WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[Pavlos]

Segment z Baronem Corbinem, Stephanie McMahon i Braunem Strowmanem

Stefka nie miała jak za bardzo wykręcić się od obietnicy i wyratować swojego podopiecznego zatem musi się zgodzić na warunki Strowmana. TLC match raczej nie jest zaskoczeniem. Mam nadzieję, że to nie będzie też jedyny match ze stypulacją na tym PPV.

 

Pierwsza walka - Braun Strowman, Finn Bálor & Elias vs Baron Corbin, Bobby Lashley & Drew McIntyre

Ucięli wejściówkę Eliasowi. Pewno obawiali się, że zmiażdży reakcją wszystkich, co nie spodobało się Stephanie.

Tak bardzo jak lubię elimination matche tak tutaj właściwie przewijałem. Trzeba było zacząć od obijania Irlandczyka, bo jakby inaczej. Elias również wypadł w dosyć marnych okolicznościach. Braun ostro dostał po ręce. Baron będzie się z całych sił starać unieszkodliwić olbrzyma i ominąć PPV. To się mu raczej nie uda, ale samą walkę jakimś cudem może wygrać.

 

Przemowa Setha Rollinsa

Czyli w końcu Dean wyjawił czemu się odwrócił? Robili złe rzeczy w przeszłości, zatem przeszedł przemianę duchową i robi za karmę. Nie kupuje tego. Czy kiedy Rollins turnował też była to karma czy może pierwszy sygnał? W każdym razie pozytywnie patrzę na tempo w jakim to się rozwija. Plus też za to, że nie boją się wspominać o chorobie Romka. Jeżeli tego nie spartolą to przetrwam motyw takiego działania u Ambrose'a.

 

Czemu ochroniarze z taką wrogością do Setha? Dostali w kieszeń od Deana?

 

Lars Sallivan wkrótce w głównym rosterze? Snitzky 2.0?

 

Druga walka - Sasha Banks & Bayley vs Tamina & Nia Jax

Nie udało się, Nia dalej zwycięska. Wszystko wskazuje na to, że jej promocja póki, co się nie zatrzyma.

 

Znowu Ambrose zapunktował. Chce zrobić zasadzkę na Setha w miejscu, które Shield "nazywało domem". Bawi się z Rollinsem. Spodziewałem się więcej niż napis na drzwiach, ale samo celowanie we wszystko, co było im bliskie jak najbardziej na plus.

 

Wiedziałem, że Maverick będzie obrywał za PPV. "You're=urine" hahaha łapiecie?! Uryna! Że się zlał w pory!

 

Trzecia walka - Lucha House Party vs The Revival

Wyruchali Revival ot tak? Nie spodziewałbym sie.

 

Przemowa Rondy Rousey

Widać, że Ronda w głębi lekko wkurzona fanami z Survivor Series, a tutaj jeszcze kilka "Becky!" poszło w jej stronę.

Baron znajdzie jej nową rywalkę. Po prostu wpuście Jax. Wiem, że to ona.

 

Czwarta walka - RAW Women's Championship: Ronda Rousey © vs Mickie James

Ale najpierw trzeba dać się wyżyć Rondzie.

 

Piąta walka - Bobby Roode & Chad Gable vs AoP

Niezbyt wiarygodnie wyglądał ten Roll Chada. Tak frajersko uwalili mistrzów TT jeszcze po ośmieszeniu ich menadżera.

 

Fani również są nie bez winy według Deana. kolejny krok do odwrócenia od siebie absolutnie całego świata.

 

Szósta walka - Natalya vs Ruby Riott

Dawno nie widziałem takiej Nattie. Może i nie znokautowała rywalki, ale za okulary się odpłaciła.

 

Przemowa Deana Ambrose'a

Konfrontacja była do przewidzenia. Liczyłem, że Dean jeszcze trochę się pobawi Rollinsem, ale zjawienie się w ringu było z automatu przejściem do działania. Seth dostaje po tyłku, więc wciąż wszystko układa się po myśli świrusa.

 

Czekam dalej na rozwój wypadków. I tak to chyba jedyne, co jest warte uwagi. Może jeszcze Baron i Braun.

[N!KO]

Baron tak bardzo (i tak szybko) przegra na TLC z Braunem. A WWE przez przypadek stworzyło grupę heeli. Kolejną już dla Drew.

 

Nie lubię jej, ale pochwalam WWE za to, jak podeszli do sytuacji z Becky. Lynchowa rozumie, a Jaxowa niech z tego wypadku wyciśnie trochę heel heatu. I jak dobrze ona robi Rondzie Dziewczyna się jawnie popłakała jak przychylność tłumu wróciła. Tylko to naturalnie ma związek z jeszcze większą nienawiścią do Jaxowej, a nie wracającą sympatią do fighterki. Jak przejdzie do walki z Becky, to jest zdana sama na siebie.

 

Niedawno okulary, teraz sikanie na płaszcz. Zwolnijcie tego writera?

 

Pytania do div żałosne. Nie róbcie tego więcej. A już na pewno nie pod koniec RAW, bo człowiek odchodzi od ekranu zmarszczony.

[maly619]

Zabrakło mi Dolpha w tej nowej grupce która się utworzyła. Z początku myślałem że to wina kontuzji jakiej niby doznał. Tyle, że to chyba fałszywe info, skoro odwalił porządną walkę z Rollinsem później na gali. Szkoda gdyby od tak o nim zapomnieli, bo wracał już na właściwe tory.

 

Jaki cel ma to całe Lucha House Rules? Wygrywanie 3 vs 2 na pewno nie przynosi chwały luchadorom, a ich rywale też niewiele tracą, bo w końcu nie była to uczciwa walka. Totalnie bez sensu pomysł.

 

"Kiblowy" humor na pewno bardzo pomoże AoP

 

Curt Hawkins zamiast Strowmana. Czyli powodzenia Ember w zgarnięciu 30 spota

 

Straszliwie słabe to RAW. Poza zbudowaniem Corbina i jego ekipy oraz wrażeniem jednej wielkiej anarchii w rosterze (heelowe grupy cały czas kogoś tu napierdalają) to nie było tu nic ciekawego. A już na pewno nic co miałoby jakiekolwiek znaczenie dla przyszłości.

Można nie oglądać gali i zaoszczędzić sobie sporo czasu.

[CzaQ]

Kolejny raz padaka...

 

Nowa heelowa stajnia? Korba przywódca? Może być. Whatever.

 

Ładnie się Daun rozjebał. Pora na lepsze w ringu zastępstwo - Lars ;>

 

Elajas - już się klaruje nowy feud - zlepek gitarzysty, Strowmana i Balona vs nowa heelowa stajnia.

Mogą tam wcisnąć Wyatta pod nieobecność Brauna, bo zapewne wróci jako face, ale kij wie kiedy wróci (oby nigdy )

Ponadto pokazują miejsce w szeregu TNA - Bobik był Lesnarem w Impakcie, a tutaj męczy się z midcarderem Eliaszem

 

Jezu Alexa...

 

Co oni robią z tym Deanem? Ja pierdolę wszystko umieją zjebać w creative teamie. Teraz będzie się szczepić i czuć smród od każdego? Super.

 

Revival jobbuje - pochwalam. Niech me nauki dojdą do każdego tak jak w przypadku Wyatta.

Revival jest było i będzie średnie w ringu. W NXT byli spoko, bo byli dobrze bookowani, a nie dzięki skillowi.

 

winietka Sullivana... no to spadają szanse na debiut w IC open challenge

 

Nie wiem kto maluje Ronde, ale powinien dawno zostać zgładzony przez armbara. Fatalnie wyglądają jej oczy kiedy są niedomalowane jak tutaj czy przemalowane jak na PPV.

 

AoPee vs Gable i Rooo

najpierw okulary Natalki, teraz szczanie na szlafrok - coraz oryginalniejsze motywy mamy. Brawo.

 

No Way Jose! Czyżby ostatni występ przed zwolnieniem?

 

Człowiek się nastawi na nowego zawodnika, IC open challenge, a tu dostajemy... odgrzewany kotlet i 32553 mecz pomiędzy Sethem i Dolphem. Niby fajnie, bo oni są zajebiści, ale no kurwa. Lars ma wejść z hukiem ponoć wg newsów, więc mógł podjebać IC belta, a w feudzie Ambrose - Rollins pozbyliby się balastu jakim jest pas. Niestety jak zawsze człowiek się rozczaruje. Dlatego nie należy od W nic oczekiwać.

Dodatkowo Adolf przegrywa po... signature movesie. Zajebistym, bo zajebistym, ale nie finisherze.

 

I kolejny raz odgrzewany kotlet (mniam...) Balon - Korba. I kolejny raz ten sam myk ze zmianą zasad w pojedynku.. powoli sztampa. O tyle dobrze, że RutinosCorbin wyrabia się za majkiem coraz bardziej...

 

Trochę napisałem, ale to bardziej z tego względu jakie wkurwiające było to RAW>

Psucie postaci Ambrose'a, odgrzewane kotlety... Wins to się nawet już nie stara.

[DRF]

Na początek:

 

"Revival jest było i będzie średnie w ringu. W NXT byli spoko, bo byli dobrze bookowani, a nie dzięki skillowi. "

 

Czyli według tego pana, w NXT byli LEPSI ringowo, niz w main rosterze, bo byli lepiej bookowani, ale sa co najwyzej sredni. Czyli wyjebali 5 stara z DYI bo byli LEPIEJ zabookowani, ale i tak sa sredni w main rosterze, nie przez booking, ale dlatego, bo sa sredni. Czyli w NXT (i poza WWE, ale watpie bys cos ogladal oprocz main rosteru dablju wiec niewazne) łykali potiona, który dawał +100 Agility na 30 minut przed walka czy jak? Bo skoro ktos jest zajebisty WSZEDZIE INDZIEJ niz w main rosterze WWE, to chyba nie znaczy ze są ogólnie "sredni", i byli "lepiej bookowani". Takiej bredni dawno nie przeczytałem, polskie community dablju nie przestaje zaskakiwac.

 

Co do samej gali, dosłownie ból fizyczny sprawia mi ogladanie tego scierwa, no ale dobra.

Skoro Baron Corbin jest najjaśniejszym punktem segmentu, w którym jest PRZYNAJMNIEJ ktos inny niz on sam, to wiedz ze cos sie dzieje. I to niedobrego. Elajas dostaje dojebke jak smiec, no bo po co pushowac i budowac kogos kto jest organicznie over z publiką, lepiej go jobbowac do usranej smierci, do poziomu w ktorym publika bedzie na niego miała wyjebane kompletnie, wtedy dac mu gowno push na miesiac, i stwierdzic ze publika go nie kupuje i jest nie warty inwestowania. Robcie screeny, po WM'ce Elias dostanie push, 2 razy main event na jakis gówno PPV i zwolnienie.

 

Revival, vs Lucha Autism Party, dlaczego heelowie graja underdogów, a facowie wygrywaja kantami? Kto to bookuje, chryste panie. Odrodzeni niech kupuje bilety na lot do japonii, albo sie z Bucksami kontaktują, i sobie zapewniaja miejsce w All Elite Wrestling, bo w tej gowno fedce nic dobrego ich nie czeka.

 

Chciałbym zeby rak Reignsa przeszedł na zjeba, który stwierdził ze danie Jaxowej mikrofonu na 10 minut bedzie dobrym pomysłem. Taki ludzki smiec nie zasługuje na nic innego, niz na długa smierc. To jest zbrodnia porównywalna do holokaustu.

 

Haha, Drake Maverick sie zlał w gacie, hahaha ale zabawne, rozumiecie? Z - L - A - Ł sie w gacie, ihihihi oj jak zabawnie, zaraz ja tez sie zleje ze smiechu. Czemu mam wrazenie, ze to cos wymyslił typ, który dał speech grubasce?

 

Open Challenge, czyli "Jestesmy leniwymi gownami, nie chce nam sie nic rozpisywac i bookowac". Ja pierdole, jak LENIWYM mozna byc to jestem w szoku, przeciez writerzy tej fedki dostaja hajs za nic, te gale musza byc rozpisywane w 10 minut i wyjebongo, narobiłem sie, zainkasowałem hajsik i wypierdalam, elo. I jeszcze Ziggler na to gówno odpowiedział, bo nie widzielismy jego walki Zigglerem 57385698528957238957 razy. KOGOKOLWIEK innego by dali, skoro i tak sa tak leniwy, ze nie chce im sie pisac programow i feudow, to dali by chociaz starcie jakies nowe. Nie, macie i ogladajcie. I jeszcze sa pewnie autysci, ktorzy zadowoleni z tego beda, heh, no bo przeciez "dobra" walka.

 

Balor vs Corbin... W tym momencie nie wiedzialem juz, czy to co widze dzieje sie naprawde, czy mam halucynacje. Vince McMahon MUSI nienawidzic swojej chujowej federacji z całego serca, bo inaczej niemozliwe, by cos takiego przeszło. Chryste panie...

 

Chyba najgorsze RAW w tym roku, ogladajac to mialem wrazenie ze wszystko jest SPECJALNIE bookowane jak najgorzej, tak jak by bookerzy za cel ostateczny wzieli sobie zaserwowanie nam najgorszego gowna ever. Brawo, udało sie wam. Nawet ktos taki jak Oli Davis mowi, ze by tego chujstwa nie ogladal, jak by mu za to nie placili xD

Edytowane 27 Listopada 2018 przez DRF

[Grins]

Robcie screeny, po WM'ce Elias dostanie push, 2 razy main event na jakis gówno PPV i zwolnienie.

 

Wmawiaj sobie, gościu ale zostanie przedraftowany na Smackdown, albo zostanie na RAW bo za jakiś czas im się przyda.

 

Nie zwolnią typa który jest Over tak mocno, a dzisiejsza akcja z Corbinem była tylko po to żeby wzbudzić jeszcze większy heat na łysola, wygląda na to że Vince postaw na Corbina za jakiś czas, dlatego ta cała otoczka z obijaniem Eliasa który jest największym Baby Face'em, obecnie na RAW.

Gdyby go mieli w dupie to by mu nie fundowali segmentu z największą legendą w WWE.

 

Do tego inwestycja w Lashley'ego, ja to rozumiem tak...

To jest po prostu typowy test, już nie raz Vince stosował takie zagrywki i udało mu się wywołać mega heat na zawodników, wygląda na to że ta Trójka będzie w największym centrum uwagi, Corbin wyląduje za jakiś czas na Smackdown za pewnie...

Lashley pewnie pozostanie na RAW ale pasa nigdy nie zgarnie, może na kilka miesięcy w dalekiej przyszłości, ale będzie zawsze centrum uwagi...

A co do Drew'a, to jest tutaj o najmocniejszym punktem i to będzie Heelem Nr. 1 na RAW, ba to będzie pierwsza osoba która pociśnie Brauna czysto.

Ze Zigglera już nic nie da, to wrócił na swoje miejsce i tyle.

 

Co do Rollinsa, moim zdaniem FOX będzie chciało jak najmocniej pozyskać go na Smackdown, więc wydaje mi się że to nie będzie pogromca Lesnara, choć mogę się mylić...

Mogą mu dać wielkie momentum na WrestleManii, pobuja się z pasem 3 miesiące, straci go na rzecz Ambrose'a, w tym czasie Drew może nawet zgarnąć walizkę i bez problemu ją wykorzystać na Braunie który mógł śmiało pocisnąć Deana (który być może zostanie spuszczony w kiblu, ale mam nadzieje że nie)

 

2019 - to będzie spory rok zmian w WWE, na Vince weźmie się w garść...

Bo nie wątpliwe jest to że FOX będzie chciało udowodnić dziadowi że ich produkt jest lepszy, dlatego pomysł z Triple H'em jako główny z głównych na SD nie jest głupi i niech to wejdzie w życie.

 

Ja mogę się wynudzić w tym czasie, poczekam sobie do Września następnego roku, fajnie się czyta że Stary Stryj Vincent się wkurza na to że FOX chce postawić na prawdziwy wrestling a nie szopkę typu sikanie w majciory A Vince Troll się gotuje.

[DRF]

Nie zwolnią typa który jest Over tak mocno, a dzisiejsza akcja z Corbinem była tylko po to żeby wzbudzić jeszcze większy heat na łysola, wygląda na to że Vince postaw na Corbina za jakiś czas, dlatego ta cała otoczka z obijaniem Eliasa który jest największym Baby Face'em, obecnie na RAW.

 

Czy ty na prawde uwazasz, ze KTOKOLWIEK bedzie pamietal to, ze Corbin sobie poskładał Eliasa po tym, jak Strowman wpierdoli mu w minute na TLC? Chyba nawet slepy powinien zauwazyc, ze to tego zmierzaja te zalosne segmenty, w ktorych sobie Strowman mowi, ze jego kontuzja byla NAJGORSZĄ kontuzja jaka tam widzieli xD No Steve Austin z połamanym karkiem sie chyba nie zgadza, ale to tylko miliardowy przyklad robienia z widza debila. Korba i tak jest Top 1 heelem obecnie, nikt nie zgarnia wiekszego heatu, nawet Ambroży który mowi ze Romek powinien zdechnac na raka. Elias jest skonczony, on jest nie do odbudowania po takim bookowaniu, ile razy jeszcze musi powtorzyc sie schemat, w ktorym over osoba jest szmacona jak gowno, bookowana jak sciek, do momentu w ktorym cały hype przemija, i kazdy ma juz wyjebane? Serio ludzie juz zapomnieli Ruseva, i wielu innych przed nim? To chyba pokazuje, ze taktyka Dablju działa. Zwolnienia moze nie bedzie, no chyba ze sam wypierdoli z frustracji z tej gowno federacji, aczkolwiek Elias raczej nie wydaje sie z tych, ktorzy cos wiecej chca osiagnac w swiecie wrestlingu, zadowolony pewnie chłopak jest i tak.

 

Inwestycji w Thrasleya nie rozumiem. Gosc z nawet tak irytującym heat magnetem, jakim jest Rush zgarnia grobową ciszę przy wejsciówce. To jest nierealne, jak by sie weszło w inny wymiar. Podobno zza czasów Impacta gosc bym swietny, i siedział w Main Eventach, nie wiem czy to prawda, ale jezeli tak, to jest to dowód, ze Dablju operuje w innych wymiarach. Rozumiem, ze oni chcą panicznie kogos budowac, po chorobie Reignsa, i odjebaniu "Rusevowego treatmentu" na Strowmanie, ale moge wskazac na zawołanie, lepsze osoby od niego na push, miedzy innymi, każdą jedną osobe w rosterze. Jak dla mnie Thrashley to obecnie najgorszy zawodnik w całym rosterze WWE, nie wiem czy to booking, czy jego negatywne umiejetnosci, czy moze kombinacja tych dwoch rzeczy, ale to ze ludzie momentalnie wyciagaja telefony i sobie fejsa przegladaja podczas jego wejsciowki mowi wszystko.

 

Co do FOX'a, powiem tak. Sam jakis czas temu upatrywałem w nich ratunku dla WWE, ale potem zrozumiałem jedna rzecz. Skoro FOX chce sypnąć taką ilością gotówki, to logicznym jest, ze obecny produkt WWE im w 100% odpowiada. Serio, zastanowcie sie, czy taka wielka firma wyjebała by tyle kasy na zasadzie "A no damy im hajs, i moze bedzie lepiej"? To nie jest monopoly, tylko biznes. Jak by im nie odpowiadał obecny poziom, to za nic w swiecie by nie dali tyle hajsu. Tyle jezeli chodzi o wielkiego, FOXowego mesjasza wrestlingowego. Dlatego nikt draftowany na SD nie bedzie by produkt byl lepszy, oni maja wyjebane, hajs jest, umowa jest, i elo. Co, Fox zerwie kontrakt jak stwierdza ze produkt jest chujowy? Produkt jest chujowy w tym momencie, i to nawet bardzo, a oni nadal sypia hajsem. Gorzej byc nie moze juz.

[aRo]

To już chwilę trwa, ale cóż: Lucha House Party walczą w trójkę, bo takie mają zasady. Face'owie rozwalają innych, walcząc ciągle w handicapach 3vs2. Really?

 

Cieszy mnie ujowa reakcja na Nię. Marna jak mało kto. Nawet przy Taminie.

 

Żeby mistrzowie TT wygrali, Drake musiał wziąć szaty Roode'a, zlać się na nie i spuścić w kiblu. AOPP, ja pier

 

Zrób Open Challenge. Daj Rollins vs Ziggler po raz 4593489572809435

[Pavlos]

Segment Początkowy

Potwierdzili to, co widoczne było już tygodnie temu. Baron jedna sobie pomagierów, by chronili mu tyłek przed Braunem. Faktycznie coś Zigglera brakło.

Nie pomyślałbym, że Lashley po powrocie będzie wysłuchiwał pocisków od Eliasa.

 

Pierwsza walka - Bobby Lashley vs Elias

Jeżeli ktoś liczył, że faktycznie Elias sobie poradzi to niestety mocno się rozczarował. Fakt, wymuszają na niego pop i nawet zbytnio nie muszą się starać, ponieważ gość jest aktualnie lubiany dość mocno, ale nie było mowy, aby pojechał z trzema rywalami jednocześnie licząc z McIntyre'a i Barona.

Lion uciekający na drugą stronę po podniesieniu gitary przez Eliasa.

 

Alexa na ekranie. Me happy.

 

Pomijając te zastrzyki (jeżeli każdy tam przez to przechodzi to ja p******ę) Dean ślicznie pojechał po mieście jak i ludziach. Jego speeche póki, co to najlepsza część turnu.

 

Druga walka - Lucha House Party vs the Revival

Widać Revival było niedopieszczone to jeszcze w tym tygodniu ich doruchali.

 

Przemowa Nii Jax

Ronda znowu z dopingiem. To na pewno też lekko wpłynie na jej osobę. Jax zainicjowała segment, a właściwie mogłoby jej tam nie być.

 

Trzecia walka - RAW Tag Team Championship: AoP © vs Bobby Roode & Chad Gable

W końcu AoP postanawia się zrewanżować za ośmieszenie szefa. I się udało. Zwłaszcza Mverickowi.

 

Na Alexę patrzę z większym pozytywem niż na Sashę mimo, że to ta druga jest Face'm.

 

Czwarta walka - Ember Moon vs Alicia Fox

Hawkins żyje.

 

Piąta walka - Jinder Mahal vs No Way Jose

Jose również. Tyle, że tutaj happy endu nie było.

 

Szósta walka - Open Challenge o Intercontinental Championship: Seth Rollins vs Dolph Ziggler

Więc na to czekał Dolph. Na swoją kolejną, kolejną, następną, zaraz po milionowej szansę na złoto. Przykro mi patrzeć, bo o ile ta dójka może wykręcić fajne widowisko tak tego nawet nie chce się oglądać. Czy jest naprawdę ktoś kto wierzy w zmianę tytułu albo cokolwiek oryginalnego w takiej sytuacji?

 

Otwarte forum Alexy Bliss z Nayley i Sashą Banks

Sasha musiała przywalić punch line'm w Alexę. Szok i niedowierzanie. To, jednak szczegół w porównaniu z tekstem Bayley o piekle. Po prostu nie wierzę, aż chciałbym poznać tego kto to rozpisał. Reakcja Bliss choć pewno zaplanowana mówi wszystko.

 

Siódma walka - Finn Bálor vs "Generalny Menadżer - Elekt" Baron Corbin

Niedługo ringowe miano Corbina będzie zajmowało całą linijkę w Wordzie.

Ponownie robi przekręt. Jeszcze długo będzie budował się jako kandydat na menadżera, Szkot i mięśniak będą mu ratować tyłek przy każdej okazji aż wróci Braun i zdewastuje go w kilka chwil.

 

Tym razem to wątek z Baronem był jedyny warty uwagi.

Edytowane 27 Listopada 2018 przez Pavlos

[Grins]

Ostatni epizod Raw został dość mocno skrytykowany w mediach i przez fanów. Stało się to do tego stopnia, że jedna z osób edytowała artykuł o Milwaukee, pisząc iż w tym mieście 26 listopada 2018 roku zmarł wrestling. Całą sytuację skomentowano w The Wrestling Observer Newsletter, podkreślając iż za większość pomysłów na Raw wciąż jest odpowiedzialny głównie Vince McMahon.

 

Oh w końcu, no w końcu!

Nie żeby coś, ale dopiero teraz skumali? Przecież było wiele gorszych tygodniówek w tym roku...

Każdy tutaj obwiniał biednego Romana, gościu że walczy z choroba to musiał takie piętno dzwigać na każdej tygodniówce, bo każdy go obwiniał że to jego wina że produkt jest taki słaby.

 

W końcu czas najwyższy otworzyć dziadkowi oczy, niech ludzie śmiało krytykują, bo jeśli on ma nas w dupie, to tym bardziej każdy mu udowodni że jego federacja to po prostu dno i wodorosty, no i Wrestling Obs. ma rację Wrestling umarł i to jakiś czas temu, nie rozumiem czemu teraz dopiero podłapali ten temat, trzeba było pisać wcześniej i nagłaśniać.

 

Albo Vince się ogarnie albo jego czerwone RAW, będzie krytykowane co raz bardziej, ale wątpię że Wąsent się ogarnie, bo on ma to centralnie w dupie.

 

Zarobił to co miał zarobić, zbił tyle hajsu że robi to co mu się podoba...

Tylko nie rozumiem czemu, akurat tą tygodniówkę skrytykowali? Było wiele gorszy, ta jeszcze była całkiem, całkiem...

 

Ale co tu się dziwić, Dean który dostaje szczepiony w dupę, AoP to pajacuje zamiast rozgromiać roster...

 

Niech krytykują, zgnoją tą federacje bynajmniej to może zacznąć w końcu coś sesownego rozpisywać, bo przecież tak nie może być cały czas...

Rozumiem hajsik z Network się zgadza ale do czasu, wszystko kiedyś się kończy...

Jak będą serwować takie gówno to i fani od tego się od dalą, przecież to proste...

Rating już idą w dół, fani krytykują, na FB wylewa się fala krytyki, a największa stronka o Wrestlingu też już reaguje... PAMIĘTAJ! WIEDZ ŻE COŚ SIĘ DZIEJE!

[N!KO]

Pierwsze 20-min do wycięcia. Czułem jakbym oglądał YouTube'owy preshow jakiegoś niszowego PPV. Albo gorzej. To otwarte forum przypomniało mi tylko o gównianym segmencie Blissówny, This is Your Life, czy coś podobnego. Zgroza.

 

Pamiętam, jak w NXT dominowało Ascension. Fajny Tag Team. Byli też tacy goście jak Revival. Byli.

 

Kogo zgwałcił za zapleczu Chad Dawson?

 

Jakby zgwałcił Dash, to aż takiego oburzenia by nie było i nie przegrywaliby z Lucha Dragonsami.

 

Czy Ziggler nie powinien walczyć z McIntyrem na TLC? Czy tam nie leży większa historia, niż w pojedynku Drew vs Balor? Nikt tam nie myśli...

 

Ponad godzinę czasu czekalem na coś wartościowego - segment Slatera i Rhyno wyszedł fajnie. Coś im w końcu zaoferowali. A takie walki "loser leaves town" zawsze generują emocje.

 

To jeszcze nie ten psychopata, na którego liczę, ale Dean jest na dobrej drodze. Prawdziwy test przyjdzie przy kolejnym feudzie, z kimś nie tak kochanym jak Rollins.

[maly619]

Śmieszne jak PO Survivor Series składają im się ładnie drużyny na tego typu walkę. Corbin, Drew, Lashley z jednej strony, a z drugiej Ziggler, Elias, Balor. Z mniej ważnych śmiało można dodać Apollo i Mahala i jeszcze po jednej osobie się znajdzie. No, ale nie. Lepiej walić RAW vs SD! które kompletnie NIC nie wniosło do produktu.

 

Zresztą u lasek mamy to samo, bo cały czas widzimy napierdalankę obozów heelowych z tymi face'owymi.

 

Głupotek z Lucha House Party część kolejna. Ciekawe czy w ogóle do czegoś to prowadzi...

 

Szkoda, że jednak zrobili tak wyraźne odcięcie się McIntyera od Dolpha. Czyli na bank dostaniemy ich feud.

 

Slater zostaje etatowym sędzią, a Rhyno zwolniony. Szczerze? Who cares?

 

Troszkę męczy mnie Corbin jako GM. Lubię heelowych GMów, ale chciałbym by za ich czynami stało choć odrobinę logiki. Baron jest zły, bo tak i taka dyktatura wyłazi mi już troszkę bokiem.

[DashingNoMore]

Jedynym co mnie cieszy w tym otwarciu Raw to to, że zostało jakoś użyte Riott Squad ^^. Nie obraziłbym się gdyby Ruby dostała shota na Rondę... co prawda nie ma z nią szans ale przynajmniej byłoby to świeże zestawienie.

 

A więc jednak... będą pasy Tag Teamowe kobiet. To jeszcze nic potwierdzonego ale nie wspominają o tym bez powodu(może trzymają to na WM'kę?). Straszna głupota... po co dywizja Tag Team w dywizji kobiet? Prawda, i tak jest ona większa niż kiedykolwiek ale wciąż tych pań jest w rosterze za mało. Powiem więcej... na Raw są aż dwa pełnoprawne żeńskie Tag Teamy(wiem... łał) co daje mi pewność, że turniej będzie wypchany zlepkami pokroju Fox-James i Jax-Tamina(choć tym drugim już nieco bliżej do bycia Tag Teamem). Kręcę nosem... jedna federacja już próbowała kiedyś tego eksperymentu i nazywa się TNA.

 

Drew był genialny na tym Raw. Najpierw segment z Corbinem, potem walka z Zigglerem, wywiad na zapleczu, atak na Balora. Wszystko co Szkot zrobił na tym Raw było czystym złotem. Gość musi zostać mistrzem... a ja się ciesze, że WWE wreszcie stawia na kogoś kto popiera swój push argumentami.

 

To samo co o Drew mogę powiedzieć o Balorze... oczywiście nie posunę się do nazwania go "złotem" ale i tak był na tym Raw bardziej jakiś niż przez wszystkie ostatnie miesiące. Pomógł Zigglypuffowi wygrać z McIntyrem oraz Eliasowi sklepać Lashleya. Na końcu sam sklepał Mahala... dużo go było na tym Raw i mimo, że ostatecznie dostał wpierdol od Szkota to wypadł na nim fajnie. Ogółem to też fajnie, że pojedynek z dupy w karcie TLC jakim jest McIntyre-Balor dostaje jakąś konkretną promocję... taką aby z dupy nie był ^^.

 

Kombinują z tym heelowym Deanem... najpierw szczepienie, teraz maska gazowa. Było to bardziej znośne niż zeszłotygodniowy segment ale wciąż nie tego się spodziewałem. Przynajmniej tyle, że Ambrożego wciąż słucha się dobrze za mikrofonem.

Jednostronny wpierdol jaki Seth dostaje na tygodniówkach sugeruje, że wyjdzie on na TLC obronną ręką... a nie powinien jeśli WWE chce przeciągnąć feud dalej(a umówmy się... na pewno chce). Niech nie zabijają momentum Deana po raz kolejny... niech zgarnia mid cardowe złoto czerwonych... da im to materiał na przeciągnięcie story do Royal Rumble i Rollinsowi coś za czym może gonić. A jak wiadomo face posiadający cel = lepszy face. Samo oklepanie Ambrose'a nie wystarczy.

 

Również jestem zadowolony z tego, że wreszcie coś się zadziało w Tag Teamie Rhyno i Slatera. Loser gets fired... Heath utrzymuje prace i... zostaje sędzią na Monday Night Raw. Nie narzekam, jest to jakiś pomysł na niego, będzie się pojawiać na tygodniówkach(a tego właśnie chciał) + jest nadzieja, że do czegoś to zmierza(wieloosobówka na WM'ce z Corbinem i Anglem jako kapitanami?).

 

Ależ ten Tag Team Match w Main Evencie Raw był sloppy. Nie jest to już nawet wina tylko Rondy, ona jeszcze może być sloppy, jej kariera w wrestlingu nie ma nawet roku... ale Nia i Tamina... o zgrozo. W ogóle to warto przypomnieć, że Tamina była kiedyś uważana za dobrą wrestlerkę... jak to wszystko się zmienia na przestrzeni paru lat .

 

Ogółem było to całkiem przyjemne Raw. Widocznie krytyka po zeszłotygodniowym epizodzie dotarła, ciekawe na jak długo. Oczywiście parę rzeczy wciąż jest do wyjebania... np kolejna sesja Q&A... po co to? Fajnie, fani skrytykowali ten pomysł w zeszłym tygodniu więc co zrobimy w tym? Pytań nie będzie zadawać Alexa tylko podstawieni przez WWE fani... świetny pomysł! ^^

[Grins]

Pierw trzeba było pocisnąć żeby zaczęło się coś dziać.

W końcu coś ruszyło, w końcu jakoś to wygląda, oby na długo.

 

Drew to kozak nad kozakami na tym RAW świetnie się go oglądało.

Walka ze Zigglerem też była całkiem fajna, panowie mają chemię, czasami mi to lekko przypominało mi zestawienie Nashy z HBK'em, ale czekam na długo terminowy programik, jest Historia Drew uważał Zigglera za przyjaciela, ogólnie muszą to fajnie rozwinąć.

 

No w końcu, czy trzeba było czekać aż ponad 2 lata żeby z Finn'em coś się działo?

Fajnie się ogląda w takiej wersji jak dziś, w końcu jego postać zaczęła coś znaczyć, dostał może łomot od Szkota, ale za to wygrał walkę, no i ogólnie był ważną częścią tej całej gry.

Już mi coś podpowiada z tyłu głowy że Ziggler pomoże Balorowi wygrać tą walkę, ogólnie Drew na tym nie straci, bo zawsze może ich rozpierniczyć na Backstage'u.

 

Co do Eliasa, dziś miał swoje słabsze momentum, ale za to udało się mu rozkruszyć łeb Rushowi, nieźle dostał tą gitarą

 

Slater powraca do łask

W końcu zacznie się coś z nim dziać, mam nadzieje chociaż na mały push za to że jest takim solidnym zawodnikiem i nie marudzi na swoją pozycje w WWE.

Po za tym to już nie długo 9 lat odkąd Slater jest w WWE, należy mu się chociaż później jakaś większa wygrana czy coś, fajnie by było jakby wygrał z Corbinem jakiś Match.

 

Co do Deana, to mała ciekawostka na scenie niezależnej też wchodził przez jakiś czas przy syrenie i wtedy też podajże był Heelem.

Ale fajnie to wyszło, podobało mi się to wejście, wyglądało to tak jakby zaraz jakiś wielki wybuch z gazem miał nastąpić, niezły troll wobec fanów a zarazem umocni to go w pozycji Heela.

Mam dziwne przeczucie że Rollins wygra walkę na TLC, ogólnie wydaje mi się że do ich rewanżu dojdzie oczywiście na Royal Rumble gdzie Dean pociśnie Setha.

Ja obstawiam Rollinsa też jako głównego faworyta do zwycięstwa RR Matchu, bo są podobno plany żeby z organizować jego walkę z Lesnarem o ile to prawda, to bardzo chciałbym to zobaczyć, dla Ambrose'a można zawsze znaleźć przeciwnika to nie problem, wystarczy że dostanie Eliasa czy Balora.

 

Co do Rondy, nadal czekam na debiut Shayna Baszler z tego może być na prawdę interesujący program, chciałby widzieć ten niebezpieczny styl w ringu.

Ale teraz mamy Becky, Szarlotkę więc poczekamy sobie jeszcze.

Ogólnie Jax to taki przejściowy etap, z niej już nie da rady nic wycisnąć po prostu jest nijaka, w trakcie Road to WrestleManii po prostu wróci tam gdzie jej miejsce.

I tak obstawiam że Ronda wbije we walce Womens SD, będzie to początkowy wstęp do Road to WrestleManii, przy okazji Asuka skorzysta z okazji i zgarnie pas, o tą walkę się nie martwię.

 

Krytyka na coś się zdała, oby więcej takich krytyk a może w końcu Vince się ogarnie.

[aRo]

Może nie było to ciekawe, ale szanuję, że nie zaczęli od gadki

 

Q&A. Po raz drugi. Tak. Bo ostatnio wyszło tak dobrze

 

Lucha House Rules to nadal fakt

 

Ziggler porzucony, ale z pomocą Balora kończy undefeated streak McIntyre'a. A ponoć tak go bronili bookingiem

 

Mógł być ciekawym heelem. Wjeżdża ludziom, że capią, po czym ucieka przed Sethem. Zaciekawienie Deanem spadło prawie do zera.

 

Rhyno i Slater mieli wybitną karierę. Na Raw osiągnęli... nic? A teraz Rhyno zwolnili, a Slater będzie sędzią. LOL