WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

  Grigorij napisał(a):

Czytałem gdzieś niedawno, że ostatni Dynamite miał lepsze ratingi 18-49 oraz 35-49 demographics niż poprzednie RAW. A teraz powrót Ceny i Oldberga. Vince to się zachowuje jak w memie:

Z tymi wynikami to chyba z tego co kojarzę nawet nie pierwszy raz. Nie da się ukryć, że obecny produkt Vince'a jest ciężki do oglądania. Nie pomoże tu Cena czy Goldberg, którzy za 2 miesiące i tak będą poza fedką. Tyle razy już to przerabialiśmy...

[Grigorij]

  MattDevitto napisał(a):

Nie da się ukryć, że obecny produkt Vince'a jest ciężki do oglądania

 

Mi wystarczą highlighty na YT

[Caribbean Cool]

Wracam sobie do oglądania wwe po wm, bo rzekomo to szykują specjalne sd! Cakiem spoko się okazuje, to se myślę, chój obejrzę mitb. Całkiem spoko ppv. No nic, luknę raw w tle. Czy jestem pojebny, czy to 3 z rzędu dobre coś od W? Raw było naprawdę niezłe. Coś jest nie tak, ewidentnie.

 

 

NO MORE FUCKIN WORDS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 

Moja wewnętrzna nastolatka znów ma mokro.

Edytowane 20 Lipca 2021 przez Caribbean Cool

[CzaQ]

Zgadzam się z CC - SD było niezłe dzięki Adasiowi, który ciągnął niebieski wózek na swoich plecach przez ostatni czas, potem nadeszło o dziwo niezłe MitB (recenzja zaroz), a do tego teraz aż się dziwię, że widzę psioczenie, bo to było nie oszukujmy się jedno z lepszych RAW ostatnimi czasy. Przecież każdy wie, że u czerwonych działo się kiepsko ostatnio - nonstop te same zapychacze, ciągle ten Dru w main eventach, a teraz? Przetasowanie i misz-masz.

 

Zaczyna Cena. Słodzi fanom, a potem jedzie po Romualdzie. Zgodnie z przewidywaniami rewanż i mamy Roman vs Cena 2. Interakcja z Mateuszem dziwna, ale w końcu to Riddle, więc musi być dziwnie.

 

Jednak jakieś zapychacze muszą być - 6 man tag. I Mori bez Amy próbuje sprzedać nową personę.

 

Symphony of Destruction match - ciekawe czy Megadeth pozwie WWE Całkiem przyjemne (oczywiście nie oglądałem, ale highlighty po walce zlukałem). Inwestują w Rykera. Whatever. Ważne, że gnoją Eliasza. Jaxson jeszcze nie zdążył mnie wkurwiać jak gitarzysta, więc to chyba dobrze.

 

Szarlotka goni ojca... 11 raz mistrzynią. Już jest na poziomie Edge'a. Jebaniutka.

 

Pasy TT kobiet #nikogo, ale ważne co po walce. Reginald odchodzi od "dupeczek". Już widzę go z pasem CW, a tu nagle... gość dostaje pas 24/7 LOL. W pięknym stylu zdobywa pas. Co prawda 15 sekund i potem uniki i celebracja, ale trzeba przyznać, że gość jest ciekawy i niezły.

 

Tym jak Priest oglądał walkę Sheamusa z Hubertem od razu zaspojlerowali wynik. Na SSlam czeka nas Ksiądz Damian (czemu go nie było w walce o walizkę?) vs Szajba. Nawet nieźle.

 

OLL Majtki Bobik Open Challenge.. oczyma wyobraźni widziałem Goldberga. A tu pozytywnie zaskoczyli... Keithem Lee, o którym kompletnie zapomniałem. A potem go pogrzebali i nawet nic takiego nie pokazał. Dalej go hamują. Dali Nadzieję, że może to ugrać. Po walce stało się to co przewidywałem - The Bill wbija i jest next. Zakład, że na Summerslam wygra Bill, a potem Big E go dojebie walizką?

 

Mahal - Drew ciąg dalszy. Pytanie w tym wszystkim - gdzie jest Heath Slater? Feud 3MB bez lidera?

He got kids. Pay him

 

I nadchodzi ON - niepokonany rozpierdalator 2 time NXT Champion... bez klimatycznego wejścia, bez swojej ruchawicy-walet i bez tej aury. Dodatkowo wcześniej zapowiedziany, że zadebiutuje dziś na RAW.

Dostaje rywala - niewygrywający nic ostatnio Jeff Hardy. Oooo nostalgia No more words. Zacny theme.

I nagle Hardas ubija potwora z dupy. Moc muzyki Zajebisty debiut. Głupota level 100, ale nie przeszkadza mi to, bo Kross ma wygląd i charyzmę, ale w ringu chujnia.

 

Alexa , Eva Marie i lalka i DouDrop . Liczyłem, że Lexi coś ugra na Summerslam, a tu poszli inną drogą.

 

Po tak hucznych zapowiedziach byłem pewny, że Ryja obije Charlotte ryja, a tu zonk, DQ kontynuujemy feud. ALE NIE! Superbohaterka wykorzystuje walizkę i mamy nową mistrzynie. LOL Nikki mistrzynią na Summerslam. Nie wytrzymię. Czyżby triple threat?

 

Nie było źle. Takie 7/10.

[CzaQ]

Ciekawe kogo wkurwił Kit Lee, że przegrał z typem, który przegrał z typem, który przegrywał wszystko jak leci ostatnim czasem. To musiał być niezły maraton na wszystkie dziury ze Stefcią, meksykańskim karłem oraz osłem, którego taśma przypadkiem trafiła do Trypla oraz Winczenza.

 

Gruby miał być ostrym main eventerem (w debiucie pokonał samego Randalla z tego co pamiętam), a teraz albo go nie ma albo upierdala wszystko jak leci z byle kim.

 

Nawet moveset ma tak okrasiony, że ciężko go odróżnić od chociażby Omosa.. leć do AEW.

 

 

A co do RAW - wiedz, że jest źle kiedy najlepszą telewizją jest pas 24/7.

Reginald wymiata. Reszta meh.

Teraz już nawet nie ma feudów tylko zasrane contender series.

I gdzie był Cena? Chyba był ogłaszany. Tak samo Randall. Chyba, że przewinąłem.

Chyba już wiadomo, że RKOBro zawalczy z AJem i Omosem. Fajna walka.

 

Po zeszłym tygodniu, który jak się okazało był jednorazowy znowu schodzimy do rynsztoka.

Edytowane 27 Lipca 2021 przez CzaQ

[MattDevitto]

  CzaQ napisał(a):

I gdzie był Cena?

W dark matchu. Vince ma łeb na karku

[NerVus]

Tydzień temu Cena otworzył RAW. Była energia, emocje, dostałeś nadzieję, że będzie lepiej do tego fani wracają. W tym tygodniu dali panie na start i przyznam się że przewinąłem.

 

Kto wymyśla te contenders matche? Przedtem była prosta sprawa pojechałem mistrza w wlace singlowej to mogłeś dostać shoot na pas. Wymyślili jakąś nazwę z dupy i wielkie halo. Priest naprawdę dużo zrobił od czas Wm. KOMPLETNIE NIC i teraz wyciągneli go z dupy.

 

Viking Raiders odchaczeni. Mistrzowie przynajmniej coś działają. RKBro nadchodzi, bo innych drużyn brak.

 

Dziwne tyle trzymali Lee poza telewizją, a teraz wtapia kolejną walkę.

 

Spory zawód można czuć kiedy liczysz na Goldberga(mówie tu o fanach na arenie), a w zamian dostajesz Alexandra i Benjamina.

 

Energia po porzednim tygodniu opadła. Show sie po prostu odbyło.

[MattDevitto]

Przejrzałem RAW na szybko w kilkanaście minut i nie dzieje się oczywiście nic wartego uwagi. Dobra robota Vince

 

PS- Kross jaki dominator

[CzaQ]

Kilka rzeczy wartych uwagi :

 

- Ja się śmiałem, że syn Goldberga kiedyś będzie mistrzem WWE, ale ja tylko żartowałem, a ten chujek już jest w federacji.

- Omos dostaje swój theme,

- Riedel dalej przyjebany jak szpadel,

- Kit Li w końcu coś wygrywa,

- Kross rozpierdalacz

- Nikki Cross nikt nie kupuje, nawet dziewczynka bała się jej żółwia przybić,

- ruchałbym Alexę w tym makijażu,

 

Reszta - nic szczególnego, te same, wtórne RAW.

[MattDevitto]

  CzaQ napisał(a):

Ja się śmiałem, że syn Goldberga kiedyś będzie mistrzem WWE, ale ja tylko żartowałem, a ten chujek już jest w federacji.

Młody wyglądał tak jakby już teraz mógł wystąpić w odcinku 205 live (jeśli to jeszcze nie padło)

[Grins]

Tu dużo nie trzeba mówić.

Publika jakaś taka oschła, chyba każdy już wyczekuje 20 Sierpnia na Rampage, mam wrażenie że co nie którzy przyszli na tą galę na odczepne.

 

Mogę się założyć że publiczność z Rampage podczas debiutu Punka rozniesie tą arenę jednym lub największym popem w Historii całego wrestlingu, ten moment przejdzie do Historii AEW... Do tej pory nie wiem jak Khanowi się udało przekonać Punka do powrotu na ring, z pewnością odpowiada za to duża suma pieniędzy to bez żadnego ale...Oj ciężki orzech będzie miało SD do zgryzienia w ten dzień.

 

Wszyscy wkurwieni że lekkomyślnie wypuścili Wyatta i to w tak chujowy sposób że przez SMS, wątpię że ten już będzie zainteresowany powrotem do WWE... Już dostał propozycje od Dark Order żeby zmierzał do AEW na miejsce Harpera, jedno jest pewne jeśli tam zadebiutuje to ta stajnia odżyje i będzie mega liderem z mega pomysłami na tą stajnie.

 

RAW jak zwykle ssało, z tygodnia na tydzień nie chce się tego po prostu oglądać.

A Goldberg tak męczy że szkoda gadać, weź chłopie idź na emeryturę i daj czas antenowy młodym zawodnikom.

[Fruki]

  Grins napisał(a):

A Goldberg tak męczy że szkoda gadać, weź chłopie idź na emeryturę i daj czas antenowy młodym zawodnikom.

 

Tu miej pretensje do WWE, a nie do Goldberga. Gościu tylko sobie dorabia

[Caribbean Cool]

Fani jednak wciąż na niego reagują. Ba, on przecież jeden z głośniejszych popów otrzymuje.

[MattDevitto]

  Caribbean Cool napisał(a):

Fani jednak wciąż na niego reagują. Ba, on przecież jeden z głośniejszych popów otrzymuje.

Właśnie ta kwestia najbardziej mnie zastanawiała po 1 segmencie. Chanty były głośne, jak na obecne WWE nawet bardzo, a gdy najeżdżali kamerą z początku na publikę to niespecjalnie ludzie krzyczeli (chyba, że mi się zdawało). Później faktycznie było ok i nawet gdzieś w sieci widziałem, że ktoś z areny wspominał o dobrej reakcji na Goldberga. Inna sprawa, że ci sami fani krzyczeli ,,we want wyatt''

[MattDevitto]

Od 2 minuty dzieje się magia Wyatta pogonili, ale widzę, że gimmick Alexy trzyma się mocno