WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[MattDevitto]

Jeśli ktoś myślał, że RAW było słabe na początku roku, to teraz po WMce jest już brutalnie Powinni wręczać medale dla ludzi, którzy dalej oglądają to show.

 

Killaz - ocena 3/10 to jest w momencie zakończenia RAW, potem zazwyczaj rating spada. Obecnie jest już grubo poniżej 3, a kolejne oceny oscylują w granicach 1/2. Jakoś się nie dziwię

[CzaQ]

- Wow nawet w końcu istnieje na tyle tagów, że dywizja drużynowa nie wygląda aż tak źle. Mimo wszystko najgorętszym obecnie produktem jest RKBRO. Już nie mogę się doczekać aż wygrają i zawalczą o tytuły tag team... wygrało Viking Raiders, na których praktycznie nigdy nie mają pomysłu. What?

 

- New Daye przeszły od strojów z DBZ poprzez Mortala, a teraz Power Rangers. Popkultura pełną gębą. Ciekawe czemu nie pozwy?

 

- Morison sam w tagu i atakuje ludzi przepychaczką do kibla. Miz został zjedzony przez zombie, dostał kontuzji i teraz śmiga na jeepie. Tak można podsumować obecny poziom.

 

- Jest źle kiedy Eliasz zasila jeszcze szeregi WWE. Z dupy tydzień temu odwrócił się od Rykera, więc teraz odmieniony odmieniec (ściął włosy szok) ma z nim feud.

 

- O św. Graala walczy nudny Drew z Alfonsem Bobikiem. Serio to jest jego gimmick. Teraz Lashley jest pimpem.

 

- Hubert rozwalił nos Rudiemu, a teraz walczy z Rico o shota na pas US. Oczywiście, że remis, bo jakoś triple threat, który i tak wygra Majonez trzeba zrobić.

 

- Jeff Hardy to już jakiś lowcarder. Mało go, nie ma pomysłu. A pamiętacie jak wrócił na WM z Mateuszem?

 

- Bardzo dziwnie bookują Riedla i Ortona... dziś przewalają wszystko jak leci. Wiem, że się szczycą, że Kofi to były WWE Champion, ale jednak New Day teraz poszło na boczny tor, więc jebać.

 

- Alexe nawet z tymi soczewkami bym pocisnął Na koniec dostajemy Analbelle czy też Obecność 4 gdzie brzydka spierdala przed lalką. Cyrku ciąg dalszy. Szczerze spodziewałem się (Serio!) Braya przebranego za lalkę.

 

Współczuje każdemu kto to ogląda. W tym sobie.

[NerVus]

Całe BR o miano pretendentów na plus razem z początkowym ciśnięciu po każdym z osobna przez AJ. Wygrana wikingów trochę mnie zaskoczyła ale budują cały czas RKBro więc ich czas jeszcze nadejdzie.

 

Nie wiem czy Ryker i Elias kogokolwiek obchodzą. Nic tam nie zbudowali, a teraz z dupy rozbili team. Długo obaj się na liście płac nie utrzymają.

 

Mam już dość zestawienia McIntyre i Lashley. Niech sobie robią jakiekolwiek stypulacje w walce ale zachęcić mnie do oglądania ich po raz kolejny nikt nie potrafi.

 

Ricochet i Carrillo sa przynajmniej w TV. Czy są szanse, że któryś z nich odbierze pas US? Nie.

 

Hardy wreszcie coś wygrał. Cedric tym razem wylosował na maszynie losującej porażkę.

 

Nie chce mi się już więcej pisać.

[CzaQ]

Tak interesujące RAW, że aż przewinąłem redebiuty Evki Marie i Piper Niven.

 

Teraz czekam na Mandy Rose vs Eva Marie loser makes playboy photoshoot

 

Reszta badziewie. Te same nudne rywalizacje, zero polotu. Quo Vadis WWE?

[-Raven-]

  CzaQ napisał(a):

Tak interesujące RAW, że aż przewinąłem redebiuty Evki Marie i Piper Niven.

 

Evita jest obecnie tak plastikowa, że gdyby segregowała śmieci z rańca, to mogliby ją przez pomyłkę zgarnąć na śmieciarę razem z butelkami typu PET. Co ta dziewczyna ze sobą zrobiła...

[MattDevitto]

CzaQ czytałem w necie, że to jedno z lepszych RAW w ostatnim czasie Oczywiście mimo to nie odważyłem się odpalić tego show. Oby latem było lepiej, napisałbym, że gorzej być nie może, ale no właśnie...

[NerVus]

Najpierw katowali oglądaniem tej orki jaką jest Nia Jax, a teraz na RAW zawitał jakiś niebieski wieloryb do którego doczepiło się całe mnóstwo plastiku, którego olbrzymie ilości ktoś wrzucił do oceanu. To jest waga ciężka.

 

Cedric ma jakieś ale do Jeffa. Zostaw go chłopie on przegrywa no tylko z Tobą wygrał i pewnie o to tyłek Alexandra boli.

 

O reszcie nie ma co pisać.

[Grins]

Sie nie dziwię że nikomu się nie chce tego oglądać, ostatnio Dynamite na mega poziomie stało, słabo to widzę jeśli chodzi o WWE im się już wgl nic nie chce i jakiś powód tego cyrku musi być.

[NerVus]

Nadchodzi Money In The Bank więc powinno być nowe rozdanie. Troche z dupy dostajemy Hell In A Cell Match Xaviera z Lashleyem ale ciul z tym.

 

Ricochet zakwalifikował się do walki MITB kosztem AJ'a. Nie powiem zaskoczyli mimo interwencji wikingów.

 

Parę osób dało krótkie proma przed walkami not bad.

 

Czy ja widziałem pościg hulajnogi za wózkiem inwalidzkim? Morrison kwalifikuje się kosztem Ortona kolejne zaskoczenie, a Riddle kosztem Drew. To już szok. Trochę byłem zmartwiony, że McIntyre zgarnie walizkę i tak krętą drogą dojdzie do walki z Bobikiem ale na szczęście się nie zakwalifikował. Chociaż to WWE nigdy nic nie wiadomo.

 

Xavier zebrał bęcki w klatce. Tego można było się spodziewać. Na PPV należy się spodziewać starcia Kingston vs Lashley o pas. Nie było w tym show nic specjalnego ale przynajmniej starcia były "o coś".

[Killaz]

Nie ogladalem Raw ale ta klatka byla pewnie dodana bo USA network sie prulo ze Fox dostalo klatke w zeszlym tygodniu

[NerVus]

Riddle chcący wygrać w imieniu Ortona to nawet spoko motyw nawet mi się podobał.

 

Dobrze mi się słuchało Kofiego. Przynajmniej coś świeżego ale też sam Kofi potrafi przekazać emocje. Po wejściu MVP trochę mniej zaczeło podobać ale robi chłop za menago więc to on się wypowiada za Lashleya. Ogólnie spoko segment. Tylko te laski są zbędne.

 

Jezu wiedziałem, że tak się skończy. Drew w walce o walizkę. Miałem spoko pomysł i nadzieje z Uso zgarniającym walizkę ale nie Drew se wygra i znów będą zestawiać Drew vs Lashley. Czemu Riddle tego nie mógł wygrać?! Screw You Vince!

[MattDevitto]

1. Co do Drew pełna zgoda - nie mogę już na gościa patrzeć. Chcę po prostu czegoś świeżego. Byle tylko ktoś ,,mądry'' nie wpadł na pomysł by to Drew zgarnął walizkę.

 

2. List na początku nawet spoko , ale liczyłem, że Riddle wygra...

 

3. Mimo wszystko RAW podnosi się z kolan. Bywało znacznie gorzej

Edytowane 30 Czerwca 2021 przez MattDevitto

[MattDevitto]

 

[ Dodano: 2021-07-20, 10:50 ]

Za tydzień nawet nie sprawdzam wyników, bo i po co. Vince to potrafi po niezłym SD i dobrym ppv zabić jakąkolwiek nadzieję. Ehh, nawet nie wiadomo od czego zacząć, tego RAW nie uratuje nawet publika. SummerSlam sprawdzę, ale nie spodziewam się niczego dobrego. Pewniakami na razie są walki Ceny z Romkiem i Lashley'a z powracającym Goldbergiem. A Amerykanie jeszcze się z tego cieszą, niech poczekają do samej walki Poza tym z tego co zapamiętałem z fragmentów jakie widziałem to piękny debiut Krossa - gość podobno niszczył w NXT Fajnie, fajnie...

[Jeffrey Nero]

Kross bez Scarlet pierwszy wtf, zjebana wejściówka zero klimatu z NXT( para czy nawet zajebisty film podczas wejściówki z sępami itp), 3 wtf porażka w debiucie mistrza NXT.

[Grigorij]

  MattDevitto napisał(a):

Ehh, nawet nie wiadomo od czego zacząć, tego RAW nie uratuje nawet publika.

 

Czytałem gdzieś niedawno, że ostatni Dynamite miał lepsze ratingi 18-49 oraz 35-49 demographics niż poprzednie RAW. A teraz powrót Ceny i Oldberga. Vince to się zachowuje jak w memie:

 

 

Edytowane 20 Lipca 2021 przez Grigorij