Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  218
  • Reputacja:   30
  • Dołączył:  26.12.2008
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Segment petarda, a sam feud rzeczywiście ma mocny potencjał. Oby tylko Uśmiechnięty Phil znowu nie doznał kontuzji i nie wykoleił się na większą część roku. 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629256
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  842
  • Reputacja:   296
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Muszę przyznać że pomysł z tymi pasami mid-cardowymi dla kobiet był strzałem w dziesiątkę, w końcu zawodniczki które są w cieniu będą mogły walczyć o jakiś pas i fajnie że Triple H postawił na kogoś takiego Green a teraz za pewnie postawi na Dakotę zasłużył :) Teraz jak chociażby pojawi się jakaś nowa zawodniczka z NXT to nie będzie od razu odstawiona na bok po debiucie, tak chociaż ruszy po pas mid-cardowy i będzie coś tam znaczyć w głównym rosterze.

Brawa dla Rollins i Setha bardzo mocny segment jeśli chodzi zakończenie roku, poleciało dużo gorzkich słów i to jest właśnie to co uwielbiam w Punku właśnie takie segmenty, cieszę się że jest już WWE i najprawdopodobniej pozostanie tam do końca swojej kariery, pięknie to sprostował jak powiedział że on nie chciał wrócić do prezesa który go nie szanował czyli pojazd po Vincencie który za to był zwolennikiem Rollinsa :) Ogólnie ta walka została przyśpieszona tylko dlatego że są plany na walkę Punka z Romanem na WM a po tym co zobaczyliśmy na SS jest to bardzo możliwe, wgl niby są takie propozycje że Cena ma wygrać niby RR Match i zawalczyć z Cody'm o pas, ewentualnie The Rock co bardziej się klei za to Cena ruszy na Gunthera co też nie wydaje się złą opcją, ogólnie pewniakiem jest to że Punk ma Main Eventować jeden dzień WM, tak jak kolega wyżej napisał oby żadna kontuzja tego nie zjebała. 

Drew na sam koniec roku mocarnie rozpisany, po wpierdolu od Punka wrócił mocniejszy i rozpierdala każdego na swoim drodze coś czuje że właśnie rok 2025 dla Drew'a będzie przemocarny. 

W końcu Pete Dunne rozpisany jako szaleniec, a nie przeciągają tą szopkę z R-truthem, Dunne juz dawno powinien iść na pas IC. 

Projekt Wyatt Sicks co raz bardziej zostaje przykracany, nie wiem jeśli Hunter tak po prostu osra ten projekt, to chujowo z jego strony i to będzie centralnie oplucie Wyatta i tego co stworzył... Bo jeśli już mieli takie plany aby zatrzymać ich rozwój i pozostawić w mid-cardzie to mogli dać sobie spokój i nie przywracać tego projektu oddać hołd Wyattowi i tyle. 

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629258
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 828
  • Reputacja:   629
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows


  • Posty:  4 560
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Rock w wpisie na IG potwierdził udział w jutrzejszym debiucie na Netflix

20250105_175136.jpg

Chcą narobić szumu, to da się zrozumieć, ale osobiście o wiele bardziej wolałbym niespodziankę. 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629524
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 828
  • Reputacja:   629
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dobrze się stało. Potwierdził to czego większość się spodziewała. Dla mnie niespodzianką byłby jego brak, a tak wszystko jasne.
Pytanie, czy to samo pojawienie się dla pojawienia, a może swój dalszy ciąg będzie to miało już na Wrestlemanii. 
Wybieram opcję numer dwa. Roman vs. The Rock na WM.

Ależ to będzie tygodniówka. Nakręcony jestem jak cholerka. Wyjścia nie ma i trzeba zobaczyć na żywo. Oby wszystko ładnie zagrało. Szkoda, że pewnie Liv straci swoje złoto, ale co poradzić. No jakoś to będzie. Najważniejsze, żeby ta ślicznota się pojawiła:

Spoiler

17029c1533abc58dd125200e368a20e38d74882e

I ja jestem spełniony.

Życzę wszystkim oglądającym pozytywnych wrażeń.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629526
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 209
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

4 godziny temu, KyRenLo napisał(a):

Wybieram opcję numer dwa. Roman vs. The Rock na WM.

Obawiam się, że opcją #2 jest Cody vs. The Rock na WM (bo jak dla mnie jeśli walka Rocka na WM-ce, to tylko z Romkiem)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629530
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 560
  • Reputacja:   583
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dzisiejsze RAW zapowiada się lepiej niż niektóre PLE

20250106_121527.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629536
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  885
  • Reputacja:   81
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Na szybko i luźno po tej wielkiej premierze:

- No to co, wygląda na to że podwijają dywan spod heelowego Rocka, który niby miał walczyć z Codym, i wracają do jego walki z Romanem. No i dobrze, byle Trybalny Szef się nie kręcił na razie wokół żadnego pasa, Kamień tym bardziej.

- pogrzeb Chada Gable odbędzie się za tydzień, bo Penta go kurwa zabije.

- Jestem zdania, że gdyby Punka i Rollinsa obudzić w środku nocy i kazać im składać na szybko walkę, bez rozgrzewki, to abstrahując od tego, że mogliby jedną karetką jechać do szpitala na operacje, to jestem absolutnie przekonany że 4 gwiazdki to minimum. Nie są w stanie zejść poniżej pewnego poziomu, a to wszystko grając elementarzem prowrestlingu. Nic tylko oglądać i chłonąć.

- Nigdy nie sądziłem, że to napiszę albo powiem, ale tak - niech Cena wygra RR. Niech wygra mistrzostwo po raz siedemnasty. Jemu się jeszcze oczy nie zamknęły, ale mnie się jakiś czas temu otworzyły - jeden z najlepszych w historii i trzeba się cieszyć, póki go jeszcze w ringu mamy.
...
Cóż, bądźmy realistami - skoro tak gada, to nie wygra na pewno, ale będzie to świetny fundament pod cały storyline wokół jego pożegnalnego roku. Czekam.

- Mam nadzieję, że Liv i Rhea pójdą dalej i rozpoczną jakieś nowe historie, bo ileż można?

- Dla mnie największe ciepło na serduszko w czasie całej transmisji to był moment, jak wybuczeli Hogana. Łezka w oku :classic_love:

Edytowane przez Tomos
  • Lubię to 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629556
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  842
  • Reputacja:   296
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

I to miała być ta gala która miała przejść do historii, miała być na poziomie RAW 1000 odcinka? :D Standardowo wyszło jak zwykle, bardzo średnia gala nie będę pisał że słaba bo jednak main event był na prawdę dobry, to cała otoczka tej gali to totalna klapa stage, stolik komentatorski, efekty specjalne na plus tu trzeba przyznać że się postarali, theme song na minus mam dość murzyńskich rapsów ale znając życie to Netflix sobie zażyczyło murzyna i padło na Travisa Scotta, jebana poprawność polityczna, zarwałem nockę na tą galę i będę szczery mega się wynudziłem, w zeszłym roku dostaliśmy o wiele, wiele lepsze tygodniówki z tej gali nie zapamiętam zupełnie nic, może tylko walkę Punka z Rollinsem ale reszta do zapomnienia, mam wrażenie że coś po McMahonie zostało w tej federacji albo sam Triple H od niego zaraził się tym durnym bookingem, nie wiem jak można coś takiego zaserwować pierw pompować balonik, pierdolić że będzie to nie zapomniane show po czym zaserwować taki paździerz to wprowadzanie ludzi w błąd to nie jest już RAW w stacji telewizyjnej a na streamingu gdzie dana osoba może wyłączyć i mieć wyjebane na tą tygodniówkę, Hunter powoli nie różni się niczym od Vince'a jeśli chodzi o stosunek do fanów bo chyba tylko nowa era nadeszła ale na zapleczu gdzie nie ma już szefa tyrana ale stare nawyki pozostały w stosunku do fanów, był oczekiwania a wyszło jak zawsze.

The Rock otwiera RAW coś tam pierdoli po czym z dupy przytula się z Cody'm, no kurwa kto to bookował? Kto to wgl przyklepał? Cały potencjał The Final Bossa poszedł się jebać dla takiej szopki, całą tą postać The Rocka można już wyjebać do kosza, jeszcze ta akcja na backstage'u gdzie The Rock i Cody sobie drinkują, no kurwa trzymajcie mnie... Tylko idiota mógł coś takiego rozpisać, rok temu prawie się pozabijali a w tym roku piją sobie flaszkę i udają jakby nigdy nic się nie stało, no kurwa bez sens jak to zobaczyłem to ciśnienie mi się podniosło i sobie pomyślałem jaki kretyn dopuścił aby coś takiego zostało przyklepane i rozpisane, Hunter? Serio on jest tak przyjebany? Taką akcją to przebił nawet Vince'a pod względem bookingu. 

Roman vs. Solo kurwa jakie to było słabe, nie chce już oglądać tej dwójki jak razem walczą, booking Romana to jakiś koszmar jest, myślałem że po Face Turnie chłop będzie dominował i będzie niczym terminator a on jak zwykle musi wygrywać dzięki interwencji, nawet teraz gdy jest Baby Face'm, tragiczny booking jego postaci do tego w ringu się tak ślimaczy że to szok, Solo niby rozpisany jako dominator ale został rozjebany niczym reaktor w Czarnobylu nie jest już wiarygodny max mid-card po tej całej historii, w sumie i tak był, jest najsłabszym ogniwem jeśli chodzi o Bloodline Jacob to go bije ringowo i na mikrofonie pod każdym względem... No i ta końcówka The Rock wchodzi, no i dostajemy przytulasy rodzinne ciepełko, już człowiek miał nadzieje będzie Rock Bottom dla Romana a tu chuj, pizda cała ta historia kończy się w pizdowaty sposób, cała ta historia która była budowana od Bad Blood poszła po prostu się jebać tylko WWE potrafi tak koncertowo zjebać storyline.

Hulk Hogan is Back! Ej czekaj gdzie on kurwa wraca... Do największego lewackiego miasta po Kalifornii i dostaje porcje buczenia, kurwa kto na to wpadł i przyklepał mu powrót właśnie tam? Hogan musiał za to dostać na prawdę sporą sumkę, wątpię żeby był taki ciemny aby akurat tam wracać, ale to widać ewidentnie że to było celowe zagranie i chuj wie czy Netflix nie nalegało właśnie na jego powrót aby tylko go obrzucić gównem bo Hulk obraził czarnych i jest fanem Trumpa to trzeba chuja poniżyć no i się udało... Nie lubię Hogana, ale jest legendą i szacunek mu się należy zrobił wiele dlatego biznesu, to dzięki nie mu WWE stało się rozpoznawalne ale lewackie skurwysynki obrzucają chłopa gnojem bo chłop ma poglądy prawicowe a na dodatek jest dobrym przyjacielem Trumpa... Netflix wiedziało na co się pisze i to jest pierwszy przykład że jak będzie okazja wcisną jakiś wątek polityczny do produktu jebani lewacy. 

The Undertaker Is Back! Tu już nie było buczenia chociaż Taker ma takie same poglądy polityczne co Hogan i twardo stoi za Republikanami, ale tutaj już hołota wiedziała jak się zachować, Taker ma swoje poglądy ale nie wypowiada się o nich publicznie więc jemu się tak nie oberwało, no i ogólnie ucieszył mnie ten powrót mimo że tylko wjechał motorem i nic nie zrobił to pokazuje właśnie jakie to show było średnie... 

Promo w którym dostajemy zapowiedź debiutu Penty... Na prawdę kurwa? To nie można było zrobić jego debiutu na tej tygodniówce? No kurwa kto na to wpadł i do tego jeszcze taki jawny spoiler zapodali w tym promo że to chodzi o niego, na prawdę brak słów. 

Rhea. vs Morgan koniec tego tasiemca... chyba... chociaż nie jestem pewny, Rhea znowu z pasem i za pewnie zaś dostaniemy odgrzewanego kotleta w postaci Becky kontra Rhea albo Flair kontra Rhea, boże nie chce tego oglądać ale cóż zapowiada się że raczej dostaniemy ten paździerz. 

Usos vs Drew nie no kurwa... to są chyba jakieś żarty :D Co to miało być to tak chcą budować Drew'a? No nieźle dostał roll up'a kurwa na samym początku roku, a można było to rozegrać inaczej ale po co, masakra kto to bookował. 

CM Punk vs Rollins muszę przyznać że walka była bardzo dobra, najlepsze starcie Punka odkąd wrócił na ring było tempo, panowie nie przynudzali, każdy miał szanse ale postawili na Punka, budują go na WM więc niemal niż pewne że będzie Main Eventował pierwszą albo drugą noc, ale wydaje mi się że to nie koniec tej historii, Punk po walce zapowiada że wystąpi w Royal Rumble Matchu, no i fajnie. 

John Cena is back! No i ogólnie to tyle, wrócił popierdolił i nic poza tym a mogli mu dać tu Gunthera który by wszedł ostrzegłby go i tyle, a dali zwykły segment który zostanie zapomniany no typowe od WWE. 

Ogólnie na plus to to że podczas pokazywania gwiazd na trybunach poleciał stary theme song rockowy który był puszczany na przestrzeni lat 2006-2010 na RAW, piękna nostalgia to akurat przyprawiło że się uśmiechnąłem ale później wróciłem do rzeczywistości że to już było i nie wróci więcej i trzeba oglądać obecny paździerz. 

No ogólnie na 3- oceniam tą galę chociaż mógłbym na 2.5 :) Gdyby nie walka Punka z Rollinsem to to show byłoby totalną klapą, nowa era pierdolenie gówno a nie nowa era, najlepsze było to jak wyciszali przekleństwa zawodników gdy coś do siebie gadali XD Myślałem że śmiechne... Coś czuje że ta era Netflix będzie duży nie wypałem, plus jest taki że chociaż można obejrzeć stare gale na tym streamingu, ja dziś obejrzałem No Way Out 2000 i tak patrzałem na widownie to było piękne jak Ameryka była jeszcze Ameryką a nie odpadem politycznym przesiąkniętym przez lewice i resztę tego pojebanego gówna. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629558
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  885
  • Reputacja:   81
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

22 minuty temu, Grins napisał(a):

Nie lubię Hogana, ale jest legendą i szacunek mu się należy zrobił wiele dlatego biznesu, to dzięki nie mu WWE stało się rozpoznawalne ale lewackie skurwysynki obrzucają chłopa gnojem bo chłop ma poglądy prawicowe a na dodatek jest dobrym przyjacielem Trumpa... Netflix wiedziało na co się pisze i to jest pierwszy przykład że jak będzie okazja wcisną jakiś wątek polityczny do produktu jebani lewacy.

A to mało czysto wrestlingowego ma Hogan za uszami? Teraz z roku na rok coraz więcej podcastów, coraz więcej wywiadów z dawnymi gwiazdami i powoli wypływa, jakim był chujkiem po prostu jako... współpracownik. Mimo wszystko trochę fanów wrestlingu siedziało na trybunach.
A to, że jest jebanym rasistą to swoją drogą.

Edytowane przez Tomos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629560
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  842
  • Reputacja:   296
  • Dołączył:  30.12.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

15 minut temu, Tomos napisał(a):

A to mało czysto wrestlingowego ma Hogan za uszami? Teraz z roku na rok coraz więcej podcastów, coraz więcej wywiadów z dawnymi gwiazdami i powoli wypływa, jakim był chujkiem po prostu jako... współpracownik. Mimo wszystko trochę fanów wrestlingu siedziało na trybunach.
A to, że jest jebanym rasistą to swoją drogą.

Ja tam mam na niego wyjebane sam go nie lubię, bo to typ z przerośniętym ego, wciskanie go w takie miasto jak Los Angeles było błędem i to rozrywanie koszulki aż przykro się patrzyło, musieli mu dobrze posmarować kaską aby się tam pokazał mogli go przetrzymać do występu w Teksasie, ale chuj z nim mogę się założyć o wszystko że to Netflix naciskał aby sprowadzić Hogan w to miejsce i nikt mi nie powie że nie było w tym podłoża politycznego utarli mu nosa za te rasistowskie wypowiedzi bo dobrze wiemy że zarząd Netflixa i cała ta produkcja ma na tym punkcie pierdolca.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629561
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 828
  • Reputacja:   629
  • Dołączył:  28.01.2023
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Monday Night Raw:

Na start Hunter, który nie powiedział nic, o czym warto tutaj pisać.

The Rock:

Final Boss? Nie. The Rock? Nie. To był Dwayne Johnson po prostu. W sumie to nie spodziewałem się, że wyjdzie tak zupełnie bez wyrazu. Ten przytulas z Blondasem był nawet zabawny, biorąc pod uwagę, co się działo w zeszłym roku.

Roman Reigns vs. Han Solo

Typowe stracie spod znaku The Bloodline.
Słaba walka, która do oglądania była już na sam koniec, bo dostaliśmy troszkę zamieszania. Lekkie zaskoczenie z pojawieniem się KO, ale już z samym wynikiem nie. Roman wygrywa i tyle. Teraz, mam nadzieję, program Solo vs. Fatu, gdzie to ten drugi wyjdzie zwycięski.
Był też The Rock. Popatrzenie w oczy. Kolejny przytulas i nara. Coś nie widzę tej walki na Wrestlemanii 41. Nie czuję, żeby The Rock miał zawalczyć. Pojawić się pewnie pojawi.

Rozgrzewający się Punk.

Jackie i New Day
Nie będę pisał, że nic ciekawego, bo Jackie ładna jest.
Strzeliła godzinka najważniejszej tygodniówki w historii. Szału nie ma. Delikatnie pisząc.

John Cena to jest gość. Bardzo mi się podobało. Royal Rumble do wygrania. Pas do zgarnięcia. Oby tak wyszło.

Liv vs. Rhea:

Solidna walka, ale obie Panie stać na więcej. To, że Ripley odzyska tytuł było pewne w 100 procentach. Lubię obie. Jednak troszkę mi szkoda Morgan. Rywalizacja chyba zakończona i trzeba iść dalej. Upokorzenie Dominika na koniec zupełnie zbędne.
Coś jeszcze? Becky nie było. Charlotte też. Był za to The Undertaker na motorze. OK. Najwidoczniej to było najważniejsze. Żeby Ripley po zdobyciu pasa dostała moment z jakąś legendą. Spoko. Myślę, że Rhea potrzyma ten tytuł długo. Co najmniej do następnej Wrestlemanii.

Cathy jest absolutnie śliczna. Jak zawsze.
Czyli to Gable będzie podkładany nowemu nabytkowi. No jakoś mnie to nie dziwi. Czekać to jednak czekam. Chętnie zobaczę co ten Penta w ringu potrafi.

Jey Uso vs. Drew McIntyre:

Drew przegrał. Walka była niskich lotów. Szkoda gadać.

Hulk Hogan:

Po co marnować czas na coś takiego? Przecież to było oczywiste jak zachowa się publika. 

Seth vs. CM Punk:

Najlepsza walka na RAW, chociaż tutaj uczciwie trzeba przyznać, że wielkiej konkurencji nie było. Mnie się podobało. Punk wygrał. Byłem na to gotowy. Liczyłem po walce na Heel Turn, że Seth coś zrobi, ale nic z tych rzeczy.

Główny mistrz tej tygodniówki Gunther to był?
Przechodzimy do podsumowania:

Plusy:
John Cena jak zawsze pozytywnie.
Walka Punk vs. Rollins.
Koniec (Chyba) rywalizacji Ripley vs. Morgan.

Zebrałem, aż trzy. Wychodzi, że 3na10. Bardzo jestem rozczarowany tym, co zobaczyłem. Będą lepsze tygodniówki w tym roku tego jestem pewny. Czy będą jakieś gorsze? Nie wiem. Byłem bardzo mocno nakręcony na RAW i popełniłem błąd. Kolejny raz naiwnie dałem się nabrać.
Głupi ja, a najśmieszniejsze to, że pewnie nie jest to ostatni raz.

  • Lubię to 2
  • Smutny/a 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629562
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  260
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  15.02.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Oglądałem kawałek w nocy do momentu wejścia Romana i poszedłem spać. Obejrzałem resztę po południu bo mogłem przewijać. Ale o dziwo pierwszy raz rzadko przewijałem, przynajmniej pierwsze segmenty i pojedynki. Zdażyło mi się dopiero na Drew vs Uso i Main Event który dopiero pod koniec był ciekawy.

W segmencie przekazania wisorka z papryczek Romanowi, aż sie prosiło o Rock Bottom i zalążek walki na WM między The Rockiem i Romanem. W tle było by wielkie Ego Rock'a że to on jest jedynym Bossem rodziny i już. Marnotrastwo.

Czerwone światełka na trybnunach to porażka. Mam nadzieje, że to wymysł Areny a nie wystroju na kolejne tygodniówki. 

Hogan wybuczany, ledwo chodzi, promuje browar - ciekawe kto bardziej korzysta na tej promocji.

 

 

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629563
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 063
  • Reputacja:   597
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

45 minut temu, Tomos napisał(a):

A to mało czysto wrestlingowego ma Hogan za uszami? Teraz z roku na rok coraz więcej podcastów, coraz więcej wywiadów z dawnymi gwiazdami i powoli wypływa, jakim był chujkiem po prostu jako... współpracownik. Mimo wszystko trochę fanów wrestlingu siedziało na trybunach.

Wątpię, że to akurat miało jakiś większy wpływ na odbiór jego osoby. Bądźmy szczerzy w taki sposób wtedy zareagowałaby jedynie garstka jakiś hardkorów, a nie masa fanów. W innym wypadku taki HBK chociażby mógłby do końca życia zbierać heat gdziekolwiek by się pojawił....:D

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629564
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 063
  • Reputacja:   597
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

A i jeszcze jedno: panowie głowa do góry! Wiem, że niektórzy mogą być zawiedzeni, narzekać, ale rano czytałem raporty ze Stanów Zjednoczonych, że było to najwyżej oceniane Raw na Netflixie w historii!!! Z faktami się nie dyskutuje...:icon_wink:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/19738-wwe-raw-dyskusje-spoilery-wra%C5%BCenia/page/1192/#findComment-629565
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Nialler
      Szukałem sobie kto tu jest z Australii z żeńskiego rosteru i... właśnie się burwa dowiedziałem uwaga uwaga: ŻE Z AUSTRALII JEST... NIA JAX XD To nie ściema. Tak czy siak - jeśli chcą postawić na rodowiankę to nie mają innej opcji jak Toni.
    • KyRenLo
      AEW Dynamite: Maximum Carnage Women’s Casino Gauntlet Match Elegancko. Rewanż za All In 2024 na horyzoncie? W sumie mogą to zostawić na Texas, a tutaj dać wygrać Kris lub Willow. Zobaczymy.
    • KyRenLo
      Sheamus: W takim razie dużo zdrowia i tego pasa Intercontinental do kolekcji.
    • HeymanGuy
      NJPW New Year's Dash 2025 Gala rozczarowała w porównaniu z tradycją New Year’s Dash, gdzie zwykle widzowie mogą liczyć na niespodziewane zestawienia, debiuty czy zaskakujące zwroty akcji. Brak tych elementów sprawił, że wydarzenie straciło część swojego uroku.  Satoshi Kojima & Hiroyoshi Tenzan & Yuji Nagata vs. Shoma Kato & Daiki Nagai & Katsuya Morishima: Klasyczny pojedynek młodych lwów z weteranami. Młodzi zawodnicy zaprezentowali się solidnie, szczególnie Kato i Nagai, ale wynik był oczywisty. Weterani wzięli górę, co jest typowe dla takich starć. Standardowy opener, który bardziej uczy niż bawi. 1.75/5 Boltin Oleg vs. Josh Barnett: Krótkie, techniczne starcie. Dla fanów grapplingu mogło być interesujące, ale brakowało większych emocji. Oleg pokazał techniczne umiejętności, ale walka bardziej przypominała trening niż pełnoprawny pojedynek. Z wielu wrestlerów na świecie Josh Barnett jest tym, którego najbardziej nie chciałbym spotkać w ciemnej ulicy, chłop mnie przeraża. 2/5 Shota Umino & Tomoaki Honma & El Phantasmo & Master Wato & Jado vs. United Empire: Dynamiczne starcie z rozwijaniem wątku lidera United Empire. Jeff Cobb i TJP byli kluczowymi postaciami, zresztą ja zawsze ich obu lubiłem gdzie by nie byli i co by nie robili, tu nie mogło być inaczej. Przyzwoita walka, choć krótka. Zjednoczone Imperium zaczyna nabierać nowych rumieńców. 2/5 House of Torture vs. Hiroshi Tanahashi & Tiger Mask & Togi Makabe & Toru Yano: Standardowy chaos związany z House of Torture. Walka była chaotyczna, a kontynuacja feudu z Tanahashim zaczyna nużyć. Przeciętna walka, która nie wnosi wiele nowego, jak większość tych multitagów w sumie. 1.75/5 Just Four Guys vs. Bullet Club War Dogs: Słusznie kolega @ Mr_Hardy zauważył w poście nt. Wrestle Dynasty bodajże, albo WK nie pamiętam. Nazwa/stajnia Bullet Club powinna umrzeć śmiercią naturalną, a tak to męczymy ich nazwy i mieszamy z jakimiś spontanicznymi stajniami. Samo War Dogs by tu lepiej się sprawdziło. Konflikt Taichiego i Sanady był głównym punktem walki, ale nie rozwinął się znacząco. Bullet Club War Dogs nadal wyglądają jak dominująca frakcja. Zarysowano dalsze feudy, ale walka nie wyróżniała się w żaden sposób. 1.75/5 Kenta & Taiji Ishimori vs. El Desperado & Kushida: Solidny pojedynek z dużą ilością akcji. Kushida pokonując Kentę wyraźnie zasygnalizował swoje ambicje w stosunku do tytułu Never Openweight. Jeden z jaśniejszych punktów gali, z obiecującymi zapowiedziami przyszłych starć. 2/5 Bullet Club War Dogs vs. Los Ingobernables de Japon: Znakomity face-off Kidd vs. Tsuji, który skradł show w tej walce. Reszta starcia była nieco chaotyczna, ale dobrze pchnęła rozwój zdarzeń w BC. Mocny akcent, choć Kidd zasługuje na większe pojedynki solowe, zwłaszcza po tym co pokazał z Omegą. 2.25/5 Los Ingobernables de Japon vs. Funky Sauce: Starcie komediowe z kilkoma efektownymi momentami Alex Zayne’a. Brakowało jednak głębszego celu tej walki. Starcie przyjemne, ale zbędne w kontekście całej gali. 1.75/5 Chaos vs. TMDK: Najlepszy pojedynek wieczoru. Zróżnicowana akcja, rozwój feudu Goto vs. ZSJ oraz innowacyjne momenty, zwłaszcza w końcowej fazie. Mocne zakończenie przeciętnej gali, z dobrze poprowadzonymi wątkami. 2.75/5 New Year’s Dash 2025 pozostawiło mieszane uczucia. Brak niespodzianek (a z tym kojarzy mi się ta gala najbardziej) i zaskakujących momentów osłabiły magię tej gali, która tradycyjnie służy jako start nowych historii. Ogólny brak rozwoju dla kluczowych postaci, jak David Finlay czy Will Ospreay (który miał przecież wolne), był rozczarowaniem. Plusy: Rozwój fabularny w United Empire i Bullet Club. Techniczne starcie Chaos vs. TMDK. Pojedyncze świetne momenty w niektórych walkach. Minusy: Brak wielkich zaskoczeń i debiutów. Słaba dramaturgia i wątłe budowanie nowych rywalizacji. Wygląd gali bardziej jak podsumowanie niż początek nowego rozdziału. Ocena końcowa: 3/5 Gala, która nie spełniła oczekiwań fanów liczących na zaskoczenia i intensywne emocje. Można ją potraktować jako rozgrzewkę przed większymi wydarzeniami, tylko widzę lekki paradoks, bo ta gala dzieje się właśnie po wielkich galach jakimi były Wrestle Kingdom i Wrestle Dynasty.  
    • Kaczy316
      Lecimy z Monday Night Raw! Pierwsze Raw na Netflixie NEW ERA IS HERE! LET'S GOOOOOO!!!   Zaczynamy od pięknego wideo promo do którego narrację zrobił sam Triple H i wygląda to oraz brzmi świetnie Oj tak piękne to było i Triple H jest w ringu, ring wygląda jak taki z MMA, ale no cóż życie idzie się przyzwyczaić, a nawet trzeba będzie. Dokładnie tak ARE YOU READY?! Oj nie szczędzili dzisiaj na pyro i dobrze! Hunter dobrze zaczął Raw tak jak zwykle zaczyna NOWĄ ERĘ! Ale przechodzimy do głównej części show.   THE ROCK IS HERE BAY BAY!!!!!! No w sumie za dużo ciekawego na początku nie mówi, mówi o Netflixie o WWE i wygłasza potem podziękowania dla chyba szefa Netflixa, dla Rhodesa nawet, widać, że teraz wyszedł jako główny udziałowiec TKO, zapowiedział, że będzie oglądał Tribal Combat z Romanem i Solo no i w sumie tyle jakby nic nowego się nie dowiedzieliśmy OK xD Ale tak to powinno wyglądać, solidny segment i tak to musiało wyglądać, trzeba było o tym opowiedzieć.   OJ TAK ZACZYNAMY Z GRUBEJ RURY! SOLO SIKOA VS ROMAN REIGNS! ALE TO BĘDZIE FIGHT!!!! DAJCIE MNIE TO! Kurde faktycznie nie ma reklam, niesamowite uczucie w końcu, w sensie jest napis "Continues" i potem zaciemnienie ekranu, ale jak wracamy do akcji w ringu to zaczyna się od tego samego momentu gdzie się skończyło, więc dziwnie zrobione, ale mi to odpowiada, brak reklam = walki nie ucierpią. Tribal Combat? Nikt nie może przerwać walki i ingerować? Hehe dobre sobie, to samo miało być przy Jey vs Roman z SummerSlam, ale tutaj też spodziewałem się, że właśnie tak to się skończy no Roman odkopał po ingerencji Jacoba i Tamy i ataku na niego, Solo odkopał po ingerencji Samiego i Jimmy'ego i wykonaniu na nim finisherów dobra lecimy dalej, bardzo fajnie to wygląda. Wooooo nawet KO się pojawił i walnął Stunnera Romualdowi, ale i tak ten odkopał xD JEST I ON KODEUSZ!!!! Co tu się dzieję w tej walce xDDD. Dobra walka była bardzo emocjonalna bardzo psychologiczna, a i ringowo panowie nie odstawali, fajnie to wyglądało, Solo pokazany mocarnie, szkoda, że Reigns jeszcze mocarniej, ale no jest jak jest, Solo odkopał po kilku finisherach, Roman po jeszcze większej ilości finisherów ostatecznie to Romuald wygrywa jak każdy się raczej spodziewał, ale cicha nadzieja na ingerencję The Rocka była, bardzo dobra około 22 minutowa walka, ale jest i on THE ROCK! No zobaczmy co tu się wydarzy, chociaż pewnie jedynie przytuli Romualda no i prawie tak się stało, po prostu założył mu Ula Fale i zbił z nim pione, Roman wraca na stare śmieci jako Tribal Chief, a story z Solo już chyba zakończone, więc teraz lecimy z story z Rockiem bądź Punkiem, we will see, jedno jest pewne Reigns znowu jest oficjalnym Tribal Chiefem i ciekawe co dalej z Solo, bo ten tym pojedynkiem imo nie został zakopany, bardzo dobrze sobie poradził i jak dla mnie kolejny raz pokazał, że nadaję się na Main Event, więc liczę na dalsze inwestowanie w niego, a resztę opinii napiszemy po robocie, bo czasu nie ma xD.   The New Day w towarzystwie Jackie Redmond na trybunach i w sumie robią to samo od kilku tygodni czy tam nawet od miesiąca, wychodzą i zbierają heat, mówiąc rzeczy, za które zgarniają heat czyli obrażają miasto albo coś, takie typowe heelowe zagrywki, tak jakby nic konkretnego imo, spodziewałem się, że Hunter będzie z tym przeginał i już powoli się to zaczyna, te same segment, żadnych konkretów.   OJ TAK JOHN CENA!!!! WELCOME BACK! WELCOME BACK! WELCOME BACK! No wyszedł i w sumie powiedział to co chyba każdy się spodziewał, polizał trochę dupy fanom i netflixowi, porozmawiał o historii związanej z nim samym, a potem przeszedł do swojego pożegnalnego touru i mówi o swojej ostatniej walce na WM, że ciekawe z kim zawalczy i że może zdobędzie 17 raz tytuł mistrza świata. Ooooo ale powiedział coś bardzo mnie pocieszyło, chociaż tak się bawi, że nie wiadomo czy to prawda, bo powiedział, że nie zamierza wygrywać 17 tytułu mistrza świata, ale potem mówi coś zupełnie odwrotnego, więc ciężko stwierdzić xD A no to jednak po ptokach, Cena jednak chcę wygrać RR, więc jednak będzie pogoń za 17 tytułem światowym, nie jestem zbytnio tego fanem, ale może to odszczekam, zobaczymy jak to wyjdzie wszystko, segmencik bardzo przyjemny i fajnie zobaczyć Lidera Cenation z powrotem w ringu jak na razie na micu, ale będzie i akcja w przyszłości oj tak.   Wideo promo Logana Paula ok.   Liv vs Rhea oj tak dajcie mnie to! LET'S GO RHEA! Powiem tak bardzo dobry prawie 12 minutowy pojedynek, bo chyba tyle trwał, walka mi się w miarę podobała, w sensie no spodziewałem się czegoś innego i trochę lepszego, ale nie czuję się zawiedziony, Panie sprostały moim oczekiwaniom Rhea wygrała, czego chcieć więcej? Dom, który chcę przytulić Ripley xDDD A ta mu zasunęła w cojones i potem cyk Riptide, w końcu świetnie to wyglądało i mam nadzieję, że to koniec tego story, jo Cię chwyca jaki piękny początek roku dla kobiecej dywizji na Raw rządzi Rhea, na SD Tiffany, piękny rok się zapowiada oj piękny MAMI ALWAYS ON TOP! CO JEST?! ANDRZEJ?! Piękna sprawa American Bad Ass wbija, okrąża ring i wychodzi razem z Ripley fajny moment dostała Rhea.   Pearce z Bayley na backu czyżby Bayley na Raw? Maybe, Gigachad jeszcze mu przerywa wywiad i w sumie tyle, Gigachad chyba walkę będzie miał z jakimś Luchadorem ciekawe kim xD. Miz i Jackie wśród publiczności no w sumie nic ciekawego imo. The Rock na backu świętuję.   Lecimy Jey Uso vs Drew McIntyre, z tego co słyszałem to jest jakoś 6:0 dla Drew, ale sam nie sprawdzałem, nie zdziwi mnie jak będzie 7:0 xDDD, plus jest taki, że oni nie zawodzą, więc liczę na solidny pojedynek, jeszcze brawl przed walką. Lekko ponad 10 minut bardzo dobrego pojedynku, ale....te czasy mnie bolą, jednak Jey wygrał sprytem, bo sprytem, ale jednak! Także zyskał ten chyba jeden punkt w walce z Drew, walka po prostu bardzo dobra według mnie, jakby no nic więcej solidne bardzo dobre starcie i Jey w końcu wygrywa z Drew.   Wideo promo Gunthera, bo zabrakło czasu na.....Mistrza Świata od strony Raw, za to znalazł się czas na mistrza świata z SD xD.   Na backu Heyman i Roman, Paul się pyta kiedy może chyba zrobić coś w stylu Acknowledgement Ceremony? Chyba tak to zrozumiałem i Roman mówi January 27 i znika za drzwiami z logiem WWE 2k25, czyżby Roman miał być na okładce? Albo w ogóle całe Bloodline? Maybe we will see, może być ciekawie. Rhea i Priest na trybunach z Jackie MAMI IS ALWAYS ON TOP! Dowiadujemy się też, że dostaniemy Balor vs Priest w przyszłym tygodniu i to w Street Fighcie no i git mi się podoba.   O Hulkster i jakiś typ, ktoś ważny kiedyś, ale kompletnie zapomniałem jak on się nazywa meh nic nie powiedział ważnego.   Next Week: Dakota Kai vs Lyra Valkyria o tytuł Women's Intercontinental oj tak to chcę zobaczyć, już dzisiaj chciałem to zobaczyć, ale no jest jak jest, za tydzień też będzie git, oby zwyciężczyni była odpowiednia. Sheamus vs Ludwig Kaiser oj kolejna bardzo dobra walka się szykuję. Gigachad vs Jakiś Luchador, no jak utrzymują to w tajemnicy to błagam niech będzie to Pentagon, a nie Rey czy Dragon, w sensie walka pewnie byłaby kozacka tak samo, ale po prostu będzie to zawód jak dla mnie. Finn Balor vs Damian Priest w Street Fighcie to już pisałem chcę zobaczyć i to feeeeeestttt, dlaczego przyszły tydzień zapowiada się lepiej niż ten pod względem walk? xDDD, nowe match cardy są świetne.   Lecimy ME Seth Rollins vs CM Punk, obniżę trochę oczekiwania, bo na razie poza Tribal Combat to lekko się zawodzę xD. Rollins wygląda genialnie, Seth chyba dostał ogólnie lepszą reakcję niż Punk na wejściu, ale mogę się mylić. Nie wiem czy Punk nie zbotchował Curb Stompa xDDD, ale takie miałem wrażenie. Punk terminatorzy, gość odkopuję po 2 GTS, Pedigree na stół komentatorski i Pedigree w ringu i ostatecznie i tak wygrywa pojedynek, świetna walka, jak na razie kandydat do walki roku według mnie i zaraz wpisujemy go na listę, Punk musiał tu wygrać, jest obecnie mega promowany i ma iść na Romualda na WM, więc nie dziwie się, że tutaj dali mu wina, Rollins i tak to sobie odbiję, jemu nie zaszkodzi taka porażka, a pewnie jeszcze nie raz zawalczą ze sobą, bo nie chciałbym, żeby to była ich jedyna walka, za dobrze się to ogląda i liczę na lepszą rywalizację, bo ta obecnie została zbyt przyspieszona i nawet się Panowie nie rozkręcili, więc chcę jeszcze jedną ich walkę co najmniej, ale żeby jeden z nich był heelem, bo czuję, że wtedy to by się dopiero działo, niemniej jednak świetny pojedynek i ja polecam.   Plusy: Świetne otwarcie wideo promem i Triple H'em w ringu Rock zrobił swoje jako główny udziałowiec lub po prostu właściciel nie wiem do końca kim on tam jest xD Tribal Combat i bardzo dobry booking Solo Segment Johna Ceny i zapowiedź udziału w Royal Rumble Matchu Liv vs Rhea i Ripley odzyskująca tytuł Jey vs Drew Main Event   Neutral: The New Day robi to samo od kilku tygodni   Minusy: Hulkster zabierający czas innym i nie mówiący czegoś interesującego Trochę zawód jeśli chodzi o niespodzianki/zaskoczenia i ogólnie taka niezbyt emocjonująca ta premiera na Netflixie, dużo włażenia w dupe oficjelom   Podsumowanie: No co mogę powiedzieć xD, jak dla mnie poza Openerem i ME to standardowy solidny tygodniówkowy poziom, trochę za duży hype wokół tego zrobili i za duże oczekiwania jak dla mnie, a ja jak dziecko dałem się zwabić tym i miałem wygórowane oczekiwania przez to, tygodniówka była bardzo dobra, ale mam wrażenie, że po prostu nie sprostali hypowi jaki stworzyli, no bo co tu się wydarzyło? Tribal Combat to powtórka z WM 40 i ingerencja bardzo wielu zawodników, a ostatecznie i tak wygrał ten co miał wygrać 0 zaskoczeń 0 pociągnięcia story do przodu, bardziej zakończenie, którego każdy się spodziewał potem dostajemy dwie solidne walki, ale dość tygodniówkowe i wygraną Ripley, której się każdy spodziewał chyba i walkę Drew z Jeyem, obydwie walki były za krótkie według mnie, praktycznie 0 jakichś mocnych segmentów, same przywitania i odzywki do fanów i promowania po prostu WWE na Netflixie, Cena też zrobił po prostu to co miał zrobić, zapowiedział udział w RR Matchu, jak dla mnie to mógł to zrobić nawet podczas jakiegoś wideo promo i wyszło by na to samo, a czas by dostali Jey z Drew albo Rhea z Liv, brak Gunthera czy Brona jak dla mnie odczuwalny, Samiego mi tutaj też brakowało, Priesta przy czymś większym niż hypeman Ripley, więc powiem tak bardzo dobra tygodniówka i gdyby to był zwykły odcinek to byłbym usatysfakcjonowany i to bardzo, ale średnia premiera na Netflixie, za mało czegoś po prostu jakichś zaskoczeń, ważnych/mocnych wydarzeń, których nie ujrzysz na byle jakiej tygodniówce, nie mówię, że ich nie było, bo Tribal Combat dowiózł i jako jedyny był mocnym wydarzeniem na tej gali według mnie, ale reszta? No tak niezbyt już niestety, ale jest jak jest, także pod względem premiery na Netflixie to zawód dla mnie, a jako tygodniówka to świetna gala i satysfakcjonująca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...