WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia

[maly619]

Uwielbiam kierunek w jakim idzie Jason Jordan. Facet coraz bardziej odnajduje się w swojej roli i wychodzi mu to super. Widać też że im mniej Kurta przy nim tym lepiej.

Odżył też Balor i The Club, ale czekam na więcej z ich strony. No i na pełny heel turn.

 

Mam nadzieję że Joe dotrzyma obietnicy z tym Ceną.

 

Po ataku Brauna aż nabrałem ochoty na jakiś Falls Count Anywhere match z udziałem pozostałych bestii i demonów

 

Balor Club wygrywa i bardzo dobrze. Muszą wejść mocno do rosteru.

 

Świadomie piszę o The Mizie na końcu, bo w moich oczach to dzięki jego powrotowi to RAW stało się o coś lepsze i ciekawsze.

Sporo osób mogłoby pewnie narzekać na ilość rzeczy dziejących się wokół kilku tych samych osób na RAW, ale wypada to bardzo fajnie i dość naturalnie. Bo popatrzmy. Mamy Reignsa który cały czas ma na pieńku z Samoa Joe, teraz doszedł mu Miz, gdzieś tam nie pasuje mu Jason Jordan, a z Sethem muszę trzymać pieczę nad honorem Tarczy (). Jako że The Shield, to dochodzą nam Cesaro i Sheamus chcący odzyskać pasy. Teraz w to wszystko wpycha się jeszcze Balor Club. Sporo różnych osób i frakcji, a ogląda się to ze sporą ciekawością.

 

Bardzo przyjemne RAW.

[aRo]

Takiej padaki na start gali dawno nie widziałem. Balor Club musiał ratować sytuację za mikrofonem, co jest śmieszne. OK, Gallows i Anderson nie są źli pod tym kątem, ale rewelacji też nie ma. Fajną walkę ustalili, na plus fakt, że Finn i reszta to nie był jednorazowy wyskok, ale segmentu mogłoby nie być. Jordan ma być irytujący, czaję, ale mam ochotę przewijać.

 

Theme song Matta - nie tego oczekiwałem, ale nawet mi się podoba. Choć trochę zalatuje mi... Gallagherem.

W ringu wiadomo, szału nie ma. A spotkanie z Brayem - trochę za długo to trwało. Rozumiemy, są powaleni. Było im dać mikrofony, może by to ruszyli z miejsca.

Matt będzie w RR Matchu. W sumie szkoda - liczyłem, że będzie walka-film z Wyattem na PPV. A tak to pewnie się wyeliminują nawzajem, bo Wyatt też tam trafi. Meh.

 

Jakie cyrki będą się musiały odstawić, by Miz przejął tytuł IC od Romka? O ile w ogóle mu się uda.

 

Przy theme songu Cedrica chyba majstrowali. Ucięcie intra to dobra decyzja, ale z dodawaniem basów trochę przegięli.

Pojedynek o pas to nic ciekawego. Count out, przeciągną to do PPV, pewnie kickoff.

 

Titus Worldwide wygrali z Shesaro Skoro The Bar walczy o pasy TT na PPV, powinni tam teraz dorzucić trzecią ekipę. Może Crews mógłby się wreszcie wyszaleć.

 

Promo Heymana to trzecie dzisiaj (początek, Miz), którego mogłoby nie być. Zapychanie czasu, niemal bez pchania historii. Co innego ten brawl chwilę później. Braun znowu pokazuje moc. Nieważne, że pewnie Kane i Brock nawet nie poczuli tego, co spadło. Wyglądało zarąbiście. Wiyncyj!

 

Joe w RR - chciałbym jego walki ze Stylesem o Złoto, ale szanse są nikłe. Z drugiej strony... Chce wyeliminować Cenę pierwszego? To już pomysł na jakiś program na WM. Na pewno lepszy niż Cena-Taker, na co czekaliśmy parę lat temu i teraz już mało kto chce to zobaczyć.

 

Jordan jest całym złem tego świata

[Rogos]

Jason Jordan robi w tej postaci bardzo dobre wrażenie. Recepta na zrobienie z niego postaci, która jest jakaś, okazała się prosta.

 

Z tym theme songiem Royal Rumble, WWE spadło z nizin do depresji. Ah, ten duch czasu.

 

Niestety poziom segmentów Matta jest żenujący. Zadeklarował on występ w RR Matchu, więc to pewnie tam po raz pierwszy spotka się z Wyattem podczas walki. Kto wie, czy nie będzie to ciągnięte aż do WrestleManii? Rollins i Ambrose walczyli z The Bar bez powodu przez jakieś 6 miesięcy, więc dlaczego oni nie mają się zaczepiać przez 3-4?

 

The Miz wrócił do starej fryzury, teraz jeszcze przydałby się stary push.

 

Fajna zagrywka Enzo. Co jak co, ale za hela robi dobrze.

 

Nie mogę zrozumieć, dlaczego w serialach, czy tutaj, w WWE, ludzie rozmawiają przez wyłączone telefony. Przecież wykręcić numer gościa zza kamery to żaden problem. Dbałość o szczegóły się ceni, a tak łatwo przegnać stamtąd diabła.

 

Fajny brawl gigantów i znów prosi się, żeby Strowman zgarnął pas.

 

Joe słownie zaczepił Cenę. Już rok temu pojawiały się plotki o ich walce na WrestleManii. Zaprzecza to innym plotkom na temat Johna. Otrzymujemy sprzeczne sygnały odnośnie WM. To mi się podoba.

[Pavlos]

Segment początkowy

Bálor Club? Czyli zjednoczenie oficjalnie się ziściło. Sądząc po segmencie będzie to Heelowa stajnia zatem Irlandczyk po raz pierwszy będzie tym "złym". Może w ten sposób w końcu jakoś zaciekawi i pokaże ten swój potencjał.

Jordan natomiast faktycznie spisuje się dobrze w roli porywczego żółtodzioba. Wkurza, ale taka jego rola.

 

Muzyka do PPV to raczej promocyjna dla walki kobiet, bo do całości nie pasuje.

 

Pierwsza walka - Sasha Banks & Bayley vs Sonya Deville & Mandy Rose

Zaczęli mocno promować Sashkę? Plus, że dali nam trochę pooglądać również Mandy Rose w akcji.

 

W końcu coś miłego dla oka w związku z budowaniem klimatu przed rocznicowym RAW. *Brzdęk* nocnika przy spotkaniu z głową Vince'a to nieśmiertelny meme.

 

Goldi wydaje się zaczął współpracę z Cedrikiem. Dziwne połączenie, ale obu lubię, więc nie narzekam.

 

Druga walka - Curt Hawkins vs "Woken" Matt Hardy

Nowy theme Matta nie najlepszy, ale nie najgorszy. Pasuje do świra. W końcu zetknęli się w oko w oko i coś mi tutaj zabrakło. Hardy porwał trochę ludzi z trybun, ale Wyatt wypadł blado. Nie przestraszył się fakt, ale oczekiwałem jakiegoś "wybuchu" śmiechu z jego strony, co by podkreśliło, że obaj są lekko niezrównoważeni.

 

MizTV

Weolcome back! Props za pioseneczkę Eliasa. Bardzo fajny segment, w którym Miz daje jasno do zrozumienia, że zamierza odebrać IC od Romka. Jeżeli on tego dokona (nie wiem jak) to może znaczyć coś grubego dla Reingsa w drodze do WrestleManii.

 

I jeszcze jedna scena w szatni z Bullet Club. Jak ktoś nadal wątpił w zjednoczenie to już chyba przestał.

 

Trzecia walka - Cruiserweight Championship: Enzo Amore vs Cedric Alexander

Cedric dostał w końcu szansę i co? Poobijał Enzo, rozwalił mu brew i wygrał przez wyliczenie, a po uśmiechu rozumiem, że się zbytnio nie przejął. To w końcu chce on ten pas czy nie? Niestety pociągną to do Rumble.

 

The Bar dostaje rewanż o pasy na PPV. Mógłbym ponownie powiedzieć, że już bardzo długo kręcą się wokół tych tytułów, ale jak nie oni to kto?

 

Alexa ostrzega Asukę? Ale, że zakochana Nia, niebezpieczniejsza Nia?

 

Czwarta walka - The Bar vs Tytus O'Neil & Apollo Crews

I kilka minut później przegrywają z Tytus Worldwide. Eh... WWE.

 

Tak... Drugi song zdecydowanie lepszy dla Royal Rumble.

 

Segment z Brockiem Lesnarem i Paulem Heymanem

Heyman nic nowego nie powiedział, ale za to Braun! Zrobiło wrażenie. Wiadomo, że konstrukcja nawet nie tknęła ani Lesnara ani Kane'a, ale efekt zrobili.

 

Piąta walka - Samoa Joe vs Rhyno

Rywal nie mógł zrobić wrażenia na Joe. Będzie w przyszłości polował na Romka. Póki, co wydaje się, że po RR najbliższym rywalem John Cena. Dwójka może być jednymi z ostatnich na placu boju kiedy dojdzie do "królewskiego kotła".

 

To już wiadomo, co Alexa kombinuje. Stara się skłócić dwie potencjalnie najtrudniejsze rywalki.

 

Szósta walka - Asuka vs Nia Jax

I chyba poniekąd się to udaje.

 

Siódma walka - The Bálor Club vs Roman Reigns, Seth Rollins & Jason Jordan

Jason zwalił sprawę i gang Finna zalicza duży sukces. Sądząc po ataku Miza Romek ma już zajęcie. Jordan i Seth wciąż będą tańczyć z Bar. Co w przyszłości dla Club?

 

Całkiem udane RAW.

[VillainLee]

Kurna, nawet strony nie ma nastukanej odnośnie ostatniego odcinka RAW?! Albo nie śledzę regularnie tego działu, albo chu...go wie.

Ja powiem krótko:

 

Theme Matta - pewnego razu na Live Evencie wyszedł na ring z Moonlight Sonatą, ale obecny song też jest dobry, muszę posłuchać go jeszcze parę razy i może na mp3 sobie zgram.

 

Balor ładnie pocisnął Jordanowi odnośnie jego ojca, i faktu jak długo go zna, w porównaniu do przyjaźni Balora z Good Brothers.

 

Miz powraca, i niech skroi romka z pasa. Elias dobrze, a nawet bardzo dobrze sprawuje się w swojej roli, nie utonął w głównym rosterze, i raczej tak szybko nie zatonie.

 

Jedyne dobre w walce Titus Worldwide vs Cesaro & Sheamus to Dana Brooke, i jej cycki podskakujące na stage'u gdy świętowali wygraną (aż się prosiło aby jej wypadły )

 

No i na koniec Jordan - chłopak niby się stara, ale wychodzi to całkiem inaczej niż ma wychodzić, i zamiast pomagać to tylko przeszkadza. Cóż kolego, trzeba było siedzieć w tag teamie z Gablem, a nie szukać na siłę swojego ojca.

[rockydoggy]

Angle zwolnił Strowmana za akcje z przed tygodnia, nie jest już w walce. Już tym mnie zaciekawili. Angle zrobił to na zlecenie Triple H'a? Miał konkretny powód? Prócz tego Strowman robi rozpierdziel na zapleczu dosłownie cztery razy w przeciągu czterdziestu minut - to chyba jakiś rekord, mają hajs to pozwalają na rozwalanie wszystkiego. Dobra telewizja. Pierwsza godzina to DOSŁOWNIE Raw is Strowman.

 

Promo Revival... no kurcze, jak na standardy WWE dobre, nie cukierkowe. Pojechali po "sports entertainerach", stwierdzili, że są przyszłością, że są profesjonalnymi wrestlerami (przypadkiem Vince nie zakazywał tych wyrażeń?). Brak na nich pomysłów, ale promo na plus.

 

W końcu dali sensowne grafiki Hardy'emu... i są bardzo dobre. W tych ekranikach lubię jedno: że w przypadku "delete" zmieniają grafiki na inne, że coś robią dodatkowego. Tak to nic więcej nowego ciekawego.

 

Przywrócili Curb Stompa Rollinsowi! Ten pop przy użyciu ruchu dobry. Jestem zadowolony, liczę że to nie na jeden raz.

 

Ogółem Raw trzymało... wysoki poziom. Bardzo dobrze mi się oglądało to live. Pierwsza godzina zdecydowanie wygrała Strowmanem, potem już z górki dwie były, ale walki trzymały się, story jakieś podkręcali.

[N!KO]

Braun opowiada fajne historie, to go zwalniają Spisek dobrych mówców, obawiających się nowego pretendenta do tytułu króla mikrofonu Ogółem luz, bo wszyscy dobrze wiemy, że wróci tego samego dnia, albo za max dwa tygodnie.

 

Dlaczego Sheamus i Cesaro są pretendentami, kiedy przegrywają drugi raz z rzędu z Titus Worldwide?

 

Tony Nese już wmoczył z Cedriciem na podobnych warunkach podczas 205 Live. WWE samo chyba nie wierzy, że ktokolwiek to widział.

 

40min na bezrobociu. A Wy narzekacie, że Punk zniknął na krótki okres czasu

 

Revival używają słowa wrestler. Dzieci zatkajcie uszy A tak poważnie, to dobrze, że dali im jakoś się odcisnąć na tym RAW. Dali im o sobie przypomnieć, bo wycięcie wejściówki nie wróżyło dobrze.

 

Główna gwiazda tej klasy Hall of Fame z gatunku oczywistych. Nie narzekam. Cieszyłbym się bardziej, gdyby nie wrócił parę miesięcy temu.

[maly619]

Zwalniajcie Strowmana co tydzień jeśli tak to ma wyglądać

Federacja dobrze widzi że ludzie kochają demolki Strowmana, więc nam to dają.

 

Ehhh ja głupi. Byłem bardzo ciekaw walki (i wyniku) Asuki z Nią. No i nie wpadłem na to że WWE może znów podejść do wszystkiego asekuracyjnie. Trochę to już irytujące. A poczekajcie na Royal Rumble. Tam będzie to samo.

 

Revival daje bardzo dobre promo. Troszkę jednak przeraziło mnie wspomnienie tam o legendach. Czemu? Bo przeczuwam małe poniżenie ze strony legend w przyszłym tygodniu. Wiemy jak WWE lubi te rzeczy.

 

Miz ma rację mówiąc że to go brakowało na RAW. Drugie RAW od jego powrotu i drugie które ogląda się o wiele lepiej.

 

Przywrócili Curb Stompa Rollinsowi! Ten pop przy użyciu ruchu dobry. Jestem zadowolony, liczę że to nie na jeden raz.

 

Mogę się tylko pod tym podpisać. Curb Stomp był jednym z fajniejszych finiszerów i dobrze że wrócił.

[CzaQ]

Strowman to mógłby mi opowiadać bajki na dobranoc, byłoby miło i nie obraziłbym się. Najs segment.

+ dodatkowo rozpierdol w wykonaniu potworka bardzo przyjemny. Raw is Strowman?

 

Titus Worldwide, czyli jeden z najgorszych tag teamów w dodatku zlepek murzynków pokonuje kolejny raz pretendentów. Chyba w końcu się wkurwią i Sheasaro się rozpadnie niczym Michael Jackson.

btw. mam idealną nazwę dla tagu Titusa i Apollo - patrząc jak Dana stoi pomiędzy nimi to aż się myśli "o kurwa, Oreo" Poza tym pamiętajcie - tak zaczynają się fajne filmy - 1 mała blondynka i 2 przypakowanych murzynów

 

Droga krzyżowa Brauna - Pan Strowman rozpierdala po raz drugi.

 

Black Panther znowu rozpierdala pomagierów Enzo. Cedric przejmij w końcu pas należy Ci się..

 

Pan Strowman rozpierdala po raz trzeci.

Wow wchodzimy w strefy komiksowe. Taka ciężarówka waży z kilka ładnych ton (nie umiem znaleźć dokładnej wagi ), ale to daje nam, że postać Brauna to zdecydowanie kilkutonowiec.

Teraz chce zobaczyć w Death Battle'u jak Bane z Batmana napierdala się ze Strowmanem

 

Wspominają Martina Luthera Kinga... czy miesiąc czarnych nie jest czasem w lutym?

 

Enzo dalej bajeruje Nię. Jakbym widział sextape'a to wolałbym nie widzieć jej na górze.

Ciekawe czy to wszystko ma związek z przyszłymi losami pasów CW i kobiet RAW. Nia nie może być raczej ochroniarzem/walet obu mistrzów.

 

Yay, ucięli wejściówkę taniej podróbce Samiego oraz jego partnerowi o urodzie mojego kumpla, który wygląda jakby kazirodztwo miał wpisane w zawód Mechanicy-konfederaci pokonują lokalnych jobberów i wygłaszają całkiem niezłe promo.

 

Mają czas dla Eliasza, ale na SD gdzie jest mniejszy przepych nie mają nawet czasu dla Dillinger. SMH.

 

Romuald szykuj się na przegraną pasa za tydzień.

 

OK, czyli moja faworytka Paige faktycznie już wycofana z ringu.. nic nie robiła przy ringu, usunęli ją z grafiki kobiecego RR matchu oraz Saszetka płaci za swój błąd i zakończenie kariery koleżanki.

Czyli jednak Aśka wygra.

 

Woken Matt narazie nie szaleje i jego postać jak dotąd nie narusza struktury moich jąder.

 

Goldberg headline'uje HoF 2018 - jeśli Romek będzie miał za tydzień pas IC to wiem kto wygra RR

 

Rollins vs Balor - przewinąłem, bo walki na tygodniówkach są chujowo bookowane, a Balon mnie nudzi. Wraca Curbstomp - kolejny plus. Długo zatrzymali się na końcu na ujęciu Balor Clubu... dalej mnie ciekawi co oni z nimi będą robić. A może oni wybiorą się po pasy tagów?

 

Podsumowanie - jak narazie najlepsze Ro w roku. Szkoda tylko, że tendencja spadkowa.

Pierwsza godzina fenomenalna w wykonaniu Brauna - można się o wiele rzeczy do niego doczepić, że jest zielony w ringu, że średnio z gadką, ale tak fantastycznie gościa bookują, że nie da się go nie lubić i nie kibicować mu Niestety - Daun później zniknąl i wszystko poszło się kochać. Jedynie jakieś pojedyńcze pozytywne aspekty się przewinęły, a reszta to ten sam kiepski poziom.

 

Za tydzień 25 latek - zobaczymy co odjaniepawlą.

[Jeffrey Nero]

Dlaczego Sheamus i Cesaro są pretendentami, kiedy przegrywają drugi raz z rzędu z Titus Worldwide?

 

Bo mają rewanż w kontrakcie i mimo, że mogli by przegrać i 10 kolejnych walk to i tak przysługuje im ta walka. Jesteś mistrzem przegrywasz non title walki, ale wciąż jesteś mistrzem.

 

Ciekawe czy Curbstomp powróci na stałe? Oby

[Arkao]

Według mnie Strowman obecnie ma jeszcze lepszą pozycję niż podczas okresu SummerSlam-NoMercy. Chciałbym cholernie by gigant wygrał pas na Royal Rumble, a jeżeli faktycznie pójdą w Hunter vs Kurt to w walce wieczoru WM realny jest 3 way match. Niestety to tylko życzenia.

 

Czekajcie, Rollins i Jordan przechodzą jakiś heel turn? Zwłaszcza dziwi reakcja Setha.

[Rogos]

Decyzja ze zwolnieniem Brauna przed tak głośną walką była po prostu głupia, ale seria segmentów, która po tym nastąpiła to zrekompensowała. Motyw z tortem, Braun nie mieszczący się w drzwiach, przewracający ciężarkówkę – to było dobre. Do tego dochodzi motyw z hakiem z poprzedniego tygodnia. Strowman nabrał potwornego momentum, a to, że na 99% nie zgarnia na RR pasa to absurd. Oczywiście ze storyline’owego punktu widzenia, bo wiadomo o ile bardziej medialną walką jest zestawienie Lesnara z Reignsem.

 

To, że cycki Dany Brooke znikną, było bardziej niż pewne.

 

Tak samo pewne było to, że ani Asuka ani Jaxowa nie pocisną czysto przeciwniczki. W sumie można to odbierać za sygnał, jakie mamy faworytki w RR matchu. Asuka to w tej materii pewniak, bo ma momentum, a Jax to ten sam motyw co Big Show. Swoją drogą, tak jak ostatnio stwierdził Russo, będzie komedia, jak panie zaczną próbować wyrzucać się nad górną liną.

 

Mocne słowa padły z ust The Revival. To daje nadzieję, że wkrótce Rollins i The Bar w końcu przestaną ze sobą walczyć. Ewentualnie mogą po prostu skończyć jak Heath Slater na RAW 1000.

 

Toż to był Curb Stomp!

[Pavlos]

Przemowa Brauna Strowmana

Kurt "zwalnia" Brauna, a ten grzecznie wychodzi? Serio ktoś wierzył? Gracja z jaką on rzuca innych ludzi jest po prostu nie do opisania.

 

Pierwsza walka - The Bar vs Tytus O'Neil & Apollo Crews

Bar znowu uwalił. Teraz przynajmniej przez Jasona, więc ta porażka tak nie kłuje w oczy.

 

Pozdro dla typka z ciastem. Bezcenny wyraz kamiennej twarzy.

 

Druga walka - Tony Nese vs Cedric Alexander

Zaraz czy Tony niedawno nie wspominał, że nie chce być już w "cyrku" Enzo?

Amore po raz kolejny czuje zawód w związku z porażką pomagiera, co prawdopodobnie zwiększa jego szanse na obronę tytułu. chciałbym, aby Cedric ten tytuł wygrał. RR to duże wydarzenie, a on zdaje się od bardzo dawna budowany na twarz 205. Z resztą daje spoko walki, na micu też jest niezły. Niech mu dają tytuł i niech detronizuje nudnego Amore.

 

Nie pamiętam żeby ktoś robił taką rozpierduchę w WWE. Biedny Cole. Booker Ty C***u.

 

Trzecia walka - Nia Jax vs Asuka

Niemożliwe było żeby przerwali streak Asuki na zwykłej tygodniówce, ale Jax także nie powinno być łatwo pokonać. Więc poszli w kontuzję. Enzo twoja luba cię potrzebuje.

 

Jordan chce załatwić walkę z Finnem partnerowi? Seth nie będzie zadowolony. Wyczuwam klęskę.

 

Czwarta walka - Johnny & Jimmy Boots & Tights vs The Revival

Stali jobberzy znowu wracają! Tym razem skopie ich Revival. Dawson dał stanowczy speech. Mam nadzieję, że w swoich działaniach będą równie biegli.

 

Piąta walka - Bo Dallas & Curtis Axel vs Roman Reigns

Kiedy w końcu Miz pojmie, że musi zwerbować jakiś Main Eventerów żeby uwalić Romka?

 

Szósta walka - Sasha Banks vs Sonya Deville

Banks już płaci za skończenie kariery Angielki? W sumie to była dobra końcówka. Ładnie się nadziała na ten kopniak Deville.

 

Siódma walka - "Broken" Matt Hardy vs Heath Slater

Są jakieś pojedyncze plusy w zachowaniu Matta, ale Slater to nie rywal, nad którym wygrana urzeka.

 

Goldberg w HoF. On będzie największą gwiazdą tej gali. Już czuje to słodkie jątrzenie.

 

Ósma walka - Finn Bálor vs Seth Rollins

Walka początkowo nie była zbyt emocjonująca, ale na szczęście rozkręcili się w drugiej połowie. Crub Stompa to się nie spodziewałem. Odebrałem to jako jednorazowy skok. Jordan stosuje nieczyste zagrywki i Rollins jako Face krzywo na to patrzy, zatem chcieli ten kontrast trochę podkreślić i w owej sytuacji Seth skorzystał z zakazanej akcji, która trochę zatkała rywala. Jak się okazuje niby on serio powrócił do tej akcji. Jestem zdziwiony tym bardziej po świeżej sytuacji z Paige.

Atak The Bar na łysoli to też coś czego nie oczekiwałem. Łączą 3 frakcje z tytułami w tle. Chcą totalnie namieszać przed PPV żebyśmy nie do końca byli pewni jak to się wszystko potoczy.

 

RAW na plus za Strowmana i walkę wieczoru.

[Grins]

Ja tu to tylko zostawiam.

Dziś RAW należało do Strowmana!

 

 

Na prawdę tego gościa chce się oglądać w takiej roli, broń cie boże w żadnej innej.

Ta akcja z tirem i ta mina Kurta, normalnie ja to kupuje, co jak co ale od czasu Austina to takie furiat w WWE nie było, może Kane ale to było lekko creepy bo tam to Kane pokazał swoje oblicze jako potwór z piekła, akcja z podpaleniem Rossa, spłoniecie w śmietniku...

A tutaj po tylu latach mamy w końcu to co chcieliśmy, ja to mogę co RAW oglądać, niech go zwalniają co tydzień! Brakowało takiego produktu, a ten wielkolud jako jedyny może nam to dać, aż po prostu marzy mi się jak złapie Triple H'a i wyjebie mu kilka takich akcji, bo taką telewizje chce oglądać.

Po za tym niech go rozpiszą tak żeby kiedyś sprzedał swoją firmową akcję Stephanie McMahon to już całkiem będę w raju, a Braun nawet bez pasa zasłuży se na miejsce w HoF bez żadnych dużych osiągnięć, ma spełnić te dwa oczekiwania Bo ta dwójka przez ostatnie lata, doprowadzała mnie do rzygania produktem

Trzeba im pokazać na prawdę kto rządzi na RAW! Braaaaaaun!

 

Crub Stomp powrócił kolejne wielkie zaskoczenie! Niespodziewałem się tego.

 

Kolejna sprawa to za tydzień 25lecie czerwonej tygodniówki.

Uważam że dostaniemy jakieś niespodzianki w końcu 25 lecie, więc na pewno coś planują.

Na pewno Braun coś odpierdoli, mam bynajmniej taką nadzieje, jego pozycja jest jeszcze bardziej mocniejsza, nawet te porażki są nikłe, a jego przegrana z Bestią nie kuje tak w oczy, patrząc co on wyprawia na czerwonej tygodniówce.

[aRo]

"You're fired" - wkurza mnie ta sentencja, jak nie ma rzeczywistych skutków. Wiadomo, że nie wyleją Brauna, więc czym się rajcować? A potem... Fajnie, że można oglądać, jak wszystkich rozwala na backu, nawet się pośmiałem (szczególnie jak się nie mieścił w przejściu w production trucku), ale że mu na to pozwalają i ktoś to kręci - niby typowa wrestlingowa głupota, ale wali po oczach bardziej niż zwykle.

 

Dawać Apollo i przydupasów do walki o pasy TT na PPV. W RRM będą tylko zapychaczami.

 

"Kontuzja" kolana Jaxowej przerywa walkę. I na cholerę to było? Nie chcecie podkładać którejś, to nie bookujcie takiego starcia. Zyskać też nikt nie zyskał.

 

Teraz Revival będzie obijać jobberów? Promo po walce przyniosło mi do głowy pomysł na segment z legendami, które ich leją... Oby nie.

 

Paige wyleciała z RR matchu, ale o samej karierze nic nie mówią. Przemilczą temat na jakiś czas?

 

The man with kids must be DELETED! Primal fighting style się wyróżnia, ślamazarność będzie uzasadniona - walki dalej będą słabe, ale akceptuję... Titantron też zmieniony, wreszcie. Jednak dalej trzeba czekać na filmiki. Albo chociaż dajcie mu mikrofon. I pozwólcie gadać, nie tylko śmiać.

 

Curb Stomp OK, Blackout. Spoko, Seth znowu ma dobrego finishera, ale czemu wraca akurat teraz? Męczy mnie to.

Po co oglądaliśmy Balora przez ostatnie 2 minuty? Miałem stracha, że Łysole go zdradzą. Może turn Finna się zbliża.

 

Wspominają Martina Luthera Kinga... czy miesiąc czarnych nie jest czasem w lutym?

Gdyby żył, miałby urodziny