WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[maly619]

Rozumiem, że chcieli rozwiązać sprawę Paige i Kabuki Warriors oraz jeszcze mocniej podkreślić ich heel turn, ale czy był to dobry segment na start gali? Raczej nie.

Nie podobało mi się również że Becky tak bezproblemowo poradziła sobie z obiema paniami. Moim zdaniem jeśli są one drużyną to atakując kogoś 2 na 1 zawsze powinny być górą - nawet jeśli atakują główną mistrzynię.

 

R-Truth jest świetny

 

Street Profits są fajni, ale takimi nic nie wnoszącymi segmentami to oni nic nie zdziałają

 

i drugi team z nic nie znaczącymi i bezsensownymi segmentami i walkami: mistrzowie RAW Viking Raiders znów walczą z jakimiś jobberami

 

Dodali Sin Carze menadżerkę, ale i tak przegrał

Niemniej opcja spoko. Lepsze niż jakiś kolejny jobber I guess

Pewnie za tydzień zrobią jeszcze walkę 2 vs 2 i potem Andrade ruszy dalej. Oby.

 

To co pisałem na początku, ale rozszerzone - nie team Natalii i Charlotte pokonuje pełnoprawny team The IIconics. Nie rozumiem.

 

Czy taki pin na Rowanie powinien być w ogóle zaliczony? Mam wątpliwości.

Trzeba jednak im oddać, że dzięki temu Rowan wypada mocarnie. Oby przeniosło się to na jego dalsze poczynania na RAW.

 

Co ja właśnie oglądam xD

Zrobili z Ruseva maniaka seksu, publika cheerowała to na maksa, potem zaczęli wyciągać jakieś prywatne brudy i w ogóle WTF

Telenowela na maksa. Tyle że ja nie chcę jej oglądać, a patrząc że to ostatni segment gali, to najwyraźniej WWE uważa to za coś ważnego w ich programie. Trochę mnie to martwi.

 

Słabiutkie RAW. Praktycznie nic ciekawego nie pokazali. Żadne z wydarzeń nie powoduje że w jakikolwiek sposób czekam na następne gale.

[aRo]

Paige sobie przypomniała, że prowadzi Kabuki Warriors Trochę za późno, niech się nie dziwi, że się od niej odwróciły, lol.

 

"He's not my buddy, I don't even know the guy" I te okulary. Truth miażdży nawet bez pasa 24/7.

Ale wygrywać nie musi - do promowania heeli się nadaje. Inna sprawa to to, czy Murphy na pewno skorzysta na tej wygranej. Bo przez biegaczy wokół ringu nie był tu najważniejszy.

 

Street Profits już zgarniają niezłą reakcję. Call-up, który będzie udany. Łał!

 

Kolejne Rico vs Drew mnie nie interesowało, ale ten koniec - RKO Outta Nowhere zacnie sprzedane przez Ricocheta.

 

Chicago Cubs - najlepszy pomysł na jobberów ever!

 

Nie dość, że Sin Cara pojawił się drugi tydzień z rzędu, to jeszcze przyprowadził jakąś luchadorkę Carolinę do pomocy A i tak uwalił.

 

Rowan to może randomowy wybór, ale samo to, że Seth dostał FCA match na rozgrzewkę przed Crown Jewel jest OK.

 

Humberto przegrał ze Stylesem, ale nie zdziwię się, jak zdobędzie shota na pas w tym Battle Royal matchu w Arabii. Skład jest taki, że nie widać lepszych opcji. Od biedy Harper.

 

Co zamyka odcinek? Najgorsze story. I ten cały cyrk jest spowodowany tym, że Lashley powiedział, że Rusev zdradził Lanę. To jest całe wyjaśnienie?

[Kejrol]

Humberto przegrał ze Stylesem, ale nie zdziwię się, jak zdobędzie shota na pas w tym Battle Royal matchu w Arabii. Skład jest taki, że nie widać lepszych opcji. Od biedy Harper.

 

W składzie są jeszcze: Andrade, Buddy Murphy, Cedric Alexander. Na 90% ktoś z tej trójki zgarnie shota.

[BPG]

Logika WWE zabija. Wychodzi Page, chwali się jaki to skomponowała team, mają mistrza więc wszystko się zgadza. Za chwile wpada Becky i rozpieprza ten team solo

 

W ostatnim segmencie czuć rękę mistrza Vinsa

[aRo]

W składzie są jeszcze: Andrade, Buddy Murphy, Cedric Alexander. Na 90% ktoś z tej trójki zgarnie shota.

Nie wierzę, że zrobią heel vs heel, poza tym porażka im nie potrzebna teraz, więc dwóch odrzucam od razu. A Cedric walczył wiele razy z AJ'em i dostawał po tyłku co chwila, to wątpię, że do niego wrócą. Nawet jak ta gala nie ma znaczenia.

[Jeffrey Nero]

Czy Lana po raz pierwszy na wizji nie mówiła bez akcentu żadnego czy mnie pamięć myli?

[Nialler]

Chyba jakoś po face turnie Ruseva rzuciła ten rosyjski akcent o ile dobrze kojarzę.

[Pavlos]

Segment z Paige i Kabuki Warriors

Czyli stało się. Azjatki turnują i to na swojej menadżerce. Nie żeby miało to dla mnie jakiś silny wydźwięk, ale rozumiem ten zabieg. Musieli się pozbyć Angielki, która w wyniku turnu i tak musiałaby wypaść z ekranu.

 

Pierwsza walka - Becky Lynch vs Kari Sane

Dużo czasu dostały. Kairi walczyła dzielnie, ale poległa, a Asuka nawet nie próbowała kantować. Fajnie się zaczyna ten ich Heel turn.

 

Druga walka - R-Truth vs Buddy Murphy

Poważnie Truth jest jedną z niewielu rzeczy dla których to oglądam.

Teraz dla odmiany to Truth będzie latał za pasem?

 

Segment z The Street Profits

Już liczyłem, że wychodzą walczyć.

 

Trzecia walka - Ricochet vs Drew McIntyre

Dali Szkotowi się trochę rozruszać, a jako że niezbyt widziało im się podkładać Ricocheta, który pewno będzie czołową postacią ekipy Hogana to wepchnęli Ortona. To było akurat bardzo spoko. Ricochet świetnie przyjął RKO.

 

Amigo chyba się nie polubi z AJ'em.

 

Czwarta walka - The Chicago Cubs vs The Viking Raiders

Dali jobberom nazwę ich tagu żeby powkurzać ludzi w St. Louis?

 

Sprowadzili jakąś luchadorkę z Chile głównie znaną z tamtejszych organizacji. Nie wiadomo ile CATALINA z nami zostanie, ale raczej skoro się już pojawiła to może zatrudnią ją na stałe, choć oczywiście się nie napalam. Nie będzie to pierwszy raz gdy ktoś z zewnątrz pojawia się u Vince'a na jeden program.

 

Piąta walka - Andrade vs Sin Cara

Cara znowu przewalił. Prędzej czy później rozstrzygnie się to w Mixed Tag.

 

Szósta walka - Charlotte Flair & Natalya vs The IIconics

Australijki żyją. Lepiej Payton było w czarnych włosach imo.

 

Siódma walka - Seth Rollins vs Erick Rowan

Erick przygnieciony paletą za pomocą wózka widłowego... Już nawet nie chce im się nowych motywów wymyślać.

 

Black znowu w szafie.

 

Ósma walka - AJ Styles vs Humberto Carrillo

Zabrali Humberto pelerynę chwilowo żeby przy P1 wyglądał jak żółtodziób czy to na stałe?

Nawet przyjemne starcie. Carrillo nie mógł tego wygrać. Po walce jeszcze chcieli go pognębić, a na pomoc przyszło SP. O.C. czeka chyba pracowity okres.

 

The ̶K̶i̶n̶g̶'̶s̶ Divorce Court

Zarówno w TD jak i na galach tak promowali Ruseva jako wyluzowanego męża "śmieszka" i ja mam uwierzyć, że on zdradzał Lanę? Bobby nieźle ja owinął wokół palca, a baba jak to głupia baba uwierzyła cwaniakowi. Bułgar wypadł dobrze w brawlu za to Lashley potrzebował dwóch ciosów w jaja, aby powalić Ruseva. No super.

 

Kolejne RAW bez szału.

Edytowane 30 Października 2019 przez Pavlos

[Kcramsib]

Sprowadzili jakąś luchadorkę z Chile głównie znaną z tamtejszych organizacji. Nie wiadomo ile CATALINA z nami zostanie, ale raczej skoro się już pojawiła to może zatrudnią ją na stałe, choć oczywiście się nie napalam. Nie będzie to pierwszy raz gdy ktoś z zewnątrz pojawia się u Vince'a na jeden program.

 

Laska z Chile jest pod kontraktem od lata, pytanie czy zostanie na stałe przy Sin Carze - no i jak często dałoby jej to możliwość pojawiania się w tv

 

Czy naprawdę jestem jedynym, któremu podobał się pierwszy segment? Jasne, z dupy to było bo o Paige wszyscy zdążyli już zapomnieć, ale co z tego? Japonki dostają wreszcie czas antenowy (a na nie zawsze miło popatrzeć, czy to w akcji ringowej czy po prostu), Paige dostała do tyłku, czego chcieć więcej?

[N!KO]

Paul szybko wyjaśnił działanie Brocka. Dobrze, że WWE przynajmniej w minimalnym stopniu chce się wybielić za wpadkę Draftową. Mówili, że sztywne drafty, a nie wytrzymali w tym postanowieniu 2 tygodnie

 

Rey wreszcie odszukał swoje cojones. Gratulujemy.

 

Seth w promie nieco zluzował poślady, jeśli chodzi o złote tytuły. Brak złota powinna mu wyjść na dobre, bo z nim tylko tracił na wizerunku (paradoks). Heel turn mile widziany.

 

Absolutnie nie wiem, po co im ta dziewczyna obok Sin Cary. W ogóle nie wiem, po co im ten mini-feud z Almasem, gdzie Cara dostaje ciągle wpierdol. W ogóle nie wiem, po co im jeszcze Sin Cara!!

 

Rusev oddał Lanę

 

Adam Cole BayBay! Main Event wszystkich tygodniówek Szkoda, że taki dobrobyt tygodniówkowy (chodzi o NXT, już nie o Adama ) potrwa tylko do SSeries.

[aRo]

Brock działa na innych zasadach niż reszta. Trochę leniwe, ale nawet to kupuję. I lubię, jak niszczy poza ringiem.

 

Kabuki Warriors radzą sobie z tag teamami, ale niedawno połączone Charlotte i Natalya to już za dużo?

 

Heymanowi wyłączyły się hamulce, ten tekst do Lawlera cudny

Po co Dio komentuje gale? Żeby mieli na stołku kogoś, kto może przyjmować bumpy! Lesio lubi to.

Rey radzi sobie tak dobrze, że to ściągnięcie Caina na SD wydaje się głupie. Walka o pas na SS - czyli nie będzie wojny champów. Cole przeżyje Ryjek niekoniecznie, ale to powinno być dobre.

 

...a w międzyczasie Murphy buduje sobie winning streak...

 

HHH z mikrofonem = dobra TV. I chce przekabacić Rollinsa do Żółtych. Nie chce mi się wierzyć, że mogą to zrobić, ale jako storyline? Zajebiste.

UE, Dijakovic i Priest poobijali O.C., by "ułatwić" mu decyzję.

 

Sin Cara trzeci tydzień z rzędu! Tym razem mixed tag. I 3-0 dla Andrade. To co, nara Cara?

 

Drew zapycha czas w feudzie Rusev-Lashley, najs.

RKO Outta Nowhere. I Ricochet. Dafuq? To wygląda jak kontynuacja rywalizacji teamów Flaira i Hogana. Czemu?

 

Faciom szansy nie dali, ale u kobiet już poszli po całości - Becky vs Bayley vs Shayna na PPV. Fajne, tutaj ciężko wybrać zwyciężczynię. Pogadanka mistrzyń też wyszła spoko.

 

Próbują przerzucić trochę reakcji ze Street Profits na Humberto. To jest wykonalne, ale może nie z takim materiałem na promo.

 

East Hampton Polo Boys Coraz śmieszniejszych jobberów wymyślają. Co nie zmienia faktu, że Wikingowie baaardzo nie mają co robić.

Ponoć mistrzowie TT też mają 3-waya na SS - musiałem przegapić to info.

 

Już myślałem, że Cole chapnie czyste zwycięstwa na wszystkich tygodniówkach, a zamiast tego Cole vs Rollins przeszło w brawl między armiami.

I zakończyli lotem Keitha Lee nad linami. Lepiej się nie dało. (znaczy się, to był najlepszy pomysł, nie wykonanie, bo czasowo ledwo wyszło)

Edytowane 5 Listopada 2019 przez aRo

[maly619]

Całkiem fajnie wypadł atak Reya na Lesnara. W ogóle spoko się to wszystko zapowiada, nawet jeśli wiadomo że Rey pasa nie zdobędzie. Czuć tę wzajemną nienawiść, no i każdy ma ku niej wiarygodny powód. Do tego Brock z mniejszymi rywalami zawsze daje fajne walki. Ja czekam.

 

Fajnie wypadł też speech Setha w którym miał sporo racji mówiąc że Lesnar z pasem to troszkę powrót do tego co było. Zaleciało też troszkę heel turnem, na który myślę każdy już czeka.

 

Czy tylko ja słyszałem jak HHH przywłaszczył sobie stworzenie The Shield ?

 

Andrade pokonał Sin Carę we wszystkich kombinacjach jakie mógł stworzyć. Czas na coś nowego.

 

Rusev zostawia Lanę żeby się zabrać za dupę Lashleya. No co kto tam lubi

 

Z tego co widzę przyjaźnie po Team Hogan vs Team Flair pozostały i pewnie przeciągną te drużyny na Survivor Series, tym razem pod banderą Team Rusev vs Team Lashley.

Niby spoko, bo klasyczne walki 5 vs 5 lubię, ale czy nie powinni bardziej się skupiać na walce z NXT i SD?

Potem Undisputed Erę przeganiają Hawkinsy i Rydery, co wyglądało jak jakaś parodia.

 

Carrillo się tylko do tego nadaje na mikrofonie. Powtarzania co powiedzą mu inni

 

Skoro OC ma puchar najlepszej drużyny świata, to powinni iść odebrać pasy wikingom, bo ci bardzo się nudzą i znów obijają jobberów.

 

Cole vs Seth spoko, ale oczekiwałem więcej. Walka z Bryanem była dużo lepsza.

Zakończenie spodziewane. Nie daliby Cole'owi wygrać kolejnej walki plus musieli zrobić inwazję NXT, bo niewiele było tego wątku na gali.

Dziwię się że było tam OC, skoro chwilę wcześniej AJ gadał że mają w dupie NXT.

No i nie wiem po czyjej stronie jest Ricochet, bo trafił tylko w zawodników z RAW xD

[Arkao]

Skoro OC ma puchar najlepszej drużyny świata, to powinni iść odebrać pasy wikingom, bo ci bardzo się nudzą i znów obijają jobberów.

 

Czuje jakieś 3 vs 3 na Survivor Series. Undisputed Era odpada więc może te Gunnery. Nie przez przypadek przylecieli bić się jako pierwsi

[Rogos]

Całe szczęście nie poszli utartym przez siebie szlakiem i nie zrobili z Rollinsa heela, "bo na mnie buczycie". Myślałem sobie, że zrobią tam stopniową załamkę i wtedy turn, ale sprawa z Triple H'em i NXT trochę to komplikuje. Inwazja na papierze wygląda fajnie, a jak będzie w rzeczywistości to się okaże. Jeśli mają się co rusz klepać bo tak, to też nie wiem czy to takie ciekawe. W ogóle członkowie Undisputed Ery są o połowę mniejsi od byle Hawkinsa, Ciampa jest o głowę niższy od byle Miza, gabarytów i prezencji Dunne'a nawet nie skomentuję. No cóż - takie czasy Ostatnie zdanie jakie padło z ust komentatorów pozwala założyć, że na NXT pojawią się ludzie z main rosteru. Chyba znaleźli sposób na walkę o ratingi.

[Grigorij]

Chyba znaleźli sposób na walkę o ratingi.

 

Raczej skopiowali. W ten sam sposób 23 lat temu WCW inwazją nWo wygrywało ratingi przez wiele tygodni.

 

A, i po drodze była inwazja ECW.

Edytowane 5 Listopada 2019 przez Grigorij