowie też rzucili się sobie do gardeł pomimo oficjeli, którzy próbowali ich rozdzielić oj dostaniemy jakieś fajne starcie z ich udziałem w Paryżu tak czuję, może jakiś No Holds Barred albo Last Man Standing? Last Man Standing chyba byłby najbardziej odpowiedni przy takim nawalaniu się do upadłego.

The New Day i Waller na backu, Grayson podszedł do Pearca, który rozmawiał z Pentagonem i chciał Tag Team Title Matchu dla The New Day, ale ostatecznie dostał pojedynek z Pentagonem xDDD.

No i mamy Pentagon vs Grayson Waller, powinno wyjść naprawdę dobrze, to są zawodnicy niesamowicie utalentowani ringowo. Po bardzo krótkim czasie przychodzi The New Day jako wsparcie dla Graysona, ciekawe. Dostajemy prawie 8 minut solidnej walki i to bardzo fajnej walki, zakończenie wyglądało przyjemnie, ta akcja kończąca taka dość niespodziewana, ale fajna, Pentagon spodziewanie wygrywa i zobaczymy co dalej dla tych zawodników. Po walce The New Day mają problem do Pentagona, ale ten ich rozwala xD.

Na backu Alexa i Flair sobie idą, a nagle przed nimi Sheamus i Rusev się nawalają xD, ale pora na segment z udziałem naszych nowych mistrzyń Tag Teamów kobiet! Od samego początku mamy takie przyjacielskie przekomarzanki pomiędzy Alexą i Charlotte, ahh to ego Flair, ciekawie się to ogląda, ale wszystko przerywają Roxanne i Raquel! Mamy propozycję rewanżu, którą obecne mistrzynie przejmują i to już dzisiaj, ale jest jeszcze Pearce, który oficjalnie zatwierdza ten pojedynek i to już teraz! No może to być przyjemny rewanżyk, więc od razu przechodzimy do walki! Około 13,5 minuty walki tak mi się wydaję o ile dobrze wyliczyłem i to bardzo przyjemnej walki, uważam, że poziomowo podobna do tej z SummerSlam, nie gorsza nie lepsza, ale zbliżona, Flair i Bliss spodziewanie bronią tytułów i dobrze, waleczka fajna, segment fajny, ja jestem zadowolony.

 

Na backu Iyo z The Kabuki Warriors, a potem podbija jeszcze Ripley, która z tego co zrozumiałem oznajmiła, że gadała z Pearcem i załatwiła walkę Iyo z Naomi 1v1 o tytuł? Ciekawie, ale dalej liczę, że Naomi to obroni xD. Lyra spotyka się na backu z Bayley, która chcę się wytłumaczyć, ale Lyra powiedziała, żeby po prostu trzymała się z daleka od jej życia, no na razie żadnego heel turnu nie ma, ale program może jeszcze być.

 

Dom Dom wbija na ring, więc pora na Dominik vs Dragon! Te walki zazwyczaj oddawały, więc liczę, że i teraz będzie tak samo! Lekko ponad 8 minut dość dobrej walki, pojawiło się nawet trzech El Grande Americano no ciekawe co Oni kombinują z tym story, ale walka jak najbardziej w porządku po walce jeszcze Styles ratuję Dragona przed potężnym butem Dominika xD.

 

Na backu Sami udziela wywiadu i mówi, że będzie World Championem i zrobi to po swojemu, a w pewnym momencie znowu Rusev i Sheamus klepią się cały czas na backu xDD.

 

Pora na Becky Lynch! Powiem wprost nowy Theme Becky jest genialny, daje vibe starych lat 2000-2010 gdzie theme songi faktycznie były jakieś i definiowały zawodnika, nie wiem czy to nie jest obecnie najlepszy theme song w WWE, ponoć Becky ma rozpocząć dzisiaj story z Nikki Bellą, więc zobaczmy. Dość krótkie promo o tym, że Lyra nie może już walczyć o jej tytuł i dość szybko przerywa jej Nikki Bella, która wspominała coś o tym, że jest rozczarowana nią o ile dobrze zrozumiałem i Nikki uważa, że Lynch jest zazdrosna o takie zawodniczki jak Lyra, Becky jakoś się broni, ale Nikki nie chcę słuchać, bo Becky jest kłamcą jak jej mąż(pozdro Seth xDDD) Ale Becky ładnie powiedziała i w sumie imo prawdziwie, że Ona i jej mąż to najlepsza wrestlingowa para wszechczasów i w sumie prawda, chociaż jest jeszcze Edge i Beth i może od biedy Steph i Triple H, ale Stephanie to raczej sporadycznie występowała, nigdy tak regularnie z tego co pamiętam, a no i w sumie jeszcze Punk i AJ, no trochę tego były faktycznie, jednak jeśli liczyć wszystkie lata to Seth i Becky razem mają najwięcej osiągnięć tak mi się zdaję, więc można chyba o nich mówić jako o najlepszej wrestlingowej parze, Becky chciała wspomnieć o mężu Nikki, ale zapomniała, że przecież "You Can't See Him Anymore" i taunt Johna, kurde ale to jest piękne, to było mocne, podobało mi się. Dostaliśmy wyzwanie od Nikki dla Becky, ale ostatecznie cheap shot i Becky wychodzi z ringu, ale dojdzie do tej walki oj dojdzie, mega dobry segment podobał mi się.

 

Naomi na backu udziela wywiadu i faktycznie next week Iyo vs Naomi o Women's World Championship.

 

Next Week: Sami Zayn vs Rusev, może być ciekawy pojedynek, ale czekam kolejny raz na Sheamusa. Naomi vs Iyo Sky o Women's World Championship ogólnie chciałbym Naomi, ale mam dziwne przeczucie, że mogą polecieć w Iyo, bo Iyo vs Stephanie może być większą walką w Europie, ale no zobaczymy, pojedynek powinien oddać mimo to no i tyle dwie walki, nie jest źle przyszły tydzień może być ciekawy. Jeszcze przed ME dostajemy zapowiedź Maxxine vs Becky w przyszłym tygodniu, wolałbym jednak już tą Nattie z Becky.

 

Czas na main event! Seth Rollins vs LA Knight o tytuł World Heavyweight! Walka może być ciekawa, zmiany mistrza się nie spodziewam, ale CM Punka jak najbardziej. Prawie 14 minut bardzo dobrego pojedynku, Knight i Rollins fajnie jednak razem wyglądają w ringu i tak jak się spodziewałem Punk się pojawia i w sumie ratuję Knighta przed Curb Stompem na chyba beton to jest pod matą wokół ringu, więc ratuję go przed potencjalnym wyleceniem z TV na dłuższy czas i jest DQ oraz brawl, to może jednak Triple Threat na Clash in Paris? W sumie czemu nie, Knight odciąga Punka od Setha i pyta się co On odwala, nic dziwnego przez niego Knight stracił szansę na tytuł, ale Punk wywalone leci dalej po Setha, ale wbijają Bron i Bronson i rozwalają Punka oraz Knighta, Breakker mocno aktywny, szybko biega, ta "kontuzja" chyba nie tak poważna, może gość chciał się zabawić w swojego mentora xDDD, Joooooo Hunter jaki baiter, napisy końcowe i gdybym oglądał Live to bym pomyślał, że faktycznie to już koniec, ale widzę jeszcze ponad 4 minuty do końca no coś się odwali i tak jak myślałem ROMUALD IS HERE! Jednak chyba nie leci na plan filmowy tylko jeszcze odbębni Clash In Paris, ale zobaczymy. Może jednak znowu Romuald wypisany z TV, dostał Curb Stomp, Speara i ze 3 Tsunami, a Bronson kolekcjoner butów znowu zajumał Romanowi laczki xDDDD, nie mogę z tego, naprawdę śmiesznie to wygląda, ogólnie ciekawie się zapowiada, main event Raw to coś pięknego Seth, Punk, Knight....właśnie co tu Knight robi, od kiedy on przeszedł na Raw xD, ja rozumiem story z Sethem, ale w Gauntlecie przed SummerSlam też był, a to z Sethem nie miało nic wspólnego, walić brand split, miał być też draft przed SummerSlam i nic xD, ale ogląda się kozacko, więc jest git, więc tak Seth, Punk, Knight, Roman, Bron, Bronson, oj jest co oglądać, powodzenia Kodeusz na SD, gdzie poza Ceną to nie masz z kim walczyć xDDD.

Plusy:
Segment początkowy
Rusev vs Sheamus i ogólnie ich feud
Pentagon vs Grayson
Segment i walka Alexy i Flair z Roxanne i Raquel
Dominik vs Dragon Lee
Genialny segment Becky i Nikki
Bardzo dobry main event i świetna sekwencja końcowa
Bronson jako kolekcjoner laczków

Podsumowanie: Podobało mi się to Raw, znaczy powiem tak segmentami dla mnie to Raw stało, każdy segment mi się bardzo podobał i pokazywał, że story w jakiś sposób idzie do przodu od segmentu początkowego przez segment o tytuły WWE Women's Tag Team, następnie świetny segmencik Becky i Nikki na sekwencji końcowej kończąc, która była mega przyjemna i dużo może się dziać, walki też były solidne, no ja jestem zadowolony, fajnie to Raw wygląda teraz.

 

[Grins]

No i własnie o tym pisałem w poście o SummerSlam jaki był sens podkładać Bronsona i Brona na SummerSlam? Po to żeby Roman dostał wciry od Bronsona aż trzy tsunami a dwa dni przed rozjebali go jak leszcza? Logiki w tym żadnej XD Roman niby wypisany na 3 miesiące z WWE jedzie nagrywać film XD Czyli do Survivor Series będziemy oglądać jak Punk i Knight obijają się ze stajnią Rollinsa i samym Rollinsem... Poza tym gdzie był kurwa Jey? Zostawił swojego kuzyna na pastwę losu aby zebrał wpierdol? O chuj tu chodziło, jako największy wygrany sobotniej nocy w openerze powinien tam wejść i próbować odeprzeć atak a tak nie było go i człowiek się zastanawia po chuj był ten pin... 

 

 

Nie no... Penta w AEW to był popierdoleniec ale tutaj od roku nic się nie dzieje z jego postacią, tragicznie to wygląda i jeszcze te komediowe momenty z jakimś kapeluszem  Szkoda penty moja reakcja była taka na tą całą sytuację...

Ogólnie połączenie Alexy i Flair to coś ciekawego tutaj jakoś im to wyszło i miejmy nadzieje że to nie będzie krótki projekt a potrwa dobre kilka miesięcy, najważniejsze aby Flair była daleko od złota.

Od ponad roku tylko trzy i te same kobiety kręcą się przy pasie kobiet na RAW XD Teraz jeszcze do tego grona dołączyła Biancka litości... 

 

Człowiek sobie myśli że jakaś młoda zawodniczka będzie następna w kolejce po pas, a tu kurwa Nikki Bella dostaje shota na pas XD

Gunther wypada z akcji na czas nie określony bo doznał uraz nosa i oczodołu... Coś czuje możemy być świadkami Dashing Gunther... 

Średnie to RAW czekam na SmackDown tam może być coś ciekawszego niż na czerwonej tygodniówce. 

 

[KyRenLo]

Na czerwonej tygodniówce walka o pas:

Cytat

- CM Punk opens the show

- Sami Zayn vs. Rusev

- Maxxine Dupri vs. Becky Lynch

- Naomi (c) vs. IYO SKY - Women's World Championship

[Kaczy316]

 

Czas na kolejne Monday Night Raw! Zobaczmy co dzisiaj się wydarzy!

Tak jak było zapowiadane gale otwiera nam CM Punk! No i gość mówi oczywiście o problemie z Sethem Rollinsem, chociaż mówi też, że zaczął mieć obsesję na punkcie tego tytułu i będzie chciał go odzyskać, wspomina też, że sam cash inował walizkę na kilku osobach i mówi także o tym, że złamię nogi Setha Rollinsa, a wszystko przerywa LA Knight! Podaję rękę Punkowi, a ten pyta się czy ma coś do powiedzenia, Knight mówi o SummerSlam i że Punk zasługuję na to co dostał i zasługuję na rematch o tytuł World Heavyweight....Ale wspomina też o sytuacji z przed tygodnia jak Punk zaingerował w jego walkę mistrzowską i że On też chcę swój rematch, a Punk mówi, że Knight powinien podziękować, że Punk go ochronił go przed tym jak Seth mógł zakończyć jego karierę. Knight chcę dać Punkowi dwie przysługi i już nie pamiętam pierwszej mówiąc wprost, ale druga to taka, że Punk będzie pierwszym zawodnikiem przeciwko któremu obroni pas, kiedy odbierze tytuł Sethowi, aaaa pierwsza była taka, że zapomni o tym co się wydarzyło tydzień temu xD. Wszystko przerywa Heyman z Bronem i Bronsonem, Reed oczywiście buciki wokół szyi oj tak kolekcjoner ostatecznie Heyman wychodzi z propozycją tag team matchu Knight i Punk vs Bronson i Breakker, Knight i Punk zgadzają się na walkę, chociaż każdy z osobna można powiedzieć, zapowiada się ciekawie, fajny segment dobrze się to oglądało.

Judgment Day na backu i Dominik przyprowadza do nich El Grande oj tak.

AJ Styles i Dragon Lee vs Dominik Mysterio i El Grande Americano, zapowiada się ciekawy pojedynek, który zaczynamy jeszcze przed gongiem! El Grande wbija do ringu i mamy chanty "Ludwig Kaiser" xDDDDDDDDDDDDDD. Kurde jaka długa walka, trwała około 16,5 minuty i bardzo fajnie się ją oglądało naprawdę, podoba mi się takie coś i wygrywają Dominik oraz El Grande po tym jak Dominik użył tajnej broni El Grande czyli metalowej blaszki pod maską i wykonał Headbutta na Stylesie co umożliwiło przypięcie go przez El Grande, naprawdę przyjemny pojedynek polecam obejrzeć i brawa dla zawodników!

Sami i Pearce na backu wcześniej dzisiejszego dnia. Sami prosi o walkę o Title Shota na główne mistrzostwo i w sumie po to samo przychodzi Sheamus, kurde czyżbyśmy mieli dostać jakąś wieloosobówkę na Clash In Paris? I to taką mocną, że będzie to coś więcej niż Fatal 4 Way? Jeśli tak to może być ciekawie. Iyo na backu z Pearcem i....jednak nie dostaniemy dzisiaj walki Naomi ze Sky o Women's World Title, bo ponoć Naomi nie jest dopuszczona do akcji w ringu hmm ciekawie, ale za to dostaniemy Iyo vs Roxanne uuuu to jest jeszcze ciekawsze.

Pora na Sami vs Rusev! Ciekawe kto tu wygra, bo w sumie może każdy. Prawie 9 minut bardzo przyjemnej walki, ale oczywiście draft nie istnieję i w sumie to Sami zostaję zaatakowany przez MFT's, którzy są na SD, ale atakują Samiego na Raw, ponieważ Zayn pokonał Solo, niezły powód xD, ale niech będzie, czyli jednak Sami dostanie shota na US Title raczej no ok niech będzie, chyba, że jeszcze włączą do tego Sheamusa i Ruseva, bo Sheamus właśnie zaatakował też Ruseva i znowu dostaniemy niekończący się brawl pomiędzy tą dwójką? xD.

Na backu Pearce próbuję ogarnąć cały chaos

 

Bardzo fajne wideo promo Bronsona Reeda, The Tribal Thief, fajnie brzmi.

 

Iyo Sky vs Roxanne Perez oj tak dajcie mi ten pojedynek! Ło Panie ponad 15,5 minuty trwał ten pojedynek, który był mega dobry, Roxanne i Sky to świetne zestawienie, Panie mają ze sobą niesamowitą chemię, nie spodziewałem się, że aż taką, historia w tym pojedynku była przyjemna, fajnie ją opowiedziały zawodniczki i ciekawe jest to, że w sumie to Iyo chciała sięgnąć w pewnym sensie po niezbyt face'ową zagrywkę, w sensie Kabuki Warriors trzymały Roxanne, a Iyo zamiast powiedzieć jak typowy babyface, żeby puściły ją i odeszły czy coś to próbowała ataku, ale Roxanne przytomnie uniknęła i popchnęła ją w koleżanki, ładny School Boy i cyk odliczenie do 3, Roxanne to mój crush, więc jestem mega zadowolony, ale też bardzo zdziwiony tym, że Iyo przegrała, bo jednak ma mieć walkę z Naomi jak ta będzie zdolna do walki, a to ją trochę osłabia, niby interwencja i zwykły School Boy, ale no wciąż, niemniej pojedynek niesamowity i godny polecenia.

 

Jey kolejny co na backu mówi o title shocie i o swoim rematchu o tytuł World Heavyweight, kurde co oni kombinują w tej sytuacji naprawdę mega mnie to ciekawi, Knightowi oczywiście się to nie spodobało. Na backu są Kabuki Warriors i Iyo i niezbyt miło, Asuka popchnęła Sky, oj będzie feudzik.

 

Maxxine Dupri vs Becky Lynch i to będzie walka o tytuł Women's Intercontinental, ciekawie, nie spodziewam się jakiegoś niesamowitego pojedynku, ale może Panie zaskoczą, może Dupri zdobędzie przypadkiem tytuł? Ciekawie mogłoby być. Ale ten Theme Song Becky jest przegenialny! Walka i tak trwała dłużej niż myślałem około 5,5 minuty, nic nadzwyczajnego tak jak sądziłem, po walce Becky jeszcze atakuję Nattie od tyłu.

 

Seth na backu jest bardzo zadowolony, że nie ma obecnie problemów xD. Ciekawe wideo promo Bayley i dość mocno emocjonalne, ciekawi mnie do czego to doprowadzi, bo to nie było typowe promo hypujące zawodnika/zawodniczkę tylko takie, które prowadzi do czegoś, przynajmniej ja tak to odczułem, a Lyra nie czuję się winną tego co się stało, ale no w sumie nie jest winna imo. Iyo dalej z problemami na backu.

 

No to co czas na main event! Bron i Bronson vs CM Punk i LA Knight! Mocne zestawienie, czuję dobre starcie! Przed walką jeszcze oczywiście atak Heeli na Face'ów. Prawie 16,5 minuty bardzo przyjemnej walki, fajnie się to oglądało, ale wszystko zakończył Seth Rollins, który zaatakował Punka jak ten miał już kończyć pojedynek i wykonywać GTS na Bronie, no jest jak jest, ale walka przyjemna i po walce mamy kontynuację ataku na Punku i na Knighcie, ale na pomoc wbija Jey Uso! Który rozwalił krzesłem całą grupę! Znaczy Seth to uciekł xD, ale wszystko przerywa Adam uuuuuu i oczywiście Pearce ma dość tego wszystkiego, więc dostaniemy Fatal 4 Way na Clash In Paris Seth Rollins vs Jey Uso vs LA Knight vs CM Punk! Świetne zestawienie, chociaż obstawiałem, że zamiast Jeya będzie Roman, ale w takim razie gdzie w tym wszystkim Roman? Może jednak dostaniemy coś więcej niż Fatal 4 Way no zobaczymy, ostatecznie kontynuujemy brawl! The Vision rozwala Punka, Knighta i Jeya, na sam koniec po jednym Curb Stompie dla Knighta, Punka i Jeya od Setha i tym widokiem kończymy Raw!

Plusy:
Segment otwierający
AJ Styles i Dragon Lee vs Dominik Mysterio i El Grande Americano
Rusev vs Sami Zayn i w sumie całe story wokół US Title i Ruseva oraz Sheamusa
Iyo vs Roxanne
Becky w akcji
Main event i sekwencja końcowa

Podsumowanie: Powiem tak mi się Raw bardzo podobało, walki były mega przyjemne, w większości zdecydowanej długie, nie nudziły, przyjemnie się oglądało, story poszły do przodu, segmenty też spoko, chociaż głównie był jeden taki typowy segment czyli otwierający, a reszta to jakieś mniejsze sekwencje mówione lub brawle i na koniec jakieś mówienie jak po main evencie, ale dużo się działo moim zdaniem, fajne Raw, wiemy gdzie idziemy, Clash In Paris zapowiada się miodnie!

 

[Bastian]

Początkowa wymiana zdań CM Punka i LA Knighta może nie była potyczką słowną na najwyższym poziomie, ale to zawsze przyjemna odmiana od Brooksa rozprawiającego o Rollinsie czy Cenie. W ogóle na Punka, tak jak i na Cenę w pożegnalnym runie, czeka kilka potencjalnie ciekawych zestawień. Knight, Rhodes czy nawet Reigns to lepsza wizja niż ten trwający niemal dwa lata feud z Sethem. No ale wiadomo, kto nie chciałby obejrzeć kolejnej walki Punk - Rollins czy Cena - Lesnar?  

Zanim to jednak nastąpi, F4W na Clash in Paris. WWE umie w wieloosobowe walki, więc powinno wyjść dobrze. Za dużo osób ma kosę z Sethem, a eliminator (jako Gauntlet) był przed SummerSlam, więc ta decyzja się broni. Zapewne Rollins wygra, korzystając z pomocy swojej świty i ego wszystkich tych, którzy będą mu chcieli odebrać WHC.

Swoją drogą, face' owie zbierają tak potężne baty na tygodniówkach, że niemal pewna jest porażka stajni Rollinsa w War Games i prawdopodobne przejęcie złota przez Punka. 

Pytanie - co w Paryżu dla Romana? Reed i walka o buty? Lepszego miejsca niż światowa stolica mody WWE wybrać nie mogło.  

Ta sztampa w bookowaniu midcardowych feudów aż zachęca do wyłączenia Netflixa. Sheamus kontra Rusev? Brawl and brawl and brawl, again... Dom kontra AJ? Sprawdźmy, z kim Styles nie był jeszcze w teamie, sklejmy to i jazda!

Niewiele lepiej z IC Title kobiet. Becky z pasem, na rozkładzie Bayley, gdzieś tam w rezerwie Bella, teraz shota może dostać Natalya. To jest IC Championship czy Old Women Championship?  Z wiekopomnych wydarzeń - pierwszy raz od stu lat solowa walka Maxxine...

Chaos ze złotem kobiet. Miała być walka Naomi - Sky o pas, tymczasem Io walczyła z Perez, Japonka przegrała. Na logikę - Rox powinna przybliżyć się do pasa. A w kolejce jest jeszcze trzymana w lodówce Vaquer (kapitalna promocja jej walki w Paryżu, to się skończy jej zwycięstwem, pewka  ). Dajcie jeszcze w Paryżu Sky, no i Ripley, bo się obrazi. 

Ciekawe, jak WWE rozegra ten zgrzyt na linii Io - Kabuki Warrios. Jak ich znam to pewnie Tag Team Match Playa i Sky z Rheą znowu w jednym ringu, tym razem jako duet.  

[Jeffrey Nero]

Czy was też pozwoli irytuje, że Amerykanie na jedno kopyto czantuja imię i nazwisko wrestlerów chodzi mi o ten motyw chyba z piosenki Boney m. Zaczerpnięty od fanów z Europy.

[Bastian]

4 minuty temu, Jeffrey Nero napisał(a):

Czy was też pozwoli irytuje, że Amerykanie na jedno kopyto czantuja imię i nazwisko wrestlerów chodzi mi o ten motyw chyba z piosenki Boney m. Zaczerpnięty od fanów z Europy.

Motyw z "Daddy Cool" dołącza powoli do yeetowania, "this is awesome" po jednej niezłej sekwencji i śpiewania wejściówek Ortona i Rhodesa. 😀 

[Grins]

Co tu dużo pisać o RAW, w sumie zaś nic szczególne dobrze się ogląda Punka i Knighta na mic'u ale wiadomo że to przekoty na mikrofonie, cieszę się że postawili na Fatal 4 Way Match takie walki przeważnie wychodzą przekozacko więc fani w Europie mogą dostać na prawdę solidną walkę, mam nadzieje że to będzie main event gali  

Cyrk z El Grande Americano trwa dalej dziś nie było dalszych klonów, a może porzucili ten pomysł... Widać że im zależy na tym storylinie, ciekawe ile Gabel będzie pauzował... 

Czy podział na brandy już nie obowiązuje? Czemu Sami będzie walczył o US'a Championship jeśli pas jest na SD XD Z jakiej paki... Coś tu nie gra.

Iyo Sky rozpoczyna program z Asuką? No proszę z chęcią zobaczę ten program, już nie mogę się doczekać ich kłótni po japońsku XD

Roxanne Perez pokonuje Iyo Sky, wow mocne zwycięstwo trzeba przyznać  Program z Liv raczej juz jest przyklepany, to długo Livka nie pobyła Heelówą jeśli rzeczywiście wróci i rozpocznie program z Perez... Ale Perez to by brał  

No ujdzie to RAW, w sumie nic ciekawego nie dostaliśmy na tej tygodniówce. 

[KyRenLo]

Zapowiada się spoko. Zobaczymy co ciekawego powie/zrobi Naomi.

[MattDevitto]

Bez zaskoczenia 

[Kaczy316]

Kolejna czerwona tygodniówka, która może zapowiadać się ciekawie, więc zobaczmy jak wyjdzie!

 

Poza powtórką wydarzeń z zeszłego tygodnia to zaczynamy od wbicia na ring The Vision! Cała 4 wchodzi na ring i zobaczmy co mają nam do powiedzenia! Heyman przejmuję mikrofon i uznaję siebie oraz The Vision za GOAT'ów, standardowo mówi i chwali członków The Vision, mówi, że Seth pokonał Romana dwukrotnie i to w main evencie WM potem przedstawia Setha Rollinsa jako mistrza i oddaję mu mikrofon, ale ten nawet nie zdołał nic powiedzieć, bo wbija od razu Main Event Jey Uso! No ciekawe co nam tu powie ten zawodnik. Nawet nie zwróciłem uwagi co powiedział Jey, ale chyba zwrócił się do Breakkera, bo Seth strasznie podburzał Breakkera do tego, żeby ten rozwalił Jeya, Breakker rwie się do walki, Jey jest wśród publiki, a Heyman ostatecznie proponuję stypulację do walki Jeya z Bronem, a Jey Uso mówi o Extreme Rules! I będziemy mieli taki pojedynek dzisiaj uhuhuuuu no ciekawie, ale fajnie dostaliśmy podbudowę feudu, podbudowę main eventu Raw, no przyjemny segmencik muszę powiedzieć, dobrze się słuchało.

 

Iyo Sky wbija na ring! Z kim dzisiaj zawalczy? Z Raquel Rodriguez! Może być interesująco, bo ostatnio Raquel się całkiem nieźle ogląda. 11 minut bardzo dobrego, a nawet bym powiedział, że świetnego pojedynku, mega mi się podobał, Raquel super wyglądała, Iyo klasa sama w sobie jak zawsze no ogólnie jest mega dobrze, znaczy było mega dobrze w tej walce, więc ja jestem zdecydowanie zadowolony, Iyo to wygrała, ale po walce jeszcze została zaatakowana przez Judgment Day, lecz na pomoc przybiegła Rhea! Razem rozwaliły Roxanne i Raquel, fajny tag team może się uformować.

 

Mamy spięcie na backu Knighta z Punkiem. Iyo dziękuję Ripley, ale potem przychodzą The Kabuki Warriors i zaczynają się problemy, heel turn Asuki co raz bliżej i pewnie razem z Kairi.

 

Lecimy dalej Xavier vs Pentagon, zawodnicy dobrzy ringowo, więc starcie może wyjść całkiem nieźle. Prawie 10 minut kolejnej bardzo fajnej walki, ale z takimi zawodnikami to nie ma się co dziwić, że wyszło to dobrze, Pentagon wygrywa i ciekawe do czego to prowadzi, do sprowadzenia jakiegoś zawodnika drugiego i połączenie go w tag team z Pentagonem? Być może, ale no zobaczymy jak się rozwinie ten feudzik z The New Day o ile to nie koniec tego krótkiego epizodu.

 

The Judgment Day vs Mr. Iguana i Dragon Lee, brzmi jak dobra walka na papierze. Kolejna prawie 10 minutowa walka, którą przyjemnie się oglądało, Panowie się ładnie zgrywali, Iguana fajnie wypadł standardowo, komediowa postać i to działa, a reszta była od akcji w ringu i to zadziałało, Balor spinował Dragona, a po walce jeszcze mamy atak Judgment Day na Mr. Iguanę oraz Dragona Lee, jednak gdy tylko Dominik chciał wykonać jakąś akcję dla Dragona na stół komentatorski to zjawił się Vikingo! Który prawie sam rozwalił całe JD, ale ostatecznie mu się to nie udało i też dostał łomot, a Dom pozujący z dwoma tytułami wygląda świetnie i będzie miał kolejną okazję do bycia double championem już na Worlds Collide 12 września!

 

Kolejne wideo promo Bayley, która walczy ze swoimi wewnętrznymi demonami, kurde ale to genialnie wygląda naprawdę.

 

Pora na Natalya vs Becky Lynch o tytuł Women's Intercontinental! Czy to będzie ciekawa walka? Raczej wątpię, ale można obejrzeć. Ahh ten theme song Becky, cały czas jak go słyszę to mam ciary na całym ciele jest on taki świetny i dodali go już na spotify <3. Po prawie 8 minutach Becky broni swój tytuł co raczej było wiadome, no walka była w porządku, można pominąć, można obejrzeć, raczej nic się nie straci imo po walce Becky jeszcze atakuję Maxxine, ale ostatecznie na pomoc przybiega Nikki Bella i mamy brawl! Rack Attack 2.0 i Nikki leci po tytuł prawdopodobnie! Oj chętnie obejrzę taki pojedynek pomiędzy Paniami, bo zapowiada się przyjemnie. 

 

Na backu znowu Sheamus z Rusevem się chcą nawalać, ale Pearce się wtrąca, ma tego dość i ustala Donnybrook Match na Clash In Paris pomiędzy tymi zawodnikami! No na to czekałem, Clash In Paris zapowiada się świetnie!

 

Jey i Punk na backu, Punk o dziwo wspiera Jeya i mówi, że Jey może na niego liczyć dzisiaj.

 

Pearce jest w środku ringu i kolejna zawodniczka z bardzo dobrym theme songiem i klimatycznym w stosunku do jej postaci, bo mamy zapowiedzianą Naomi! No raczej 99% szans na to, że zrzeknie się tytułu właśnie dzisiaj. W programie Stephanie Naomi zapowiedziała, że jest w ciąży, znaczy w sumie Jimmy to powiedział, ale no to oznacza jedynie zrzeknięcie się mistrzostwa.  Kurde, ale Naomi fajnie jeszcze się wczuła w swoją postać i wykorzystała nawet ciążę do tego, żeby jeszcze ją podbudować, super to wygląda, jeszcze mówi, że Bloodline będzie kontynuowane, kurde naprawdę genialnie to wygląda, fani też wciągnęli się w ten segment o czym mówią chociażby chanty "Baby Uso!" Świetny segment, jedno z lepszych zrzeknięć się tytułów przez heela, prawie brak wychodzenia z postaci, granie na emocjach fanów, naprawdę dobrze to wyglądało, mega dobry segmencik.

 

Next Week: Rhea Ripley vs Roxanne Perez ulala Roxanka będzie miała niezłe lanie, ale walka może wyjść zacnie. Pentagon vs Kofi Kingston, kolejna walka, która mnie ciekawi, bo ringowo może wyjść bardzo dobrze i w sumie tyle, nie za wiele na przyszły tydzień, ale jest w porządku.

 

Main event time! Jey Uso vs Bron Breakker w Extreme Rules Matchu! Oj tak to musi wyjść świetnie! Po około 14-15 minutach niesamowitej walki, która mimo wszystko dalej trwa, ale przemieniła się w jeden wielki brawl i chaos, wbił Bronson, Knight, Rollins, Punk, ale po jakichś 4-5 minutach ostatecznie wszyscy się usunęli i kontynuujemy Bron vs Jey, jednak jeszcze odnalazł się Bronson i znowu przeszkodził Jeyowi w potencjalnej wygranej xD. Bron szykował się do swojego słynnego Speara w barykady, ale jest i nasz OTC! Cyk Spear dla Breakkera, wrzucenie go do ringu i Jey dokańcza dzieła Superkickiem i Uso Splashem na stół i Jey przypina Brona! No walka była genialna około 20,5 minuty pojedynku, Bron zabookowany przepotężnie, Jey tak samo, no w tym tygodniu to face'owie byli górą na koniec show, ciekawe co ostatecznie dla Romana na tym Clash In Paris, chyba Bronson, który wyrywa się teraz pod koniec show, żeby zabrać Romanowi kolejny raz jego buciki, ale tym razem musi stonować, bo jest sam, a w ringu Jey i Roman, świetny pojedynek nie mam nic do dodania mówiąc wprost, podobał mi się i polecam obejrzeć, budujący feud, budujący postacie i fajny ringowo, takie walki to można oglądać.

 

Podsumowanie: Raw wyszło według mnie bardzo dobrze, przyjemny segment początkowy, który ustalił nam super main event, fajny środek show, gdzie było trochę walk o tak o, żeby się odbyły, ale mają one ostatecznie jakiś sens i mają swoje konsekwencje, chociażby Nattie vs Becky prowadziło do powrotu Nikki, a Xavier vs Pentagon doprowadziło do przyszłotygodniowego Kofi vs Pentagon, Naomi miała super segment i genialny main event, no ogólnie mi się Raw mega podobało, było naprawdę fajnie zrobione i z pomysłem.

[Bastian]

Dobrze działające federacje i bookerów poznać po tym, jak reagują na niespodziewane, nagłe sytuacje, jak kontuzja, kosa z zawodnikiem w szatni czy - w tym przypadku - ciąża Naomi. Kto z problemu kreuje dobre story, ten jest królem dżungli. Jak znam WWE, na tygodnie schowają problem ze złotem do szafy, a na koniec szczytem kreatywności będzie turniej z finałem w postaci wygranej Ripley w Perth. 

Co do Naomi... Dobry rok w jej życiu - ciąża, powrót na szczyt. Te kilka tygodni panowania zleciało jak 9 miesięcy.  Wszystkiego dobrego dla przyszłych rodziców. Życzę Jimmy'emu, żeby pierwszym słowem jego bąbelka nie było Yeet 

Czyj heel turn nadejdzie szybciej - Asuki czy LA Knighta? Rycerz na kosie z Punkiem, który jest wdzięczną osobą do turnów. Publika go uwielbia.

A propos turnów. Heel turn Becky to niewypał w wykonaniu WWE. Irlandka stara się jak może, ego ma ogromne, ale publika bierze jej stronę, niezależnie od tego, czy jej rywalka to młoda gniewna Valkyria czy powracająca gwiazda Bella.

Ten szum w głowie Bayley będzie czymś albo spektakularnym albo spektakularnie durnym. 

Spoko Main Event (z) Jey Uso. Jeśli WWE i tak stawia na plastikowy hardkor i boi się uszkodzić gwiazdy, to niech chociaż jest chaos i interwencje w walkach No DQ.

Zakończę początkiem RAW w mieście Rocky'ego. Jak mam kolejny tydzień słuchać tej wyliczanki pseudonimów w wykonaniu Heymana to wolę już kilka minut walki więcej, nawet z udziałem postaci tak bardzo mi obojętnych jak Natalya czy Xavier Woods.

Edytowane 19 Sierpnia przez Bastian

[KyRenLo]

Cytat

Roman Reigns Opens the Show

Rhea Ripley vs. Roxanne Perez

Nikki Bella Calls Out Becky Lynch

Penta vs. Kofi Kingston